NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Projekty Solowe => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Listopada 20, 2011, 10:07:56 am

Tytuł: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 20, 2011, 10:07:56 am
Z twiitera Slasha.
"Ok, 13 songs ready to record. 3 already done. 2 more to finish writing before Dec. 12 on the record, 6 bonus trx, Woohoo! Iii|; )'"
Panie Slash, jeśli pan myśli, że będę kupował 100 wersji płyty, żeby tylko mieć wszystkie kawałki to się pan grubo myli  :P

xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

Pisząc ten post nie miałem pojęcia jaki będzie miała tytuł nowa płyta. Teraz wiem i naprawiam błąd.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Listopada 20, 2011, 12:57:16 pm
nie martw się, te bonusy to nic innego jak te same piosenki tylko że z innymi solówkami, które też mało się od siebie różnią  ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 20, 2011, 01:14:33 pm
Panie Slash, jeśli pan myśli, że będę kupował 100 wersji płyty, żeby tylko mieć wszystkie kawałki to się pan grubo myli  :P
Kogo Ty chcesz oszukać... :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: xSlashx w Listopada 20, 2011, 04:52:24 pm
ja moge mieć nawet i 200 wersji..ale kaska mi na to nie pozwala :P
a Moja mama wyskoczy jak zwykle ze swoim:

Mama: Przestań , to ci się prędzej czy później znudzi... :P
Ja: Nie ! Gunsi i Slash mi się nie znudzą !
Mama: No ta jasne...zobaczymy  a wtedy będę mogła powiedzieć ,,A nie mówiłam!"?
Ja: Kochana Mamusiu , nie licz na taką sytuację  :D
Lub:

Mama: Lepiej byś jakąś książkę kupiła :D A nie tylko ten Slash i Slash to po prostu gitarzysta!
Ja: Slash to nie gitarzysta!- Slash to styl życia!
Mama < robi minę srającego kota>
Ja: Oj no ja tak mówię i tak jest!
Mama : <znowu mina srającego kota>
Ja: Dobra koniec tematu :P
 
:D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: goldie w Listopada 20, 2011, 05:11:09 pm
Nie ma to jak powiedzieć o matce, że zrobiła minę srającego kota, nie?  8)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 20, 2011, 05:20:22 pm
Jeśli robi, to jak to inaczej nazwać ;)?  Nie podoba mi się polityka Slasha jeśli chodzi o wydawanie płyty. Jeśli ma np. 18 kawałków niech rzuci wszystkie na jedną płytę i tyle. No, ewentualnie uraczy jednym dodatkowym jakieś Japonki ;) A nie milion wersji. Kupię jedną, dodatkowe kawałki  znajdę na youtube...
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: xSlashx w Listopada 20, 2011, 05:23:13 pm
no a jak mogę inaczej napisać : robi minę wydalającego kał kota? :D
Zqyx , no w sumie racja  ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 21, 2011, 09:35:53 am
Aczkolwiek inne określenie pewni byłoby milej widziane. Czego spodziewacie się po nowej płycie? Tej samej wtórności, co wcześniej?  :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Listopada 21, 2011, 11:32:11 am
Wtórności? A "Slash" był wtórny?;p Jak dla mnie nie był, nie przypominał mi ani VR, ani Snakepit, nie wspominając o GN'R. Nie wiem po co to piszę, bo zaraz ktoś zacznie starać się mnie przekonywać, że jest inaczej:P
Slash wspomniał, że ta płyta będzie mocniejsza, cięższa. Na to też liczę. Trochę martwi mnie, że dużo więcej niż wcześniej będzie używał Mockingbirda, a może mowa była o gibsonie explorer, w każdym razie może to wróżyć jakiś inny charakter albumu.
Mam tylko nadzieję, że wśród tej 1/3 kawałków nagrywanych jako bonusy nie będzie najlepszego, jak było moim zdaniem w przypadku VR z Messages.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 21, 2011, 02:50:08 pm
Ja liczyłem na dużo bluesa, niestety na I płycie nie było mi to dane i wygląda na to, że na II tak samo. Cóż, nie można mieć wszystkiego ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Kirzen w Listopada 21, 2011, 03:01:03 pm
Typowo bluesowa płyta Slasha jest jednym z moich niespełnionych marzeń.. :wub:
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 09, 2012, 12:17:20 pm
Nie wiem, gdzie to wrzucić, ale jak podaje SlashFrance, 12 czerwca Slash będzie supportem Motley Crue w Berlinie.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 09, 2012, 12:43:42 pm
Chyba lepiej, żeby to do newsów trafiło, bo do Berlina niedaleko, a tu takie info może się zgubić :) Tymczasem jeśli chodzi o nową płyte to już chyba zostały tylko wokale itd, więc wszystko idzie sprawnie, szybko  :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 09, 2012, 08:36:44 pm
Jak się człowiek spieszy , to się diabeł cieszy :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 09, 2012, 10:02:15 pm
Chyba lepiej, żeby to do newsów trafiło, bo do Berlina niedaleko, a tu takie info może się zgubić :) Tymczasem jeśli chodzi o nową płyte to już chyba zostały tylko wokale itd, więc wszystko idzie sprawnie, szybko  :)

Jakby wątek "Znalazłeś news'a...?" był w dziele News to bym to tam dodał, ale przecież Slash nie jest w Guns N' Roses, tak jak tamten wątek:P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 10, 2012, 06:33:20 am
Jakby wątek News był w dziale news, to by się każda głupota, jaką wpiszemy wyświetlała jako news  :P, więc dobrze jest jak jest  :P Slasha nie ma w Gunsach? Od kiedy?  :P :D ;)
Czeka ktoś w ogóle na tę jego płytę oprócz mnie i Sosny?  ;) :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 10, 2012, 09:14:18 am
Ja :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: kala w Stycznia 10, 2012, 09:15:26 am
Ja również czekam na jego płytę :rolleyes:
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 10, 2012, 09:17:56 am
Jakie macie wymagania wobec tej płyty? :) Czysty industrial, hiphopowe bity, raperskie wstawki, czy rock n' roll?  :P :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 10, 2012, 09:21:03 am
Żadnych
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 10, 2012, 09:33:25 am
Ja mam nadzieję na bardziej ambitne teksty niż ostatnio :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 10, 2012, 09:41:21 am
"Gee, I really like your tits
I'll say anything that fits"

Ty ze swoją pamiętną sygnaturą twierdzisz, że to nie był ambitny tekst ?  :P :lol:
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 10, 2012, 09:50:26 am
Liczę na jeszcze ambitniejsze podejście do tematu :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 10, 2012, 01:32:56 pm
Ja mam parę wymagań:) Bardzo bym chciał usłyszeć takie kawałki w stylu Let It Roll (imo bardzo niedoceniony utwór), chciałbym dobrą balladkę z klimatem, jak np. Messages, liczę na dobre solówki, dłuższe niż na poprzednich albumach z udziałem Slash'a. Nie pogardziłbym też cięzkim kawałkiem, mrocznym, z dobrym tekstem w stylu Coma.
Uwielbiam balladki z udziałem Myles'a, grane akustycznie Wonderfull Life, Watch Over You, czy In Loving Memory dają dobre ciary:P Będę zawiedziony jeśli nie pojawi się kawałek, który mógłbym ustawić z nimi w szeregu:)

Nie chciałbym usłyszeć kawałków zbliżonych do Nothing To Say... To tyle z moich oczekwiań;P

"Gee, I really like your tits
I'll say anything that fits"
Nie wiem o co chodzi:) Nie każdy kawałek musi być o czymś, tak jak nie każdy film musi być dający do myślenia, noszącym treści.
Ten kawałek jest z luźnym podejściem, prześmiewczy i ten tekst mi dobrze pasuje do głównego riffu;) We're All Gonna Die też jest odkrywcze:P Takie "memento mori" XXI wieku :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 10, 2012, 02:38:40 pm
Ja ta akurat We're all gonna die bardzo lubię. Ba, mam nawet koszulkę Slasha z tymi słowami, więc się nie czepiam :D Wiadomo, że szczególnie ambitny ten tekst nie był, ale ile tekstów rockowych piosenek tak w ogóle jest ? ;) Rock n' roll to zabawa :) Można oczywiście zawodzić w stylu Pink Floyd  ;), ale po co ;) U Slasha liczę właśnie na jazdę bez trzymanki Let it roll i be the ball  :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Stycznia 10, 2012, 04:11:15 pm
Ja też czekam :D Fajnie, że kwiecień, Slash chyba wie, co chcę dostać na urodziny :D
Liczę na porządne, rockowe granie - soczyste riffy, energiczne solówki i chwytające za serce ballady : :sorcerer: Wiemy, że Slash potrafi tak grać, a Myles potrafi tak śpiewać.
Chciałbym, żeby pojawiło się więcej kawałków w stylu Ghost albo Dr Alibi, chociaż liczę też, że Slash z zespołem zaskoczą czymś, czego po nich się nie spodziewamy, może Slash na wokalu?:D

pewnie niedługo pojawi się jakiś singiel albo chociaż krótki teaser, który da próbkę materiału z nowej płyty.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Lutego 08, 2012, 12:41:27 am
Ja liczyłem na dużo bluesa, niestety na I płycie nie było mi to dane i wygląda na to, że na II tak samo. Cóż, nie można mieć wszystkiego ;)

Typowo bluesowa płyta Slasha jest jednym z moich niespełnionych marzeń.. :wub:

Byłoby fajnie, ale podejrzewam, że to mało prawdopodobne :)
a tu mały off top ;) (6 minuta 27 sekunda)
http://www.youtube.com/watch?v=3cpytcgL31E&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=3cpytcgL31E&feature=related)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Lutego 09, 2012, 12:18:44 pm
Slash gra na Gods Of Metal 23 czerwca 2011. A Gunsi 22-ego ;)

I jest też nowa nazwa - SLASH feat. Myles Kennedy and the Conspirators :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lutego 10, 2012, 01:57:54 pm
OMG Reunion  :D :P Jak konspiracja to na pewno zagrają razem  ;) :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Marca 05, 2012, 06:50:27 pm
Znane są tytuły piosenek z Apocalyptic Love:

1) Apocalyptic Love
2) One Last Thrill
3) Standing In The Sun
4) You're A Lie
5) No More Heroes
6) Halo
7) We Will Roam
8) Anastasia
9) Not For Me
10) Bad Rain
11) Hard & Fast
12) Far And Away
13) Shots Fired

bonus tracks:

14) Carolina
15) Crazy Life
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Marca 05, 2012, 06:53:20 pm
tytuły też takie... surowe, nawet november rain jest zły  :'(
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Marca 05, 2012, 07:20:48 pm
Anastasia, Carolina  :lol:
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Marca 05, 2012, 07:23:12 pm
nawet november rain jest zły  :'(

:D :D :D Skąd te tytuły ? :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Marca 05, 2012, 08:34:50 pm
We Will Roam. Odpowiedź na Wherever I May Roam Metalliki?  :P A generalnie tytuły to za mało, my chcemy przesłuchać kolejne utwory.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Wojo w Marca 05, 2012, 09:05:49 pm
już same tytuły są wtórne i mi się odechciewa. Jeśli zawartość będzie tak samo lipna jak okładka można ogłosić koniec kariery wielkiego slasha. W końcu.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Marca 05, 2012, 10:06:45 pm
Coś jeszcze:
Slash:
Cytuj
"There's a song called 'Anastasia,' which would be killer for us to play live because it's probably the longest, most instrumentally adventurous song on the record. There's a lot of guitar in it," he says. "There's the song called 'Apocalyptic Love,' which is the title track of the record and the first song we ever did together."

