Są tacy,którzy twierdzą,że Slash poza Gn'R niczego nie zdziałał i tacy,którzy są zdania,że dopiero w VR rozwinął skrzydła.Nie zgodzę się z żadnym z tych twierdzeń.
Robię,co mogę :D Podobnie,jak w temacie o VR,tak i tu wypowiem się po przesłuchaniu twórczości Slasha poza Gn'R,bo skoro tam zdaniem niektórych się marnował-a,co,słyszałem takie opinie :P,to poza Gn'R,działając na własny rachunek,a nie pod "kierunkiem" dyktatora Axla :P powinien osiągnąć więcej,czyż nie ?;)
... ale żeby mówić że niektórzy uważają że rozwinął skrzydła w VR... zqyx - nie rób sobie jaj :D
Są tacy,którzy twierdzą,że Slash poza Gn'R niczego nie zdziałał i tacy,którzy są zdania,że dopiero w VR rozwinął skrzydła.Slash w Gunsach był moim zdaniem w swoim żywiole i tam powinien zostać. W Velvetach jest ograniczony albo sie sam tak ogranicza? nie wiem, w każdym razie mam wrażenie że tak jest, a może to przez to że lata robią swoje i Slash nie potrzebuje juz sie tak popisywać solówkami jak dawniej, tylko gra bo to lubi...
Slash w Gunsach był moim zdaniem w swoim żywiole i tam powinien zostać. W Velvetach jest ograniczony albo sie sam tak ogranicza? nie wiem, w każdym razie mam wrażenie że tak jest,tez tak kiedys pomyslalem , widac nie jestem osamotniony w tej opinii.
Zobaczymy jak będzie na kolejnym albumie VR, ale wydaje mi się, że jeszcze bardziej się ograniczy.. no ale zobaczymy...tego sie wlasnie obawiam... no ale coz moze w jakis inny sposob to chlopaki zrekompensuja
Jak to kiedyś Slash powiedział w wywiadzie: "Dostałem drugą szansę, to niesamowite, ze mogę znowu stać na scenie i się dobrze bawić" [czy jakoś tak..]. I jak powiedział Matt o Gunsach: "To były wspaniałe czasy. Czy to się powtórzy? Nigdy! Takie rzeczy zdarzają się tylko raz w zyciu". [pewnie troche poprzekręcałam ;)].Dokładnie:
Axl doskonale sobie poradzi bez Slasha i Slash bez Axla.
a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP
a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP
a chcesz sie z forum na troche znowu pożegnać?
a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP
a chcesz sie z forum na troche znowu pożegnać?
Imo Linkin PArk jest chu*owym zespołem, bez żadnego stylu, który podporządkowywuje sie temu nurtowi który sie bardziej opłaca-kiedyś numetal teraz to gówniane emo. Jest zespołem bez większych umiejętności i głębszych kompozycji a z doświadczenia wiem że fani LP to zbuntowane inaczej nastolatki. Wokalista jest bardzo mocno średni podobnie jak reszta muzyków. I też uważam że "fani LP" jak Chinese będzie hitem staną sie fanami GNR. Tak to już jest. I co? Zbanujesz mnie :D?
(który współczesny gitarzysta na swojej płycie ma choćby 8 zagrywek które za tobą chodzą cały dzień?)troche tego jest ;) np.tom morello, omar rodriguez-lopez, jack white, john frusciante? kazdy z nich z wyjatkiem morello w ciagu tego roku udzielał sie na jakiejs płycie w co najmniej 8 kawałkach.
kazdy z nich z wyjatkiem morello w ciagu tego roku udzielał sie na jakiejs płycie w co najmniej 8 kawałkach.nie chodzi mi o samo udzielanie się ale mimo to co do Jacka White'a się zgadzam jest genialny co do innych nie do końca ale to wina mojego gustu (jak wiadomo o gustach... ;) ).
A gościnne nagrania koncertowe?
Z tego co kojarzę, to pytanie było odwrotne - Czy Slash komuś odmówił.
- Chciałem, żeby Jack White zaśpiewał do jednego kawałka - wyjaśnił Slash. - Ale on nie chciał. Powiedział, że zagra na perkusji, na gitarze, ale nie będzie śpiewać. To jeden gość, z którym chciałem pracować i nie wyszło. Cała reszta się zgodziła.
Ye,Ye,Ye,Joł,Joł,Joł....Mr.Slash he he he :D znowu się z niego uśmiałem :D
Bardzo śmieszny się Slashu zrobił..... :D
Pompkę z niego mam coraz lepszą,proszę o więcej tak ambitnych wystąpień. Może kolej na T.A.T.U lub Britney Sprears :D
Chyba nie występu na koncercie
Bo to nie jest forum o Jimmym Page'u.Podałem taki przykład, bo wiem że Ci co jeżdżą Slashowi, innym już o to samo nie jeżdżą.
I niby co to ma być?Żart?Tak to w sam raz do obecnych osiągnięć twórczych pana Slasha. ;)
Ani to tańczyć, ani śpiewać, a słuchać?no wybaczcie...to ma być rock?a fujj/D40
Wiedziałem że ktoś odpisze,ja żartuje :D
Widać że jak chce, to potrafi jeszcze zagrć coć dobrego.
Pech Slasha polega na tym że późno się urodził. Po jego odejściu z GnR w muzyce rockowej już nic się nie działo, nastąpiła era mieszanki techno popu i rapu a rock poszedł w komercyjne zapomnienie. I jak tutaj kontynuować sukcesy komercyjne gdy branża już sie nie liczy? Gdyby urodził się na przełomie lat 40/50 miałby więcej do powiedzenia a tak...Przecież działalność Slasha obecnie to głównie komercja,więc nie widze problemu.A co ma wspólnego jego data urodzin do tego co nagrywa?Nie rozumiem.Wychodzi na to że najmniej winien jest sam Slash, tylko czasy w których żyje....
doszczegasz
Slash po odejściu z Guns nagrał 4 albumy...2 albumy do Snakepita 2 albumy do VR i jeden swój solowy = czyli 5 ;)
Moim zdaniem wśród tych czterech albumów ma jedną wpadkę - Libertad, bo Ain't life Grand jest genialny, contraband jest dobry i moim zdaniem album "slash" tez jest ok.
A co do tego kto ile nagrał po GN'R to Duff nagrał więcej od Slash'a zresztą Gilby czy Sorum chyba też, ale tego drugiego pewny nie jestem...
Jeśli podoba mi się tylko siedem utworów z albumu,a reszta jest do kitu to raczej ''niespójny''to tak delikatnie jest stwierdzone ;)Albo kwestia gustu... Co znaczy niespójny?