4) Slash "skończył się na Gn'R"Nieprawda, bo na kill 'em all...
o kłamstwa to ja bym go chyba nigdy nie miał podstaw sądzić...
Ja uważam, że bez względu na to jaka ta płyta będzie to i tak dla niektórych stanie się dobrym pretekstem żeby zgodnie z tytułem tematu "dowalić Slashowi" ot tak, dla zasady :_:
Zaczynam się zastanawiać,co Slash może zrobić,żeby nie być skrytykowany? :D
ale ja się z tym pogodziłem już dawno , ale czy nie mogę tego krytykować?możesz, jasne, tylko wiesz, troche więcej luzu.. ;)
Slash jest częścią showbusiness'u, pogódźcie sie z tym ;)
no tak nie na darmo przeciez z zona Perłą nazwali swojego syna CA$H
Niezależnie od wszystkiego Slash nie będzie zapamiętany za współpracę z Pauliną Rubio,tylko za to,co stworzył w Gunsach.
Axl zaczął w 2008 w tym samym miejscu,w którym skończył w 1991.Cholernie bym tego chciał, ale to gówno prawda.
I On w przeciwieństwie do AXL'a,nie ciągnie w dół legendy jaką jest GUNSN'ROSES,a tylko działa z róznym powodzeniem na swoje konto :ph34r:to twój punkt widzenia ;] ja mam inny ;]
ja bym mu dowalił za to że (przynajmniej) nie znam jakieś extra szkoły gitary na dvd etc z jego udziałem i pod jego przewodnictwem...jesli sa takie to sorry ;) ale nie wiem o nich :/
ogółem chodzi że Slash więcej występuje na rzeczach w tym rodzaju niż na porządnych rockowych ;P
przynajmniej tak to ja łapie.
ja bym mu dowalił za to że (przynajmniej) nie znam jakieś extra szkoły gitary na dvd etc z jego udziałem i pod jego przewodnictwem...jesli sa takie to sorry ;) ale nie wiem o nich :/
nie ma żadnej, sam Slash przyznał że nie lubi uczyć grać że nie ma zdolności dydaktycznych, chociaż bodajże dla GuitarWorld pokazał jak zagrać parę riff'ów z Libertad.
byś pokazał dowolnej próbie badawczej zdjęcie Slasha to jedyne co Ci pewnie będą wstanie powiedzieć to "Guns N' Roses, November Rain etc" Więc śmiem twierdzić to co robi obecnie też ma wpływ na Legendę GN'R :) Chce czy nie chce zawsze będzie obok Axla ikoną tego zespołu...i od tego żaden z nich się nie uwolni ;)
Oczywiście,że nie'Zqyx'-ale jak wspomniałeś,to nie wina SLASH'a,bo On już na dziś niewiele może zrobić,aby ten zespół znów stał się czymś wyjątkowym dla szeroko rozumianej opini publicznej.
O.k'Douger'-jeśli już chcesz coś koniecznie zarzucić SLASH'owi,to ten argument jest najbardziej sensowny,który może faktycznie łączyć się z tym,że SLASH grywa ostatnio od jakiegoś czasu z różnymi,niekoniecznie rockowymi muzykami...
Poza tym Slash woli tworzyć piosenki,a,że do wokalistów szczęścia nie ma ;),to cóż ma biedny zrobić :P
Poza tym Slash woli tworzyć piosenki,a,że do wokalistów szczęścia nie ma ;),to cóż ma biedny zrobić :PBuckethead nagral jedna płyte z piosenkami pełna gębą... a i tak zjada ona na sniadanie kazda z płyt Slasha ;) i to pod kazdym wzgledem ;)
według mnie każda płyta Slasha zjada płyty Bucketa xd nie licząc może kilku wybitnych kawałków tego drugiego ^^ <- moja opinia ;]a słyszałeś wszystkie płyty Bucketheada? :P
A moim zdanie Bucket miażdzy Slasha. Niestety (albo bardzo stety) nie ma fikuśnych loczków i ciemnej karnacji, a małolaty za nim nie piszczały.
Slash miał fajny image i mnie jako nastolatka też to jarało, ale z czasem przestało mnie to obchodzić, sam zacząłem grac na gitarze i pojąłem pewne rzeczy. Nigdy nie lubiłem zamiatania palcami 3 tys. razy na sekundę. Wolę przemyślane, ciekawe sola, różnorodność muzyczną, chwytliwe riffy.
Gdyby ktos 10 lat temu spytał Bucket czy Slash?- wybrałbym Slasha. Dzisiaj wygrywa Buckethead.
Tylko po co jeździć jednemu czy drugiemu, czy mówić który lepszy. Obydwoje zajebiści
Obydwoje zajebiści
Buckethead jest lepszym gitarzystą koniec kropka,po co go nawet porównywać do Slasha?To nie ten poziom umiejętności.A argument na "nie" dla kubełkowego że szybko potrafi grać?A co żle że potrafi?To nie jego problem że Slash tego nie robi,bo technicznie niepotrafi.Slash to wspaniały gitarzysta ze swoim stylem,brzmieniem....ale gdzie mu do wszechstronnośc i klasy Bucketheada.To dwa różne style .Buckethead ma feeling(najpierw posłuchać kiedy gra spokojne numery-potem OCENIAĆ),technikę ,zagra wszystko.Slash ma wspaniały feeling ,ale ograniczone możliwości(tylko rock,blues).Taka jest między nimy różnica.Buckethead jest LEPSZY.W takim razie po h...j komponuje szybkie numery , jak tylko w tych wolnych pokazuje klasy hym? Kubeł to robot , chociaż świetny i wszechstrony.
W takim razie po h...j komponuje szybkie numery , jak tylko w tych wolnych pokazuje klasy hym?Pomyślałeś o tym że może takie numery lubi? Że może szybki tapping go zwyczajnie bawi?
chcialem, zeby brzmialo bardziej rasistowsko, ale i tak warn'a nie dostalem. :'(
Connor - myslałem,że nie nie dożyję dnia kiedy ktoś dowali jednemu i drugiemu nic do nich nie mając :D
obecnie nie współpracuje z takimi artystami jak Ozzy Osbourne, nie wiem skąd masz takie wiadomości, nigdy z Ozzym nie grał, oprócz tego że ubiegał się o stanowisko basisty kiedy Ozzy miał je wolne.
