Slash nie będzie postrzegany tylko i wyłącznie jako gitarzysta Gn'R jeżeli w końcu zacznie grać na miarę swojego talentu.
Co do VR to osobiście nie chcę żeby ten zespół się rozpadł- są w nim kumple ze starego zespołu i mają szanse nadal grac ze sobą jako Velvet Revolver.
Gdyby doszło do rozpadu to co dalej? Slash kontynuowałby swoją karierę solową - może wskrzesiłby Snakepit...
Duff ma Loaded więc też miałby co robić a Matt...cóż , nie mam pojęcia
na pewno gdzieś by grał.
Nie wiem czy takie rozwiązanie jest dla nich dobre , ja wolę ich widzieć grających w jednym zespole.Może w końcu kiedy Slash wyda swoją płytę to zajmą się szukaniem wokalisty i ten pociąg jakoś ruszy.
Oczywiście to wszystko to są tylko moje przypuszczenia a wiadomo - jeżeli moje to głupie