NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: SOSNA! w Stycznia 25, 2007, 03:53:54 pm
-
Jak juz wiadomo Velvet Revolver wydaje na wiosne plyte, a co za tym idzie (a takze i przed tym) beda koncerty:) Na poczatek Ameryka Pld. z Aerosmith (yeah:D), nastepnie klubowo USA, a w czerwcu Europa!! Tak przynajmniej wypowiadal sie Matt, pozwalam sobie jemu wierzyc:)
Ciekawe, czy wpadna do Polski.. Pragne zauwazyc, ze pod koniec czerwca jest Heineken Opener Festival... <marzyciel>
DOTYCHCZASOWA LISTA EUROPEJSKICH KONCERTÓW:
1-3/6 - Rock Am Ring, Niemcy
2/6 - Mediolan, Włochy, Gods of Metal festival
8-10/6 - Download Festival, Donnington, Anglia
15-17/6 - Seinajoki, Finlandia, Provinssirock Festival
25/6 - Paryż, Francja
26/6 - Zurych, Szwajcaria
-
Jak by z Aerosmith przyjechali to bym pretensji nie miał.
A ogólnie jeśli ominą Polskę jeżdżąc po Europie, to pewien kudłaty gitarzysta zrobi sobie wroga.
-
A ogólnie jeśli ominą Polskę jeżdżąc po Europie, to pewien kudłaty gitarzysta zrobi sobie wroga.
A ja przyjmuję inną taktykę, jeżeli ominą to zamierzam ruszyć swoje dupsko i ich zobaczyć :D
-
Jak by z Aerosmith przyjechali to bym pretensji nie miał.
Ja też :D
Podejrzewam, że zagrają w Polsce, pewnie będzie to koncert w Spodku. Heineken raczej odpada..a jeżeli nie przyjadą do nas, to na bank zagrają w Pradze :rolleyes:
-
Velveci w kraju... az tak dobrze mialo by byc w tym roku jesli chodzi o koncerty?... ale kiedys w końcu musza wpaść
-
Było by super. Poczekajmy na oficjalne info. W sumie jak ostatnio odwołali, to teraz powinni przyjechać.
-
Oooo to by było extra :D Chętnie bym ich zobaczył na żywo :D A gdyby przyjechali z Aerosmith to już totalny odlot :D Czekamy na oficjalne info :D
-
ceny biletów tez wtedy bylyby odlotowe :D
-
Hehehe na pewno. Ale lepiej chyba byc na takim koncercie i przez miesiąc nic nie jeśc :P Myślę, że wartoby było :D
-
żeby tylko przez miesiąc :P
moze i tak, moze i warto, ale czy napewno to nie wiem :D
-
hehe VR i Aerosmith to by była bajka :D
Muszę przyznać ze bardziej bym oczekiwał koncertu Aerosmithów :/
-
hmm dwie z*******e kapele w kraju i to naraz.......marzenie. Mam nadzieję ze nie odwala tak jak ostatnio i jednak przyjada do nas.
-
A ogólnie jeśli ominą Polskę jeżdżąc po Europie, to pewien kudłaty gitarzysta zrobi sobie wroga.
A ja przyjmuję inną taktykę, jeżeli ominą to zamierzam ruszyć swoje dupsko i ich zobaczyć :D
Krzychu, ja taką taktykę to miałem jak nas olali ostatnio. Ale w końcu przezwyciężyła moja duma i ja olałem ich. ;) Już dzwoniłem po liniach lotniczych i kombinowałem z PKP jak tu do Pragi i z powrotem, ale w końcu dałem spokój. Focha strzeliłem innymi słowy.
-
Dla mnie migą robić trasę wokół galaktyki - ciency są i tyle, szkoda mi złapanego pensika na bilet.
-
Dla mnie migą robić trasę wokół galaktyki - ciency są i tyle, szkoda mi złapanego pensika na bilet.
Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia. Gdyby jakikolwiek członek Gn'r przyjeżdżał do Polski obojętnie czy by mi się podobała jego twórczość czy nie, poszedłbym bez wahania - przykład koncert nowego składu w Polsce.. nie należe do ich fanów a wręcz uważam, że są cieńcy :P
A co do możliwego koncertu to narzekania niektórych są po prostu żałosne... :ph34r:
I chyba wolalbym być na ich koncercie za granicą niż w Polsce...
