NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: wolfs w Października 12, 2010, 07:26:46 pm
-
Velveci wznawiają próby co jest chyba dobrą wiadomością
http://www.metalhammer.co.uk/news/slash-confirms-velvet-revolver-are-jamming-again/ (http://www.metalhammer.co.uk/news/slash-confirms-velvet-revolver-are-jamming-again/)
-
To samo, tyle, że w skrócie i po polsku:
http://gunsnroses.com.pl/forum/velvet-revolver/koniec-velvet-revolver/msg235433/#new (http://gunsnroses.com.pl/forum/velvet-revolver/koniec-velvet-revolver/msg235433/#new)
-
to naprawdę dobrze, chociaż szkoda, że nie będzie nim Myles Kennedy. koleś ma świetny głos, dobrze sprawdza się w roli wokalisty Slasha, myślę, że dałby radę i w Velvetach. Chociaż również nie obraziłabym się gdyby Duff był wokalistą. ;d bardzo lubię jego głos, jest taki specyficzny .
-
Eeetam, Myles Kennedy mnie troszkę drażni. Jakiś dziwny ten jego wokal na żywo jest. Na płycie mi nie przeszkadzał za bardzo, ale na żywo mnie drażni. Ja wolałbym B.Idola. Duff niech gra na basie i śpiewa chórki, to mu wychodzi najlepiej.
-
A mnie też Myles trochę drażni i cieszę się, że nie będzie wokalistą VR. Chociaż na żywo mi nie przeszkadzał, to jego wokal po prostu nie pasuje do Velvetów.
-
Osobiście marzy mi się w VR głos Krzyśka Cornella :)
-
Tak, Chris Cornell, to by była dobra opcja. Tylko wiadomo, że i on nie będzie brany pod uwagę, bo Slash powie, że Chris jest teraz w Soundgarden, a on nie będzie rozbijał innego zespołu. Podobnie jak z Myles'em. A w ogóle to Kudłaty niedawno zaprzeczył plotkom, jakoby z Velvetami miał pracować Mike Patton (Faith No More).
-
To troche tak jakbym ja zaprzeczał, że nigdy nie zagram w The Beatles ;)
-
Co chcesz przez to powiedzieć?
-
powiedzieć nic.. wsadzić szpilę ;)
-
Tak po prawdzie,to chyba oni są za bardzo wybredni co do wyboru wokalisty :D.Wznowili próby i każdy jest w innym miejscu i robi,zajmuje się czymś innym.To bardzo podobna sytuacja do tej z Guns N' Roses z początku lat 90.
-
No ja bym nie powiedział, że wybredni, a raczej ostrożni, bo chyba nie chcieliby trafić na kolejnego Weilanda, tzn. na człowieka, który zacząłby ćpać itp...
-
:D ostrożni?.Ogólnie to jest wielka ściema z tym szukaniem wokalisty i próbami owsiku.Każdy jest zajęty zupełnie czymś innym,okłamują media że co kolwiek robią jako Velvet Revolver.Wiadomo polityka.
-
hehehe... wybacz Artur78, ale nie potrafię inaczej reagować na Twoje "racje". TO jest śmieszne jak Ty wiesz o wszystkim najlepiej. Napisz na końcu swego zdania, że to Twoja opinia, a nie stawiasz sprawę jako fakt prawdziwy, dokonany i wszem i wobec wiadomy. Błagam Cię.
-
Z ust mi to wyjąłeś, Owsik . Jak patrzę na Twoje wypowiedzi, Arturze, to nie wiem co o tym myśleć. Piszesz o tym conajmniej jak osoba mająca potwierdzenie o swoich racjach od samych osób zainteresowanych, a pewna jestem że tak nie jest. Każdy ma prawo do wygłaszania swoich poglądów, po to jest utworzone to forum, ale jednak powinno się zachować pewne granice, mógłbyś przynajmniej bardziej podkreślać to , że jest to tylko i wyłącznie Twoja opinia, nie poparta żadnymi oficjalnymi wiadomościami [lub znikomą ich ilością].
-
Slash, gitarzysta Velvet Revolver wyznał, że poszukiwania nowego wokalisty formacji są trudniejsze niż można się było spodziewać.
- Sprawdziliśmy paru kolesi w ubiegłym tygodniu - wyznał muzyk. - Mamy zobaczyć kolejnych w następnych tygodniach. W większości byli to naprawdę utalentowani wokaliści, ale próba znalezienia tego właściwego jest znacznie trudniejsza niż myśleliśmy. Dalej będziemy kontynuować poszukiwania, aż nadejdzie ten właściwy magiczny moment, a kiedy to się stanie, wszystko zacznie obracać się samoistnie.
Wakat w zespole pojawił się po tym, jak wiosną 2008 roku jego szeregi opuścił Scott Weiland.
Na dyskografię Velvet Revolver składają się albumy "Contraband" z czerwca 2004 roku i "Libertad" z lipca 2007 roku. 16 listopada ukaże się DVD kapeli, "Live In Houston".
W kwietniu 2010 roku premierę miał solowy longplay gitarzysty zatytułowany po prostu "Slash".
-
Szkoda, że w kwestii wokalisty dalej brak konkretów. Chętnie posłuchałbym już czegoś nowego Velvetów.
-
Wczoraj oglądałem na YT filmik, jak Duff gra z Michael'em Monroe(sry jak źle napisałem) Attitude i New Rose. W komentarzach ludzie pisali ciągle coś w stylu "Monroe na wokalistę VR". Co o tym sądzicie? :)
-
Średnio za nim przepadam, więc jestem raczej na nie.