Temat ten ma niesamowite odbicie w tym [url]http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=7047.0[/url] ([url]http://gunsnroses.com.pl/forum/index.php?topic=7047.0[/url])
Loremaster, zadziwiasz mnie :ph34r:
Slash nie gra tappingiem, nie shredduje, bo nie lubi. Sam tak kiedyś zresztą mówił. Poza tym wyobrażasz sobie tappingującego Slasha? :D
Chłopie, tak jak nie ma takich samych ludzi, tak nie ma takich samych gitarzystów. I co, będziesz teraz do końca życia obwiniać go za to, że się tych sztuk nie nauczył? No spoko, jest gorszy od Bucketheada, Vai'a, ale on jest Slashem, a nie wirtuozem gitary ;)
No ale jeśli z całej dyskografii Slasha, z wszystkich jego piosenek z Guns N' Roses, Slash's Snakepit, Slash's Blues Ball, VR, czy wielu, wielu występów gościnnych słyszałeś tylko jedną - tą z Pauliną Rubio, to się nie dziwie. No bo tak wnioskuję z Twoich wypowiedzi, skoro przez cały okres bycia na forum tylko na tej piosence się wzorujesz. Posłuchaj innych piosenek, możesz nawet zajrzeć do starych kawałków Guns N' Roses, zrozumiesz dlaczego Slash gra jak gra ;)
No a poza tym w tym festiwalu grał kilka gitar prowadzących, co może zdziwić:)
Poza współpracą z Marylin Mansonem John 5 miał także okazję działać na rockowej scenie razem z Ozzy'm Osbourne'em, Davidem Lee Rothem, a także z... Salt n'Pepa i szeregiem innych artystów.
P.S. Przenieście niektóre wypowiedzi do innego tematu, bo mam dosyć pisania postów, które w połowie są offami :P
Mówił, że nie był w domu Axla gdzie obgadał swoich "kolegów" z VR i chciał do Gn'R wracac , potem nagle się okazało że był i sam się przyznał , ale że niby wtedy Axla nie było. Wiec albo był albo nie był,. w którymś momencie skłamał.
Slash to klamca i hipokryta, po raz kolejny sie potwierdzilo
A SLASH'owi tak z czystym sumieniem można zarzucić tylko jedno(pisałem już kiedyś o tym)- brak lgnienia do prób połączenia old GN'R!
Z tym nie mogę się zgodzić.
Pomyślcie logicznie , gdyby ( wiadomo , że to tylko domysły ) Slash chciał powrotu starego składu to czy chciałby tego Axl??Teraz , po takim czasie i po tylu kłótniach?
Wiec moim skromnym zdaniem tego chyba Slash'owi zarzucić nie można bo nawet gdyby tego chciał ( co już jest wątpliwe ) to i tak szanse są nikłe.
Niech znajdzie wokalistę , nagra dobrą płytę , wtedy nie będzie się o co do niego przyczepić.
No , chyba , że ktoś już by chciał to by znalazł jakieś fakty z przeszłości ;]
Z tym nie mogę się zgodzić.
Pomyślcie logicznie , gdyby ( wiadomo , że to tylko domysły ) Slash chciał powrotu starego składu to czy chciałby tego Axl??Teraz , po takim czasie i po tylu kłótniach?
Wiec moim skromnym zdaniem tego chyba Slash'owi zarzucić nie można bo nawet gdyby tego chciał ( co już jest wątpliwe ) to i tak szanse są nikłe.
Niech znajdzie wokalistę , nagra dobrą płytę , wtedy nie będzie się o co do niego przyczepić.
No , chyba , że ktoś już by chciał to by znalazł jakieś fakty z przeszłości ;]
Ale ja własnie uważam, że szkoda, że nie lgnie do powrotu, gdyż to byłoby własnie z obawy o legende tejże kapeli!!! Bo co dziś się dzieje w Gunsach, to widzimy i SLASH, gdyby według mnie zaczął pukać do AXL'a wręcz prosząc o zgodę i powrót,to byłoby własnie taką oznaką ;) Ale tak niestety nie robi
Skoro toczy wojnę z Axlem
[url]http://www.youtube.com/watch?v=D0wGKCjRTEE[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=D0wGKCjRTEE[/url])
;)
Raz już był z prośbą u Axla pod domem,znamy efekt tego spotkania......
tytul rock n rollowca to on stracil juz daawno
Mexi reunion Zeppelinow? mysle ze nawet jakby bardzo chcial to John Bonham z grobu nie wstanie...Oczywiście na perce syn Bonhama, no ale nieważne nie o tym temat ;)
tytul rock n rollowca to on stracil juz daawno
można wiedzieć na jakiej podstawie tak uważasz?
I nie mówcie, że na forum są ludzie, którzy liżą tyłek Slashowi i akceptują każdy jego ruch, bo takich ludzi tu nie ma!
Po roku 1996:
TLC, Marta Sanchez, Ella, P.Rubio + Yardbirds,Ray Charles,Cheap Trick,Rod Steward,powtórnie Cooper i inni.
Oczywiście, tylko że na tym forum jakoś nie spotkałem się żeby ktoś gnoił Axla. Tylko na Slasha tak wszyscy wsiedli.
DrDrei. Usprawiedliwianie, a bycie fanatykiem to są dwie różne sprawy. Poza tym znajdź mi na tym forum więcej niż 5-10 postów, w których potwierdzisz swoje wyżej wymienione wnioski, a Ci przyznam rację. Tylko nie liczą się posty Martinguna.
w odpowiedzi dostaję... listę występów gościnnych Slasha :???: No dobra, spoko. Ale co to ma do tej dyskusji?
I co, przez to już nie ma prawa żyć i powinien popełnić samobójstwo?
zrobmy ankiete to zobaczysz ze Snakepit podoba sie bardziej niz VR. zreszta wystarczy rozejrzec sie na tym forum.