VR omijajcie Polskę !!! :D
-
Nieważne kto gra/nie gra - jak dla mnie nie tworzą nic ciekawego, co wpadałoby w ucho, i dlatego też nie zamierzam tracić pieniędzy aby tylko kogoś zobaczyć.
Z pewnością, gdybym miał okazję, poszedłbym na koncert kogoś innego, ważne tylko aby grali coś co lubię; to, że jest tam swięta trójca nic nie oznacza.
-
Zgadzam sie z kokoszem... Gdyby grali w Poznaniu i do 50 zloty, bym poszedl tylko zobaczyć... Ale żeby jechać pół Polski aby zobaczyć dwóch członków GNR, którzy zreszta nie są w najwyższej formie...
To wole oszczedzac kase na Chinese Democracy :)
Chciałme jechać, ostatnio bo nie liczylem ze kiedykolwiek GNR zobacze, ale zobaczyłem i teraz VR może to co Bon Jovi Axlowi :D
I niektórzy narzekaja, że GNR odwoluje koncerty... :)
-
I chyba wolalbym być na ich koncercie za granicą niż w Polsce...
Hehe:D Cos w tym jest.. Wyprawa zagranice na koncert jest warta wydanej kasy, zupelnie inny klimat i ogolnie podejscie do tego co ma sie stac. Ja juz zaczalem kupowac tansze piwo liczac na wyprawe np. do Berlina:P
-
melduje się na pokładzie takiej wyprawy za gramanicę. Mam w końcu dziewczynę która broni w czerwcu pracy licencjackiej z niemca wiec trzeba ją bedzie w końcu wykorzystać w celu tłumacza :)
-
Ale żeby jechać pół Polski aby zobaczyć dwóch członków GNR
Nie dwóch a trzech...ale no tak zapomnialem, że Pitman jest większym czlonkiem Gn'r niż Matt :lol: :lol:
Gdyby grali w Poznaniu i do 50 zloty
Buahaha za 50 zł.. :lol:
Chciałme jechać, ostatnio bo nie liczylem ze kiedykolwiek GNR zobacze, ale zobaczyłem i teraz VR może to co Bon Jovi Axlowi :D
Gratulacje elokwencji..
Jak już powiedziałem dawno, jeżeli kogoś to nie interesuje to niech nie zaśmieca tego tematu ciągłym narzekaniem... ale widać to typowo polskie... :rolleyes:
Oczywiście przyłaczam się do wyprawy za granicę.. i mam nadzieję, że faktycznie koncertu w Polsce nie będzie.. bo znając niektórych to szkoda słów..
Pozdrawiam.
-
Jak już powiedziałem dawno, jeżeli kogoś to nie interesuje to niech nie zaśmieca tego tematu ciągłym narzekaniem... ale widać to typowo polskie... :rolleyes:
Jakie zaśmiecanie? Normalna wypowiedź na "nie" zawsze może być tak traktowana przez zwolenników tematu.
Co do narzekania to poczekaj trochę jak poznasz Anglików :o
-
Jakie zaśmiecanie? Normalna wypowiedź na "nie" zawsze może być tak traktowana przez zwolenników tematu.
Co do narzekania to poczekaj trochę jak poznasz Anglików :o
Chyba nie zrozumialeś mojego posta, bo nie odnosił się on do Twoich. :rolleyes:
-
Dla mnie migą robić trasę wokół galaktyki - ciency są i tyle, szkoda mi złapanego pensika na bilet.
Kompletnie nie rozumiem takiego podejścia. Gdyby jakikolwiek członek Gn'r przyjeżdżał do Polski obojętnie czy by mi się podobała jego twórczość czy nie, poszedłbym bez wahania
Podpisuję się pod tą cz. wypowiedzi Krzycha wszystkimi kończynami. Nie wyobrażam sobie, abym mogła opuścić jakikolwiek występ ex-Gunsów w Polsce, ponieważ ich "przeszłość muzyczna" wiąże się z legendą rocka, jaką dla mnie jest Guns N`Roses. Poza tym w Velvet Revolver gra jeden z najwybitniejszych gitarzystów naszych czasów, więc chociażby z powodu Slasha taki koncert jest dla wielbiciela muzyki Gunsów obligatoryjny. Przecież przeszłości Gn`R nie tworzył sam Axl, chyba niektórzy o tym zapominają...Mój stosunek do Velvetów jest większości z was znany, mimo wszystko zobaczenie trzech muzyków grających podczas trasy UYI live na scenie jest dla mnie "bezcenne" (cytując pewną reklamę:) ).