-
hehehe... wybacz Artur78, ale nie potrafię inaczej reagować na Twoje "racje". TO jest śmieszne jak Ty wiesz o wszystkim najlepiej. Napisz na końcu swego zdania, że to Twoja opinia, a nie stawiasz sprawę jako fakt prawdziwy, dokonany i wszem i wobec wiadomy. Błagam Cię.
Z ust mi to wyjąłeś, Owsik . Jak patrzę na Twoje wypowiedzi, Arturze, to nie wiem co o tym myśleć. Piszesz o tym conajmniej jak osoba mająca potwierdzenie o swoich racjach od samych osób zainteresowanych, a pewna jestem że tak nie jest. Każdy ma prawo do wygłaszania swoich poglądów, po to jest utworzone to forum, ale jednak powinno się zachować pewne granice, mógłbyś przynajmniej bardziej podkreślać to , że jest to tylko i wyłącznie Twoja opinia, nie poparta żadnymi oficjalnymi wiadomościami [lub znikomą ich ilością].
Tak to MOJA OPINIA :D
-
I pasuje...
Poza tym to jeżeli chodzi M. Monroe, to moim zdaniem to co prezentował podczas tego koncertu z Duffem, to raczej jakaś dziwna melorecytacja, bo żadnej melodii to ja tam nie słyszałem. Nie chciałbym, aby jakiś "stary pudel" był wokalistą VR.
-
facebook Slasha:
Fyi, VR is auditioning singers this week. Promises to be very interesting. Iii|; ),
mam nadzieję, że to choć trochę rozwieje wątpliwości odnośnie wspomnianego Justina Biebera jako nowego wokalisty VR ;]
-
W ostatnim wywiadzie jakiego udzielił serwisowi OC Weekly, Duff McKagan, padło pytanie dotyczące nowego wokalisty Velvet Revolver. Muzyk odpowiedział:
"Slash i ja graliśmy w Nowym Jorku parę tygodni temu i był tam też Matt Sorum. Był z nami również wokalista [wszystko wskazuje na Jimmy'ego Gnecco z zespołu Ours], być może nagramy z nim parę kawałków. Tak naprawdę żaden z nas nie szukał nowego członka [Velvet Revolver] już od paru lat. Byliśmy zajęci innymi rzeczami."
-
Od paru lat? To po co było to całe ściemnianie?
-
mimo wszystko to dobra informacja/
http://www.facebook.com/groups/welovejimmygnecco/ (http://www.facebook.com/groups/welovejimmygnecco/)
http://www.contactmusic.com/news/velvet-revolver-have-their-sights-set-on-a-new-frontman_1249071 (http://www.contactmusic.com/news/velvet-revolver-have-their-sights-set-on-a-new-frontman_1249071)
http://www.facebook.com/jimmygnecco (http://www.facebook.com/jimmygnecco)
juz się cieszę na nowe!
-
Szansa jest, ale to do mnie bardziej przemawia: "None of us have really tried (to find anyone) in the last few years. We've all been busy with other things." - Duff.
-
jakiś bladziutki ten Gnecco
http://www.youtube.com/watch?v=3QfbeiJsOkA&feature=player_embedded# (http://www.youtube.com/watch?v=3QfbeiJsOkA&feature=player_embedded#)!
Hey Joe...zamęczony i smutny
http://www.youtube.com/watch?v=aWZEIL5MKEo (http://www.youtube.com/watch?v=aWZEIL5MKEo)
-
jakiś bladziutki ten Gnecco
[url]http://www.youtube.com/watch?v=3QfbeiJsOkA&feature=player_embedded#[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=3QfbeiJsOkA&feature=player_embedded#[/url])!
I co to ma być?Jakiś klon Weilanda.....dupa.
-
zgadzam się Artur78...co to ma być?Jakiś klon Weilanda...nie przeginaj/Weiland może się pogniewać/?/
-
http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=63434.0 (http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=63434.0) - z cyklu szukamy wokalisty, a w zasadzie szukają go bez Matta
-
Matt, 2011:
We made some cool recordings but Slash just wasn't feeling it.
Slash, 199x
“I played Axl a demo with some of my ideas for songs, and all he said was: ‘I don’t feel like playing this kind of music’.
-
No i? Tu chodzi o to, że Slash nie czuł w tym Corey'a.
-
on czuje jedynie Fergie :d
-
Wyczuwam zazdrość :P :D
Swoją drogą w grudniu mieli szukać wokalistę, gdzie on jest ? :P
-
Nie powiedzieli, że w tym roku będą szukać :P
-
Taaaaa. Kopernik wznawia działalność...
-
Odświeżam wątek, szperałem trochę po yt i znalazłem kilka filmikow (w zasadzie audio) wokalistów, którzy byli/są przesłuchiwani przez VR. Management zespołu rozsyła po dwie nutki, a wokalista ma za zadanie napisać tekst i oczywiście zaśpiewać. Mój faworyt to Will Black:
http://www.youtube.com/watch?v=WFRdXes0V2k&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=WFRdXes0V2k&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=0VhCa0H0-P8&feature=plcp (http://www.youtube.com/watch?v=0VhCa0H0-P8&feature=plcp)
Tutaj na pewno SOSNA jest głębiej w temacie niż ja, wiadomo kiedy ta muzyka została nagrana? Jakieś wczesne dema sprzed Libertad czy działalność po rozstaniu z Weilandem? Jeżeli po, to te nutki bardzo dobrze rokują, szczególnie ta muzyka pod Mercy Angel :)
Ten też spoko:
http://www.youtube.com/watch?v=Sm5rCmR1nTA (http://www.youtube.com/watch?v=Sm5rCmR1nTA)
http://www.youtube.com/watch?v=CUt80F75Vdk (http://www.youtube.com/watch?v=CUt80F75Vdk)
Wokal bardzo PASUJE.
