NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 07:00:32 pm

Tytuł: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 07:00:32 pm
Są tacy,którzy twierdzą,że Slash poza Gn'R niczego nie zdziałał i tacy,którzy są zdania,że dopiero w VR rozwinął skrzydła.

Oto temat dla Was.
Dyskusja na argumenty.
Za pyskówki,bądź obrażanie kogokolwiek istnieje "nagroda",ale nie chcecie jej poznać. :ph34r:  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Stycznia 06, 2007, 08:36:51 pm
Przykład człowieka którego cieszy granie. Pod koniec działalności GNR miał zapewne świadomość jak wielkie pieniądze się za tym kryją, czuł się zapewnę tez jednym z filarów zespołu a przede wszystkim był połówką najlepszego duetu muzycznego w historii rocka.


... ale żeby mówić że niektórzy uważają że rozwinął skrzydła w VR... zqyx - nie rób sobie jaj  :D VR w żadnym stopniu nie jest dla Slashera czymś nowym...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Shivel w Stycznia 06, 2007, 10:28:38 pm
Cytuj
Są tacy,którzy twierdzą,że Slash poza Gn'R niczego nie zdziałał i tacy,którzy są zdania,że dopiero w VR rozwinął skrzydła.
Nie zgodzę się z żadnym z tych twierdzeń.
VR to zespół, tworzący inną muzykę niż Gn'R. VR to czysty hard rock, podczas gdy Gn'R było "mieszanką" różnych styli muzycznych. Slash potrafił świetnie zagrać SCOM, by za moment przejść do WTTJ, a następnie do DTJ - po spokojnej balladzie następował ostry rockowy kawałek, a później "hiszpańskie" solo. Slash zdobył uznanie jako gitarzysta właśnie taką wszechstronnością, jaką prezentował w Gn'R. Tymczasem, moim zdaniem, w VR - jako w zespole grającym czysty hard rock - Slash się ogranicza.
Nie oznacza to oczywiście, że gra gorzej, czy też poniżej swojego poziomu. Wręcz przeciwnie - podoba mi się muzyka, tworzona przez VR oraz riffy Slasha. Mam na myśli małe zróżnicowanie muzyki VR - Slash ograniczył się do grania hard rocka.

Podsumowując: Slash gra to, co lubi i gra bardzo dobrze, jednak nie zachwyca dawną wszechstronnością i w pewien sposób ogranicza się jako gitarzysta.  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 06, 2007, 10:30:46 pm
Cytuj

... ale żeby mówić że niektórzy uważają że rozwinął skrzydła w VR... zqyx - nie rób sobie jaj  :D
Robię,co mogę  :D  Podobnie,jak w temacie o VR,tak i tu wypowiem się po przesłuchaniu twórczości Slasha poza Gn'R,bo skoro tam zdaniem niektórych się marnował-a,co,słyszałem takie opinie :P,to poza Gn'R,działając na własny rachunek,a nie pod "kierunkiem" dyktatora Axla :P powinien osiągnąć więcej,czyż nie ?;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: smakol w Stycznia 06, 2007, 11:15:08 pm
nie powinien osiagnac wiecej bo jednak brak mu Axl'a - axl tez nie osiagnie wiecej bez slash'a ! copkolwiek by ktokolwiek mowil i jakiego gitarzyste mialoby newgn'r to miedzy slashem i axl'em byla chemia i mogli tworzyc razem genialna muzyke ! a tak wogole to slash rozwinal sie chyba bardziej w snakepit's niz w vr-moim zdaniem tam tworzyl co chcial bo top byla jego autorska kapela-i jak dla mnie duzo lepsza od vr muzycznie !  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: szary w Stycznia 07, 2007, 03:36:44 pm
Cytuj
Są tacy,którzy twierdzą,że Slash poza Gn'R niczego nie zdziałał i tacy,którzy są zdania,że dopiero w VR rozwinął skrzydła.
Slash w Gunsach był moim zdaniem w swoim żywiole i tam powinien zostać. W Velvetach jest ograniczony albo sie sam tak ogranicza? nie wiem, w każdym razie mam wrażenie że tak jest, a może to przez to że lata robią swoje i Slash nie potrzebuje juz sie tak popisywać solówkami jak dawniej, tylko gra bo to lubi...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 07, 2007, 04:28:07 pm
Cytuj
Slash w Gunsach był moim zdaniem w swoim żywiole i tam powinien zostać. W Velvetach jest ograniczony albo sie sam tak ogranicza? nie wiem, w każdym razie mam wrażenie że tak jest,
tez tak kiedys pomyslalem , widac nie jestem osamotniony w tej opinii.
a moze to wzgledy komercyjne - solowka nie moze byc za dluga bo jej w radiu nie puszcza?
albo Slash z chlopakami doszli do wniosku ze kazdy ma miec po rowno "muzycznie" do powiedzenia, czyli w zwiazku z tym on sie nie bedzie lansowal solowkami?
cokolwiek by to nie bylo to nie podoba mi sie za bardzo. wole SS niz VR, nie tylko ze wgledu na wokaliste, ale na calosc.

dla mnie waznym okresem w tworczosci Slasha jest Blues Ball. szkoda ze grali tam wylacznie covery ale mam wrazenie ze Slash sprawdzilby sie w takim bluesrocku. kwestia czy znalazl by to tego wykonawcow, z Teddym ZigZagiem by sie pewnie dogadal. Blues Ball swiadczyl o wszechstronnosci Slasha, ale brak nagranej wtedy plyty chyba mowi nam ze on to traktowal tylko jako odskocznie po odejsciu z GNR i te koncerty to bylo cos co zapelnialo mu czas. mysle ze on lubi grac bluesa, tylko pewnie traktuje to jako takie zajecie "po godzinach".moja cicha nadzieja jest ze Slash nagra kiedys jakas plyte jesli nie calkowicie bluesowa, to chociaz z elementami bluesa.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Boski_Krzychu w Stycznia 09, 2007, 12:41:22 pm
Hmm.. jak dla mnie z tym ograniczaniem się jednak jest trochę przesady, nie mówię, że się nie ogranicza bo faktycznie tak jest ale wynika to z tego, że VR to zespół Dave'a, Duff'a, Matt'a, Slash'a i Scott'a a nie projekt sygnowany nazwiskiem Slash'a jak to miało miejsce w Slash's Snakepit.. W VR nie ma miejsca na długie solówki, ale te z Fall To Pieces, Slithera, Loving The Alien czy chociażby z You Got No Right są świetne, przemyślane, grane z uczuciem, nie mówiąc o reszcie :) Jeżeli nawet na płycie w jakimś stopniu się ogranicza to na koncertach już jest inaczej...
A poza tym ilekroć czytałem jakąkolwiek recenzję Contrabandy to w każdej był chwalony własnie za solówki i za to, że w ogóle one tam są bo w obecnej muzyce rockowej coraz mniej zespołów w ogóle je grywa..
Zobaczymy jak będzie na kolejnym albumie VR, ale wydaje mi się, że jeszcze bardziej się ograniczy.. no ale zobaczymy...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Jakubu w Stycznia 09, 2007, 01:21:09 pm
slash zawsze bedzie sie kojazyl z guns n' roses a guns n' roses z slash'em
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Stycznia 09, 2007, 04:04:49 pm
Cytuj
Zobaczymy jak będzie na kolejnym albumie VR, ale wydaje mi się, że jeszcze bardziej się ograniczy.. no ale zobaczymy...
tego sie wlasnie obawiam... no ale coz moze w jakis inny sposob to chlopaki zrekompensuja
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: shadow27 w Stycznia 11, 2007, 12:12:01 am
osobiście uważam iż slash się zmienil ..ale teraz ma 2 dzieci zaje fajnych i tylko to tlumaczy jego zachowanie ...ogólnie facet odniósł sukces w każdej dziedzinie życia -ma kasę ,sławę,żone zajefajną i 2 najładniejszych dzieci na świecie!!!!i mówcie co chcecie ale tak jest ... też bym tak chciała :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: RocketQueen w Stycznia 12, 2007, 04:32:06 pm
Ja mam takie wrazenie, że własnie dzieki Axlowi, Slash tyle zdziałał w Gn'R - tzn mam na myśli to, że Axl swoim perfekcjonizmem mobilizował Slasha do stworzenia tak świetnych riffów. Wpływał na każdego - w pewnym sensie można powiedzieć, żę wprowdzał dyktaturę - ale to wyszło na dobre muzyce - muzykom i ich przyjaźni napewno nie...