Read more: [url]http://www.rollingstone.com/music/news/slash-talks-youre-a-lie-reveals-tracklist-for-new-album-20120305#ixzz1oHLK40xu[/url] ([url]http://www.rollingstone.com/music/news/slash-talks-youre-a-lie-reveals-tracklist-for-new-album-20120305#ixzz1oHLK40xu[/url])
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: smakol w Marca 05, 2012, 10:26:40 pm
już same tytuły są wtórne i mi się odechciewa. Jeśli zawartość będzie tak samo lipna jak okładka można ogłosić koniec kariery wielkiego slasha. W końcu.

A czym miałkość/wtórność tych tytułów różni się od Sorry, Better, if the world czy prostitute ? Poczekaj najpierw na płytę i oceń samą muzykę. No chyba, że wszystko co wyda Slash z założenia jest złe ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Marca 05, 2012, 10:30:22 pm
już same tytuły są wtórne i mi się odechciewa. Jeśli zawartość będzie tak samo lipna jak okładka można ogłosić koniec kariery wielkiego slasha. W końcu.

Zgadzam się :D Wreszcie ktoś pisze do rzeczy :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Marca 05, 2012, 10:34:10 pm
Nie sposob nie zgodzic sie z Wojem;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Marca 05, 2012, 10:38:04 pm
już same tytuły są wtórne i mi się odechciewa. Jeśli zawartość będzie tak samo lipna jak okładka można ogłosić koniec kariery wielkiego slasha. W końcu.

A czym miałkość/wtórność tych tytułów różni się od Sorry, Better, if the world czy prostitute ? Poczekaj najpierw na płytę i oceń samą muzykę. No chyba, że wszystko co wyda Slash z założenia jest złe ;)
A co ma CHD do tego kotleta nagranego przez Slasha?
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Marca 05, 2012, 10:40:16 pm
już same tytuły są wtórne i mi się odechciewa. Jeśli zawartość będzie tak samo lipna jak okładka można ogłosić koniec kariery wielkiego slasha. W końcu.

A czym miałkość/wtórność tych tytułów różni się od Sorry, Better, if the world czy prostitute ? Poczekaj najpierw na płytę i oceń samą muzykę. No chyba, że wszystko co wyda Slash z założenia jest złe ;)
A co ma CHD do tego kotleta nagranego przez Slasha?

No jak to co? Chińszczyzna i kotlet. To jedzenie i to jedzenie :P Swoją drogą, dość zajebiste.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Marca 06, 2012, 06:24:01 am
Jako, że psów nie jadam stawiam na kotlet :P ;) Okładka okładką, tytuły tytułami, a płyta i tak będzie świetna :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: venii w Marca 06, 2012, 08:00:17 pm
Poczekajmy na cały materiał i wtedy będziemy oceniać. Może jednak Slash nas czymś zaskoczy :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: krelke w Marca 06, 2012, 10:32:38 pm
Slash hejtuje wszystkie swoje znajome/dziewczyny czy co mu się stało bo tak po tytułach cała sytuacja się maluje O_o


1) Apocalyptic Love -> niespełniona miłość z ogólniaka
2) One Last Thrill -> Slash się napił
3) Standing In The Sun -> Slash się spalił
4) You're A Lie -> Axl nie chce go przyjąć do GN'R/Dziewczyna nie oddzwoniła?!
5) No More Heroes -> już nie ta wątroba
6) Halo -> gdzie jest moje blackberry? znów je wyciszyłem ;/
7) We Will Roam -> sam nie wiem co chciałem skomponować
8) Cool Anastasia -> wyprawa do Moskwy w 199_
9) Not For Me -> cholera nie skomponuję już hitu
10) Bad Rain -> <cenzura>
11) Hard & Fast -> <cenzura> <ju_noł>
12) Far And Away -> ostatnia część trylogii <cenzura>
13) Shots Fired -> <epitafium trylogii>

bonus tracks:

14) Carolina -> miała fajny biust...sialala...Gawliński mi nie podskoczy ;]
15) Crazy Life -> Lata '80 to było coś...
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Marca 06, 2012, 10:37:38 pm
ja bym to wszystko zmienił na "nie mam zielonego pojęcia co robie, walne tytuł i surową solówke bedzie git i sprzedaż poleci"  :D :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Marca 06, 2012, 10:43:08 pm
Slash hejtuje wszystkie swoje znajome/dziewczyny czy co mu się stało bo tak po tytułach cała sytuacja się maluje O_o


1) Apocalyptic Love -> niespełniona miłość z ogólniaka
2) One Last Thrill -> Slash się napił
3) Standing In The Sun -> Slash się spalił
4) You're A Lie -> Axl nie chce go przyjąć do GN'R/Dziewczyna nie oddzwoniła?!
5) No More Heroes -> już nie ta wątroba
6) Halo -> gdzie jest moje blackberry? znów je wyciszyłem ;/
7) We Will Roam -> sam nie wiem co chciałem skomponować
8) Cool Anastasia -> wyprawa do Moskwy w 199_
9) Not For Me -> cholera nie skomponuję już hitu
10) Bad Rain -> <cenzura>
11) Hard & Fast -> <cenzura> <ju_noł>
12) Far And Away -> ostatnia część trylogii <cenzura>
13) Shots Fired -> <epitafium trylogii>

bonus tracks:

14) Carolina -> miała fajny biust...sialala...Gawliński mi nie podskoczy ;]
15) Crazy Life -> Lata '80 to było coś...

Te, prorok, a masz numery Totka ? :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: krelke w Marca 06, 2012, 10:45:15 pm
Nie mam - ale uczę się hejterstwa od ludzi z facebooka ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Marca 20, 2012, 09:15:00 am
Wczoraj 19 marca kapela Slash'a zagrała akustyczny koncercik w Guitar Center, do obejrzenia będzie w póki co nieokreślonym terminie.
W setliście widnieją 2 nowe utwory:)
(http://a6.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/486542_10150688598324728_56068479727_8843352_305226544_n.jpg)
(http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc7/s720x720/480829_10150688938549728_56068479727_8844538_445362921_n.jpg)
(http://a4.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash4/s720x720/431811_10150688710974728_56068479727_8843927_1850857368_n.jpg)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Marca 20, 2012, 09:24:38 am
fajna ściana!
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: slasherr w Marca 26, 2012, 07:40:07 am
Sample:
http://www.amazon.com/Apocalyptic-feat-Myles-Kennedy-Conspirators/dp/B007OJOHFE/ref=sr_1_6?ie=UTF8&qid=1332717433&sr=8-6 (http://www.amazon.com/Apocalyptic-feat-Myles-Kennedy-Conspirators/dp/B007OJOHFE/ref=sr_1_6?ie=UTF8&qid=1332717433&sr=8-6)
Średnie jak dla mnie
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Marca 26, 2012, 08:16:44 am
Jeśli chodzi o te sample to najbardziej mi podeszły "Anastasia" i "Not for me".
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Marca 26, 2012, 08:22:19 am
Wydaje mi sie, ze jest bardziej Snakepitowo. Standing in the Sun ma podobny riff do Paradise City:D

http://www.youtube.com/watch?v=yP8I3xt__yk (http://www.youtube.com/watch?v=yP8I3xt__yk)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Marca 26, 2012, 09:44:08 am
Niestety ogółem na jedno kopyto... po tych 30 sekundach.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Marca 26, 2012, 12:56:29 pm
wszystko bardzo podobne, dla mnie faworyci to Anastasia i Shots Fired.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Intruz w Marca 26, 2012, 01:44:46 pm
Ogólnie po przesłuchaniu stwierdzam że płyta not for me,choć spodobała się Anastasia i  Hard & Fast
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Kwietnia 10, 2012, 05:02:36 pm
http://itunes.apple.com/us/preorder/apocalyptic-love-deluxe-feat./id516450620 (http://itunes.apple.com/us/preorder/apocalyptic-love-deluxe-feat./id516450620)
Ponoć są nowe sample z płyty.. Tyle, że nie mogę tego odpalić, a wyszukując przez ścągnięty program nie widać nic o nowej płycie...
Ktoś pomoże?;P
-----------
udalo mi sie i te probki sa 1,5 minutowe:D polecam:P

