Chociaż od koncertu ku czci Freddie’ego Mercury’ego na Wembley minęły już niemal trzy dekady, pamięć o nim nadal żyje.
W zeszłym roku i
Roberta Freeman, i
Tracey Amos mówiły o nim jako o najjaśniejszym punkcie w swojej karierze, a całkiem niedawno Brian May z rozrzewnieniem wspominał ówczesny duet Rose – Elton John, pisząc, że pamięć o występie Axla w „Bohemian Rhapsody” będzie mu towarzyszyła do grobowej deski.
Zobacz Wczoraj do tematu powrócił Matt Sorum.
Były perkusista Guns N’ Roses opublikował na Instagramie i opatrzył nostalgicznym komentarzem zdjęcie z tamtego koncertu.
„Na stadionie Wembley dwa razy graliśmy jako headlinerzy, wzięliśmy też udział w koncercie ku czci Freddie’ego Mercury’ego”, napisał.
„Axl pojawił się w szytych na miarę zaje***stych kurtkach.
Tamtego wieczoru wykonał
Bohemian Rhapsody – z Brianem Mayem, Rogerem Taylorem i Johnem Deaconem na gitarze basowej. Piosenkę rozpoczął Elton. Axl zjawił się na scenie po sekcji operowej, ubrany w czarny kilt.
Podczas odgrywania tego utworu siedziałem na widowni. Brzmienie było epickie. Queen, jako zespół nawykły do grania na stadionach, dobrze wiedzieli, jak zadbać ok oprawę.
Axl wszedł na scenę po efektach pirotechnicznych, śpiewając
So you think you can stone me and spit in my eye”.
„To z pewnością był szczytowy moment mojej kariery”, przyznał Sorum, zachęcając, żeby odtworzyć sobie tamto nagranie na kanale YouTube.
Źródło