Witajcie
Jestem tutaj nowa i chciałabym również zaangażować się w planowanie niespodzianek dla Gunsów ( o ile pozwolicie) Sądzę, że pomysł z delfinami i tego typu dmuchanymi cudakami nie jest dobry, to nie jest cyrk a koncert
poza tym kiedyś taki patent miał miejsce na koncercie Guns n' Roses, tylko, że z dmuchanymi piłkami. Róże- nieźle, ale to już było
fajnie gdyby zaskoczyć ich pozytywnie czymś nowym, chociaż jeśli bardzo chcecie róże, to czemu nie. Świetny pomysł ze złapaniem się za ręce i zaśpiewaniem im ballady, ale dobrze by było gdybyśmy to zrobili zaraz przed ich wejściem i w taki sposób ''przywołać'' ich na scenę. Gloomy wcześniej zaznaczył, że gdy Gunsi będą wchodzić na scenę to będzie wydobywać się z głośników ''Chinese Democracy'' i nie możemy w tym samym momencie nagle zacząć śpiewać np. ''Patience'' bo wezmą nas za dziwaków, musimy uchwycić tak moment żeby zacząć śpiewać zanim usłyszymy ''Chinese Democracy''
Zapalniczki to genialny pomysł, jeśli będziemy obchodzić się z nimi z głową to pożaru nie będzie, wystarczy trzymać je wysoko i uważać na włosy innych fanów
Co sądzicie o fajerwerkach pod koniec koncertu? Pomysł z flagą to świetna sprawa, fajnie gdybyśmy zrobili taką mega wielką.