Co do Slasha w VR - postrzegam to raczej jako zabawę, Slash nie chce stworzyć czegoś co zachwyci cały świat - chce grać hardrocka i niewątpliwie to mu wychodzi, chociaż nie zachwyca tym co kiedyś.. Jak to kiedyś Slash powiedział w wywiadzie: "Dostałem drugą szansę, to niesamowite, ze mogę znowu stać na scenie i się dobrze bawić" [czy jakoś tak..]. I jak powiedział Matt o Gunsach: "To były wspaniałe czasy. Czy to się powtórzy? Nigdy! Takie rzeczy zdarzają się tylko raz w zyciu". [pewnie troche poprzekręcałam ;)].

W każdym razie, Slash chciał kiedyś być jak jego idole z dzieciństwa, teraz patrzy na to nieco inaczej. wie, że nie stworzy już takiej drugie AFD czy UYI. 'Troche' zmieniły się czasy, ale przede wszystkim zmienił się sam Slash i reszta.

 
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: smakol w Stycznia 12, 2007, 05:52:39 pm
Z tym wplywem axla to jak dla mnie przesada--ten koles zrobile te riffy a axl nie byl takim dysktatorem podczas nagrywania AFD !  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Shivel w Stycznia 12, 2007, 11:23:10 pm
Cytuj
Jak to kiedyś Slash powiedział w wywiadzie: "Dostałem drugą szansę, to niesamowite, ze mogę znowu stać na scenie i się dobrze bawić" [czy jakoś tak..]. I jak powiedział Matt o Gunsach: "To były wspaniałe czasy. Czy to się powtórzy? Nigdy! Takie rzeczy zdarzają się tylko raz w zyciu". [pewnie troche poprzekręcałam ;)].
Dokładnie:
Slash: "Grałem w wielu kapelach, zagrałem mnóstwo koncertów. Teraz rozumiem, co jest ważne. To wspaniałe, że mam drugą szansę." (Być może mam z innego wywiadu.)
Matt: "To było wspaniałe doświadczenie i piękne czasy. Czy to się powtórzy? Nigdy! Takie rzeczy są niepowtarzalne."
:)

Co do wpływu Axla na Slasha: nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, jednak chyba zgodzę się z Twoim zdaniem, Rocket Queen :)
Obecność Axla, jego perfekcjonizm i ciągłe dążenie do doskonałości z pewnością mobilizowały cały zespół.  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 13, 2007, 01:07:35 am
tylko mi nie mowcie, ze uważacie, że Slash niczego nie osiągnął poza Gn'R!!!
no przecież Slashsnakepit, blues ball to nie jest nic. poza tym grał z wieloma innymi muzykami.
a co do wypowiedzi, że Axl bez Slasha i Slash bez Axla nic nie moga osiągnąć, no to przepraszam za słowa, ale to jakieś dyrdymały i głupoty. Axl doskonale sobie poradzi bez Slasha i Slash bez Axla. to samo tyczy się pozostałych członków Gn'R. To wlasnie dlatego Guns N'Roses sa legendą. oni poprostu są, byli i będą wyjątkowymi jednostkami, które kiedys się spotkały i zrobiły coś cudwonego, coś co nazywamy Guns n'Fuking Roses.
i prosze was bez bzdur.
 B)  
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 14, 2007, 02:21:01 pm
Cytuj
Axl doskonale sobie poradzi bez Slasha i Slash bez Axla.

Tak doskonale, ze od jeszcze ostatnio musial dogrywac wokale do swojego wielkiego dziela :D

Watpie, aby Slash gral kiedys w takim stylu jak kiedys, wydaje mi sie, ze zwyczajnie zmienily mu sie gusta. Moim zdaniem razem z VR szuka nowych brzmien, co nie jest rownoznaczne oczywiscie z jakims nu-metalem.Chca pokazac, ze mozna brzmiec wspolczesnie i jednoczesnie rock n' roll'owo. Watpie abysmy uslyeszeli jakies mega dlugie solo, czy cos w tym rodzaju, Slash gra teraz bardziej hmm.. 'rifowo'. Podobaja mi sie jego wszystkie dotychczasowe projekty i wciaz uwazam, ze jest najlepszy, bo ma cos co nie przemija, i to cos z czym trzeba sie po prostu urodzic: FEELING.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Bartek w Maja 19, 2007, 08:31:34 am
nie mogli grac razem bo slasha tyle nie cpa :D

slash w gunsach napewno byl lepszy od tego z vr ale nikt nie jest mlodszy...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Mateusszek w Czerwca 15, 2007, 04:08:26 pm
Na pewno jest to inna kapela, grająca bardziej typowo hard rockowo. Na pewno zmieniły się czasy - jednak jest to już rock XXI wieku. Na pewno również nieco zmienił się Slash. W każdym bądź razie wsłuchać się w jego solówki zarówno w kawałkach VR jak i GN'R to najwspanialsza sprawa, jakiej doświadczam słuchając tychże utworów. Poziom jest miażdżący, który spokojnie promuje Slasha na jednego z najlepszych, o ile nie najlepszego obecnie gitarzystę.
Mimo wszystko w Velvet Revolver brakuje mi takich spektakularnych solówek czy przygrywek. Może zostanę zaskoczony na nowej płycie? Mam jednak wrażenie, że takie cuda jak w Sweet Child O'Mine już się nie zdarzą  ;).
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: BARSIK w Czerwca 15, 2007, 07:41:58 pm
Zgadzam się ...

