jak ludzie z przedziału 30 - 40 nie mogą iść to ja zostaję w domu, ubieram ciepłe kapcie i siadam na kanapie z robótką, żeby przypilnować wnuczków
Rany co za pytanie
Co do siedzenia do jeszcze raz - kultura obowiązuje wszędzie, kto chce stać na trybunie niech stoi, ale jak zasłania komuś, przeszkadza, to sorry Gregory, albo siada, albo idzie postać do przejścia (podejrzewam, że ochrona będzie zaganiała na miejsca). Myślę, że jak każdy podejdzie z odrobiną zrozumienia do tematu (stojący do siedzących i siedzący do stojących), to będzie fantastiko i każdy będzie się dobrze bawił (jestem pewna) i miał niezapomniane przeżycia (tu jestem bardziej niż pewna).
Co do szatni to jeszcze raz - jest, z numerkami, bez szafek, zostawić można wszystko, ale na własną odpowiedzialność (plecaki, dokumenty itp), z tego co doczytałam jest depozyt uruchomiony na potrzeby tych, co przywiozą sprzęt typu profesjonalny aparat, kamera (których nie wolno wnieść na koncert), koszt 50 zł. Ktoś pisał, że za kurtkę 2 zł, za plecak 5 zł - nie wiem, możliwe, ale ręki obciąć sobie nie dam. Szatnia jest zaraz za wejściami, potem się wchodzi do góry schodami do holu i szuka wejścia na płytę/sektor (opcjonalnie wchodzi się na hol, do szatni schodzi w dół, a potem wraca do holu szukać odpowiedniego wejścia - mam nadzieję, że będą wpuszczać dołem, a nie górą...
)
Taka anegdotka co do szatni:
Jak byłem kiedyś na Rawie Blues, to poprosiłem Pana, który siedział w szatni, czy mogę na chwilkę kurtkę wziąć, żeby płytkę tylko schować, no i podał mi, ale jak tylko schowałem płytę (nie odchodząc od lady) i chciałem oddać, to usłyszałem "2zł"
kiedy byłeś na Rawie? takie zdarzenie w szatni Spodka mnie nie dziwi, w niektórych miejscach czas się zatrzymał... i dalej jest PRL ("Ja tu jestem kierownikiem szatni - i co mi pan zrobi?"
)