-
Głosy super szczególnie ten pierwszy, aczkolwiek czy te nagrania nie są z 2010 roku? Jeżeli tak to oni zapewne wybraliby już dawno wokalistę, a skoro tak się nie stało, to chyba już nie wybiorą. Co o tym sądzicie?
-
Wybraliby, ale nie wybrali, bo Slash gra solowo. Skończy, to wtedy wybiorą :)
-
Dokładnie nie pamiętam, ale te nagrania to pewnie odrzuty z Libertad, a może i coś nowego stworzonego szybko na potrzebę.
Ten Lorenzo mnie irytuje, nie mogę słuchać tego grzecznego Patience. Ten Will ma kawał głosu, ale co z tego skoro ta linia melodyczna jest słaba.
-
Popieram. Zresztą i jeden i drugi nie ma nawet cienia . Chyba, że będzie stał obok Scotta albo Axla :D
-
Nie wiem czy mogę to tu wkleić ale sądzę, że może to was zainteresować. Wiem, że onet to raczej nie za bardzo wiarygodne źródło informacji, ale może kogoś to zinteresuje: http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/velvet-revolver-powroca-w-oryginalnym-skladzie,1,5312741,wiadomosc.html (http://muzyka.onet.pl/newsy/rock/velvet-revolver-powroca-w-oryginalnym-skladzie,1,5312741,wiadomosc.html)
-
Nie obraziłbym się, aczkolwiek jakoś nie przyuszczam, że szybko to się stanie.
-
"McCagan"... :facepalm:
Takie rozwiązanie byłoby najlepsze - Scott z powrotem w Velvetach. Tylko że jak dobrze pamiętam Slashowi nie odpowiadała współpraca z nim. Naprawdę zmieniło się coś między nimi? Nie sądzę. Ten news z Onetu może tylko jest po to, żeby zrobić troszeczkę szumu.
-
Dlatego napisałem, że nie bardzo chce mi się wierzyć. No ale zobaczymy.
-
Może kłócili się o to kto ma więcej towaru dostawać po koncercie :D? Może Weiland jest też już czysty to i łatwiej pewnie wtedy współpracować
-
Ja bym wolał, żeby Slash nagrał kolejną solową płytę z Mylesem, a jeżeli Velvet Revolver mieliby wznowić działalność to z innym wokalistą. Wydaje mi się, że Slash i Scott to dwie różne bajki.
-
Zapraszam do newsów :)
-
A tak z ciekawości - kogo byście widzieli w Velvet za Weilanda??
-
Scott Stapp ;)
-
On trochę jak Rogucki nadaje =D
Według Slasha, kolejna płyta VR ma być dużo cięższa, więc i wokal będzie na pewno mocniejszy niż ten Weilanda. Chciałbym aby to był Corey, ale nie ma co na to liczyć. Pewnie wypromuje się jakiś "młody gniewny" :}
-
W sumie mógłby kogoś takiego jak Myles Kennedy wziąć. Jakiś dobry "młody gniewny" też mógłby zaistnieć przy Slashu i Duffie więc taka opcja też jest spoko.
-
Myles nieeeeee :P
-
Tylko nie Myles, on się nie nadaje do VR. Tam potrzeba kogoś z ciężkim głosem.
-
Wystarczy przeczytać biografię Slasha, gdzie gitarzysta chwali Scotta, mówiąc jakim to jest świetnym brzmieniem dla VR, przypomnę, że biografia jest do 2007 roku, czyli rok później nie wyszlo i teraz pan Hudson mówi w wywiadach, że brzmienie będzie mogło być cięższe, a nie to co z Weilandem. Wychodzi na to, że jak było dobrze z ćpunem to nie narzekał, ale jak już nie wyszło to nie omieszka powiedzieć co mu leży na jego biednej, schorowanej wątrobie.
Oczywiście ja ciąglę wierzę, że VR znajdzie nowego frontmana, nagrają krążek, wyruszą w trasę i w końcu odiwedzą nasz kraj razem. Myślę, że Slash sam ich namówi jak opowie jaką zajebistą flagę fani przygotowali na jego cześć 8)
-
As long as he'll be sober, I'll give him my support.
Cytat z 2003. Co do reszty, owszem - Slash mówił to w wywiadach, ale nie w takim tonie. Zaznaczał, że Contraband i Libertad to zajebiste płyty (i pewnie dalej ogólnie byłoby zajebiście, gdyby Scott nie wrócił do nałogu), ale dużo fajnego i ciężkiego materiału nie zostało wykorzystane :) A o VR w biografii to mi się ciężko czytało, niesamowita euforia w słowach kudłatego, nowe otwarcie, czysty organizm, wielkie plany - a trochę ponad rok później już było po wszystkim.
-
Myles na pewno nie będzie wokalem w VR, ale mi np. podobają się w jego wykonaniu piosenki Velvetów na trasie ze Slashem. Fajnie gdyby to był jak napisał Cravenciak jakiś "młody gniewny".
-
Axl Rose - tylko musiałby wrócić do swojej dawnej formy. ;) Joke
A co byście powiedzieli na temat Chestera z Linkin Park? Widziałem jak grał z Duffem, Adlerem i Slashem chyba Paradise City, i wypadł ciekawie.
