Grzon,czy ja Ci kiedyś obiecałem piwo? To już chyba masz drugie.
Całkiem zgrabnie podsumowałeś pewne wątki.
Prawda jest taka,że przez kilka osób,które nienawidzą chyba nawet samego brzmienia słowa Slash ciężko jest napisać cokolwiek dobrego o tym znakomitym gitarzyście. Ale na szczęście jest kilka osób,które wciąż próbują,ryzykując oczywiście miano wyśmiewanego fanatyka,dowiadując się,że są pod czyimś wpływem i to oddziałuje na ich psychikę, bądź,że nie są fanami
No tak,bo przecież nie można być fanem Gunsów lubiąc Slasha
Co za pojebana logika.
Tera tylko czekam,aż pojawi się topik jak dowalić Grzonowi
Ciekawe,czy dowie się,że nie jest fanem Gunsów,czy,że jest fanatykiem Slasha,czy może coś równie zabawnego
Uprzedzając ataki : jeśli cenienie Slasha oznacza,że nie jestem fanem Gunsów niech i tak będzie,I don't care. Cenię i będę cenił tego kolesia. Cenię tez Gunsów. Ale i Slashowi i Gunsom będę wytykał to,co mi się nie podoba,ale chcę to robić merytorycznie i nie na fali "owczego" pędu. Nie słyszałem czegoś - nie będę krytykował dla zasady,po to,żeby się komuś przypodobać,czy coś.
Nie muszę piać z zachwytu nad każdym pierdnięciem Slasha,czy Axla.
Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem.
Axl,zostaw to
Ałaaaaaaa
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie pasuje mi,że Slash kolejny raz gra hymn na jakiejś podrzędnej ( z mojego punktu widzenia imprezie)
Lepiej by się zajął czymś konkretnym.
Wiem,że lubi Fergie,ale ja za nią nie przepadam,więc mógłby dla odmiany wystąpić z jakimiś rockowami.
Nagrywanie PC nie jest mu do szczęścia potrzebne,wolałbym,żeby to było coś innego.
No i wydaj już wreszcie facet tę płytę,bo od tego amazing i.t.d już takie oczekiwania mam,jakby to co najmniej CHD 2 było
Bądź sobą,pieprz krytykę. Ty przetrwasz,krytycy zgniją w piekle