Wynik ankiety na tym forum nie byłby miarodajny,biorąc pod uwagę to,jak Slash jest tu gnojony.
Wspominałeś,że Slash nie nagrał niczego wartościowego od 2000 roku.Szanuję Twoją opinię,choć warto przypomnieć,że Contraband wyszło w 2004,a VR za Slithera dostali Grammy,więc jakoś strasznie źle nie było.
Co do AFD i CHD - dla wielu ta pierwsza jest mistrzostwem świata,a ta druga totalnym niewypałem,oczywiście tu raczej nie znajdziesz tego typu głosów,a jeśliby były to pewnie już dawno zagłuszone,co nie znaczy,że wszyscy traktują CHD w kategoriach 8 cudu świata.
I choć to ma w tym kontekście niewielkie znaczenie,to Last fight z kieeeeepskiego Libertad radził sobie o wiele lepiej niż Chinese Democracy ze świetnej;)
Zgadzam się,że po 1995 Slash dokonał kilku/nastu kiepskich wyborów muzycznych. Jednak po raz kolejny powtórzę,jak kiedyś,że patrzenie na jego dorobek po 1995 tylko przez pryzmat Rubio,Fergie i.t.d jest celowym przejaskrawieniem,które mnie zresztą nie dziwi,bo już się do tego przyzwyczaiłem.
Zgadzam się,że po 1995 Slash dokonał kilku/nastu kiepskich wyborów muzycznych. Jednak po raz kolejny powtórzę,jak kiedyś,że patrzenie na jego dorobek po 1995 tylko przez pryzmat Rubio,Fergie i.t.d jest celowym przejaskrawieniem,które mnie zresztą nie dziwi,bo już się do tego przyzwyczaiłem.Chodzi o to, że częściej gra z Fergie niż z innymi kapelami - jak by wystąpił na koncercie Aerosmith czy tak jak kiedyś z A7X i by był o tym news, to wątpię żeby go w tym newsie gnojono :) Będzie grał z kimś, kto ma rocka we krwi - będę się tym cieszył i mam do tego prawo, będzie grał z pop gwiazdkami - będę go krytykował i mam do tego prawo.
Chodzi o to, że częściej gra z Fergie niż z innymi kapelami - jak by wystąpił na koncercie Aerosmith czy tak jak kiedyś z A7X i by był o tym news, to wątpię żeby go w tym newsie gnojono :) Będzie grał z kimś, kto ma rocka we krwi - będę się tym cieszył i mam do tego prawo, będzie grał z pop gwiazdkami - będę go krytykował i mam do tego prawo.
Nie wmawiajcie na siłę, że to co robi jest takie zajebiście rocknrollowe, cool i amazing. Bo każdy trzeźwo myślący widzi, że nie jest.
Pytaniem jest czy my jako fani Gn'R powinniśmy wylewać na Slasha wiadra pomyj ( zasłużone czy nie), pytaniem jest czy powinniśmy brać do dzioba każde padło, które nam zaserwuje.
Więc spytam: dlaczego jest taka grupa? Co spowodowało, że idol młodości zniechęcił do siebie tylu ludzi. Czy może to tylko irracjonalne wymysły? Niech każdy sam odpowie sobie na to pytanie.
Contraband su(c)kcesem? pod jakim wzgledem?
Z tego co czytam to sprzedali 4 mln plyt na swiecie... GNR sprzedało ChD w 5 mln w ciagu 1/6 tego czasu...
W takim razie ChD to mega hiper sukces.
Warto dodac, ze w tamtych czasach, rynek fonograficzny nie przezywal takie kryzysu jak obecnie... no i wlasnie krysyz ;)
Wiec to akurat sredni sukces ;)
"rozumiem ze te 90 glosow wychwalajacych ChD pod niebiosa (oceny od 8-10) to ludzie ktorzy byli zmuszani przez "forum Axla"??? te 20 osob
(ze 126 glosujacych) to ci "zagluszeni" tak? [url]http://gunsnroses.com.pl/forum/chinese-democracy/ocen-chinese-democracy/[/url]" - liczyłeś na to,że większość na forum Gn'R oceni płytę na 1 lub 2? Byłoby to zadziwiające.
([url]http://gunsnroses.com.pl/forum/chinese-democracy/ocen-chinese-democracy/[/url])
Co do AFD i CHD - dla wielu ta pierwsza jest mistrzostwem świata,a ta druga totalnym niewypałem,oczywiście tu raczej nie znajdziesz tego typu głosów,a jeśliby były to pewnie już dawno zagłuszone,co nie znaczy,że wszyscy traktują CHD w kategoriach 8 cudu świata.
Sha lara lalala
el_loko: Co do Gn'R - nawet jeśli sprzedaż się potwierdzi,to ma się to nijak do sprzedaży wcześniejszych płyt,więc nie wiem,czy sukces,czy fiaskoŻaden zespół rockowy nie sprzedaje płyt w takim nakładzie jak w latach '90 ;)
Wspominałeś,że Slash nie nagrał niczego wartościowego od 2000 roku.Szanuję Twoją opinię,choć warto przypomnieć,że Contraband wyszło w 2004,a VR za Slithera dostali Grammy,więc jakoś strasznie źle nie było.
Contraband jest plyta niezla, ale do dobrej to mu daleko. Grammy? GNR nigdy nie dostali Grammy (nawet za czasow AFD i UYI) - i co to znaczy
ze VR jest lepsze? Smieszny argument.