-
Chester nadaje się do jakiegoś popu, a nie do hard rocka.
-
Też tak myślałem ale to wykonanie PC było całkiem dobre. Jak znajde to wrzucę.
-
Gdzieś kiedyś widziałam jakiś cover GnR w wykonaniu Linkinów, chyba nawet gdzieś tu na forum i to nie brzmiało dobrze :P
Scott mi bardzo odpowiadał jako wokalista, Myles odpada na bank, nie pasuje do tych utworów, rozczarowaliby mnie biorąc kogoś z takim głosem do VR. Potrzebny tu jest ktoś z mocnym głosem, ale bez zbędnych udziwnień i pisków. Poza tym,wydaje mi się, że wszyscy teraz tak się skupili na solowych karierach, że poszukiwania wokalisty zostały odłożone na bardzo daleki plan ;p A szkoda.
-
Jak Myles zajmie się AB to Slash wtedy poszuka wokalisty ;)
-
A słyszeliście o kandydaturze Sammy'ego Hagara z Van Halen?
-
To chyba raczej jakiś żart ;) Zresztą Hagar gra teraz w Chickenfoot...
-
Spekulacje będą i nazwisk będzie tyle ile gustów. Ja bym chyba najbardziej chciał powrotu Weilanda ale na to nie ma szans.
-
http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=65165.0 (http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=65165.0) - Zdaniem Duffa wokalistę poznamy niedługo, za to Slashu się nie spieszy.
-
slash wyda kolejna plyte z mylesem i dopiero chyba wezmie sie za VR. przynajmniej tak wywnioskowalem z jego wypowiedzi
-
Kilka dni temu oglądałem jakiś wywiad.... I want to record one more record - czytałbym to jako chęć nagrania trzeciego krążka z odpowiednim wokalistą i zakończenia działalności VR po całym cyklu (lub zawieszenia na czas nieokreślony). Płyty spodziewałbym się wiosną 2015, poznania wokalisty już w 2014 po zakończeniu trasy promującej nowy album Konspiratorów.
Oczywiście wszystko może przyspieszyć i nowego frontmana poznamy już niedługo - chłopaki będą robić swoje projekty, a w przerwach pracować nad albumem :)
-
Szkoda by było Velvet Revolver zakończyć.
-
Z obecnych mi znanych wokalistów najbardziej chciał bym ponownie usłyszeć Dovera.
-
Ja również.
-
Mam nadzieję, że jak się już wszystko wyjaśni i chłopacy nagrają nową płytę to Slash z resztą VR odwiedzi nasz kraj . :)
-
Płyty spodziewałbym się wiosną 2015, poznania wokalisty już w 2014 po zakończeniu trasy promującej nowy album Konspiratorów.
Dopiero... widać czas abym nauczyła się cierpliwości :/
-
Kilka dni temu oglądałem jakiś wywiad.... I want to record one more record - czytałbym to jako chęć nagrania trzeciego krążka z odpowiednim wokalistą i zakończenia działalności VR po całym cyklu (lub zawieszenia na czas nieokreślony). Płyty spodziewałbym się wiosną 2015, poznania wokalisty już w 2014 po zakończeniu trasy promującej nowy album Konspiratorów.
Tamta wypowiedź Kudłacza dotyczyła akurat chęci nagrania jeszcze jednej płyty z Mylesem i chłopakami, po której miałby wrócić do VR. Przynajmniej ja to tak odebrałem... No i nie ukrywam, że takie rozwiązanie bym wolał :]
-
A Kusher to obecnie coś robi?
-
Pusher Jones ;)
-
Jeśli Slash chce nagrać kolejną płytę z Mylesem przed VR to nie wiem jak Kennedy pogodzi to z nowym materiałem od Alter Bridge? Chyba że Tremonti się wkurzy i wyje**e Mylesa i wróci z resztą do projektu Creed lub poszukają innego woklisty do AB.
-
Co ma pogodzić, skoro nowa płyta AB już się masteruje?
-
Promocję płyty i trasy koncertowe.
-
Konspiratorzy kończą trasę późną wiosną (w Azji) i potem Myles jedzie w trasę z Alter Bridge.
-
Myles to musi mieć wkur***cą żonę ;)
Teraz serio - to trasa AB będzie trwać minimum rok, więc przez ten czas raczej z Konspiratorami nie będzie za dużo działać, więc w połowie 2014 dopiero będą coś nagrywać. Tak mi się wydaje.
-
Nie, trasa AB będzie trwała do końca listopada. Płyta Konspiratorów będzie w sklepach w kwietniu albo w maju 2014.
-
Zależy ile zejdzie im komponowanie i nagrywanie, bo to drugie zaczynają w 2014.
-
Komponować będą pewnie tak jak przed Apocalyptic Love, zbiorą cały materiał jeszcze przed nowym rokiem coś czuję.
-
Poza tym Slash mówił chyba w jakimś wywiadzie, że mają już jakiś nowy materiał napisany.
-
Ja czytałem, że niby całą płytę ( stary kotlet )
-
Kolejne demo
http://www.youtube.com/watch?v=ox55zo8hKK0 (http://www.youtube.com/watch?v=ox55zo8hKK0)
-
Wiesz kiedy było to nagrywane?:P
-
pierwszy raz usłyszałem ten kawałek chyba z 5 lat temu :P
-
Nie mówię o podkładzie przecież :facepalm:
-
Ja też :P
-
No to chętnie się dowiem, gdzie wcześniej było to udostępnione :)
-
Ten podkład to mi tak szczerze mówiąc mało pasuje. Kawałek brzmi tak samo z każdym wokalistą - nikt jeszcze nie przykuł mojej uwagi. Ten Borque to może i nadaje się do tego typu muzyki, ale dla mnie zespół z takim wokalistą straciłby na atrakcyjności.
