NighTrain Station Guns N' Roses

Na łamach Loudwire pojawiło się ostatnio dosyć specyficzne zestawienie – najbardziej niezwykłych przyjaźni w świecie muzyki.

Znaleźli się w nim między innymi Ozzy Osbourne i Lemmy Kilmister, Tony Iommi i Brian May, David Ellefson i Dave Mustaine, Layne Staley i Jerry Cantrell, Eddie Vedder i Chris Cornell, ale także Axl i Sebastian Bach.

„Axl Rose i Sebastian Bach są dobrymi przyjaciółmi od kilku dekad, odkąd na początku lat dziewięćdziesiątych Skid Row pojechali z trasę z Guns N’ Roses”, brzmi uzasadnienie. „Pojawiali się razem w wywiadach i na scenie, podczas gościnnych występów z jednym albo drugim zespołem”. 


Tytułem przykładu warto przypomnieć, że kiedy 30 lipca 2006 roku podczas występu Guns N’ Roses na Wembley w Londynie Axl źle się poczuł i nie był w stanie dokończyć koncertu, Bach przejął mikrofon i zaśpiewał „Paradise City”.







Źródło

SEBA takich wokali nam dziś potrzeba.