NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Wątek zaczęty przez: cravenciak w Lipca 01, 2012, 08:32:15 pm
-
I żeby nie zrobił się tutaj kolejny śmietnik, bo nie taki jest cel tego wątku. Temat specjalnie nazywa się jak się nazywa i jest w tym dziale, a nie w "Guns N' Roses". Nie jesteś fanem Slasha to się nie wypowiadaj, podstawowa zasada. Więc jak znajdą się jacyś obrońcy moralności to zapraszam do "Jak dowalic Slashowi", tutaj nikt Was nie potrzebuje.
O wszystkim i o niczym :)
Może ja zacznę
http://www.youtube.com/watch?v=nujDzLiqOMM (http://www.youtube.com/watch?v=nujDzLiqOMM)
Ostatni raz tak się naskakał chyba jeszcze w Velvet Revolver :) Nagranie z czerwca 2011, koncert w klubie House of Blues w Hollywood. To nie pierwszy, ani nie ostatni wspólny występ Slasha z AB (oczywiście tylko Rise Today, które grają na zakończenie) ale nieźle się wpasował w tych chłopaków. Widać, że tworzyliby kolektyw. Może kiedyś kudłaty pojawi się na jakimś krążku Alter Bridge :]
Co do składanki, o której pisałem - pracuję nad okładką oraz tracklistą, w której będzie 35 piosenek. Muszę wybrać odpowiednią wersję każdego utworu, żeby to było w miarę spójne.
-
FAjnie, że ten wątek powstał. Cravenciak jesteś geniuszem.
A teraz co do składanki. Chciałbyś ją jakoś rozpropagować w sensie udostępnić innym?
-
No dam na forum :) Każdy będzie mógł sobie ją ściągnąć. Propagować dalej nie ma co ;]
-
Rozumiem. A powiesz mi jak ściągnąć ostatni koncert, który wrzuciłeś. Bo mi się o konto pluje bym założył
-
http://www.speedyshare.com/Rcqtg/Slash-ft.-Myles-Kennedy-Terminal-5-New-York-USA-14.09.2010.rar (http://www.speedyshare.com/Rcqtg/Slash-ft.-Myles-Kennedy-Terminal-5-New-York-USA-14.09.2010.rar)
Nic się nie pluje, kliknij na tytuł obok napisu "Pobierz".
-
Ok. dzięki.
A tak w ogóle jak się zaczęło twoje zainteresowanie Slashem?
-
Hmm. Od albumu "Dangerous" Michaela Jacksona. Zanim przesłuchałem "Give in to Me" GNR dla mnie nie istniało - słyszałem i znałem ale bez fascynacji. Byłem raczej Metallicznym Chłopcem :) A później już jakoś poszło.
Backstage Rockwave Festival (ostatni koncert Ozzy & Friends):
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/534683_10150909897316921_1246203470_n.jpg)
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/534683_10150909897316921_1246203470_n.jpg
-
U mnie zaczęło się od solówek w November Rain. I tak poszło dalej.
Ciekawe czemu Slash swoją grą tak bardzo zapada w pamięć?
-
Zapadł, teraz już raczej nie zapada w pamięć. Są hity - owszem. Ale życiówkę zagrał na Use Your Illusion, mówię oczywiście o trylogii. Estranged nie jest w stanie nikt na świecie zagrać tak jak Slash. I nie jest to kwestia umiejętności, bo są lepsi od niego gitarzyści. Boli mnie strasznie, że gunsi grają teraz te piosenki, bo to dzieła skończone i nie powinny być nigdy więcej (w innym niż oryginalnym składzie) grane. Nie chciałbym nawet, żeby Slash z konspiratorami zagrał którykolwiek z tych utworów, a co dopiero nowe GN'R. Świętości się nie powinno ruszać.
-
Co racja to racja. Jednak znając kierownika i to, że ma on pełne prawo do nazwy i chyba utworów starych Gunsów, może robić wszystko. Mi dalej Slash potrafi się wryć w pamięć i nie tylko. Potrafi poruszyć takie strony mojej natury, że aż sam się dziwię, że je posiadam. A co do grania Slasha. Technikiem on nie jest i raczej nigdy nie będzie choć muszę przyznać na pewno ma duże umiejętności. Dla mnie fenomenem tego, że Slash zapada w pamięć jest sposób jego gry i to jak potrafi wyrażać uczucia przez to co gra. Wiem prawdopodobnie pieprzę trzy po trzy ale takie jest moje zdanie.