Dostępne do odsłuchania też tu:
http://www.youtube.com/user/aussieabfans#g/u (http://www.youtube.com/user/aussieabfans#g/u)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Kwietnia 10, 2012, 07:29:52 pm
standing in the sun to serio drugie paradise  :D :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Kwietnia 10, 2012, 11:27:11 pm
nie włączę, nie włączę, nie włączę, nie włączę... boziuuuuuuuu
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Kwietnia 11, 2012, 08:25:12 am
Podoba mi się całkiem Anastasia, Not For Me, plus za talkbox W "Carolina" i tyle, podchodzę do tego bez emocji jakoś
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Volttius w Kwietnia 15, 2012, 10:46:48 pm
Wykonanie na żywo najnowszej piosenki
http://www.youtube.com/watch?v=eXQKlGpl0sg&list=UUUAuoy5JxgmVnLB2f64XOjQ&feature=plcp (http://www.youtube.com/watch?v=eXQKlGpl0sg&list=UUUAuoy5JxgmVnLB2f64XOjQ&feature=plcp)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: body w Kwietnia 15, 2012, 10:51:11 pm
Jedna z niewielu piosenek Mylesa w których nie przeszkadza mi jego wokal.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Kwietnia 16, 2012, 06:51:28 am
Licząc Starlight i Back From Cali słyszałeś już trzy!
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Kwietnia 16, 2012, 02:12:27 pm
wykonał kilka numerów gunsów i snakepitu live, do tego alter bridge i jego wczesniejszy zespół. nikt nie napisał 'jedna z niewielu którą nagrał ze slashem"   :facepalm:

a co do tematu; ogolnie piosenki które są śpiewane przez mylesa są ok, wokal w AB, solo slashem ale snakepit i gnr to już nie to :\
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Kwietnia 16, 2012, 02:15:36 pm
Nie zrozumiałem Cię Nieuchwytny :) możesz jeszcze raz?:)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Kwietnia 16, 2012, 02:20:21 pm
ktora czesc? jesli chodzi o wokal; to co oryginalnie spiewa myles jest fajne, czyli Alter Bridge, album solowy Slasha, jednak gdy probuje śpiewać coś już zaspiewanego nie brzmi to zbyt fajnie, np Rocket Queen.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Kwietnia 16, 2012, 02:22:28 pm
O to mi chodziło, dzięki :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Kwietnia 16, 2012, 11:54:09 pm
to co oryginalnie spiewa myles jest fajne, czyli Alter Bridge, album solowy Slasha

to co oryginalnie śpiewa myles to mayfield four  :rolleyes: i jest to materiał wielce ceniony i do posłuchania przez tych którzy uważają, że nie daje rady (przyznam - do koncertu w pradze też byłem conajmniej.. nieufny  ;) )
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Kwietnia 17, 2012, 12:38:19 am
Jak tu się miło zagląda czytając w każdym poście coś na temat nowej płyty Slasha... Zero postów nie na temat... prawie raj ;) Ciekawe kiedy teledysk do youre lie wyjdzie
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 08, 2012, 12:13:18 am
Apocalyptic Love:

http://www.youtube.com/watch?v=v-iiIl8T3Rc&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=v-iiIl8T3Rc&feature=youtu.be)

Jak trzeba to przenieście do działu News.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 08, 2012, 01:01:15 am
hehe, gdybym to zauwazyl to bym nie musial wysylac 10 znajomym zaproszen do aplikacji Slasha aby to uslyszec:D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 08, 2012, 01:18:53 am
Sam też to zrobiłem, aby móc nagrać piosenkę i następnie dodać powyższy filmik :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 08, 2012, 09:02:51 am
W takim razie dzięki wielkie, bo inaczej nie mógłbym tego zgrać jak nie z youtube. Wszelkie tutoriale zgrywania dźwięku z win7 u mnie jakoś zawodzą :/
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: 4Paradise8 w Maja 08, 2012, 03:42:27 pm
"Apocalyptic Love" o wiele bardziej mi się podoba od " You're a lie"  :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 08, 2012, 05:09:16 pm
Hmm, całkiem inne piosenki. Dla mnie obie są bardzo dobre, choć na te najlepsze muszę jeszcze poczekać aż mi płytka przyjdzie.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Agness w Maja 08, 2012, 06:00:02 pm
Porównując obie piosenki, ta podoba mi się dużo bardziej, może i nawet kupię płytkę ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 08, 2012, 06:28:27 pm
Ja poczekam na płytę. W końcu po coś ją kupuję...
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: WindOfChange w Maja 08, 2012, 06:37:28 pm
Szału ni ma. Pomimo całej mojej sympatii do Mylesa wydaje mi się, że lepiej by to brzmiało z innym [lepszym] wokalistą  :rolleyes:
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Maja 08, 2012, 06:39:32 pm
W końcu po coś ją kupuję...

Np. po to, żeby się kurzyła na półeczce :huh: :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Douger w Maja 08, 2012, 07:15:14 pm
Fajne to przejście ze zwolnionym tempem, reszta średniawo.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 09, 2012, 01:39:06 am
Kolejna nutka:

http://www.youtube.com/watch?v=pNYPsLsPvuA (http://www.youtube.com/watch?v=pNYPsLsPvuA)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 09, 2012, 09:43:12 am
Nie podchodzi mi... Sekcja rytmiczna jest "oblatana", jedynie wstęp do wejścia Myles'a daje radę.
Jakoś czułem, że ten kawałek mnie nie porwie.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w Maja 09, 2012, 10:02:26 am
Chyba do końca życia będę w opozycji co do wokalisty , nie przekonam się,nie trawie .... w tym utworze widziałbym Scotta :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 09, 2012, 10:31:42 am
Taki mały offtop, kiedyś wielu nie mogło zaakceptować Scott'a, teraz się za nim tęskni:P
A co do AL, to Slash brzmi momentami podobnie do siebie z Pills, Demons, Etc.:)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Maja 09, 2012, 05:13:47 pm
ogólnie na poprzednich płytach slasha piosenki miały duszę, nie wiem jak to nazwać. każda stanowiła 'coś' to teraz wszystko jest grane faktycznie po myśli slasha i jego ziomków na jedno kopyto i jedna piosenka jest prawie taka sama jak druga. do tego wokal mylesa  :facepalm: - żałuję że to odsłuchałem bo w AB brzmi bardzo dobrze a tutaj gorzej niż axl na RIR 2011, jestem zawiedziony :(
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Maja 09, 2012, 07:18:47 pm
Na Facebooku można słuchać codziennie kolejnego utworu z płyty:

https://apps.facebook.com/slash-reveal/
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 09, 2012, 08:22:20 pm
Hubik, no coś ty ;)

Kolejną nutkę wrzuciłem na yt.
http://www.youtube.com/watch?v=kGrWogT3ZsA&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=kGrWogT3ZsA&feature=youtu.be)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 09, 2012, 08:23:52 pm
^^to się obudziles :D już trochę postów w tym temacie i tym było :p
Swoją drogą niusy kuleja, że mała bania. O tym 2 dni temu na głównej powinno być.

*******
cravenciak, udostepnij ten film dla komórek, bo nie mogę odsłuchać :p
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 10, 2012, 11:07:50 pm
Jest udostępniany, może trzeba poczekać.

Edit:

Teledysk You're a Lie od kuchni.

http://www.noisecreep.com/2012/05/10/slash-youre-a-lie-video-exclusive/ (http://www.noisecreep.com/2012/05/10/slash-youre-a-lie-video-exclusive/)

http://www.youtube.com/watch?v=ImB_D1LhCfk&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=ImB_D1LhCfk&feature=youtu.be)

Tylko ja mam skojarzenia z teledyskiem do Sweet Child? Ciekawe jak wygląda całość.

Haha, nie wierzę. Za chwilę jakiś mashup zrobię, bo bajka jak to wygląda.

http://www.youtube.com/watch?v=v2lf3HV4viA (http://www.youtube.com/watch?v=v2lf3HV4viA)

=D=D=D=D
Kolejna nuta "odblokowana", chyba najlepsza jak dotąd.
http://www.youtube.com/watch?v=AO-g9GgGoWo&feature=youtu.be (http://www.youtube.com/watch?v=AO-g9GgGoWo&feature=youtu.be)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Maja 11, 2012, 12:10:22 am
o ile slash #1 uszedl to nic z tego mnie nie porywa. chyba zbyt slashowe, zbyt surowe jak dla mnie :(
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Witek w Maja 11, 2012, 07:58:21 am
Wczoraj odsłuchałem ale nie miałem siły napisać:) na prawdę dobra piosenka jak dla mnie :)

Ale wolę "Standing In The Sun", szczególnie za wstęp :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 11, 2012, 11:35:56 am
Wciąż najbardziej mi się AL podoba:) Chociaż ten kawałek się wyróżnia. Ale.... Jakoś jednak wolę Slasha w VR:) Z Libertad parę kawałków chyba byłoby najlepszych na tej płycie, takie coś mam przeczuciie, z resztą nawet z poprzedniej solowej. Gdzie jest to mocne pierdolnięcie do *****?:D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 11, 2012, 11:41:34 am
Halo, Anastasia, Bad Rain, Hard & Fast, Shots Fired, Carolina, Crazy Life... No i One Last Thrill, moim zdaniem piosenka bardzo w starym stylu, solo podobne do tych z Libertad, a w jednym momencie identyczne jak z Get Out The Door.

Musisz poczekać ;] Chociaż Halo chyba dzisiaj.

Zrobiłem playliste, jak się słucha wszystko naraz to całość brzmi lepiej.

Tutaj link:

http://tinyurl.com/cu456fu (http://tinyurl.com/cu456fu)

http://www.youtube.com/watch?v=daAxthmi11Q (http://www.youtube.com/watch?v=daAxthmi11Q)

Również w playliście.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Maja 11, 2012, 10:25:05 pm
powiem tak: pier... nie będę sobie psuł odsłuchu jakimiś jołtubami. za dwa tygodnie będzie płyta, to i poleci na słusznym sprzęcie...
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 11, 2012, 10:28:56 pm
Ten "jutjub" to pełne 320kb/s AAC, chyba, że nie masz "słusznego sprzętu" podłączonego do kompa to rozumiem :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 11, 2012, 10:40:01 pm
nie chcę słuchać tych numerów przed wydaniem ale nasuwa mi się jeden wniosek...

dlaczego te wszystkie numery znowu są tak krótkie i zapewne nierozbudowane? :(
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: 4Paradise8 w Maja 11, 2012, 10:47:14 pm
Przesłuchałam tylko You're a Lie i Apocalyptic Love. Resztę przesłucham na płycie  ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 11, 2012, 11:38:35 pm
To był szósty i ostatni utwór udostępniony przed premierą płyty, jeszcze 9 także spokojnie.
nie chcę słuchać tych numerów przed wydaniem ale nasuwa mi się jeden wniosek...

dlaczego te wszystkie numery znowu są tak krótkie i zapewne nierozbudowane? :(

Krótkie... standardowe. Niektóre piosenki nie są rozbudowane (Standing in the Sun, Halo), ale w resztę dostępnych włożono dużo pracy. Efekty gitarowe i ustawienia ampliferów "ścielą się gęsto".
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Maja 12, 2012, 12:14:06 am
Z Libertad parę kawałków chyba byłoby najlepszych na tej płycie
z libertad mam taki problem że jest wyjątkowo źle zrealizowana (brzmienie naprawdę kuleje) bo kompozycje same w sobie faktycznie świetne  :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 12, 2012, 12:17:40 am
Krótkie... standardowe. Niektóre piosenki nie są rozbudowane (Standing in the Sun, Halo), ale w resztę dostępnych włożono dużo pracy. Efekty gitarowe i ustawienia ampliferów "ścielą się gęsto".

ja nie chcę milliona efektów i ampliferów, ale porządne kompozycje z solidny intro, outro, bridgem, solówką, 4 riffami w numerze, zmianami tempa, a nie.. zwrotka, refren, zwrotka, refren, bridge, solo, refren.

