NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Projekty Solowe => Wątek zaczęty przez: Slither w Grudnia 15, 2007, 01:23:50 pm
-
Od jakiegoś czasu Slash zaczyna wspominać o nagrani solowej płyty. Jestem ciekaw w jakej postaci najchętniej tę płyte chcili byście zobaczyć.
Coś w stylu Snakepit 3 czy może pójdzie w strone Santany współpraca z róznymi wokalistami?
Zwracając uwage na jego ostatnie nagrania gościnne bałbym się tej drugiej opcji.
@@@@@@@@@
http://www.youtube.com/view_play_list?p=5F201E9D5173EE68 (http://www.youtube.com/view_play_list?p=5F201E9D5173EE68)
Utwory z nowej płyty Slasha
-
Raczej wolałbym coś jak Snakepit,choć Slash sam mówi,że będzie sporo różnych gości... No,ale może zmieni jeszcze zdanie. Dużo zależy od tego,jacy to będą goście. Mam nadzieję,że Slash nie będzie się rewanżował ;) Styl...chciałbym powrotu do pierwszego Snakepita,chociaż nie wiem,czy to jeszcze możliwe,ale takie granie jest mi najbliższe.
Swoją drogą jeśli już ma zapraszać gości,to niech zaprosi Duffa i Izzy'ego :) Byłoby ciekawie.
-
Swoją drogą jeśli już ma zapraszać gości,to niech zaprosi Duffa i Izzy'ego :) Byłoby ciekawie.
Rozumiem że na wokalu?
-
ja bym Pauline na wokal proponowal
-
Biorąc pod uwagę to w jaki sposób Slash dobiera sobie muzyków, z którymi współpracuje, wolałabym kolejną płytę w stylu SS...porządny rock, dobra gitara itd. :) Chętnie usłyszałabym także jakiś ciekawie zaaranżowany cover w wykonaniu Hudsona ( nie ukrywam, że liczyłabym na coś LZ bądź Queen ) ...czasami fajnie jest po prostu "pobawić się" muzyką, oczywiście jeśli zachowuje się jakiś przyzwoity poziom ;).
-
ja byłbym z ciekawości wybrał opcje numer 2, tym bardziej jakby odniosła sukces podobny do płyty Santany.
-
Rozumiem że na wokalu?
Niekoniecznie. Po prostu fajnie byłoby usłyszeć ich razem znowu. Slash może śpiewać :)
Slash mówi o gościach i to przeraża,ale przecież jego gośćmi mogą być osoby,które szczególnie go do czegoś zainspirowały. Jestem przekonany,że tym razem dobór będzie lepszy,a niewiele osób odmówi Slashowi.
-
Pięknie by było :
utwór nr:
1.Slash w. Steven Tyler
2.Slash w. Jack White
3. Slash w. Ozzy
Oraz Izzy i Duff
itd.
Piekne by było
-
Pięknie by było :
utwór nr:
1.Slash w. Steven Tyler
2.Slash w. Jack White
3. Slash w. Ozzy
Oraz Izzy i Duff
itd.
Piekne by było
pięknie to by bylo jakby zagrał z Axlem :P a z tych realnych opcji to bardzo milo bym widział Dilane z tego programu ROCK STAR SUPERNOVA http://youtube.com/watch?v=3FoBN_s1uYU&feature=related
-
a j abym chciał, zeby był tam jakis akustyczny kawałek z PRINCEM, mniej więcej w takim stylu by zagrali
http://www.stage6.com/user/vavavoom/video/1801993/MTV-Prince-Jam
a reszta mogłaby byc równiez z goścmi, ale w stylu SS :)
ehh pomarzyć zawsze mozna, no nie??
-
Owsik, to jest pyszne :D
-
ale co takiego??
-
Padają tu bardzo wielkie nazwiska... A ja bym na płytce Slasha z przyjemnością posłuchał Serj'a Tankian'a. W galerii jest jakieś ich wspólne zdjęcie, czyli teoretycznie się znają, Serj od kilku miesięcy jest artystą solowym, więc czemu nie miałby wystąpić na tej płycie... Nie wiem, co by z tego wyszło... ale na pewno coś ciekawego ;P ... Ciekawe, czy mnie zbluzgacie? :P
-
Ciekawe, czy mnie zbluzgacie? :P
to jedynie zdanie w którym pierdolisz od rzeczy powiem Ci :P
-
No to przynajmniej w tym miałem rację... :radocha:
A tak serio, to czemu nie? W porównaniu z niektórymi wykonawcami, z którymi nagrywał Slash, to Serj wypada całkiem nieźle... A poza tym fajny skrót SS :P
-
ja bym był bardzo za tym, Serj na świetny głos, i dużo z nim potrafi zrobi, dodając do tego gre Slasha mógłby wyjść genialny duet :D
Serj na pewno by na to poszedł, często gdzieś gościnnie zaśpiewa albo coś... nie wiem czy ktoś kojarzy utwór Patterns z pierwszej solowej płyty Iommiego, w którym właśnie Serj śpiewa :D jak dla mnie czadzior :D
i wogóle, Serj jest debeściak ;]
-
Też bym była za, tylko gdy Slash z nim zagra, to się szybko okaże, że Serj nie potrafi śpiewać. :lol: Najwyraźniej lud woli kudłacza z wysoko śpiewającymi zachrypniętymi kolesiami, bo Rod Jackson jest przez „melomanów” stawiany zawsze po Axlu.
-
Też bym była za, tylko gdy Slash z nim zagra, to się szybko okaże, że Serj nie potrafi śpiewać. :lol:
cóż, jak dla mnie prędzej by sie okazało że to Slash nie potrafi grać :P
co nie zmienia faktu że masz racje :D
-
To też ciekawe zjawisko, Slash jest dużo lepszym gitarzystą niż przed laty, a większość mówi, że jest gorszy. :D
-
No to widze, że nie jestem sam... Patterns oczywiście słyszałem... Czad. Serj byłby w sam raz do roli wokalisty na tej płycie... Bo przeważnie takie kawałki nie są wykonywane na żywo... A patrząc prawdzie w oczy... Serj głos ma ZA***STY, ale średnio sobie radzi na scenie.
-
Serj głos ma zaj*bisty, ale średnio sobie radzi na scenie.
znaczy, zalezy z jakim materiałem... w swoim materiale solowym w którym śpiewa w gruncie rzeczy w całkiem innym stylu niż w SOAD, na żywo radzi sobie świetnie... a z materiałem SOAD gorzej, albo raczej, inaczej niż kiedyś, bo Serj na Mezme/Hypno zmienił styl śpiewania i to właśnie tak razi... stare koncerty SOAD to przecież przeczad :D nowe w sumie też, ale jednak...
tak czy siak, gdyby zaśpiewał na płycie Slasha, pewnie śpiewał by bardziej tak jak na swojej solowej płycie (albo jak w Patterns), i na żywo tak czy siak byłby czad :D
-
a ogólnie jaka jest pewnośc co do tego, że płyta "ujrzy światło dzienne"???
-
Owsik wystarczy przeczytać temat postu, tam jest wyraźnie napisane "Płyta Solowa Slasha" a nie "Płyta solowa Axla". Kapiszi ?
-
hehhe!
no wyjaśniłeś mi to dobitnie i faktycznie, fakt wydania płyty przez slasha jest bardziej prawdopodobny niż wydanie czegokolwiek przez Axla.
-
Ja natomiast uważam że Slash powinien zaprosić Zakk'a Wyld'a. :) słyszałem jak grali cover hendrixa na stuleciu Gibsona. Co prawda całą środkową część zaimprowizowali więc nie była to wierna kopia ale wyszło im nadzwyczaj ciekawie :). Sam jestem gitarzystą i uważam że to najlepszy cover hendrixa :) Pozdrawiam
-
Kurde a może slash ma inne plany niż sie spodziewamy i nagra płytkę instrumentalną?
A to by było ciekawe no nie? mógłby zaprosić sporo muzyków i po rożnych stylach sie wałęsać ;)
Kurde byłoby zajebiście.
8)
-
mam takie dziwne wrażenie (może i się mylę), że Slash 'na starość' trochę porzuca dawne rockowe granie, mocne riffy, a ucieka trochę w stronę melodii, harmonii, ładu i składu :) I myślę podobnie, że trochę się chłop może powałęsać po różnych stylach z różnymi gośćmi :)
-
z Carlosem Santaną na przykład :D
-
Błagam Cię bez takich żartów.
8)
-
czemu ?? :D
-
Ponieważ Santana nie pasuje do niczego innego jak tylko do siebie. :P
8)
-
Nie prawda, Santana znakomicie pasuje do Everlasta :D
-
No tak zapomniałem jeszcze o nim.
w każdym razie nie chciałbym aby Slash nagrał płytę z Santaną. I koniec, i basta.
-
Słuchał ktoś tego ostatniego wywiadu ze Slashem? Z tego,co piszą mówił także o solowej płycie,więc zastanawiam się,co powiedział,a z angielskim mówionym mam problem :)
-
słuchałem ale... nie zrozumiałem :o ale przesłucham jeszcze raz
-
a właśnie czekałam, aż ktoś coś na ten temat napisze, bo słuchałam wczoraj w nocy, ale też nie zrozumiałam zbyt wiele... czytacie mi w myślach ;)
-
No to ja tez czekam, bo mni eto strasznie ciekawi. chociaz jeden konkret.
-
przesłuchałem jeszcze raz ale nic sensownego mi do ucha nie wpada :???:
-
http://www.myspace.com/slash (http://www.myspace.com/slash)
dodano fragment nowego kawałka Apocolyse.
-
20 sek :ph34r:
-
dodali notke: 'free ringtone':D Slash rozdaje dzwonki, a od Axl'a nic...:D
-
Od Axla była płyta,a nie jakiś tam dzwonek :P
Ciekawe,czy to,co można usłyszeć na myspace Slasha,to fragment nowej płyty,czy jakieś inne dzieło Slasha. W każdym razie brzmi ciekawie,Slashowato. Takiego Slasha chciałoby się jak najwięcej,bo porządnego rocka brakuje we współczesnej muzyce. Brakuje przede wszystkim osobowości muzycznych. Slash niezależnie od wszystkiego jest taką osobowością i życzę mu,żeby nagrał świetny album,który przywróci mu fanów.
-
Ojj tak-ja również czekam na kolejne solowe dokonania Slash'a :radocha: I mam nadzieję,że będzie to muzycznie coś na wzór Snakepit'ów,gdyż ja nie jestem za totalną zmianą stylów,czy wręcz siłowym szukaniem nowych alternatyw w myzyce u takich gigantów jak np.Slash-niech gość gra rocka z krwi i kości 8)
-
Twitter Slasha:
More guitars today, this track is pretty epic at over 6 minutes long.
:) :) :)
-
ciekawe czy zrobi teledysk z delifnami do tego?
-
po co delfiny, wystarczy jakas ladna panna wylaniajaca sie z tortu
-
haha
może będzie to coś w stylu Comy
-
Przecież on nie lubi dłuuugich kawałków i wyciskających łzy solówek ;) :P
-
Może polubił na starość. Ja się cieszę niezmiernie, że z jego ust padło słowo 'epic' bo ogromnie lubię Slasha w takich właśnie kompozycjach. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby nawet pojawiło się na tym albumie coś w stylu 'Street Child'. Kurcze już coraz bardziej nakręcam się na tą płytę. No nic idę posłuchać sobie It's 5 o clock :P
-
tylko, zeby to "epic" nie bylo w kontekscie "epic fail"
-
SlashHudson:We just finished recording probably the heaviest song I've put on record to date. #fb iiiii||; ),
-
twitter Slash'a:
Izzy is down here putting some rhythm gtr on a track, sounds fucking cool
FUCK YEAH!!!!:))))
-
There is an unmistakable sound that me & Izzy's guitars make when performed together
-
SlashHudson "Putting finishing guitar touches on "A Saint is a Sinner too" now"
SlashHudson "All the guitars & vocals for 12 songs are done, 3 songs left to record"
-
No czyli na albumie będzie 15 kawałków. Wypas! :)
-
No i do tego każdy killer,fuckin cool, amazing, awesome i unmistakable :D
-
mam nadzieję, że tak będzie ;)
W ogóle mam głębokie przeczucie, że płyta bęzie na dobrym poziomie :) Owszem, Libertad też niby było kuul, grejt, ołsom, ale Slash od kilku lat był wyraźnie napalony na ten projekt i byle szajsu chyba nie nagra... :) Kilka rzeczy musi nam jeszcze udowodnić :) I udowodni!
-
Akurat to czy płyta będzie dobra zweryfikuje czas , no i jeszcze fani :P
Podzielam to co napisałeś.Też jestem dobrej myśli , wierze w tego gościa i chcę żeby mu się udało.
I mam nadzieję , że każda piosenka na tej płycie to:
killer,fuckin cool, amazing, awesome i unmistakable :D
:)
-
Mi wystarczy aby choć jeden utwór był dziełem na miarę Locomotive. Wtedy reszta może być nawet na poziomie Libertad - i tak kupię tą płytę i będę słuchał wyłącznie tamtego kawałka.
-
W sumie w dzisiejszych czasach to robi tak 95% artystów. Jeden hicior, a reszta płyty do dupy. Tyle, że nie jest to chyba takie fajne.
-
Lepiej tak niż żeby cała płyta była do dupy :P Według mnie Locomotive jest fantastyczne i długo już czekam aż Slash zrobi coś co będzie się dało do Locomotive porównać. Jeżeli teraz mu się nie uda - stracę wszelką nadzieję.
-
ja bym wolał coś w stylu Comy
miejmy nadzieję, że Slash potrafi jeszcze skomponować takiego 10 minutowego potwora ;)
-
Ja choć oczywiście również chciałbym,aby superlatywy o tej Jego solowej płycie okazały się prawdą,to jednak...to jednak SLASH skomponuje to co będzie chciał,a Nam tak naprawdę nic do tego :> Bo możemy się tym podniecać,a gdy album wyjdzie,to kupić go lub nie,ale nie mamy żadnego wpływu jaki będzie,a niektóre tutaj wpisy śmieszą mnie ;]
-
żeby powstało coś na miare Locomotive czy Comy to potrzeba tego drugiego, a on podobno oszalał, wiec nie ma na co liczyć.
-
Skoro ten drugi oszalał to rzeczywiście nie ma na co liczyć. Ale może pojawi się coś w stylu Mr. Brownstone. W końcu Izzy też będzie maczał palce w płycie :D
BTW - Podobno już jadą do tego drugiego ze specjalnym kaftanem :lol:
-
# This is a really cool solo, killer tone with a "Blue Box."
44 minutes ago from txt
# One final solo today & then I'm going to a gig tonight.
about 9 hours ago from txt
-
W końcu Izzy też będzie maczał palce w płycie :D
;D jeśli kupicie płytę, i będą na niej odciski paluchów, to poczujcie się zaszczyceni. ;)
-
Tak w ogóle... jaką obstawiacie okładkę? :D
Po prostu czerń i wielki biały napis Slash, czy jakieś bardziej poetyckie chwyty? :)
-
przeciez ta okladke mozna juz znalesc w sieci...
http://images38.fotosik.pl/143/f0ed86184c1cea8c.jpg (http://images38.fotosik.pl/143/f0ed86184c1cea8c.jpg)
-
LOL
-
Ja obstawiam tą okładkę http://img221.imageshack.us/i/beztytuux.jpg/ (http://img221.imageshack.us/i/beztytuux.jpg/)
-
albo Slash wylaniajacy sie z tortu - co prawda to juz bylo, ale to jest na tyle chwytliwy pomysl ze na okladke bylby jak znalazl
byloby to tez wazne z marketingowego punktu widzenia - potencjalny klient rozpoznalby znajome logo
-
a może tak? http://quake3.fpp.pl/images/pictures/descriptions/bots/big/p_slash.jpg (http://quake3.fpp.pl/images/pictures/descriptions/bots/big/p_slash.jpg) :D
-
A Slash nagrał płytę i widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre...
I tak upłynął wieczór i poranek - miesiąc szósty...
I zesłał Slash na niewiernych potop dźwięków wszelakich,od dudnień piekielnych,aż po anielskie pienia.
I stała się światłość,a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnie
A krytykom zostanie płacz i zgrzytanie zębów :P
-
tak, masz rację Zqyx :)
http://yfrog.com/08michalaniolbuonarottistj (http://yfrog.com/08michalaniolbuonarottistj)
-
Tylko pytanie,który z tego obrazka to Slash :lol: ;) Mam nadzieję,że już 30 czerwca będzie można usłyszeć jakiś nowy kawałek podczas koncertu Slasha w Norwegii. :)
-
Byłeś blisko Grzon: http://img189.imageshack.us/img189/620/michalaniolbuonarottist.jpg (http://img189.imageshack.us/img189/620/michalaniolbuonarottist.jpg)
-
Jaka by nie była okładka tej płyty i zestaw gości na niej,to czekam na ten album z cholernie dużym apetytem i zakupie od razu,jak tylko wyjdzie 8)
I widzę,że sporo z tutaj bywających kpi sobie zwyczajnie ze SLASH'a...Oby wam jeszcze liczko pobladło-grzesznicy :_:
-
Lenny Kravitz nie znalazł się na liście gości Slasha.
-
I widzę,że sporo z tutaj bywających kpi sobie zwyczajnie ze SLASH'a...Oby wam jeszcze liczko pobladło-grzesznicy :_:
Na serio mówiąc: bardzo byłoby świetnie, gdyby liczko pobladło. :) Jak najbardziej. Z wrażenia oczywiście. Pozytywnego.
-
ja czekam na ten album z niecierpliwością, mam nadzieję, że to nie będzie klapa, a wszystkim niedowierzającym krytyka stanie w gardle :)
-
Twitter Andrew Stockdale z Wolfmother: The band played the new Slash song last night. I love that song, it's WM meets G'n'R both styles really compliment each other.
-
no jestem bardzo ciekaw jak "it's WM meets G'n'R both styles really compliment each other."..
-
zacieram ręce :D
-
WM meets G'n'R both styles
Slash już dawno nie gra w dobrym, gunsowym stylu.
-
'Douger'-jeszcze takim niedowiarkom jak Ty skopie dupska-zobaczysz :P Trzymam kciuki za to ;]
-
hmmm....sądząc po ilości komentarzy w tym wątku niewydana jeszcze płyta Slasha zaczyna urastać do rangi Chińszczyzny...widac fani Gunsów mają to do siebie, że muszą dywagować nad czymś, czego nie widzieli jeszcze na oczy ;) :D
czuję w kościach, że się nie rozczarujemy, a tym, którzy dla zasady są na "nie", opadną szczeny 8)
-
WM meets G'n'R both styles
Slash już dawno nie gra w dobrym, gunsowym stylu.
poza tym nie ma takiego geniuszu kompozytorskiego jaki miał Axl
-
no niestety nie ma. Dlatego podejrzewam, że ta płyta będzie kolejnym mocnym albumem hard rockowym bez specjalnych urozmaiceń. Po prostu gitarowe granie :) Choć jeden kawałek ma być - tak jak sam napisał - "epic", to mnie ciekawi :) Poza tym dumam nad tym jakie będą ballady na albumie :) Pewnie znowu o standardowej konstrukcji jak np. Back And Forth Again czy Back to the moment... byleby tam była dobra Slashowa solóweczka przynajmniej :)
-
SlashHudson Working on an instrumental with a lot of guitars, should be pretty awesome. #fb
-
Z twittera Slasha:
"Steven Adler is going to play on a track for my solo record next week. #fb"
-
o Adler się pojawi, jestem ciekaw, co z tego wyjdzie ;)
-
to co zrobią z pewnoscią bedzie fuckin' amazing.
-
ciekawe co oznacza to #fb ktore pojawia sie na koncu kazdego wpisu
ja typuje ze: fuckin' brilliant
-
kliknij na to DrDrei ;)
SlashHudsonFlea is playing bass on that track also, should be a killer session. #fb
-
http://www.musicradar.com/news/guitars/josh-freese-on-nine-inch-nails-gnr-and-his-solo-album-212527/3 (http://www.musicradar.com/news/guitars/josh-freese-on-nine-inch-nails-gnr-and-his-solo-album-212527/3)
On a related Guns N' Roses note, you're recording with Slash. How's that going?
Josh Freese: "It's awesome. He's making kind of a Santana record with a bunch of different singers. There's an Ozzy track, an Iggy Pop track, a Fergie track…Chris Cornell's going to be on it. As of now, I'm the only drummer on it, but you never know..."
-
oo Iggy? moze bedzie cos ciekawego z tej plyty:P
-
Iggy? oO Toć on nie lubi już rock 'n' rollowców z gitarami w łapie :lol: Kurcze... niech ten album już wyjdzie ;)
-
Ciekawe czy Cornell Timbalanda weźmie. Jeśli tak to szykuje się nam dobry popowy kawałek, którego będziemy mogli słuchać nawet wybierając wędlinę w hipermarkecie... :P
-
ciekawe co oznacza to #fb ktore pojawia sie na koncu kazdego wpisu
ja typuje ze: fuckin' brilliant
""fb" is short for Facebook. This hashtag is added to tweets from people who use the "Selective Twitter Status" app when they want to update their Facebook status as well." - http://wthashtag.com/Fb (http://wthashtag.com/Fb)
-
Flea & Steven did a fabulous job on the new track. Steven is doing really well, I'm proud of him.
Spróbujcie sobie wyobrazić radość Stevena :D Hehe :)
Flea u Slasha? Kurcze, chyba niektórzy będą zawiedzeni, że Slash zaprosił jednego z najlepszych basistów rock n' rollowych do współpracy... Niestety Kochani :(
-
Bardziej wyczekuje na ta plyte niz na Chinszczyzne:)
-
Kurcze, chyba niektórzy będą zawiedzeni, że Slash zaprosił jednego z najlepszych basistów rock n' rollowych do współpracy...
nie jednego z najlepszych tylko najlepszego. 8)
-
Flea to basista funkowy. Tak dla ścisłości
-
w moim odczuciu funk też jest częścią szeroko pojętego rock n' rolla :) Może nie cały, ale ten prezentowany przez RHCP z pewnością
-
Flea to basista funkowy. Tak dla ścisłości
nie tylko funkowy..
http://www.youtube.com/watch?v=TLO_HugWz0M (http://www.youtube.com/watch?v=TLO_HugWz0M)
http://www.youtube.com/watch?v=DPGlB8PZ448&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=DPGlB8PZ448&feature=related)
http://www.youtube.com/watch?v=5FrI5lNvCnQ&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=5FrI5lNvCnQ&feature=related)
-
Do jego gry nic nie mam, ale z zachowania go nie trawię ;)
-
jest boski :) Prawie tak jak nasz Krzychu!
A widzieliście na Twitterze, że Slash nie będzie współpracować z Avril Lavigne? :(
-
apetyt na płytę robi się co raz większy :) mam nadzieję, że jak wyjdzie, to w rozsądnej cenie...
-
A widzieliście na Twitterze, że Slash nie będzie współpracować z Avril Lavigne? :(
boze kolejna tragedia, po tym jak odwolali koncert Brytnej Sprytnej :'(
-
Bardziej wyczekuje na ta plyte niz na Chinszczyzne:)
Mam podobnie :sorcerer: Nie wiem skąd ta ogromna potrzeba porządnego rockowego grania u mnie, ale chyba szukam jakichś pozostałości po Guns N'Roses, tj. niegdyś najniebezpieczniejszym zespole na tym globie ;). Liczę, że Slash przemyci do swojego albumu ducha mojej ukochanej kapeli i stworzy coś magicznego. Nowatorstwo za wszelką cenę nie popłaca, o czym tak naprawdę przekonaliśmy się w listopadzie zeszłego roku. Mam nadzieję, że pan Hudson wznieci stare dobre brzmienie, którym karmił nas wydając pierwszy Snakepit 8). Dobór gości wyśmienity i śmiem sądzić, że po wydaniu tej płyty, będzie ona gościć w moim odtwarzaczu częściej niż Axlowa Chińszczyzna.
-
popieram wypowiedź wyżej :)
u mnie chińszczyzna Axla już wypadła z obiegu w 90%, czasami better, madagascar albo street of dream.
Jeśli cena będzie normalna, to kupuję w dniu premieru na 101% :)
-
Nie ma to jak w każdym temacie pojechać na ChD. Jak to Zqyx nazwał? Spam?
Ja się niczego specjalnego po tej płycie nie spodziewam. Wolę się miło zaskoczyć niż niemiło rozczarować .W przypadku VR 3 razy:
-"koncert" w Polsce
-Libertad
-odejscie Scotta
A czy to będzie Rn'R, heavy metal, regge czy funk to akurat dla mnie nie ma żadnego znaczenia, bo dobra muzyka obroni się w każdym z gatunków.
A fanatykom Slasha życzę, żeby płyta była choć w połowie tak dobra jak ChD.
-
Nie wierzę w arcydzieło...bo Slash nie jest wybitnym kompozytorem raczej całkiem przeciętnym.Płytka będzie napewno dobra w to niewątpie.
-
A ja wierzę, że to będzie arcydzieło ;)
-
zależy co się rozumie przez słowo "Arcydzieło" ;)
Drugiego AFD nie nagra, choć byłbym mile zaskoczony gdyby tak było :P
Myślę, że żadne arcydzieło pewnie to nie będzie, ale z pewnością bardzo dobra płyta :) Sama lista gości na to wskazuje, wierzę, że jakby co to oni wybronią tę płytę :) Co najbardziej mnie załamuje to to, że fanatycy ChD pewnie będą zawiedzieni solowym albumem Slasha. Dlaczego? Z prostego powodu - ta płyta nie będzie przypominać niczym ChD, więc nie będzie dorastać mu do pięt.
-
Nie ma to jak w każdym temacie pojechać na ChD. Jak to Zqyx nazwał? Spam?
Widzę,że niektórym mnie brakuje ;) Miło :)
Lista gości coraz ciekawsza. Co mi to mówi? Materiał niejednorodny. A skoro materiał niejednorodny,to zawsze znajdzie się coś dla siebie. Tak,jak na pewnej płycie wydanej w listopadzie 2008. Szczerze wątpię,żeby Slash zagrał jak na Snakepicie,bo byłoby to skopiowaniem samego siebie. A z drugiej strony akurat w tym przypadku może na coś takiego czekają fani...i ci przychylni Slashowi i ci,którzy są do niego nastawieni raczej negatywnie. Nieprzypadkowo ocenia się często płyty Snakepit jako lepsze od tego,co stworzyli Velveci. Oczywiście ocena jest zawsze subiektywna,tak będzie w przypadku każdej płyty,każdego wykonawcy,ale na tym właśnie polega muzyka. Gdybyśmy mieli jeden słuszny styl i jednego słusznego wykonawcę,to byłoby trochę nudno :D
-
Naprawdę świetnie, że lista gości jest tak duża :) A na co liczę w związku z tym albumem? Na dobry prosty rock-hard rock-blues cokolwiek z tych klimatów
-
http://viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewPicture&friendID=169850044&albumId=2062025 (http://viewmorepics.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewPicture&friendID=169850044&albumId=2062025)
Prosto ze studia.
-
Przynajmniej wiadomo, że się nie opierdalają :D
-
Nie zapeszajcie ludzie :P ;] Ciekawe jaką opcję miksu wybiorą - dynamiczną czy selektywną :P ;]
-
SlashHudson Had a session player come in to put some organ on a song, turns out we went to high school together.
-
organy ? hmmm...pachnie Purplami :D czuje, ze bedzie rockowo-bluesowo, a co za tym idzie niebiansko dla ucha...
-
http://twitpic.com/4pktx (http://twitpic.com/4pktx) pare zdjęć ze studia i nietylko
-
http://muzyka.onet.pl/10174,2019177,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/10174,2019177,newsy.html)
-
Po co oni tak dużo o tej płycie piszą,noo ;) Czysta komercha ;) Ale i tak nie mogę się doczekać :)
-
Czyste cooo???!!! 'Zqyx' -nie żartuj :P Po prostu ktoś znany coś robi-wydaje więc media o tym wciąż nadają.
I również nie mogę się już doczekać tegoż wydawnictwa :radocha:
-
In the studio re-recording a gtr part where my amp had blown up before, good times. #fb
The JCM 800 was blown 1st day of recording, I fixed it, it's been my main amp the whole record. #fb
The amp sounds fucking amazing, it just needed to be re-tubed. #fb
-
Chyba wszyscy zainteresowani dywagują nad nieznanym. W końcu taka nieznanego dola. :) i podzielam zdanie, że wszystkim opadną szczeny!
-
W końcu taka nieznanego dola. :) i podzielam zdanie, że wszystkim opadną szczeny!
Z tym to się chyba każdy zgadza , bo szczeny to opadną albo z wrażenia albo z przerażenia :lol:
Liczę na to pierwsze ;]
-
I don't know how I am going to wait until next year to put this record out iiiii||; )
ech :)
-
Just got home from a long but productive day in the studio, I'm fried. Heaven & Hell is playing tonight, but I'm not going to make it. #fb
-
Heaven & Hell is playing tonight....
jeszcze mógł zaprosić Iommi'ego do współpracy, wtedy dostalibyśmy taką dawkę feelingu idącego w parze z techniką, że nawet byśmy Paulinki w chórkach nie zauważyli :D
-
No tak, jak on miałby ochotę wybrać się na jakąś daną kapele, to zlookałby tylko gdzie będą grać, kupił by se bilet na samolot i jazda. A my to musimy czekać aż u nas ktoś wystąpi :D
-
Myślisz że kupuje bilet? na backstage? ;)
I don't know how I am going to wait until next year to put this record out iiiii||; )
no właśnie ja zadaje to samo pytanie :>
-
All I can say is, If the records sounds anywhere near as good as the rough mixes its going to be fuckin' bitchin.'
-
No ja też mam taką nadzieję ^^
-
Full on Percussion day tomorrow for all the songs that need it, should be cool.
-
Dobra dobra kiedy da przecieki ? :P
-
Slash na twitterze : I saw some killer footage of GNR from the late 80's/early 90's today, one of rock's greatest R & R bands, definitely.
Hahaha :D
-
Slash na twitterze : I saw some killer footage of GNR from the late 80's/early 90's today, one of rock's greatest R & R bands, definitely.
Hahaha :D
No co? Bardzo słuszne stwierdzenie... ;] :P
-
http://muzyka.onet.pl/0,2030032,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/0,2030032,newsy.html) Co za idiota pisze te newsy? "Są wśród nich gitarzysta Josh Freese" :ph34r: :ph34r: :ph34r:
-
to jeszcze nie koniec bzdur w tym newsie
oraz pierwszy perkusista GN'R - Steven Adler.
-
http://www.ultimate-guitar.com/news/upcoming_releases/alice_cooper_to_guest_on_slashs_solo_album.html (http://www.ultimate-guitar.com/news/upcoming_releases/alice_cooper_to_guest_on_slashs_solo_album.html)
-
W świecie rocka układ Slash-Fergie to mały komercyjny mezalians, zamierzony i obliczony na konkretny efekt. Nic nowego bo to już 100-o razy robili inni. Np.Pavarotti śpiewając z Bono zrobił coś złego dla muzyki poważnej?.................wiadomo że nie, wiadomo że właśnie w ten sposób zainteresował wiele osób swoim gatunkiem i tym samym wszedł pomiędzy fanów muzyki rockowej ze swoim repertuarem.
To samo robi Slash...i to jest fajne bo wielu ludzi dzięki niemu "łapie haczyk" z muzyką GNR...co do tego to jestem pewna/bo nie VR...hehehe/D40
-
śniła mi się dzisiaj nowa płyta Slasha :D Pierwszy kawałek był super - o dziwo było to "The End" z Ozzym na wokalu. :D
-
[url]http://muzyka.onet.pl/0,2030032,newsy.html[/url] ([url]http://muzyka.onet.pl/0,2030032,newsy.html[/url]) Co za idiota pisze te newsy? "Są wśród nich gitarzysta Josh Freese" :ph34r: :ph34r: :ph34r:
http://muzyka.onet.pl/10174,2035713,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/10174,2035713,newsy.html) kolejny news, i te same błędy :ph34r: :ph34r: :ph34r:
-
oraz pierwszy perkusista GN'R - Steven Adler.
W świadomości fanów rocka on jest i zawsze będzie pierwszym perkusistą Gunsów.
W świadomości większości fanów Gunsów w zasadzie też,bo nie liczy się ten,kto grał.tylko ten,kto coś nagrał.