Zqyx: pewnie ze GNR = Axl a Axl = GNR. a wiesz dlaczego? bo GNR swietnie funkcjonuje bez Slasha, Duffa.
różnica między Contraband a ChD jest jaka różnica między Adamkiem a Gołotą w ostatniej walce.
tak, a najlepszym tego dowodem jest płyta wydana po 13 latach na której znajdują sie 4 dobre piosenki, 5 średnich, jedna słaba i dwie katastrofalne (ay - o, ay - o), zajebiste teledyski, dołączenie do tego legendarnego zespołu emo - błazna, no i przede wszystkim całe 11 tys. fanów na koncercie tej legendarnej kapeli w wawie :sorcerer:
A w 2004 r mial sie odbyc w katowickim Spodku koncert legendarnej kapeli Velvet Revolver - zostal odwolany z powodu braku zainteresowania ze strony fanow :lol:
1.niestety jestes w zdecydowanej mniejszosci jesli chodzi o ocene ChD - wiekszosc fanow GNR uwaza ta plyte za zajebista
2.jesli oceniasz zespol po teledyskach to zapraszam do obejrzenia klipow Pussycat Dolls. mnie nie sa w ogole klipy GNR do szczescia potrzebne
Na Green Dayu bylo 3 tysiace ludzi w Spodku
Nie wmawiajcie na siłę, że to co robi jest takie zajebiście rocknrollowe, cool i amazing. Bo każdy trzeźwo myślący widzi, że nie jest.
Wspominałeś,że Slash nie nagrał niczego wartościowego od 2000 roku.Szanuję Twoją opinię,choć warto przypomnieć,że Contraband wyszło w 2004,a VR za Slithera dostali Grammy,więc jakoś strasznie źle nie było.Contraband jest plyta niezla, ale do dobrej to mu daleko. Grammy? GNR nigdy nie dostali Grammy (nawet za czasow AFD i UYI) - i co to znaczy
ze VR jest lepsze? Smieszny argument.
Ja nie moge pojac czemu fani Slasha nie moga zaakceptowac faktu ze tego czlowieka nie ma juz w GNR od 1996 r.
o jakich fanach mówisz? O jakichś 150 osobach, które są zalogowane i udzielały się na forum?
Ale co mnie interesuje jakieś Pussycat Dolls? Ja tutaj mówię o gunsach!
Na Green Dayu bylo 3 tysiace ludzi w SpodkuAle co to za argument?
Natomiast fakty są takie, że Axl spierał się ze slashem o to jaką muzykę mają grać gunsi, więc teraz wydał płytę jaką chciał, dobrał sobie tez grajków takich jakich chciał i efektem tego było 11 tys. fanów na koncercie legendarnego zespołu w Wawie i zaledwie 5 mln sprzedanych płyt na najbardziej wyczekiwaną płytę świata
Wspominałeś,że Slash nie nagrał niczego wartościowego od 2000 roku.Szanuję Twoją opinię,choć warto przypomnieć,że Contraband wyszło w 2004,a VR za Slithera dostali Grammy,więc jakoś strasznie źle nie było.Contraband jest plyta niezla, ale do dobrej to mu daleko. Grammy? GNR nigdy nie dostali Grammy (nawet za czasow AFD i UYI) - i co to znaczy
ze VR jest lepsze? Smieszny argument.
DrDrei - to jest idealny przykład tego, że nie czytasz ze zrozumieniem, tylko na siłę stawiasz na swoim, podważając wszystko wokoło i uznając siebie za nieomylego. Powiedz mi, w którym miejscu Zqyx napisał, że VR jest lepsze?! Twój argument to czysta głupota. Spróbuję Ci wytłumaczyć. Po prostu Wielki Zły powiedzieć, iż Contraband nie być takie złe
Ja nie moge pojac czemu fani Slasha nie moga zaakceptowac faktu ze tego czlowieka nie ma juz w GNR od 1996 r.
mylisz się.
Sory, że wywołałem tą dyskusję, bo myślałem, że jakoś chociaż w 2% dogadamy się... No bo jest taki problem na forum, sądziłem, iż coś się wyjaśni, a tu jak grochem o ścianę. Jedni przy swoim, drudzy przy swoim, najlepiej skończmy tą gadaninę, bo i tak niczemu nie służy, a jeszcze bardziej pogrążamy się w swoich radykalizmach.
Zqyx o tym doskonale wie i podal ten przyklad po to zeby przy okazji dowalic GNR.
mowie o fanach z tego forum. tu mamy dane, konkretne liczby. nikt nie posiada danych dotyczacych wszystkich fanow GNR na swiecie, co
dopiero wszystkich fanow rocka na swiecie. wiec opieram sie na konkretnych danych do ktorych ma dostep kazdy forumowicz
a powinny - Twoj bog gra z wokalistka PCD. Chodzilo mi to ze skoro oceniasz zespol przez pryzmat teledyskow to powinienes sie przerzucic
na muzyke pop. O sukcesie tej muzyki decyduje wlasnie czy jest ladny teledysk. Jesli Britney Spears ladnie wyglada w teledysku, to nastolatki
ida do sklepu kupic plyte. Z muzyka rockowa jest inaczej. Liczy sie muzyka. Nie promocja. Ale widze ze myslisz podobnie jak Slash - czyli
nie wazna muzyka, wazne jak sie ja promuje.
taki argument ze Green Day w owym czasie byl zespolem o porownywalnej slawie w Polsce z Velvet Revolver. Na GD przyszlo 3 tysiace ludzi, a koncert
VR sie nie odbyl - ze wzgledu na male zainteresowanie fanow.
Slash wzial Duffa i Matta czyli pol GNR + wokaliste i gitarzyste takiego jak chcial i sprzedal z tego co slyszalem 3 mln plyt pierwszej plyty czyli Contraband - z pelna promocja czyli 4 teledyskami - mnostwem wywiadow, wystepow w mediach etc. To juz prawie polowe mniej niz ChD
bez zadnej promocji. Efektem tej supergrupy - reklamowanej jako polaczenie legendarnych kapel GNR i STP byl odwolany koncert w Polsce.
A 5 mln ChD bez promocji w rok od wydania w dzisiejszych czasach jest zajebistym wynikiem.
Zqyx o tym doskonale wie i podal ten przyklad po to zeby przy
okazji dowalic GNR. Co prawda dowalil tez GNR ze Slashem w skladzie, ale mniemam ze chodzilo mu o to ze w przeciwienstwie do Contraband,
Chinese Democracy nie dostalo Grammy.
[...]