Slash potrafi przyj*** kompozycją!

slash's Snakepit wróóóóććć
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 12, 2012, 12:41:26 am
Usunęli mi prawie wszystkie filmy z kanału. Cóż, czas założyć Slash Army PL. Rano wszystko wróci, już na innym kanale.

Grzon, myślę, że znajdziesz to czego szukasz.

Po reuploadzie.

Playlista:
http://tinyurl.com/dxbeu4u (http://tinyurl.com/dxbeu4u)

I jeszcze to: http://i48.tinypic.com/29na61w.jpg (http://i48.tinypic.com/29na61w.jpg) - styknie? ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Maja 12, 2012, 08:27:01 am
Sram na AAC. Chcę mieć płytę na swojej Yamaszce i słuchawki na głowie.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 14, 2012, 07:22:27 pm
Album wyciekł:D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Maja 14, 2012, 07:27:54 pm
Ano wyciekł :)

Od razu info dla napaleńców:
13. Zasady użytkowania forum oraz serwisu:
§ 7. Udostępnianie "przecieków" i materiałów oficjalnie wydanych jest zabronione. Na forum nie wolno również prosić o odnośniki do przecieków i materiałów oficjalnie wydanych. Zabrania się udostępniania własności intelektualnych chronionych prawami autorskimi oraz innymi. Zabrania się podawania odnośników do serwisów rozpowszechniających własność intelektualną łamiących przy tym prawa autorskie i inne.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 14, 2012, 07:28:09 pm
:O Niepotrzebnie mówiłeś, teraz cały tydzień będzie katorgą.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 14, 2012, 08:30:39 pm
Nie walcz z tym, szkoda czasu:D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 14, 2012, 08:54:17 pm
Walczę! A Ty już masz to za sobą? :D Jak tam Twoje Not For Me?

(http://slash.gnrfrance.net/img/galeries/artwork/slash/2012_apocalyptic_love/advance/apocalyptic_love_cover1.jpg)
(http://slash.gnrfrance.net/img/galeries/artwork/slash/2012_apocalyptic_love/advance/apocalyptic_love_cover2.jpg)
(http://slash.gnrfrance.net/img/galeries/artwork/slash/2012_apocalyptic_love/advance/apocalyptic_love_cover3.jpg)

Lubię to...
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 14, 2012, 09:09:15 pm
kurcze, szkoda, że nie mam słuchawek, bo już bym sobie zapuścił :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 14, 2012, 10:08:16 pm
"Moje" Not For Me to fajna ballada rockowa', ale nie rzuciła mnie na kolana, może muszę się osłuchać:)
Hmm.... Ta gwiazda na opakowaniu albumu mi przypomina coś...;P
(http://gnrwallpapers.info/wp-content/uploads/2010/04/wpid-Guns-N8217-Roses-in-Myspace.jpg)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Maja 14, 2012, 10:55:35 pm
"One Last Thrill"
"Not For Me"
"Hard & Fast"
"Shots Fired"
To moi faworyci na nowej płycie. Ale ogólnie rzecz biorąc to krążek nie powala. Nie ma rewelacji. Takie "Back To Cali" jest lepsze niż każdy kawałek z "Apocalyptic Love".
Z ostatecznym wyrokiem wstrzymam się do tego jak zabrzmią nowe kawałki w wersji live, bo dla mnie umiejętność odegrania na żywo tego co się nagrało jest ważniejsze niż wersje studyjne, gdzie można stosować różne bajery itp. i nie mówią całej prawdy o piosenkach.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 14, 2012, 11:29:13 pm
@mafioso

Jakiś czas temu zajrzałem do tematu o pierwszej solowej płycie, IMO została odebrana bardzo chłodno. Dopiero teraz, po wielu koncertach i "osłuchaniu" się z tymi piosenkami wykrystalizowały się hity. Back From Cali, Starlight, Ghost, Doctor Alibi, Watch This, Nothing to Say, By The Sword i w końcu Gotten. Nie licząc tej ostatniej piosenki, to te nuty są obowiązkowe na każdym pełnym koncercie, sam chcę je na żywo usłyszeć. Z "Apocalyptic Love" będzie podobnie, jestem przekonany. Dobra, biorę się za odsłuch.

No to recenzujmy:

Apocalyptic Love: (3:29) 8/10
Mocne Wah-Wah w intrze daje nam do zrozumienia, że nieprzypadkowo jest to utwór otwierający płytę. Agresywna gra od początku rzuca się w oczy (uszy) i mimo, że piosenka nie przedstawia praktycznie żadnego ciekawego riffu to wydaje się być pewniakiem do setlisty na koncertach. Interesujące solo, nienaganny wokal i znakomita gra sekcji rytmicznej.


One Last Thrill: (3:10) 9/10
Rock w starym stylu, tak można podsumować ten utwór. Mocne, choć krótkie intro i zwrotki, w których Myles śpiewa z prędkością światła. Fajny, rock&rollowy refren i znakomite solo, przy którym publiczność i Slash będą się świetnie bawić. Kolejna piosenka, która na pewno pojawi się w setliście, znakomity kawałek.


Standing In The Sun: (4:04) 5/10
Piosenka, do której byłem nastawiony bardzo sceptycznie ze względu na stonowany i po prostu nudny main riff. Z każdym przesłuchaniem jednak ona zyskuje, bo ciągle odkrywa się w tym coś nowego. Dalej dobre solo i przygrywki tuż po nim i dopełnienie grą gitary rytmicznej od 3:30. Całość brzmi wtedy ciekawiej i niestety nie jest to jedyny przypadek, kiedy piosenka zyskuje fajne brzmienie dopiero pod koniec, zazwyczaj po solówce.


You're A Lie: (3:51) 8/10
Singiel promujący "Apocalyptic Love" od momentu ukazania zbierał bardzo dobre recenzje. Znakomity main riff, świetny refren, w którym Todd Kerns asystuje Kennedy'emu i fantastyczne solo, które uzupełnia utwór odpowiednią dawką emocji. Dużo pisać o tej nucie nie trzeba, bo zna ją każdy, kto czekał na album.


No More Heroes: (4:24) 8/10
Jeden z moich faworytów na tej płycie, może się wydawać, że przekombinowany efektami gitarowymi, jednak brzmi to niesamowicie i wraz z klimatycznym wokalem tworzy harmonijną całość. Chłopaki potem stopniowo budują napięcie, a momentem kulminacyjnym jest znakomite solo, które od razu wywołało u mnie ciarki.


Halo: (3:23) 6/10
Długie (patrząc na standardy tej płyty) intro wprowadza nas do mocnego riffu, zapowiadającego piosenkę typu "bad'ass". Początek zwrotki może szybko zmyć to wrażenie, jednak dalej z refrenem idzie wspomniany wyżej riff, który ratuje sytuację. Chwilę później krótkie wprowadzenie do solo, które na długo zapisze się w pamięci, bo czegoś takiego Hudson jeszcze nie grał. Naprawdę dobre, rockowe granie. I tutaj dochodzimy do momentu - od 3:00, o którym wspomniałem przy Standing in The Sun. Jedna mała zmiana, a niesamowicie wpływa na brzmienie. Tam po solówce dochodziła gitara rytmiczna,  a tutaj wchodzi bas, który totalnie zmienia wydźwięk. Piosenka brzmi wtedy agresywniej, daje nam znać, że całość dokądś zmierza i... się kończy.


We Will Roam: (4:49) 6/10
Moim zdaniem jeden z pozornie najnudniejszych utworów na płycie, a fajny, pozytywny refren wcale jej z tego wizerunku nie wyciąga. Sprawę ratują dopiero dwie solówki, które doskonale pasują do całości. Słychać w nich inspirację Civil War i Patience, wychwyciłem tam kilka znajomych dźwięków, które wywołały uśmiech na mej twarzy.


Anastasia: (6:07) 8/10
Znakomite intro na gitarze klasycznej, dalsze wprowadzenie do utworu i w końcu main riff, który daje piosence niezłego pazura. Zgodnie z zapowiedziami jest to najbardziej "gitarowa" piosenka na płycie. Intro, riff, całe mnóstwo przygrywek w trakcie zwrotek i refrenu, długie solówki oraz outro tworzą przyjemny, zwarty utwór. Czuć w tym "meksykańską nutę" (albo to tylko moje wrażenie). Piosenka obowiązkowo na setliście koncertowej.


Not For Me: (5:21) 7/10

Bardzo fajne intro, znakomity wokal i przyjemne, po prostu przyjemne, ciche granie (przynajmniej na początku). Dalej kilka akordów z przesterem, fantastyczna zwrotka i wprowadzenie do solo. Co do solo, ma się wrażenie, że już się je gdzieś słyszało ale jest to jedno z najciekawszych na krążku. Niesie ze sobą falę emocji i wywołuje ciarki. Dalej fantastyczna aranżacja sekcji rytmicznej, bas i perkusja grają przez chwilę jakieś woogie boogie. Następnie mamy solo Myles'a i tak już do końca. Zdecydowanie obowiązkowy utwór na setliście.


Bad Rain: (3:46) 6/10
Króciutkie intro, od razu zwrotka i main riff (co do niego - pierwsze skojarzenie System of a Down - BYOB). W trakcie zwrotek słychać bardzo miły akcencik, prawdopodobnie Eric Valentine (który produkuje album, również perkusista) gra na cymbałkach lub trójkącie, nie jestem w stanie powiedzieć. Dalej bardzo intensywne, choć krótkie solo z wykorzystaniem Cry Baby, chwilowe zwolnienie tempa i dalej ponownie refren. Od 3:20 kolejny przypadek, w którym muzycy urozmaicają brzmienie, ale w tym utworze aż tak to nie wpływa na odbiór.


Hard & Fast: (3:02) 7/10
Obok One Last Thrill kolejny znakomity, rock&rollowy utwór. Szybkie i intensywne granie wraz ze śpiewaniem - dużo skakania pod sceną będzie, oj dużo. Mamy tutaj także mocne solo, przy którym Slash będzie miał na koncertach mnóstwo radochy. Zdecydowanie jeden z najciekawszych numerów na krążku.