Więc wybór pozostaje taki:
- albo znajdą wokal, który wyróżnia się czymś spośród tysięcy męskich głosów w świecie muzyki hardrockowej
- albo znajdą kogoś z rozpoznawalną twarzą, a przez to przyciągną do siebie nowych fanów.
Ale szczerze? nie wróże przyszłości dla VR. Żadnej....
-
Teraz gdy Slash koncertuje z Myles'em a Duff z Loaded, Matt też trochę działa to sytuacja VR nie napawa optymizmem, ale w końcu panowie będą chcieli zagrać coś razem i wtedy kluczową sprawą jest nowy wokalista. Jeśli będzie to ktoś, kto idealnie podpasuje chłopakom to kto wie czy Velveci nie przeżyją drugiej młodości?
-
mi się najbardziej podobały demówki z niejakim Samem Serinsky'm
nagrania sprzed 4 lat:
http://www.youtube.com/watch?v=XKn8SyscQy4 (http://www.youtube.com/watch?v=XKn8SyscQy4)
http://www.youtube.com/watch?v=PuirNlvczs8 (http://www.youtube.com/watch?v=PuirNlvczs8)
-
Jestem pełen obaw o VR, zwłaszcza że Kudłacz nadal będzie nagrywać z Kennedym a Duff już kombinuje nowy zespół. Jak Weilanda zastąpią jakimś kapiszonem bez charakteru to już lepiej żeby się nie reaktywowali.
-
Chyba się Dave'owi Fall to Pieces z Mylesem bardzo podobało (pierwszy koncert KOC w RPA):
(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/966238_10200443180379414_323310682_o.jpg)
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/966238_10200443180379414_323310682_o.jpg (https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/966238_10200443180379414_323310682_o.jpg)
(https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/976867_10200443176619320_1543513492_o.jpg)
https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/976867_10200443176619320_1543513492_o.jpg (https://fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn2/976867_10200443176619320_1543513492_o.jpg)
Gdzieś widziałem fotkę, jak cały VR i Myles byli na scenie (wychodzi więc na to, że on śpiewał Slithera, a nie Ed) - super to wyglądało, ale też bym go nie chciał w tym zespole :)
Ale do tej piosenki, to on jest stworzony ;] Scott śpiewał to tak, jakby chciał z siebie wszystko wykrzyczeć - uwielbiam takie coś, ale wykonanie Mylesa ma inną wrażliwość i ona bardziej do mnie przemawia.
http://www.youtube.com/watch?v=LD9N-1tHkN8 (http://www.youtube.com/watch?v=LD9N-1tHkN8)
O, znalazłem tę fotkę:
(https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/981486_10151979829800558_52257927_o.jpg)
https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/981486_10151979829800558_52257927_o.jpg
-
Super -podoba mi się !
Kurcze.. zobaczyć ich wspólnie -marzenie!
-
No ile można czekać na go back VR? :???:
-
Super -podoba mi się !
Kurcze.. zobaczyć ich wspólnie -marzenie!
http://www.youtube.com/watch?v=Y6_7k3g4akE (http://www.youtube.com/watch?v=Y6_7k3g4akE)
Patrzcie na reakcje chłopaków z VR (poza Slashem) :rolleyes:
-
Oj pasowałby do Velvetów, zdecydowanie :) A wykonanie świetne.
-
Oj zajebiście im to wyszło!
A Myles powiedzial fuckers :ph34r:
-
Brać Mylesa i nie szukać dalej :ph34r:
-
Najlepsze wykonanie tej piosenki wg mnie :)
-
od samego początku jestem pod ogromnym wrażeniem Mylesa :D o za głos :o
marze o tym żeby zobaczyć ich na żywo :rolleyes:
-
W najnowszym wydaniu Kerrang Magazine jest poradnik, gdzie zgłaszać się po demówki, aby następnie dograć wokal i melodię i odesłać chłopakom. Ciekawe czy z inicjatywy samych muzyków pojawił się ten artykuł? Jeżeli tak, to widocznie chcą wrócić do grania i same poszukiwania przyspieszą ;)
(https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-frc3/t1.0-9/q71/s720x720/1173826_10151977555006921_2043769217_n.jpg)
-
Mam nadzieję, że nowym wokalistą będzie ktoś kto zmieni oblicze zespołu, na takie, które będzie bliższe starym Gunsom, bo jeżeli tą samą drogą mieliby iść (czyli mocno mechaniczne riffy) to lepiej będzie, żeby każdy zajmował się dalej tym co teraz robi.
-
Jak mi Dave dał follow na Twitterze, to zapytałem go, czy podczas poniższego wykonania Fall To Pieces poczuł, że Myles to odpowiednia osoba do VR. Odpowiedział "I Agree" :) - to tak oczywiście w ramach ciekawostki :)
http://youtu.be/Y6_7k3g4akE (http://youtu.be/Y6_7k3g4akE)
(http://abload.de/img/newvrjpgjpgiidj2.jpg) :D :D :D
-
W takim razie kto jest najmniej przekonany - Duff czy Matt?