Też lubie VR chociaż jakoś nie przepadam za tym Skatem :P

Sukces VR pokazuje to że jeszcze nic nie jest straconego z New GNR ...

Dziś widziałem na 4fun singiel z Libertad ... She builds coś tam :)

I se mysle w glowce k***a tak ... piosenki z CHD są wyj***ane w kosmos :) no to przecie aby zawojować swiat potrzeba tylko wyrzucic jakis ochłap ... h,mmmm... np. singiel Better albo TWAT

a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP cze TH przyleza zeby kupic CHD
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Czerwca 16, 2007, 11:24:22 am


a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP

a chcesz sie z forum na troche znowu pożegnać?
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 19, 2007, 08:03:30 pm
Mimo wydania Libertad wciąż nie jestem w pełni przekonany do VR,paradoksalnie nawet Contraband podobało mi się bardziej. Ale najlepszy materiał Slasha po Gn'R to według mnie Snakepit. Chciałbym zmienić zdanie...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slasher_McKagan w Lipca 20, 2007, 05:01:17 pm
nie dziwi mnie psioczenie na Libertad, bo to jeszcze większa ucieczka od stylu GNR... chwała Slashowi, Scott'owi, Duff'owi, Matt'owi i panu z Wasted Youth... malkontentom radzę samemu zacząć grać, a nie liczyć na koncert życzeń
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 21, 2007, 10:57:26 am
Poczułem się jak ignorant :o Nie muszę chyba grać,żeby móc wyrazić opinię,co mi się podoba,a co nie ? ;)  No i chyba mam prawo powiedzieć,że coś mi się podoba bardziej,lub mniej ? ;) Najlepszą rzeczą,jaką Slash zrobił po Gunsach jest nagranie Messages. Chciałbym,żeby grywał tak częściej,ale przecież go nie zmuszę ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Lipca 21, 2007, 02:57:02 pm
zgadzam się z twierdzeniem, że poza GNR to lekka lipa (no może być jeszcze snakepit), w VR nie gra już takich solówek jak kiedyś niestety :( . Co nie zmienia faktu, że był jest i będzie jednym z najlepszych gitarzystów wszechczasów :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Lipca 21, 2007, 03:40:48 pm


a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP


a chcesz sie z forum na troche znowu pożegnać?


Imo Linkin PArk jest chu*owym zespołem, bez żadnego stylu, który podporządkowywuje sie temu nurtowi który sie bardziej opłaca-kiedyś numetal teraz to gówniane emo. Jest zespołem bez większych umiejętności i głębszych kompozycji a z doświadczenia wiem że fani LP to zbuntowane inaczej nastolatki. Wokalista jest bardzo mocno średni podobnie jak reszta muzyków. I też uważam że "fani LP" jak Chinese będzie hitem staną sie fanami GNR. Tak to już jest. I co? Zbanujesz mnie :D?
(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/default/images/warnwarn.gif) Na własne życzenie. SS
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: SSolid w Lipca 21, 2007, 04:14:20 pm


a takie gnoje ktore sluchaja teraz LP

a chcesz sie z forum na troche znowu pożegnać?

Imo Linkin PArk jest chu*owym zespołem, bez żadnego stylu, który podporządkowywuje sie temu nurtowi który sie bardziej opłaca-kiedyś numetal teraz to gówniane emo. Jest zespołem bez większych umiejętności i głębszych kompozycji a z doświadczenia wiem że fani LP to zbuntowane inaczej nastolatki. Wokalista jest bardzo mocno średni podobnie jak reszta muzyków. I też uważam że "fani LP" jak Chinese będzie hitem staną sie fanami GNR. Tak to już jest. I co? Zbanujesz mnie :D?

Jak sie czytac nauczysz to wtedy pyskowac zacznij. Warn oczywiscie.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 28, 2007, 12:31:02 pm
Chciałbym posłuchać Slasha bez tej całej otoczki ,tzn. solówki dłuższe niż kilka sekund ,podczas których nikt nie śpiewa i.t.d. Rzadko niestety mam taką okazję w sumie. Ale natrafiłem na kilka rzeczy Slasha nagranych w między czasie,poza VR,gdzie naprawdę słychać takiego Slasha,jakiego lubię. A w VR : Fall to pieces, czy Messages chociażby - wciąż ma to coś :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 28, 2007, 07:39:49 pm
Zqyx, a co od 2004 roku Slash nagrał poza VR? ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 29, 2007, 08:30:23 am
A kilka rzeczy mu się zdarzyło. Gościnne występy: http://www.snakepit.org/discguest.html :) A to zapewne tylko część,bo nie ma tu pewnych rzeczy,o których wiem,a żadnym ekspertem od Slasha nie jestem :)  Fakt faktem,że nie są to jakieś wielkie nazwiska i Slash nie grał na całych płytach,ale jednak coś oprócz VR robi :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Mary Jane w Lipca 29, 2007, 06:23:29 pm
A słyszałeś tego Chrisa Daughtry'ego i Sarę Kelly? :) Dobre to jest? :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Sierpnia 20, 2007, 09:23:09 pm
Chrisa słyszałem,Sarah nie udało mi się <jeszcze> namierzyć. Chris taki sobie  w sumie.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Lilly Lane w Sierpnia 21, 2007, 12:44:27 am
Nie ma sie co oszukiwac...mnie bardzo brakuje tego starego Slash'a i jego solówek :( ale po wydaniu 2 płyt VR straciłam nadzieje ze jeszcze kiedys powrócą te piekne czasy i zagra jakąś solówe w stylu SCOM...nie mam nic do Velvetow, ale czegoś mi w ich muzyce brakuje i to nie tylko solowek...chyba po prostu chcialabym zeby grali muze bardziej zblizona do starych Gunsow, ale to niestety nie jest mozliwe i zdaje sobie sprawe z tego ze skoro ludzie zakładaja nowy zespół to na ogół graja juz inna muze zeby w pewien sposob odciac sie od przeszlosci...