Slashowi w tej chwili nie mogę za nic dowalić,no,może z wyjątkiem tego,że chciałbym poznać wreszcie kompletną
listę gości,ale może już była podawana,a nie wiem.
-
jak ktos jest fanem GNR i uwaza ze Adler jest pierwszym perkusista to znaczy ze nie ma pojecia o historii
swojego ulubionego zespolu, a to ze nie-fani nie wiedza to juz zupelnie inna kwestia...
ciekawe czemu o Duffie nigdy nie pisza - pierwszy basista GNR? tez by to bylo klamstwo ale jednak
Duff osiagnal w karierze duzo wiecej niz Adler i nie trzeba kolorozywac jego biografii i przypisywac mu
zaslug ktorych nie ma...
-
Jestem przekonany,że gdyby Duff zagrał na płycie Slasha to napisaliby,że zagrał tam oryginalny basista Gunsów.
W powszechnej świadomości Gunsi to Axl,Izzy,Slash,Duff,Steven/ no i wersja z Dizzym,Mattem i Glibym,choć, wydaje mi się,że łatwiej byłoby wielu wymienić oryginalny skład( tj. ten,który pojawił się na pierwszej płycie) - może z jednym wyjątkiem,że zamiast Stevena daliby Matta.
To,że w Gunsach grał kiedyś Tracii Guns,Ole Beich,czy inni dla większości nie ma żadnego znaczenia,więc trudno traktować ich jako oryginalnych. Oczywiście odmówić im tego nie można,tyle,że przeważnie ma to na celu właśnie dokopanie czy to Stevenowi,czy Slashowi. ( pokazuję mechanizm ;) )
A powiedzmy sobie szczerze,że choć nie wiemy,na co było stać Gunsów w rzeczywiście oryginalnym składzie,to jednak nie przypuszczam,żeby ktoś z nas interesował się nimi w tym czasie ;) Dlatego pisanie o Adlerze jako o pierwszym perkusiście Gn'R nie jest dla mnie błędem.
-
Wiesz, być fanem to jedno. Ale jeżeli ktoś pisze newsy na stronie, którą przegląda dziennie wpizdu osób, to jednak warto by było nie robić takich błędów ;)
-
gitarzysta Josh Freese - to jest błąd
pierwszy perkusista Gn'R - Steven Adler - to wg mnie nie jest błąd
Zresztą zapytam o coś fanów innego popularnego na forum zespołu,ale to w innym temacie,bo tu nie będę offtopa robił ;)
-
To,że w Gunsach grał kiedyś Tracii Guns,Ole Beich,czy inni dla większości nie ma żadnego znaczenia,więc trudno traktować ich jako oryginalnych.
Oczywiście odmówić im tego nie można,tyle,że przeważnie ma to na celu właśnie dokopanie czy to Stevenowi,czy Slashowi. ( pokazuję mechanizm ;) )
nie ma zadnego znaczenia? trudno traktowac ich jako oryginalnych?
a skad sie wziela nazwa GUNS N' ROSES??? w polowie od nazwiska Traciego Gunsa !
nie chodzi o zadne dokopywanie, tylko o PRAWDE. Skoro pierwszy koncert Guns N Roses zagrali 26.03.1985
w takim skladzie
(http://gnrontour.com/sets1985/19850326flyer.jpg)
to nalezy sie tego trzymac. A nie pierdolic glupoty ze to Steven jest pierwszym perkusista bo to gowno prawda, tak samo jak Slash nie byl
pierwszym gitarzysta a Duff pierwszym basista. Czy to tak trudno zaakceptowac? Ten zespol zalozyl Axl z Izzym oraz czlonkowie
LA Guns (Guns czy Beich). To sa fakty, nie ma tu co dyskutowac.
Przez nazywanie Adlera pierwszym perkusista ludzie ktorzy nie znaja historii GNR moga pomyslec, ze byl on jednym z zalozycieli zespolu.
A to nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia.
-
Mixing my solo record, 1 song down, the 2nd one almost done, they both sound fuckin tough.
Swoją drogą Slash pisze też o jakimś koncercie,on ma grać,czy jako gość się wybiera? :)
-
walic adlera... ale Freese to chyba nigdy na gitarze nie grał..... no procz swej plyty ;)
-
Busy week coming up, getting a couple tracks ready to go to Japan + doing a track w/Duff & Dave Grohl, cool.
-
to może być cudo:)
-
Niekoniecznie pojawi się na płycie,bo to może być jakiś inny projekt Slasha,ale zdaje się,że warto czekać. Bez Matta = dobre :P ;)
-
Dokładnie DrDrei,ale co z tego jak nawet najbardziej zainteresowani tym Steven,Slash,Matt i Duff mają dziwną lukę w pamięci i o tym nie pamiętają,mają własną świadomość...A co do płyty solowej Slasha to napewno będzie dobra.
-
Slash, Grohl i Duff 8) ależ jestem ciekaw tej współpracy :radocha:
Doing a track for my record with Dave Grohl on drums & Duff on bass tonight, it promises to be killer.
Great jamming w/Duff & Grohl tonight, the track is a killer intrumental, very heavy.
-
Piosenka znajdzie się na płycie. Fajnie :)
-
O tym też jest na jednej ze stron muzycznych:
Slash wciąż pracuje nad solową płytą. Artysta ujawnił personalia kolejnych muzyków, którzy wspomogli go podczas sesji.
- Właśnie nagrywam numer z Davem Grohlem na perkusji i Duffem [McKaganem] na basie - napisał gitarzysta w serwisie Twitter. - Zapowiada się kapitalnie.
Slash zaprosił do studia wielu utalentowanych przyjaciół, w tym Alice Coopera, Fergie i Ozzy'ego Osbourne'a. Wśród współpracowników znaleźli się także perkusista Josh Freese (A Perfect Cicle, Nine Inch Nails]), basista Chris Chaney (Jane's Addiction, Alanis Morissette), pierwszy perkusista Guns N'Roses - Steven Adler oraz znany z tej samej kapeli gitarzysta, Izzy Stradlin, jak również Flea z Red Hot Chili Peppers.
Efekty pracy muzyków poznamy prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.
Dorobek Slasha wieńczy nagrany z zespołem Velvet Revolver album "Libertad" z lipca 2007 roku.
No, ale utworek w składzie Duff, Grohl i Slash może być interesujący...
-
Slash wciąż pracuje nad solową płytą. Artysta ujawnił personalia kolejnych muzyków, którzy wspomogli go podczas sesji.
- Właśnie nagrywam numer z Davem Grohlem na perkusji i Duffem [McKaganem] na basie - napisał gitarzysta w serwisie Twitter. - Zapowiada się kapitalnie.
Slash zaprosił do studia wielu utalentowanych przyjaciół, w tym Alice Coopera, Fergie i Ozzy'ego Osbourne'a. Wśród współpracowników znaleźli się także perkusista Josh Freese (A Perfect Cicle, Nine Inch Nails]), basista Chris Chaney (Jane's Addiction, Alanis Morissette), pierwszy perkusista Guns N'Roses - Steven Adler oraz znany z tej samej kapeli gitarzysta, Izzy Stradlin, jak również Flea z Red Hot Chili Peppers.
Efekty pracy muzyków poznamy prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.
Dorobek Slasha wieńczy nagrany z zespołem Velvet Revolver album "Libertad" z lipca 2007 roku.
ja p******e znow brednie
1.Adler - pierwszy perkusista GNR
2.Izzy -znany z tej samej kapeli gitarzysta- a tu trzeba bylo napisac pierwszy gitarzysta
3.i jeszcze Fergie jako utalentowana przyjaciolka - moze i ona ma jakis talent ale nie jest on zwiazany z muzyka,
zwlaszcza stawiajac ja obok takich slaw jak Cooper czy Ozzy
-
W swoim gatunku - nieźle wyglądam ;) - to jest gwiazdą :P Swoją drogą mogłaby się już ta płyta pojawić ;)
Na płycie pojawi się Mr Teddy Zig Zag. ( twitter Slasha )
-
Teddy Zig Zag - czyliu pierwszy harmonijkarz GNR - bardzo lubie goscia, swietna wiadomosc
ich wspolpraca zawsze byla owocna (patrz: Blues Ball, czy Slash na plycie Innocent Loser)
-
A ja akurat nie lubię, ale Grohla. Więc jak dla mnie średni ten news.
-
mały offtop http://www.youtube.com/watch?v=JuGRIoLbhac (http://www.youtube.com/watch?v=JuGRIoLbhac)
dave w 03:55 :P
-
A był jakiś drugi harmonijkarz w Gunsach ? :)
-
jeszcze nie, ale kto wie co przyszlosc przyniesie, w kazdym razie nikt nie odbierze Teddy'emu pierwszenstwa
jak Robowi pierwszebstwa jesli chodzi o bebny
-
Teddy Zig Zag - czyliu pierwszy harmonijkarz GNR - bardzo lubie goscia, swietna wiadomosc
ich wspolpraca zawsze byla owocna (patrz: Blues Ball, czy Slash na plycie Innocent Loser)
mnie rownież ta wiadomość cieszy, gdyż uważam, że Teddy świetnie wpasowywał się w klimat Gunsowych utworów i dodawał dzięki harmonijce takiego czarnego, amerykańskiego brzemienia Gunsom...zresztą wsytarczy posłuchac Bad Obsession live, aby dojść do przekonania, że gość ma klasę 8)
co do Grohla? ...kolejny świetny news, tym bardziej, ze utwór zagrany z nim oraz z Duffiątkiem ma być "very heavy" 8) :wub:
-
Meanwhile, the solo record is in its mixing stage & the mixes to this point sound great. We have recorded 18 songs with one more I want to track in the next couple weeks. Regardless, the record is still slated for a Feb/March release. :)
-
Eh...ja nie wierzę że Slash nagra coś co dorówna temu co nagrał w Guns N' Roses.Bardziej mi się wydaje że to zwykła ściema tak jak było z "Libertad",też wychwalał z kumplami pod niebiosa ten materiał ,a potem okazało się że nic specjalnego.Wiadomo medialna reklama i nic więcej.Zresztą jak wyjdzie odrazu biegne do sklepu ją kupić,chce usłyszeć to arcydzieło,byleby nie było tak jak z Velvet Revolver gdzie po dwóch przesłuchaniach zapomniałem gdzie odłożyłem te dwie płytki.
-
on nie będzie grać tak jak w Guns N' Roses, bo on sam jeden nie jest Guns N' Roses. I jego goście też nie są Guns N' Roses. Zobaczymy co nagra. 70% tej płyty zależy od niego, mam nadzieję, że pokaże nam chociażby to co w Slash's Snakepit. To byłoby cool 8)
bo prawdziwy Slash jest taki jak w Slash's Snakepit, a nie w Guns N' Roses.
-
W Gunsach to marna podróba Slasha była :lol: :P Płyta w lutym/marcu,dobrze zrozumiałem? Trza szykować kasę.
-
źle się określiłem. Prawdziwy Slash też jest w Gunsach, jak najbardziej :) Tylko 100% Slasha jest w Snejkpicie, a nie w Gansach :)
-
Wiem,wiem,bywam czasem złośliwy ;) No,jestem ciekaw,co tym razem stworzy będąc praktycznie w pełni odpowiedzialnym za materiał,inaczej niż w Gn'R,czy VR.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
http://eil.com/shop/artistlist.asp?artistname=slash (http://eil.com/shop/artistlist.asp?artistname=slash)
-
Ej, ja nie kumam! Co to znaczy prawdziwy Slash??
On jest zawsze prawdziwy. i myślę, ze to, że Tobie się Slash bardziej podobał w Snakepit, niż w Gunsach, to kwestia gustu. Jak meni denerwuja takie rzeczy typu: Prawdziwy Slash i prawdziwy Axl.
-
Problem w tym,że patrzy się na muzyków jednowymiarowo. A wydaje mi się,że Slash właśnie po to nagrywa teraz solowy album,żeby pokazać się z różnych stron,coś w rodzaju tego,co zaprezentował Duff na Believe in me. Na coś takiego w sumie czekam,bo Slash,wbrew temu,jak go widzą niektórzy nie jest jedynie rockowcem z krwi i kości,ani też nie jest gwiazdką pop. Jest wszechstronnym utalentowanym muzykiem,który chce zrobić coś po swojemu,na własny rachunek. Chyba mu wolno ;)
-
Ej, ja nie kumam! Co to znaczy prawdziwy Slash??
Zapewne chodzi m.in o Axla, który powiedział że wręcz musiał przymuszać jego i Duffa aby grali utwory typu "November Rain". A teraz Slash ma wolną rękę.
-
Jaki jest prawdziwy Slash wie tylko Perla :lol: i podejrzewam,że wielu z tych rzeczy,które ona wie my się nie dowiemy :lol:
W zespole,jakimkolwiek zespole dany muzyk nie będzie nigdy do końca sobą,dlatego tak wielkie znaczenie mają płyty solowe,gdzie samodzielnie można sobie dobrać ludzi z którymi chce się tworzyć. I ma się decydujący głos w sprawie tego,jak będzie brzmieć muzyka,bo przecież jeśli nie będzie tak,jak chcemy,to zawsze można zaprosić do współpracy kogoś innego. Dlatego prawdziwego ;) wielowymiarowego Slasha poznamy na "Slash & Friends".
-
Oby
-
SlashHudson "Mixing song #7, sounds great. My solo album still scheduled for Feb/March release."
-
http://en.wikipedia.org/wiki/Slash_&_Friends (http://en.wikipedia.org/wiki/Slash_&_Friends) - pozbierane wszystko razem ;)
-
includes a version of 'Paradise City' featuring Cypress Hill and Fergie
o k***a nie zauwazylem tego wczesniej... z jednej strony Slash marudzi ze ciagle nie moze sie pozbyc latki ex-gitarzysty GNR, a
z drugiej wydaje na singlu PC - czyli hymn z legendarnej plyty GNR nagrany z raperami i gwiazdka pop
jak mozna tak profanowac tworczosc GNR :ph34r: - mam nadzieje ze uda sie to wydanie zablokowac (o ile jest to prawnie
mozliwe, bo nie wiem jak to wyglada od strony wlasnosci praw autorskich)
-
Ha ha to już Slash pojechał na maksa....brak mi słow,co tam, spadłem ze śmiechu z fotela.Ale zawodnik ha ha ha....
-
Axl pewnie przewraca się jak to widzi :P
-
w grobie? ;)
No i mamy Nicole na płycie Slasha. Oficjalnie. Ciekawe co z tego wyjdzie. Rewelacji się nie spodziewam,ale ;)
-
Zakk ze zdrowiem ma się lepiej, ale po co on skoro nie ma tyłka jak Nicole czy Fergie...
-
Mexi nawet Ty krytykujesz Slasha? :o
-
Płyta może być ciekawa, zresztą Slash to mój idol. Ale czy to znaczy że mam go bronić mimo to, że pieprzy swój wizerunek? Za większość rzeczy go bronię, ale będę go również krytykować za to, co mi się nie podoba. Przypuszczam że gdyby nagrał pop utwór z Dodą czy Feelem, to i tak niektórzy by go wielbili wmawiając sobie że rozwija się/nagrał świetny utwór.
-
brawo Mexi. pierwszy fan Slasha ktory przejrzal na oczy.
-
Nicole i Fergie mają świetne tyłki - i co, też przejrzałem na oczy? :D
myślę, że każdy wolałby, żeby Slash nagrywał z Tylerem niż z tymi paniami. Sami zobaczymy co wyjdzie z tej współpracy, a nuż nam zamknie gęby :P Chociaż wolałbym, że najlepszy kawałek na tej płycie był np. ze Stradlinem albo Grohlem czy Fleą etc.
-
Axl czy Izzy Stradlin nawet za 10 mln. dolarów by wykpili takie dueciki..... 8)
-
Aha, bo Ty to wiesz. Axl Ci powiedział ?
-
Mają transmisję telepatyczną ;) :lol: ?
Super jak ktoś w 100 % wie,co myśl i co czuje jego idol ;)
Ja sobie spokojnie z krytyką Slasha poczekam na album. Dobór gości to jedno,wartość muzyczna i subiektywne odczucia związane z piosenkami to drugie. Pewnie jak każdy wolałbym,żeby Slash nagrywał z rockowcami,ale przecież mój ołtarzyk Slasha :lol: nie spłonie tylko z powodu tego,że Nicole jakaś tam i Fergie jakaś tam są jego przyjaciółkami.
-
Maro2 to ty nie wiesz?Wszyscy wiedzą że Axl i Izzy to nie medialne szm........ ;)
-
Ja przypuszam, że Axl i Izzy to nie medialne szmaty, ale przypuszczam też, że Slash też nią nie jest. Chociaż z drugiej strony to wszyscy artyści to prostytutki...
-
Ja przypuszam, że Axl i Izzy to nie medialne szmaty, ale przypuszczam też, że Slash też nią nie jest.
Twoje przypuszczenia zgadzaja sie tylko co do Axla i Izziego. Sory - najwyzszy czas przelknac gorzka pigulke.
-
Hm,o czym jest ten temat? :P
Nowa płyta solowa Slasha? Aha,dobrze wiedzieć :P
Myślicie,że Sahara będzie grywana w radiach europejskich,czy tu wypuszczą innego singla?
-
Oby to była "Sahara"..... :D.
-
Nie wiem czy wypuszczą Saharę ale doszło do mnie właśnie że Slash powinien zaszyć się w piwnicy i zacząć w końcu grać coś niekomercyjnego. Powinien nagrać taką płytę, którą żadna stacja radiowa nie puści. I powinien nie brać za to pieniędzy bo to sprzedajny obyczaj. A w ogóle to najlepiej jakby umarł i został legendą a nie szargał tak dobre imię Slasha co tak co poniektórych boli.
-
Niech się troszeczkę szanuje ,a nie goni za łatwą mamoną.Jak dla mnie wystarczy :)
-
Nie wiem czy wypuszczą Saharę ale doszło do mnie właśnie że Slash powinien zaszyć się w piwnicy i zacząć w końcu grać coś niekomercyjnego. Powinien nagrać taką płytę, którą żadna stacja radiowa nie puści. I powinien nie brać za to pieniędzy bo to sprzedajny obyczaj. A w ogóle to najlepiej jakby umarł i został legendą a nie szargał tak dobre imię Slasha co tak co poniektórych boli.
Do mnie doszlo wlasnie ze Slash powinien nagrac plyte pod tytulem duety do mety, Pierwszy CD kazdy utwor z inna wokalistka. Wsrod gosci powinni byc: Britney Spears, Sarah Connor, Jessica Simpson, Cheryl Cole, Ciara, Christina Millian, Stacie Orrico, Kelly Rowland. Drugi CD z boysbandami:
Backstreet Boys, New Kid on the Block, Boyz II Men, Jonas Brothers, Hanson, East 17, Tokio Hotel, Take That. Trzeci CD z raperami: 50 Cent,
Jay-Z, Snoop Dog, Jermaine Dupri, Busta Rhymes, Lil Bow Wow, Will i am, Warren G, Nas. Z kazdej plyty powinien wypuscic po 5 singli, 5 teledyskow.
Oczywiscie w kazdym teledysku musialyby sie wyginac ladne, pol-nagie silikonowe laleczki. Nastepnie napisac ksiazke opisujaca niezwykle perypetie
zwiazane z nagrywaniech tych 3 plyt pod tytulem: Popularyzacja muzyki rockowej w USA. W kazdej piosence umiescic 10-sekundowe sola. Wypuscic
na rynek serie gadzetow ze Slashem: dlugopisy, kalendarze, piorniki, woda kolonska, plyn do higieny intymnej... I udzielac 3 wywiady dziennie.
I nawet wtedy fani Slasha byliby zadowoleni: mowiac przeciez chlopak gra rock n rolla, swietnie sie przy tym bawi i popularyzuje dodatkowo
muzyke rockowa.
-
Zadziwiającą dużo gwiazdek POP znasz :P Ale wizja fajna :)
-
Zadziwiającą dużo gwiazdek POP znasz :P
z wikipedii jechalem, musialem sprawdzac czy niektore "bandy" jeszcze istnieja...
-
niestety DrDrei muszę Cię niemile zaskoczyć, obecnie lista gości na płytę Slasha wygląda tak:
Andrew Stockdale (songwriting)
Alice Cooper (vocals)
M. Shadows (vocals)
Ozzy Osbourne (vocals)
Steven Adler (drums)
Izzy Stradlin (rhythm guitar)
Travis Barker (drums)
Nicole Scherzinger (vocals)
Fergie (vocals)
Ronnie Wood (guitar)
Flea (bass)
Iggy Pop (vocals)
Chris Cornell (vocals)
Nick Oliveri (bass)
Adam Levine (vocals)
Judgement Day (strings)
Lenny Castro (percussion)
Meat Loaf (vocals)
Duff McKagan (bass, vocals)
Dave Grohl (drums)
Koshi Inaba (vocals)
Teddy Andreadis (clavient, wurlitzer)
Cypress Hill (vocals)
Josh Freese – drums
Chris Chaney – bass guitar
-
Grzon,jak mogłeś. Niektórzy będą niepocieszeni,że nie ma ich ulubionych artystów :P
Ty niedobry ;)
-
A o Joe Perrym nie wspominał? Wiadomo ile będzie utworków na płycie?
-
Niektórzy będą niepocieszeni,że nie ma ich ulubionych artystów :P
jest Fergie, Nicole i Cypress Hill. Ja jestem pocieszony :P
-
A o Joe Perrym nie wspominał? Wiadomo ile będzie utworków na płycie?
Nie wspominał. 13 kawałków.
-
DrDrei zapomniałeś dodać o plastikowych laleczkach z jego podobizną dla kolekcjonerów za dostepną cenę. :D
-
A jaki jest związek z tematem prócz - dokop Slashowi przy każdej okazji? ;)
Dobrze,że już znamy mniej więcej czas premiery płyty,bo to oczekiwanie robi się coraz bardziej męczące. Mam nadzieję,że nie będzie opóźnień i doczekamy się także europejskiego singla. Miło byłoby usłyszeć jakiś kawałek Slasha w radiu.
-
Dobra koniec tego wrzucania :D Płyta jaka będzie to się zobaczy.
Slash tęskni mocno za czasami, kiedy był na topie. To widać. Obrał chyba dobrą drogę, aby wrócić, ale cena moim zdaniem jest zbyt wysoka.
-
Dokładnie Douger nic dodać nic ująć :)
-
Myślicie, że dorzuci jakieś gratisy? Czy sam CD i książeczka? Mógłby chociaż jakieś extra video zarzucić w necie i do tego kody dostaniemy z nową płytą :]
-
W gratisy nie wierzę,ale w wersję europejską i japońską już tak :P
Ups :P
-
małe podsumowanie gości, potwiedzeni:
Izzy Stradlin
Duff McKagan
Steven Adler
Teddy "Zig-Zag" Andreadis
Josh Freese
Ron Wood
Ozzy Osbourne
Alice Cooper
Iggy Pop
Lemmy
Flea
Dave Grohl
Chris Cornell
Fergie
Cypress Hill
Kid Rock
Adam Levine
Andrew Stockdale
Koshi Inaba
Nick Oliveri
Franky Perez
M Shadows
Patrick Keeler
Chris Chaney
Lenny Castro
Travis Barker
Judgement Day
oraz o tych o których krążą plotki:
Matt Sorum
Gilby Clarke
Dave Matthews
Steven Tyler
Billy Idol
Meat Loaf
oraz tytuły piosenek
"Sahara",
"Your Friends Can Come Too,"
"We're All Gonna Die,"
"These Last Words,"
"Crucify the Dead,"
"Beautiful, Dangerous,"
"A Saint is a Sinner Too"
"Safe in Your Cage."
-
Lemmy?! Tyler?! No nie, ja chce już ten album! :P
-
aha jeszcze Bach oczywiście się gdzieś tam wypowiedział że płyta Slasha będzie "mind-blowing."
-
Ciekawe jak Ci wszyscy goście się pomieszczą na tej płycie...
-
Będą grali po kilku w jednej piosence ;)
Np. Lemmy,Nicole i Izzy Stradlin :lol:
-
Ja bym chciał kawałek w składzie: Slash, Duff, Izzy, Adler i ....... Axl. No dobra,żartowałem. Moze być Billy Idol.
-
Slash, Duff, Izzy, Adler i .......
Paulina Rubio :P
-
Ciekawe jak Ci wszyscy goście się pomieszczą na tej płycie...
Tez się nad tym zastanawiam :rolleyes: Chyba że Slash szykuje dwa krażki ;)
-
kto powiedział że jeden utwór to jeden gość?? zmieszczą się, ktoś pamięta o ilu utworach mówił? mis się kojarzy że koło 15, policzcie ilu jest samych wokalistów, da rade ;)
-
Ciekawe czy będzie jakiś instrumental.
-
I have 1 final song to record early next month for my solo record. This song is really cool & the singer is amazing. - twitter Slasha.
Zauważyłem,że nadużywa słów cool i amazing oraz ich wariantów :lol: :P
Co do listy gości - nie przewiduję,żeby były kawałki instrumentalne z racji tego ilu tych gości będzie...
Niby się wydaje,że jest ich sporo,ale np. śpiewającego Slasha raczej nie usłyszymy,więc może być tak,że w niektórych kawałkach będzie kilku wokalistów,a już na pewno kilku instrumentalistów.
Nie wiem skąd pojawiły się w potwierdzonych niektóre nazwiska,których Slash nie wymieniał na twitterze,ale myślę,że wkrótce poznamy kompletną listę gości i będziemy wiedzieć,co i jak.
-
Tak! Duety!! Fergie i Ozzy!! :P
-
Fuck yeah :P
Nicole & Lemmy :P
On the drums mr Duff "Rose" McKagan :P
A co,pomarzyć nie wolno ? :P
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
# Finishing Mixing #8 today, moving on to #9. Solo record is coming along nicely, I'm pretty stoked.
-
O w mordę będą solówki :D ;)
-
# Recording the final track for my record tomorrow, finally. Record will be completely done this month.
-
Ktoś chyba gdzieś pytał czy ktoś odmówił Slashowi.
Jack White (na zdjęciu) nie zgodził się na wokalny udział w nowym projekcie Slasha. Gitarzysta zaprosił do współpracy nad nowym albumem szereg gwiazd świata muzyki. W gronie przyjaciół, którzy mają pojawić się na płycie znaleźli się:
Dave Grohl, Iggy Pop, Nick Oliveri, Ronnie Wood, Flea, Jason Bonham, Fergie, Ozzy Osbourne, Duff McKagan oraz frontman Maroon 5, Adam Levine.
- Chciałem, żeby Jack White zaśpiewał do jednego kawałka - wyjaśnił Slash. - Ale on nie chciał. Powiedział, że zagra na perkusji, na gitarze, ale nie będzie śpiewać. To jeden gość, z którym chciałem pracować i nie wyszło. Cała reszta się zgodziła.
Premiera krążka zatytułowanego po prostu "Slash" jest zaplanowana na wiosnę 2010.
Dorobek Slasha wieńczy nagrany z zespołem Velvet Revolver longplay "Libertad" z lipca 2007 roku.
-
Ciekawe czemu się nie zgodził :???:
Czy na płycie również znajdzie się Chris Cornell ? :lol: :lol: :lol:
Tak.
-
Ktoś chyba gdzieś pytał czy ktoś odmówił Slashowi.
Z tego co kojarzę, to pytanie było odwrotne - Czy Slash komuś odmówił.
-
Coś mi się wydaje,że potwierdzonych gości jest jak na jeden album ''ciuteczkę'' za dużo.Obawiam się ''kakofonii dzwięków'' :P :lol:
-
http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=166737218756&id=48706027438 (http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=166737218756&id=48706027438)
Pisałem w newsach ale to chyba lepsze miejsce...
-
Myles Kennedy - ma mega wokal i potrafi wyciągać takie góry, że już się nie moge doczekać co wyskrobią razem z kudłatym :P
-
[url]http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=166737218756&id=48706027438[/url] ([url]http://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=166737218756&id=48706027438[/url])
Pisałem w newsach ale to chyba lepsze miejsce...
W newsach tez już jest,przysnęliśmy trochę ;)
-
Generalnie chodziło mi tylko o to na jakiej podstawie DrDrei twierdził, że ChD miało być do dupy.
Myślę,ze z''Chinese Democracy'' będzie tak samo.Kiedy się ukaże,pewnie wiele osób odniesie się do niej z nienawiścią.Bo trzeba bylo czekać tak długo''.Wywiad z Ronem Thalem dla Teraz Rock Wrzesień 2008r. 8)
lepszej odpowiedzi sam bym nie znalazl
ChD tez mialo byc do dupy...
Woo? A nie jest?
domyslam sie ze wszystko co jest bez Slasha jest dla Ciebie do dupy...
-
Slash obecnie to nawet się nie kwalifikuje na bycie rezerwowym gitarzystą rytmicznym w Guns N' Roses....
-
Bo jego umiejętności zmalały grając z pop-gwiazdkami? Dla mnie Slash to nadal świetny gitarzysta.
-
dlatego ze Slash nie chce lub nie potrafi grac tak porywajaco jak kiedys i robi wszystko zeby nas w tym przekonaniu
utwierdzic:
-mowiac ze granie solowek mu sie znudzilo
-nagrywajac slaby material (Libertad)
-realizujac sie w malo ambitnym pop-repertuarze ktory nie wymaga tworczego wysilku
-
Dokładnie DrDrei.Moim zdaniem Slash jest obecnie za mało kreatywny( to znaczy min.wtórny) jak na poziom Guns N' Roses.Co do "Libertad" to mnie śmieszy jego argument że to przez Weilanda tak grał a nie inaczej na tej płycie(zwalanie winy na innych,to w jego stylu)....no tak, Scott pisał mu nuty i trzymał jego palce na gryfie.To dziwne że to co mu wychodziło w piosenkach spółki Axl / Izzy, nie wypaliło w układzie Slash / Duff / Scott.Dlaczego?Hm,myśle że te numery nie mają już tej chemi są wypalone(brak świeżości i pomysłu na coś nowego) jak ich twórcy.
-
Jakby ktoś coś słyszał o Saharze i PC to bardzo proszę wiadomość:P Jak w Japonii ma sie singiel ukazac w necie 11/11 to u nich o 16 naszego czasu:P
-
Sahara jest wporzo ale PC... :rolleyes:
-
Sahara jest bardzo wporzo. Utworek nie zawiódł mnie, ale też nie powalił na kolana, no ale w "normie" się zmieszcza :) Ocena 5/6
A Paradise City? Hmmmm... dobrze, że przerobili kawałek, ale wyszło coś w stylu utworku "Fix" który kiedyś Slash napisał z raperami. Dla mnie to PC takie bez wyrazu. 2+/6
-
Sahara - 7/10
PC - 7/10 - o dziwo, moim zdaniem wyszło zajebiście. bardzo mi się podoba.
-
k***a, dobrze że Slash wrócił. Takiego Slasha lubię! Obie piosenki kopią dupsko. Wiedziałem, że PC wyjdzie zajebiście. Piosenka nic nie straciła ze swojego powera. A Fergie mimo iż nie ma jakiegoś super głosu to wg. mnie dość dobrze wpasowała się do tego utworu.
A co do Sahary to uwielbiam takie gitary, które nie jadą akordami tylko monotonie a chodzą niesamowicie pasażami dźwieków. Brawo SLASHU!!!
-
Sahara jet bardzo dobrym kawałkiemNatomiast PC średnio
Sahara 10/10
Paradise City 4/10 tego utworu nie udało się poprawić Slashowi :)
-
PC 3/10 no nie moge słuchac tej Fergie o Cypres Hill juz nie wspominając , to nie jest szansa na sukces , AXL to AXL i to On ma prawo do śpiewania tego kawałka :P a Sahara no tu mi sie podoba muzyczka 8/10, wchodzi bez popity :)
-
Dla mnie szczerze mówiąc obie piosenki nic specjalnego :(
-
Sahara - świetny, energiczny kawałek, gitary świetne, tylko nie potrafię przeżreć tego wokalu... to hej hejii hejii jest niepotrzebne, zagłusza fajny riff, w dodatku koleś chyba śpiewa po japońsku :???: Ale bridge też świetny, mógł trwać dłużej, solóweczka taka Slashowa, nie jakaś wybitna, ale na poziomie :)
PC - na początku miałem takie samo odczucie jak po Shackler's Revenge :P Ogólnie ten kawałek jest mi obojętny - jedyne co fajne, nie skopiowali tego, tylko zinterpretowali na swój sposób, przerobili inaczej :)
generalnie to odetchnąłem z ulgą :)
-
Slash zaprzeczył, jakoby Sahara miała się znaleźć na albumie. Jedynie znajdzie się na japońskiej wersji płyty - nadałoby się to na newsa.