Grzon: a piszac ze moj argument "to czysta glupota" obrazasz mnie. Swiadczy to o Tobie jako czlowieku, ja nie zgadzam sie z Twoimi pogladami ale
nie pozwalam sobie na takie osobiste wycieczki. To ze atakuje Slasha nie oznacza ze musze od razu zaatakowac tez Grzona. Szkoda ze Ty o tym nie pamietasz. Ale tak to jest jak ktos nie wie co to jest kultura dyskusji.
[...]
tak? a co robi Wojo mowiac ze gdyby Slash nie odszedl z zespolu to stadion w Chorzowie by sie wypelnil w calosci podczas koncertu
GNR...? wlasnie placze nad tym ze go juz nie ma
zawsze będzie jedną z ikon RN'R, nieustannie kojarzącą się z GN'R. Czy będzie grać z Rubio, czy z Aerosmith, czy z Fergie, tego faktu nie zmienisz.
no bez przesadyzmu, jezeli ktoś tu jest fanem gnr i to zarówno starego jak i nowego to Zqyx. Nikt tyle co On nie zrobił dla forum, nikt tyle co On nie napisał newsów o nowych uwielbianych fanatyczną miłością przez Ciebie gunsach ( a warto powiedzić że pisanie newsów o nowych gunsach a szczególnie o axlu to rzecz karkołomna) Zqyx na pewno nie chciał dowalić gnr tylko napisać kilka słow w obronie slasha, któremu dowalanie zaczęło być modne
nie, mówimy tu o grupce ludzi, którzy lubią nowe guns n roses, więc nie dziw się, że ich oceny są wysokie. Prawda jest taka, że na forum poza wyjątkami raczej nie ma zarejestrowanych fanów starych gunsów, ponieważ uważają, że to co robi Axl to nie jest Guns N' Roses.
slash nigdy nie był moim bogiem i nigdy nie będzie, w przeciwieństwie do Ciebie nie podniecam się jego poczynaniami jak Ty podniecasz się wszelkimi poczynaniami axla, natomiast o ile mnie pamięć nie zawodzi to gunsi nagrali kilkanaście teledysków, więc idąc tym tokiem myslenia axl pływając z delfinami, skacząc z mostu i całując się przed ołtarzem co robił?
na jakiej podstawie sądzisz, że green day miał porównywalna sławę i na Vr nikt nie chciał przyjść?
to, że Axl ma Was - fanów new gn'r w dupie i nie promował tej płyty nie znaczy, że nie miała ona promocji. w samym teleexpressie mówili o tym co najmniej 3 razy. Nie mówiąc o tym, że informacje o tym ukazywały się nawet w takich gazetach jak pani domu. Więc 5 mln sprzedanych płyt o której trąbiło się wszędzie to marny wynik.
Zresztą jak sam się domyślasz to nie jest dyskusja o Gunsach ani Velvetach (bo zarówno pierwsi jak i drudzy dawno przestali mnie obchodzić oczywiście łącznie ze slashem), tylko o tym co tak naprawdę jeszcze musi zrobić axl (albo nie zrobić), żeby z waszych ust pojawił się chociaż cień krytyki
1. 24 glosy na tylko starych GNR, 0 glosow na tylko nowych. Oj pomyliles sie i to szpetnie.
2, buahaha, bo Orlos powiedzial o niej w teleekspresie tzn ze byla promowana? bo w pani domu byla wzmianka? no niee rewelacja. trabilo sie wszedzie? to taki komunal, ze mozesz nimi karmic gimnazjalistow, ale nie mnie. ja mowie o konkretach: ile Axl udzielil wywiadow po wyjsciu Chd?
ile razy pojawil sie w tv? Ile klipow zostalo wypuszczonych? nawet nie wiadomo ile singlow wyszlo - taka byla promocja. czemu przy notkach
o ChD czesto pojawia sie ze: sprzedaz bylaby wyzsza gdyby nie niechec do promowania jej przez Axla? ile wywiadow udzielili inni czlonkowie
zespolu jak FInck, Stinson, Reed? Poza Ronem ktory rzeczywiscie tych wywiadow w miare chetnie udzielal, zaden z nich. na ilu imprezach, galach,
bankietach, roznych rozdaniach nagrod muzycznych pojawil sie Axl? ile zaliczyl wystepow goscinnych po wydaniu ChD? (jeden przed, na plycie
Bacha). etc. etc.
3. nie, to jest dyskusja o tym co tak naprawde musialby jeszcze zrobic Slash zeby z waszych ust pojawil sie chociaz cien krytyki
I co "gorsza" nadal będzie kojarzony z Gn'R,ale to już rezultat polityki zespołu poniekąd.
Slash i inni byli członkowie Gunsów,tak,jak wielu ludzi w świecie rocka byli pytani o CHD,tak,jak Axl był np. przez fana pytany o opinię na temat Death Magnetic chociażby.
Drei - Slash nagrał te utwory, więc nie widzę powodu czemu nie mógłby ich grać
ciekawe ze Duff gra na koncertach Loaded tylko It's So Easy i So Fine - pierwszy napisal z Arkeenem, drugiDuff też jest w składzie VR - a oni grali również inne kawałki Gunsów ;)
skomponowal samodzielnie. ciekawe ze Duff nie umiescil na singlu Paradise City z Fergie i raperami do promocji
Sick
a Slashowi zalezy na tym zeby go kojarzyli z GNR (udaje ze niby nie - tak samo jak udawal przez rok ze VR istnieje i szuka wokalisty)
...dzieki temu mozna pozniej walnac PC na singla i karuzela sprzedazowa sie pieknie kreci
DrDrei, przykład z Panem W Czerni jest tak abstrakcyjny, że łoooo :D on by pewnie w nocy wbił siekierę w drzwi pomysłodawcy tego pomysłu...
Slash ma inne priorytety...on jest celebrytą...będącym muzykiem... stał się zbyt rozpoznawalny medialnie...i wyszło jak wyszło...
Poza tym DrDrei, podziwiam Ciebie, że po jednym przesłuchaniu utworu, potrafisz z niego wszystko wychwycić - wokal, gitary, inne inestrumenty, solówki, riffy, potrafisz ocenić czy jest dobry, czy nie.