-
Bez przesadayzmu.
Przecież Slash i Duff to w dalszym ciągu światowa czołówka. Szczególnie Duff, od czasów jego gry w gnr bardzo sie poprawił.
Gdybym miał wybierać koncert velvet albo guns wybrałbym velvet, bo ich jeszcze nie widziałem.
-
Gdybym miał wybierać koncert velvet albo guns wybrałbym velvet, bo ich jeszcze nie widziałem.
Slash Slash Slash, przede wszystkim!!! :D
-
Ja pojade n a nich - niewazne ile bedzie kosztowal bilet-dobry zespol-dobra muza--100 razy lepsze kawalki niz przecieki z chd i wole wydac bilety na koncert niz na nowy album Gn'r !
-
Ja moge jechać tylko żeby był w Berlinie :D To niech ktoś wpadnie po mnie :D :D :Djakimś BUSEM :D, a jeśli bedzie na wakacjach to juz ja bede mógl kogoś zabrać :D
-
Berlin bylby idealny. Nie ma to jak VR trip - bezcenne.
-
Też pojadę do Berlina, jeśli będzie wreszcie koncert!!! Obawiam się, że zwariowałabym ze szczęścia :):):):):):):)
Ale już szykowaliśkmy się na koncert w VR Polsce :huh: !!!
-
Ale już szykowaliśkmy się na koncert w VR Polsce :huh: !!!
A czemu "szykowaliśmy się"? Moim zdaniem powinni przyjechać do Polski, tym bardziej, że ostatnio odwołali koncert.
-
Moim zdaniem powinni przyjechać do Polski, tym bardziej, że ostatnio odwołali koncert.
A ja dalej podtrzymuje swoje stanowisko.. wole koncert np. w Berlinie niż w Polsce bez względu na koszta.. :)
-
Ja też wole koncert w Berlinie chociażby dlatego że mieszkam prawie przy samej granicy z Niemcami :D :D , a do samego Berlina mam niedaleko :D
-
jak będzie koncert w Berlinie i w Polsce to po prostu zaliczę dwa koncerty ;) jak byłby koncert w Polsce to na pewno nie byłoby okazji do pogadania bo wszyscy by się na nich rzucili heh a w Berlinie w 2004 jak Cie trema nie zżarła to spokojnie można było zamienić słówko heh obawiam się tylko ze jak przyjadą powiedzmy do Berlina to nie będą już grali w takim klubie jak Columbiahalle tylko w czymś większym :/
-
Nie wiem jak z ich popularnoscia u Szwabów...Ale jeśli NIN ledwo wyprzedało dwa koncerty w Columbiahalle... To watpie, aby VR było w stanie zapelnic cos wiekszego... Juz predzej jakis festiwal...
-
Moim zdaniem powinni przyjechać do Polski, tym bardziej, że ostatnio odwołali koncert.
A ja dalej podtrzymuje swoje stanowisko.. wole koncert np. w Berlinie niż w Polsce bez względu na koszta.. :)
A ja bym wolal usłyszeć od Slasha coś w stylu "Poland you are fuckin' amazing" niż "Germany you are fuckin' amazing".
-
Miałam cichą nadzieję, że zagrają na Heineken... No nic, skoro Axl z ekipą przyjechał to może wezmą przykład :rolleyes:
-
Musza zagrac w Polsce po tym co mi zrobili ostatnio. mialem kupiony bilet i co??
odwołali koncert. plakalem jak dziecko.
powinni przyjechac i zagrać rock n'rolla B)
-
Jak edytowalem w naglowku tego tematu VR wystapi 2 czerwca na festiwalu Gods of Metal!!! Moze ktos sie wybiera?;) Oto rozpiska tego festiwalu:
- 2 czerwca
MOTLEY CRUE
VELVET REVOLVER
SCORPIONS
THIN LIZZY
WHITE LION
ELDRITCH
TIGERTAILZ
Tba
- 3 czerwca
HEAVEN & HELL (Dio, Iommi, Butler, Appice)
DREAM THEATER
BLIND GUARDIAN
DIMMU BORGIR
PORCUPINE TREE
SYMPHONY X
ANATHEMA
DGM
-
Obsada fantastyczna po prostu, aż mi się płakać chce, że u nas w Kaczogrodzie takich nie organizują :huh:
-
25 czerwiec Paryz..