-
mieliśmy już Chińszczyznę, teraz robi nam się Japońszczyzna :P
-
Sahara solidnie, bez rewelacji, wokal tragiczny, riff ok, chociaż nie porywa mnie, solo mi się podoba
PC no cóż... typowa piosenka rockowa śpiewana z raperami, dobrze, że dość mocno odbiega od oryginału
-
Nawet się nie spodziewałem, że ta Ferdżi ma taki wydzior. Jestem mile zaskoczony jej śpiewem, ale do Axla w PC nikt nie podskoczy. Szkoda że nie zaśpiewała całej piosenki, bo ten raper mnie denerwuje, Rock Superstar swojego czasu wyszedł im o wiele lepiej. 9/10
w saharze słychać powrót boga gitary, tylko wnerwiający jest ten japoniec 7/10
-
Oba kawałki ok, z tym, że bębny brzmią sztucznie...
-
ten japoniec jest dramatyczny, sama piosenka poza poprawnym solem nie ma nic, co zacheciloby mnie zeby posluchac
jej kolejny raz...
PC po prostu sprofanowane, ten raper tam potrzebny jak koszula w dupie,Fergie nie ma glosu do takich kawalkow, a gdy sie zaczelo robic w miare ciekawie po 4 minucie, to solo zagluszone przez probujaca wyciagnac Fergie...caly kawalek splycony na maksa...
oba utwory z cyklu - raz przesluchac i jak najszybciej o nich zapomniec
-
jak dla mnie spoko kawalki...siłą rzeczy w PC brakuje mi Axla.....podobnie jak Slasha w Gunsach...no ale cóż. Trzeba sie cieszyc z tego co jest ;)
-
PC jest do dupy, niestety jest to na poziomie N-trance - paradise city :(
no ale przynajmniej kolejna rzecz, którą można wytknąć każdemu kto mówi 'no Slash - no Gn'R'...
-
ja wiem ze nie mozna ale jakby ktos mi na priva cos podeslal bylbym wdzieczny... pzdr
-
Curac - poszukaj na youtube.
Jeśli chodzi o moją opinię, to uważam "Saharę" za naprawdę niezły kawałek, ma w sobie sporo energii, jest dobra solówka, niestety wokal pozostawia odrobinę do życzenia. Jeśli zaś chodzi o PC, to nie przepadam za rapem, toteż mi nie podpasowało, natomiast biorąc pod uwagę to, co pisaliście na forum o Fergie, to słysząc ją pierwszy raz zostałem mile zaskoczony, bo spodziewałem się jednak czegoś gorszego.
-
Akurat wokal w Saharze jest super - taki bardzo japoński, i myślę że o to właśnie chodziło Slashowi i Inabie skoro nawet tekst jest po japońsku.
Co do Pc to spodziewałem się czegoś znacznie gorszego. Na szczęście nie jest tak źle, Fergie w studiu daje radę (jak jest na żywo wszyscy wiemy :P ) a ten raper jakoś się wpasował w piosenkę. Plus że ją zinterpretowali.
-
Przypominam:
20. Udostępnianie przecieków i materiałów oficjalnie wydanych jest zabronione .Na forum nie wolno również prosić o linki do przecieków i materiałów oficjalnie wydanych.
Prośby będą nagradzane...
-
po kolejnym przesluchaniu Sahary trzeba przyznac ze solo jest bardzo ciekawe.....oby nie zabraklo solowek w pozostalych utworach...swoja drogą chcialbym usłyszeć na tej płycie to samo brzmienie....tego samego Slasha co w czasach gdy gral w GnR :D
-
Sahara-melodyjnie,ale nic specjalnego,solo jako takie.
Paradise City-gówno warte.
-
Sahara daje nawet rade, ale Paradise City, to jakies nieporozumienie.
-
Sahara ma jeden minus: japoński... :/ Solidowi może by sie spodobało, ale do mnie to nie trafia
A PC? mi się podoba :P
-
Ale to chyba facet spiewa wiec z tego co wiem solidowi by sie i tak nie podobalo... no chyba, ze cos mu sie zmienilo :P
-
fakt ;)
-
Chociaż Solida nie znam to jak wieść gminna (ulotki na instytucie) niesie, szuka aktualnie wokalisty do swego zespołu :P
A na temat to do obu utworów już raczej nie wrócę, gdyż mnie nie porwały, czekam na kolejne odsłony materiału na nową płytę
-
Sahara- ciekawe od około 2:00, wokal całkiem do bani. Nie dość, że po japońsku to jeszcze koleś ma głos jak kobieta 7/10
PC- k***a, PC bez gwizdka?
-
Coraz bardziej zaczynam się przekonywać do tego PC ;)
-
Sahara kopie dupe! Wokal na początku drażni, ale idzie się przyzwyczaić, utwór z pazurem. Mimo, że utwór nie znajdzie się płycie Slasha, zapowiada się płytka, która będzie miała sporo smaczków!
PC - super usłyszeć Slasha, grającego ten utwór. Pdobonie, jak wielu z Was spodziewałem się kaszany, a wyszło nadspodziewanie dobrze :)
-
no ja też powoli im więcej słucham PC, powoli zaczyna mi się podobać :P Gitarka Slasha fajnie ciągnie, kawałek w ogóle inaczej zorganizowany niż w oryginale - za to plus. Wszyscy jeżdżą po Fergie, ale jak na kawałku z płyty Slasha będzie śpiewać z takim lub większym powerem, to gówno wszystkich będzie obchodzić, że to gwiazdka pop :P Tylko tych raperów zdzierżyć nie potrafię :P
-
Jak ma zabraknąć utworu '' Sahara'' to ja się raczej wstrzymam od kupna Slashowego albumu,bo nie chcę się zawieść.Zaczekam na ogólne recenzje tego albumu w necie.
-
hmmm....od czego by tutaj zaczac? PC - utwor pomnik, monument, historia - w tym calym wykonaniu, ktore odbiega od moich wyobrazen o strawnej dla mego ucha muzyce, jest niezniszczalny ...gitara Slasha nadaje temu kawalkowki dynamicznej energii i jak zawsze poraza rockowym pazurem...szkoda, ze Slash zdecydowal sie na taka aranzacje, ktora odstaje od tego, co lubie w muzyce...mimo wszystko chcialam stanac w obronie tej calej Fergie, ktora wykrzesala cos z siebie i nadala barwa swego glosu lekko rockowy szlif temu wykonaniu... :) nie jest to totalna kaszana, ale jak dla mnie to wykonanie rownie dobrze mogloby nie istniec...
5/10 ... glownie za gitare Slashatka ;)
Sahara...o zesz !!! przeciez jak sie zamknie oczy i wyslucha samego wstepu...tzn. hejhejheje...czy jakos tak, to przebija przezen Axlowy wokal :D czadzik...niestety biorac pod uwage barwe glosu wokalisty w calym utworze, wypada on licho, a japonski mnie cholernie wkurza... :/ soloweczka palce lizac...chcialabym aby ten kawalek zaspiewal kiedys AXL :D
melodyjny rockowy utwor z energia...gdyby wymienic wokaliste, to byloby bardzo dobrze...a tak to daje 8/10 i nie moge sie juz doczekac plyty 8)
-
...gdyby wymienic wokaliste, to byloby bardzo dobrze...
gdyby wymienic wokaliste w myslovitz czy coldplay to tez daloby sie tego sluchac :ph34r:
-
Tak jak już ktoś tu napisał Sahara od 2 minuty dopiero daje radę... ale i tak z uwagi na wokal straszna popelina. Może jestem nietolerancyjny, ale nie wyrabiam sluchając tego języka i barwy głosy tego typa na wokalu. Tylko czekać aż ta piosenka zacznie lecieć jako intro do jakiegoś anime.
Chociaż ta gitarka.. ;)
PC... no cóż, jednym słowem określę to wykonanie - dramat dramat dramat. (w sumie jedno słowo 3 razy użyte :) ) Zwrotki zostały zarżnięte wręcz.
Z niepokojem wyczekuje tego albumu.
-
Najgorsze jest to jak próbowano skopiowac powielony wokal Axla w refrenie...
-
W ogóle co to za skład na tym PC:
Slash, no wiadomo, choć od 1992 roku nie nagrał nic, że tak powiem, ponadczasowego ;) no dobra, moze trochę za wysokie progi i przesadzam, VR dawało nawet radę i sam lubię czasem posłuchać, ale:
Cypress Hill? Panowie od 2004 roku nic nie wydali a ich ostatnia płytka to mega kaszan. Ostatnią przyzwoita płytkę (co nie znaczy jakąś dobrą) nagrali w 2001 roku, gdy nikt nawet nie przewidywał powstania VR.
Fergie? Tutaj zostawię to totalnie bez komentarza.
Co dalej? Britney Spears feat. Slash? W końcu śpiewała już onegdaj "I Love Rock n Roll" , co stoi na przeszkodzie zrobić remake ze wstawioną solówką Slasha, którą znowu sie wszyscy będą podniecać i mówić "No, Slash jest w formie".
Ehh, chyba nie tędy droga :/
-
Zastanawiam się co za bzdury wypisują nie które osoby na temat tego utworu ''Sahara''?Że Japończyk,że japoński komuś tam przeszkadza.Przypomnijcie może sobie jakie ''korzenie''ma Slash.Jak ktoś nie wie to jest Mulatem.Ojciec ''bialy'',a matka''czarna''.Trochę przesadzacie.Zastanówcie się czasami co piszecie,bo widać jakiś ''nacjonalizm'',''faszyzm''.Nie wszyscy na świecie są ''biali'' :o
-
Chyba źle zrozumiałeś. Przeszkadza akurat TEN JEDEN japończyk w tym kawałku, a nie cały naród japoński. Więc zarzucanie tu komuś nietolerancji, faszyzmy itp. jest raczej niegrzeczne i nie na miejscu. I nie będę mówił, że mi się podoba dlatego, że jest żółty czy czarny, bo na żółtych i czarnych nie można powiedzieć nic złego, bo od razu jest się rasistą.
-
Zastanawiam się co za bzdury wypisują nie które osoby na temat tego utworu ''Sahara''?Że Japończyk,że japoński komuś tam przeszkadza.Przypomnijcie może sobie jakie ''korzenie''ma Slash.Jak ktoś nie wie to jest Mulatem.Ojciec ''bialy'',a matka''czarna''.Trochę przesadzacie.Zastanówcie się czasami co piszecie,bo widać jakiś ''nacjonalizm'',''faszyzm''.Nie wszyscy na świecie są ''biali'' :o
OMG, znalazł się ostatni sprawiedliwy. Człowieku weź się ogarnij, to że nie lubię japońskiego czy chociażby niemieckiego w wersji śpiewanej nie znaczy, że jadę po całych narodach! Jak ty w tych wypowiedziach odnalazłeś nacjonalizm i faszyzm to dla mnie zagadka :???:
-
Słuchajcie jacyś nie ''kumaci'' widzę ''jesteście''.Slash sam zadecydował w jakim języku i kto będzie wykonywał utwór pod tytulem ''Sahara'',że wam się nie podoba to ten Japończyk ma to gdzieś jak i Slash. 8)
-
W ogóle co to za skład na tym PC:
Slash, no wiadomo, choć od 1992 roku nie nagrał nic, że tak powiem, ponadczasowego ;) no dobra, moze trochę za wysokie progi i przesadzam, VR dawało nawet radę i sam lubię czasem posłuchać, ale:
Cypress Hill? Panowie od 2004 roku nic nie wydali a ich ostatnia płytka to mega kaszan. Ostatnią przyzwoita płytkę (co nie znaczy jakąś dobrą) nagrali w 2001 roku, gdy nikt nawet nie przewidywał powstania VR.
Fergie? Tutaj zostawię to totalnie bez komentarza.
Co dalej? Britney Spears feat. Slash? W końcu śpiewała już onegdaj "I Love Rock n Roll" , co stoi na przeszkodzie zrobić remake ze wstawioną solówką Slasha, którą znowu sie wszyscy będą podniecać i mówić "No, Slash jest w formie".
Ehh, chyba nie tędy droga :/
A po co komu potrzebne jest do ocenienia tego konkretnego kawałka wykład na temat ostatnich lat działalności Slasha, Fergie czy Cypress Hill.Poza tym co masz na myśli pisząc, że nie nagrał nic ponadczasowego? Moim zdaniem nagrał sporo dobrej muzy...
Albo z innej strony. Kto Twoim Zdaniem nagrał coś ponadczasowego w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Tak... pewnie miałemś na myśli płytę z 21 listopada 2008... Ale wiesz co... tego dnia można było powiedzieć... Co to za wokalista, nie nagrał nic ponadczasowego od 1987, ewentualnie 91.
Co do Britney... jesli by wypadło tak zaskakująco fajnie jak Fergie w PC to bardzo proszę.
-
A po co komu potrzebne jest do ocenienia tego konkretnego kawałka wykład na temat ostatnich lat działalności Slasha, Fergie czy Cypress Hill.
Żeby pokazać, że nic wielkiego z tego nie mogło wyniknąć i nie wynikneło.
Poza tym co masz na myśli pisząc, że nie nagrał nic ponadczasowego? Moim zdaniem nagrał sporo dobrej muzy...
Albo z innej strony. Kto Twoim Zdaniem nagrał coś ponadczasowego w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Tak... pewnie miałemś na myśli płytę z 21 listopada 2008... Ale wiesz co... tego dnia można było powiedzieć... Co to za wokalista, nie nagrał nic ponadczasowego od 1987, ewentualnie 91.
No wyluzuj, napisałem, że przesadziłem przecież, nie? I wcale nie traktuje CD za coś ponadczasowego :] Chodzi o to, że przynajmniej ja dość regularnie wracam do starszych płytek Gunsów, a do plytek Snakepita czy VR już nie bardzo. Ale przecież nie mówię za wszystkich.
Słuchajcie jacyś nie ''kumaci'' widzę ''jesteście''.Slash sam zadecydował w jakim języku i kto będzie wykonywał utwór pod tytulem ''Sahara'',że wam się nie podoba to ten Japończyk ma to gdzieś jak i Slash. 8)
Hehe. A ja mam gdzieś, że oni mają gdzieś, okey? :)
-
Żeby pokazać, że nic wielkiego z tego nie mogło wyniknąć i nie wynikneło.
Albo, żeby pokazać, że mogło być masakrycznie... a jest... przeciętnie ;)
-
dlatego ze Slash nie chce lub nie potrafi grac tak porywajaco jak kiedys i robi wszystko zeby nas w tym przekonaniu
utwierdzic:
-mowiac ze granie solowek mu sie znudzilo
-nagrywajac slaby material (Libertad)
-realizujac sie w malo ambitnym pop-repertuarze ktory nie wymaga tworczego wysilku
Tak po ostatnim singlu widać, że granie solowek mu sie totalnie znudzilo, tworzy slaba muzyke i wogole malo tworcze i ambitne sa jego riff.. no slash wracaj do domu i siedź jak Axl przed telewizorem...
Nie, wszystko co nie jest rockiem/metalem itp, i nie ma pazura jest do dupy..
-
ok w saharze jest niezle solo, ale poza tym ten utwor jest dla mnie niestrawny ze wzgledu na wokal i przez to dla mnie slaby
przesluchalem raz i nie chce do niego wracac
a malo tworcze i ambitne jest przerabianie PC na potrzeby promocji wlasnego albumu solowego, uzywanie nazwy GNR do
tej promocji mimo ze od lat 13 sie nie jest czlonkiem tego zespolu oraz angazowanie do tego popgwiazki i rapera - to ma wg
Ciebie pazur i jest rockiem/metalem ??? przeciez ta wersja PC to jest 1.profanacja 2.parodia
dla mnie te 2 piosenki sa strasznie slabe
co do Axla, to nie wiesz co on robi wiec sie nie wypowiadaj, byly proby przed trasa, trasa jest oficjalnie potwierdzona...ale jasne
nic nie robi, bo o tym nie trabi wszedzie
-
No ale wg wikipedii przynajmniej drugi singiel, który ma się niestety dopiero w styczniu pojawić będzie zawierał gościnny udział Ozzy fucking Osbourna. A to już lepszy zwiastun :)
-
Co wy się tak czepiacie tego japońca. Właśnie fajna odmiana posłuchać raz za czas czegoś nowego. Gdyby nie to to nie wiem czy miałbym kiedyś odwagę sięgnąć po coś z kraju kwitnącej wiśni, a tak nie wiem czy sobie czegoś nie zpiracę. Gość ma fajny lekki melodyjny głos. Melodia piosenki mi bardzo odpowiada, a gitarka prowadząca Slasha to jest to co kocham. Brakuje mi tego troche PC w czasie "So far away, so far away..."
-
po przesłuchaniu Sahary i (cholera wie czemu on to jeszcze gra) Paradise City mówię - FAIL, ogólnie Slash 2009= DNO
-
ok w saharze jest niezle solo, ale poza tym ten utwor jest dla mnie niestrawny ze wzgledu na wokal i przez to dla mnie slaby
przesluchalem raz i nie chce do niego wracac
a malo tworcze i ambitne jest przerabianie PC na potrzeby promocji wlasnego albumu solowego, uzywanie nazwy GNR do
tej promocji mimo ze od lat 13 sie nie jest czlonkiem tego zespolu oraz angazowanie do tego popgwiazki i rapera - to ma wg
Ciebie pazur i jest rockiem/metalem ??? przeciez ta wersja PC to jest 1.profanacja 2.parodia
dla mnie te 2 piosenki sa strasznie slabe
co do Axla, to nie wiesz co on robi wiec sie nie wypowiadaj, byly proby przed trasa, trasa jest oficjalnie potwierdzona...ale jasne
nic nie robi, bo o tym nie trabi wszedzie
prosze modow o przeniesienie tego posta do dzialu o solowej plycie Slasha
No ale chyba Slash tego nei spiewa i to nie jego wina ze gosc tak spiewa i tobie sie nei podoba. No oczywiscie mogl dac kogos innego do tej piosenki, ale chyba rozumiesz o co mi dokladnie chodzi...
Tak DrDrei zgodze sie, dawanie taka wersja PC jest profanacja i pariodia, to zagluszanie przez Fergi sola, masakra...
No ale chyba rozumiesz jak to dziala, chyba wiecej ludzi kupi singiel i sie zainteresuje plyta, jak zobaczy ze na krazku jest kawalek starych Gunsow...
Na to z Axlem nie mam sily Ci juz odpowiadac, zastanow sie...
-
niestety tym razem Slash nie bedzie mogl zwalic winy na kogos innego (jak na Scotta przy Libertad) w przypadku braku
sukcesu, sam mowil w wywiadzie ze wreszcie nagrywa plyte za ktora jest w pelni odpowiedzialny i ze nagra ja tak
jak bedzie chcial. pewnie ze nie on "spiewa" w Saharze, ale nie wierze zeby to ten Japonczyk napisal caly kawalek,
powiedzial Slashowi jak ten ma zagrac, zmusil go etc, no chyba ze Slash zdecydowal sie ze skoro idzie to na rynek
japonski to niech bedzie dokladnie tak jak chce tego ten Japoniec, co by sie lepiej sprzedawalo... Mimo wszystko o taka
perfidie go nie podejrzewam... Podsumowujac na razie jest zenada, zobaczymy co bedzie jak wyjdzie cala plyta...
-
to co dla jednego jest żenadą, innemu może się bardzo podobać. takie życie ;)
-
Podsumowujac na razie jest zenada, zobaczymy co bedzie jak wyjdzie cala plyta...
Jeśli Sahare określasz mianem żenady to chyba trudno będzię Slashowi Cię zadowolić.
-
Ale przyznacie, że szczyty to to nie są
-
Jeżeli cały album taki będzie, to ja się cieszę :) Chociaż masz racje, szczena mi ni opadła.
-
Pewnie, że szczyty to nie są, ale zapowiedź, że Slash przynajmniej chwycił się za jakieś konkretne granie i jest nadzieja na płytę na poziomie Snakepitów, co byłoby genialnym faktem :)
-
Podsumowujac na razie jest zenada, zobaczymy co bedzie jak wyjdzie cala plyta...
Jeśli Sahare określasz mianem żenady to chyba trudno będzię Slashowi Cię zadowolić.
nie, wystarczy zeby zagral cos w stylu
http://www.youtube.com/watch?v=N-PgHRunEQc (http://www.youtube.com/watch?v=N-PgHRunEQc)
lub
http://www.youtube.com/watch?v=hUE-qTQLbIo (http://www.youtube.com/watch?v=hUE-qTQLbIo)
lub
http://www.youtube.com/watch?v=VTiyEVJVaRc (http://www.youtube.com/watch?v=VTiyEVJVaRc)
lub
http://www.youtube.com/watch?v=PyFL-L4tAfU (http://www.youtube.com/watch?v=PyFL-L4tAfU)
rzeczywiscie, mam zajebiscie wielkie wymagania...
-
Szczyty oczywiście nie... takowe to ten muzyk ma już niestety za sobą, aczkowiek miło by było gdyby pojawiły się przebłyski dawnej świetności na nadchodzącym krążku. Jeśli pozostałe kawałki będą na poziomie całkiem dobrej Sahary będę zadowolony. Mam jednak nadzieję, że to nie jest najlepszy utwór jaki nagrał w tej sesji.
-
Ale dlaczego tak myślisz? Wiadomo, jego wena zależała w dużej mierze od klimatu w jakim się poruszał, a jeszcze bardziej wod towarzystwa w jakim się obracał. Osobiście wolałbym jeden utwór na rok, ale przemyślany i dopracowany, niż powódź średniawki.
Drei wymienił Slithera, kilka utworów z Snakepit'a . Weiland jest znowu wokalnie niedocenianym arstystą. To się na prawdę mogło udać. Przejrzyjcie sobei np. takie utwory jak And So i Know, Adhesive, I Got You. Slasha po prostu było stać na więcej.
-
Ale dlaczego tak myślisz?
Ale o czym? :???:
-
Co tu gadać,nic szczególnego nie nagrał. "Paradise City" - interpretacja tej nowej wersji to mnie rozje......no złoty medal mu się należy za tak wielki wysiłek.
Jak zwykle więcej mieli jęzorem niż to wszystko warte.
-
...gdyby wymienic wokaliste, to byloby bardzo dobrze...
gdyby wymienic wokaliste w myslovitz czy coldplay to tez daloby sie tego sluchac :ph34r:
yyy...wiec Twoim zdaniem Myslovitz ma jakas solowke, ktora moznaby zestawic z ta w Saharze ? :ph34r: rozumiem intencje Twej wypowiedzi, ale chyba porownanie nie do konca trafne mimo wszystko :/
gdyby wyciac wokal, zostalaby naprawde niezla solowka Slasha...jedyny mocny punkt tego kawalka, ale wg mnie najwazniejszy - czyz nie? ja najbardziej jestem ciekawa "kondycji" muzycznej pana Hudsona i jego realnych muzycznych mozliwosci ;) po Saharze wnosze, ze gra przyzwoicie i mozna sobie cos po nowym albumie obiecywac :) oczywiscie zgodze sie, ze nie wspial sie tym utworem na wyzyny, bo jest on ogolnie rzecz ujmujac przecietny, ale do samego Slasha w tym kawalku nie mozna sie przyczepic...
szkoda tylko, ze eksperymetuje z japonskim i dobiera wokaliste, ktory ten numer w moim odczuciu zepsul...gdyby kawalek zostal zaspiewany rockowym, meskim, drapieznym i chropowatym wokalem, byloby git, a tak to jednak zbyt malo, aby powalic zarowno mnie jak i Was na kolana...
-
Sahara - średni, niczym nie zachwycający kawałek...nie sprawdzi się jako singiel.
-
...gdyby wymienic wokaliste, to byloby bardzo dobrze...
gdyby wymienic wokaliste w myslovitz czy coldplay to tez daloby sie tego sluchac :ph34r:
yyy...wiec Twoim zdaniem Myslovitz ma jakas solowke, ktora moznaby zestawic z ta w Saharze ? :ph34r: rozumiem intencje Twej wypowiedzi, ale chyba porownanie nie do konca trafne mimo wszystko :/
chodzilo mi o to ze latwo powiedziec - gdyby wyciac wokal... ale to by oznaczalo zupelna zmiane piosenki, a zreszta ten wokal jest wylacznie
dla frajdy Japonczykow...to tak jak by Slash nagral piosenke z Piotrem Kupicha - tez by sie dobrze w Polsce sprzedala, a ja bym nie mogl tego
sluchac, nawet jesli bylaby dobra solowka
-
Jestem odmiennego zdania co do singla.Slash dobrze pomyślał żeby zatrudnić Japończyka w utworze.Bardzo sprytnie postąpił moim zdaniem.Nie tylko ten singiel dobrze się rozejdzie,ale też cały album Slasha na terenie Japonii.Jest tam bardzo rozbudowane zaplecze rockowe :)
-
"Steve Adler is coming up to jam a song at the LAYN fundraiser Sunday the 22nd, its going to be out of control." :sorcerer:
-
Jak zwykle więcej mieli jęzorem niż to wszystko warte.
Nie on jeden,choć on akurat ma na koncie jakieś sukcesy,o których inni mogą tylko śnić.
Wspominałem kiedyś o zróżnicowaniu płyty Slasha i sądząc po materiale z singla to zróżnicowanie będzie widoczne. I dobrze,bo Ac/dc już jedno mamy i w zupełności wystarczy. Liczę na to że Slash pokaże się nam w różnych gatunkach,różnych stylach,a dobór gości tylko o tym świadczy. W sumie fajnie będzie spojrzeć na tę płytę z perspektywy komentarzy w tym temacie ;)
-
Jakie różne style? :D Slash i zróżnicowanie,he he.U niego jest tylko rock i popelina. ;)
Ja tam u niego od 25 lat nie usłuszałem nic zróżnicowanego poza bluesem i rockiem.Pełna szufladka. :D
I jeszcze dodałbym coraz bardziej popowa kariera w stylu "bez stylu"....
-
Lista gości na Slash & Friends
* Steven Adler (drums)
* Teddy Andreadis (clavient, wurlitzer)
* Travis Barker (drums)
* Lenny Castro (percussion)
* Alice Cooper (vocals)
* Chris Cornell (vocals)
* Cypress Hill (vocals)
* Fergie (vocals)
* Flea (bass)
* Dave Grohl (vocals and drums)
* Kid Rock (vocals)
* Koshi Inaba (vocals)
* Judgement Day (strings)
* Myles Kennedy (vocals)
* Adam Levine (vocals)
* Meat Loaf (vocals)
* Duff McKagan (bass, vocals)
* Nick Oliveri (bass)
* Ozzy Osbourne (vocals)
* Iggy Pop (vocals)
* Nicole Scherzinger (vocals)
* M. Shadows (vocals)
* Andrew Stockdale (songwriting)
* Izzy Stradlin (rhythm guitar)
* Ronnie Wood (guitar)
Sami popowcy,tak tak ;)
Naprawdę jesteś tak zaślepiony?
-
to Inaba będzie śpiewał znowu? przecież Sahary miało nie być na płycie..
-
Więc albo wrzuci Saharę na płytę, albo nagra coś innego. No, ale z takim wokalem to nie poszaleje.
-
To są dane z wikipedii,więc nie wszystko musi być dokładnie tak,jak tam.
Niedługo pewnie Slash ogłosi oficjalną listę gości,a w każdym razie na pewno dowiemy się co i jak przed marcem.
Sahary z tego,co mówił ma nie być,tak samo jak PC,więc część gości odpada.
-
Fergie i Cypress Hill raczej pozostanie.
-
Jeśli nie będzie PC,a ma nie być,to nie posądzam Slasha o to,żeby coś więcej z nimi nagrał ;)
W takim układzie zostałaby ta nieszczęsna ;) Nicole tylko. No,ale i tak bym tu czytał,że Slash gra pop :P
-
To są dane z wikipedii,więc nie wszystko musi być dokładnie tak,jak tam.
Niedługo pewnie Slash ogłosi oficjalną listę gości,a w każdym razie na pewno dowiemy się co i jak przed marcem.
Sahary z tego,co mówił ma nie być,tak samo jak PC,więc część gości odpada.
Z tego co wiem to Sahara będzie na krążku wydanym w Japonii.
-
Możliwe w sumie.
Swoją drogą angielskie tłumaczenie Sahary.
Your teeth a little crookedly aligned, and your sticking touch The light of the big sign in the outside of window I was looking at
Sorry I don't remember anything about you (Anything about you) It's been gone away, this and that. Tonight, somehow I'm more thirsty than usual
Before the dawn, you fell asleep, it was surely you, not me With lots of glib words having been carried away, being clumsy, yeah it was me
Sorry I don't remember anything about you (Anything about you) Covered with sand, this and that A red-hot wind is blowing inside of my mind
It was a mass of burning young jealousy I really wanted to have you
Sorry I don't remember anything about you (Anything about you) It's gone away, this and that. Forget myself and go on a spree and hurt somebody
I can't let it go... anything about you (Anything about you) It has ruined everything, this and that Shiny days are being buried forever
-
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=130176 (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=130176)
Mistress Carrie of the Worcester/Boston, Massachusetts radio station WAAF has posted the following message on her official blog:
"One of the benefits of being the Music Director of WAAF is hearing new music WAY before anyone else!
"Today I got a chance to hear some of the new Slash [VELVET REVOLVER/ex-GUNS N' ROSES] album that will be released in March of 2010. We should have the new single (which is going to feature Ozzy [Osbourne] on lead vocals) in January!
"This song was AWESOME! And the lyrics are going to piss off Axl and BLACK SABBATH!
"I heard Chris Cornell, Kid Rock, M. Shadows, and even Fergie lending their voices to Slash. They were all great! Also featured on the lineup… Lemmy, Iggy, Alice Cooper, Flea, Duff, Myles Kennedy and, you guessed, Dave Grohl!
"According to my 'source,' Slash wrote the 'blueprint' for the songs with someone specific in mind. Then he asked that person to get involved and help write and record the track!
"Every song has a bit of Slash and the other musicians in it… Very COOL!
"This album is going to be HUGE!"
czyli: Mistress Carrie z radia WAAF słyszała album Slasha i wypowiada sie o nim w samych superlatywach :)
o następnym singlu (feat Ozzy) mówi, że jest super, a słowa mają słowa piosenki mają wkurzyć Axla i Black Sabbath... ciekawe :>
-
Chyba wiem jaki temat będzie najpopularniejszy na forum po wydaniu singla :P Swoją droga co mogłoby jednocześnie wkurzyć Axla i Black Sabbath? :) Widzicie jakieś podobieństwa? ;)
-
Axl to ma raczej gdzieś te rewelacje, ale poczekamy, zobaczymy.
-
Axl tak,jego zagorzali fani na pewno nie ;)
Może ta dziennikarka sobie pewne rzeczy dopowiedziała,bo naprawdę trudno mi sobie wyobrazić tekst w którym obrywa się i Axlowi i BS,chyba niewiele ich łączy w sumie...
-
e tam, taki tekst wcale nie jest trudny do napisania. Wystarczy:
"Fuck Black Sabbath, Fuck Axl Rose" :P Ale nie podejrzewam o to Slasha.
Poza tym, jednak ktoś poza Kudłatym mówi o tym albumie, że jest awesome, great, etc. ;)
-
Na pewno fanka Rihanny :P Bo przecież żaden porządny fan rocka nigdy nie pochwali Slasha. To byłaby żenada :P
-
A skąd może wiedzieć czy jest awesome czy nie,skoro dopiero niedawno skonczył nagrywać partie? A gdzie aranżacje, miksy itp? Przecież od tego zależy 50% utworu. Myślę, że te ochy i achy to raczej na wyrost.
-
Skoro już teraz jest awesome to co będzie po mixach ;)
-
Już teraz wiadomo że płyta Slasha nikogo nie olśni, niczego nowego nie wniesie poza nieudolnymi próbami nasladowania wokalu byłego przyjaciela S.z GNR/przez p Koshi Inabę/ i powtórką rytmów i dźwięków tzw.poprocka /patrz:definicja wiki/.