Miał robić groźną minę,albo :'( wypowiadając się o CHD,bo tak sobie niektórzy życzą? ;)
Bez przesady.
Przykład z CHD jest trochę chybiony,bo w Gn'R jest Axl i reszta,a jakby nie było w VR nie ma Slasha i reszty,tylko co najwyżej był Scott,byli Gunsi i reszta ( w postaci Dave'a)
Jedynym który tak naprawdę odciął się od Gn'R jest Izzy. Chociaż... reklamuje swoje płyty jeżdżąc w trasy z Gunsami ;)
ciekawe ze Duff gra na koncertach Loaded tylko It's So Easy i So Fine - pierwszy napisal z Arkeenem, drugiDuff też jest w składzie VR - a oni grali również inne kawałki Gunsów ;)
skomponowal samodzielnie. ciekawe ze Duff nie umiescil na singlu Paradise City z Fergie i raperami do promocji
Sick
Slashowi nie chodzi o kasę - bo gdyby tak było, nie zapraszałby tylu gości do współpracy na płytę (bo policzcie sobie ilu ich jest, a wątpię żeby zapłacił im tylko po 100 dolarów ;))akurat, mam wiele przykladow na to ze Slashowi chodzi o kase i medialny poklask. ale nie chce mi sie znow powtarzac.
jaki z tego wniosek? Na stos z Duffem, gra ISE na koncertach Loaded! :lol:Gorzej gra Dust N Bones! I poczatek Paradise City!
Wiele bym dał, żeby zobaczyć, jak mówisz Slashowi frajer w twarz ;] za grosz szacunku.Nie wiem jak ty, ale ja bynajmniej nie mam zamiaru okazywać szacunku komuś, kto uważa się za rockmana, a występuje z (mówiąc cenzuralnie) byle-kim-byle-się-pokazać.
Wiele bym dał, żeby zobaczyć, jak mówisz Slashowi frajer w twarz ;] za grosz szacunku.Nie wiem jak ty, ale ja bynajmniej nie mam zamiaru okazywać szacunku komuś, kto uważa się za rockmana, a występuje z (mówiąc cenzuralnie) byle-kim-byle-się-pokazać.
Zresztą, wyraziłem tylko swoje zdanie - może nazbyt dobitnie, jest to jednak tylko i wyłącznie moja osobista opinia na temat Slasha i tego, co ten facet po Gunsach wyrabia. Nie rozumiem więc, skąd ten bulwers.
W moim wymarzonym składzie Slash, z powodów opisanych przeze mnie wcześniej, miejsca by nie zagrzał, co najwyżej mógłby po Gunsach sprzątać. Kropka.
W moim wymarzonym składzie Slash, z powodów opisanych przeze mnie wcześniej, miejsca by nie zagrzał, co najwyżej mógłby po Gunsach sprzątać. Kropka.
historii? zdaje mi sie ze powolujesz sie tu na autobiografie Slasha, czyli podajesz tylko jedna strone medalu, a jesta jaka jest 2?
jeszcze druga...
historii? zdaje mi sie ze powolujesz sie tu na autobiografie Slasha, czyli podajesz tylko jedna strone medalu, a jest
jeszcze druga...
jakoś największe ikony muzyki "stare i nowe" chce się z nim pokazywać i zapraszają na swoje sesje i koncerty.
Dzisiaj bierze kawałek plastiku, stoi przed telewizorem i myśli, że potrafi grać.
pewnie. GH jest fajne na rozluźnienie się, ale kariery się tym nie osiągnie. A wspólny jamming z przyjaciółmi daje więcej radości niż pojedynek przed tv
Czyżby Page krytykował Slasha? [url]http://muzyka.onet.pl/10174,1594292,wywiady.html[/url] ([url]http://muzyka.onet.pl/10174,1594292,wywiady.html[/url])
"To zupełnie inna wizja, niż w grze komputerowej "Guitar Hero", dzięki której określenie "bohater gitary" kojarzy się dziś z wirtualnym szarpidrutem o wyglądzie Slasha z metalowej formacji Guns 'N Roses z lat 80. – Tu chodzi tylko o image - prycha drwiąco Page. – Jeżeli chcecie tracić czas, grając na plastikowym instrumencie i wpatrując się w faceta w cylindrze, to powodzenia. Ja mam inne podejście do muzyki."
Jak myślicie? Krytyka w stronę Slasha, Guitar Hero czy obydwu?
Pogratulować słuchu, normalnie nuta w nutę, muzyka nigdy nie miała takiego przypadku, to na pewno jest P L A G I A T, tak na 100%. Dziękujemy Ci za skojarzenie dwóch różnych rzeczy, jesteśmy Ci dozgonnie wdzięczni.Tak jest.Dwa różne identyczne riffy :D
A to? <szok> <załamka> <wiesza sie w stodole> TEN SAM RYTM CO NOTHING TO SAY! :Ohttp://www.youtube.com/watch?v=yDyYrkmuMdM
[url]http://www.youtube.com/watch?v=_z-hEyVQDRA[/url] ([url]http://www.youtube.com/watch?v=_z-hEyVQDRA[/url])
no i nie zapominajmy, że Back From Cali to jest nietylko splagiatowane Rolling Stones, ale także Kazik! Dwa plagiaty za jednym zamachem!
8).No to trzeba być głuchym lub faktycznie nie obiektywnym żeby nie słyszeć że te numery są najnormalniej skopiowane.Głuchy jesteś i nie słyszysz że numer Velvet Revolver jest identyczny z piosenką U2,może poza refrenem?To mój kumpel co jest fanem U2 stwierdził że to jest zerżnięte.Ja tu nie chce nic zmieniać,tylko dlaczego mam siedzieć cicho?Bo Slash,Duff i Matt grali kiedyś w Guns N Roses?Nie można po prostu przyznać prawdy że to jest PLAGIAT?Dla mnie jest.Właśnie dlatego jestem obiektywny i nikomu nie liżę dupy.