-
Biorąc pod uwagę moment w którym odszedł Izzy to za dużo by nie pograli tego live, poza tym DC i NR istniały już w zarysie przed przyjściem Slasha
-
@Reno
Grać covery może każdy, nawet za pieniądze. Nie chodzi o to, że kierownik to może robić, tylko o to, że to robi. Jako muzyk sam na pewno wie, że to nie brzmi jak powinno ale z jakiegoś powodu chciał, żeby te piosenki wróciły do setlisty. Jaki jest powód chyba mówić nie mu$zę :)
@JackW
Myślałem, że zrozumiesz czym dla mnie jest oryginalny skład. Ten zarys to słowa i ogólna melodia na pianinie, a to nie zarys wszyscy znają i podziwiają tylko to, co zostało nagrane.
I żeby nie zrobił się tutaj kolejny śmietnik, bo nie taki jest cel tego wątku. Temat specjalnie nazywa się jak się nazywa i jest w tym dziale, a nie w "Guns N' Roses". Nie jesteś fanem Slasha to się nie wypowiadaj, podstawowa zasada. Więc jak znajdą się jacyś obrońcy moralności to zapraszam do "Jak dowalic Slashowi", tutaj nikt Was nie potrzebuje.
-
Uprzedzam - nie piję tu do żadnych wypowiedzi w tym wątku tylko tak ogólnie.
Jeśli chodzi o grę Slasha to mnie trochę boli, że ludzie mówią, że jest kiepski technicznie i takie tam. Przecież on jest niesamowity technicznie. Ok, nie tak jak Bumblefoot czy metalowi wymiatacze, ale np. taka Anastasia, czy ze starych Nightrain, to nie są pioseneczki i solówki, które ktoś słaby technicznie zagra.
-
@arkadiusss
W momencie gdy ma się na swoim koncie tyle znakomitych płyt, umiejętności techniczne schodzą na dalszy plan. Na tym "levelu doświadczenia" jest to bez znaczenia, bo wszyscy wielcy gitarzyści grają na podobnym poziomie. Dużo można o tym mówić, chyba najlepsi w tej chwili Steve Vai i Joe Satriani są dużo lepsi technicznie od Slasha czy beznadziejnego na koncertach Kirka Hammeta, ale gdzie im do tego co ci dwaj osiągnęli i nagrali? W takich kategoriach trzeba na to patrzeć. Stronię od porównywania gitarzystów oraz ich umiejętności, skoro od łebka mam ciary słuchając ICH muzyki.
-
@aekadius dla mnie technika Slasha to i tak lata świetlne więc nie powinienem się o tym wypowiadać. Twierdzę tylko, że jego fenomen i to co zapada nie tylko w umysł ale i w serce jest czymś niezwykłym.
@cravenciak masz rację. A powód chyba sam znam. Po prostu ludzie to lubią. Jednak bez solówek Slasha gra tych utworów traci sens i to co było takie ulotne i za każdym razem inne a mianowicie uczucia.
-
A jak się podoba nowy-stary image kudłatego? Zajebiście, że zdjął te okulary!
(http://www.beirutnightlife.com/wp-content/uploads/2012/06/slash-live-byblos-03.jpeg)
http://www.beirutnightlife.com/wp-content/uploads/2012/06/slash-live-byblos-03.jpeg (http://www.beirutnightlife.com/wp-content/uploads/2012/06/slash-live-byblos-03.jpeg)
-
Mi się bardzo ten nowy image podoba. Ciekawe czy jeśli przyjedzie do Polski też będzie grał bez okularów. A tak ogólnie czy mi się wydaje czy Kudłaty schudł trochę?
-
bez okularów wygląda młodziej ;) tak ma zostać :D
-
Schudł schudł, każdy koncert to jednak lekki wysiłek jest. Widać zresztą jak się poci, masakra czasem. Ale on i tak jest zbity strasznie, brzuch ma wydęty ale wygląda na mocno umięśniony. Reszta to już kwestia wieku i genów, bo sylwetkę i urodę to on ma jednak murzyńską.