zastanawialiscie sie jakby grali Velveci gdyby zamiast Dave'a był Izzy...? czy to mogloby cos zmienic? (wiem ze takie gdybanie nie ma wiekszego sensu no ale ja tak czasem mam ;) ) Zresztą Izzy chyba pojawil sie u chlopaków, kiedy zaczynali pisac jakies nowe kawalki, wtedy chyba byli jeszcze na etapie poszukiwania wokalisty...ale niestety nie zagrzal  miejsca zbyt dlugo... :(
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Sonia w Grudnia 18, 2007, 05:49:38 pm
Przy pewnym newsie rozgorzała dyskusja o Slashu odnośnie jego występów u artystów z innych rejonów muzycznych niż "ZA***STY hard rock". ;) Cóż, mi Panna(lub Pani) Rubinio też się nie podoba, ale jestem daleka od oskarżania Slasha o prostytucję, jak co niektórzy zrobili. W światku artystycznym "nie odmawianie nikomu" powinno się cenić, a nie wyjeżdżać z prostytucją, chyba że ktoś zazdrości prostytutkom. ;) I głupie jest gadanie, że Slash robi to dla kasy, bo on ma jej dość i od tak mało znanych wykonawców z pewnością nie może dostać dużo. A grając dla Michaela Jacksona nie wziął ani grosza, choć mógłby od "króla popu" bardzo dużo wyciągnąć.
Tutaj jest boski kawałek ze Slashem, za który mam do niego jeszcze większy szacunek. Ale jeśli ktoś słucha tylko GNR i Led Zep, to nie dziwię się, że słysząc funky myśli o prostytutkach. ;) I nie liczy kasy jak Slash dusigrosz. :lol:
http://youtube.com/watch?v=AjsH5mT33Pg
P.S. Do fanów Jimmyego "świętej krowy" Page'a - napisałam wyraźnie, że od prawie 30 lat ten dziadzia nic oryginalnego nie nagrał. The Yardbirds i Led Zep to wcześniejsze dzieje. A fatalne coverowanie samego siebie w filmie o przerośniętej jaszczurce najdobitniej pokazuje jak to wypalony człek jest.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Grudnia 19, 2007, 11:00:25 am
Sonia cos dla ciebie, 50 najgorszych artystow w historii muzyki (wiadomo rankingi sa jakie sa), ale to chyba nie przypadek
ze wygrali go INSANE CLOWN POSSE  :lol:

http://www.blender.com/guide/articles.aspx?id=466 (http://www.blender.com/guide/articles.aspx?id=466)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Sonia w Grudnia 20, 2007, 04:42:17 pm
Dałeś czadu, doktorku. :] Inteligencję i poczucie humoru się ceni. :]
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Czerwca 07, 2008, 02:04:38 am
To jest może brutalne ale SLASH się skończył po odejściu z GUNS N ROSES jego dalsza działalność to tylko podpierduła skierowana na komercję...oskarża młode pokolenia muzyków i ich zespoły obrak sołówek a sam odpier...maniane.Najlepiej wychodzi mu granie własnych coverów Gunsów w Velvet Revolver a reszta to tylko wspomnienia dawnej potęgi kiedy wychodził na scenę walną palcami po gryfie i 100 tysięcy ludzi padało na kolana.....
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slither w Czerwca 07, 2008, 02:01:49 pm
Slash Blues Ball był totalnie komercyjny, masz racje ;) to samo dotyczy się Snakepit totalnie komercyjne zespoły. ;) Pomyśl potem pisz.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Czerwca 07, 2008, 09:50:40 pm
SBB i SS -to byly jego ostatnie godne osiagniecia - przypomne ze skonczylo sie to w roku 2000.
od tamtej pory jest tak jak pisal Artur - a to juz 8 lat
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slither w Czerwca 08, 2008, 12:34:21 am
Mi się bardzo podoba co gra w VR (Weiland mi sie tylko nie podoba ;) ) że nie gra długich solówek to nie znaczy że zapomniał jak to się robi, po prostu nie ma ochoty albo koncentruje się teraz bardziej na riffach które są pierwszorzędne (który współczesny gitarzysta na swojej płycie ma choćby 8 zagrywek które za tobą chodzą cały dzień?) wg. mnie może krytykować nowe pokolenia gitarzystów w końcu jest dla nich autorytetem nie zależnie jaki styl obecnie mu pasuje.  Zresztą poczekajmy na solową płyte  na której będzie grał to co chce i nie będzie się konsultował z resztą zespołu.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Czerwca 08, 2008, 08:23:19 am
Miejmy nadzieję że na solowej płycie rozwinie wreście skrzydła i przypomni fanom że jeszcze ma ogień w palcach.Osobiście chciałbym żeby coś wspólnie z Zakkiem Wyldem zmajstrowali,Zakk na wokalu i dwie gitary prowadzące to by był majstersztyk!!! :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Czerwca 10, 2008, 06:52:55 pm
(który współczesny gitarzysta na swojej płycie ma choćby 8 zagrywek które za tobą chodzą cały dzień?)
troche tego jest ;) np.tom morello, omar rodriguez-lopez, jack white, john frusciante? kazdy z nich z wyjatkiem morello w ciagu tego roku udzielał sie na jakiejs płycie w co najmniej 8 kawałkach.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slither w Czerwca 10, 2008, 08:27:05 pm
kazdy z nich z wyjatkiem morello w ciagu tego roku udzielał sie na jakiejs płycie w co najmniej 8 kawałkach.
nie chodzi mi o samo udzielanie się ale mimo to co do Jacka White'a się zgadzam jest genialny co do innych nie do końca ale to wina mojego gustu (jak wiadomo o gustach... ;) ).
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 11, 2008, 03:58:16 pm
http://it.youtube.com/watch?v=UOZWTHxhqxg
http://youtube.com/watch?v=Rb4PFyWFudU&feature=related
http://youtube.com/watch?v=oaUqIFMkm-s
http://youtube.com/watch?v=Gsm2gYWc0Rk
http://youtube.com/watch?v=UEDJG0mfGh0
http://youtube.com/watch?v=XdKdakfIsp0
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: owsik w Czerwca 12, 2008, 12:27:35 pm
O kurde pierwszy kawałek, to w tym solo, to nawet starzy gunsi by sie tego nie powstydzili. Reszta kawałków tez nie ma w sobie żadnej tandety. i tylko jeden jest taki, że mógłby go grac Vr. nie wiem dlaczego twierdzicie, ze Slash sie skończył. Może po prostu nie chce mu sie  i jest zmęczony a może nie widzi potrzeby pokazywania komuś co potrafi, a może czeka z tym wszystkim na swoja solowa płytkę i tam to wszystko pokaże. Solówki są tak długie jak powinny być.

p.s. A tak na marginesie: Sonia napisała: "Tutaj jest boski kawałek ze Slashem, za który mam do niego jeszcze większy szacunek. Ale jeśli ktoś słucha tylko GNR i Led Zep, to nie dziwię się, że słysząc funky myśli o prostytutkach." Otóż chciałbym ci przypomnieć, ze Bad Appels Gunsów ma lekko funkowy początek ( może to faktycznie za mało, ale mnie sie tam podoba)a Led Zeppelin? Proszę bardzo: http://www.youtube.com/watch?v=HKPVUOUuomU