Czyli czerwiec pod znakiem Euro:)
-
a przyjemność zobaczenia ich w Paryżu bagatela 40,70 euro :) gdyby ktoś chciał jechać http://www.fnacspectacles.com/recherche/re...er&categorie=-7 (http://www.fnacspectacles.com/recherche/rechercheRapide.do?search=velvet+revolver&categorie=-7)
-
O kurde ale skład :o aż mnie ciarki przeszły... A te 40 euro to za cały festival?
Najgorsze, że mam obowiązkowy wyjazd ze studiów właśnie 25 czerwca jedziemy :angry:
-
Wczoraj Velvet zagrał w Chile, setlist prezentuje się następująco:
Let It Roll
Do for the kids
Superhuman
Suckertrain Blues
She mine
Crackerman
Fall to pieces
Get out the door
Its so easy
Sex type thing
She Builds Quick Machines
Set Me Free
-----
Wish You were here
Used to love her
-----
Mr brownstone
Slither
4 nowe kawałki:
Let it Roll
She Mine
Get Out The Door
She Builds Quick Machines
ale to dopiero pierwszy koncert :D
-
Nie wiem, czy to odpowiedni temat na to, ale co tam:P
VR zagralo ponoc Patience przed Slither na koniec koncertu 8 sierpnia:)
Jakby ktos mial jakies video albo audio tego niech da znac:)
-
Patience zagrane drugi raz, a poza tym setlist z wczoraj niesamowity.. 22 piosenki!
Let It Roll
She Mine
Sucker Train Blues
Do It For The Kids
Superhuman
Big Machine
Pills, Demons, Etc.
Get Out The Door
Vasoline
The Last Fight
Interstate Love Song :D
Gravedancer :D :D
Patience :D :D :D
Just 16
Fall To Pieces
It's So Easy
She Builds Quick Machines
Set Me Free
------------------------------
Mr. Brownstone
Sex Type Thing
------------------------------
Wish You Were Here
Slither
Oby tak dalej..
-
Bardzo fajny set trzeba przyznać :)
Swoją drogą nie wiesz Krzychu jak Patience grają? Typowo akustycznie czy bardziej elektrycznie?
-
Z czystym sumieniem mogę napisać, że bardzo ciekawa setlista.
-
Swoją drogą nie wiesz Krzychu jak Patience grają? Typowo akustycznie czy bardziej elektrycznie?
Ponoć akustycznie :) ale jeszcze nie słyszalem.. nikt niczego nie wrzuca a ciekawość mnie zżera :D :D
-
No to jak będzie ktoś miał to wrzucone to zapraszam Cię do postowania w dziale download :D Też bym chętnie usłyszał to
-
No to jak będzie ktoś miał to wrzucone to zapraszam Cię do postowania w dziale download :D Też bym chętnie usłyszał to
Of course.. :)
A teraz recenzja użytkownika forum VR - 'Jim The Stimulator':
First off, Alice In Chains was excellent. Their new singer William DuVall sounds just like Layne Staley. Cantrell, Inez, and Kinney, all were playing perfect. Cantrell and DuVall also had some nice harmonies going. Their setlist was a little short, but they were obviously limited to 1 hour of playing.
Now onto VR. Let me say, if you never had a chance to see them, go see them this tour. Last night, despite using a new setlist, they sounded amazing! The whole band was putting their all into it. Weiland has never sounded this good ever. For example, Patience sounded absoutely perfect. He hit all of the high notes. The whole crowd was singing along with him too. It's a moment I'll never forget. And let's not forget Gravedancer, another song they played perfectly. It gave me chills. And then there's Interstate Love Song, my favourite song of all time, so I was pretty stoked for that. They played it the STP acoustic way. I wasn't expecting them to play that song, and it was a hell of a surprise! Plus, in my section after the STP songs, there was an "STP! STP!" chant going on. And there was also some guys sitting behind me yelling "Bring back STP Scott!". It was pretty cool. Plus, the fact that Patience was played right after ILS seemed a little coincidental Wink. "All we need is just a little patience..." I wonder what Sorum was thinking... Again, the show was amazing! You have to see them on this tour, and if you already are seeing them, you're going to be in for a hell of a ride.