Zważywszy na serwowany hicior pt.Sahara, warto zastanowić się nad kondycją umysłową autora tego tekstu/?/...choc jest jeszcze jakaś nadzieja:
http://nt.interia.pl/news/dziury-w-mozgu-mozna-zalatac,1114287,2717 (http://nt.interia.pl/news/dziury-w-mozgu-mozna-zalatac,1114287,2717)D40
-
Już teraz wiadomo że płyta Slasha nikogo nie olśni - proroctwo? :o
A propo czego te dziury w mózgu?
-
Chyba autorka postu zorientowała się że bredzi i próbuje dojść dlaczego!
-
hehehe............jeśli chodzi o badania szwedzkich naukowców,nie!to są fakty nie proroctwo D40
-
A jak to się ma do tematu nowej solowej płyty Slasha? :???:
-
Slash..."Podczas nagrywania albumu słuchałem mnóstwo starego bluesa. Odkryłem na nowo klasycznych muzyków bluesowych, i to z pewnością miało wpływ na moją grę. Nie uczyłem się tych starych kawałków - wystarczyło tylko, że wczułem się w ich klimat. Jeśli chodzi o gitary, to tym razem wprowadziłem pewne zmiany: do jednego utworu grałem na Stratocasterze, a do innego na Gretschu, ale później odkryłem, że najbardziej odpowiada mi połączenie Les Paula z Marshallem. Grałem na moim wysłużonym już Les Paulu, którego mam od wielu, wielu lat. W kilku przypadkach zależało mi na delikatniejszym brzmieniu, dlatego zastosowałem małe combo firmy Vox. Na płycie usłyszycie też sporo fragmentów granych z efektem wah.....Maro, zacytuję twoje słowa "...ale to już było", chyba nikogo nie olśni; pozostało tylko podeprzeć się znanymi nazwiskami/
Slash sam mówi:" nie staraliśmy się odkryć Ameryki czy nagrać przełomowej płyty "...wystarczy?D40
-
Na dobrą sprawę wszystko już było,więc z takim podejściem nie warto czekać na jakąkolwiek płytę. Jak dla mnie to,że Slash sięga do klasyki,do bluesa jest czymś dobrym :)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
nieoficjalna lista utworów ( ktoś tam gdzieś taką stworzył,na ile jest prawdziwa nie wiadomo )
Crucify the Dead: Ozzy Osbourne
Baby Can't Drive : Alice Cooper and Nicole Scherzinger
We're All Gonna Die : Iggy Pop
Doctor : Lemmy Kilmister (Motorhead)
Ghosts : Ian Astbury (The Cult)
Promise : Chris Cornell
I Hold On : Kid Rock
Nothing to Say : M. Shadows (Avenged Sevenfold)
Gotten : Adam Levine (Maroon 5)
By the Sword : Andrew Stockdale (Wolfmother)
Saint: Rocco Deluca
Beautiful, Dangerous : Fergie
Sahara : Koshi Inaba (Japanese-only release)
A co do Sahary:
http://www.billboard-japan.com/system/jp_charts/sales/ (http://www.billboard-japan.com/system/jp_charts/sales/)
http://www.jpopasia.com/charts/ (http://www.jpopasia.com/charts/)
-
"Baby Can't Drive : Alice Cooper and Nicole Scherzinger"
bo jebne...
-
duecik :D
Ciekawe,czy fani Coopera też go chcą na stos posłać ;)
-
z szacunku dla siebie samego po wydaniu tej plyty powinien popelnic sepuku
-
Poczekam z oceną do wydania tej płytki.Jednak to co do tej pory usłyszałem nie zrobiło na mnie żadnego wrażenia.Przeciętność i jeszcze to "Paradise City"...To będzie SLASH solo,jego kompozycje.Mam nadzieję że wrazie niepowodzenia nie zacznie zwalać winy na Ozzego,Coopera bądż Fergie.Bo to jego cecha charakteru którą w nim nie cierpię.Zawsze rączki myje czyimś kosztem....
-
z szacunku dla siebie samego po wydaniu tej plyty powinien popelnic sepuku
Slash,czy Cooper ? :)
-
Ciekawe,czy fani Coopera też go chcą na stos posłać ;)
Wejdź na foru Coopera i poczytaj ;D
-
z szacunku dla siebie samego po wydaniu tej plyty powinien popelnic sepuku
Slash,czy Cooper ? :)
Slash juz dawno temu stracil szacunek wobec siebie ;)
Cos czuje, ze Cooper i pussycat moze byc przebojem youtube tak samo jak ostatnia plyta stachurskyego :]
-
No w końcu chłopaki(Slash,Cooper) chcą dotrzeć do szerszych mas.Dzieciaki jak zobaczą taki duecik z Nicole zaczną nagle słuchać rocka.Hi Hi :D Robią to dla dobra społeczeństwa i ich gustów muzycznych. :D
Jestem ciekaw jak Slash zabierze ten cały cyrk w trasę,he he.Jeżeli nie to kto będzie grał i śpiewał te wszystkie kawałki. :D
-
bardzo ambitne te tytuly piosenek :lol:
-
bardzo ambitne te tytuly piosenek :lol:
To podaj jakiś ambitny tytuł żebyśmy wiedzieli jakie to są. Może "Better" albo "Prostitute" ?
-
Baby Can't Drive - to najlepszy przyklad
-
Rhiad and Beduins, This I Love itp:P ale tytuly to najmniejszy problem;)
-
Robocze tytuły niektórych piosenek brzmiały "We're All Gonna Die", "These Last Words", "Crucify The Dead" and "Beautiful, Dangerous".
Prócz Sahary były to jedyne tytuły ujawnione przez byłego gitarzystę Gunsów. A lista,którą przedstawiłem wyżej może być prawdziwa,choć wcale nie musi.
-
Doctor to bedzie cover "Tommy gets his tonsil out"? :D nie no poczekamy, ale tytuły jakies tak grafomansko brzmia :P
-
We're All Gonna Die : Iggy Pop
Doctor : Lemmy Kilmister (Motorhead)
Promise : Chris Cornell
Gotten : Adam Levine (Maroon 5)
Nothing to Say : M. Shadows (Avenged Sevenfold)
By the Sword : Andrew Stockdale (Wolfmother)
Na tych utworkach raczej się nie zawiodę :)
-
Baby Can't Drive to pewnie będzie druga wersja Speed Parade :lol:
ee tam, stękajcie i stękajcie, sprzedawajcie Slasha, sprzedawajcie, żeby płytka była na poziomie By The Sword - będzie ekstra :)
-
Ciekawe co Ahmet myśli o tym duecie Alice i Nicole ;)
-
żeby płytka była na poziomie By The Sword - będzie ekstra
Mam nadzieję, że będzie lepsza niż poziom By The Sword, bo szczerze mówiąc wiałoby nudą.
-
mi tam się podoba ;) jest solówka, jest riff, jest rock n' roll 8)
-
Cieszę się :D Ale ma po prostu wrażenie, że gdzieś już to słyszałem milion razy. Nie mylcie rocka z wtórnością proszę, bo można wlać trochę świeżosći w każdy utwór.
-
racja, tym bardziej, że u Slasha ciężko z tworzeniem czegoś nowego, zakładam, że pewnie będzie mieć utwory w swoim dawnym stylu. Nie oszukujmy się, on Ameryki nie odkryje, dlatego też od niego tego nie wymagam, to nie jest Axl Rose czy jakiś wybitny kompozytor. Byleby był poziom i fakt - płyta nie usypiała jak libertad.
-
Axl odkrył Amerykę ? :P Mnie uczono,że Kolumb... Co się teraz porobiło w tych gimnazjach :D :D :D
Ja tam czekam na mocnego singla w styczniu,takiego,że "scenka opaDa",jak to było w pewnej reklamie. Jaka będzie płyta nie przesądzam,nie wiem. Dowiem się w marcu/kwietniu. Tytuły mogą być gorsze,albo lepsze,ale nawet najbardziej wydumany tytuł nie stworzy super piosenki. To jest tylko temat zastępczy,ot tak,skoro chwilowo Slash nie robi nic głupiego,a pochwalić go nie wypada :P
-
Na pewno nie pozwoli nam długo czekać :D
Ocenianie tytułów? No nie wiem. Ciężko chyba na tej podstawie wywnioskować coś o zawartości muzycznej. Wolę się pastwić nad tym co usłyszeliśmy.
-
Slash już się jara na twitterze swoją super cool trasą koncertową :)
"I'm planning a world tour starting in April, so I'm planning on going everywhere that will have me. Iiii|; ),
Good idea, I've never played in Alaska.
Wow, thanks for the fantastic response. As soon as I get an itinerary you all will be the 1st to know where the tour is going to go.
South America is a definite destination for my tour next year, I promise you.
At the risk of sounding vague, I want to play as many countries as possible."
hmm... :)
-
Zaprośmy go do Mrągowa :D
-
Mastering płyty rusza w przyszłym tygodniu.
-
Jak donosi: http://chinese-democracy.blogspot.com/ (http://chinese-democracy.blogspot.com/) [ENGLISH VERSION]
(http://1.bp.blogspot.com/_vaqCjVyoA_c/Ss-ej4AAc1I/AAAAAAAAC9k/Esb6MCknlsA/s400/Slash-Sahara-486870.jpg)
Rumored Tracklist:
Crucify the Dead: Ozzy Osbourne
Baby Can't Drive : Alice Cooper and Nicole Scherzinger
We're All Gonna Die : Iggy Pop
Doctor : Lemmy Kilmister (Motorhead)
Ghosts : Ian Astbury (The Cult)!
Promise : Chris Cornell
I Hold On : Kid Rock
Nothing to Say : M. Shadows (Avenged Sevenfold)
Gotten : Adam Levine (Maroon 5)
By the Sword : Andrew Stockdale (Wolfmother)
A Saint is a Sinner Too: Rocco Deluca
Beautiful, Dangerous : Fergie
Sahara : Koshi Inaba (Japanese-only release)
These Last Words :
The Difference is Huge :
Living Up to the Name :
Fuck Off and Drown :
If You Kill Me, I'll Haunt You :
You Shot Me Well :
Your Friends Can Come Too :
Safe in Your Cage :
We’re looking at a March or April 2010 release date for Slash’s first-ever "solo" album, titled simply, Slash.
The album will be released in Europe by Roadrunner Records, and the first single, "Sahara" was released in Japan on November 11. "Sahara" debuted at #4 on the Japanese charts. The first UK single will apparently be "Crucify the Dead" with Ozzy Osbourne. Slash's tour will coincide with the album release.
Produced by Eric Valentine (Smash Mouth, Queens of the Stone Age, The All-American Rejects), Slash has recorded at least 19 tracks for the album which was recorded analog.
The album features four of the five original members of Guns N' Roses: Slash, Izzy Stradlin, Steven Adler and Duff McKagan. Singer Axl Rose is the only original Guns N' Roses member absent from album.
Confirmed artists include:
Izzy Stradlin
Duff McKagan
Steven Adler
Teddy "Zig-Zag" Andreadis
Josh Freese
Ron Wood
Ozzy Osbourne
Alice Cooper
Iggy Pop
Lemmy
Flea
Dave Grohl
Chris Cornell
Fergie
Cypress Hill
Kid Rock
Adam Levine (Maroon 5)
Andrew Stockdale (Wolfmother)
Myles Kennedy (Alter Bridge)
Nicole Scherzinger
Koshi Inaba
Nick Oliveri
Franky Perez
M Shadows
Patrick Keeler
Chris Chaney
Lenny Castro
Travis Barker
Judgement Day
"I just did a song with Slash for his album, and I just did a duet with Alice Cooper," Nicole Scherzinger, the lead singer of R&B girl group The Pussycat Dolls, opened up.
Other rumored artists include:
Ian Astbury, Rocco Deluca, Matt Sorum, Gilby Clarke, Dave Matthews, Steven Tyler, Billy Idol and Meat Loaf.
Slash recorded the final track for his record on November 3. The record is completely done. It will be released one month early in the UK, bundled with a collectible "Slash" edition of Classic Rock Magazine.
-
W sumie nic nowego,z tego,co przejrzałem :) Ale fajne takie podsumowanie,choć przydałoby się po polsku :)
-
Mozliwe, ze bedzie angielska wersja Sahary. Z Twittera Slash'a:
Hey, thanks for all the compliments on "Sahara," we might have an english version on the album.
-
"No, I'm not going to take all the guests on the road but I am going to take 1 bitchin' singer who I will announce soon."
Czyli na trase zabiera jednego wokaliste/ke..
Ciekawe kogo? Fergie :P ?
-
To by było raczej "one bitch singer" :D
-
I can't say just yet but it's pretty much confirmed. I'll announce next month I think. - z twittera Slasha
Wygląda na to,że jednak nie będzie to Fergie :'( :lol:
-
To w końcu ile będzie utworów na tym albumie?
-
Z informacji podanych wcześniej przez Slasha wynikało,że ma być 13 kawałków,teraz nagrano anglojęzyczną wersję Sahary,która też może znaleźć się na płycie. Poczekamy,usłyszymy.
-
Żeby ten utwór pod tytułem ''Sahara'' jednak znalazł się na solowym albumie Slasha,byłoby super! :radocha:
-
"Ronnie is not on my record, I'm on his & I can't remeber the names of the songs." z twittera Slasha :???:
-
Czyli Slashu pojawi się na płycie Ronniego Wooda :) Wcześniej pisaliśmy też o Jerrym Lee Lewisie :) Nieźle.
-
W Teraz Rocku już jakiś miesiąc temu był napisane że jeden kawałek będzie instrumentalny...
-
W takim razie musimy się spodziewać duetów wokalnych, czasem tia, bo nie wiem w jaki inny sposób Slashu upchnie wszystkich wokalistów których zaprosił i znajdzie miejsce na instrumentalny kawałek.
-
Ciekawe czy będzie jakiś instrumental.
Przeniknąłem umysł Slasha na wskroś :D Od teraz jestem wyrocznią w tym temacie :D
-
Douger, powiedz jeszcze coś fajnego. Np. że będzie bluesowy kawałek :P
-
Będzie, ale narazie nie mogę zdradzić szczegółów :D
-
Będzie kawałek z użyciem talkboxa.
Franky Perez ma nadzieję,że pojedzie w trasę ze Slashem,Slash na razie ani piśnie w tym temacie ;)
-
Ten talkbox to to coś czego używał Slash podczas solówki "Rocket Queen" w Tokio?
-
Tak Hubus, dokladnie to COS :D
http://www.youtube.com/watch?v=b2BxT2ui1xc (http://www.youtube.com/watch?v=b2BxT2ui1xc)
-
E, to do dupy to jest... Oczywiście w niedosłownym znaczeniu. ;) Jakoś nie lubię tego efektu. Podobnie jak i śpiewania przez megafon...
-
jesli mam byc szczera, to ja tez nie przepadam za tym efektem...kojarzy mi sie w duzej mierze z...Bon Jovi :???: :rolleyes: :D
-
Talkbox jest wypasiony, najlepiej to wyszło w "Summertime"
-
talkbox jest fajny :) Mi się najbardziej podobał zawsze w Lower
-
jesli mam byc szczera, to ja tez nie przepadam za tym efektem...kojarzy mi sie w duzej mierze z...Bon Jovi :???: :rolleyes: :D
i dlatego jest ZA***STY. ;)
-
Dla talk boxa to Bizkit kupi tą płytę ;) (jeśli mnie pamięć nie myli to on albo Solid uchodził za fana tegoż wynalazku :) )
-
Hey @SlashHudson!! Can we expect the first single to come out this month?any release date? Please reply me!! U never did! Thx man, u rule!!
From Slash:
@dadou1403 Trying to sort that out now, will keep u posted.
about 5 hours ago from TwitterBerry in reply to dadou1403
Slash Listening to my new record for the 1st time in a little bit, its really cool, I'm stoked. Iiii|; ),
The reason its so cool is the people who played on it & sang on it & the production & engineering that went into it.
-
nie wiem czy juz gdzies bylo czy nie ale wklejam.
http://www.roadrunnerrecords.com/BLABBERMOUTH.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=133379 (http://www.roadrunnerrecords.com/BLABBERMOUTH.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=133379)
-
Talkbox jest wypasiony, najlepiej to wyszło w "Summertime"
Święte słowa 8)
p.s. a Bo jovi nie jest fajny ani trochę. on jest zjebany. :/
-
4 lutego Slash zagra w LA na koncercie dla Haiti, wystapi razem z Beth Hart z która nagral kawalek Mother Maria.
Z innej beczki dodam, ze wnioskujac z tweetera Slash wlasnie sie dowiedzial, ze ludzie wchodzacy na koncert GN'R w jego koszulkach musieli je ponoc obracac na lewa strone, spytal osobe, ktora go o to spytala czy wiedzi: 'No, I haven't, is that for real?'
z innej beczki:
http://www.mattsorum.tv/new-project-global-sound-lodge-for-haiti/ (http://www.mattsorum.tv/new-project-global-sound-lodge-for-haiti/)
matt cos tam gra dla haiti
-
z plotek - nie mam tekstu źródłowego:
Eddie Trunk ( ten od przecieku I.r.s w 2005(?) i wywiadu z Axlem w 2000 którymś tam) był zaproszony przez Slasha,posłuchał kilku piosenek z nowej płyty,jest pod wrażeniem.
Najbardziej spodobał mu się kawałek nagrany z Fergie.
:lol:
-
Ja ten... Chciałem zwrócić uwagę, że Slash przez swoje kanały komunikacji internetowej prosi fanów o pisanie mu, gdzie ma przyjechać na koncert :) (http://www.facebook.com/note.php?note_id=286502578527 (http://www.facebook.com/note.php?note_id=286502578527)) Zapowiedział już np. jakiś czas temu, że pojawi się w Zjednoczonym Królestwie, czemu by więc nie...?
Niecałe 24 godziny temu nawet dopisał, że ktoś wrzucił stronkę, gdzie można się "domagać" koncertu :) Stronka tutaj: http://eventful.com/performers/slash-/P0-001-000084932-9 (http://eventful.com/performers/slash-/P0-001-000084932-9)
Może nawet jakiś newsik..? :P tak jak z petycją o koncert Gn'R
-
Tutaj kawalek ze slash'em i matt'em :
http://www.globalsoundlodge.com/ (http://www.globalsoundlodge.com/)
Niezła solówka Slasha :D
-
Szczerze to kawałek nie wzbudził we mnie żadnych emocji,taki sobie 8)
-
soloweczka spoko, utwor wkurzajacy, ale nie czepiam sie, bo cel szczytny ;)
-
A co to za utwór? On będzie na solowej płycie? Solo fajne, ale cały kawałek mizerny...
-
solo niezle, ale piosenka nudna jak flaki z olejem
-
Potwierdzam solo jest ok, tylko pod koniec niepotrzebnie gra ten główny motyw,który jest boooooring.
-
duplikat: pisalem o tym w osobnym topicu:P
-
Dave Grohl o współpracy ze Slashem
http://www.youtube.com/watch?v=_tVzTWyJrsw (http://www.youtube.com/watch?v=_tVzTWyJrsw)
ps Slash w domu Paris Hilton?
-
ale maja polewke:
-Jak sadzisz co Slash mogl robic w domu Paris Hilton
Grohl: -Nawet nie chce spekulowac :lol:
Paris przeciez to tez piosenkarka ( :D ) takze moze szykuje sie nam nowy duecik?
-
może robił to samo co Cristiano Ronaldo :P
-
Wywiad ze Slashem, w którym mówi, że może nagrać z Fergie rockowy album ( o ile dobrze zrozumiałem). Myślicie, że to co leci na początku w tle to kawałek z Fergie z płyty Slasha? Chyba tak? ;)
http://www.youtube.com/watch?v=j5PFefGRk2g (http://www.youtube.com/watch?v=j5PFefGRk2g)
-
Na moje brzmi to bardzo dobrze. Fergie nieźle grzmi tam w tle :D
-
cieszy to że to Slash ciągnie Fergie w czeluści Rocka a nie Fergie w Pop, a fragment obiecujący
Track lista z czasem piosenek
Ghost (Ian Astbury – The Cult) 3:34
Crucify The Dead (Ozzy Osbourne) 4:04
Beautiful Dangerous (Fergie – The Black Eyes Peas) 4:35
Promise (Chris Cornell – Soundgarden/Audioslave) 4:41
By The Sword (Andrew Stockdale – Wolfmother) 4:50
Gotten (Adam Levine – Maroon 5) 5:05
Doctor Alibi (Lemmy – Motorhead) 3:07
Watch This Dave (Dave Grohl/Duff McKagan) 3:46
I Hold On (Kid Rock) 4:10
Nothing To Say (M Shadows – Avenged Sevenfold) 5:27
Starlight (Myles Kennedy – Alter Bridge) 5:35
Saint Is A Sinner Too (Rocco De Luca) 3:28
We’re All Gonna Die (Iggy Pop) 4:30
Doctor Alibi (Lemmy – Motorhead) 3:07 , krotki kawałek czyżby szybki Rock n' Roll jaki lubimy w jego wykonaniu? :D
http://www.youtube.com/watch?v=eOLjVdR3eOk&feature=player_embedded (http://www.youtube.com/watch?v=eOLjVdR3eOk&feature=player_embedded)
-
George Lopez help haiti concert
Mother Maria live (Beth Hart & Slash)
http://www.youtube.com/watch?v=ddosv9kFTas (http://www.youtube.com/watch?v=ddosv9kFTas)
-
cieszy to że to Slash ciągnie Fergie w czeluści Rocka a nie Fergie w Pop
może i się sprzedał, ale rocka to on szybko nie opuści :D rzeczywiście, fragment zapowiada się obiecująco, nie mogę doczekać się premiery :D W Polsce też 4 kwietnia?
-
Z twittera:
"Traveling to Europe tomorrow for a promotional tour, I won't be responding to tweets as much, I'm going to be pretty busy to say the least."
-
fanpack Slasha z albumem zamowiony :radocha:
-
Też chciałbym zamówić, ale nie wiem skąd. Opcje sa dwie:
1) http://www.myfavouritemagazines.co.uk/store/displayitem.asp?sid=421&id=36044 (http://www.myfavouritemagazines.co.uk/store/displayitem.asp?sid=421&id=36044)
-132 page one off deluxe edition of Classic Rock dedicated to Slash
- Expanded deluxe album
- A1 sized Slash poster
-a collector's edition Slash patch
2) http://www.play.com/Music/CD/4-/7021700/Slash/Product.html (http://www.play.com/Music/CD/4-/7021700/Slash/Product.html)
-132 page magazine
-Expanded deluxe album with 2 exclusive tracks
-A Woven patch
-A Poster
-Slash pin badge (Exclusive to Play.com)
------------------
Wlasnie sie chcialem spytac, czy ktos wie czy wersja z play. com to jest dokladnie to samo do tego przypinka, ale to pytanie chyba nie ma sensu, bo wlasnie widze, ze Polski nie ma na na liscie krajow do wybranania, widocznie jestesmy bardziej zacofani niz Grenlandia..:D
-
SOSNA ziomku - ja zamówiłem tutaj : http://www.myfavouritemagazines.co.uk/store/displayitem.asp?sid=421&id=36044 (http://www.myfavouritemagazines.co.uk/store/displayitem.asp?sid=421&id=36044)
Musisz tylko mieć kartę kredytową VISA lub MASTER CARD.
Wybrałem opcję za 17 paundów szterlingoof ;]
-
yeah:) dołączyłem do grupy przyszłych posiadaczy fan pack'ów;P
-
Widzę, że ktoś tu zamawiał na http://www.myfavouritemagazines.co.uk/ (http://www.myfavouritemagazines.co.uk/) i mam pytanie.
Chodzi o to, że chciałam właśnie tam zamówić, ale po dodaniu do koszyka i po wypełnieniu wszystkiego chciałam przejśc do ' Payment details ' i mi wyskoczyło okienko z "dotDefender Blocked Your Request" wiecie może, o co chodzi ?
I co to jest ten e-voucher code ?
-
wyskoczyło okienko z "dotDefender Blocked Your Request" wiecie może, o co chodzi ?
I co to jest ten e-voucher code ?
pierwszego niestety nie wiem, natomiast voucher code czyli pewnie chodzi o uwzględnienie zniżki, ja takiej z nie dostałem, więc nie wypełniałem.
-
To pierwsze miałem - wystarczy się cofnąć o jeden krok i ponownie wypełnić dane.
Voucher'a nie zaznaczałem .
-
Watch This Dave (Dave Grohl/Duff McKagan)
Nie wiem czy to już było mowione ale ten kawałek będzie instrumentalny.
http://www.spin.com/articles/qa-slash-goes-solo (http://www.spin.com/articles/qa-slash-goes-solo)
-
Wiem pisali o tym w Teraz Rock'u i to w Listopadzie 2009... Nie podawali wtedy tytułu tylko zacytowali Slash'a który powiedział coś w stylu "mieliśmy z Duff'em i Grohl'em bardzo fajny jam. Wyszedł ZA***STY instrumentalny kawałek - bardzo ciężki" - mogłem coś przeinaczyć, ale sens wypowiedzi Slash'a jest taki sam(pisałem z pamięci)
-
SOSNA! i 87gunner, dzięki za pomoc ;)
-
fajnie, ze coraz wiecej z nas decyduje sie na fanpack :sorcerer: roznica cenowa wcale nie jest kolosalna, a bedzie co poczytac, no i czym ozdobic sciane :D
-
Watch This Dave (Dave Grohl/Duff McKagan)
Nie wiem czy to już było mowione ale ten kawałek będzie instrumentalny.
[url]http://www.spin.com/articles/qa-slash-goes-solo[/url] ([url]http://www.spin.com/articles/qa-slash-goes-solo[/url])
kurde, miałem nadzieję, że za sprawą Flea będziemy mieli jakiś instrumentalny, improwizowany kawałek, mam nadzieję, że Grohl nie spierdoli tego, Slash też
-
Slash nagrał też kawałek z Robinem Williamsemm, na jego solową płyte
http://www.youtube.com/watch?v=yh5bXEPBEE4 (http://www.youtube.com/watch?v=yh5bXEPBEE4)
-
a nie Robbie Williams? no wreszcie ktoś pożadny z popowych wykonawców... moze coś niezłego z tego wyjśc...
-
o, super wiadomość :) kiedyś bardzo lubiłem Robbiego, naprawdę klasa z niego facet :P
-
Przymierzany był przeceż do Queenu :)
Ja się cieszę i Mawier zapewne też ;) :D :D :D
Szkoda tylko, że ten kawałek nie jest na płycie Slasha to byśmy poznali go już niebawem ;)
-
Toż to prawdziwy zaszczyt dla Slasha :D A widzieć ich razem to jak być w raju :wub:
Pewnie,ze sie ciesze :P
-
O choć raz jakiś ambitny wykonawca z gatunku pop... Slash idzie do przodu - ciekawe co z tego wyjdzie...
-
jak ktoś nie wie to Slash i Robbie już kiedyś razem grali, ale nie pamietam gdzie i kiedy ;) jak znajde fotke to wrzuce, była chyba na snakepit.org
-
http://www.musicradar.com/news/guitars/slash-solo-album-interview-the-track-by-track-guide-238767 (http://www.musicradar.com/news/guitars/slash-solo-album-interview-the-track-by-track-guide-238767)
-
Hej. Ktoś by był tak miły i zamówił mi tego Classic Rocka? Nie ogarniam tego wszystkiego... nie mam konta i wogóle nie radzę w takich tematach. Kasę przeleje... nawet z nadwyżką za fatygę ;) Pliska pliska pliska :D
-
Odezwij się do Zqyxa ;)
-
skąd wiesz, czy Zqyx życzy sobie żebyś Go w to mieszał?
-
administracja wie takie rzeczy ;)
-
Już załatwione. :)
-
http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=420167906&blogId=530592278 (http://blogs.myspace.com/index.cfm?fuseaction=blog.view&friendId=420167906&blogId=530592278)
Sie niedlugo dowiemy czy do polski zawita ;)
-
Chyba dowiemy się w przyszłym tygodniu z tego co wyczytałem ;)
-
Za tydzien to chyba oglosi kto z nim bd grał na trasie.
-
I to, i to :)
"I will have Europe, Japan & Australia dates to announce by next week. (...) I'll announce the touring band next week as well."
Chociaż te daty miały być jakoś wcześniej... No ale nieważne :)
Ogółem zastanawiam się, czy Perla nie jest zazdrosna: "Status: W stanie wolnym" ;-)
-
Joe Perry gratuluje Slashowi nowej płyty :
Congrats to slash on great new record! Can't wait to see you live and kickin'. Rock on, brother!
http://twitter.com/AdmiralPerry/status/10331744712 (http://twitter.com/AdmiralPerry/status/10331744712)
-
O Joe Perry... WOW :)
No cóż sądzę, że tan album będzie na prawdę mocny... :)
-
Łał... :o dzieki wielkie
Hmm... trochę sie zawiodłem jednak Fergie ( na tym "zwiastunie" kawałek refrenu który dali wypadł bardzo dobrze, bo w ogóle refren jest ok ale reszta... taka sobie. )
Gitarka oczywiście zajebiście mi się podoba.
Pamiętajmy, że jest to nagranie koncertowe i na płycie na pewno będzie brzmiało lepiej :)
-
Metal Hammer 04 2010 (chyba angielska edycja)
(http://img294.imageshack.us/img294/6467/metalhammer201004aprstr.th.jpg) (http://img294.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstr.jpg/)
(http://img294.imageshack.us/img294/5863/metalhammer201004aprstrr.th.jpg) (http://img294.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstrr.jpg/)
(http://img717.imageshack.us/img717/6467/metalhammer201004aprstr.th.jpg) (http://img717.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstr.jpg/)
(http://img651.imageshack.us/img651/6467/metalhammer201004aprstr.th.jpg) (http://img651.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstr.jpg/)
(http://img682.imageshack.us/img682/6467/metalhammer201004aprstr.th.jpg) (http://img682.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstr.jpg/)
(http://img63.imageshack.us/img63/6467/metalhammer201004aprstr.th.jpg) (http://img63.imageshack.us/i/metalhammer201004aprstr.jpg/)
-
Fajna okładka, nareszcie ktoś wspomina o M Shadowsie :)
-
jak dla mnie Fergie była albo nachlana albo naćpana, bo totalnie nie brzmi w tym kawałku :P
usłyszymy lepiej za jakiś czas :)
-
brzmi to trochę, muzyka sobie a Fergie sobie
może po prostu za głośno wokal był do instrumentów
-
Dla mnie ten kawałek jest nawet niezły. Oczywiście najlepsza w niem jest partia gitary Slash'a, a Fergie... No cóż.... Zobaczymy jak wypadnie na studyjnej wersji...
-
http://www.facebook.com/video/video.php?v=1353131941977&ref=mf (http://www.facebook.com/video/video.php?v=1353131941977&ref=mf)
nowe film ze studia:)
-
No tutaj to brzmi 100 razy lepiej niż w promo. Np. kawałek z Izzym zyskał 10 razy. Ozzy oK, Lemmy OK.
-
czadowy filmik :radocha:
z tego co mowi producent wynika, ze nowy krazek Slasha ma brzmiec jak plyty nagrywane w latach '80 i '70 8) pracowali nad tym od strony technicznej nagrywajac album ;) hmmm...classic rock?? rewelacyjnie 8) :radocha:
utwor z udzialem Duffiatka i Grohla porywajacy kazda nuta... :wub:
-
The Ghost i te solo, wokal 'rock n' roll...' fucking awesome!!!!:)))) I te solo zdaje sie w Watch This... To bedzie cos:)
No i naprawde kawalek z Maroonem ma cos w sobie:D i can't save you if you don't let me maleńka:D
No i na koncu te wypowiedzi o Slash'u, widac ze szczere. I jak to jest, ze tacy swietni muzycy potrafia go pochwalic a tu tylu krzykaczy wieszajacych psy.
Oczekiwnie na chinszczyzne to nic przy tym:)
-
a propos piosenki z kolesiem z Maroon...mimo moich wczesniejszych "ale", po przesluchaniu teraz dluzszego fragmentu niz w trailerze, musze przyznac, ze wokal (niekoniecznie w mym guscie) swietnie sie komponuja z ta linia melodyczna i wyszla dzieki niemu kilmatyczna balladka ;)
nie moge sie juz doczekac calosci :D uklon w strone Slasha juz teraz, ze nie kombinuje na sile z nowosciami techniki, a po prostu robi swoje i siega do swych korzeni 8)
-
http://www.cbc.ca/thehour/video.html?id=1442021430 (http://www.cbc.ca/thehour/video.html?id=1442021430)
wywiad ze Slash'em od 27:50.