-
Myles :lol: Przecież nie odejdzie z AB :P A nawet jakby się AB rozpadło, to nie jestem taki przekonany czy by dołączył, bo by musiał zrezygnować z gitary.
Duff bardzo Mylesa lubi, Matt chyba jeszcze bardziej.
Swoją drogą zastanawia mnie, czy VR z nowym wokalistą utrzyma status "supergrupy". Jeżeli tak, to będzie to musiał być ktoś właśnie pokroju Mylesa, Corey'a czy coś w ten deseń. Podejrzewam, że Slash skończył nagrywać swój ostatni solowy album na tym etapie kariery i VR z nowym materiałem w 2015 czy 2016 to nie musi być mrzonka.
-
No nie po to są takie emocje z tym związane, żeby okazało się, że zatrudniają Mylesa. Najlepiej, żeby do zespołu wzięli jakiegoś świeżaka, który byłby wstanie zaśpiewać wszystko, może nawet zatrudnienie kobiety byłoby dobrym pomysłem, jak Matt, ze Slashem i Duffem zakładali Velevetów to wśród przesłuchiwanych osób była kobieta, nawet Slash wypowiedział, że taki wokal, który byłby połączeniem głosu Tiny Turner z głosem Janis Joplin to by było coś.
-
No Tina i Janis w jednym, to bylby dynamit. Mi się jednak wydaje, że to powinien być jakiś młodzieniec, który uwiedzie świat.
-
http://www.blabbermouth.net/news/velvet-revolver-has-lead-singer-audition-coming-up-says-slash/ (http://www.blabbermouth.net/news/velvet-revolver-has-lead-singer-audition-coming-up-says-slash/)
-
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Duff-McKagan-wokalista-Velvet-Revolver_.html (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Duff-McKagan-wokalista-Velvet-Revolver_.html)
:D
-
Polubiłbym wreszcie Velvet Revolver gdyby tylko Duff zgodził się zostać wokalistą!!! :radocha:
Nawet zostałbym fanem Velvet Revolver !!! ;)
-
Duff odrzuca rolę wokalisty VR. Ja liczę, że znajdą kogoś nowego i nieznanego z wielkim talentem.
-
Jeff Angell w VR. Widzicie to?
-
Warte rozważenia - na pewno to lepsza kandydatura niż np. Chester z LP czy Sammy Hagar.
Ja tak coś czuję, że będą szukać i szukać a potem i tak wezmą biednego Myles'a. Slash z Mylesem mają rewelacyjną więź, do tego lubi się z Duffem i Sorumem. Dave też by powiedział "I Agree".
Pożyjemy - zobaczymy ;)
-
http://loudwire.com/scott-weiland-velvet-revolver-return-slash-band-still-seeking-replacement/ (http://loudwire.com/scott-weiland-velvet-revolver-return-slash-band-still-seeking-replacement/)
-
Scott widzi, że kończy się kasa a w STP mają już Chestera więc rozpaczliwie próbuje jakoś wrócić do VR. Nie widzę na to szansy.
-
Gdyby zdecydowali się na Mylesa miałbym chyba przesyt odnośnie jego osoby. Podoba mi się to co robią z The Conspirators, gdyby miał jeszcze być frontmanem VR te dwie kapele niczym by się nie różniły.
Jeff byłby ciekawą opcją, chociaż to też gitarzysta i ciężko byłoby mu odłożyć wiosło. 3 gitary działają w GNR, ale w Velvetach tego nie widzę.
Odnośnie Weilanda nie ma nawet co komentować, facet jest tak wylogowany z rzeczywistości, że zaczyna tworzyć swoją własną.
-
3 gitary działają w GNR
A to jakaś nowość :D
Myślę, że podczas przesłuchań było przynajmniej kilku wokalistów, których chłopaki by chcieli w zespole, ale nie dołączali, bo tamci nie odłożyliby gitary. Trzy wiosła kłócą się z koncepcją tego bandu (jak i większości innych), więc się nie dziwię. Jeff ma fajny wokal, ale podobnie jak Myles wiosła nie zostawi.
-
No dobra, dobrze działały do momentu przyjścia Ashby :D Akurat w przypadku GNR tej koncepcji będę bronił jak lew :D Co do reszty 100% zgoda.
-
Ja uważam że powinien to być ktoś z zadziorem w głosie np lizzy z vains of jenna, jizzy pearl czy eric dover.
-
Wrzuciłem do newsów, ale chyba przepadło. Scott bardzo chciałby reaktywacji VR - dla pieniędzy. Nie widzi możliwości współpracy w studiu, ale na festiwalach by chętnie zaśpiewał.
-
Dobre i to by było, nawet jakby zrobili to jedynie dla kasy. Jakby wyszło dobre show to co z tego.
Na pewno bym się stawił gdyby grali w miejscu o rozsądnym dojeździe:)
-
Pomysł Weilanda jest do d..y! Zrobili by z siebie to co Axl z Gunsami, a fani by czekali na mityczną nową płytę. Zresztą Slash powiedział już kiedyś, że Scott odpada.
-
Slash: "The VELVET thing has just been… A lot of people are asking questions, and it's been very active under the radar," he said. "I mean, nothing has happened with it as far as getting a new singer, so there's nothing to talk about. But there is activity going on, and there's people that we've been checking out. At some point the right guy's gonna walk in the door, and at that point, then we'll look into making another VELVET record."
He continued: "We started working with Scott for that period and we made some cool music, but it was just a really, really hard thing to keep together, that exact lineup."