-
Ja bym powiedział, że nie tylko wysiłek ale i stres. Wiem coś o tym a wtedy też się spala trochę kalorii.
Miał ktoś z was okazję, oprócz Slasherra poznać Kudłatego na żywo? Ja bym chciał go poznać. Ale jak zwykle o tylko marzenia.
-
Reno, myślę że jednak nie znasz takiego stresu. Dla Slasha to jest już teraz zjawisko pozytywne i motywujące. Co innego śpiewać w chórze, a co innego przez 30 lat dzień w dzień być przed kamerami i wielotysięczną publicznością :) On jest przyzwyczajony do tego, tremę to on może ma przez pierwsze dwa takty otwierającego setlistę utworu, potem to już jest luz.
Tak w ogóle widać, że po odstawieniu drugów i alko, Slash strasznie się powiększył. Ramiona, tors, nogi. Metamorfoza jest bardzo widoczna gdy ogląda się VR np. z 2005 roku, a potem z 2007. W dwa lata człowiek się tak radykalnie nie zmienia, chyba że rzuca np. fajki i przybiera na masie całym ciałem.
http://www.youtube.com/watch?v=PFED3VpWy3U (http://www.youtube.com/watch?v=PFED3VpWy3U)
Moim zdaniem najlepszy numer z Contraband, lepszy nawet od Slithera i Fall to Pieces. Prawdziwy, mocny rock&roll. Do tego na koncertach bardzo fajnie zaaranżowany - w pewnym momencie wyciszenie, Matt gra na gongu od Zildjian'a, a potem stopniowe zwiększanie napięcia i mocne pie*dolnięcie. Jak u Hitchcocka :)
-
Cravenciak pewnie, że nie znam takiego stresu na jaki narażony jest Slash i inni muzycy, którzy są na scenie bardzo długo. Nie wiem czy odważyłbym się wyjść na scenę sam i zacząć śpiewać. Nerwy chyba by mnie zżarły. A co do Slasha to rzeczywiście bardzo się zmienił. Nie znalazłem nigdzie w wywiadach, że rzucał fajki ale to mogło być przyczyną tego, że przytył. A to, że optycznie powiększył muskulaturę może być wynikiem tego, że coś trenuje albo chodzi na siłownię.
-
Fajki rzucał po śmierci matki w 2009 roku, a narkotyki i alkohol w 2006. Normalne, że przytył, skoro wcześniej cały dzień potrafił przeżyć na gorzale :) Zastąpił to jedzeniem i tyle. Na siłownię chyba nie chodzi, ma muskularną posturę, ale to raczej wynik genów. Ma dobrze widoczne mięśnie (jak większość niggerów ;D), np. na ramionach, w przeciwieństwie choćby do Zakka, który jest podobny "wagowo", a ramię ma jak bochen chleba. Brzusio to taki mięsień piwny mam wrażenie :D
-
A wiesz może z jakim skutkiem rzucał fajki. Bo to, że dragi i alko rzucał w tym samym czasie to wiedziałem. Cóż nie znam się aż tak dobrze na anatomi różnych nacji jednak muszę przyznać ci rację. Nie chciałbym się spotkać ze wściekłym Slashem.
-
Rzucił fajki, ale nie nikotynę. Mówił o tym nie raz, nawet teraz można często spotkać e-fajkę czy jakiś Niquitin w jego ręce na zdjęciach. Dlatego wściekły raczej nie jest ;)
Wracając do składanki - jaki ending w Civil War? Voodoo Child czy Purple Haze? ;) Bo mam trzy wersje do wyboru, w tym jedna właśnie z Purple Haze. Geez, kocham Jimiego.
-
A to wiele wyjaśnia. A co do tej piosenki, którą przesłałeś. Jest rzeczywiście świetna. Jak dorwałem pierwszy raz ten koncert to też na nią zwróciłem uwagę. Również uważam, że to rasowy rock.