Wszyscy zainteresowani fanpackiem Slash'a lepiej niech usiądą.. Wiadomość jest wstrząsająca, dostałem ją dziś w mailu:
"Due to legal reasons, Paradise City feat. Cypress Hill and Fergie has had to be withdrawn from this limited edition deluxe version of the Slash album."
Tak jest, dobrze rozumiecie. Tej cudownej przeróbki nie usłyszymy na tym wydaniu. Nie wiem jak to jest ze zwrotem kasy jesli ktos z tego powodu chce zrezygnowac:P
-
Widać Axl & Co wzieli sprawy w swoje ręce :lol:
całość
Thank you for pre-ordering Classic Rock Presents Slash.
Due to legal reasons, Paradise City feat. Cypress Hill and Fergie has had to be withdrawn from this limited edition deluxe version of the Slash album. Fans should note that a brand new track, 'Back From Cali' has now been added (feat. Myles Kennedy) and that the exclusive 'Baby Can't Drive', (feat. Alice Cooper & Nicole Scherzinger) still remains. The Slash Fan Pack still contains an exclusive 132 page deluxe magazine, a woven Slash patch and a giant fold out poster.
The Slash Fan Pack will be on sale April 7th.
The tracklisting for the Classic Rock deluxe format of the 'Slash' album includes:Ghost (feat. Ian Astbury)Crucify The Dead (feat. Ozzy)Beautiful Dangerous (feat. Fergie)Back From Cali (feat. Myles Kennedy)Promise (feat. Chris Cornell)By The Sword (feat. Andrew Stockdale)Gotten (feat. Adam Levine)Doctor Alibi (feat. Lemmy Kilmeister)Watch This (feat. Dave Grohl/Duff McKagan)I Hold On (feat. Kid Rock)Nothing To Say (feat. M Shadows)Starlight (feat. Myles Kennedy)Saint Is A Sinner Too (feat. Rocco De Luca)We're All Gonna Die (feat. Iggy Pop)Bonus Track: Baby Can't Drive (feat. Alice Cooper/Nicole Scherzinger)
We apologise for any inconvenience caused and rest assured your copy of the Slash Fan Pack will be on its way to you from 7th April.
The MyFavouriteMagazines Team
-
Ciekawe czy teraz będzie za to ciskany :D
-
Taylor Hawkins (perkusista Foo Fighters) nagrał jakieś wokale do Crusify The Dead :)
http://www.ultimate-guitar.com/interviews/interviews/slash_i_needed_to_do_something_where_i_was_a_captain_of_my_own_ship.html (http://www.ultimate-guitar.com/interviews/interviews/slash_i_needed_to_do_something_where_i_was_a_captain_of_my_own_ship.html)
Bardzo ciekawe, bo ma naprawde fajny wokal.
http://www.youtube.com/watch?v=OoJ77EYEly0 (http://www.youtube.com/watch?v=OoJ77EYEly0)
-
http://www.youtube.com/watch?v=sIupUo9hXHE (http://www.youtube.com/watch?v=sIupUo9hXHE)
Nie wiem, czy było, ale na tym filmiku można np zobaczyć jak zagać By the Sword i kawałek PC
-
Ołkej, o streamie wrzucanym z nowej płyty Slasha rozmawiamy http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php/topic,8010.0.html (http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php/topic,8010.0.html) :) tzn. o nowych kawałkach które na amazonie będziemy mogli przesłuchać przed premierą płyty!
-
The Live show of the Golden God Awards feat. Lemmy, Andrew Stockdake et Myles Kennedy. VH1 will transmit on May 22 !
http://twitter.com/SlashArmy (http://twitter.com/SlashArmy)
-
Z co nowym to opublikowanym kawałkiem mam coraz bardziej mieszane uczucia... Na razie Ghost trzyma dobry poziom( duża w tym zasługa Ian'a) no i jeszcze Watch this... reszta to takie Hamerykańskie gitarowe granie, aby był komercyjny czad i do przodu... Teraz już tylko czekam aż usłyszę piosenkę z gościem z Maroona i to by było na tyle...
-
słuchałem promo :vampire:
sądzę, że nikt kto czeka się nie zawiedzie
kwas jeśli wycięli paradise :???:
daje radę
-
Dobra to ja daje wszystko w jednym miejscu:
1. "Ghost" (feat. Ian Astbury & Izzy Stradlin) 3:34
http://www.youtube.com/watch?v=dgO_oXIfrTI (http://www.youtube.com/watch?v=dgO_oXIfrTI)
2. "Beautiful Dangerous" (feat. Fergie) 4:35
http://www.youtube.com/watch?v=iWQQYgacS98 (http://www.youtube.com/watch?v=iWQQYgacS98)
3. "Crucify the Dead" (feat. Ozzy Osbourne & Taylor Hawkins) 4:04
http://www.youtube.com/watch?v=2ps0bQONjys (http://www.youtube.com/watch?v=2ps0bQONjys)
4. "Back from Cali" (feat. Myles Kennedy) 3:36
http://www.youtube.com/watch?v=7pAn75GM-fQ (http://www.youtube.com/watch?v=7pAn75GM-fQ)
5. "Promise" (feat. Chris Cornell) 4:41
http://www.youtube.com/watch?v=ZyM0ojzUMH4 (http://www.youtube.com/watch?v=ZyM0ojzUMH4)
6. "By the Sword" (feat. Andrew Stockdale) 4:50
http://www.youtube.com/watch?v=yajU0oeMJo4 (http://www.youtube.com/watch?v=yajU0oeMJo4)
7. "Gotten" (feat. Adam Levine) 5:05
http://www.youtube.com/watch?v=rAsVg7pIQtk (http://www.youtube.com/watch?v=rAsVg7pIQtk)
8. "Doctor Alibi" (feat. Lemmy) 3:07
http://www.youtube.com/watch?v=RFsOwnZkIm8 (http://www.youtube.com/watch?v=RFsOwnZkIm8)
9. "Watch This" (feat. Dave Grohl & Duff McKagan) 3:46
http://www.youtube.com/watch?v=LlutFN7AyIQ (http://www.youtube.com/watch?v=LlutFN7AyIQ)
10. "I Hold On" (feat. Kid Rock) 4:10
http://www.youtube.com/watch?v=RNYDyOvVw_s (http://www.youtube.com/watch?v=RNYDyOvVw_s)
11. "Nothing to Say" (feat. M. Shadows) 5:27
http://www.youtube.com/watch?v=VVWpJrGVcIo (http://www.youtube.com/watch?v=VVWpJrGVcIo)
12. "Starlight" (feat. Myles Kennedy) 5:35
http://www.youtube.com/watch?v=dNXjiFpd44U (http://www.youtube.com/watch?v=dNXjiFpd44U)
13. "Saint is a Sinner Too" (feat. Rocco DeLuca) 3:28
http://www.youtube.com/watch?v=Ku2B1PReitE (http://www.youtube.com/watch?v=Ku2B1PReitE)
14. "We're All Gonna Die" (feat. Iggy Pop)
http://www.youtube.com/watch?v=NXnbLmQBGB4 (http://www.youtube.com/watch?v=NXnbLmQBGB4)
15. "Mother Maria" (feat. Beth Hart) 5:27
http://www.youtube.com/watch?v=lAjMeVLuPRc (http://www.youtube.com/watch?v=lAjMeVLuPRc)
16. "Sahara" (feat. Koshi Inaba) 4:00
http://www.youtube.com/watch?v=qqn_hujjvUI (http://www.youtube.com/watch?v=qqn_hujjvUI)
17. "Chains and Shackles" (feat. Nick Oliveri)
http://www.youtube.com/watch?v=b5dGe4bRJzE (http://www.youtube.com/watch?v=b5dGe4bRJzE)
18. "Paradise City" (feat. Fergie and Cypress Hill) 5:15
http://www.youtube.com/watch?v=1CX6asBpyc8 (http://www.youtube.com/watch?v=1CX6asBpyc8)
19. "Baby Can't Drive" (feat. Alice Cooper, Nicole Scherzinger, Steven Adler & Flea)
http://www.youtube.com/watch?v=86AG04b2zEg (http://www.youtube.com/watch?v=86AG04b2zEg)
-
A ja zebrałem wszystko w jedno okienko ;) Playlistę na naszym profilu :)
http://www.youtube.com/view_play_list?p=5F201E9D5173EE68 (http://www.youtube.com/view_play_list?p=5F201E9D5173EE68)
-
Poprawiłem już bo to Beautiful Dangerous wrzuciłem instrumentalne, a juz przeciez jest wersja z wokalami :D
-
Z co nowym to opublikowanym kawałkiem mam coraz bardziej mieszane uczucia... Na razie Ghost trzyma dobry poziom( duża w tym zasługa Ian'a) no i jeszcze Watch this... reszta to takie Hamerykańskie gitarowe granie, aby był komercyjny czad i do przodu... Teraz już tylko czekam aż usłyszę piosenkę z gościem z Maroona i to by było na tyle...
A Guns N Roses ze Slashem w składzie 20 lat temu to nie było Hamerykańskie granie byle tylko komercyjne i do przodu? Ludzie pomyślcie zanim coś napiszecie...
-
nie
-
Dodałem cały kawałek Baby Can't Drive.. Świętny jest, może dziwne, ale posuje mi akurat do konceptu okładki Slasha :D.. tak wiec powinien byc to 1 kawalek umieszczony na plycie a nie jakis bonusik :P... i jakie solo :D
EDIT:
"Chains and Shackles" dodane.. czyli już mamy całą płytkę :D, jak się z tym czujecie? :P
-
Watch This to juz nie ma, nowa nazwa to Watch This Dave :D
-
Wybitnie mi nie wchodzą: Promise, Gotten i Nothing to Say - reszta płyty bardzo dobra, kupuje :] Baby can't drive dziwne ale fajne i mega solo :)
-
Wybitnie mi nie wchodzą: Promise, Gotten i Nothing to Say - reszta płyty bardzo dobra, kupuje :] Baby can't drive dziwne ale fajne i mega solo :)
+ Hold On i mamy to samo ;)
-
No co wy, Nothing to say jest zajebiste :D
-
j**ło mi się, mi wybitnie wchodza :D za szybko czytam "D
-
Przesłuchałem całą płytę i na razie podchodzą mi Ghost, Beautiful Dangerous, I Hold On i By the sword. Pewnie z czasem spodoba mi się więcej - z Chinese też tak miałem, że najpierw praktycznie całej nie trawiłem a teraz słucham nie przewijając żadnego kawałka. We're all gona die byłoby fajne gdyby nie koszmarny tekst. Za to Crucify the dead nie dość że ma okropny tekst to i Ozzy się nie popisał w tym kawałku.
Głupia sprawa jest przy Dr Alibi i Back from Cali. Same kawałki bardzo mi się podobają - jest to taki Slash jakiego lubię. Jednak jeżeli rzeczywiście są plagiatami - na co wygląda - to te utwory dla mnie nie istnieją.
Mam wrażenie że Slash tworzy utwory według schematu. Kompozycyjnie utwory zlewają się ze sobą.
Ogólnie jest za dużo ballad. Miałem nadzieję na płytę pełną rockowych kawałków kopiących dupę a dostałem takie gorsze Chinese Democracy ;] I proszę się nie bulwersować ale Slashowe ballady nie umywają się do Axlowych - zarówno pod względem kompozycji jak i tekstu.
-
Mam pytanie.Nie chcę być złośliwy względem Slasha(jak niektórzy twierdzą).Czy nagrywanie plagiatu nie dyskwalifikuje artysty?Bo widzę że paru tu osobom wogóle to nie przeszkadza...przecież to jest nie wporządku wobec innych artystów i fanów.Nie ma nawet slowa wytłumaczenia się ze strony Slasha,a jego żona zwyzywała fana na internetku gdy o to spytał.Płyta nie jest zła,ale jej nie kupię ze względu na tą niewyjaśnioną sytuację.W takim wypadku to zwykła kradzież......
-
Widzę, że ciągle nie możesz tego przeżyć...
-
Bo nie mam klapek na oczach.Dziwi mnie że tobie to wogóle nie przeszkadza.Co mam udawać że wszystko jest okey?Tylko proszę nie tumaczyć się że trzeba poczekać na książeczkę bo to bzdura.Tyle wywiadów i ani słowa z jego strony....
-
Mi to nie przeszkadza, bo ja nie słyszałem ani jednego kawałka z tej płyty i na razie mnie ona mało obchodzi.
-
Oki Hubik.Ale proponuje posłuchać,zapewniam cię że szczenka ci opadnie jak posłuchasz te dwie skopiowane piosenki.Będę o to pytał,mimo że wiem że to niewygodny temat,temat "TABU" dla zwolenników Slasha, na pare dni przed premierą.Wiem że bardzo się cieszą,ale trzeba tez być obiektywnym i sprawiedliwym.
Ja przez postawę Slasha,napewno nie kupię tej płytki,nie dam mu, zarobić skoro mnie oszukuje 8)
-
Na pewno jak kiedyś jej posłucham to zamieszczę swoją opinię. Być może będę wściekły i zareaguję podobnie do Ciebie, a być może dołączę do grupy osób, którym ta płyta się spodoba. I nawet jak i ja będę uważał, że to plagiat i należą się słowa przeprosin i wytłumaczenie fanom (na razie to hipoteza, bo jak wspomniałem - nie słuchałem płyty więc nie znam tego utworu, który wzbudza tyle emocji), to i tak będę uważał Slasha za ikonę rock n' rolla oraz Gunsów, niekoniecznie musząc się zgadzać z tym co i z kim nagrywa po "erze Gunsów". Pozdrawiam. ;)
-
Proponuję założyć osobny temat dla sprawy plagiatu:] Poza tym jako fan Slash'a mnie nie jest obojętne, że riff z Dr. Alibi jest taki sam jak Ramones'ow. Podobnie sprawa się ma z Back From Cali. Mam nadzieję, że Slash to wyjaśni, im prędzej tym lepiej. Jestem w stanie uwierzyć jednak w to, że nie było to celowe, a te zagrania nie są tak skomplikowane, że nie można było na nie wpaść. Jak kiedyś wymyślałem linie melodyczną dla tekstu wpadła mi pewna do głowy, później przezornie myślałem, czy aby to nie jest czyjeś. W końcu nic z tego nie wyszło, stwierdziłem jednak, że to był całkowicie mój pomysł. Po jakimś czasie okazało się, że niekoniecznie. Tylko, że nadal nie byłem przekonany, czy w ogóle słyszałem wcześniej utwór od którego wyszłoby na to, że bym 'zgapił'. Mam nadzieję, że u Slasha podobnie nie było to świadome posunięcie, bo jak pokazałem na swoim drobnym przykładzie mogło to być jednak niezamierzone.
Proszę o link do informacji, że Perla zjechała fana, który zapytał o sprawę.
-
Pierwszy!!!!!!!!
W Media płyta od wczoraj, mają 30 sztuk, tzn mieli zanim nie nabyłem. Gość się uśmiał, jak się spytałem, czy jestem pierwszy. Tak, jestem:D
-
co do plagiatów - sam kiedyś z moim bandem stworzyliśmy fajną balladkę, taka prosta, nietrudna, ale porywająca. Potem się okazało, że jest prawie identyczna z Goo Goo Dolls - Iris (czy jakoś tak :P )
Riff z Dr. Alibi nie jest trudny, ale zdziwiłałby mnie nieświadomość nagrania tego kawałka biorąc pod uwagę, że Lemmy jest wielkim fanem Ramonesów. W każdym razie utwór - 9/10 8)
-
Bizkit, czy ksiazeczka jest z tekstami ? Na forum HTGTH ktos zamiescil zdjecia, ale w kiepskiej jakosci i nie bylo tekstow w tamtej wersji. No i czy jest cos napisane o Doktorze?:P
-
No i czy jest cos napisane o Doktorze?:P
tak
Written by: S.Hudson/L.Kilmister
:DDDDDDDDDD
ale będą mieli niektórzy używanie
a "książeczka" to całe cztery kartki wliczając okładki:DD
teksty w postaci jednego zdania do każdego utworu
-
No właśnie wczoraj też pierwszy raz przesłuchałem Dr. Alibi i mam podobne odczucie. Taki riff, czy sekwencje akordów są na tyle pospolite, że istnieją i w stu innych utworach innych wykonawców. Czy fakt, że ktoś zagrał kiedyś tak jako "pierwszy" musi od razu oznaczać wykluczenie zagrywki, nawet w momencie gdy tworząc nie miało się świadomości, że ktoś coś podobnego zagrał ? Gdyby to było coś bardziej skomplikowanego i duuużo bardziej charakterystycznego, ale riff z Dr. Alibi jest na tyle "prostolinijny", że w co drugiej punk-rockowej kapeli można to usłyszeć. Co nie zmienia faktu, że jest kapitalny i czadowy :D
-
Tu nie chodzi tylko o riff,melodia też jest identyczna.Nie wierzę w argument o tym że Slash nie miał pojęcia co nagrywa.To może się wydarzyć jakiemuś amatorowi.Czyli tak jak myślałem, nie ma w tej książeczce ani słowa że to choćby zapożyczenie,wogóle co to za określenie tej sytuacji,używa go tu wiele osób,to takie umniejszanie na siłę recycywy Slasha.Szkoda że nie ma w sobie na tyle honoru zeby się przyznać i zarabia w ten spsób pieniądze,korzystając z cudzych pomysłow i pracy.Wstyd panie Slash
-
Mam pytanie.Nie chcę być złośliwy względem Slasha(jak niektórzy twierdzą).Czy nagrywanie plagiatu nie dyskwalifikuje artysty?Bo widzę że paru tu osobom wogóle to nie przeszkadza...przecież to jest nie wporządku wobec innych artystów i fanów.Nie ma nawet slowa wytłumaczenia się ze strony Slasha,a jego żona zwyzywała fana na internetku gdy o to spytał.Płyta nie jest zła,ale jej nie kupię ze względu na tą niewyjaśnioną sytuację.W takim wypadku to zwykła kradzież......
Meta zerżnęła Saniatarium i przyznała się do "inspiracji" po latach, intra na ChD też były oskarżane o plagiat ( http://www.wprost.pl/ar/173840/Plagiat-Guns-NRoses/ (http://www.wprost.pl/ar/173840/Plagiat-Guns-NRoses/) ) nawet Child in time DP to zapożyczenie - do którego się zresztą w jednym z wywiadów Ian Gillan przyznał... Tych wykonawców płyt też nie kupisz ? ChD nie masz ? :) Slash nagrał dobrą płytę - nawet jeżeli Dr. Alibii to świadomy plagiat nie zmienia to faktu, że reszta albumu trzyma poziom. Tym bardziej, że jest to numer nagrany z Lemmym a wątpię żeby on nie wiedział co jest grane i czyj to riff...
-
A usłyszałeś choć słowo wyjaśnienia od Slasha?To chyba różnica między tą sytuacją a o tych co napisałes.
Dlaczego od razu zmieniasz temat i zaczynasz odwracać uwagę na Guns N' Roses?
Po za tym 15 sekundowe intro można nazwać jako "zapożyczenie"(he he) i jest róznica między nimi a skopiowanym numerem.
-
A usłyszałeś choć słowo wyjaśnienia od Slasha?To chyba różnica między tą sytuacją a o tych co napisałes.
tamte kapele przyznały się po latach - Gn'R też nic nie wyjaśniło odnośnie tego intra ( chyba, że coś wiesz to będę wdzięczny za info :) więc może Rhiad też przestaniesz słuchać ? A to co nazywasz zapożyczeniem a co plagiatem to całkowicie subiektywna decyzja :) Rozumiem, że jak Slash to plagiat, jak Axl to "zapożyczenie"
płyta dopiero ma się ukazać - zaczną się wywiady itd. prędzej czy później ktoś o to zapyta i Slash coś powie i może wtedy będziesz zadowolony... mi osobiście kawałek z Lemmym straszliwie podchodzi i nie zamierzam przestawać go słuchać.
-
Gn'R też nic nie wyjaśniło odnośnie tego intra
http://muzyka.onet.pl/0,2055991,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/0,2055991,newsy.html)
-
Wstyd panie Slash
monotematycznie (http://gunsnroses.com.pl/forum/profile/Artur78/?sa=showPosts) coś u Ciebie ;-)
Akordy rozłożone w takich interwałach jak w Dr. Alibi to ma w członek piosenek :P hmm, jaki jest tytuł utworu Ramonesów, który to Slash "skopiował"?
-
ja tam widzę kilka opcji wyjścia z tej sytuacji:
1. olać motyw z plagiatem, słuchać dalej.
2. słuchać dalej, cieszyć się kawałkiem, jednak w podświadomości żałować, że ten riff nie jest Slasha. (prezentuję tę grupę)
3. zasmucić się, omijać ten numer na liście, czasami może posłuchać.
4. wkurzyć się, mylić pojęcia: riff, piosenka, melodia i pisać o jednym i tym samym w 100postach pod rząd.
Kangel - Ramones 'Main Man'
-
Poczekajcie aż jakiś dziennikarz zapyta o to Slasha w wywiadzie. Jeżeli nie zapyta - to tylko forumowi napinacze, nie zrozumieją tego co napisali niektórzy kilka postów wyżej.
A teraz pozdrawiam i życzę miłego słuchania płyty :)
-
Nawet Artur gdybys mial racje to zaloze sie, ze osoba postronna sledzaca ta dyskusje pomyslalaby sobie o Tobie jako o jakims gosciu z obsesja i nie wziela Cie serio. Calm fuckin' down :D Plyta jeszcze nie wyszla na dobre, dajmy poczekac tej sprawie.
-
He he ja mam obsesję :D.Tylko napisałem że plagiat to plagiat,kradzież(ukradł pomysł,to słychać) a nie jakieś zapożyczenie lub inne głupkowat tłumaczenia.
-
Artur ma racje. Ciekawe co mysleliscie gdy Coldplay zerżnał dwa utowory na swej ostatniej płycie. Ze są i tak fajni, a to z pewnoscia nieumyślne zapozyczenia i nic sie nie stało? Jesli tak to gratuluje.
Co do plagiatu GNR. Jezeli okaze sie, że faktycznie zsamplowali, to nie bede sie cieszył i uznam, że glupio zrobili. Ale to i tak co innego niż kradzież całego konceptu utworu. Bład GNR lezy w tym, że nie uzgodnili wcześniej z wytwórnia (chyba).
A przechodzenie do zwyklej kradziezy jakby to nic strasznego nie bylo wyjatkowo mnie zadziwia.
-
ale ze 30 razy - wszyscy już przyjęli do wiadomości :] btw wie ktoś kto w końcu pisał teksty - Slash czy goście ?
-
W Metal Hammer, w wywiadzie ze Slashem było coś chyba że goście pisali teksty.
A tak w ogóle, to przed chwilą Slash napisał na swoim Facebooku, że ma już daty koncertów w Europie, Azji i Australii.
Ogłosi je oficjalnie w przyszłym tygodniu.
-
dla Windows Media Playera płyta jest "nieznanym albumem": D
Pilsner mi to wynagradza
-
widze ze gadacie tylko o jednym plagacie, a o drugim juz zapomnieliscie?
co jest napisane w ksiazeczce na ten temat?
ile kosztuje plyta w Polsce? nie to ze chce kupic - pytam z ciekawosci
Back from cali:
http://www.youtube.com/watch?v=7pAn75GM-fQ (http://www.youtube.com/watch?v=7pAn75GM-fQ)
Stonesi - Slave:
http://www.youtube.com/watch?v=NszD1fVcf6c (http://www.youtube.com/watch?v=NszD1fVcf6c)
-
względem 'dr alibi'
riff faktycznie jest taki sam.. refren, wokal się różnią ale riff nie..
z tym że faktycznie nie jest to jakieś zerżnięte mistrzostwo świata tylko 4 akordy grane w punkowym stylu
lemmy miał długi epizod przyjaźni z ramonesami (aż, jak sam mówi "they're all gone.. bang bang.. - w ciągu 7 miesięcy zmarli bodajże)
sam coś tam im / z nimi pisał
myślę, że sprawa wyjdzie przy jakichś wywiadach, poczekajmy na wyjaśnienie slasha.. ja poczekam i zamierzam słuchać tego kawałka bez jakiegoś problemu :rolleyes:
kradzież - jasne - do portępienia, również taka z torrentów, żeby nie było wątpliwości.. :vampire:
ale nie porówuję :P
a z tym 'back from cali' to nie przesadzajmy..
-
Arturze, przesłuchaj sobie utworu Kid Rock'a - American Bad Ass...
Nie brzmi znajomo? Mimo to, słucham go codziennie bo mi się po prostu podoba :) I nie uważam tego za kradzież.
-
To nie jest kradzież?
Podsumujmy - Kid Rock użył piosenki Metallici, podłożył do niej słowa i trzepie na tym kasę, zaś sama metallica nie dostaje z tego ani grosza, mimo że nie tylko wykorzystano ich własność intelektualną, ale samo nagranie też jest Metallici.
Jeżeli to nie jest kradzieżą to nie wiem co nią może być.
-
to jest na tej zasadzie: jak Kali ukrasc krowe - to w porzadku, jak ktos ukrasc Kaliemu krowe - to zbrodnia !
PS. O Dirty Little Thing - juz widze malo kto pamieta
-
Być może jest to kradzież, ale skąd wiesz czy Kid Rock nie miał kontaktów z Tallicą nt. tego czy może wykorzystać muzykę napisaną do Sad But True?
Nie uważam tego za kradzież, bo sam sens piosenki jest inny niż Mety, kawałek ma zupełnie inny charakter, a chodzi chyba o to, żeby utwór podobał się jako całokształt (na co ciężko mi patrzeć przez pryzmat tego, że jestem muzykiem), a nie wyliczać matematycznie każdy riff i analizować co do czego jest podobne, prawda? :P Taki jest mój punk widzenia, na tej samej zasadzie oceniam kawałki Slasha, choć nie jestem w stu procentach przekonany do jego płyty, nie bronię go, ani nie należę do grupy fanatyków czy to Slasha czy Axla.
Ot, po prostu oceniam uchem przeciętnego słuchacza, który słucha i ocenia utwór jako całość, a nie doszukuję się w nim teorii spiskowych nt. tego czy dany artysta ukradł komuś riff, intro czy przekaz podprogowy ukryty w piosence przez backmasking :D
Koniec dyskusji z mojej strony :D
(Sorry za ewentualne błędy, ale pijany jestem :D )
-
Chciałbym zobaczy Twoja mine gdybys Ty nagrał płyte zmarnowal na to kupe kasy i czasu. a potem ujrzał w sklepie, tv i w gazetach jak ktoś inny zarabia na tym miliony zmieniajac tekst i np. tempo a Ty ledwo wiazesz koniec z koncem.
Wtedy też byloby ok?
-
takie małe pytanko do tych co to opowiadają o tej kradzieży (bo ona nią w przypadku plagiatu jest - nie zaprzeczam. Jednak pytam): ściągaliście coś kiedyś z internetu czy wszystkie płyty macie oryginalne? Przecieków z Chinese też oczywiście nie słuchaliście, prawda?
-
A co to ma do tej sprawy? :???:
-
Załóżmy, ze nawet tak. Ale czy probuje zarabic na tym? Czy sprzedaje te płyty na bazarku podpisujac sie swoim imieniem?
-
Jak zwykle,odciąganie od tematu przy pomocy Guns N' Roses.Stara śpiewka.
-
to że tak jedziecie po ludziach, którzy kradną, a sami też to robicie.
I o co Ci chodzi z tym ciągłym odciąganiem tematu przy pomocy GN'R? To, że napisałem, iż były przecieki? :o
-
Grzon, bo my fani slasha tak musi być :D
Ei chlopaki, Slash ukradł czy nie ukradł nic z tym narazie nie zrobimy, każdy jest zawiedziony, i od kazdemu troche Slash zabrał kredytu zaufania.. narazię jednak możemy się cieszyć jego muzyką. Czekajmy co powie Slash
-
Slash juz sie wypowiedzial, w ksiazeczce do CD
Written by: S.Hudson/L.Kilmister
na jaka ty wypowiedz jeszcze czekasz?
każdy jest zawiedziony, i kazdemu troche Slash zabrał kredytu zaufania..
otoz nie, sa tu tacy ktorzy nie sa zawiedzeni ani troche, nadal z pelnym kredytem zaufania do Slasha
-
Slash juz sie wypowiedzial, w ksiazeczce do CD
Written by: S.Hudson/L.Kilmister
na jaka ty wypowiedz jeszcze czekasz?
każdy jest zawiedziony, i kazdemu troche Slash zabrał kredytu zaufania..
otoz nie, sa tu tacy ktorzy nie sa zawiedzeni ani troche, nadal z pelnym kredytem zaufania do Slasha
W wywiadach co powie... predzej czy pozniej ktos się go spyta :P
Mylisz się.. chyba każdemu tu trochę zabrał, nawet jeśli byłaby to nie umyślna "kradzież". Jeśli tak nie jest, rece do góry komu Slash nie zabrał kredytu :D?
-
U mnie ma już niestety debet. Najpierw słaba płyta VR, te wszystkie występy gościnne (Paulina Rubio, Rihanna), ana smaczny koniec cover PC z raperami na singlu i plagiaty na płycie.
Ogólnie czuję się rozczarowany.
-
W wywiadach co powie... predzej czy pozniej ktos się go spyta :P
Aha, czekasz na to na kogo tym razem Slash zwali wine...
Mylisz się.. chyba każdemu tu trochę zabrał, nawet jeśli byłaby to nie umyślna "kradzież". Jeśli tak nie jest, rece do góry komu Slash nie zabrał kredytu :D?
przejrzyj sobie ten watek oraz ten z newsow - i znajdziesz odpowiedz. ja przez grzecznosc nie wymienie nickow tych bezkrytycznych
-
ej ludzie, nie rozumiem tego... Tak się czepialiście Dr Alibi, a przy takim "podobieństwie" to o plagiat autorzy tych kilkudziesięciu utworów mogą pooskarżać siebie nawzajem :P o, tu (http://www.youtube.com/watch?v=qHBVnMf2t7w&feature=player_embedded#)
Prędzej zastanowiłbym się nad tym Back From Cali...
-
Ło jezu czepili się biednego Saula...ci co mają wszystkie albumy zakupione :rolleyes: Mnie to tam obojetnie czy plagiat czy nie, album w sam sobie bardzo mi się podoba i napewno kupie oryginał. Natomiast kwestia samego zapożyczenia(czy plagiatu jak to tam woli) nie uważacie że w muzyce wszystko staje się powoli wtórne? Ciekawe co mieli powiedzieć fani rapu z lat 90 gdy do jednego utworu używano po 20 sampli(odsyłam min. do "The Chronic" Dr. Dre)
Edit: Slash nie jest na tyle głupi żeby podpierdalać komuś riffy na swój oficjalny album no ludzie myślcie czasami
-
No fakt inteligencja Slasha to genialny argument by stwierdzic, że to nie sa plagiaty.
A argument, że już wszystko zostało wymyślony jest po prostu kretyński. Bo Ci moge podac kilkanascie zespołów które nie kradna riffow i melodii a potrafia nagrywac płyty.
-
Jeśli chcecie podzielić się wrażeniami po przesłuchaniu solowej płyty Slasha, to tutaj ;)
-
Dziękować za otwarcie tego tematu ;) Cóż, przesłuchałem całą płytę, ale relacje zdam jak do mnie dojdzie :sorcerer:
-
No fakt inteligencja Slasha to genialny argument by stwierdzic, że to nie sa plagiaty.
A argument, że już wszystko zostało wymyślony jest po prostu kretyński. Bo Ci moge podac kilkanascie zespołów które nie kradna riffow i melodii a potrafia nagrywac płyty.
No dobra jesteś na miejscu Slasha, zdajesz sobie sprawę że masz mase fanów, jesteś uważany za legende rocka i jednym z najlepszych gitarzystów na świecie i co kradniesz riffy tak o? Dla mnie to niedorzeczne. Napewno w jakimś wywiadzie będzie poruszony temat tego "plagiatu" i wszystko zostanie obgadane
BTW nieźli z was hipokryci, oskarżacie go za pierdołe a sami ściągacie jego płytę przed premierą. Na jego miejscu nie przejmowałbym się tymi bzdetami, wszystko wyjaśnił i wyśmiał wielce "oskarżycieli" którym nie chce się ruszyć dupy i kupić albumu za 10$ ehh ludzie ludzie...
-
Nie trzeba sciagac tej plyty by posluchac kawalkow z niej wiec nie insynuuj, że np. ja nielegalnie ja sciagnalem.