Ten kawałek Chic le frick ( czy jakos tak) to faktycznie fajny. Nie mów prosze, ze jak słucham Led Zeppelin i starych GNR, to nie lubie funky, bo jestem fanem Princea, Jamesa Browna i ogólnie funky baaardzo lubię.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slither w Października 24, 2008, 08:31:19 pm
Moim zdaniem nagrał wiele dobrych a nawet bardzo dobrych rzeszy po GN'R. Bardzo się ciesze że wydał płyty ze Snakepit i VR, niektóre jego wybory były dziwne ale w jednym z wywiadów wspomniał że wytwórnia BARDZO go prosiła aby zagrał tu alba tam (dokładnie nie pamiętam gdzie). Na ocene tego co potrafi naprawde wstrzymajmy się do premiery jego solowej płyty. Nie porównujcie Slasha do teraźniejszego skład to się mija z celem, każdy z nowych reprezentuje różny styl i zupełnie różny od stylu Slasha, jak porównywałem tabulatury newGN'R i starego składu gołym okiem widać różnice, między zawiłymi riffami Slasha a prostymi w większości wypadków power chordami w nowych kawałkach. Kto jest lepszy?? Nie ma odpowiedzi, jest za to odpowiedź na pytanie kogo gra nam się osobiście podoba.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 25, 2008, 08:44:02 am
Fanom i krytykom Slasha polecam: http://snakepit.org/
Zobaczcie sobie całą dyskografię Slasha na tej stronie.
Kto z czystym sumieniem może powiedzieć,że słyszał 100 % tego materiału?
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: martingun w Maja 17, 2009, 07:56:02 pm
Dla mnie SLASH po GN'R w Jego studyjnych dokonaniach,to jak dla mnie dość solidny i po prostu dobry rockn'roll! 8) Psuja nieco Jego ocenę z tego czasu,jedynie niektóre występy gościnne z różnymi wykonawcami,ale ogólnie jest bardzo solidnie :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Maja 19, 2009, 01:41:53 pm
Slash's Snakepit rządzi.
Najlepsze dokonania slash'a po Gn'R to właśnie Slash's Snakepit.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Pewien Znany Ktoś w Czerwca 12, 2009, 10:42:42 pm
Slash po GN'R? xd myślę, że i Snakepit i VR to świetne kapele i bardzo podoba mi się to co Slash w nich robi. Mam nadzieję, że solowa płyta również nie zawiedzie ;]
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: martingun w Czerwca 18, 2009, 04:00:09 pm
SLASH gigancie....Nadal rób to co robisz człowieku-NA ZŁOŚĆ WSZELKIEJ MAŚCI OPONENTOM!Nagrywaj taką muzykę jaką chcesz i udzielaj się z kim tylko zapragniesz! :vampire:
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Czerwca 18, 2009, 04:19:59 pm
Martingun właśnie dostałem SMSa od Slasha, że przeczytał twój apel i zamierza kierować się w życiu twoimi wskazówkami.


się uhahahałem ;D Pisać proszę na temat ;) jak chcecie sobie pogadać w ten sposób to na gg/PM. krelke
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: martingun w Czerwca 18, 2009, 05:04:33 pm
'Douger'-wolałbym,abyś pisał'martingun'z malej litery,a okreslenie"Twój"z dużej litery ;]

A i ciesze się,że to zrobiłeś i liczę na to,że koleś weźmie to sobie do serca i zrobi tak jak On chce,a nie jak m.innymi Ty chcesz... ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Czerwca 18, 2009, 05:11:13 pm
A pani mi kazała zaczynać zdanie DUŻĄ LITERĄ.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: martingun w Czerwca 18, 2009, 05:24:24 pm
To może użyj cudzysłowia,aby nikt-i ja nie miał pretensji,że nie piszesz tak,jak ja go piszę i wymagam :>

A SLASH PO GN'R...RULEZZZ :P
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Czerwca 19, 2009, 12:21:30 pm
slash po gn'r to snakepity i slither. nic wiecej.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Czerwca 19, 2009, 01:52:46 pm
no i Slash's Blues Ball... dla mnie okres tej kapeli to okres najlepszej i najdolrzajszej gry Slasha :) Snakepity rządziły, Velvetów oceniam średnio, choć pierwsza płyta naprawdę mi pasiła :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Connor w Czerwca 19, 2009, 04:26:52 pm
Mam pytanie odnośnie Slash's Blues Ball.
Czytałem na tym forum ( jeszcze zanim się tu zarejstrowałem ) , że właśnie ten zespół fajnie grał.Słuchałem Slash's Snakepit , no i znam też piosenki z Velvet Revolver.
Moje pytanie jest takie.
Czego mogę się spodziewać po Blues Ball? Chciałbym sobie kiedyś w wolnym czasie posłuchać piosenek z tego zespołu i właśnie nie wiem czy są w miarę dobre czy nie.Wiem , że to czy się komuś podobają czy przeciwnie , zależy od gustu ale tak mniej-więcej chciałbym wiedzieć jakie są , jak tam Slash na gitarce pocina  :P


Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Czerwca 19, 2009, 05:21:28 pm
Slash's Blues Ball - zespół sygnowany imieniem Slasha (nie ma jak to reklama) :D. Ogólnie grywali sobie trasy po klubach gdzieś w Ameryce. Pełen luz, radość z muzyki, bez żadnego nastawienia na kasę, po prostu grali chłopaki swoje, nie patrząc na innych - totalne antykomercyjne odmóżdżenie :) Solówki Slasha pełne polotu, grał chłop to co chciał i wychodziło mu to świetnie. I te organki Teddyego &nbsp;:wub: Świetne bluesowe covery :) 3 koncerty w wersji audio do ściągnięcia tu: http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?board=22.0 (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?board=22.0)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 14, 2009, 12:55:58 pm
Nie wiedziałem za bardzo gdzie to wrzucić,a uznałem,że warto:

Just jammed with Jason Bonham & his band on a few Zep songs at the Roxy. His sister Zoe sang "Black Dog" & killed it.
 z twittera Slasha
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Skoro Slash całkiem sporo nagrał po Gunsach,to może spróbowalibyśmy wybrać to,co najlepsze i najgorsze.
Wasze propozycje? ( płyta, gościnne nagranie studyjne)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Października 14, 2009, 03:21:54 pm
A gościnne nagrania koncertowe?
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 14, 2009, 03:22:51 pm
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Najlepsze:
http://www.youtube.com/watch?v=yhFTlhHdzPs (http://www.youtube.com/watch?v=yhFTlhHdzPs) ( dobrze się to nuci :P )

A gościnne nagrania koncertowe?


Wiem,że dasz tylko najgorsze :P,ale dawaj  :P
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Października 14, 2009, 03:54:18 pm
http://www.youtube.com/watch?v=3HV0etupLtg (http://www.youtube.com/watch?v=3HV0etupLtg)

to mnie zawsze rozbrajało na części pierwsze :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 14, 2009, 04:12:14 pm
Puff Daddy ma ich więcej,niż Slash kiedykolwiek będzie miał  :angry: Go,go Slash  ;) Swoją drogą jeśli dobrze kojarzę,że w rockowym remixie tego kawałka grali Grohl i Stinson.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 14, 2009, 04:16:29 pm
JOŁ JOŁ YHY YHY JOŁ JOŁ YHY YHY JOŁ JOŁ YHY JOŁ YHY YHY.... :D Mister Slash !!!! :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 14, 2009, 04:29:04 pm
Jak widać Puff Daddy ceni Slasha,sądząc po reakcji fanów też go cenią i to raczej nie ze względu na występy z Fergie ;) Chociaż,kto ich tam wie ;) Ktoś z licznych fanów Puffa Daddy'ego na tym forum :P wie coś o kulisach tego występu ?:)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 14, 2009, 04:58:59 pm
No nie powiem ,Slash z tym petem  w ustach wyglądał naturalnie ;)Zbuntowany rockmen z krwi i kości :D
A ta gangsterka na scenie nie użyła broni?Grożni chłopcy :angry:
Po tym co zobaczyłem przez te wszystkie lata po roku 1993 doszedłem do wniosku,że  ta cała otoczka buntu i luzu była w przypadku Slasha udawana i na pokaz, w przeciwieństwie do Axla ,Duffa a tym bardziej Izzy Stradlina.Oni pozostali wierni swoim poglądom i zasadom do tej pory.Nikt im nie zarzuci że sława i kasa jest najważniejsza.W przypadku Slasha wyzbyłem się wszelkich nadzieji co do szczerości jego intencji jako artysty...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 05, 2009, 07:14:02 pm
Z tego co kojarzę, to pytanie było odwrotne - Czy Slash komuś odmówił.