-
Reno: Slasha udało się spotkać po koncercie w Pradze ostatnim :) generalnie nie ma co się spodziewać, że sam do Ciebie przyjedzie :P
-
Po południu podam tracklistę.
http://www.youtube.com/watch?v=JFnxR4GTylk (http://www.youtube.com/watch?v=JFnxR4GTylk)
Znów założył te bryle...
-
Fajki rzucał po śmierci matki w 2009 roku, a narkotyki i alkohol w 2006. Normalne, że przytył, skoro wcześniej cały dzień potrafił przeżyć na gorzale :) Zastąpił to jedzeniem i tyle. Na siłownię chyba nie chodzi, ma muskularną posturę, ale to raczej wynik genów. Ma dobrze widoczne mięśnie (jak większość niggerów ;D), np. na ramionach, w przeciwieństwie choćby do Zakka, który jest podobny "wagowo", a ramię ma jak bochen chleba. Brzusio to taki mięsień piwny mam wrażenie :D
Kudłaty bankowo macha jakimiś sztangielkami, lekko bo lekko, ale macha. W tym wieku taka łapka to już nie jest kwestia tylko i wyłącznie genów (chociaż faktycznie mają kluczowe znaczenie). Zakk też pakuje, a wagowo jest przynajmniej 15-20kg cięższy niż Slash, widać chociażby różnice w przedramionach.
-
Slash ma takie piękne czekoladowe oczy :D a cały czas ich zakrywa tymi okularami... po co?
-
http://i47.tinypic.com/vymuyg.jpg (http://i47.tinypic.com/vymuyg.jpg) lub http://i48.tinypic.com/vq1mw7.jpg (http://i48.tinypic.com/vq1mw7.jpg)
Styknie? ;)
Tylko takie coś mi po głowie chodziło, przyjdzie jakieś objawienie to zrobię coś innego :P
-
Cravenciak obe grafiki są świetne. Obie mają w sobie coś. Jednak jeśli mógłbym wybrać z tych dwóch wybrałbym tą drugą. Nie wiem dlaczego.
Kangel, nie liczę na to, że Slash sam do mnie przyjdzie bo to jest niewykonalne. Po prostu chciałbym go spotkać i nic więcej. Bo pewnie i tak bym słowa z siebie nie wydusił, znając życie.
Kate_guitar ja uważam, że Slash zakrywa to oczy bo nie chce pokazywać emocji jakie nim targają kiedy gra. Uważam jednak, że Slash ma najpiękniejszą duszę i sądzę, że to co gra płynie właśnie z niej. (Kurcze gadam jak potłuczony)
-
Slash ma takie piękne czekoladowe oczy :D a cały czas ich zakrywa tymi okularami... po co?
Bo mu reflektory po oczach biją :P
A tak serio, to naprawdę szkoda , bo w tych okularach wygląda dużo starzej. Ja w ogóle nie lubię jak artysta ma na scenie okulary, więc to trochę razi, chociaż u Slasha już się do tego przyzwyczaiłam. :D
-
Mówił kilkanaście dni temu w wywiadzie, że nosi okulary, bo ma oczy wrażliwe na światło (jakiekolwiek najwidoczniej).
-
Ha !
Nie spodziewałam się tego :D
-
Reno nie gadasz jak potłuczony :) Slash w grę wkłada całego siebie, przelewa wszystko co w nim siedzi w swoje melodie. I może nie jest mistrzem techniki jak już wcześniej tu pisaliście, ale emocje, to jaki jest i ile z siebie daje na scenie przekazują więcej ;)
Co do okularów to nie rozumiem w czym problem. Na zdjęciach z sesji to trochę irytujące, ale na koncertach najważniejsza jest gra, a skoro światło jest męczące dla jego oczu to dobrze, że je nosi.
-
Co do tego, że światło może męczyć oczy Slasha nie dziwię się wcale. Sam muszę nosić okulary przeciwsłoneczne na słońcu nawet jeśli nie jest ono bardzo ostre. Też mam dość wrażliwe oczy.