The songs that got the biggest reactions were: Vasoline, Interstate Love Song, Set Me Free, It's So Easy, Patience, Fall To Pieces, Sex Type Thing, and Slither. I was very surprised the huge reaction the STP songs got, considering STP never played Montreal and and most of the people there were from the GNR fanbase.
-
Velvet Revolver - Patience
http://youtube.com/watch?v=d_GVwvlj4wY&mode=user&search=
http://youtube.com/watch?v=ADDiUXePoRE&mode=user&search=
http://youtube.com/watch?v=yiBapfAhXRg&mode=related&search=
I co Wy na to?:P
Zajebiste wykonanie:) NewGN'R moze na drzewo uciekac:D
-
Baardzo to fajne...
Dzięki za filmiki w ogóle :P
-
milo bylo uslyszec ta gitare Slasha
NewGN'R moze na drzewo uciekac:D
Axl na miejsce Scotta -i nie ma sprawy, wtedy reszta NewGNR uciekac na drzewo:D
-
Świetne te Patience :D Scott dobrze to zaśpiewał :) Mogliby do Polski przyjechać...
-
NewGN'R moze na drzewo uciekac:D
hehe racja :D ja już to dawno mówilem :P
Świetne wykonanie, podoba mi się bardziej niż wersja new Gn'r :)
-
Patienc w wykonaniu VR jest zaj***ste.Nie myślałam, że można usłyszeć jeszcze tą piosenkę w takim wykonaniu ::)
-
Naprawdę fajnie im to wyszło. Chyba po raz pierwszy podoba mi się głos śpiewającego Weilanda. Dwie pierwsze zwrotki naprawdę fajnie zaśpiewał.
-
I co Wy na to?:P
Co ja na to? Wniebowzięta. :D Wspaniale zagrali, szkoda tylko, że jakieś cwele i pindy darły mordy i zagłuszali, ale i tak cudnie było. :)
I ubawiłam się szczerze, gdy przeczytałam post kolegi powyżej. ;) A może powinno mi być żal "grunge'owca", który nigdy nie słyszał STP? ;)
-
I ubawiłam się szczerze, gdy przeczytałam post kolegi powyżej. ;) A może powinno mi być żal "grunge'owca", który nigdy nie słyszał STP? ;)
Skąd Ty możesz wiedzieć co ja w życiu słyszałem, a co nie? A teraz idę się pochlastać, bo nie nie jestem godzien stąpać po tej ziemi, gdyż śmiem nie uwielbiać "talentu" Weilanda.
-
Spooookojnie Hubik :) Dałeś się sprowokować :P A poza tym można było przecież słyszeć Scotta i wcale nie musiał się spodobać?:P Mam nadzieję, że zanim jakaś kłótnia się tu zacznie to zaraz się skończy
-
I ubawiłam się szczerze, gdy przeczytałam post kolegi powyżej. ;) A może powinno mi być żal "grunge'owca", który nigdy nie słyszał STP? ;)
Skąd Ty możesz wiedzieć co ja w życiu słyszałem, a co nie? A teraz idę się pochlastać, bo nie nie jestem godzien stąpać po tej ziemi, gdyż śmiem nie uwielbiać "talentu" Weilanda.
Tak, mam pewność, że nie słyszałeś żadnej płyty STP i co w tym złego? Zauważyłam tylko to i rozbawiło mnie to, ale nie chlastaj się z tak błahych powodów, męczeństwem to nie będzie. ;)
-
wykonanie świetne...:) w sumie nie ma się do czego przyczepić!!! panom należy się bdb, bo celujący zarezerwowany jest dla starych dobrych Gunsów :wub: ale żeby nie było tak "lukrowo" dodam tylko, że żadna wersja nie dorówna tej śpiewanej przez Axl`a, któremu akompaniuje Slash...chyba każdy fan Velvetów czy New Gn`R się do tej opinii przychyli...
wiecie dlaczego tak urzeka nas ta wersja? bo znamy na pamięć każdy dźwięk gitary Hudsona, każde szarpnięcie struny, niemalże każdą nutkę, znamy jego emocje, jego wrażliwość muzyczną...kochamy jego solówki :wub:...
brakuje jedynie Axl`a...
chcę reunion...
