NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Koncerty => Rybnik 2012 => Wątek zaczęty przez: Korso w Lipca 11, 2014, 02:09:13 pm

Tytuł: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Korso w Lipca 11, 2014, 02:09:13 pm
Minęły dokładnie dwa lata. Jak wspominacie ten koncert? Dla mnie był to zdecydowanie najlepszy dzień w życiu. Axl wypadł wspaniale. Ron zagrał Chopina. No po prostu pięknie. :wub: :wub:

https://www.youtube.com/watch?v=LnXXzZmjksw (https://www.youtube.com/watch?v=LnXXzZmjksw)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Lipca 11, 2014, 03:39:32 pm
Axl wypadł wspaniale.
Z której strony?
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Korso w Lipca 11, 2014, 04:11:06 pm
Z płyty C :)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Lipca 11, 2014, 04:42:32 pm
z trybun wypadł raczej kiepsko. Tzn śpiewał jak śpiewał - jak to w 2012roku, ale cała reszta jeśli chodzi o frontmana to kaszana ;p

ale instrumentaliści byli mega, to trzeba oddać.

no i ten wspaniały After Party w Kulturalnym Klubie :P zorganizowali go we wspaniałym stylu ;p
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: janina w Lipca 11, 2014, 06:50:36 pm
Wspaniały dzień pełen emocji , mam co wspominać   :D  Kocham tych chłopaków i mam nadzieję na  w miarę szybkie spotkanie z nimi  :)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 11, 2014, 07:00:27 pm
Ja się nie skupiałam dziś na wspominaniu, raczej myślałam o tym, co się przez te dwa lata zmieniło. Bo wciąż mam wrażenie, jakby koncert był wczoraj :)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Korso w Lipca 11, 2014, 07:22:48 pm
I jakie wnioski? Poza tym, że Ashba już nie potrafi grać Patience? :D
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 11, 2014, 07:44:03 pm
Nie myślałam o tym w kategorii zmian w zespole, ale w moim życiu ;) do wspomnień tego dnia wracam nie tylko przy okazji rocznicy :)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lipca 11, 2014, 11:00:56 pm
Dla mnie to nadal jedna z najlepszych nocy (chciałam napisać "dni", ale biorąc pod uwagę, o której koncert się zaczął i skończył to... ;p) w życiu pod względem muzycznym. Zdaję sobie sprawę, że ZAWSZE może być lepiej, ale dla mnie wtedy to było idealne. Przez 3h uśmiech nie schodził z mojej twarzy, gdy wychodziłam ze stadionu byłam w takiej euforii, w jakiej nie byłam już dawno (co zaskutkowało poinformowaniem rodzicielki, że "jeśli zginę w drodze do domu, to wiedzcie, że umarłam szczęśliwa" - btw. nie polecam, zwłaszcza, jeśli chwilę później się rozłączacie, a potem nie odbieracie telefonu ;p). Wiele bym oddała za to, by móc wrócić do tego dnia. Ze wszystkich koncertów na jakich byłam, to właśnie do Gunsów najbardziej bym wróciła (no, może razem z Aerosmith ;p). Spełniłam marzenia, dostałam nawet więcej niż bym chciała. Widziałam Axla tańczącego do Mr. Brownstone, pytającego czy wiem gdzie jestem, widziałam jego uśmiech na żywo, mogę umierać :P Usłyszałam najpiękniejsze "thank you" w życiu - nie ma lepszego motywatora do dalszej pracy nad czymś, niż docenienie jej przez kogoś, dla kogo to robisz, fragment "Patience" był zagrany DLA MNIE (deal with it ;p), jeden z moich ulubionych muzyków powiedział mi kilkukrotnie, że mam "cute smile" (do dzisiaj się zastanawiam jak mocno się szczerzyłam w takim razie, ewentualnie co brał ;p), nigdy bym się nie spodziewała aż takiej reakcji Ashby :P Wokal Axla - to co, że nie był idealny? Na żywo brzmiał o niebo lepiej niż brzmi na filmikach, nawet tych z Rybnika. Dla mnie było świetnie. Mogłam pośpiewać "Glad to be here", mogłam powstrzymywać łzy przy "Don't Cry" i "This I love", mogłam liczyć do 2 przy "Estranged". Słyszałam i widziałam zespół, który uwielbiam NA ŻYWO, kilka metrów ode mnie. Mogłam się przyjrzeć tatuażom Fortusa. Na prawie 3h totalnie wyłączyłam się z szarej rzeczywistości. Do dzisiaj jest to coś, co bardzo dobrze wspominam i wprawia mnie w dobry nastrój, gdy sobie o tym przypomnę. Czego chcieć więcej? :)
Jednocześnie - ciężko mi uwierzyć, gdy pomyślę sobie ile od tego czasu wydarzyło się w moim życiu. Z jednej strony mówię "już 2 lata", ale z drugiej, gdy uświadomię sobie ile się zmieniło, to pojawia się myśl "Jezu, dopiero? To tylko 2 lata, a wydaje się o wiele więcej". Mówcie co chcecie, ja zawsze GNR w Rybniku będę wspominać bardzo dobrze. Wszelkie okoliczności "na minus" nie mają nic wspólnego z samym zespołem i koncertem (poza lekko 'ujowym nagłośnieniem), to bardziej to, co działo się przed. Mam nadzieję, że chłopaki szybko wrócą do Europy ;)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 12, 2014, 02:39:21 pm