-
Podam listę piosenek, Wy możecie mi pomóc z ułożeniem tego, aby miło się słuchało :)
Guns N' Roses
01. Nightrain
02. Rocket Queen
03. Civil War
04. Sweet Child O' Mine
05. My Michelle
06. Patience
07. Mr. Brownstone
08. Paradise City
09. Godfather Solo
Slash's Snakepit
10. Beggars & Hangers On
11. Been There Lately
12. Mean Bone
13. Just Like Anything
14. Speed Parade
Velvet Revolver
15. Fall To Pieces
16. Slither
17. Dirty Little Thing
18. Sucker Train Blues
19. Do It For The Kids
Slash
20. Starlight
21. By The Sword
22. Nothing to Say
23. Watch This
24. Ghost
25. Back From Cali
26. We're All Gonna Die
27. Promise
28. Doctor Alibi
29. One Last Thrill
30. You're a Lie
31. Halo
32. Apocalyptic Love
33. Standing in the Sun
Inne
34. Rise Today (Alter Bridge cover)
35. Communication Breakdown (Led Zeppelin cover)
-
a który gitarzysta nie przelewa emocji na gitare? lol
-
Velvet Revolwer:
She Bulids Quick Machines (http://www.youtube.com/watch?v=4Hqe3jMHhvA)
The Last Fight (http://www.youtube.com/watch?v=2d86Ii4Z25c&feature=relmfu)
Guns N' Roses:
November Rain (http://www.youtube.com/watch?v=8SbUC-UaAxE)
Don't Cry (http://www.youtube.com/watch?v=zRIbf6JqkNc)
Estranged (http://www.youtube.com/watch?v=dpmAY059TTY)
You could be Mine (http://www.youtube.com/watch?v=KCyQMmttcxE)
used to love her (http://www.youtube.com/watch?v=TXzr5Ip4vP0)
Dodał bym jeszcze te piosenki i będzie dobrze.
@Nieuchwytny nie umiem odpowiedzieć na twoje pytanie. Sądzę jednak, że Slash robi to najlepiej.
-
Reno, pytałem wcześniej czy zrozumiałeś czym jest ten album, napisałeś że tak :)
-
Tak wybacz, poniosło mnie. Zapomniałem, że chodzi o Mylesa i Slasha a nie wszystko co zrobił sam Slash.
-
Nie, chodzi o to co grali live przez ostatnie 3 lata.
-
dobrze, że to dodałeś. To w końcu było tak niedawno. A Slash był wtedy naprawdę w wybornym stanie na grę na gitarze. Polecam WTTJ z St.Louis. Axl nawet nie wie którą zwrotkę śpiewa. Oboje wtedy wszystko mylili, więc nie wiem w czym leży problem :)
-
El_loko jeśli ie masz nic do powiedzenia na temat Slasha w pozytywnym znaczeniu to lepiej się tu nie mieszaj. Przecież wszyscy wiemy, że Slash jak i reszta zespołu nieźle łoiła. Nie rozumiem tylko dlaczego wszystko skrupia się na Slashu. Czemu on zawsze winny, źle zagrał trzeba napiętnować, pomylił się to samo. Ludzie kochani Slash to taki sam człowiek jak my, nie jest maszyną. Zresztą nikt z nas nie jest.
-
Reno, nie kontynuuj tego. To nie ten wątek, niedługo te posty zostaną przeniesione do "Jak dowalić Slashowi.". Zupełnie niepotrzebna dyskusja, która nie powinna mieć miejsca ze względu na charakter tego tematu. Pajace są jednak wszędzie.
-
Ok nie będę tego kontynuował. A wracając do tematu. Zadam pytanie, na które chyba wszyscy chcielibyśmy znać odpowiedź. Jak myślicie Slash przyjedzie do Polski?
-
Od tego też jest odpowiedni temat chyba ;)
-
No to teraz na pewno w temat trafię. Ta lista utworów, którą dałeś jest świetna. Mi się bardzo podoba.
-
Slash z konspiratorami zagra w Brazylii razem z Black Label Society! :) Nie wiem czy tylko jeden koncert, czy więcej ale zapowiada się świetnie.
-
Ciekawe czy będzie to gdzieś dostępne. Bo masz rację to może być bardzo ciekawe.