Więc skoro nie słuchałeś to dlaczego twierdzisz że te numery nie są podobne? ;)8).No to trzeba być głuchym lub faktycznie nie obiektywnym żeby nie słyszeć że te numery są najnormalniej skopiowane.Głuchy jesteś i nie słyszysz że numer Velvet Revolver jest identyczny z piosenką U2,może poza refrenem?To mój kumpel co jest fanem U2 stwierdził że to jest zerżnięte.Ja tu nie chce nic zmieniać,tylko dlaczego mam siedzieć cicho?Bo Slash,Duff i Matt grali kiedyś w Guns N Roses?Nie można po prostu przyznać prawdy że to jest PLAGIAT?Dla mnie jest.Właśnie dlatego jestem obiektywny i nikomu nie liżę dupy.
Nie patrzylem tego VR i U2 wiec sie do niego nie odnosze.
Odnosiłem sie ogołnie do kawałków slasha z płytyWięc skoro nie słuchałeś to dlaczego twierdzisz że te numery nie są podobne? ;)8).No to trzeba być głuchym lub faktycznie nie obiektywnym żeby nie słyszeć że te numery są najnormalniej skopiowane.Głuchy jesteś i nie słyszysz że numer Velvet Revolver jest identyczny z piosenką U2,może poza refrenem?To mój kumpel co jest fanem U2 stwierdził że to jest zerżnięte.Ja tu nie chce nic zmieniać,tylko dlaczego mam siedzieć cicho?Bo Slash,Duff i Matt grali kiedyś w Guns N Roses?Nie można po prostu przyznać prawdy że to jest PLAGIAT?Dla mnie jest.Właśnie dlatego jestem obiektywny i nikomu nie liżę dupy.
Nie patrzylem tego VR i U2 wiec sie do niego nie odnosze.
Sosna Ty też masz problemy ze słuchem?A może słyszysz inaczej od innych?Wkurzasz się, ale o co?Jak coś jest podobne to jest podobne i tyle.
Sosna darowałbyś już,nie masz argumentów
Mam kolegę fana U2 jak usłyszał u mnie przypadkiem ten kawałek to stwierdził-"k***a ale pojechali,przecież to jest piosenka U2,kiedy nagrali cover(chodziło mu o melodię)Nie ma co, Twój argument przebił wszystko. Weź sobie gitarę, zagraj obydwa kawałki i sam zobaczysz... To że coś jest podobne, nie znaczy że to plagiat. Również się zastanawiam - piszesz 1000 raz to samo jaki to Slash nieoryginalny, marnujesz swój czas na znalezienie co raz to nowych "plagiatów" (wybacz, nie wychodzi Ci) i żeby coraz bardziej pojechać Slashowi. Nie wiem jak Ty, ale jeżeli ja kogoś nie lubię to se nie zaprzątam nim głowy i nie szukam coraz to więcej rzeczy żeby mu dojebać. Nie podoba Ci się - nie słuchaj i już. Jedyna osoba, która ma problem ze słuchem to Ty :)
Ja po prostu w temacie o Slashu chciałbym czytać o Slashu itd. Nie offtopuj :D :P
[...]poza występami z black coś tam i piosenką dla rihannyPol Pot, Hitler, Stalin i Mao Zedong poza tym, że zabili kilka milionów ludzi też byli całkiem spoko.
[...]poza występami z black coś tam i piosenką dla rihannyPol Pot, Hitler, Stalin i Mao Zedong poza tym, że zabili kilka milionów ludzi też byli całkiem spoko.
a jesli dla ciebie robienie muzyki uderzając w masy to nie sprzedawanie się to pewnie nigdy nie zrozumieszWidzisz, można rozumieć i nie popierać takiego toku myślenia :) więc proszę nie insynuować, że ktokolwiek, czegoś nie rozumie lub nie zrozumie bo to chamówa
poza występami z black coś tam i piosenką dla rihanny
Nie ma tematu Slash to szmata i nigdzie się tego nie wpisuje :]
Ja bym się wkurzał gdyby ciągał się po sądach np.o prawa do nazwy GN'R, darł koty z Axlem i pieprzył takie głupoty jak Adler o reaktywacji.
EOT :D
To jechanie po nim to się raczej nigdy nie skończy.Druga sprawa , że Slash czesto "prowokuje" :P takie sytuacje.
W jakimś tam stopniu rozumiem te wszystkie reakcje.Nie wszyscy też kierują sie tymi samymi powodami.
Niektórzy naprawde są zawiedzeni takimi popisami , dla innych to pretekst do "dowalenia" i okazja do udowodnienia "jaki to Slash jest słaby i skończony".
Temat rzeka... ;] ;)
Jestem w szoku.. Dawno większego gówna nie widziałem :D
Czyżby Pan Hudson powoli osiągał dno?
Może mnie ktoś oświecić? :) Może to jest jakiś komediowy sitcom i tak to nalezy traktować, nie wiem :)
i ja :)
i od razu proszę wszystkich naszych forumowych trolli żeby tu nic pisały i nie psuły mi tego święta :sorcerer:
Dobra to na temat:
Slash ty głupi kutasie, nie zagrałeś nic dobrego od 15 lat, nagrywasz z jakimiś ciotami i do tego wyłysiałeś!
Slash jeszcze za czasów GN'R grał np. z Michaelem Jacksonem i nikt nie mówił, że się sprzedaję, czy szmata.
Dobra to na temat:
Slash ty głupi kutasie, nie zagrałeś nic dobrego od 15 lat, nagrywasz z jakimiś ciotami i do tego wyłysiałeś!
ciekawy cytat z pierwszej strony, nawet tego nie widziałem :lol:
Dobra to na temat:
Slash ty głupi kutasie, nie zagrałeś nic dobrego od 15 lat, nagrywasz z jakimiś ciotami i do tego wyłysiałeś!
ciekawy cytat z pierwszej strony, nawet tego nie widziałem :lol:
To był żart i odniesienie do posta o offtopowaniu. Ale z bożków się przecież nie żartuje...
Ok bywa nieokrzesany i czasem nie wie co robiWg mnie to takie zdanie mogłoby paść jakieś 20 lat temu, teraz Slash jest raczej stateczny
Takiego poziomu dyskusji byś chciał na forum?
Canis_Luna ja tylko wyraziłem swoją opinię na temat jechania po Slashu. Nie widzę ku temu powodów. Ale widocznie mam klapki na oczach. Po Axlu też nie jadę z tego względu, że wiem jak ciężko jest śpiewać przed publicznością.Bierzcie przykład :) ja nic więcej nie muszę dodawać ;)
Witek masz rację. To zdanie tyczy się przeszłości. Teraz również uważam, że Slash się uspokoił i chyba ustatkował (choć w jego przypadku nigdy nic nie wiadomo).
Nieuchwytny nie chcę takiego typu rozmowy na forum.
Canis_Luna ja tylko wyraziłem swoją opinię na temat jechania po Slashu. Nie widzę ku temu powodów. Ale widocznie mam klapki na oczach. Po Axlu też nie jadę z tego względu, że wiem jak ciężko jest śpiewać przed publicznością.
Pierwsza sprawa, założeniem tego tematu było chyba to, że fani Slasha nie będą tu zaglądać, bo czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.No nie wiem, biorąc pod uwagę to, kto założył ten temat :) Jakby nie było jestem fanem Slasha i Gn'R :) Założeniem było to, żeby uporządkować trochę okołoslashowe zarzuty i przenieść je do jednego tematu, żeby nieustannie do tego nie wracać w każdym możliwym. No, ale cóż ;) Nie każda wielka idea się sprawdza :P Być może tylko niektórzy dostrzegli ;) w temacie. :)
Jasne, że nie odwiedzi. Raz miał okazje i olał sprawe więc wątpie by tym razem zmienił zdanie. Slash ma w dupie polskich fanów.
Guns n' Roses też nie zagrało by teraz w PL gdyby Rybnik się nie uparł.
Po części racja, ale Slash miał z VR zapowiedziany koncert w Polsce ale zdecydowali go odwołać aby VR mogło zagrać na jakimś festiwalu. I nie mów, że to menager im odwołał a Slash się o tym dowiedział na samym koncu.Jasne, że nie odwiedzi. Raz miał okazje i olał sprawe więc wątpie by tym razem zmienił zdanie. Slash ma w dupie polskich fanów.
Ty tak na poważnie ? Mam nadzieję, że nie bo w przeciwnym razie to jedna z durniejszych wypowiedzi jakie tutaj czytałem. Przecież to gdzie zagra nie zależy od artysty tylko od organizatora. Zespół ogłasza trasę i może sugerować miejsca, Manager rozsyła info i poszczególne agencje koncertowe, już same, zgłaszają się z chęcią organizacji koncertu bądź nie. Wszystko zależy od tego, czy ich zdaniem się to opłaca. Guns n' Roses też nie zagrało by teraz w PL gdyby Rybnik się nie uparł.
Po części racja, ale Slash miał z VR zapowiedziany koncert w Polsce ale zdecydowali go odwołać aby VR mogło zagrać na jakimś festiwalu. I nie mów, że to menager im odwołał a Slash się o tym dowiedział na samym koncu.Jasne, że nie odwiedzi. Raz miał okazje i olał sprawe więc wątpie by tym razem zmienił zdanie. Slash ma w dupie polskich fanów.
Ty tak na poważnie ? Mam nadzieję, że nie bo w przeciwnym razie to jedna z durniejszych wypowiedzi jakie tutaj czytałem. Przecież to gdzie zagra nie zależy od artysty tylko od organizatora. Zespół ogłasza trasę i może sugerować miejsca, Manager rozsyła info i poszczególne agencje koncertowe, już same, zgłaszają się z chęcią organizacji koncertu bądź nie. Wszystko zależy od tego, czy ich zdaniem się to opłaca. Guns n' Roses też nie zagrało by teraz w PL gdyby Rybnik się nie uparł.
Skoro jest w PL tylu fanów Slasha to ciekawe czemu bilety się nie sprzedały. Dziwna sprawa.
I to się nazywa właśnie powielanie plotek. Rozumiem, że Slashowi trzeba dokopać za wszelka cenę... ;) VR nie zagrało w Polsce, bo nie sprzedały się bilety.
W ogóle mam czasem wrażenie, że ten odwołany koncert VR stał się dla niektórych takim policzkiem wymierzonym w naszą dumę narodową, ale... zwłaszcza dla tych, którzy i tak nie mieli najmniejszego zamiaru pojawić się na koncercie. Może się mylę.
Po części racja, ale Slash miał z VR zapowiedziany koncert w Polsce ale zdecydowali go odwołać aby VR mogło zagrać na jakimś festiwalu. I nie mów, że to menager im odwołał a Slash się o tym dowiedział na samym koncu.
Ten temat zaczął jego obrońca, jakbyś nie zauważył :D Nie spinam się i nie mam Ciebie na myśli, bo wiem, że jak Cię coś nie interesuje, to o tym nie piszesz. :) Normalna rzecz, że w tym temacie, tak, jak w temacie o dowalaniu ;) Axlowi będą zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy. Jakiś problem ?:)
Canis_Luna ja nie potrafię tego wytłumaczyć. Po prostu zwyczajnie nie umiem. Ale nie potępiam za to Slasha.Traktuję to jako jego jednorazowy wyskok i tyle.
A ja kompletnie nie rozumiem po co obrońcy Slasha tak i obrońcy Axla zaglądają do takich tematów? Lubią jak im ciśnienie skacze? Masochiści? Adrenalinka? Byle się z kimś pokłócić? No proszę Was. Ja osobiście wolę nie czytać postów dowalający Axlowi, bo mi szkoda życia.
Dla mnie takie występy czy pojawianie się z muzykami takimi jak Cypress Hill to żadna hańbaCypress Hill są dobrzy - występy z nimi to żaden wstyd :)
Jeśli występ z Fergie to coś złego i komercyjnego to jak nazwać np. Duet z Biberem czy inną tego typu "artystą"?