Cytuj
Jednocześnie - ciężko mi uwierzyć, gdy pomyślę sobie ile od tego czasu wydarzyło się w moim życiu. Z jednej strony mówię "już 2 lata", ale z drugiej, gdy uświadomię sobie ile się zmieniło, to pojawia się myśl "Jezu, dopiero? To tylko 2 lata, a wydaje się o wiele więcej"
Ja mam wrażenie, że koncert GN'R był w moim życiu jakąś furtką do zmian, choć może nie bezpośrednią. Gdybym miała wyznaczać jakiś termin kiedy wszystko się zaczęło zmieniać to chyba właśnie wtedy. I mówię to z perspektywy czasu, bo wtedy bym tak nawet nie pomyślała. Podpisuję się pod wszystkim co napisałaś, bo to było coś niesamowitego i Wlo mógłby potwierdzić, że zdarza mi się łapać fazy i pisać do niego smsa o dziwnych godzinach w stylu: "Ej, chłopie, przypomniałam sobie, że widziałam Gunsów na żywo i ta myśl zrobila na mnie wrażenie" :lol: od tamtego momentu skończyłam studia, znalazłam pracę, zaczęłam jeździć na koncerty, bo zrozumiałam, że mogę i że się da ;) zmieniłam miejsce zamieszkania, ba, nawet obracam się wśród innych, wspanialszych ludzi, bo moja poprzednia paczka okazała się g*wno warta ;) (ale tych obecnych nie zamieniłabym za żadnego skarby świata na innych). I to jest niesamowite, że minęły TYLKO dwa lata, a ja z jednej strony mam wrażenie jakby to było wczoraj a z drugiej myśląc o wszystkich zmianach czuję się jakby upłynął niewyobrażalny szmat czasu.
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: sylvik w Lipca 12, 2014, 08:12:08 pm
Bilet na ten koncert, to był najlepszy prezent na 40-tkę jaki mogłam sobie wymarzyć. Teraz Wam się przyznam, że dostałam bilet w loży VIP i przez chwilę siedziałam obok prezydenta Fudali czy jak mu tam było  :P Ale tylko przez chwilę, bo jeszcze długo przed rozpoczęciem koncertu poleciałam pod scenę  :lol:   Dla Ciebie, Canis, ten koncert był furtką do zmian, a dla mnie wrotami do wehikułu czasu  :) Od tego czasu, po dość długiej przerwie, nawróciłam się na Gunsów :radocha:. Wróciłam też do realizacji niektórych porzuconych marzeń z mojego gunsowego okresu.
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lipca 15, 2014, 09:04:56 am
Ja się niestety nad Rybnikiem rozczulać nie będę, bo był to dla mnie najgorszy z trzech koncertów GN'R na jakim byłem. To uczucie podniecenia o którym Wy mówicie w kontekście Rybnika, ja mam jak wspominam 2006 rok :)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: sylvik w Lipca 15, 2014, 08:17:35 pm
Na pewno masz rację. Ale że to właśnie w Rybniku po raz pierwszy zobaczyłam Gunsów na żywo, to uczucie podniecenia jest jak najbardziej uzasadnione  :P Niestety nie byłam na koncercie w Warszawie i baaardzo cierpiałam z tego powodu, dlatego Rybnik był nieopisaną pociechą  :lol:
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lipca 16, 2014, 10:09:11 am
Ja do Rybnika zawsze będę podchodził nieobiektywnie, bo wtedy przeżyłem swój pierwszy raz. Koncertowy rzecz jasna. :D
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 16, 2014, 10:30:35 am
Ja się niestety nad Rybnikiem rozczulać nie będę, bo był to dla mnie najgorszy z trzech koncertów GN'R na jakim byłem. To uczucie podniecenia o którym Wy mówicie w kontekście Rybnika, ja mam jak wspominam 2006 rok :)

Śpiochu, doskonale Cię rozumiem, mimo, że byłem tylko, albo aż na dwóch koncertach Gunsów.
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 16, 2014, 06:35:38 pm
Ja do Rybnika zawsze będę podchodził nieobiektywnie, bo wtedy przeżyłem swój pierwszy raz. Koncertowy rzecz jasna. :D
Mam dokładnie takie samo zdanie. W takim wypadku do tego koncertu nie da się podejść obiektywnie ;)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lipca 16, 2014, 06:55:35 pm
Generalnie niezależnie od tego, czy jesteś fanem, czy hejterem nie podejdziesz do koncertu, na którym jesteś obiektywnie :P Tylko, że będąc hejterem na koncercie - marnujesz kasę ;)
Tytuł: Odp: Druga rocznica
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lipca 16, 2014, 10:09:26 pm
Chodziło mi o to, że nie da się podejść obiektywnie do koncertu swojego ukochanego zespołu, na którym jest się pierwszy raz.