-
Jak się zaczęła trasa Ozzy & Friends miałem nadzieję, że coś się z tego urodzi (jakiś duet Slash + Zakk, jak Voodoo Child 20 lat temu). Skoro zagrają razem w Brazylii (Black Label Society będzie supportem) to jest duża szansa, że jeden drugiego zaprosi na scenę i zagrają coś razem, kuźwa - spełnienie marzeń po prostu. Bogowie Les Paula.
http://www.youtube.com/watch?v=RJT3fpMMds8 (http://www.youtube.com/watch?v=RJT3fpMMds8)
-
Powiem jedno to jest rzeczywiście świetne. Ja nie jestem w stanie rozróżnić co gra który z panów. Być może gdybym to przesłuchał kilka razy zrobił bym to ale nie jestem pewny. Moim marzeniem było by to zobaczyć na żywo.
-
Zakka słychać w lewej słuchawce, Slasha w prawej :) Łatwo rozpoznać, który to Zakk, bo używa dużo pinch harmonics, specyficzne dla jego stylu gry. Jest też na YT wideo z tego wystepu, ale tam ledwo Slasha słychać, nieźle się namęczyłem żeby go podgłośnić ;)
I jeszcze jedno:
(https://p.twimg.com/AxEkWuKCEAEPYcE.png)
-
Dzięki. Jednak dobrze mi się wydawało, że słyszę charakterystyczne jęki Slashowej gitary. A podgłośnienie Slasha całkiem dobrze ci wyszło. Zresztą to co zrobiłeś z Live Erą to dla mnie majstersztyk. Nie mogę przestać jej słuchać.
-
Hehe, Slashu gwiazdę odsłoni w przeddzień rybnickiego koncertu. I w fajnym miejscu będzie ją miał, bo przed Hard Rock Cafe.
-
Nie wiem czy to nie w tej kafejce ma zagrać koncert akustyczny zaraz po odsłonięciu :)
-
Zgadza się.
http://www.bbc.co.uk/news/entertainment-arts-18396495 (http://www.bbc.co.uk/news/entertainment-arts-18396495)
BBC... szkoda, że takie źrodło...
-
Ciekawe czy zrobią pro-shota, kwestia dwóch/trzech kamer...
-
Hehe, Slashu gwiazdę odsłoni w przeddzień rybnickiego koncertu. I w fajnym miejscu będzie ją miał, bo przed Hard Rock Cafe.
A wyobrażałeś sobie, że może mieć ją w innym miejscu. Swoją drogą niezły zaszczyt go kopnął. Szkoda, że reszcie ex - Gunsów tego nie zaproponowali. Przecież on, a przynajmniej ja tak uważam, też sobie na to zasłużyli.
-
(http://obrazki.elektroda.net/69_1341585056.jpg)
trochę odbiegnę od tematu- Slash bez okularów i bez kapelusza :)
-
:)
(https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/394587_10150919243361921_941114941_n.jpg)
https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/394587_10150919243361921_941114941_n.jpg
-
No proszę jak ładnie wszystko przygotowane. Ciekawe czy będą jakieś zdjęcia z tej ceremonii.
-
na pewno będą :D (przynajmniej mam taką nadzieję :P)
-
Swoją drogą zastanawiam się za co docenili Slasha. Oczywiście wiem, że jest genialnym gitarzystą i potrafi przez swoją gę pokazywać uczucia ale nie wiem czy takie powody tej całej komisji wystarczą.
-
Najbardziej medialny z gunsów, a co za tym idzie najwięcej pieniędzy. Oto powód ;)
Ceremonię będzie prowadził Charlie Sheen.