Niektórzy zwracają uwagę, że Slash od czasu do czasu wspomina o reaktywacji VR, żeby Duff trzymał się z daleka od Gn'R. W świetle tego, że Duff wystąpił ostatnio z The Bashers, czyli dwoma członkami Gunsów, coś w tym może być...
Jak sądzicie?
Ten temat nie był jeszcze wałkowany miliard razy na forum, więc doceńcie, że się staram :P
-
Todd Kerns też gra razem z Dizzym - to normalne że środowisko muzyków rockowych się zna i czasem razem coś zagrają. Stały powrót Duff'a do GNR to byłby dla niego krok w tył.
Velvet Revolver po zakończeniu promocji WOF powinien w końcu się ruszyć, myślę że zarówno dla Slasha jak i Duffa VR to najlepsza opcja w najbliższej przyszłości.
-
Stały powrót Duff'a do GNR to byłby dla niego krok w tył.
Zdecydowanie nie. Jeśli ktokolwiek dałby krok w tył to raczej Guns N' Roses.
-
Nie wiem czy można się jeszcze bardziej cofnąć niż obecny skład GnR. Duff w VR i WP zrobi o wiele więcej niż gdyby wrócił do Gunsów na stałe.
-
Velvet Revolver nie istnieją, a granie w Guns N' Roses nie przeszkadza w tworzeniu i nagrywaniu z innymi zespołami - Fortus, Bumblefoot i Ashba dowodem. Przestań pieprzyć.
Grzeczniej proszę / Śpiochu
-
Widzę pełną kulturę. Trochę szacunku w dyskusji, bo zrobi się z tego forum chlew i chamstwo. :???:
Velveci istnieją - przecież to jasne, że nie będą koncertować jak każdy z nich robi teraz co innego. Slash zakończy trasę WOF, znajdą wokalistę i zaczną tworzyć.
...a granie w Guns N' Roses nie przeszkadza w tworzeniu i nagrywaniu z innymi zespołami - Fortus, Bumblefoot i Ashba dowodem.
Czy ja pisałem że grając w Gunsach nie będzie mógł grać gdzie indziej?? Napisałem, że będzie to dla niego krok w tył, a nie zamkniecie się na inne projekty. Najpierw radzę czytać ze zrozumieniem a potem obrażać. :facepalm:
-
To co oznacza krok w tył?
PS Możesz solić i słodzić, ale to nie zmieni żadnego poziomu jak będziesz pisać głupoty bez pokrycia.
-
Ja również chciałbym się dowiedzieć co oznacza "krok w tył" w tym przypadku, skoro powrót do Guns N' Roses nie zamyka drogi do tworzenia w innych projektach.
-
Powrót Duffa do Gunsów to byłoby tylko odcinanie kuponów od przeszłości. Zamiast dalej iść do przodu to powrót do grania tego samego.
PS Możesz solić i słodzić, ale to nie zmieni żadnego poziomu jak będziesz pisać głupoty bez pokrycia.
WTF :???:
-
No i co z tego że zarabiałby pieniądze?
Poza tym w GNR mógłby zagrać So Fine z Axlem jak za starych czasów, zinterpretować piosenki z CHD na swój sposób albo nawet wydać nowy materiał pod szyldem Guns N Roses. Gdzie tu cofanie się?
-
Czemu nie postrzegacie zespołu jako maszynki do zarabiania kasy? Większość ze starych wyjadaczy, dawno się wypaliło a do dziś odcinają kupony.
Reunion to żaden krok w tył, wręcz przeciwnie mogą pójść na kompromisy i nagrywać zupełnie coś innego.
-
Tyle że rozmawiamy w temacie "Velvet Revolver wznawia próby". Piszę o tym w kontekście VR. Jasne, że gdyby Gunsi zagrali w oryginalnym składzie to by było zajebiście.
Kilka moich argumentów przeciw powrotowi Duff'a:
1. Nie widzę że nagle Axl wraca muzycznie do stylu z AFD czy Iluzji, a styl jaki ma ChD to jest zupełnie inna bajka niż styl Duffa.(wystarczy posłuchać jego solowych projektów)
2 .To że razem zagrają "So Fine" to nie jest argument żeby wracać do zespołu który tak naprawdę żyje tylko by od czasu do czasu zagrać kilka koncertów w Vegas i może w Ameryce Płd. ??
3. Nowa płyta? Nie sądzę że nagle pojawienie się Duffa spowoduje wydanie nowej płyty, zresztą Axl ma swoją wizję zespołu i nawet były członek najlepszego (dla mnie) składu GNR nie wpłynie na jego decyzje.
4. Powrót do GNR powodowałby odejście z VR, które przecież nie zostało rozwiązane a jedynie zawieszone. Szczerze wątpię, że VR po znalezieniu wokalisty będą grać ciągle te same piosenki i wydawać płytę co 12 lat(albo dłuzej). Slash jest w świetnej formie (riffy czy solówki z WOF są na wysokim poziomie - chyba większość to przyzna, nawet osoby dla których płyta jest nudna narzekały głównie na Mylesa a nie na Kudłatego), jak znajdą dobrego wokalistę to VR jest w stanie stworzyć coś zajebistego.
5. Jakoś nie widzę Duffa odpowiadającego na pytanie o nową płytę GNR: "Axl jest niesamowity, zagrał mi kilka kompozycji są niewiarygodne" itp.
Przypominam, że temat jest w wątku o VR a nie o Gunsach. Jeśli Duff i Axl są w dobrych stosunkach to świetnie! Niech Duff ponownie wystąpi razem z Gunsami gościnnie, niech zaśpiewają razem "So Fine", "It's so Easy" z Axlem. Tyle że dla Duffa powrót do Gunsów na stałe nie byłby dobry w mojej ocenie. Mogę mieć takie zdanie i tyle.