Far And Away: (5:14) 8/10
W moim odczuciu utwór bardziej balladowy aniżeli Not For Me. Spokojniejszy wokal, dużo akustycznego grania i klimatycznych przygrywek oraz bas, który klei całość w fantastyczną historię. Piosenka może się kojarzyć The Last Fight z albumu Libertad. Mamy tutaj świetne solówki i trochę mocniejszego grania na koniec. Nuta zdecydowanie ma prawo się podobać i powinna być grana live.


Shots Fired: (3:48) 7/10
Znów krótkie, choć fantastyczne intro, dalej main riff, który zmusi publikę do wzmożonego wysiłku pod sceną. Później dochodzi surowe, lecz klimatyczne solo i chwilowe wyciszenie, by przejść do refrenu i ponownie spotkać się z sytuacją, gdy rytmiczna gra trochę inaczej i brzmi to lepiej.


Carolina: (3:18) -Bonus track- 10/10
Talkbox, tym słowem można podsumować ten utwór, bo każdy wie jak Slash czuje się przy tym urządzeniu. Carolina to fantastycznie zaaranżowana opowieść o tytułowej Carolinie (jeżeli postacie z okładki to Anastasia i Carolina, to ta druga na pewno jest diabełkiem), lekki refren i VRevolverowskie solo z talkboxem. Bardzo mi się to podoba i nie mogę przestać słuchać. Dalej mamy chwilowy "drop", talkbox, refren i równiez refren ale z talkboxem, przy pomocy, którego Slash śpiewa. Brzmi to niesamowicie, przez chwilę można odnieść wrażenie, że to Daft Punk. Jeżeli nie usłyszymy tego live, to chłopaki strzelą sobie w kolano.


Crazy Life: (3:40) -Bonus track- 9/10
Najbardziej gunsowy utwór ze wszystkich, fenomenalny linia rytmiczna - bas i perkusja. Leciutki, pozytywny refren i bardzo fajny riff, nadający ton całej piosence. Na deser mamy ponad pół minutowe solo, które idealnie uzupełnia całość. Po raz czwarty występuje tutaj wspomniana przeze mnie sytuacja, tym razem znów chodzi o bas. Todd gra trochę inaczej i od razu słychać różnicę. W tym wypadku jest to całkowicie in plus, ponieważ cały utwór jest świetny i to tylko dodaje "flejworu" (smaczku). Koniecznie na koncertach!

Ocena 7.5/10 (74.6%).
Pokrywa się to z pierwszymi recenzjami, które można znaleźć w Internecie (zakres 70-80%).


Podsumowując - jest tutaj kilka znakomitych utworów, które live będą brzmieć jeszcze lepiej. "Brent i Todd to najlepsza sekcja rytmiczna z jaką grałem od czasów Guns N' Roses" - Slash. Nie mogę się z tym nie zgodzić. Płytę na pewno warto kupić i zapoznać się z materiałem, nad którym konspiratorzy pracowali przez co najmniej ostatni rok. Utwory, a co za tym idzie - cały krążek zyskują wraz z każdym kolejnym przesłuchaniem. Sam pisząc ten tekst, słuchałem w tle wszystkich utworów i gdy opada pierwsze wrażenie (dla wielu będzie może nie negatywne, co rozczarowujące) odnajduje się mnóstwo ciekawych rzeczy i ocena albumu powinna się w waszych głowach podnieść. Są dwie rzeczy, które mnie osobiście rozczarowały - po pierwsze brak konsekwencji. W niektórych piosenkach (co zresztą przy nich napisałem) zachodzi ciekawy zabieg, który poprawia ogólny odbiór utworu, a jest on stosowany dopiero kilkanaście sekund przed końcem. Widać, że Slash wraz z resztą pracowali nad tą płytą relatywnie krótko, bo nie dali się ponieść fantazji. Udało im się w kluczowych momentach tych słabszych utworów wyciągnąć niesamowite brzmienie, ale zabrakło odwagi aby to pociągnąć dalej, szkoda. Druga rzecz to solówki w kilku piosenkach, odnoszę wrażenie, że Slash zagrał je wszystkie na sześciu czy siedmiu progach. Na szczęście nie są to utwory porywające i nikt o nich pamiętać nie będzie. Album był nagrywany na żywo, co słychać. Zanim weźmiecie się za płytę, zatroszczcie się o odpowiedni sprzęt, bo warto.

Moje TOP3: Carolina, One Last Thrill, No More Heroes
Nuty koncertowe (czytaj najlepsze): Carolina, Crazy Life, One Last Thrill, No More Heroes, Anastasia, Far and Away, You're a Lie, Apocalyptic Love, Not For Me.

PS. Aby zagrać niektóre utwory na koncertach, Slash będzie musiał wyciągnąć swojego Gibsona EDS-1275 "doubleneck". Tak, tego na którym grał Knocking on Heaven's Door. Ciekawe ile na nim kurzu. Uważam też, że koniecznie będzie musiał wydłużyć występ, dodać do setlisty około 4-5 utworów. Za dużo dobrych piosenek do stracenia.

PS2. Do redaktorów, jeżeli chcecie, możecie mój tekst wykorzystać dalej.

PS3. Do innych, którzy przesłuchali lub dopiero zamierzają. Rock ewoluował, nie ważne czy w dobrą czy złą stronę, ale ewoluował. Wszystko co najlepsze zostało już przez wszystkich nagrane, każdy zespół miał już swój czas i tzw. "życiówki". Było minęło - warto wziąć na to poprawkę, bo jeżeli oczekujecie po tym albumie nowego AFD czy Contraband, to się zawiedziecie. Przy ocenianiu stwórzcie sobie osobną skalę, dostosowaną do albumu. Porównania na nic się nie zdadzą, niestety. Trochę to bolesne, ale to nie jest odosobniony przypadek. Kto słucha np. Black Label Society, ten wie o czym mówię.

Miłej zabawy, cravenciak.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Slashhher w Maja 15, 2012, 07:11:46 am
bardzo fajne streszczenie calej plytki. A i nawet jezyk ciekawy. Dzieki ! Jeszcze bardziej zacheca do kupna. No zobaczymy czy bedzie podobnie jak piszesz. Chociaz kazdy inaczej odbiera.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Maja 15, 2012, 08:57:56 am
Już mam, w wolnej chwili (czyli nie prędzej niż pojutrze :P) przesłucham, bo sam jestem ciekawy co to ostatecznie z tego wyszło ;) Chociaż na wiele nie liczę :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Maja 15, 2012, 09:14:11 am
przesluchalem co nieco i jak dla mnie, czytając te zdania, nawet nie mogłem sobie wyobrazic tego co czytałem. każda z piosenek jest bliźniaczo podobna, do tego tragiczny wokal. lubie mylesa, na pierwszej plycie w paru kawałkach jakoś to gralo ale tutaj stanowcze niet.. jedyne co moge powiedzieć to z wydawnictwa na wydawnictwo coraz bardziej widac slasha, czyli nuda, nuda, nuda i jeszcze raz nuda. nie wiem co dawało mu takiego powera w gunsach, chyba musi wrócić do cpania :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 15, 2012, 04:36:41 pm
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2PgDLB2TVFk (http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=2PgDLB2TVFk)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Maja 15, 2012, 06:08:35 pm
Widać, że niskobudżetowa produkcja - nie ma lotniskowca i delfinów :lol: I ta kobitka jakaś taka stara, zmarszczki ma :P

PS. cravenciak - fajna recenzja :) Nie do końca się z nią zgadzam (za wysoka ocena), ale widać, że pisał ją ktoś zafascynowany muzyką Slasha - a takich na świecie coraz mniej :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 15, 2012, 06:53:20 pm
Tak jak pisałem wyżej, zrobiłem sobie osobną skalę dla tej płyty, a You're a Lie postawiłem jako punkt odniesienia. Z resztą poszło jak poszło, nie ma szału (lub jak niektórzy powiedzą dupy nie urywa), bo z 5 czy 6 piosenek mogłoby w ogóle nie być. Natomiast kolejne 9 nut, ma w sobie to "coś", a kilka z nich jeszcze w trakcie trasy koncertowej stanie się hitami. Tak to widzę, uważam że ocena 7 czy 7.5 na 10 jest sprawiedliwa, przede wszystkim za znakomity warsztat i podejście do pracy. Przyznam, że brakuje tutaj tej dzikości znanej z GNR i VR, ale tak to czasami jest. Po przesłuchaniu nie wpadłem ani w euforię ani nie byłem specjalnie rozczarowany. W skali szkolnej dałbym po prostu mocną czwórkę (lub czwórkę, albo czwórkę z minusem. Natomiast na pewno nie 3 ani 5). Liczę też na jakąś ciekawą aranżację jednej z piosenek w wersji koncertowej. Coś jak Rocket Queen z solo na talkboxie i rapem Axla, gongiem w Set Me Free i zabawą z tonacją po solówce w Slitherze.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Maja 15, 2012, 09:53:29 pm
Proponuję konkurs:

wskaż 10 różnic pomiędzy teledyskami Adlera i Slashera


... ja mam jeden: pełzająca blondyna  :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 15, 2012, 10:17:15 pm
w teledysku Slasha nie ma Adlera :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 15, 2012, 10:36:50 pm
Jakiś dziwny soundcheck:)
http://soundcheck.walmart.com/slash (http://soundcheck.walmart.com/slash)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Slashhher w Maja 16, 2012, 07:27:02 am
reklama AXL na poczatku :D
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 16, 2012, 11:06:24 am
Axe nie Axl.  :P O Mean Bone jest, rzadko w sieci można znaleźć  :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 16, 2012, 04:33:40 pm
Dla tych, co nie wiedzą czym jest Pirate Bay:P
http://www.guardian.co.uk/music/musicblog/2012/may/16/slash-apocalyptic-love-album-stream?fb=native (http://www.guardian.co.uk/music/musicblog/2012/may/16/slash-apocalyptic-love-album-stream?fb=native)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 18, 2012, 11:02:35 pm
ok, dorwałem moje nowe słuchawki, czas sobie zapuścić nową Slashową płytkę!

dobra, grzon przesłuchał Apocalyptic Love

Płyta jak płyta... Oceniłbym ją jako... dobrą. Dla porównania ChD oceniłbym w tej skali jako bardzo bardzo dobrą :P

Wstydu nie ma, kawał dobrego rock n' rolla momentami czułem dokładnie ten sam power jaki miałem w sobie podczas okresu buntu w gimnazjum, kiedy namiętnie zajadałem się Gunsami :P

Numery niektóre fajne, ale nie ma niczego wybitnego.. strasznie mi się podoba tytułowy kawałek.. o takie coś mi chodziło! kilka riffów w jednym numerze, choć nie ma takiej finezji jak przy płytach SS, ale to było naprawdę dobre. Potem momentami jest nieźle.