-
To tym bardziej Slasha zaszczyt kopnął> Miejmy nadzieję, że będzie parę fotek z tej imprezy a może gdzieś będzie jakaś transmisja. (marzenia ściętej głowy)
-
http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/slash-z-gwiazda/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/slash-z-gwiazda/)
-
Wiem, że to jest bardziej dialog pomiędzy cravenciakiem a Reno, ale postanowiłam coś napisać. A i od razu się przyznaje nie znam się na technice gry na gitarze. Nie mam pojęcia jaką techniką operuje Slash, choć mądrzejsi ode mnie mówią,że Slash lekko na bakier, ale jest coś, czego nie można Slashowi odmówić, a mianowicie niesamowitego, jak dla mnie wyczucia gitary, tego tzw feelingu i czarowania dźwiękiem. I dla mnie to jest ważne, a nie wypluwanie z gitary tryliarda dźwięków na sekundę. Można popatrzeć na moich ukochanych gitarzystów w odpowiednim temacie, trochę ostatnimi czasy ta klasyfikacja się zmieniła. Ale w sumie chyba taki najbardziej techniczny to jest tam Bucket, czasem go nawet lubię, ale rzadko zdarza się połączenie techniki i feelingu, ta sztuka udała się według mnie jedynie Lukatherowi i Collenowi. A co do Slasha - kocham jego solówki z NR i nikt nie jest w stanie zagrać jej tak, żebym miała ciary na plecach. To tyle jeśli chodzi o Slasha.
-
właśnie feeling to jest też co ja w Slashu uwielbiam najbardziej.. szkoda, że ostatnio trochę to zatracił :( Uwielbiam jego styl z czasów Gunsów, Snakepitu i Slash's Blues Ball.
ostatnia taka full feelingowa solówka to wg. mnie ta w Street Child :)
-
Mnie bardziej chodziło o Slasha w Gunsach, bo za bardzo solowej kariery Slasha nie znam za bardzo, choć ktoś chce mnie zarazić i tym. Jednak stary Slash ma to coś. Jego solówki z czasów Gunsów, które niektórzy uważają za proste i nieskomplikowane, mają w sobie to coś a co to jest Street child., ja znam tylko Sweet, ale jak mówię nie znam całej twórczości Slasha.
-
http://www.youtube.com/watch?v=rCeWL7Qo7mA (http://www.youtube.com/watch?v=rCeWL7Qo7mA)
-
Dzięki Grzon... przesłucham. Widać jak zacofana jestem i nie wiele znam...
-
Tzw. feeling to argument często używany przez gitarowych laików. On ma to "coś" , albo "czuje gitarę". Feeling jednak to nic innego jak techniczny aspekt gry na gitarze i jest tak samo do opanowania jak np. tapping. Co do gunsowych feeligowców: oprócz Slasha to niesamowity Bucket i Finck.
-
jednakże jeden potrafi to opanować lepiej, inny gorzej.. tak samo np. z tappingiem. W porównaniu do innych technicznych aspektów ten Slashowi wychodził najlepiej, był dla niego charakterystyczny, i bez wątpienia siedział w czołówce światowej
-
To jest także argument ludzi grających na gitarze... Jednakże ja zawsze mówię nie znam się nazbyt dobrze na technikach gry, jednak Douger wybacz, ale ani Bucket ani Finck dla mnie nie ma właśnie tego, co ma w swojej grze Slash. Dla mnie Bucket jest po prostu znakomity technicznie, czym oczywiście bije Slasha na głowę, ale z drugiej strony żadnych emocji po nim to ja nie widzę. Gra świetnie, ale posłuchać go mogę chwilkę i niczym mnie nie czaruje, zresztą temat jest o Slashu a nie Bucketcie czy Fincku.
-
KFC też umie ładnie feelingiem dopalić :wub:
http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/finck-jest-be-slash-no-1-a-buckethead-w-kurniku/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/guns-n39-roses/finck-jest-be-slash-no-1-a-buckethead-w-kurniku/)
-
Może i nie gram na gitarze elektrycznej a do Slasha brakuje mi lat świetlnych jednak sądzę, że najlepszy feeling miał jednak Slash. W jego wykonaniu wszystkie solówki jak i riffy brzmiały jak coś co płynęło z wewnątrz grającego a tego nie miał ani Bucket ani tym bardziej Finck, który jak grał solówki to aż uszy bolały. Poza tym to temat o Slashu a nie o pozostałych dwóch panach więc nie rozumiem wybuchu niektórych użytkowników.
-
Grzon dla mnie jednak Bucket, którego nota bene lubię nie ma tego czegoś, co ma Slash, oczywiście dla mnie. Ja np. słuchając Slasha potrafię odczuć jego emocje, wyczuć to, co chciał przekazać, Bucket nie ma tego czegoś, nie potrafię w milionie czy też trylionie jego dźwięków dostrzec jakichś uczuć czy też czegoś takiego. Zupełnie nie umiem tego wyjaśnić. Slasha chcę słuchać dalej, a Bucketa tak nie bardzo, ale niestety mówię nie znam się... jednak wypowiadam swoje zdanie, jakie mam na temat gitarzystów. Chyba mogę..., bo słuch jeszcze mam dobry...
-
http://www.slashparadise.com/discography/albums-slash-guest.php (http://www.slashparadise.com/discography/albums-slash-guest.php)
W pytkę i jeszcze troche, świetny jest występ z BB Kingiem, długo kazali czekać na DVD.
Kiedy święci maszerują:
http://www.youtube.com/watch?v=VLfCR_2pw5k&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=VLfCR_2pw5k&feature=player_embedded)
I nieśmiertelne The Thrill Is Gone (Slash oddaje tutaj mistrzowi swój kapelusz :))
http://www.youtube.com/watch?v=rRyACJUlbZw&feature=relmfu (http://www.youtube.com/watch?v=rRyACJUlbZw&feature=relmfu)
-
Cravenciak oba nagrania BB Kinga ze Slashem są świetne. Bardzo mi się podobają.
-
Mnie się też podobało...
-
Grzon dla mnie jednak Bucket, którego nota bene lubię nie ma tego czegoś, co ma Slash, oczywiście dla mnie. Ja np. słuchając Slasha potrafię odczuć jego emocje, wyczuć to, co chciał przekazać, Bucket nie ma tego czegoś, nie potrafię w milionie czy też trylionie jego dźwięków dostrzec jakichś uczuć czy też czegoś takiego. Zupełnie nie umiem tego wyjaśnić. Slasha chcę słuchać dalej, a Bucketa tak nie bardzo, ale niestety mówię nie znam się... jednak wypowiadam swoje zdanie, jakie mam na temat gitarzystów. Chyba mogę..., bo słuch jeszcze mam dobry...
ja do KFC bardzo długo dochodziłem... tak samo jak do Slasha zresztą, traktuję tych gości na równi.
Szczególnie fantazja Slasha z lat 90tych.. Ameryka!
-
KFC to ja lubię tam jeść, a co do Bucketa, to jeszcze mi tak nie leży, jak Slash.
-
Nie przejmuj się , do tego też dojrzejesz :D :sorcerer:
-
No nie wiem, nie wiem,na razie dojrzałam do jedzenia w KFC, ale Bucket jest dla mnie za trudny... :lol:
-
http://www.youtube.com/watch?v=X2UhGhRxerg&list=UUUAuoy5JxgmVnLB2f64XOjQ&index=1&feature=plcp (http://www.youtube.com/watch?v=X2UhGhRxerg&list=UUUAuoy5JxgmVnLB2f64XOjQ&index=1&feature=plcp)
2:00-2:10 & 3:17-3:37 =D
-
(https://p.twimg.com/A1NetfLCMAA3pZP.jpg)
Wypadałoby się napić, w końcu święto :lol:
26.08 "Slash Day"
-
Ooo, no to dzisiaj będziemy świętować :D
-
Nie wiem czy to dobry temat, ale na wczorajszej na Rawie Blues, Bastek Riedel wystąpił w koszulce AL
(https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfp1/v/t1.0-9/p235x350/10501738_949743131708688_84711333007173279_n.jpg?oh=67fb0a599702920fab49d8d0a21d3db0&oe=54B5CCDB&__gda__=1422451790_8b9dea466cfb39d448b8d799bc7c1823)
-
Nie ma zbytnio gdzie wrzucać ciekawostek z trasy WoF, tak więc wrzucam tutaj:
Do zespołu na jedną piosenkę dołączył dzisiaj Phil Campbell z Motorhead ;)
Nie muszę chyba mówić co zagrali, nie? :P
http://instagram.com/p/wFFPbYQZXN/ (http://instagram.com/p/wFFPbYQZXN/)
-
(http://magazynperkusista.pl/images/media4i/1/1c/1ca/Perkusista_201501_okladka.jpg)
W najnowszym "Magazyn perkusista" wywiad z Brent'em Fitz'em.