Kradziez dwoch utworow to nie pierdoła.
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
-
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Te same punkty można by napisać przy nowej płycie Gunsów. ;)
-
Przy każdym z wykonawców tej klasy co Slash/Gunsi.
-
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Te same punkty można by napisać przy nowej płycie Gunsów. ;)
Wiem. Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
-
A Slash nie? No proszę, mamy kolejną osobę, która wie najlepiej co Slash zrobi/powie/ma na myśli :) Dasz numer?
-
Nie trzeba sciagac tej plyty by posluchac kawalkow z niej wiec nie insynuuj, że np. ja nielegalnie ja sciagnalem.
Kradziez dwoch utworow to nie pierdoła.
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Po nazwie to nastolatki wrzucą ale Lady Gage, Rihanne czy inne marne śpiewaczki z "nowej gwardi", starzy fani Gunsów(bynajmniej większość) już dawno się muzyką nie interesuje, a młodzież nawet nie wie kim byli GnR o Slashu nie wspominając. Zresztą kto ci teraz wrzuci album do koszyka jak obecnie sprzedaż płyt jest z dupy ?
Yhm to ciekawe, aż ciężko mi uwierzyć że nigdy nie ściągałeś żadnej płyty z internetu
Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
Weź mnie nie rośmieszaj, na nowych gunsów nie wydałbym złamanego grrosza a co dopiero 60 zł
Dziwie się ludziom ze chodzą na ich koncerty mimo tego że teraźniejszy band ma ***** wspólnego z Guns N Roses
-
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Te same punkty można by napisać przy nowej płycie Gunsów. ;)
Wiem. Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
wątpię żeby Gunsi tym się kierowali - Rudy po prostu jest leniem i psychopatycznym perfekcjonistą. Na razie płytę Slash'a krytykują głównie osoby, które i tak by jej nie kupiły bo kudłacza nie znoszą i nawet gdyby nie było kontrowersji odnośnie tych utworów to coś by sobie znalazły żeby się pokłócić :]
-
Wiem. Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
No ja akurat kupiłem CD, po czym ją sprzedałem ;-)
Po nazwie to nastolatki wrzucą ale Lady Gage, Rihanne czy inne marne śpiewaczki z "nowej gwardi", starzy fani Gunsów(bynajmniej większość) już dawno się muzyką nie interesuje, a młodzież nawet nie wie kim byli GnR o Slashu nie wspominając.
Hmm, zatem kim my jesteśmy? Myślę, że akurat Lady i Rihanna mają całkiem spore powodzenie na p2p i wrzucie, bo to są gwiazdy pojedynczych przebojów, raczej mało kto się przejmuje całym albumem... A szczególnie oryginalnym :P
-
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Te same punkty można by napisać przy nowej płycie Gunsów. ;)
Wiem. Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
wątpię żeby Gunsi tym się kierowali - Rudy po prostu jest leniem i psychopatycznym perfekcjonistą.
O! skad to wiesz? bo z tego co czytalem kilkanascie wywiadów z róznymi postaciami: Vrenna, Freese itd. które już nie maja powodów mowic dobrze o Axlu. To kazda z nich twierdziła, że z Axlem bardzo dobrze sie wspolpracuje i, że jest raczej pracocholikiem niż leniem. Ale widocznie tym masz info z lepszego źródla.
-
Hmmmm przecież mniej więcej wiemy jak wyglądały starsze wersje utworów z ChD i wiemy jak mniej więcej ta praca przebiegała pod tym względem ;)
O! skad to wiesz?
Pewnie z dedukcji jakiejś, jak większość osób :P jeżeli nie da się stwierdzić faktów (bo nikt tego nie może) to można i tak ;) a od pracoholika do świra droga wcale nie jest aż taka długa :) a co do płyty Slasha to ja w sumie jeszcze nie kupiłem, potem będę mógł coś napisać:) a poza tym nie polecam porównywania ChD do płyty Slasha bo to dwie zupełnie inne rzeczy :)
-
Przeciez Slash dobrze wie, ze duza czesc ludzi kupi płyte bo:
1. Jest slepo zapatrozna w niego
2. Zobacza na polce w sklepie napis Slash i nawet gdyby na plycie byly utwory o charakterze arktyczno folkowym to wrzuci do koszyka.
Te same punkty można by napisać przy nowej płycie Gunsów. ;)
Wiem. Tylko, że Gunsi zrobili co w swojej mocy i na prawde sie postarali, żeby gdy już sie kupi płyte to niezalować tych kilkudziesieciu złotych.
Bo chyba nikt nie uwaza, że nagrywali tą płyte czasu dla własnej frajdy. Robili to aby nie wydac chłamu.
wątpię żeby Gunsi tym się kierowali - Rudy po prostu jest leniem i psychopatycznym perfekcjonistą.
O! skad to wiesz? bo z tego co czytalem kilkanascie wywiadów z róznymi postaciami: Vrenna, Freese itd. które już nie maja powodów mowic dobrze o Axlu. To kazda z nich twierdziła, że z Axlem bardzo dobrze sie wspolpracuje i, że jest raczej pracocholikiem niż leniem. Ale widocznie tym masz info z lepszego źródla.
Ale ty jesteś piiiiiiiiiiiiiii, nazywasz kogoś złodziejem, a sam ściągasz muzyke z netu. I co z tego że na tym nie zarabiasz, tak samo możesz ukraść samochód i powiedzieć , że na tym nie zarobisz tylko dla własnego użytku będziesz mieć. Więc jesteś takim samym złodziejem jak każdy inny. To raz. Dwa nawet nie wiadomo o co dokładnie chodzi , płyta jeszcze na dobre sie nie pojawiła a ty już piiiiiiiiiiii coś o plagiatch, weź sie k***a człowieku zastanów czy ty piiiiiiiiiii? Trzy, jesteś piiiiiiiiiiiii, internetowym anonimkiem, który leczy tu swoje kompleksy tak jak kilku innych panów, bo internet to chyba jedyne miejsce dla takich piiiiiiiiiiiiii Slash robi co chce , może dawać dupy na lewo i prawo, będzie sie szmacić, nagrywać co chce. A ty dalej będziesz takim samym piiiiiiii, którego opinia g***o wszystkich obchodzi, bo służy tylko leczeniu własnych kompleksów z dzieciństwa.
Złamanie pkt.2 reg. x razy.5 dni na ochlonięcie.M.
-
Tak jak twoja satch86.....
Pisałes o sobie?
I znowu odwracanie kota ogonem przez zwolenników Slasha.Temat odrazu zostaje przeniesiony na Guns N' Roses.Slasha nie ma w Gunsach od 14 lat,temat jest o jego solowej płycie,a tu co chwilę ktoś wyjeżdża z tym zespołem.
-
Artur - nie, to są jedynie porównania. Bo jeżeli komuś nie przeszkadza, że Gunsi zostali oskarżeni o plagiat, to czemu przeszkadza domniemany "plagiat" Slasha? :)
satch86 - ja również nie zgadzam się z el_loko, ale no bez przesady. Szanujmy się...
-
to może ja zacznę :)
kilka lat oczekiwania, wielkie nadzieje... co się nam ukazało? :vampire:
1. Ghost - intro do tego numeru jest bez wątpienia jednym z najfajniejszych momentów albumu :) świetna robota Ian'a, i jakże pięknie słuchać Izzyego w słuchawkach :wub: W zasadzie w tym kawałku bardziej się skupiam na Izzym niż na Slashu :P Solówka bardzo fajna, choć może krótka, ale dynamiczna. Jak dla mnie numer miodzio. 9/10
2. Beautiful, Dangerous - wszyscy narzekali na Fergie na albumie, a wyszedł jeden z najfajniejszych numerów :D Świetny riff, dobra robota Fergie -r efren najmocniejszym punktem piosenki. W końcu jakaś konkretna solówka nagrana z pomysłem 8) 9/10
3. Crucify The Dead - Myślałem, że kawałek z Ozzym to będzie jakiś mocny riff, powerfull etc. Jak usłyszałem zwrotkę to się trochę przeraziłem, wokal mi tu średnio pasował. Mimo wszystko motyw od 2:20 do końca jest jednak super i mogę tego słuchać bez końca. Fajne solo - jak dla mnie zbyt krótkie jak na Slasha. Najlepszy bas Chrisa Chaney na płycie wg. mojej opinii. 8/10
4. Back From Cali - Jak usłyszałem początek za pierwszym razem - wiedziałem, że ten kawałek będzie moim faworytem 8) Nie wiem co myśleć o całej otoczce pplagiatu z Rolling Stones, bo riff ewidentnie brzmi tak jakby skomponował go Slash. W każdym razie pomijając to - chce mi się skakać jak słyszę ten utwór, nie mogę wybaczyć tylko jednego... Gdzie jest kur** solówka? :'( Kawałek ma niby wszystko, brzmi jak Snakepit vol.2, radość mnie ogarnia i wybaczyłbym wszystko Slashowi w tym kawałku tylko nie to, że ograniczył się do 20sec. solówki, któa zresztą zapowiadała się świetnie. Niestety. 8/10
5. Promise - Jakbyś mi puścił ten kawałek nie mówiąc, że to na nowy album Slasha - nigdy bym nie zgadł, że Kudłacz gra w tej piosence. Nadawałaby się na singiel, jest bardziej komercyjna niż By The Sword. I dlatego cieszę się, że nie ona promuje album :P Generalnie słucham tego kawałka bardziej dla Cornella, który odwalił naprawdę świetną robotę, brakuje mi tutaj z kolei Slasha. Solówka znowu za krótka - choć świetna, jednak z rozczarowaniem musiałem przyjąć, że już się skończyła. 7/10
6. By The Sword - Świetny klimat, dobry riff, w końcu czysto Slashowa solówka, zagrana z pomysłem, po której nie mam niedosyty. Do wokalu Andrew'a już się spokojnie przekonałem, wspaniale brzmi w tym utworze. Mogłoby być wiecej takich numerów na albumie. 10/10
7. Gotten - Taki jakiś nijaki, choć w niektórych miejscach brzmi całkiem fajnie. Można trochę posłuchać Slasha, fajny na letnie wieczory, ale bez rewelki, jedyne co mi się bardzo podoba - smyczki w tle :P 6/10
8. Dr. Alibi - no w kooońcu jakiś szybszy rocker z przytupem! Omijam sprawę plagiatu - wypowiadałem się w innych tematach. No i można posłuchać więcej Slasha przy piosence, przy której skakałoby się pogo z przyjemnością :) Refren się wkręca w głowę, po pierwszym przesłuchaniu znałem go na pamięć. Świetna solówka, chciałoby się więcej tego numeru, albo takich numerów :) 9,5/10
9. Watch This - Wcale nie uważam, że powinien być tekst do tego kawałka, instrumentalnie brzmi świetnie. Slash trzyma świetny poziom, wielki plus w postaci przejścia w połowie utworu, wielkie brawa dla Duffa i Dave'a. Najlepsza perka na płycie. Chciałbym usłyszeć na koncertach tego 7minutową wersję - tak jak to Slash lubił kombinować z Jizz Da Pit 9,5/10
10. I Hold On - Sorry, wiem, że wielu osobom się ten numer podoba, mi jednak nie wchodzi :P Choć refren chwyta mnie za serce, riff trochę drażni moje uszy :P Solówka jednak najdłuższa na płycie. 6,5/10
11. Nithing To Say - nie znam się na metalu, nie mam jak tego porównywać z innymi kapelami, mi osobiście bardzo się podoba :) Super melodia M. Shadowsa, jest power, jest przykop, intro - outro już znaliśmy wcześniej. Czarny Slash - takiego lubię. 9,5/10
12. Starlight - taki Slash's Snakepitowy numer, balladka jakich już kilkanaście w rocku było, jednak bardzo przyzwoita, Myles ładnie się wydziera, Slash ładnie gra. Sztampowo, ale na poziomie. 7/10
13. Saint Is A Sinner Too - Niespodziewanie mój faworyt z płyty! Na to czekałem - Slash zapuszczający się w inne klimaty! Teraz rozumiem co Kudłacz miał na myśli mówiąc na twitterze non stop fucking brilliant :P Genialnie buduje się napięcie w tym dziele, fenomenalny wokal, gitary rządzą. Tylko dlaczego ino jeden tak zróżnicowany kawałek na płycie? 10/10
14. We're All Gonna Die - Dobry rocker na koniec płyty, Slash nie zawiódł z gitarami, Iggy mi zaimponował w tym kawałku. Jednak tego czegoś brakuje, chciałoby się więcej. Średni tekst, ale tej piosence ani nic zarzucić nie można, ani na piedestał też jej wystawić :P 7,5/10
O Bonusach powiem tylko tyle: Czemu Baby Can't Drive nie ma na płycie? :megafon:
----
Co jest? - Mamy Slasha, który po kiepskim Libertad otrząsnął się z prochu, powstał z ziemi i pokazał, że znowu potrafi zagrać dobrego rock n' rolla, że potrafi sam skomponować kilka świetnych kawałków. Udowodnił tą płytą także, że lepszy jest z niego gitarzysta niż kompozytor i tego moim zdaniem powinien się trzymać. Myślę, że Slash trochę na siłę chciał udowodnić, że potrafi wymyślić świetne numery, przez co zaniedbał trochę gitary. Sukces jest -moim zdaniem- w tym połowiczny. Słuchając utwory z albumu na myśli mam tylko jedno - niech wraca Slash's Snakepit!!
Czego brakuje? - Puszczam obojętnie jaki kawałek z SS dajmy na to Dime Store Rock - mamy tutaj 2minutowe solo z przykopem, które nie brzmi jakby było zagrane na siłę, mamy tam też genialne outro, zwolnienie tempa, przyspieszenie, mamy wszelakie urozmaicenie. Tego brakuje. Na albumie Slasha brakuje mi Slasha :P Brakuje mi Jacka Danielsa i biegania z gitarą po całej scenie. - Ale może to właśnie byłoby dla faceta bez uzależnień, ustawionego z żoną i dziećmi na karku właśnie sztuczne?
-----
Podsumowanie: O tym albumie myślę dokładnie to samo co o ChD. Jest super, jest fajnie, jest co posłuchać, jest kiedy się wzruszyć, są momenty kiedy ma się gęsią skórkę - jednak troszkę jestem rozczarowany. Nie porównuję możliwości kompozytorskich Axla do Slasha, Chińszczyzny do 'Slash', bo to nie ma sensu i to są dwie zupełnie inne bajki.
Daję taką samą ocenę, jaką dałbym Chinese. 8/10 :)
-
tylko jakieś dziwne dźwięki przed Riadem o ile dobrze pamiętam o co chodziło to nie to samo co główny riff w piosence
-
Wiem,wiem.Gunsi zostali oskarżeni o kradzież piosenki Don't Cry,chyba z 10 lat temu,jakiś człowiek twierdził że to jego kompozycja.Przegrał,nawet nikt nigdy nie usłyszał jego dzieła.W przypadku Slasha mamy czarno na białym.Każdy może porównać.Moim zdaniem to jest plagiat.
Jeżeli Salsh wypowie się na temat tych kawałków,oki.Jeżeli nic nie powie i będzie nadal uważał je za swoje kompozycje to jest dla mnie zwykłym złodziejem cudzych pomysłow......
Gdybym ja tak napisał o kimś(frajer,śmieć) już bym miał MODERATED :D
-
Artur - chodziło mi o Riad N' the Bedouins, każdy może porównać. Moim zdaniem jest to plagiat.
tylko jakieś dziwne dźwięki przed Riadem o ile dobrze pamiętam o co chodziło to nie to samo co główny riff w piosence
Masz racje, to straaasznie wielka różnica. Gdyby to Slash splagiatował intro, myślisz że nie zostałby zjechany? :) Plagiat to plagiat.
-
No dobrze.Czyli założymy że te 15 sekund z Riada jest plagiatem to co w takim razie zrobił Slash.Nie piszesz o tym.....Hm :D wiem co napiszesz,że takie czasy,wszystko zostało już wymyślone, więc nie ma co się dziwić,zapożyczenie lub poczekajmy na książeczkę :D.Bądż konsekwentny tak jak w stosunku do Riad N' the Bedouins.
-
Nie, nie, nie. No słuchaj, ja czekam do jakiegoś wywiadu, jak ktoś o to spyta. Jeżeli nie dostanę dobrego wytłumaczenie, to głośno to napiszę - plagiat. Ale nawet jeżeli jest to PLAGIAT, to nie zmieni mojego podejścia do tego utworu, brzmiał zajebiście i będzie brzmieć zajebiście :) Tak samo co do Riad - nadal uważam że jest to świetny utwór (jak cała płyta) :)
-
Dobrze,więc poczekajmy do tego wywiadu aż ktoś poruszy w nim tą sprawę.Jestem ciekaw co Slash odpowie. :D
-
Jeżeli nie dostanę dobrego wytłumaczenie, to głośno to napiszę - plagiat.
Jakie wytlumaczenie bedzie dobre? Ze Slash powie ze Lemmy jest fanem Ramones wiec on to ukradl? :lol:
60 zl kosztuje??? dobrze slyszalem?
-
Tak jest, Slash zwali wszystko na Lemmy'ego :| .....daruj sobie i poczekaj do pierwszego wywiadu, bo być może już wtedy będzie poruszona ta kwestia.
60zł to sporo, ale z tego, co słyszałem warto wydać:)
-
Jeśli chcecie rozmawiać o domniemanych plagiatach itd. odsyłam tutaj -> http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/ftop-5/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/ftop-5/)
-
60 zł. za to???!!!!! :o
He he he :D.
-
Mnie też cieszy ta niska śmieszna cena :)
-
Za 15 funtów jest do nabycia Classic Rock z płytą, plakatem i filmem z sesji nagraniowych(nie wiem czy dobrze mowie?) więc nie wiem czy 60 zł za płytę to mało ;)
-
To była ironia ;)
Również zamówiłem sobie Classic Rocka i za cholerę nie mogę się doczekać :P
-
Za 15 funtów jest do nabycia Classic Rock z płytą, plakatem i filmem z sesji nagraniowych(nie wiem czy dobrze mowie?) więc nie wiem czy 60 zł za płytę to mało ;)
W tym fanpacku Classic Rock'a będzie płyta DVD "making of"? :???: Chyba nie...
-
To była ironia ;)
Również zamówiłem sobie Classic Rocka i za cholerę nie mogę się doczekać :P
Przepraszam bardzo, ale skąd można tego Classic Rocka zamówić? :D Bo z tego co wiem sprzedawany będzie tylko do 7 maja :)
-
obleciałem dzisiaj Empik, Media Markt i Media Express (czy cos takiego) i nie znalazłem tej płyty! a jak u was?
-
60zł to sporo, ale z tego, co słyszałem warto wydać:)
eee to nie przepłaciłem tak bardzo kupując classic rocka za 79 zł, uff :-)
-
A ktoś ma zamiar kupić albo kupił to wydanie z płytą DVD?
-
obleciałem dzisiaj Empik, Media Markt i Media Express (czy cos takiego) i nie znalazłem tej płyty! a jak u was?
Nie ma to jak w Polsce.... Wszystko zawsze dociera do nas później... Tak samo miałem, jak chciałem kupić nową płytę Alice in Chains...Dopiero 3 dni po premierze była już w Empiku. :angry:
-
Bo Empik to dupne sklepy są. Spróbujcie w Media Markt, tam podobno już przed świętami były.
-
Heh, tradycyjnie na allegro jest. Ja zawsze kupuję na necie i nigdy nie narzekam, że czegoś nie ma :)
-
No w Media Markt będzie chyba najszybciej. Jak wychodziła ChD to dostałem ją tam dwa dni przed polską premierą ;) A tak wogule to czemu płyta Slasha nie jest z tej serii "zagraniczne płyty-polska cena"?
-
U mnie też nie ma w Empiku jutro idę do Media Markt tam powinno być...
-
eee to nie przepłaciłem tak bardzo kupując classic rocka za 79 zł, uff :-)
A gdzie kupiłeś/zamówiłeś?
-
No w Media Markt będzie chyba najszybciej. Jak wychodziła ChD to dostałem ją tam dwa dni przed polską premierą ;) A tak wogule to czemu płyta Slasha nie jest z tej serii "zagraniczne płyty-polska cena"?
tak jest w przypadku płyt z Universalu
-
A tak wogule to czemu płyta Slasha nie jest z tej serii "zagraniczne płyty-polska cena"?
ale to tak właśnie wygląda, tylko ze kosztuje 65zł
-
A gdzie kupiłeś/zamówiłeś?
right here: http://hmv.com/hmvweb/displayProductDetails.do?sku=11256 (http://hmv.com/hmvweb/displayProductDetails.do?sku=11256)
najpierw zamówiłem na amazon.uk (bo na play.com nie można, a na tym-czymś-z-długim-adresem już nie było), ale stwierdziłem, że chwilę poszukam i tym sposobem zaoszczędziłem ~2,50 funta ;D
czemu pytasz?
-
Ponieważ chciałem zakupić, ale nie wiedziałem gdzie to można dostać :)
-
By The Sword z Leno
http://www.youtube.com/watch?v=Er1LCZ--Yms (http://www.youtube.com/watch?v=Er1LCZ--Yms)
-
http://muzyka.onet.pl/10174,90437,154697,plyty.html (http://muzyka.onet.pl/10174,90437,154697,plyty.html) średnia ocen: genialne!
-
Nie poznałem Stockdale'a.. zapuścił brode chłopak, teraz wygląda 2x starzej ;/. No ta wersja muzycznie jest badass, chociaz wokal troche odstaje :/
-
głupia sprawa
wygląda na to że slash zerżnął riff do back from cali z kultu :o
http://www.youtube.com/watch?v=bifQoh0Bwbg (http://www.youtube.com/watch?v=bifQoh0Bwbg)
:rolleyes:
więcej luzu panowie ;)
-
Wczoraj kupiłem tę płytkę.
Oczywiście w Empiku nie było i musiałem szukać w Media Markt i tam już była. :radocha:
-
Ja tam nie będę się rozdrabniał. dla mnie płyta gniecie, wbija w fotel i nie wiem co jeszcze... jest zajebista. A niektóre kawałki, aż się proszą o to by zaśpiewał je AXL. k***a... By the Sword, Starlight, DR.Alibi... AXL by rozniósł te kawałki... więc wracajcie do siebie... proszę!!!
-
Dzisiaj wybrałem się z zamiarem kupna jakieś płyty AC/DC niestety w Media były tylko digipacki(offtop orientuje sie ktos czy na naszym rynku sa tylko digipacki czy mozna dostac w normalnym pudelku ich albumy) to wzialem Use Your Illusion II a to ze mialem duzo czasu to przegladam plyty i moim oczom ukazuje sie Slash za 50 zł...Nie spodziewalem sie jej tak szybko w Szczecinie no i 50 zł to wcale nie tak dużo to bez zastanowienia odłożyłem Gunsów i zakupiłem Slasha, szkoda że bez bonus tracków
-
W Polce powariowali z cenami płyt, filmów DVD czy Blue-ray. Chinese Democracy kosztowała niecałe 30 zł i taka cena nie jest jeszcze zła, no ale dawać 50 czy 60 zł za płytę cd to już jest trochę nienormalne jak dla mnie. Nie wiem czy kupię Slasha, ale po tym jak patrze na półki i widzę nowe albumy Kukulskiej czy innej Steczkowskiej "tylko" za 60 zł to mi się odechciewa od razu wszystkiego. Chore to jest i tyle..
-
e tam. who cares about steczkowska itp. wazne, ze za Primusa, NIN lub The Replacments zazwyczaj biora nie wiecej niz 30 zl. i to jest sprawiedliwa cena.
-
W Polce powariowali z cenami płyt, filmów DVD czy Blue-ray. Chinese Democracy kosztowała niecałe 30 zł i taka cena nie jest jeszcze zła, no ale dawać 50 czy 60 zł za płytę cd to już jest trochę nienormalne jak dla mnie. Nie wiem czy kupię Slasha, ale po tym jak patrze na półki i widzę nowe albumy Kukulskiej czy innej Steczkowskiej "tylko" za 60 zł to mi się odechciewa od razu wszystkiego. Chore to jest i tyle..
Dlatego zazwyczaj nowości nie kupuje bo ceny z kosmosu ale urodzinowy szmal i nowość to czemu nie... Dla porównania w Anglii płyty kosztują zazwyczaj 10-15 funtów, dla nas dużo ale przeciętny anglik nie odczuje takiego wydatku :P W stanach podobno jeszcze tańsze są coś koło 10$
-
Emmm nie zbaczajcie zbytnio... ;)
-
Album bez pierdolnięcia, ale jak na te czasy przyzwoicie. Na minus brak solówek które wpadałyby w ucho na lata i "Saint is a Sinner too" strasznie mnie denerwuje ta piosenka :P Plus: Fergie do której się przekonałem(Bierzcie ją do VR!!), Watch This Dave- genialny kawałek, gniecie mnie w fotel dobrze że zdecydowali się go wypuścić bez wokalu i plus za to że to płyta Slash(mały żart ^^) Polecam każdemu
-
zdązyłem już przesłuchać całą płytkę i wg mnie jest naprawdę nieźle... może nie rewelacja, ale dla paru numerów warto kupić jest ten album. Moi faworyci By The Sword, Ghost, Beautiful Dangerous no i Sahara jako bonus strasznie mi się podoba:) przekonałem się do tego wokalu. Fergie daje kopa i wydaje mi się, że to ona jest nowym wokalistą Velvet Revolver tylko, że Slash chce jeszcze poczekać z decyzją. Reszta płyty póki co do mnie jeszcze nie dotarła. HM dzisiaj bardzo ciekawy news został ukazany na Onecie... chociaż odebrałem go trochę z przymrużeniem oka, bo wiadomo co to za portal, ale Slash nie wyklucza w tym newsie, że sytuacja pomiędzy nim a Axlem się polepszy.
http://muzyka.onet.pl/0,2151292,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/0,2151292,newsy.html)
Jak dla mnie bardzo pozytywnie Slash się wypowiedział w kontekście Axla i ChD... więc może się jednak kiedyś doczekamy aby Ci dwaj panowie zaprezentowali fanom jeszcze raz Welcome To The Jungle
-
Axl pewnie na to zleje a jak już to skomentuje to słowami typu "nie chce z tym fiutem miec nic wspolnego" Szkoda gadać :rolleyes:
-
Pewnie masz racje.
Płyta Slasha jak dla mnie znośna:) bardzo miło jej się słucha:)
-
Przesłuchałem płytkę już parę razy i muszę przyznać, że to jest kawał bardzo dobrej roboty.
Owszem brakuję trochę pierdolnięcia, ale ogólnie jest b.dobrze.
Najlepsze kawałki wg. mnie to:
1. Saint Is A Sinner Too
2.Ghost
3.Watch This (tak przy okazji to widzicie błąd na odwrocie płyty w tytule tego kawałka... Jest tam napisane "Watch This Dave")
4.Crucify The Dead
5.Nothing To Say (choć brzmienie tego kawałka powinno być bardziej surowe, bo jest za płytkie)
Na uwagę zasługują jeszcze:
Beautiful dangerous i Doctor Alibi (pomijam sprawę plagiatu)
-
Niekoniecznie to musi byc blad, moze dla jaj dodali to 'Dave' nigdy nie wiadomo, co za tym moglo stac:P Wiekszy blad jest na Chinese Democracy, jak mozna pomylic nazwy i zamiast The Blues wpisac Street of Dreams:D
-
Wystep Slash'a i wywiad w Lopez Tonight.
"By The Sword" Lopez Tonight
http://www.youtube.com/watch?v=gkw4VkfF3kU (http://www.youtube.com/watch?v=gkw4VkfF3kU)
Interview with Slash
http://www.youtube.com/watch?v=ClsimBS3yE0 (http://www.youtube.com/watch?v=ClsimBS3yE0)
Lepiej zaspiewal moim zdaniem u Leno, tutaj wyszlo, ze wokalista z niego marny.. Natomiast muzycznie zajebiaszczo:)
Bardzo fajny wywiad, widać że dobrze się znają i lubią:)
-
Na duży plus:
- Ghost
- Beautiful Dangerous
- By The Sword
- Dr Alibi
Plusik:
- Back From Cali
- We Are All Gonna Die
- Watch This
i może
- I Hold On
Reszta jakaś taka niemrawa, brakuje jakiegoś kopa, energii i nie wiem jeszcze czego. Ogólnie płytę oceniam na 6,5/10. Pewnie to kwestia osłuchania się z całym materiałem, podobnie miałem z Chinese Democracy, które zyskało w moich oczach po paru miesiącach. Jak na razie to dobra rockowa płyta bez fajerwerków i przełomowych kawałków.
-
Ozzy o kawałku ze Slashem mówi w ostatnim wydaniu Classic Rocka
Ozzy reveals that he wrote the lyrics and melody for the song (Crucify The Dead) with the story of Guns N'Roses in mind. "It's kind of about what I think happend to Guns N';Roses. I often said to Slash, 'You know what? One day you guys are going to wake up and go 'What the fuck did we have and why did we blow it?"
czyli piosenka o Gn'R
Jednak tutaj Slash mówi zupełnie co innego
“It was an Ozzy thing,” said Slash, 44, during a recent interview during Canadian Music Week.
“He said the song represents the situation he’s had in his relationships with other musicians. Yes, there were some key lines in there that were very suggestive of my experience. But he said, ‘No, this is just an overall picture of the issues.’ ”
http://www.torontosun.com/entertainment/music/2010/03/31/13425461.html (http://www.torontosun.com/entertainment/music/2010/03/31/13425461.html)
Dziwne
-
Slash nie raz juz zaprzeczal wlasnym slowom z przeszlosci, takze nic dziwnego ze tym razem zaprzecza slowom Ozziego
-
Masz rację, bo kto może wiedzieć o co chodzi w piosence Slasha jak nie Ozzy. ;)
Ludzie dowalają Ozzyemu za jego udział w tv, a teraz nagle staje się prawdomówny?
A właśnie - nie przywitałem Cię. Cześć Drei :sorcerer:
-
Bo to chyba Ozzy napisal tekst? nie?
-
Płyta Slasha znajduje się wśród polecanych w tym tygodniu przez Interię.
http://akcje.interia.pl/m/slash/ (http://akcje.interia.pl/m/slash/)
-
Powiem tak: jest bardzo fajnie! recenzja głębsza soon on colere.pl!
-
Posiada ktoś dane z jaką ilością sprzedanych krążków zadebiutował Slash?
-
mocny nieteges jest taki, że przez wulkan na islandii kolega nie przywiezie mi mojego fanpacka w ten weekend :angry:
a drugi jest taki, że faktycznie nie ma na nim 'paradise city' :rolleyes:
jeśli rzeczywiście jest to robota managementu nowego gnr albo samego pana rose to jest to jeszcze większa żenada niż nagrywanie przeciętnej płyty przez 15 lat :angry:
-
Nie wiadomo jak z tym PC ;) Slash powiedział, że nagrał to dla zabawy. Może w ogóle nie miał trafić na krążek? Cholera wie. Też jeszcze czekam na fan packa :_:
-
jeśli rzeczywiście jest to robota managementu nowego gnr albo samego pana rose to jest to jeszcze większa żenada niż nagrywanie przeciętnej płyty przez 15 lat :angry:
jesli rzeczywiscie to robota Axla / GNR i tego PC tam nie bedzie - to bardzo dobre posuniecie, swiadczace o tym ze nie ma zgody wlasciciela nazwy Guns N' Roses - na wykorzystywanie przez osoby nie bedace czlonkami zespolu tejze nazwy oraz piosenek GNR do promowania i zarabiania na sprzedazy plyty solowej. Zwlaszcza w tym konkretnym przypadku - gdy jest to pariodiowanie piosenki pod tytulem Paradise City.
tematy o ocenie ChD - w innym dziale
-
pozwolisz kruz, że się z tobą nie zgodzę
to, że nie pozwolono tego umieścić jest przejawem małostkowości.. niczym innym..
co do parodiowania.. mi się podoba oryginał a także ta wersja (może ty byś wolał nową - z axlem - sądzę, że to niemożliwe) - mam do tego prawo
-
Sądze że Axl tylko wyśmiał tą wersje "Paradise City" według Slasha i oblał ją ciepłym moczem,bo tyle jest warta.......
-
co nie zmienia sytuacji, że mi osobiście może się podobać..
-
Ależ oczywiście :D
-
dziękuję za akceptację :rolleyes:
-
Mi się również podoba i żałuję, że ta wersja nie znalazła się na płycie :(
-
Bo sam Slash stwierdził,że to duże ryzyko taką wersję umieszczać :D
-
Według Wikipedii PC trafiło jako bonus na wydania Australijskie i Brazylijskie...
-
tematy o ocenie ChD - w innym dziale
Jak na tak mlody staz na forum niezle jestes obeznany :D
-
I dobrze :) porządek musi być ;]
-
Mi się również podoba i żałuję, że ta wersja nie znalazła się na płycie :(
Ja patrzę na to troche z innej strony.
Jestem obojętnie nastawiony do tej wersji , gdyby Slash umieścił Paradise City nic by się strasznego nie stało ; piosenka nie znalazła się na krążku i też jest git :P płyta jako całokształt jest moim zdaniem dobra , może ballad jest za dużo i są jak dla mnie średnie ale płytka się broni i piszę to będąc po jej przesłuchaniu.
Jeszcze jedna sprawa która dotyczy Beautiful Dangerous i Fergie.
Muszę przyznać , że ta piosenka to według mnie najmocniejszy punkt całej płyty , Fergie naprawdę dobrze się spisała jednak jej głos i wykonanie utworu to dla mnie była zagadka... przed ukazaniem się albumu.
Przed premierą płyty byłem sceptycznie nastawiony do tego żeby na płycie Slash'a znalazła się ta wokalistka , krytykowałem go za to bo spodziewałem się czegoś słabego , mdłego , czegoś co nawet nie jest "wypełniaczem" płyty.... Teraz wiem jak bardzo się myliłem ponieważ utwór jest bardzo dobry tak więc przepraszam za to ;] mam nadzieję , że Slash jeszcze nie raz zaskoczy mnie czymś pozytywnym ; czymś takim jak Beautiful Dangerous.
-
'Slash' zadebiutował u nas na 11
http://muzyka.onet.pl/0,2156477,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/0,2156477,newsy.html)
-
http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang= (http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=)
-
Slash i... Jim Carrey, 12 kwietnia
http://www.youtube.com/watch?v=FxPc_oYreSc (http://www.youtube.com/watch?v=FxPc_oYreSc)
http://www.youtube.com/watch?v=bjXbtqeQI-I (http://www.youtube.com/watch?v=bjXbtqeQI-I)
http://www.youtube.com/watch?v=h4ByGMq8nnY (http://www.youtube.com/watch?v=h4ByGMq8nnY)
-
Zdaje się, że do japońskiego wydania płyty zostało też dołączone DVD, czy ktoś je widział? Bardzo jestem tego ciekaw, a na ten temat wszędzie cicho..
-
Slash nie raz juz zaprzeczal wlasnym slowom z przeszlosci, takze nic dziwnego ze tym razem zaprzecza slowom Ozziego
jeszcze coś o Adlerze! jeszcze coś o Adlerze!
-
A po co ci tu Adler? Akurat to, że Slash wielokrotnie zmieniał zeznania to nie jest żadna tajemnica i łatwo to sprawdzić.
-
DrDrei pisał juz o tym milion razy jeszcze pod poprzednim nickiem, brakuje jeszcze pojazdów po Adlerze
-
Ej bez podjazdów osobistych proszę ;] o Slashu rozmawiajcie;]
-
Dzisiaj doszedł do mnie Classic rock :) Kilka fot:
http://img641.imageshack.us/img641/6906/1001495.jpg (http://img641.imageshack.us/img641/6906/1001495.jpg)
http://img52.imageshack.us/img52/7295/1001486.jpg (http://img52.imageshack.us/img52/7295/1001486.jpg)
http://img693.imageshack.us/img693/5932/1001497c.jpg (http://img693.imageshack.us/img693/5932/1001497c.jpg) zajefajna naszywka :D
plakat dwustronny:
http://img107.imageshack.us/img107/8459/1001491n.jpg (http://img107.imageshack.us/img107/8459/1001491n.jpg)
http://img522.imageshack.us/img522/3713/1001493s.jpg (http://img522.imageshack.us/img522/3713/1001493s.jpg)
Nie wiem gdzie stał aparat, ale nie był skierowany na solidne uda.
-
Też dzisiaj dostałem :)
-
Oooo.... Zazdroszczę... ;) Szczególnie plakatu i naszywki. :D
-
Też zazdroszczę. a wkładka taka sama?
-
Nareszcie i ja stałem się szczęśliwym posiadaczem tej płyty. :) Nie będę się specjalnie rozpisywał i dam trochę naciąganą ocenę 7/10. Właściwie nie ma się do czego doczepić, ale każda piosenka zostawia po sobie lekki niedosyt (takiego uczucia nie miałem jedynie przy Saint Is A Sinner Too - najlepszy utwór na płycie), czegoś mi brakuje, chyba oryginalności, lubię być zaskakiwany :)
Aha i powiem tak, jeśli wziąć co najlepsze w płytce Slasha, 'Axlowym' Chinese Democracy, Duffowym Loaded i solowych płytach Izziego Stradlina to nie mam cienia wątpliwości, iż dostalibyśmy k***a tak rewelacyjną pod każdym względem płytę, jakiej we współczesnym świecie muzycznym brakuje...
-
Slash bardzo chciał nawiązać współpracę z wokalistą Radiohead, nie miał jednak odwagi mu tego zaproponować.
Nagrywając solowy album, gitarzysta zaprosił do studia szereg wokalistów, którzy zajęli się śpiewaniem poszczególnych piosnek. Do jednej z nich muzyk chciał zaangażować Thoma Yorke'a, ale bał się przedstawić mu swoją propozycję.
- Najpierw zadzwoniłem do ludzi, których doskonale znam - Iggy'ego, Ozzy'ego, Lemmy'ego - wyjaśnia Slash. - Potem skontaktowałem się na przykład z Kid Rockiem, z którym kiedyś jammowałem w barze. Zapraszanie jednak ludzi, których w ogóle nie znam, było zbyt przerażające. Chciałem, żeby Thom Yorke zaśpiewał w "Saint is a Sinner", ale nie miałem jaj, żeby zadzwonić.
Ostatecznie w nagraniu pojawił się polecony przez przyjaciela Rocco DeLuca, który stoi na czele kapeli Rocco DeLuca and the Burden.
Longplay zatytułowany po prostu "Slash" do sklepów trafił 6 kwietnia.
-
By The Sword na 1 miejscu listy przebojów Eski Rock :)
http://www.eskarock.pl/index.php?page=lista_nrd (http://www.eskarock.pl/index.php?page=lista_nrd)
-
Ja też dostałem jakiś czas temu, z tym, że oprócz tego co pisał Mexi mam także 6 kostek gitarowych z wzorami kojarzącymi się ze Slashem :-)
-
Ja się pytam - jakim prawem?! :P Też zamawiałeś Classic Rocka?
-
były 2 albo 3 opcje do wyboru..
ja też czekam na tą z kostkami..
-
Mexi: To chyba zależało od sklepu, bo było "exclusive to HMV" :)
-
Poniżej prezentuję link pod którym można obejrzeć pierwszy teledysk ze stajni Slash'a:P Mnie się nie podoba niestety.. Taki zbyt prosty i w jakieś dziwnej estetyce..
http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/slash_by_the_sword_video_premiere.html (http://www.ultimate-guitar.com/news/general_music_news/slash_by_the_sword_video_premiere.html)
-
poczatek beznadziejny.. wszystko wyglada jak klasa D albo F... ale pozniej jest juz spoko ;)
ciekawe keidy axl wypusci better :lol:
-
Jak Slash zagra z Lejdi Zgagą
-
Axl najpierw musi schudnąć :P A poważnie to teledysku Gn'R świat już pewnie nie zobaczy. Nowy klip Slash'a słaby - poszedł w modne klimety filmów typu the road czy book of eli ? :P
-
tak na marginesie, nie zdziwiłbym się gdyby tekst do crucify the dead napisał slash :P jako odpowiedź na sorry :P (ktoś pisał już tu o tym?, źle mi się kojarzy?)
-
Miał to niby napisać Ozzy, i nie miało być to skierowane do Axla. Zresztą wątpię czy Axl tego słuchał....
-
i nie miało być to skierowane do Axla
tak samo jak sorry nie miało boć skierowane do slasha ;)
-
Nie wierzysz swojemu idolowi?
Zresztą wcale bym się nie zdziwił. Slash i Ozzy mogą być niektórymi sprawami nieco sfrustrowani...
-
No tak, Slash jest sfrustrowany dlatego przy kilku wywiadach już pochwalił Axla :D
Wie ktoś może jaki jest dodatek przy kanadyjskiej wersji zespołu oprócz wszystkich piosenek? ;)
-
douger.. nie nakręcaj się :rolleyes:
za stary jestem żeby podłapać twój klimat :rolleyes:
-
Bo to znowu szukanie na siłę teorii spiskowych. Od tego jest temat o Kaczyńskim.
A jeśli powiedział, że kawałek napisał Ozzy , i że nie ma odniesienia do Axla, to ja nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć....
-
tja..
-
Bo to znowu szukanie na siłę teorii spiskowych. Od tego jest temat o Kaczyńskim.
A jeśli powiedział, że kawałek napisał Ozzy , i że nie ma odniesienia do Axla, to ja nie mam powodów, żeby mu nie wierzyć....
A na płycie nie jest napisane kto jest autorem danej piosenki?
-
trzeba tak bardziej poetycko :P
analiza (jak wiersz na maturze 500 lat temu) ;)
a kto jest autorem to sprawdzę jak fanpack do mnie dotrze (już jest u znajomego - jutro/pojutrze wreszcie :rolleyes: go dorwę)
z tym, że - wracając do analizy - normalnie jak re:sorry :vampire:
-
Tylko poziom nie ten....
-
a to.. to zależy ;)
-
Z książeczki
Crucify The Dead - Written by S. Hudson/J. Osbourne and K. Churko
-
dopiero po miesiacu zauwazylem, ze Slash odpisal mi na twitterze:) poprosilem o wyjasnienie odnosnie Dr Alibi i odpisal mi tak:
"I never heard the Ramones song before, simple as that. Its a basic rock chord progression, that didn't remind me or Lemmy of someone else."
Ja mu tam wierze:P
-
dopiero po miesiacu zauwazylem, ze Slash odpisal mi na twitterze:) poprosilem o wyjasnienie odnosnie Dr Alibi i odpisal mi tak:
"I never heard the Ramones song before, simple as that. Its a basic rock chord progression, that didn't remind me or Lemmy of someone else."
Ja mu tam wierze:P
Ja także, zwłaszcza zdanie że to typowa rockowa zmiana akordów, ten fakt opisywało sporo osób tuż po usłyszeniu kawałka i ja także się zgadzam nim.
-
No i sprawa jak dla mnie się wyjaśniła ;)
-
nie! to na pewno nie tak!
Na 100% zerżnął ten riff! A twierdzenie, że to jest typowa zagrywka to badziewny argument, bo jest dużo nowych zespołów, które tworzą kreatywne piosenki, więc Slash nie może się obracać w rock n' rollowych standardach!! :vampire: :megafon:
-
A jest tu ktoś, kto zna się na takich zagrywkach itp?:)
-
Zwykłe trzy power chordy.. każdy gitarzysta po roku grania na gitarze coś takiego może wymyśleś..
No ale nie z takim jajem i mocą 8)
-
"I never heard the Ramones song before, simple as that. Its a basic rock chord progression, that didn't remind me or Lemmy of someone else."
o ile Slash moze rzeczywiscie nie slyszal tej piosenki Ramones to akurat w jego zepewnienia co do niewiedzy Lemmy' ego sa dla mnie malo
powazne:
Motörhead lead singer Lemmy, a friend of the Ramones since the late 1970s, mixed the band's "Go Home Ann" in 1985. The members of Motörhead later composed the song "R.A.M.O.N.E.S." as a tribute, and Lemmy performed at the final Ramones concert in 1996.
tych zwiazkow Lemmiego z Ramones jest zreszta wiecej...
wywiad: http://www.staythirstymedia.com/200707w/html/0707lemmy.html (http://www.staythirstymedia.com/200707w/html/0707lemmy.html)
-
dopiero po miesiacu zauwazylem, ze Slash odpisal mi na twitterze:) poprosilem o wyjasnienie odnosnie Dr Alibi i odpisal mi tak:
"I never heard the Ramones song before, simple as that. Its a basic rock chord progression, that didn't remind me or Lemmy of someone else."
Ja mu tam wierze:P
Co nie zmienia zupełnie sytuacji.To nadal jest PLAGIAT.Kurcze trzeba być naprawdę zapatrzonym,nieobiektywnym lub głuchym żeby uwierzyć w te jego bajeczki z przejściami i akordami.
-
Bądź aby nie wierzyć. ;) Wszystko działa w dwie strony. :P
-
Wczoraj "By the Sword" 1 miejsce na liście Eski Rock
-
to i ja parę słów sklecę :P
Ghost – rewelacjny opener – pierwsze akordy przypominają mi paradise city.. Kill the ghost that Hides In yur soul – rock n’roll.. dynamika i energia powodują, że odruchowo wciskam prawy pedał
Crucify The Dead – ozzy jak to ozzy.. text jakby re:sorry (ale ozzy nawet w dołączonym classic rocku pisze, że to jego wizja).. mocny, rytmiczny numer ze świetnie brzmiącą solówką (dobrze się śpiewa jak nikt nie słyszy)
Beautiful Dangerous – dla mnie pozytywne zaskoczenie – oczywiście chodzi o fergie.. ma power w głosie (swoją drogą niewiele jest teraz dobrych rockowych kobiecych głosów.. po co jej to black eyed peas..), riff w stylu toma morello (najnowocześniejsze brzmienie na płycie)
Back From Cali – Cali, the Angel city where devils play.. ma klimat, niezłe
Promise – cornell jakim wszyscy go kojarzą, ballada z pazurem, rewelacyjnie się zaczyna – brzdęk, brzdęk, brzdęk i nagle z tła wychodzi mocny riff przekształcający się w rytmiczny aranż (parę pierwszych przesłuchań budziło to we mnie jakiś dziwny niepokój – ale w dobrym tego słowa znaczeniu)
By The Sword – dla mnie meganumer, klimat, riff, brzmienie, solo – numer jeden na płycie (nieważne, że stockdale brzmi jak plant, taki ma głos..) numer bez pudła, Well there is all we want To live and die by the sword, Well they tried to complicate you But you left it all behind All the worldly possessions Are left for recollection And finally it's all gone
Gotten – zaskoczenie bo dobrze się tego słucha.. gdyby wyszło na płycie maroon 5 – murowany hit, nie wiem czemu ale podoba mi się chociaż maroonów nie trawię
Doctor Alibi – lemmy rządzi.. power na trzech banalnych akordach, fakt, że ramones nagrali te 3 akordy wcześniej (nie tylko oni) ale i tak mocny numer (aczkolwiek dla mnie iggy, ozzy, lemmy na tej płycie są właśnie w tej kolejności)..
Watch This – mocne, bez zbędnych nut, zaskoczony jestem poziomem grohla na bębnach – myślałem, że nirvana to jego szczyt.. a tu.. jest naprawdę dobrze.. zwolnienie w środku – majstersztyk.. dużo muzyki zamiast onanizowania się solówkami..
I Hold On – american rock.. podobał mi się tylko za pierwszym razem – melodyjne ale takie sobie w sumie..
Nothing To Say – mocno, jak nie slash (chociaż dla mnie chains and shackles na tym samym riffie w sumie jest jeszcze lepsze – żałuję, że nie ma go na płycie)
Starlight – numer który obok i hold on przewijam – te same uwagi
Saint Is A Sinner Too – ciekawostka, nieznane oblicze slasha z intrygującym wokalem i klimatem, który jakoś nie pozwala przełączyć..
We’re All Gonna Die – obok by the sword najmocniejszy punkt programu – dokładnie tak wyobrażałem sobie numer slasha z iggym – jestem fanem brick by brick więc może to dlatego ;) ale iggy trzyma wysoką formę a riff jest pierwszej klasy
Baby Can’t Drive – stary dobry rock n’roll, nicole daje czadu ale do fergie jej trochę brakuje.. plus naprawdę godna solówka
resume: nie sądzę, żeby ktoś kto ceni slasha i czekał na tą płytę się zawiódł.. kawał dobrego rocka przy czym każdy numer jest aranżowany pod wokalistę (cornell z levinem nie mogliby się zamienić kawałkami na przykład) ale solo jest zawsze rozpoznawalne i nie rozczarowuje..
najlepsze solówki wg mnie to by the sword, watch this, crucify the dead, baby can’t drive (ale inne też dają radę)
płyta jest zadziwiająco przebojowa ale nie pachnie komercją (chyba, że ktoś za taką uważa 15 znanych śpiewających nazwisk na jednym lp)
jednym słowem – fani slasha się nie zawiedli, niefani są nieistotni – i tak nie kupią
'We're all gonna die
So let's get high
We're all gonna die
So let's be nice' ;)
jak niespójnie to przepraszam – kasztelan niepasteryzowany robi swoje ;)
-
Dobrze napisane, w większości się zgadzam :)
A kosztelan niepasteryzowany jest mega :D
-
dopiero po miesiacu zauwazylem, ze Slash odpisal mi na twitterze:) poprosilem o wyjasnienie odnosnie Dr Alibi i odpisal mi tak:
"I never heard the Ramones song before, simple as that. Its a basic rock chord progression, that didn't remind me or Lemmy of someone else."
Ja mu tam wierze:P
Co nie zmienia zupełnie sytuacji.To nadal jest PLAGIAT.Kurcze trzeba być naprawdę zapatrzonym,nieobiektywnym lub głuchym żeby uwierzyć w te jego bajeczki z przejściami i akordami.
http://www.youtube.com/watch?v=ZWJ5dtF6X4I (http://www.youtube.com/watch?v=ZWJ5dtF6X4I)
http://www.youtube.com/watch?v=XqF7ZGfFaD0 (http://www.youtube.com/watch?v=XqF7ZGfFaD0)
O BOŻE PLAGIAT !!
Dajcie już sobie spokój z tymi plagiatami.Nawet jeśli, to tak jak wyżej pokazałem,nie to pierwszy ,nie ostatni taki "PLAGIAT" w świecie muzyki.
-
no to jeszcze skończ i będzie git
edit:
jak by co , to nie było do dewola
ja to mam farta do tych usuwających swoje posty:D najpierw Drei, teraz Artur78IQ
-
mi akurat nie chce się wchodzić z Tobą w "polemikę" :kwiatek:
edit:
no i tu też oczywiście post widmo Arturka
przecież bym nie pisał posta pod postem, jest przecież regulamin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
dewol - różnica jest taka że Tush wyszło na singlu w 1975 a No Class w 1979 :P Więc kolejność trochę nie ta a i nie świadczy to dobrze o Lemmym
-
dewol - ales przyklad podal, tylko pokazales fakt ze Lemmy ma za soba plagiat, zanim razem ze Slashem splagiatowali
Ramones, w Dr Alibi :lol:
kto pod kim dolki kopie, ten sam w nie wpada
-
dobry przykład - bo pokazuje samo zjawisko :] wy się doszukujecie od razu powiązań ze Slashem. Takiej Metallice nikt plagiatu nie wypomina :]
-
I można podać jeszcze 9405735654634 przykładów takich "plagiatów", tylko po co? Gunsi również mają sprawę o plagiat, więc jak to się nazywa? O! Hipokryzja ;)
Pobawię się w krelke i przypomnę temat ;) - http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/ftop-5/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/hyde-park/ftop-5/)
-
dewol - różnica jest taka że Tush wyszło na singlu w 1975 a No Class w 1979 :P Więc kolejność trochę nie ta a i nie świadczy to dobrze o Lemmym
My bad.Nie napisałem co kto i kogo splagiatował ;) Kolejność była po prostu przypadkowa,a Billego w życiu o żaden plagiat bym nie posądził.Myślę,że to trzeba potraktować trochę inaczej,bo tak jak Gothix pisał to żadne wymyślne riffy nie były i naprawdę każdy mógł na coś takiego wpaść,rzecz w tym,że Slash zagrał to z potężną dawką energii + Lemmy na wokalu = totalnie kopiący w tyłek utwór i ja tego jako taki bezczelny plagiat nie traktuje!Zresztą, z tego co czytałem na forum,już były dyskusje na ten temat więc nie ma co poruszać tego po raz kolejny.Ja tą płytę Slasha traktuje jako światełko w tunelu dla muzyki,która nas zebrała na tym forum ; D.
-
dewol - ales przyklad podal, tylko pokazales fakt ze Lemmy ma za soba plagiat, zanim razem ze Slashem splagiatowali
Ramones, w Dr Alibi :lol:
kto pod kim dolki kopie, ten sam w nie wpada
a kto rano wstaje, ten leje jak z cebra
przypadkiem nie zostałeś zbanowany, drei? :sorcerer:
drei, kruz, soundman, zostało ci jeszcze 6 żyć.
-
Gunsi również mają sprawę o plagiat, więc jak to się nazywa? O! Hipokryzja ;)
tyle ze w Riad chodzi o kilkunastosekundowy fragment intra (jakies efekty klawiszowe), a nie riff gitarowy na ktorym oparty jest caly utwor
wyjac intro z Riada i utwor dalej bedzie istnial, wyjac riff z Dr Alibi i nie ma tego utworu
-
Ale Drei, różnica polega na tym, że to mogą być 3 akordy nieświadomie jak to mówicie "splagiatowane", a intro w Riad jest w pigmej podobne, więc zdejmij klapki z oczu ;) I proponuję się przenieść do tematu, który wcześniej podesłałem.
-
Hahaha, czyli Slash zerżnął nieświadomie, a Axl świadomie....
-
zwlaszcza Lemmy nieswiadomie, bo przeciez w ogole nigdy nie slyszal o Ramones
i z ZZ TOP tez nie swiadomie zzynal...
:lol:
... a intro w Riad jest w pigmej podobne... I proponuję się przenieść do tematu, który wcześniej podesłałem.
poczytaj najpierw i posluchaj
i przenies sie do tego tematu, bo zawsze jak argumentow brak to sie wyciaga nazwe Guns N' Roses
http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/guns-n-roses-pozwane-za-plagiat/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/guns-n-roses-pozwane-za-plagiat/)
-
Hahaha, czyli Slash zerżnął nieświadomie, a Axl świadomie....
Dlatego mówię - to wy używacie słowa "zerżnął". Zajrzyj w temat o plagiatach i zobacz ile utworków powstało na 4 akordach - to wszystko plagiaty? ;)
bo zawsze jak argumentow brak to sie wyciaga nazwe Guns N' Roses
Ja wam tylko pokazuję waszą hipokryzję :) Nie dostałeś przypadkiem bana?
-
Ale wy tutaj pieprzycie od rzeczy...
wyjac riff z Dr Alibi i nie ma tego utworu
a słyszałeś o czymś takim jak a'cappella? :D
-
niech zamienia Dr Alibi na plycie na wersje a'capella - super rozwiazanie :D
-
Czemu nikt nie dał mu bana na ip?
-
Ludzie dajcie spokój. Po co przenosić do innego tematu? Wystarczy dać parę stron wcześniej. Najpierw było git, bo to to wcale nie ten riff. Potem, że będzie w książeczce. Potem, że to tribute. Potem, że się przyzna. Potem, że inni też tak robią. Teraz , że muzyka jest wtórna i to na bank przypadek.
Gadajcie co sobie chcecie, ale bądźcie chociaż konsekwentni. Jak dla mnie to jest dokładnie ten sam riff , utrzymany dokładnie w tym samym stylu. Nie trzeba być muzycznym geniuszem , żeby to wyłapać.
-
Hahaha, czyli Slash zerżnął nieświadomie, a Axl świadomie....
Dlatego mówię - to wy używacie słowa "zerżnął". Zajrzyj w temat o plagiatach i zobacz ile utworków powstało na 4 akordach - to wszystko plagiaty? ;)
bo zawsze jak argumentow brak to sie wyciaga nazwe Guns N' Roses
Ja wam tylko pokazuję waszą hipokryzję :) Nie dostałeś przypadkiem bana?
Głuchy jesteś,przecież to plagiat.Czy ty czasem nie jesteś większym hipokrytą?Co ma wspołnego Riad z Dr.Alibi?Pokaż mi od czego został zplagiatowany Riad?Przy Dr Alibi nie ma wątpliwości.
-
Ja osobiście kończę dyskusje na temat Dr Alibi, bo śmieszy mnie już ta wasza hipokryzja ;)
Dobranoc
-
a ja mam taką małą prośbę :vampire:
czy użytkownicy forum, którzy tak naprawdę nie mają nic ciekawego do powiedzenia mogliby wrócić do swoich wątków :rolleyes:
macie żal do slasha bo ośmielił się użyć sekwencji ADGA.. macie prawo, macie żal do slasha, że nagrał całkiem niezłą płytę.. macie prawo..
a nie ma ostrzeżeń za nabijanie sobie postów pisząc po raz enty o tym samym??
ludzie dyskutujmy twórczo a nie jak przedszkolaki :rolleyes:
-
a to nie jest ACGA?
-
a nie fAe? :D
-
zdecydowanie ACGA :P
gitarę widziałem raz.. 3 lata temu.. na wystawie.. w komisie.. w męczysłowiu.. :P ;)
-
OK, tylko kto powtarza schemat: brak argumentów- porównywanie z Axlem-wyzwiska? Trochę obiektywizmu.
A co do plagiatu z Riad.... Bardzo źle się stało , że zaistniała taka sytuacja. Powinno to być załatwione z autorami przed wydaniem płyty. W obu tych przypadkach zapożyczenie jest ewidentne. Takie sprawy w muzyce powinny być klarowne, bo tworzy się potem niepotrzebny gnój. A przyznanie się do błędów jest źródłem pokory, niestety niektórzy wolą iść w zaparte robiąc z siebie i ze słuchaczy idiotów.
-
słuchacze podejmują decyzję swoimi portfelami
dziś można poznać płytę długo przed premierą więc zaskoczenia nie ma :rolleyes:
-
Oświadczenie ówczesnego managera GNR, Irvinga Azoffa:
“The band believed when the record came out and still believes that there are no unauthorized samples on the track. The snippets of ‘ambient noise’ in question were provided by a member of the album’s production team who has assured us that these few seconds of sound were obtained legitimately. Artists these days can’t read the minds of those they collaborate with and therefore are unfortunately vulnerable to claims like this one. While the band resents the implication that they would ever use another artist’s work improperly and are assessing possible counterclaims, they are confident this situation will be satisfactorily resolved.”
Zespół uważał w momencie wydania ChD i nadal uważa ze na płycie nie ma nielegalnych sampli w piosence Riad N' The Bedouins. Fragmenty muzyczne o których mowa (nazwane "nastrojowym hałasem") zostały dostarczone przez członka ekipy realizującej album który zapewniał nas ze ten paro sekundowy dźwięk został uzyskany w sposób legalny. W dzisiejszych czasach artyści nie potrafią czytać w myślach tych z którymi współpracują i dlatego są niestety narażeni na podobne roszczenia jak to. Co prawda zespół jest niezadowolony z powodu sugestii jakoby kiedykolwiek bezprawnie wykorzystywał prace innych muzyków i rozważa kontr-pozew to jednak jest przekonany ze sprawa zostanie zadowalająco rozwiązana
http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/guns-n-roses-pozwane-za-plagiat/15/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/guns-n-roses-pozwane-za-plagiat/15/)
Wiem że to trudne poszukać informacji na temat których się chce się wypowiedzieć, ale czasem warto się potrudzić i to zrobić.
-
Czyż do niedawna temat nie nosił nazwy: " Nowa płyta solowa Slash'a"? :o
-
Spodobało mi się The Ghost, Beautiful Dangerous (świetnie, bardzo przypomina kawałki Rage Against The Machine), Back from Cali, By The Sword i I Hold On. Instrumentalnie jeszcze We're all gona die jest fajne ale ma okropny tekst. Z dodatkowych utworów fajne jest Baby can't drive, ale po co wcisnęli Nicole z Pussycat dolls do refrenu to chyba nigdy się nie dowiem. Alice mógłby cały utwór sam zaśpiewać i wyszłoby lepiej, ale cóż - album musi się jakoś sprzedać.
Wybitnie nie podoba mi się Paradise City (chociaż instrumentalnie nie jest źle to ci raperzy i Fergie niszczą całość - tylko Axl potrafi to dobrze zaśpiewać i powinien mieć na to wyłączność), Nothing to Say i Chains and Shackles (no sory ale od Slasha oczekuję mięsistego Rock n' Rolla a nie trash metalu klasy b) i Crucify the dead ( po pierwsze - okropny tekst, po drugie - Ozzy koszmarnie brzmi w tym kawałku. I nie ma wykopu w zwrotce a Ozzy brzmi dobrze jedynie kiedy jest porządny wykop.). Resztę da się znieść.
Nie uwzględniam tu Dr. Alibi z Lemmy'm ponieważ utwór ten jest tak podobny do Main man Ramones'ów że podchodzi to pod plagiat.
Ostatecznie na płycie jest za mało samego slasha - kawałki są, i to fajne, ale solówki dobre są dwie czy trzy. Reszta taka bez polotu. No i za dużo ballad jest - pamiętam że kiedyś Slash mówił że najbardziej lubi grać trzy-cztero minutowe rn'r kawałki z wykopem. Trochę konsekwencji panie Hudson.
Tyle ode mnie.
-
gdzie ci się udało kupić edycję z paradise city :???:
-
o ile Jawhowe w ogole kupil ;]
-
Nie mam edycji z paradise city, słuchałem jej przy okazji singla sahary gdzie było na b-side. Zaś recenzując płytę wziąłem pod uwagę wszystkie kawałki które Slash zaprezentował.
-
to może, skoro i tak ci się nie podoba' puścisz ten singiel za jakieś sensowne pieniądze?
zbieram czasem różne takie.. (ostatnio ktoś mi wyjął singiel it's so easy na winylu z allegro :angry: )
co ty na to?
-
Co ciekawsze nadal nosi :P
Wracamy do tematu, o
-
Ponownie się nie zrozumieliśmy :D - singla nie mam, słuchałem go z youtube'a. Niestety nie mam tyle kasy aby wydawać niemałe sumki na płytkę z dwoma utworami ;)
-
Na razie słyszałem tylko By The Sword i jest OK. Wpada w ucho, wokal w porządku, riff niezły , tylko solo trochę zamula. No i denerwuje mnie ciągnięcie wokalu na bazie głównego riffu. Ale ogólnie na plus.
-
Jakkolwiek to zupełnie dobra płyta, trochę mnie rozczarowała. Przede wszystkim, jest jakby za długa [może za dużo ostatnio słucham Rammsteina i ich patent na płyty mniej więcej trzykwadransowe nabrał niechcący charakteru obowiązującego wzorca]; w pewnym momencie trochę mnie nudzi. Nie grzeszy też przesadną spójnością; nie, żeby miała głęboką potrzebę przełączenia dalej, no ale jednak robię to ponadstandardowo często. Ale zapewne to tylko jednak czepliwość, bo przecież wiele tu się zarzucić nie da. No i rzecz zyskuje przy bliższym poznaniu, choć z drugiej strony, nie ciągnie mnie, żeby sluchac jej w kółko tydzień. Nie ma tu wielu rzeczy, które by mnie zaskoczyły, to jest mniej więcej to, czego bym się spodziewała po Slashu - po prostu świetna, gitarowa płyta. Ale jaka to gitara! Na okoliczność intensywnego rozważania wyprawy na koncert, zrobiłam rachunek sumienia. Oto on.
Z klepki zachwyciły mnie takie oto rzeczy. Ghost. Nieodmiennie zabija. Pierwszy komentarz, jaki wygłosiłam po usłyszeniu kawałka w necie był zdecydowanie nieparlamentarny, po przesłuchaniu go fafnaset razy nadal tak jest; pierwsze kilkanaście razy zaliczyłam zresztą tego dnia, w którym można to było po raz pierwszy posłuchać... I nawet nie dlatego, że reprezentuję frakcję modlącą się o każde objawienie Izzy'ego na ziemi. Po prostu, ten gitarowy duet miażdży, a i wokal ma moc. Z kolan błagam o więcej. Inne cudo: Beautiful Dangerous, zwłaszcza, że początek może zapowiadać rzeczy co najmniej różne i niekoniecznie rockowe. No i Fergie, która śmiało może zacząć karierę rockowej divy. [Nawiasem mówiąc, największym dramatem jest dla mnie brak slashowego Paradise City, które swoją megahiperkozackością mnie zabiło]. Doktor Alibi - jest w tym z jednej strony rodzaj kwadratowej rytmiczności, a z drugiej frywolna swoboda gitary, która z fantazją robi na tle stosunkowo nieskomplikowanego lajtmotiwu co tylko chce, z niemal metalową solówką włącznie. Zrywa beret. I do tego zapity głos Lemmy'ego, fragment po solówce jest po prostu bombastyczny. Bogini, jaki to ma wykop! Nothing to Say - tytuł mówi wszystko. Sekcja miażdży. W gruncie rzeczy wykop podobny do Doktora, ta nieco zdyscyplinowana frywolność gitary, ten uroczy hałas... tu i ówdzie, przyznajmy, znów obscenicznie wręcz melodyjny. We're All Gonna Die - świetne zakończenie zakończenie płyty, zdecydowanie jeden z moich ulubionych. Skoro i tak umrzemy, to się przynajmniej naćpajmy, podane ze zgoła nieemerycką energią. Punkowo prosty riff, tu i ówdzie nieco skomplikowany, ale też nie do przesady no i kozacko milusie solo.
Teraz pora na pieśni, nazwijmy je, cichociemne. Takie, które atakują z przyczajenia. Back from Cali: z początku wydała mi się smętna, ale po którymś przesłuchaniu odkryłam jej potencjał; no i Kennedy ma możliwości, co dobrze rokuje w perspektywie koncertowej. Podobnie z Promise - intro daje radę, później nieoczekiwanie wyskakuje przecudny klawesyn. Przyjemne solo. Wokalista mógłby wszakże mniej piszczeć. Watch This - no ok, może w innym miejscu by bardziej dawało radę, bo w gruncie rzeczy przyjemna to rzecz niezwykle, ale po miażdżacym Doktorze... Solo megagit. Wokal zaiste zbędny. Hold On. Tu akurat byłam trochę uprzedzona, bo Kid Rocka nie znoszę serdecznie, ale, o dziwo, daje radę. W ogóle to jeden z wcale dobrych momentów na płycie, doskonale zrównoważona melodyjność [zwłaszcza refrenu, który jakiś czas po prostu najbezczelnie szwendał się za mną] i bałagan w tle. Za to ze Starlight mam problem. Śliczniusie to jest takie, nawet jak się wzbija na wyżyny energetyczności w refrenie czy w okolicach solo, to i tak jest śliczniusie. I niemal tylko śliczniusie, jakieś takie wylizane, choć wokalnie daje radę. Nie rzucam się do pilota, co oznacza wszak także, że nie mam większej ochoty usłyszeć tego jeszcze raz... No ale jakiś oddech na płycie musi być, w tym miejscu jest to najzupełniej w porządku.
I na koniec to, co, gdyby Slash zastosował się do zasady o idealnej długości płyty, powinno wylecieć. By the Sword. No właśnie. Powinno się zabronić takiego marnowania pomysłu na intro oraz zatrudniania ludzi, którzy stanowią kopię nawet idealniejszą od kopiowanego przedmiotu. Ten wokal drażni mnie tak bardzo, że nawet nie mam siły słuchać tego, co pomiędzy skrzekami się pojawia [a co, jak już się do tego zmusiłam, brzmi zupełnie zachęcająco]. I właśnie chyba ustaliłam, co mnie drażni - nie to, że Stockdale tak bezczelnie kopiuje klasykę, że nawet se fryzurkę w temacie machnął, ale że robi to tak czysto i tak wylizanie, jakby go właśnie z konserwatorium wypuścili. Fuj. I jeszcze to fuj poprawione ckliwo-słodko-mdlącym Gotten, najwyraźniej dostosowanym do możliwości tego, co piszczy. Być może ma momenty, ale po poprzednim dramacie jednak potrzeba przełączenia jest zbyt wielka, by je tropić. Więc cyk. Saint Is a Sinner Too - jakże pretensjonalny początek zapowiada katastrofę i nic nie wskazuje, by dało się jej uniknąć. Swoją drogą, kolejna perła wokalna, a też tekstowa. Wyjście poza minutę pieśni boli, nawet jeśli jest czynione w celach recenzenckich. Następne w kolejce do wycięcia - gdyby nie to, że idealna płyta ma mieć nie mniej nie więcej tylko 11 utworów - byłoby Crucify the Dead, które jest po prostu nudne, drażni jakimś takim zmarnowanym potencjałem. Momenty są - genialna zmiana nastroju w 1.40 chociażby - ale jako całość wypada słabo, bez duszy. Nie lubię filmów o zombie, a Ozzy tu robi takie mnie więcej wrażenie. Solówka też jakby uległa temu nastrojowi...
-
Utwory które mi się podobają to:
''Ghost''
''Crucify The Dead''
''Beautiful Dengerous''
''By The Sword''
''Doctor Alibi''
''Watch This Dave-utwór,który ''przecina następne utwory znajdujące się na płycie (bez Vocal'u)
''Promise''-Chris Cornell pozytywnie mnie zaskoczył w tym utworze.
O pozostałych utworach nie będe pisał,bo to by była krytyka z mojej strony :P
-
Ozzy opowiada o zawartej aluzji do Axla w utworze "Crucify The Dead" :
http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html (http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html)
-
Ozzy opowiada o zawartej aluzji do Axla w utworze "Crucify The Dead" :
[url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url] ([url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url])
A więc jednak jest o Axl'u... Może, jak Ozzy jest taki wściekły, to niech powie to Axl'owi w twarz?
-
A więc jednak jest o Axl'u...
no.. to było akurat wiadomo od początku :rolleyes: :P
a swoją drogą mógłby autor tego newsa/info/czy czegoś się bardziej przyłożyć i zrobić dokładniejsze tłumaczenie ;)
bo tam jest 'cut' a nie 'cursed' :P
-
Nie ma to jak stare dziadki z demencją sami zaprzeczają swoim wcześniejszym słowom. To takie częste....
-
ale te dziadki tworzyły podstawy tego czego dziś słuchasz ;)
-
Dziękuję za przypomnienie genezy muzyki. :) Widzisz, ja nie neguje tego co zrobił, co więcej bardzo to cenię. Ale to nie znaczy, że muszę przyjmować bez mrugnięcia okiem każdą głupotę , którą powie i wyrazy hipokryzji, które prezentuje. Prawda?
-
No tak, ale w sumie to nie powód, zeby kogoś nazywać dziadkiem z demencją. Można swoje hmm rozczarowanie wyrazić w bardziej odpowiedni sposób.
-
Ozzy opowiada o zawartej aluzji do Axla w utworze "Crucify The Dead" :
[url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url] ([url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url])
Slash -nie, nie to nie do Axla :D
-
No tak, ale w sumie to nie powód, zeby kogoś nazywać dziadkiem z demencją. Można swoje hmm rozczarowanie wyrazić w bardziej odpowiedni sposób.
Ależ ja wcale nie jestem rozczarowany, ja się tego spodziewałem od dawna :P
-
Ozzy opowiada o zawartej aluzji do Axla w utworze "Crucify The Dead" :
[url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url] ([url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url])
Slash -nie, nie to nie do Axla :D
No coz, Ozzy ma racje, gdyby GN'R sie nie rozpadlo to teraz nie byliby festyniarska kapela z emoboyem na wiosle skrzykujaca sie by pograc co pare lat i udawajaca nagrywanie plyty. Zapisali by sie wtedy w historii rocka w sposob niepodwazalny.
A tak w ogole po ***** znowu jątrzysz?
-
A są, bo nic mi o tym nie wiadomo? No i jest takie bardzo mądre przysłowie o kotle, garnku i czymś tam jeszcze.
-
hah Ozzy ma waty do Axla, a lepiej sie nie zachowywal w BS.
-
a pamiętacie jak iommi podpalił billy warda na próbie? :P
rock n'roll :vampire:
ale to tak na boku ;)
-
Ozzy opowiada o zawartej aluzji do Axla w utworze "Crucify The Dead" :
[url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url] ([url]http://tuba.pl/tubapl/1,103887,7956447,Gdyby_Ozzy_Osbourne_byl_Slashem.html[/url])
Slash -nie, nie to nie do Axla :D
No coz, Ozzy ma racje, gdyby GN'R sie nie rozpadlo to teraz nie byliby festyniarska kapela z emoboyem na wiosle skrzykujaca sie by pograc co pare lat i udawajaca nagrywanie plyty. Zapisali by sie wtedy w historii rocka w sposob niepodwazalny.
A tak w ogole po ***** znowu jątrzysz?
Slash-nie ,nie to nie do Axla :D.
Ale ty jesteś śmieszny.Obraziłeś się jak nastoletnia lala?Uderzysz mnie :ph34r:?Popłacz sobie,popłacz.
-
artek
wróć do swoich wątków.. :rolleyes:
przecież slash dla ciebie nie jest tematem :rolleyes:
-
Ale co coś napisze na temat Slasha,zaraz się odzywa grupa jego zdenerwowanych fanów.Co mam mu słodzić na każdym kroku.Napisałem że śmieszy mnie to że Slash twierdzi że tekst nie jest skierowany do Axla,a Ozzy Twierdzi że napisał go o Axlu.Więc znowu skłamał.Smieszy mnie to i tyle.
-
bo to jest twój jedyny temat :rolleyes:
nie słodź mu ani nikomu..
fajnie, że się tak angażujesz, że cię śmieszy jak coś powiedział gość na drugim końcu ziemi który nawet nie wie że istniejesz :rolleyes:
też taki byłem jak miałem 12 lat ;)
-
:DWiesz ja mam poważniejesze żeczy do roboty niż przejmować się Slashem.To że sobie coś napisze na jego temat niektórzy odbierają jak jakieś straszliwe ciosy w jego osobę.To jest właśnie objaw niedojrzałości.....
Przecież to tylko zwykłe forum i jak napisałeś nikt po drugiej stronie kuli ziemskiej nie wie o naszym istnieniu.
-
żeczy
:rolleyes:
-
szypko pisał :rolleyes:
-
Mi spodobały się utwory takie jak : "Ghost", "Crucify the Dead", "By the Sword", "Gotten", "Doctor Alibi", "Nothing to say", "We're all gonna die" i jeszcze "Beautiful Dangerous". Ogólnie płyta fajna i ciekawa. Widać, że każdy utwór jest dopasowany do danego wokalisty. Zdecydowanie mniej agresywna od pierwszej płyty Snakepita, którą też sobie ostatnio kupiłem(dlatego porównuję). Myślę, że nie jest jakimś epokowym wydarzeniem muzycznym, ale jest fajna i warta przesłuchania. ;)
-
:DWiesz ja mam poważniejesze żeczy do roboty niż przejmować się Slashem.To że sobie coś napisze na jego temat niektórzy odbierają jak jakieś straszliwe ciosy w jego osobę.To jest właśnie objaw niedojrzałości.....
Przecież to tylko zwykłe forum i jak napisałeś nikt po drugiej stronie kuli ziemskiej nie wie o naszym istnieniu.
na napisanie tylu postów na temat Slash'a trzeba mieć sporo czasu więc chyba jednak przejmujesz się nim :P
-
:DWiesz ja mam poważniejesze żeczy do roboty niż przejmować się Slashem.To że sobie coś napisze na jego temat niektórzy odbierają jak jakieś straszliwe ciosy w jego osobę.To jest właśnie objaw niedojrzałości.....
Przecież to tylko zwykłe forum i jak napisałeś nikt po drugiej stronie kuli ziemskiej nie wie o naszym istnieniu.
na napisanie tylu postów na temat Slash'a trzeba mieć sporo czasu więc chyba jednak przejmujesz się nim :P
Nie to TY przejmujesz się tym co ja pisze na temat Slasha :D.
-
Slash myślał o zaproszeniu na swoją płytę Jacksona.
http://muzyka.onet.pl/10174,2183730,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/10174,2183730,newsy.html)
-
Szkoda, że nic z tego nie wyszło, MJ mógłby się sprawdzić w jakimś rockowym kawałku całkiem nieźle.
-
Zachwycił cię krążek "Debiut" zespołu Czesław Śpiewa, nagrałeś z Behemothem cover Davida Bowiego, widziałem cię też w koszulce Johnny'ego Casha! Nie samym metalem Nergal żyje.
Zdziwiłbyś się, wiedząc, czego potrafię słuchać. Ostatnimi czasy mocno zachwyciłem się ostatnim longplayem Placebo czy doskonałym debiutem White Lies. Słucham nowego Slasha i jaram się tymi piosenkami jak dziecko. Jestem fanem akustycznego grania, tego spod znaku Johnny'ego Casha czy Williego Nelsona. Słucham też sporo eksperymentalnej muzyki – Laibach, Recoil, UNKLE czy Diamandy Galas. Nie pogardzę dobrze wyprodukowanym popem. Niektórzy mówią, że mam w głowie śmietnik, ale wali mnie to. Jestem otwartym gościem, chociaż ekstremalna muza wciąż jest moją miłością numer jeden.
-
W nowym Estrada i Studio w artykule Sekrety Realizatorów mamy pana Erica Valentine, który opowiada o pracy nad Slashem ;)
-
A ja dzisiaj siedzę sobie nad jeziorkiem, idzie grupa dzieciaków, a z telefonu słuchali Beautiful Dangerous :o
-
slasherr , to chyba dobrze :P ?
-
No chyba :P Ale zdziwiłem się trochę :P
-
Ale jak bardzo dzieciaków?
myśląc pesymistycznie... Może są fanami BEP i słuchają Beautiful Dangerous tylko ze względu na Fergie? :D
PS. poprawi ktoś błąd ortograficzny w nazwie tematu? :D
-
Kengel jaki bład?
Wczoraj puścili Gotten na Esce Rock :o
-
Slesherr, żaden, chyba musiało mi się przywidzieć :>
-
Ta płyta jest just amazing ! Dawno tak dobrej płyty nie słyszałam. I nie mówię tego ze względu na moją miłość do Slasha :) Ghost, Back From Cali, Beautiful Dangerous, Gotten, Doctor Alibi, Crucify The Dead to są po prostu mistrzowskie utwory. W sumie możnaby wymienić całą płytę nazywając każdy utwór z osobna oraz wszystkie razem czymś niesamowitym. Ta płyta to naprawdę miłe zaskoczenie i wiara w to, że świat nie jest opanowany przez Justina Biebera i Miley Cyrus.
A propos tej nowej płyty, Slasherr rzucił w newsach teledysk do Back From Cali. Jak dla mnie piosenka jest super, ale ciekawszy teledysk jest do By The Sword .. a Wy co myślicie o obydwóch tych teledyskach ? :)
-
Mi bardziej podoba się koncertowy teledysk do Back Form Cali, choć i tak nie oddaje atmosfery, jaka panuje na żywo. A By The Sword takie przeciętne ;)
Akustyczne Sweet Child i Back From Cali pojawiły się na wydaniu 'deluxe'
http://www.youtube.com/watch?v=_bks95OpMgQ (http://www.youtube.com/watch?v=_bks95OpMgQ)
http://www.youtube.com/watch?v=yEw4cVZSNds (http://www.youtube.com/watch?v=yEw4cVZSNds)
-
bardzo spoko wersje.. tylko za wolne :vampire:
nie ma nic ponad surowe lies jeśli chodzi o unplugged 8)
ale szacunek za kolejne wersje do słuchania.. jakby to samo nagrać w brzmieniu z 1988? a może to kwestia odpowiednich dragów :P ;)
a nawiązując do klipów - ja też wolę cali (choć piosenkę jak najbardziej by the sword) - jest power, w klipie do by the sword brakuje sensu :P
-
No te akustyczne wersje to fajna rzecz. No i solo do SCOM nawet fajnie zagrane. Lubię jak ktoś wypuszcza takie smaczki dla fanów.
-
Obie wersje akustyczne są cacy. Back From Cali nadaje się na akustyki. Sweet Child też, ale jak dla mnie jest za spokojne. Mimo to, dla mnie bomba.
a Wy co myślicie o obydwóch tych teledyskach ? :)
Oba teledyski są spoko, bo przynajmniej coś się dzieje. Moim zdaniem lepszy klip jest do Back From Cali, bo składa się z fragmentów koncertów, co jest bardzo ciekawe. Choć tak jak napisał Slaherr, to nie to samo co na żywo ;) A By The Sword ma bardzo prosty klip, 99% zajmuje "impreza" pod ziemią.
-
Zawsze podobają mi się takie akustyczne wersje piosenek. Z tych dwóch zdecydowanie faworytem jest dla mnie „Back From Cali”, w SCOM najbardziej podoba mi się intro, chociaż solo też jest ciekawe :) Miło się takich rzeczy słucha ;)
-
Ja również pozytywnie oceniam te dwie wersje. ;d bardzo lubię takie 'poboczne' materiały podziwiać i cieszę się, że ten cudowny wynalazek jakim jest internet, mi to umożliwia. ;) Bardziej przypasowało mi 'back from cali' ale solówka w SCOM bardzo ciekawie zinterpretowana. ;d w ogóle lubię jak riffy czy solówki GnR gra Slasha na akustycznej ;)
-
Chciałem dodać do newsów, ale nie mogłem dokopać się do tematu.
Jak widać Slash nie tylko grał i gra w wielu zespołach, tworzy muzę do gier,zajmuje się horrorami itd itd
http://www.sportfan.pl/artykul/20927/czego-to-w-usa-nie-wymysla-hymn-wykonal (http://www.sportfan.pl/artykul/20927/czego-to-w-usa-nie-wymysla-hymn-wykonal)
-
Pompon było już o tym :)
-
Pompon było już o tym :facepalm:
no cóż, to szukam dalej :)
-
dotarła dziś do mnie edycja deluxe :radocha:
6 dni z amazon.. nieźle 8)
pudełko tekturowe, w środku książeczka (ta sama co w wersji z classic rock), 3 płyty (2xcd + dvd - nie opisuję bo wszyscy wiedzą), kostka - fajna, dużo ciekawsza niż te z classic rocka, i kupon z kodem do fanwalla
niestety nie ma chains and shackles :rolleyes:
poza tym - zajebiście :D
(http://img716.imageshack.us/img716/8038/50854192.jpg) (http://img716.imageshack.us/i/50854192.jpg/)
-
Zazdroszczę ci, że masz tyle kasy aby kupić dwie specjalne edycje tej samej płyty :)
-
No niby stary, ale że mnie tu jeszcze nie było to napiszę ;)
Ogólnie według mnie płyta jest świetna, gniecie, wbija, kopie i wysadza na koniec ;)
1. Ghost - jak dla mnie super utwór, intro gniecie, świetny wokal Ian'a. ;)
2. Crucify The Dead - bardzo mi się podoba, natomiast nie do końca spodziewałam się takiego utworu z Ozzy'm, myślałam o czymś bardziej hard
3. Beautiful Dangerous - no tu jest jeden z najlepszych utworów jak dla mnie, i jak patrzę na BEP to mi żal się robi, że się Fergie w takim czymś marnuje, a jako rockowa wokalistka zarabiałaby krocie, bo głos nieprzeciętny
4. Back From Cali - zajeebista piosenka, tu nic bym nie zmieniła, jest super, a że uwielbiam Myles'a i jego wokal to po prostu jak najbardziej na tak jestem
5. Promise - Chris Cornell to dobry wokalista, słucham Soundgarden, aczkolwiek ten utwór mnie nie zachwycił, nie jest zły, ale nie powala
6. By The Sword - najlepszy utwór z płyty jak dla mnie, riff super, teledysk fajny, Stockdale daje czadu, solówka fajna, no po prostu super :)
7. Gotten - ballada świetna na wieczór w towarzystwie słuchawek, Adam Levine to świetny wokalista, nawet w tym swoim Maroon 5, które bardzo lubię, solo takie sobie przyjemne, ogólne wrażenie pozytywne
8. Doctor Alibi - Lemmy daje!! tak tak tak, nareszcie kop i mamy trochę rocka. Z resztą Lemmy feat. Slash = to mówi samo za siebie.
9. Watch This - średnio przepadam za tym utworem, aczkolwiek kawał dobrej roboty, kompozycja jak najbardziej udana
10. I Hold On - Kid Rock jest super, piosenka jest fajna, ale nie powala
11. Nothing To Say - nie jest źle, wokal fajny, ogólnie dobrze
12. Starlight - no i tu Myles daje radę, jego wokal tu super brzmi, no ogólnie świetna piosenka
13. Saint Is A Sinner Too - no i taki klimat odpowiada!! Utwór jeden z najlepszych, zdecydowanie świetnie
14. We're All Gonna Die - i na zamknięcie płyty Iggy Pop, tekst taki sobie, ale fajnie wykonany i tak nie razi, ogólnie dobrze.
cóż mogę rzec na koniec ? ogólnie płyta jest niesamowita, tylko mało Slasha, baardzo mało . przykrótkie solówki momentami . ale jeśli planuje kolejną solową płytę to miejmy nadzieję, że będzie się mocniej udzielał ;)
ocena 10/10 , pomimo kilku słabostek i tak ją uwielbiam .
-
Ło, mnie też tu nie było :P
Na początku płytką bylem zachwycony, później mi przeszło i jest tylko kilka kawałków które mi pasują, a inne już wywaliłem z playlisty na komórce :P
1. Ghost - fajne, dobry riff, dopiero teraz się dowiedziałem że tam Izzy gra :P
2. Crucify The Dead - Ozzy :vampire: na dodatek tekst dotyczący rozejscia się Gunsów... może być ;)
3. Beautiful Dangerous - tego kawałka się obawiałem, ale Fergie pokazała że ma rockową moc w głosie. Fajnie chodzi ten kawałek jeśli chodzi :P o rytm :)
4. Back From Cali - jeden z faworytow na płycie. Super gitarka i pasujący wokal Mylesa
5. Promise - baaaaaaaaardzo średnie jak dla mnie, mimo że Kryśkę Kornela raczej lubię, to tu mi nie przypasował
6. By The Sword - przejadło mi się :P ale generalnie bardzo fajna piosenka, dobre solo ze zmianą tempa. Chciałbym tu usłyszeć Axla
7. Gotten - urzekł mnie tekst i ta gitarka... jedna z ładniejszych ballad jakie kiedykolwiek słyszałem
8. Dr Alibi - Lemmy :vampire: walic to że niby plagiat, dobre to jest!
9. Watch This - czegoś tu brakuje...hmmm...tak! to wokal! i ciągle to samo grane, nie zachwyca mnie ten utwór
10. I Hold On - jak się włączy to niech już przeleci, nie zwracam uwagi na ten kawałek jakoś, ale z nóg nie zwala
11. Nothing To Say - nie podoba mi się stylistyka tego utworu, mało Slashowe. Wywaliłem
12. Starlight - tę piosenkę wywaliłem. nie lubię, po prostu odtrąca mnie ta piosenka od pierwszego zetknięcia się z płytą
13. Saint Is A Sinner Too - pierwsza piosenka która wpadła mi w ucho z tej płyty, po czym szybko przestała mi się podobac. również wywalona :P
14. We're all gonna die - prawdziwy tytuł :P podobnie jak z I Hold On, jak już się włączy to leci.
podsumowując - Slash na płycie ułożył kawalki 1-8 fajnie, z pominięciem 5, a od 9-14 gorzej :P
na gorąco dałbym pewnie 9,5/10, teraz dam 7/10
-
1. super piosenka i ten riff na miarę SCOM.
2. całkiem całkiem, nie jestem fanem Ozzy'ego i jego twórczością nie interesuję się wogóle, no ale tekst...
3. jak dla mnie zbyt dyskotekowy "bit", coś jak Shackler's Revenge.
4. super :)
5. bardzo mi się podoba, może to zasługa Cornella...
6. chyba najlepszy utwór z płyty - wokal, teledysk, gitara i wogóle.
7. super ballada i głos ciekawy.
8. no nie wiem, też na mnie sam "Lemmy" wrażenia nie robi, więc oceniam samą piosenkę - ładna.
9. pominę, ale jest tam Duff :)
10. jeden z lepszych utworów, podoba mi się.
11. według mnie to "dwójka" tej płyty, zaraz po By The Sword, a za nimi Promise.
12. te same wrażenia co przy poprzedniej piosence z udziałem tego wokalisty.
13. fajnie brzmi w głośnikach ale nie ma kochania ani nienawidzenia. Średnio.
14. fajna solówka, głos, i cały utwór - podoba mi się.
-
:???: to co ja wczoraj kupiłem w sklepie nie dla idiotów?
niby też deluxe, a bez kostki, brak 1 płyty....? WTF?
poza tym płytka dvd ciekawa w fajnej jakości wywiady.
Warto!
-
pompon to jest pewnie bez płyty z paradise city, mother maria itd? to lipa :P ;) dużo kosztowała?
w polsce to zawsze musz a oszukiwać ;)
-
coś ok.68zł, więc bez tragedii za 2 płytki (w tym DVD)
chociaż jak mi plastykowe pudełko pękło przy otwarciu to już się lekko wkurzyłem :lol:
-
Mi bardziej podoba się koncertowy teledysk do Back Form Cali, choć i tak nie oddaje atmosfery, jaka panuje na żywo. A By The Sword takie przeciętne ;)
Akustyczne Sweet Child i Back From Cali pojawiły się na wydaniu 'deluxe'
[url]http://www.youtube.com/watch?v=_bks95OpMgQ[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=_bks95OpMgQ[/url])
[url]http://www.youtube.com/watch?v=yEw4cVZSNds[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=yEw4cVZSNds[/url])
http://www.youtube.com/watch?v=4JgSp_pS3ZE (http://www.youtube.com/watch?v=4JgSp_pS3ZE)
-
Mam tą płytę, naprawdę, bardzo mi się podoba! Wyszła świetnie moim zdaniem, aczkolwiek brakuje mi tam trochę tego grania typowego dla Slasha w latach 80-90'tych... :D :D
-
Może nie chodzi bezpośrednio o płytę, ale nie wiedziałem, gdzie to wrzucić a temat wstyd zakładać, bo od wydania minął rok.. Chodzi mi o Slash itunes session, dopiero dzis sie o tym dowiedzialem. Nie wiem jakim cudem mi to umknelo, ale moze i lepiej, fajna niespodzianka:D
Te nagrania brzmią zajebiście.... Brzmienie mnie rozwala:) Dla przykladu Rocket Queen, reszta z EP'ki w powiazaniach na YT:)
http://www.youtube.com/watch?v=FSvAHxp3-Rc&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=FSvAHxp3-Rc&feature=related)
-
moje uszy nie mogą słuchac Mylesa xd
-
http://www.lastfm.pl/music/Slash/It%27s+Final+Fantasy (http://www.lastfm.pl/music/Slash/It%27s+Final+Fantasy)
haha, ChD to było coś, w porównaniu do starego GNR, ale nowa płyta Slasha: TO DOPIERO! :lol: :lol:
-
Może nie chodzi bezpośrednio o płytę, ale nie wiedziałem, gdzie to wrzucić a temat wstyd zakładać, bo od wydania minął rok.. Chodzi mi o Slash itunes session, dopiero dzis sie o tym dowiedzialem. Nie wiem jakim cudem mi to umknelo, ale moze i lepiej, fajna niespodzianka:D
Te nagrania brzmią zajebiście.... Brzmienie mnie rozwala:) Dla przykladu Rocket Queen, reszta z EP'ki w powiazaniach na YT:)
[url]http://www.youtube.com/watch?v=FSvAHxp3-Rc&feature=related[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=FSvAHxp3-Rc&feature=related[/url])
Wersja pozbawiona mocy,energii oraz kopa,tak jak obecny obraz Slasha,smutny obraz.....pewnie wolniejsza wersja bo Myles by nie wyrobił :D.
Dla kontrastu-
http://www.youtube.com/watch?v=G-FP8B4cTH8 (http://www.youtube.com/watch?v=G-FP8B4cTH8)
-
Lol i to Axl piszczał?
Myles brzmi jak zarzynany kogut :D A wolniejszy fragment to już nawet nie tragedia... Już lepiej Slash by zaprosił Langdona... przynajmniej potrafi spiewać różnymi barwami a nie na jedno kopyto cały utwór.
-
Eh Wy to zawsze znajdziecie okazję, żeby się dojebać. A Myles jest świetny, to, że Wam się nie podoba nikogo nie obchodzi ;]
-
Dokładnie mafioso.
[url]http://www.lastfm.pl/music/Slash/It%27s+Final+Fantasy[/url] ([url]http://www.lastfm.pl/music/Slash/It%27s+Final+Fantasy[/url])
A tej płyty nie mogę się doczekać :wub:
-
Przyganiał kocioł garnkowi...
-
wolniejsze to... no ale cóż ..tak to spoko...lecz jakoś u Mylesa brakuje mi tego czegoś co by tak ta piosenka miała taką moc,kopa,power,energie u gunsów był wręcz hipnotyzujący power i moc , tu tego brakuje...ale do samego pana M nic nie mam .. ;)
-
Wiecie co.. dawno nie słuchałem Gunsów, ani żadnej muzyki osób powiązanych z zespołem, ale ostatnio jakoś mnie naszlo na wspomnienia, odpaliłem sobie snakepit, a teraz powróciła mi do odtwarzacza płyta solowa Slasha.
i powiem Wam z perspektywy czasu, że jest zajebista!! O wiele bardziej mi się podoba niż po wydaniu. Każdy kawałek jest tak naprawdę inny, choć niestety rażą trochę schematycznością, ale naprawdę fakt, że Slash gra z kimś innym i te utwory są robione pod inną osobę dużo daje. I chyba każdy numer ma swój charakter. I nawet solówki nie są takie złe.. o co się boję na płycie kolejnej... :P
Tylko ostatni kawałek nie potrafi mnie do siebie przekonać :P
-
Dobrze,że plyta jest różnorodna i są rożni wykonawcy.Po pierwszym odsłuchu miałam mieszane doznania.Nie wiem czemu wykonanie Lemmy'mnie tak drażni.Lubię klimaty Ozzy'iego więc 2 - CRUCIFY THE DEAD też mi się podoba.Faworyci to:6 BY THE SWORD,4 BACK FROM CALI, 4 PROMISE, 9 WATCH THIS DAVE. Czasami wracam do tej płyty - niezbyt czesto.Liczyłam,że nówka SLASHA też będzie nagrana z wieloma wokalami jednak tylko MYLES jest.
-
Z perspektywy czasu widzę, że na "Slashu" jest parę świetnych kawałków, do których warto wracać. Dla mnie numerem jeden od początku było By the sword i już tak zostało. Takiego Slasha się bardzo przyjemnie słucha :)
-
Z perspektywy czasu to ja tam mnóstwo piosenek "odkryłem", których nie grają na koncertach (może raz czy dwa), a są fantastyczne. "I Hold on" na przykład. Jaka to jest pozytywna piosenka, to nie mam słów. Ciary za każdym razem gdy słucham - Kid Rock, fajne tempo, znakomite solo. W ogóle mam wrażenie, że Slash nie wypromował niektórych utworów tak jak powinien. No ale dużo ich tam jest to ciężko to chyba było zrobić.
-
wokaliści robią swoje na tej płycie ;)
-
Zdecydowanie płyta mi się bardzo podoba. Za całość dałbym 9/10. Moje ulubione utwory: Ghost, By The Sword, Promise, BFC, Watch This i Starlight.
-
Taka ciekawostka - na oryginalnym opakowaniu z tyłu w spisie utworów jest błąd. Jest Watch This Dave (Dave Grohl/Duff McKagan) a tytuł piosenki to Watch This.
-
Z tej płyty najbardziej podobają mi się utwory: Ghost, Promise, By the sword, Back from Cali, Gotten, Doctor Alibi i Starlight.
Krążek oceniam na rewelacyjny. Dużym plusem jest to, że każdy kawałek na tej płycie jest nagrany z innym wykonawcą, przez co płyta jest zróżnicowana.
-
Kocham Back From Cali, Starlight, Gotten (ale wolę w wykonaniu Mylesa).
Poza tym jedna z lepszych piosenek z tej płyty to z pewnością Ghost i jeszcze Nothing to say!
-
o taaak Slash... ja uwielbiam Gotteen
-
3 dni temu Slash wystąpił na ''Across the Great Divide'' (co kolwiek to jest). Poniżej nagranie ze wspólnego występu z Joe Louis Walkerem (niestety z gadaniną w tle).
JOE LOUIS WALKER & SLASH
! No longer available (https://www.youtube.com/watch?v=ZXqxgbBl1No#)
Joe Louis Walkera miałem przyjemność widzieć na żywo w tym roku.