Co do Anastasii, którą tak tu wszyscy chwalą - cieszy się, że Slash urozmaicił i zagrał coś innego, fajnie, ale szału nie ma, na pewno nie jest to jego największe gitarowe dzieło po GN'R. choć fajnie, że bawi się w Bacha, Mozarta i takie tam klasyczne zagrywki :)

Solówki... fajnie, że są, chwali się.. dłuższe, rozbudowane.. Ale... :P Trochę mnie wkurza, że solówkę w We Will Roam można by bez oporów umieścić w One Last Thrill, a tą w Standing The Sun w Halo, tą w Bad Rain w You're A lie, generalnie jedno i to samo. Może po kolejnych przesluchaniach wyłapię więcej szczegółow.

Płyta dobra. Na pewno będę wracać do tych numerów, ale osobno. Myślę, że lepsze wrażenie sprawia słuchanie tych kawałków oddzielnie niż w całości. Dokładnie takie samo wrażenie miałem po debiucie Slasha.

Ale muszę dwie rzeczy pochwalić... Riffy są naprawdę fajne, Libertad się chowa w piach (zresztą trudno nagrać Slashowi chyba coś gorszego) i trzeba zwrócić honor Mylesowi... NAPRAWDĘ ŚPIEWA EKSTRA! I nie drażni swoim wokalem w tych numerach! Nie jeździ po niewiadomo jak wysokich tonach, a jeśli już tam sięga to na krótko i z sensem. Jak chłopak śpiewa to co sobie wymyślil to brzmi zupełni inaczej niż w odtwórczych kawałkach Gunsowych. Myles jest dla mnie bohaterem tej płyty, przekonałem się do niego.

i jeszcze jedno... mnie refrenów, pliiiz

a tutaj moja ocena płyty w paincie :D
http://w507.wrzuta.pl/obraz/5e8xMV87WLe/al (http://w507.wrzuta.pl/obraz/5e8xMV87WLe/al)

@ Cravenciak - nie znalazłem tego, czego szukałem, niestetyy
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: DOMIN w Maja 19, 2012, 07:21:12 am
Dostalem wczoraj, jak zwykle wszystko fajne, gazetka super.
Plyte przesluchalem wielokrotnie i jest z nia dokladnie odwrotnie niz z pierwsza plyta Slasha ktora od poczatku jest swietna tak z nastepna juz cos nie tak, jak dotad nic do mnie nie trafilo.
Promocja swietna, towar taki sobie ze wzgledu na to ze to Slash w innym przypadku wolalbym to odeslac.
Wiec jest tak- ta plyta u mnie bedzie spelniala role zapychacza, nowego elementu w ukladance ktory musi byc. Nic mnie tam nie zachwycilo, porwalo, nic kompletnie. Chcialem odezwac sie juz po pierwszym przesluchaniu ale dalem jej szanse i niestety dalej nic. Ma to swoje dobre strony bo wg mnie nie sprzeda sie dobrze a nawet jesli juz to nie spelni oczekiwan i trzeba bedzie ozywic Velvet Revolver.
Od strony technicznej to wiadomo, brzmienie, solowki- bajka, w koncu to Slash!
W kilku utworach mialem wrazenie jakbym slucham UYI 1, calkiem to bylo ciekawe i ozywilo mnie mimo wszystko.
Mam nadzieje ze zadem mega fan nie zlinczuje mnie za to, to tylko moja opinia i gust a megafanem jestem od dawna.
Jade na koncert za 2 tyg w Londynie i mam nadzieje ze nie bedzie on zapychaczem tylko swietnym przedstawieniem.
Jestem bardzo ciekawy co Wy o tym myslicie i jak sie to przyjmie?

P.S. Uwierzcie mi ze bardzo chcialbym sie mylic w tym co napisalem i wszystkich przeprosze jezeli to sie zmieni w ciagu 2 tygodni, naprawde dam jej szanse. Czasami cos porywa nas od poczatku a czasem trzeba sie do czegos przyzwyczaic, polubic.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 19, 2012, 07:41:10 am
http://gunsnroses.com.pl/forum/projekty-solowe/nowa-plyta-solowa-slash'a/840/ (http://gunsnroses.com.pl/forum/projekty-solowe/nowa-plyta-solowa-slash'a/840/)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 19, 2012, 07:47:09 am
Pora połączyć dwa wątki :) Niepotrzebnie zacząłem pisać o Apocaliptic love w temacie nowa płyta solowa i sie bajzel zrobił, więc DOMIN zrobił dobrą rzecz :) Ja jeszcze nadal jestem przed przesłuchaniem płyty, ale z tego, co widzę opinie wśród słuchających, a nie tylko gnojących Slasha dla zasady :P, różne. Moja opinia coming soon ;)

Scalone - Slash  ;)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 19, 2012, 07:52:16 am
Cytuj
Solówki... fajnie, że są, chwali się.. dłuższe, rozbudowane.. Ale...  Trochę mnie wkurza, że solówkę w We Will Roam można by bez oporów umieścić w One Last Thrill, a tą w Standing The Sun w Halo, tą w Bad Rain w You're A lie, generalnie jedno i to samo. Może po kolejnych przesluchaniach wyłapię więcej szczegółow.

Co do solówek to się nie zgodzę, bo każda ma inne tempo i innego typu emocje ma wnieść do piosenki. Co do dalszej części - na pewno. Słucham jej codziennie, coby wyciągnąć z niej maksimum i za każdym razem brzmi lepiej. W ogóle brzmi inaczej niż gdy słuchałem ją pierwszy raz, albo po prostu tego nie pamiętam (Szczerze, nie wiem dlaczego. Może to kwestia podekscytowania "chwilą".)

Cytuj
Płyta dobra. Na pewno będę wracać do tych numerów, ale osobno. Myślę, że lepsze wrażenie sprawia słuchanie tych kawałków oddzielnie niż w całości. Dokładnie takie samo wrażenie miałem po debiucie Slasha.

Zgadzam się, ale może puść sobie czasem w tle płytkę, tak nie zwracając na nią uwagi, może coś znajdziesz ;) I ogólnie widzę odbiór podobny jak mój i wielu innych - kawał solidnej płyty, pozornie bez szału, ale warto dać jej szansę, bo piosenki nie są złe i mają potencjał "na więcej". Ba, niektóre są bardzo dobre, tylko trzeba je jeszcze zagrać live na kilku(nastu) koncertach, aby się osłuchały i  przyjęły. Ja robię tak, że zaczynam od We Will Roam (solówki mnie thrillują), dalej Not For Me (refren to mi ciągle w głowie siedzi, jak koko spoko), Far and Away, Carolina i Crazy Life. Następnie włączam całą płytę od początku i leci sobie w tle. Ostatnio coraz więcej uwagi poświęcam Bad Rain, strasznie porządnie skomponowany utwór + IMO świetne solo, szkoda tylko, że tak krótkie.

Cytuj
So if you hear this last refrain
I hope you know that I still wait
I can't let go, all I need is a miracle
And today all I need is a miracle

Lubię ten moment w Far and Away.

@Zqyx ;D

Zmień Apocaliptic na Apocalyptic :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 19, 2012, 07:58:17 am
Zmień Zqyz na Zqyx :P Zgadzajmy się, nie zgadzajmy, ale pamiętajmy, żeby się tu nawzajem  nie pozabijać ;) Wbrew pozorom ludzie mają prawo mieć inne zdanie niż nasze :D, o ile je uzasadniają jakoś :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Maja 19, 2012, 08:37:18 am
Cytuj
Solówki... fajnie, że są, chwali się.. dłuższe, rozbudowane.. Ale...  Trochę mnie wkurza, że solówkę w We Will Roam można by bez oporów umieścić w One Last Thrill, a tą w Standing The Sun w Halo, tą w Bad Rain w You're A lie, generalnie jedno i to samo. Może po kolejnych przesluchaniach wyłapię więcej szczegółow.

Co do solówek to się nie zgodzę, bo każda ma inne tempo i innego typu emocje ma wnieść do piosenki. Co do dalszej części - na pewno. Słucham jej codziennie, coby wyciągnąć z niej maksimum i za każdym razem brzmi lepiej. W ogóle brzmi inaczej niż gdy słuchałem ją pierwszy raz, albo po prostu tego nie pamiętam (Szczerze, nie wiem dlaczego. Może to kwestia podekscytowania "chwilą".)

Cytuj
Płyta dobra. Na pewno będę wracać do tych numerów, ale osobno. Myślę, że lepsze wrażenie sprawia słuchanie tych kawałków oddzielnie niż w całości. Dokładnie takie samo wrażenie miałem po debiucie Slasha.

Zgadzam się, ale może puść sobie czasem w tle płytkę, tak nie zwracając na nią uwagi, może coś znajdziesz ;) I ogólnie widzę odbiór podobny jak mój i wielu innych - kawał solidnej płyty, pozornie bez szału, ale warto dać jej szansę, bo piosenki nie są złe i mają potencjał "na więcej". Ba, niektóre są bardzo dobre, tylko trzeba je jeszcze zagrać live na kilku(nastu) koncertach, aby się osłuchały i  przyjęły. Ja robię tak, że zaczynam od We Will Roam (solówki mnie thrillują), dalej Not For Me (refren to mi ciągle w głowie siedzi, jak koko spoko), Far and Away, Carolina i Crazy Life. Następnie włączam całą płytę od początku i leci sobie w tle. Ostatnio coraz więcej uwagi poświęcam Bad Rain, strasznie porządnie skomponowany utwór + IMO świetne solo, szkoda tylko, że tak krótkie.

Cytuj
So if you hear this last refrain
I hope you know that I still wait
I can't let go, all I need is a miracle
And today all I need is a miracle

Lubię ten moment w Far and Away.

