NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Velvet Revolver => Wątek zaczęty przez: DrDrei w Maja 17, 2007, 10:08:08 pm
-
ja wybralem opcje 4 a wy?
-
ja wybrałem 5 :D
-
Ja wybrałem - nie kupię.
-
zle pytanie powinno byc "dlaczego sciagniesz Libertad" :P
szkoda kasy na probe wylaczenia glosu weidlanda i sluchania samych gitar ;]
-
wybrałam opcję drugą...
po przesłuchaniu sampli jestem jak na razie mile zaskoczona ;D
wprawdzie nadal obstaję przy twierdzeniu, że Weiland nie ma wokalu, który nadawałby się do muzyki VR, ale staram z nim "oswajać"... <nie mówię, że jest łatwo ;p>
-
poszło na opcję: nie kupie tej plyty
---
Jest taka sieka z tymi tematami że nie wiem gdzie napisać. Slash coś mówił w jakimś wywiadzie że idzie w bluesa bardziej? No to poszedł. Czy "Last Fight" ma być odpowiedzią/odpowiednikiem? "There Was A Time"? Wolę TWAT. Grają bardzo tradycyjnie. Tylko dla koneserów.
-
Nie kupię ponieważ twórczość VR aż tak mnie nie interesuję. No może trochę inaczej nie interesuje mnie do tego stopnia by kupić płytę, będę sobie wstrętnym i obrzydliwym ściągaczem netowym (czytać kradziejem).
-
Nie kupie-szkoda kasy 8)
-
Też nie kupię, po co mam wydawać kase na drugi Contraband :P
-
Bo będę chciał posłuchać nowych wyczynów Slasha.
-
Kupię... bo slyszalem SBQM i mi sie podoba. Bo The Last Fight ma fajny feeling. Bo She Mine ma ekstra klimat. Bedzie kopala dupe
-
A ja kupię i wybrałem opcjęnr 2 :)
-
Bo kupuje średnio jedną płytę w miesiącu :), a Chinese Democracy wciąż nie ma ;/
-
Bo będę chciał posłuchać nowych wyczynów Slasha.
to jest nas dwóch B) dlaczego aż tak wielu ma żal do Slasha? że nie jest takim dupkiem jak Axl?
-
Ja mam żal, że rozmienia sie na drobne... I dlatego nie kupie tej płyty... Wolu kupić nowego Tomahawka... Przynajmniej ta płyta to coś nowatorskiego... Kilka osób które nie sa fanami GNR, po przesłuchaniu nowego singla mówia w prost, że brzmi to jak B-side Contrabandy...
-
ci sami nie fani GNR pieprzyli, że Contraband to połączenie STP i GNR :] dzięki za takich bezstronnych i obiektywnych
i co to za gadanie, że się rozmienił na drobne? on przynajmniej nie gra tras koncertowych bez wydania płyty
-
Raczej najpierw ściągne i później się zastanowię,czy warto wydać kasę... B)
-
Ja mam żal, że rozmienia sie na drobne... I dlatego nie kupie tej płyty... Wolu kupić nowego Tomahawka... Przynajmniej ta płyta to coś nowatorskiego... Kilka osób które nie sa fanami GNR, po przesłuchaniu nowego singla mówia w prost, że brzmi to jak B-side Contrabandy...
I strach pomyśleć, że Slash chciał Mike'a Pattona jako wokalistę. ;)
-
Zaznaczyłbym pierwszą pozycję, niestety (jak prawie każdy w tym kraju) cierpię na brak zielonych : | Dlatego (jak prawie każdy w tym kraju) ściągnę płytę z sieci.
Przysięgłem sobie dawno, i trzymam się tego: kiedyś kupię wszystkie cd, jakie ściągnęłem z internetu ;)
-
ja wybrałem 5 :D
nie tylko ty :D
-
Jeśli mi pozwoli zawartość portfela - kupię, bo lubię VR i chcę przekonać się, jak brzmią na nowej płycie, czy rzeczywiście jest lepsza od Contraband.
-
na początku ściągnę aby sprawdzić czy warto zainwestować...
-
Ściągnąć to ściągnę, ale żeby kupować ;) NIe wydaje mi się żeby "Libertad" było czymś specjalnym, Niestety Weiland psuje całą kapelę :(
-
Wybrałem wariant 4 :). Poza tym jestem zwolennikiem kupowania oryginałów i... kosztowała 14.99 ;-)
-
juz sie tak nie chwal :>, ankieta dawno nie aktualna, ale juz zostala zamknieta
-
:D
-
Velvet Revolver, Libertad, SonyBMG
Libertad” to rockowy album 2007. Velvet Revolver bronił nim honoru rock and rolla. Ostatni gladiatorzy tego gatunku, rozbitkowie z Guns’ N Roses i Stone Temple Pilots, ze Slashem i Scottem Weilandem na czele, przygotowali wybuchową mieszankę dzikich rytmów, gitarowych pojedynków wzmocnionych potężną dawką basowo-perkusyjnej kanonady. Płytę warto mieć na wypadek nagłego spadku ciśnienia. Przyspiesza rytm serca, ale i potrafi rozczulić tkliwą balladą.
http://www.rp.pl/artykul/77977.html
Nie wiem,czy ktoś wrzucał,a myślę,że do tego tematu się przyda.