-
Jak można nie rozumieć, że wejście do bezpłodnej muzycznie kapeli byłoby krokiem w tył?
A co do tematu. Mega ciężko będzie powołać VR do żywych. Obawiam się, że znalezienie wokalisty może już nie być największym problemem. Po prostu trochę czasu już minęło i facetom może się po prostu nie chcieć a Slash może i tylko tak sobie gada, bo gdzieś z jednej strony by chciał, a z drugiej dobrze mu wychodzi jakby nie patrzeć z Mylesem, jest tam guru i takim Axlem w GN'R obecnym (w sensie kierownik;)). Także być może to jedynie dyplomacja żeby sobie z żadnej strony drzwi nie zamknąć.
Co do wokalu to z wiekiem człowiek się robi coraz bardziej wybredny...:P
-
Nawet nie ma co pisać dalej skoro uważasz że dzisiejszemu GN'R daleko do stylu z Iluzji, albo że granie za grube pieniądze przeszkadza w nagrywaniu i rozwijaniu się.
-
Ja też nie będę ciągnął dyskusji z osobą która nie czyta ze zrozumieniem:
...albo że granie za grube pieniądze przeszkadza w nagrywaniu i rozwijaniu się.
:???:
SOSNA!
Velveci wrócą, zobacz że WOF mimo że jest dość dobrą płytą była różnie odbierana. Slash pewnie też zdaje sobie sprawę, że następna płyta z Mylesem i kolejna trasa z Konspiratorami może się w końcu przejeść. Matt i Dave na pewno z chęcią by widzieli powrót VR, Duff również się pozytywnie wypowiada. Slash cały czas mówi o szukaniu wokalisty ale podejrzewam, że jeszcze się poważnie za to nie zabrali.
-
Zastanawiam się, czy nowy wokalista (wokalistka?) to będzie ktoś znany, aby utrzymać status supergrupy, czy ktoś świeży. Chętnie zobaczyłbym, jak z repertuarem VR radzi sobie Gary Cherone i Lzzy Hale :)
-
Cherone by się odnalazł, nie dość że ma świetny głos, to jeszcze charyzmę jak Scott
-
Corey Taylor (Slipknot) - potwierdził, że nagrywał z Velvet Revolver:
Wokalista Slipknota dołączy do Slasha, Duffa McKagana, Matta Soruma i Dave’a Kushnera?
Nic tego nie zapowiada. Corey Taylor z zespołu Slipknot w rozmowie z portalem loudwire.com (do zobaczenia poniżej) przyznał, że współpracował z Velvet Revolver, ale…
"Świat prawdopodobnie nigdy tego nie usłyszy i to jest w porządku. To znaczy… chciałbym spróbować swoich sił w czymś innym, ale to się nigdy nie stanie. Wyszło na dobre."
Wokalista opowiedział też trochę o tym, co podczas sesji stworzył ze Slashem i spółką. Jakich dźwięków nigdy nie usłyszymy?
"Myślę, że było to około 10 utworów, 9 czy 10. Garść napisaliśmy, garść tego, co mieli wcześniej, trochę zaaranżowałem. W większości to nie była muzyka, którą stworzyliśmy razem. Były trzy takie utwory, całkiem słodkie. Poza tym pisałem do tego, co mieli. To też było całkiem fajne."
Muzycy nie komentują tej współpracy, ale widać nie do końca przypadł im do gustu bądź to sam Corey Taylor, bądź też jego sposób śpiewania, gdyż Velvet Revolver nadal pozostaje bez wokalisty.
Video:
https://www.youtube.com/watch?v=DI7s7PKiVkI (https://www.youtube.com/watch?v=DI7s7PKiVkI)
źródło (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Corey-Taylor-_Slipknot_-potwierdzil_-ze-nagrywal-z-Velvet-Revolver.html)
-
Nawet, jeżeli VR ma znaleźć wokalistę, to myślę, że raczej nie wyda ni nowego w najbliższym czasie - Slash nagrywa płytę, potem trasa koncertowa, Duff chyba też ma co robić. Jak reszta, to nie wiem.
-
VR nie istnieje od 2008 r
-
Slash ma inne zdanie ;) :
A co tak właściwie planuje Slash, Duff McKagan, Matt Sorum i Dave Kushner? Gitarzysta zapewnia, że zespół wciąż istnieje, mimo iż od ośmiu lat nic nie wydali:
"No cóż, to aktywny projekt, tak to nazwijmy. To tylko kwestia znalezienia odpowiedniego człowieka do przewodniczenia tej jednostce. Jest to trudne, gdyż w tym tysiącleciu styl śpiewania rockmanów bardzo się zmienił. (…) Byłem ogromnym szczęściarzem, że znalazłem Mylesa [do solowego projektu] i to coś wspaniałego, że trwamy w tym. Ale tak, znalezienie szczerego, prawdziwego rockandrollowego wokalisty jest coraz trudniejsze."
Cały artykuł dotyczy tego, że Corey Taylor nie dołączy do VR:
http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Slash_-Corey-Taylor-_Slipknot_-nigdy-nie-dolaczy-do-Velvet-Revolver.html (http://www.terazrock.pl/aktualnosci/czytaj/Slash_-Corey-Taylor-_Slipknot_-nigdy-nie-dolaczy-do-Velvet-Revolver.html)