@Zqyx ;D

Zmień Apocaliptic na Apocalyptic :P
Do wszystkiego można się przyzwyczaić,gdy komuś na tym zależy.Słuchać płyty bez przerwy,aż zacznie się ''podobać'' nie widzę sensu.To tak jak  zupą bez przypraw,gdybym ją jadł dzień po dniu to w końcu i ona zaczęła by być coraz bardziej zjadliwa,po prostu bym się ''przyzwyczaił''.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 19, 2012, 10:00:28 am
Są  piosenki,  które wpadają w ucho od razu, a po tygodniu już o nich nie pamietamy. Są też takie, w które trzeba się wsłuchać, bo mimo, że za pierwszym razem wiemy, że coś w nich jest to ciężko to uchwycić. Może nowy album Slasha jest właśnie z tej drugiej kategorii dla kogoś?:) Wszystko jest oczywiście kwestią gustu :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Maja 19, 2012, 05:22:29 pm
Mam tak jak cravenciak. Troche pomeczylem ta plyte i dobrze mi sie przyswoila. Ostatnio wlasnie nieoczekiwanie Bad Rain mi sie wkrecilo i ten prosty refren za mna chodzi;P
Nie wiem, co ludzie maja do Libertad, imo to bardzo dobry album:)
Ma ktos linka do tekstow?


Do wszystkiego można się przyzwyczaić,gdy komuś na tym zależy.Słuchać płyty bez przerwy,aż zacznie się ''podobać'' nie widzę sensu.To tak jak  zupą bez przypraw,gdybym ją jadł dzień po dniu to w końcu i ona zaczęła by być coraz bardziej zjadliwa,po prostu bym się ''przyzwyczaił''.
hejters gona hejt.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Maja 19, 2012, 11:36:11 pm
Do wszystkiego można się przyzwyczaić,gdy komuś na tym zależy.Słuchać płyty bez przerwy,aż zacznie się ''podobać'' nie widzę sensu.To tak jak  zupą bez przypraw,gdybym ją jadł dzień po dniu to w końcu i ona zaczęła by być coraz bardziej zjadliwa,po prostu bym się ''przyzwyczaił''.

ja tak miałem z Chinese Democracy.. :D Młóciłem ją w całości i młóciłem, aż zacząłem ją kochać..

Czyżby ChD to też miałaby być zupą bez przypraw? :P
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Slashhher w Maja 20, 2012, 12:10:34 am
U mnie tak samo bylo z CHD
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 20, 2012, 08:20:04 am
Pogadali se o CHD?:P To teraz wracamy do tematu :P

Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: CookieMonster169 w Maja 21, 2012, 04:52:55 pm
Część piosenek zapadła mi w pamięć od razu. ' Anastasia' to chyba najlepszy utwór z całej płyty, zakochałam się we wstępie, solo też się wyróżnia na tle pozostałych, a po 3 odsłuchaniu znam już większość tekstu.' Bad Rain' podoba mi się od strony wokalnej. Oprócz tego w ucho wpadło mi 'No more Heroes', 'Apocalyptic love' i 'You're a lie' ale to chyba dlatego, że słyszę to codziennie w radiu. Nie umiem polubić ' Standing in the sun'- z tego co widziałam na YouTubie na żywo brzmi lepiej, chyba muszę się z nią bardziej osłuchać. Co do reszty jak na razie zdania nie mam, ale płyta ogólnie całkiem fajna wg mnie  :)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 21, 2012, 07:10:08 pm
Ktoś wspominał, że od 8, czy dziewiątego kawałka płyta staje się lepsza. Zgodzę się. Wcześniej razi monotonią, może za wyjątkiem znanego wcześniej You're a lie. To, co wydawało mi się kiedyś minusem pierwszej solowej płyty Slasha teraz wydaje się jej plusem. Brakuje mi na Apocaliptic Love zróżnicowania. Melodii, które idą w jakimś kierunku. Nigdy nie ukrywałem, że Myles jest dla mnie słabym punktem projektu. Miałem nadzieję, że to się zmieni po wysłuchaniu płyty. Nie zmieniło się. Jest jakaś szansa, żeby "wyciszyć" wokal? Jestem ciekaw, jak te kawałki brzmią instrumentalnie, bo niektórych słuchało się całkiem nieźle. Tyle, że całkiem nieźle jak na taką płytę to za mało. Szkoda.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Maja 23, 2012, 10:10:42 am
Dobra przesłucham płytę, niektóre kawałki no kilka(naście) razy, i wg mnie jest to bardzo, bardzo średni album. Absolutnie nie ma na nim żadnych arcydzieł jak chcą niektórzy. W porównaniu do pierwszej płyty Slasha, ta wypada niezwykle blado. Oczywiście, są rzeczy dobre. Na plus zdecydowanie: We Will Roam, Anastasia, Far and Away, Crazy Life. Reszta utworów z żaden sposób do mnie nie przemawia, wszędzie jest na jedno kopyto. A co do Mylesa to Slash nie mógł wybrać gorzej. Ten człowiek po prostu nie sprawdza się w szybszych numerach, a tych jest przecież znacząca przewaga na "Apocalyptic Love". Raczej nie przekonam się do innych piosenek, oprócz tych wyżej wymienionych.

Ogólna ocena płyty: 5/10.

Może z innym wokalistą byłoby lepiej. Jego wokal zniechęca do słuchania utworów do końca. I te jego wycie podczas solówek (patrz np. Far and Away) :facepalm: Tak jak napisałem, "AL" jest zdecydowanie gorszym wydawnictwem niż pierwsza płyta Slasha.
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nata w Maja 24, 2012, 11:58:28 am
Wiece, ze ja wielka fanka Slasha jakos nie jestem, ale jako waznego exGNR nigdy nie olalabym plyty Slasha. Wiec posluchalam i naprawde, naprawde nie dalam rady przesluchac tej plyty od deski do deski. Zmeczyla mnie ta ciagla melodyjna spiewka Mylsa, a solowki Slasha tak jakby ciagle takie same, nuzace to powiem szczerze.

Tak jak pierwsza solowa "Slash" posiadam i naprawde czesto slucham, bo uwazam, ze to naprawde solidna plytka z ciekawymi wokalistami, tak tej nie kupie na pewno. Malo tego, prawdopodobnie juz wiecej jej nie przeslucham. No coz, zdecydowanie ta mu nie wyszla moim zdaniem. Tez tak nieraz bywa  8)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 26, 2012, 07:43:23 pm
http://muzyka.wp.pl/rvid,658578,title,Tylko-Rock-and-roll,recenzja.html?ticaid=1e84b (http://muzyka.wp.pl/rvid,658578,title,Tylko-Rock-and-roll,recenzja.html?ticaid=1e84b)
Tytuł: Odp: Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: lamihha w Maja 27, 2012, 06:35:25 pm
Malo tego, prawdopodobnie juz wiecej jej nie przeslucham.
no jak nie kupisz to raczej faktycznie już nie posłuchasz  ;) nie podejrzewam cię o kradzież muzyki  ;)

płyta - w/g mnie - ma jeden problem i jest nim myles  :rolleyes:
poza dwoma numerami (one last thrill i hard & fast które omijam) świetna muzycznie, brzmienie, pomysły (fajne cytaty z comy w not for me, zgrabna jazda malmsteenem w anastasii) nie wiem czemu ktoś słyszy te same solówki bo akurat tu jest sporo pomysłów i sporo sensu..
myles nie śpiewa źle, tak w ogóle, tyle że on jest zajebiście monotonny, barwa, linie melodyczne na 2-3 numery i niestety koniec potencjału w tej muzie  :rolleyes:i piszę to z przykrością bo w pradze było super a koncert w stoke jest doskonały..
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Mr. Hudson w Maja 27, 2012, 07:26:00 pm
ogólnie płyta według mnie też nie powala tak w całości :) dla mnie dobre kawałki to: Apocalyptic Love, One last thrill, Standing in the Sun, You're a lie, Not for me, Bad Rain...reszta jest taka sobie. Spodziewałem się po Slashu troszkę więcej szczerze mówiąc, po poprzedniej pracy z Mylesem (Back from Cali, Starlight).

płytka jakoś tak...6/10 słabsza zdecydowanie od pierwszej solowej płytki :)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 29, 2012, 07:39:55 pm
http://www.youtube.com/watch?v=GhFZeOjhtNI (http://www.youtube.com/watch?v=GhFZeOjhtNI)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 31, 2012, 12:49:30 pm
http://muzyka.interia.pl/lista/usa/news/usa-mayer-pokonal-slasha-hit-gotye-wciaz-na-topie,1803742,44 (http://muzyka.interia.pl/lista/usa/news/usa-mayer-pokonal-slasha-hit-gotye-wciaz-na-topie,1803742,44)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Maja 31, 2012, 07:26:35 pm
Apocalyptic Love awansowało na 4 miejsce na Bilboardzie.
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 31, 2012, 09:21:59 pm
http://wgrd.com/best-live-vocal-performance-in-grand-rapids-this-year/ (http://wgrd.com/best-live-vocal-performance-in-grand-rapids-this-year/)  - fani Mylesa głosujcie :)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Maja 31, 2012, 10:26:33 pm
zagłosowane z dziesięciu komputerów slash the best
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Slashhher w Czerwca 01, 2012, 06:46:31 pm
Myles prowadzi :D
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: 4Paradise8 w Czerwca 02, 2012, 10:58:15 am
W czwartek kupiłam płytę i z każdym przesłuchaniem ona u mnie zyskuje. Najbardziej podoba mi się "Halo", "Hard& Fast", "Bad Rain" no i oczywiście "Anastasia", ale póniej pewnie jeszcze coś dojdzie . ;) Ogólnie płyta mi się podoba, bo ja nie jestem zbyt wymagająca. ;) Solówki są przyzwoite, a czasami nawet dobre ;), głos Mylesa też mi nie przeszkadza, no może tylko w refrenie "Carolina" i w krótkich fragmentach innych utworów. Będę wracać do tej płyty, albo chociaż do pojedynczych kawałków. :)  
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Czerwca 05, 2012, 09:27:24 pm
Większość materiału faktycznie nie powala, ale są i bardzo udane momenty dla mnie najlepsze jest początek - Apocalyptic Love, One Last Thrill i końcówka - Shots Fired, Carolina, Crazy Life, ale dopiero wczoraj doszła do mnie ta płyta i muszę się jeszcze osłuchać, a i jeszcze Hard & Fast jest super
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Czerwca 12, 2012, 08:50:31 am
http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/recenzje/10248-slash-apocalyptic-love.html (http://www.magazyngitarzysta.pl/muzyka/recenzje/10248-slash-apocalyptic-love.html)
http://www.students.pl/kultura/details/61967/Dogonic-mlodosc-Slash-Apocalyptic-Love (http://www.students.pl/kultura/details/61967/Dogonic-mlodosc-Slash-Apocalyptic-Love)
zagłosowane z dziesięciu komputerów slash the best


