NighTrain Station Guns N' Roses

I co "gorsza" nadal będzie kojarzony z Gn'R,ale to już rezultat polityki zespołu poniekąd.

aha, czyli to Axl lub inny czlonek obecnego GNR, badz managementu etc. kazal mu nagrac ta zenujaca wersje PC zeby promowac swoj solowy krazek?
ktos mu tez kazal grac na koncertach kawalki GNR, jak ISE, Mr.B, Patience, Nightrain - gdy byl w VR oraz gdy wystepowal jako Slash i inni? ktos mu kazal
komentowac ChD w licznych wywiadach?

co ma GNR zrobic zeby "postronni obserwatorzy" zauwazyli ze on nie jest juz czlonkiem GNR? dac ogloszenie na cala strone w The Times - pan Slash
nie jest w zespole od 1996? czy moze cala kampanie reklamowa zrobic w telewizji, radiu...

co do wystepow z gwiazdami pop: juz w 1995 nagral piosenke z TLC, wiec jesli to ma byc niedawno...
a Jackson to akurat przyklad najwiekszego szczescia jakie spotkalo Slasha, ze mogl nagrywac i wystepowac z taka legenda
muzyki... to jest powod do wielkiej dumy

Co Gn'R ma robić ? Ano ruszyć w trasę ( nareszcie ) ,wydać obiecywany od grudnia zeszłego roku teledysk i.t.d. Nic wielkiego w sumie. Po prostu masa ludzi to wzrokowcy.
Jeśli Axl może grać kawałki Gn'R z ludźmi,którzy nie przyczynili się do ich powstania ( nie protestuję przeciw temu i protestować nie zamierzam,bo lubię te kawałki ),to Slash,czy jakikolwiek inny członek starej ekipy ma do tego takie samo prawo.
Slash i inni byli członkowie Gunsów,tak,jak wielu ludzi w świecie rocka byli pytani o CHD,tak,jak Axl był np. przez fana pytany o opinię na temat Death Magnetic chociażby.
Opinię ma każdy i każdy ma prawo o nią zapytać.

Fani DP mają większy dystans do siebie i do twórczości zespołu,a już na pewno do zmian w składzie. Zresztą powiedzmy sobie szczerze,jakieś 80 % ( nie nie prowadzę statystyk ) wypowiadających się w tym temacie ludzi nie pisze pewnych rzeczy z troski o dorobek Gn'R tylko byle dowalić Slashowi. Jemu czegoś nie wolno,innym wolno,co zresztą świetnie wypunktował Mexi.

Czyli - źle,że pytają Slasha o opinię na temat zespołu,w którym kiedyś był,ale jak o to samo pytają np. Duffa,czy Traciiego Gunsa to już jest ok,bo oni mają prawo się wypowiadać,a Slash nie? Fajnie,trza przekazać Slashowi,ze ma się nie wypowiadać na temat Gunsów,bo a nuż go ktoś z nimi skojarzy,a fani na NTS sobie tego nie życzą. Na pewno się tym załamie biedaczek. 
Normalne,że jak o coś pytają,to się odpowiada.
Każdy ex Gunner grał,gra jakieś kawałki Gunsów,ale nikomu się tak nie dowala jak Slashowi.
Ale chcecie to dowalajcie,coś w życiu musicie robić

Co do VR - udawali Duff,Matt i Slash,a nawet pewnie w jakimś stopniu Kushner,choć o nim słuch zaginął,ale komu najbardziej obrywa się za to udawanie,no komu?

Nie pamiętam,żeby Slash skarżył się,że ludzie kojarzą go z Gn'R. Wspomniał tylko raz,że nie jest częścią tego zespołu.Jeśli dla Ciebie to jest równoznaczne,to cóż.

Miał robić groźną minę,albo   wypowiadając się o CHD,bo tak sobie niektórzy życzą?
Bez przesady.

Jednemu nie przechodzi przez gardło słowo Axl,drugi nazywa Slasha rakiem,którego trzeba usunąć. Ale obrywa ten pierwszy.
Zarzut,że Slash nie mówi Axl tylko były wokalista i.t.d brzmi w tym kontekście dziwnie.

Co do VR : Slash musi uważać,ale nie zaszkodziłoby,żeby tak samo uważał Duff,czy Matt,a ten ostatni już najbardziej,bo biorąc pod uwagę materiały źródłowe to on w największym stopniu przyczynił się do tego,że VR szuka teraz wokalisty.

Przykład z CHD jest trochę chybiony,bo w Gn'R jest Axl i reszta,a jakby nie było w VR nie ma Slasha i reszty,tylko co najwyżej był Scott,byli Gunsi i reszta ( w postaci Dave'a)

Slash korzysta na byciu byłym członkiem Gn'R,Gilby robi podobnie,Duff i Matt też są byłymi ex Gunnersami i wcale się tego nie wypierają.
Czy Duff dostał rubrykę w Seattle Weekly i Playboyu jako członek Loaded?
Jedynym który tak naprawdę odciął się od Gn'R jest Izzy. Chociaż... reklamuje swoje płyty jeżdżąc w trasy z Gunsami Jak się bardzo chce to każdemu można dowalić,tylko po co?

Jedno jest pewne,gdyby Slash był nikim nie pisalibyśmy tyle o nim,nie miałby też tylu zagorzałych przeciwników,bo trzeba być jakimś,żeby budzić emocje.

ciekawe ze Duff gra na koncertach Loaded tylko It's So Easy i So Fine - pierwszy napisal z Arkeenem, drugi
skomponowal samodzielnie. ciekawe ze Duff nie umiescil na singlu Paradise City z Fergie i raperami do promocji
Sick
 

Duff też jest w składzie VR - a oni grali również inne kawałki Gunsów
Slashowi nie chodzi o kasę - bo gdyby tak było, nie zapraszałby tylu gości do współpracy na płytę (bo policzcie sobie ilu ich jest, a wątpię żeby zapłacił im tylko po 100 dolarów )

Jeździć ze zbieraniną nie będzie,ale koncerty w jakiejś formie po wydaniu płyty jednak planuje.Tylko w jakiej? Nie sądzę,żeby sam śpiewał ,bo to nie jest jego hobby