-
chcę reunion...
A ja chcę żeby znów zaczęli produkować szampon brzozowy :p Oj Różyczko84, każdy by chciał reunionu, ale jak to mówią : To se ne wrati...
-
wiecie dlaczego tak urzeka nas ta wersja? bo znamy na pamięć każdy dźwięk gitary Hudsona, każde szarpnięcie struny, niemalże każdą nutkę, znamy jego emocje, jego wrażliwość muzyczną...kochamy jego solówki :wub:...
Ta solówka nie jest zagrana nuta w nutę z Lies. ;) A końcówka już jest totalnie inna. ;)
Ale masz rację, że gdy jesteśmy na koncercie, to właśnie w ten sposób przeżywamy muzykę. :) Chociaż ja i tak wolę improwizacje. :D
I nie chcę reunionu, bo to robią martwi muzycy, to sztuczne i żałosne. Ja się cieszę, że wszyscy grają osobno i mają z tego radość. :)
-
Ja się cieszę, że wszyscy grają osobno i mają z tego radość. :)
wszyscy osobno??? 1 Slash, Duff, Matt - Axl i Dizzy oraz Izzy ktory gral zarowno z jednymi i drugimi...
-
Nie łap mnie za słówka. :D Chodzi mi o najważniejszych, czyli o Axla i Slasha. A poza tym, Izzy też gra sobie na boku, Duff planuje płytę solową. ;)
-
gwoli scislosci Slash tez planuje plyte solowa, a zapomnialas jeszcze o "boskim" Stevenie ktory wydal
przeciez epke i 3 lata temu udalo mu sie jedyny raz sklecic 2 zdania podrzednie zlozone... :lol:
ok koniec offtopa
-
wiecie dlaczego tak urzeka nas ta wersja? bo znamy na pamięć każdy dźwięk gitary Hudsona, każde szarpnięcie struny, niemalże każdą nutkę, znamy jego emocje, jego wrażliwość muzyczną...kochamy jego solówki :wub:...
Ta solówka nie jest zagrana nuta w nutę z Lies. ;) A końcówka już jest totalnie inna. ;)
Ale masz rację, że gdy jesteśmy na koncercie, to właśnie w ten sposób przeżywamy muzykę. :) Chociaż ja i tak wolę improwizacje. :D
I nie chcę reunionu, bo to robią martwi muzycy, to sztuczne i żałosne. Ja się cieszę, że wszyscy grają osobno i mają z tego radość. :)
Nie miałam na myśli tego, iż Slash gra ją identycznie. Chodziło mi jedynie o pewien sposób gry, który dla fana jego kunsztu jest "przewidywalny" ;). Każdy dobry gitarzysta ma swój niepowtarzalny styl, dzięki któremu staje się rozpoznawalny. Taki własny styl ma także Slash. Znamy zatem jego emocje, technikę itd. Kiedy słyszymy "Patience" w jego wykonaniu, każda kolejna nuta staje się dla nas "oczywista", bo nagle ten utwór grany jest z feelingiem Slasha :wub:...ok, zagmatwałam troszkę...ale mam nadzieję, że wiecie co mam na myśli...
aha...w dalszym ciągu modlę się o reunion :P
-
Rose (84 oczywiście) nie wystarczy się pomodlić. Trzeba jeszcze rzucić na tacę w intencji :P Super że VR zagrali Patience. Rzeczywiście ta wersja jest niepowtarzalna i mimo że Slash troche zmodyfikował solo to jest pare takich momentów że mam gęsią skórkę jak tego słucham. Oby tak dalej, może jeszcze zagrają NR :D :D :D ok, to był żart.
-
super wykonanie :P zupełnie mi odpowiada :)
NR to by była z deczka przesada i w sumie głupio ze strony Slasha, który w końcu biadolił niegdyś na to, że ma dosyć tych rozbudowanych, "monumentalnych" ballad o miłości ;)
z drugiej strony jestem ciekawa jakby to im wyszło....
-
Ja nie pogardził bym Locomotive albo Rocket Queen, no ale to nie koncert życzeń więc dodam, że wykonanie patience jest hmm "boskie".
-
świetny klimat ma "Patience", ale będę się upierał, że to zasługa Slasha. Wykonanie NewGN'R bardziej mi odpowiada, głównie ze względu na rudzielca :)