Myles jest Ci bardzo wdzięczny, bo między innymi dzięki Twojemu oddaniu wygrał.
http://wgrd.com/best-live-vocal-performance-in-grand-rapids-this-year/ (http://wgrd.com/best-live-vocal-performance-in-grand-rapids-this-year/)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Czerwca 12, 2012, 11:59:04 am
wtedy nie znalem halestorm, cofam głosy, lzzy hale jest teraz the best  :)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Czerwca 12, 2012, 08:03:40 pm
One Last Thrill tak mnie wciągnęło, że nie mogę przestać tego słuchać   :D
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Czerwca 18, 2012, 12:45:48 am
Nie wiem ilu z Was miało okazję dobrać się do edycji Deluxe, więc zapytam wprost - wiecie jak pierwotnie wyglądał main riff do You're a Lie? Jak jesteście chętni to wrzucę ;)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: mikus666 w Czerwca 18, 2012, 01:12:37 am
Dajesz:D
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: cravenciak w Czerwca 26, 2012, 03:46:38 pm
http://www.youtube.com/watch?v=MTyHEYuoLgI (http://www.youtube.com/watch?v=MTyHEYuoLgI)

Całość:
https://vimeo.com/44281597 (http://vimeo.com/44281597)
http://www.msopr.com/press-releases/slash-youre-a-lie-first-single-off-new-album-apocalyptic-love-hits-1-on-active-rock-radio/ (http://www.msopr.com/press-releases/slash-youre-a-lie-first-single-off-new-album-apocalyptic-love-hits-1-on-active-rock-radio/)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Grudnia 14, 2012, 11:53:15 am
W liście przebojów programu 3, można głosować na BAD RAIN (http://lp3.polskieradio.pl/utwor/artykul11945,3892_BAD_RAIN.aspx) http://lp3.polskieradio.pl/notowania/ (http://lp3.polskieradio.pl/notowania/)
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Grudnia 14, 2012, 09:22:02 pm
Głos oddany. Może chociaż dobije do poczekalni.
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Reno w Grudnia 14, 2012, 09:35:25 pm
Również oddałem głos.
Tytuł: Odp: Slash - Apocaliptic love
Wiadomość wysłana przez: Kudo w Grudnia 27, 2012, 12:47:41 pm
Teraz ciągle słucham Anastasia. Nie mogę przestać:)  Was też "prześladuje" w tym momencie coś z Apocalyptic Love?
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Eveline w Grudnia 30, 2012, 05:58:58 pm
taaaa ja zupełnie utonęłam w Anastasii i No more heroes ... ciekawe co będzie dalej. Nieujmując nikomu pracy,talentu itd ale z zamkniętymi oczami od razu wiedzialabym, że te dźwięki to Slashowe są ....
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 05, 2013, 12:37:59 pm
A ja musze się przyznać do czegoś. Przesłuchałem te płyte może ze dwa albo trzy razy i więcej nie słuchałem więcej. Chyba musze się jej przysłuchać bardziej, bo na koncercie pewnie wstyd będzie jak nie będę znał słów Anastasii... no to do słuchania tej płyty zabiorę się dziś wieczorem... piwko chipsy i Slash....
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 24, 2013, 09:42:33 pm
Początkowo podchodziłem do tej płyty bardzo sceptycznie, zresztą wystarczy poczytać mój wcześniejszy wpis. Teraz jednak jestem "na TAK". Przesłuchałem ten album kilkadziesiąt razy (idealny do samochodu) i stwierdzam, że to świetna płyta, ale wymaga długiego osłuchania się z nią. Dla porównania wziąłem pierwszy album Slasha i przy "Apocalyptic Love" wypadł blado, m.in. dlatego, że nie jest tak spójny jak najnowszy krążek kudłatego.

Moi faworyci:
1. Anastacia
2. Apocalyptic Love
3. Not For Me
4. One Last Thrill
5. Bad Rain
6. No More Heroes
7. Carolina

Ale wszystkie numery mają kopa i mimo, że na początku mi się myliły, to teraz (m.in. po zapoznaniu się z tekstami) umiem je rozróżniać. Chciałem to napisać z okazji, ze już się nie mogę doczekać koncertu :)
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Bender w Lutego 09, 2013, 10:39:03 pm
W dość nudny wieczór Bender podzieli się swoimi wypocinami zrodzonymi z nudy, a nuż kogoś zainteresuje!

APOCALYPTIC LOVE – LIVE DEBUT’S:

1. Apocalyptic Love - 14.05.12 @The Brick, Minneapolis, MN, USA
2. One Last Thrill  - 22.05.12 @Irving Plaza, New York, NY, USA
3. Standing in the Sun - 03.05.12 @Rams Head Live!, Baltimore, MD, USA
4. You're a Lie - 23.03.12 @Phoenix Concert Theatre, Toronto, ON, Canada
5. No More Heroes  - 21.07.12 @Burton Cummings Theatre, Winnipeg, MB, Canada
6. Halo  - 17.05.12 @Orbit Room, Grand Rapids, MI, USA
7. We Will Roam – Jedyny niegrany kawałek z płyty.
8. Anastasia - 06.06.12 - @HMV Hammersmith Apollo, London, England
9. Not for Me -19.03.12(acoustic) @Guitar Center, Hollywood, CA, USA/14.07.12 @Queen Elizabeth Theatre, Vancouver, BC, Canada
10. Bad Rain - 15.09.12 @Oakdale Theatre, Wallingford, CT, USA
11. Hard & Fast - 16.07.12 @Northern Alberta Jubilee Auditorium, Edmonton, AB, Canada
12. Far and Away - 19.03.12(acoustic) @Guitar Center, Hollywood, CA, USA/20.10.12 @Le Zénith, Paris, France
13. Shots Fired - 18.06.12 @Rockhal, Esch-sur-Alzette, Luxembourg
14. Carolina  - 09.09.12 @House of Blues, Houston, TX, USA
15. Crazy Life - 19.08.12 @CBS Canterbury Arena, Christchurch, New Zealand
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Bluebird w Lutego 09, 2013, 11:04:44 pm
To co podkreślił na czerwono to co jakiś czas wspominamy, przy okazji jakiegoś setu. Dla mnie to jeden z gorszych utworów z tej płyty, ale nie miałbym nic przeciwko gdyby w Katowicach był debiut tego utworu na żywo ....oczywiście zamiast Not for Me  :P
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: pawlik7 w Lutego 10, 2013, 05:13:08 pm
Moje ulubione kawałki to:
1. Anastacia
2. One Last Thrill
3. Not for me
4. Bad Rain
5. Carolina
6. No mors heroes

W sumie całej płyty fajnie się słucha, zdecydowanie Myles ze Slashem i Konspiratorami tworzą zgraną ekipę i widać tego efekty. Slash konsekwentnie trzyma się swojego stylu i za to go szanuje.
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: M@rio w Marca 20, 2013, 08:38:25 pm
Naprawdę świetna płytka, choć tak jak zostało tu już wspomniane, również w moim przypadku wymagała osłuchania się z nią przez jakiś czas. Moją faworytką zdecydowanie jest Anastasia, choć jej koleżanka, Carolina, niewiele jej ustępuje  :P Kapitalne jest No More Heroes. Nie do końca przekonują mnie za to Bad Rain, Hard & Fast i Shots Fired.

Gdybym miał oceniać, to sprawiedliwą notą wydaje mi się być 8.5/10.
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: SleepingSheep w Kwietnia 02, 2013, 11:53:21 am
Jak dla mnie Apocalyptic Love jest fantastyczna. Podoba mi się w niej właściwie wszystko. Anastasia idealnie promuje tą płytę swoją świetnością. Moimi ulubionymi kawałkami są: wyżej wymieniona Anastasia, Bad Rain, Apocalyptic Love, Halo, Standing In The Sun, You're a Lie, Far And Away, Carolina. Stanowi to ponad pół płyty, co jest doskonałym wynikiem. :D Krążek ten oceniam bardzo wysoko. 9/10
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Bender w Kwietnia 02, 2013, 12:06:34 pm
Płyta doskonała, jednak jakaś skaza musi być, nie ma rzeczy idealnych, wyrzuciłbym We Will Roam i Hard & Fast.
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: RioGrande w Maja 27, 2013, 09:57:44 am
Dla mnie projekt rewelacja :D Podoboją mi się te płyty slasha :P Także teraz tylko pozostało mi się wybrać na koncert :P
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Kermitek w Maja 27, 2013, 03:07:03 pm
No tak płtka jest świetna słucham jej jak wariat ; ) No ta płytka musiała trafić do mojej dyskografii nie było wyjścia;  )
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Maja 29, 2013, 09:47:00 am
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/slash_apocalyptic_love_271781.html (http://www.wiadomosci24.pl/artykul/slash_apocalyptic_love_271781.html)
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Bender w Maja 29, 2013, 11:28:19 am
Ktoś szybko ogarnął się z recenzją :)
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Podbisz w Czerwca 26, 2013, 02:07:29 pm
Może krążek wyszedł już jakiś czas temu a ten temat nie należy do najnowszych ale jestem tutaj nowa i muszę napisać że byłam mega szczęśliwa a jak przesłuchałam to jeszcze bardziej mi się podobało może nie powiem że płtytka w 100% to arcydzieło ale nikomu bym nie oddała słucham godzinami : )
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Gunsia w Lipca 13, 2013, 04:59:13 pm
''Apocalyptic Love'' to jedna z moich ulubionych płyt ;) . Bardzo często ją przesłuchuję, każdy kawałek z tego albumu podoba mi się na inny sposób. Nie potrafię wybrać ulubionego numeru.
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Ptakip w Lipca 20, 2013, 10:55:04 am
Cóż choć płyta wyszła już dość dawno, to dopiero niedawno udało mi się ją nabyć i odsłuchać. Ciekawy projekt Slasha, słychać w utworach to charakterystyczne brzmienie dla niego. Do tego teksty piosenek też nie są banalne. Chociaż i tak największym plusem są melodie utworów, które wpadają szybko w ucho. Czekam już z niecierpliwością na kolejny krążek solowy Slasha.
Tytuł: Odp: Slash - Apocalyptic Love
Wiadomość wysłana przez: Solid w Marca 21, 2015, 08:04:28 pm
W radio tłuką jakąś piosenkę Slasha - dawno takiej ch***i nie słyszałem :sorcerer: