Duff jest tak charakterystyczną i barwną postacią, że nie sądzę, aby znalazły się wśród fanów osoby, które nie dażą go sympatią

. Duff jest świetny. Za każdym razem, kiedy słyszę "Duff McKagan"od razu mam przed oczyma jego blond loki i jakoś podświadomie się uśmiecham.
Duff nie jest wybitnym basistą, a o śpiewaniu nawet nie wspomnę...Duff "rekompensuje" jednak wszystko fanom tym jaki jest na scenie. On jest stworzony do grania rocka!
W Velvetach wizerunek Duffa znacznie się zmienił. Oczywiście lata hulaszczego życia i różnych ekscesów pozostawiają ślady po sobie. Pan Mc Kagan jest teraz bardzo wątły i jakoś zmizerniał, poza tym blond włoski straciły na wyrazistości

. Wygląd muzyków nie ma rzecz jasna najmniejszego związku z muzyką i chyba to jest najważniejsze

.
Poszlabym na koncert Duffa, gdyby kiedyś stworzył jakiś solowy projekt

.
Btw. nie wiedziałam, że Duff studiuje...

? Można wiedzieć co?