Odmówił Puffowi Daddy'emu,czy jakoś tak.

Swoją drogą ciekawa z tym Jackiem White. Nie lubi śpiewać?;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 05, 2009, 07:53:40 pm
Chyba nie występu na koncercie

http://www.youtube.com/watch?v=3HV0etupLtg
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 05, 2009, 08:00:32 pm
Ye,Ye,Ye,Joł,Joł,Joł....Mr.Slash he he he :D znowu się z niego uśmiałem :D
Bardzo śmieszny się Slashu zrobił..... :D
Pompkę z niego mam coraz lepszą,proszę o więcej tak ambitnych wystąpień. Może kolej na T.A.T.U lub Britney Sprears :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Listopada 05, 2009, 09:08:27 pm
Cytat: Interia.pl

- Chciałem, żeby Jack White zaśpiewał do jednego kawałka - wyjaśnił Slash. - Ale on nie chciał. Powiedział, że zagra na perkusji, na gitarze, ale nie będzie śpiewać. To jeden gość, z którym chciałem pracować i nie wyszło. Cała reszta się zgodziła.


jakby Slasha ktos poprosil zeby zaspiewal to by sie zgodzil. On sie na wszystko zgadza. A jeszcze jakby go taka Nicole poprosila... :lol:
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Listopada 05, 2009, 09:23:19 pm
Ye,Ye,Ye,Joł,Joł,Joł....Mr.Slash he he he :D znowu się z niego uśmiałem :D
Bardzo śmieszny się Slashu zrobił..... :D
Pompkę z niego mam coraz lepszą,proszę o więcej tak ambitnych wystąpień. Może kolej na T.A.T.U lub Britney Sprears :D

a przesłuchałeś ten kawałek chociaż?  ;) jeśli tak grający Slash Cię nie zadowala, to już nie wiem, bo z tego wyszło naprawdę fajne połączenie w przeciwieństwie do rapowanego PC.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 05, 2009, 09:25:39 pm
Chyba nie występu na koncercie

Występu na płycie. O koncertach nie wspominałem.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 05, 2009, 09:52:41 pm
A skąd miałem wiedzieć? :D A szczerze mówiąc to ten riff dość powerny. Ale to nie zmienia faktu, że Slash gra ze wszystkimi i wszędzie.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 05, 2009, 10:32:20 pm
Grzon to jest kicha totalna,co w tym fajnego? :???: Posłuchałem,pośmiałem się trochę i mi wystarczy takich popeliniarskich wystepów ;)
Przypomnij sobie młodego dobrego Slasha z lat 80 i początku 90,zestaw to z tym czymś...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Listopada 05, 2009, 11:14:17 pm
spoko Artur78, jednemu się podoba, drugiemu nie, takie życie :) W kazdym razie solóweczka o wiele lepsza od tych, które nam było dane słyszeć od dłuższego czasu :P
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 06, 2009, 08:17:21 am
Co do Puff Daddy'ego - ciekawe czemu tyle osób jeździ Slashowi, a Jimmy'emu Page'owi już nie :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 06, 2009, 08:29:41 am
Bo to nie jest forum o Jimmym Page'u.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 08, 2009, 07:03:10 pm
I had the honor of playing on a Jerry Lee Lewis track recently, fucker still rocks his ass off. http://bit.ly/I2uHm (http://bit.ly/I2uHm) - z twittera Slasha

Myślę,że to mówi samo za siebie.

Jeśli dobrze pamiętam Slash wspominał o tym już daaaawno,aż dziwne,że dopiero dziś o tym na twitterze pisze,no chyba,że to kolejny kawałek...
Jedna jaskółka wiosny nie czyni,ale to krok w dobrym kierunku panie Hudson.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 08, 2009, 07:22:12 pm
Bo to nie jest forum o Jimmym Page'u.
Podałem taki przykład, bo wiem że Ci co jeżdżą Slashowi, innym już o to samo nie jeżdżą.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Listopada 08, 2009, 09:56:50 pm
łooo... Jerry Lee Lewis to naprawdę klasa. Chciałbym słyszeć ten kawałek. Les Paul był, jeszcze numer z Buddy Guyem albo BB Kingiem i Slash jest rozgrzeszony :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Sheridan w Listopada 13, 2009, 05:02:21 pm
Chyba trochę mu brakuje dawnej sławy, więc pojawia się od czasu do czasu to tu, to tam, to z tym, to z tamtym. Takie trochę odcinanie kuponów. Generalnie nie widzę w tym nic złego, przynajmniej czasem się go poogląda, posłucha jego grania itd. Lepsze to niż zniknięcie na kilka lat i pojawianie się na rok co 2-3 lata jak druga ikona GNR ;) Drażni mnie tylko to takie udzielanie się z 'artystami', którzy nie do końca pasują ani do niego, ani do rocka, a którzy akurat byli/są na topie (Puff, Fergie). Tutaj wg mnie popełnia wielki błąd. Chociaż na zachodzie nie jest to nic nadzwyczajnego (Joe Perry chyba z Nellym kiedyś miał kawałek, Navarro na koncercie Aguilerry wyskoczył) ale jednak mnie to trochę kole w oczy.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: smakol w Listopada 17, 2009, 11:22:38 pm
http://www.youtube.com/watch?v=l8ilbDwkooA (http://www.youtube.com/watch?v=l8ilbDwkooA)

jak już wszyscy widzieli to sorka ale mi strasznie podeszlo :P
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 18, 2009, 10:03:33 am
Było, ale nie zmienia faktu, że zajebiste.
Billy Idol do Velvet Revolver!
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Listopada 18, 2009, 10:48:08 am
o qrcze...Mungo Jerry z lat 70-tych na topie? pamiętam to z dzieciństwa. Zawsze mnie wkurzało to cza-cza-cza aaaaaa/ brytyjski folk rock.
Ani to tańczyć, ani śpiewać, a słuchać?no wybaczcie...to ma być rock?a fujj/D40
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Grudnia 28, 2009, 08:29:34 pm
I niby co to ma być?Żart?Tak to w sam raz do obecnych osiągnięć twórczych pana Slasha. ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Grudnia 28, 2009, 08:44:43 pm
A mi się to bardzo podoba.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Grudnia 28, 2009, 10:45:30 pm
przecież to jest fajny, optymistyczny, wakacyjny kawałek  ;) nie wiem co tam jest żałosne.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: smakol w Stycznia 10, 2010, 01:41:04 pm
I niby co to ma być?Żart?Tak to w sam raz do obecnych osiągnięć twórczych pana Slasha. ;)

owszem - żart - podejście na luzie - nie masz poczucia humoru - trudno :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 10, 2010, 08:15:37 pm
Ani to tańczyć, ani śpiewać, a słuchać?no wybaczcie...to ma być rock?a fujj/D40

szanuje każdą SUBIEKTYWNA opinię, ale uwaga, jakoby do tego utworu nie dało się tańczyć, powaliła mnie jak najlepszy skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju :o :lol:

wyjątkowo taneczny utwór z fajnym feelingiem...;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Stycznia 10, 2010, 09:22:18 pm
a możeby tak jeszcze z tymi bokobrodami spróbować...http://www.youtube.com/watch?v=KbdyrRlYR2E (http://www.youtube.com/watch?v=KbdyrRlYR2E)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 10, 2010, 10:38:02 pm
dorota40 ma rację.Mnie ta wersja ze Slashem wogóle nie rozbawiła.Gdzie jest feeling w tej tanecznej piosence w refrenie czy na końcu :D Normalnie tanim winem zajechało.Wiem,wiem to żart.Cover dekaty.Oby więcej takiej wiochy ze strony kiedyś mojego ulubionego gitarzysty......
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 10, 2010, 10:41:02 pm
Jeżeli to nazywasz "wiochą", to chciałbym aby Slash został wsiunem :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 10, 2010, 10:46:34 pm
No co ty, odczułem to piętno jego geniuszu w tej piosence,to solo,,zwłaszcza wcześniej,jak go łapie chyba Billy Idol za ręke z tego tłumu panienek.Normalnie mistrzostwo świata,przewijam ten moment bez przerwy,normalnie scena na GRAMMY. :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Stycznia 10, 2010, 10:55:13 pm
Hmm...,chyba trzeba wrzucić na luz... wszyscy świetnie sie bawią, zapracowali na to, maja swoja amerykańska karierę za sobą  więc dlaczego by nie?
 
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Stycznia 10, 2010, 11:08:02 pm
Czemu jesteście zdania, że każdy utworek jaki nagra, ma być utworem rockowym? Zrobili fajny kawałek, bez myśli "kurde, ciekawe czy stanie się hitem". Pamiętajcie, że muzyka ma być zabawą.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 10, 2010, 11:47:25 pm
Ale ja się z niego  tylko śmieje :D.Nie rozbawiła mnie ta piosenka,tylko właśnie on ,jak się pojawia nagle z tymi panienkami,oraz jak wchodzi tam między nich w podskoku jak do sola w "Estranged",scena palce lizać. :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 10, 2010, 11:51:25 pm
kurde już nic Wam nie pasuje. trzech zajebistych kolesi nagrało kawałek z dystansem do siebie i do wszystkiego co robią i robili.  A Wy tu wyjeżdżacie z jakimis ambicjami??
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 10, 2010, 11:53:45 pm
Wiedziałem że ktoś odpisze,ja żartuje :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 11, 2010, 10:32:49 am
No to wiem, bo napisałeś o tym w poprzednim chyba poście. ale np. Dorota40 już nie jest nastawiona zbyt pozytywnie z tym swoim "to ma być rock?? a fuj"
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: get_in_the_ring w Stycznia 11, 2010, 01:59:46 pm
imo to ZA***STY cover na luzie. napinki niektórych nie rozumiem.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 13, 2010, 04:58:24 pm
Wiedziałem że ktoś odpisze,ja żartuje :D

a wiesz jaka jest zasadnicza różnica między kpiną, a żartem? ponadto nie wiem czy zauważyłeś, ale na forum jest topic pt. "Humor" :rolleyes: polecam :sorcerer: :D

a ja się cieszę z atmosfery luzu i "taniego wina" płynących z tego wykonania, bo właśnie to sa przymioty r'n'r
słynni muzycy świetnie się bawią przy łatwej, aczkolwiek wcale nie tandetnej muzie i jest git  8)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 14, 2010, 01:53:08 pm
Cover jest kozacki, nie ma co się nad tym rozczulać.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: dorota40 w Stycznia 14, 2010, 08:57:58 pm
A to jest naprawde fajne...lubie takie &nbsp;bluesujace, hendrixowskie klimaty. Jesli Slash miałby grać w tym stylu /?/...oby/D40
http://www.youtube.com/watch?v=FSIGqbq1KMU&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=FSIGqbq1KMU&feature=related)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 15, 2010, 01:52:51 am
taaak, kawałek jest dobrym zwiastunem tego, czego możemy się spodziewać po płycie...
jeśli nowy album będzie w takim klimacie, to będę w pełni usatysfakcjonowana  :sorcerer:

ach....uwielbiam to prostopadłe trzymanie gitarki u niego... :wub: :D
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Ghost_82 w Stycznia 15, 2010, 11:36:18 am
Widać że jak chce, to potrafi jeszcze zagrć coć dobrego.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Stycznia 15, 2010, 04:58:32 pm
Mam nadzieje tylko że Andrew nie będzie tak wył na wersji studyjnej :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Connor w Stycznia 15, 2010, 06:16:24 pm
Widać że jak chce, to potrafi jeszcze zagrć coć dobrego.

Ten facet ma po prostu talent który się trochę zakurzył przez ostatnie lata   :P
Czas więc aby nadchodząca płyta "oczyściła" ten wielki talent i udowodniła , że Slash ciągle się liczy   ;]
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: tomeczeg20 w Kwietnia 04, 2010, 07:56:08 pm
Pech Slasha polega na tym że późno się urodził. Po jego odejściu z GnR w muzyce rockowej już nic się nie działo, nastąpiła era mieszanki techno popu i rapu a rock poszedł w komercyjne zapomnienie. I jak tutaj kontynuować sukcesy komercyjne gdy branża już sie nie liczy? Gdyby urodził się na przełomie lat 40/50 miałby więcej do powiedzenia a tak...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Witek w Kwietnia 04, 2010, 08:01:16 pm
Dupa tam :P dalej może tworzyć ciekawe rzeczy, nikt mu nie broni, jest duuuuużo więcej kanałów dystrybucji i możliwości dotarcia do "widza" :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Maja 25, 2010, 11:17:07 am
Pech Slasha polega na tym że późno się urodził. Po jego odejściu z GnR w muzyce rockowej już nic się nie działo, nastąpiła era mieszanki techno popu i rapu a rock poszedł w komercyjne zapomnienie. I jak tutaj kontynuować sukcesy komercyjne gdy branża już sie nie liczy? Gdyby urodził się na przełomie lat 40/50 miałby więcej do powiedzenia a tak...
Przecież działalność Slasha  obecnie to głównie komercja,więc nie widze problemu.A co ma wspólnego jego data urodzin do tego co nagrywa?Nie rozumiem.Wychodzi na to że najmniej winien jest sam Slash, tylko czasy w których żyje....
Więc jednak doszczegasz że Slash po odejściu z Guns N' Roses więcej stracił niż zyskał.Chodzi mi o jego twórczość,która jest coraz mniej oryginalna,a coraz bardziej wtórna.Widać to po ostatnich dokonaniach gdzie bez przerwy ktoś znajduje czyjeś pomysły na jego płytach.I tu fani nie są przeciwko niemu,ale mają swój rozum i słuch.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Maja 25, 2010, 01:25:12 pm
doszczegasz

 :rolleyes:
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Maja 25, 2010, 01:30:30 pm
Szybko pisałem no co :rolleyes:
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Maja 25, 2010, 01:47:11 pm
Tylko że ile wydał Slash płyt po tym jak odszedł z gunsow? Chyba najwiecej zaraz po Izzym... to i z tego może płynąć jego wtórność.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Maja 25, 2010, 04:31:32 pm
Slash po odejściu z Guns nagrał 4 albumy...
Moim zdaniem wśród tych czterech albumów ma jedną wpadkę - Libertad, bo Ain't life Grand jest genialny, contraband jest dobry i moim zdaniem album "slash" tez jest ok.
A co do tego kto ile nagrał po GN'R to Duff nagrał więcej od Slash'a zresztą Gilby czy Sorum chyba też, ale tego drugiego pewny nie jestem...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 25, 2010, 04:58:54 pm
jeszcze It's Five O'Clock Somewhere było spoko :P
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Maja 25, 2010, 05:18:02 pm
Slash po odejściu z Guns nagrał 4 albumy...
Moim zdaniem wśród tych czterech albumów ma jedną wpadkę - Libertad, bo Ain't life Grand jest genialny, contraband jest dobry i moim zdaniem album "slash" tez jest ok.
A co do tego kto ile nagrał po GN'R to Duff nagrał więcej od Slash'a zresztą Gilby czy Sorum chyba też, ale tego drugiego pewny nie jestem...
2 albumy do Snakepita 2 albumy do VR i jeden swój solowy = czyli 5 ;)
plus udzielał się u masy innych muzyków na albumach, że aż trudno zliczyć.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Maja 25, 2010, 05:23:09 pm
To zależy jak zinterpretujesz temat... Ja to rozumiem jako Slash po odejściu z guns czyli po 1996 choć w sumie Axl powiedział iż slash nie był członkiem guns już w 1995... Ja uznaję pierwszą wersje dlatego umyślnie nie policzyłem It's Five O'Clock Somewhere, który uważam jako najlepszy w karierze slash'a poza GN'R.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Maja 25, 2010, 05:31:51 pm
Doliczcie jeszcze do tego występy gościnne, co prawda nie na całych płytach, ale tych utworków było dużo ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Maja 25, 2010, 05:33:34 pm
Album sygnowany ksywą Slash jest w sumie składanką  ''Summer  Rock 2010''.Sądzę jednak,że lepiej by bylo ,żeby znalazł się następca  Scott Weiland'a ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Maja 25, 2010, 05:39:09 pm
Greg rozumiem że poprzez porównanie albumu slash'a do składanki chodziło ci o to iż jest on niespójny, czy jednak coś jest jeszcze pod tym ukryte...
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Maja 25, 2010, 06:10:23 pm
Jeśli podoba mi się tylko  siedem utworów z albumu,a reszta jest do kitu to raczej ''niespójny''to tak delikatnie jest stwierdzone ;)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Maja 25, 2010, 07:25:55 pm
i tak nieźle.. arturowi nie podoba się żaden  :P

ale ważne jest to, że to wszystko to subiektywne opinie (nie oczekujmy innych, to normalne w muzyce)
dla jednego summer rock, dla drugiego wieczorne spisywanie tabulatur z guitar pro i nagrywanie od rana tego co wpadło w ucho, dla innych duży szacunek dla jeszcze innych obojętność

Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Sierpnia 09, 2010, 02:28:08 pm
Jak dla mnie Slash jest tak samo dobry w GnR jak i w VR . Dla dobrego gitarzysty nie ma znaczenia czy gra w zespole mniej czy bardziej znanym i rozchwytywanym czy mniej. I według mnie Slash nie rozwinął się w VT, bo on zawsze taki był. On po prostu kocha to co robi i cieszy się każdą chwilą grania. Oby tak dalej :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: sroka1994 w Stycznia 30, 2011, 03:04:04 pm
Zgodzę sięze Slashową. Slash zawsze był taki sam tylko otoczenie się zmieniło. No, może VR to nie to samo co Gn'R, ale Slash jest ten sam. :)
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: rock76 w Lutego 12, 2011, 02:24:50 am
Jedno jest pewne.Slash jest znakomitym gitarzysta i do tego chyba nie ma zadnych zastrzezen.GNR byl jego macierzystym zespolem.mial przy sobie Axla,Izziego.a czy rozwinal skrzydla w VR?on chyba jeszcze ich do konca nie rozwinal.czekam na wielki powrot calej zalogi a do tego nie mam zadnych watpliwosci,ze sie to sie stanie i to w nie dlugim czasie.i wtedy zobaczymy na co go stac.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Grudnia 31, 2012, 11:15:56 am
Slash po GNR radzi sobie doskonale. Wystarczy zobaczyć ile projektów zrealizował, ile piosenek nagrał i ile koncertów dał.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: negro*23 w Marca 30, 2013, 01:24:25 pm
Uważam, że Slash wykonując jakąś muzykę do dziś wkłada całe swoje serce w piosenki.  :)
Nie umiem ocenić gdzie brzmi najlepiej. 
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 01, 2014, 08:00:55 pm
Jeśli podoba mi się tylko  siedem utworów z albumu,a reszta jest do kitu to raczej ''niespójny''to tak delikatnie jest stwierdzone ;)
Albo kwestia gustu... Co znaczy niespójny?
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: K.O.P w Stycznia 13, 2014, 02:23:05 pm
Przypomniałem sobie cały ten materiał i nadal utrzymuję że It's Five O'Clock Somewhere > Ain't Life Grand >>>>>>> Contraband, a dalsze nagrania zupełnie nie przetrwały u mnie próby czasu, nawet solidne nie są... Parę kawałków ok i nic więcej. Wygląda u mnie na to, że Slash od 10 lat nie istnieje muzycznie.
Tytuł: Odp: Slash po Guns n' Roses
Wiadomość wysłana przez: rerita99 w Stycznia 16, 2014, 11:31:01 pm
Slash odegrał najważniejszą role w GnR bezapelacyjnie ma najfajniejsze włosy w branży :)