Autor Wątek: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.  (Przeczytany 27947 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #30 dnia: Marca 11, 2011, 01:50:19 pm »
0
Myślę,że Izzy by naciskał na obecność Stevena. Może nawet Slash teraz też. Ale pytanie,czy Izzy zgodziłby się na powrót do zespołu. Bo wydaje mi się,że wygodnie mu się teraz żyje i niewykluczone,że nawet gdyby na linii Axl - Slash zapanował pokój,to zamiast Izzy'ego w grupie pojawiłby się inny gitarzysta.
No,ale to tylko spekulacje,bo reunionu nie będzie.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Nata

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1711
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +203
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #31 dnia: Marca 11, 2011, 08:41:59 pm »
0
Cytuj
Ja tam szans nie widzę na reunion...czasem trzeba zostawić przeszłość za sobą i pewne osoby...miejsca...sprawy...i iść dalej...Axl tak zrobił...ja tak osobiście nie umiem...

eeee, ja tam wierze Krelke  ;)
a tak jeszcze dodam, ze moim zdaniem wlasnie Axl z przeszloscia jeszcze sie nie pogodzil, stad jego gorzkie slowa w stosunku do Slasha. Ktos kto jest pogodzony z przeszloscia i sam ze soba, nie ma urazu.

Co do Adlera, no sorry nie przepadam za nim. Byl w Gnr z przypadku jak dla mnie, jako jedyny nie byl tworczy, moze i gral emocjonalnie, ale np. do Braina mu daleko. Kasa jest dla niego wazna, ale mysle ze chcialby reunionu zeby znow zablysnac w swietle reflektorow. Dazy do slawy, bo umowmy sie w trakcie kiedy Gunsi przezywali swoj szczyt slawy jego juz wtedy zastapil Sorum. Kolega ma maly niedosyt  ;)
Jesli mialabym wybierac wybralabym do Reunionu Matta, tym bardziej, ze w VR to on jest razem z Duffem i Slashem a nie Adler, a to cos znaczy.

Zqyx, ja tam mysle ze Izzy z Axlem ma poukladane stosunki. Znaja sie i szanuja. To ze Axl wygaduje nieraz "glupoty" wiemy i my i Izzy, bo taki to juz jest ten Kierownik, impulsywny, arogancki, bezmyslny (troche kobiecy w tym wypadku)  :D najpierw mowi potem mysli  :D

Offline dorota40

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 400
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +6
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #32 dnia: Marca 12, 2011, 10:52:33 am »
0
"Axl z przeszloscia jeszcze sie nie pogodzil"...? Ja myślę że już dawno się pogodził, wytłumaczono mu/zrozumiał że sa ludzie którzy potrafią z uśmiechem na ustach krzywdzić i deptać uczucia. I w jego życiu z nimi koniec!
Poza tym każdy chce żyć zgodnie z własną moralnością i wg własnych standardów. Axl zawsze "trzymał"wysoko poprzeczkę! to był zasadniczy powód dla którego zespół nie mógł istnieć dalej jako grupa "upadłych Aniołów rocknrolla"...
Ja myslę że reunion jest możliwy ale tylko  jako jedyna w swoim rodzaju okazja dla wszystkich członków zespołu aby obłowić się na stare lata tak na amen. No powiedzmy ogłoszenie jedynego koncertu w starym składzie.Być może potrzeba do tego jakiejś szczególnej okoliczności więc mam nadzieję że już wkrótce taka się pojawi/pzdr
 
« Ostatnia zmiana: Marca 12, 2011, 11:08:00 am wysłana przez dorota40 »

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #33 dnia: Marca 12, 2011, 06:54:57 pm »
0
Zqyx, ja tam mysle ze Izzy z Axlem ma poukladane stosunki. Znaja sie i szanuja. To ze Axl wygaduje nieraz "glupoty" wiemy i my i Izzy, bo taki to juz jest ten Kierownik, impulsywny, arogancki, bezmyslny (troche kobiecy w tym wypadku)  :D najpierw mowi potem mysli  :D

Bardziej chodziło mi o to,że Izzy "narzekał" na Matta w Gunsach i z tej racji niewykluczone,że wolałby Stevena. Slash teraz też by się poważniej zastanowił według mnie.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Mr. Hudson

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 150
  • Płeć: Mężczyzna
  • GUNS N' ROSES RULES
  • Respect: +31
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwca 26, 2011, 07:06:50 am »
0
moim skromnym zdaniem do jakiegokolwiek połączenia chłopaków dojdzie tylko wtedy, kiedy np. któryś z nich umrze... wtedy moim zdaniem będzie dane nam zobaczyć tych zajebistych muzyków razem, ale jednak nie całkiem  :'(
..:: SAUL 'SLASH' HUDSON TO PRAWDZIWY MAESTRO ::..

Offline shiris

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 982
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +180
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #35 dnia: Lipca 11, 2011, 10:59:46 pm »
0
A ja się zastanawiam ilu gitarzystów, miałby ten zespół, bo jak by doszło do reunionu, to co by zrobili ze 'starym' nowym składem. No 5 gitarzystów nie było jeszcze w żadnym zespole, ale na jakichś koncertach, w tym w Polsce pojawiał się np. na kilka piosenek Izzy, więc gitarzystów było 4. I ciekawe kto byłby wtedy pałkerem...
Muzyka to całe moje życie.

Offline Hubik

  • Zasłużeni
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 15185
  • Płeć: Mężczyzna
  • Edomaniak
  • Respect: +1540
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #36 dnia: Lipca 11, 2011, 11:06:22 pm »
0
No i na koncertach same solówki pomiędzy utworami by z godzinę trwały....

Offline Włodi

  • aka BigWlo, TheWlo
  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Better
  • *****
  • Wiadomości: 2640
  • Respect: +1050
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #37 dnia: Lipca 12, 2011, 12:09:07 am »
0
No i na koncertach same solówki pomiędzy utworami by z godzinę trwały....

 :lol: I koncerty 24-godzinne :D

Ja tak sobie myślę teraz, że mogliby wrócić wszyscy poprzedni muzycy Gunsów i zespół zacząłby działać na zasadzie klubu sportowego. Przed każdym koncertem muzycy udawaliby się na trening i ci, którzy byliby w optymalnej "formie" trafialiby załóżmy do wyjściowej koncertowej szóstki :D Taka koncepcja Guns N' Roses byłaby idealna prawie dla wszystkich :D Oczywiście jeśli ktoś z przeciwników Slasha odpowie na ten post, to domyślam się, że będzie on dotyczył tego, że Kudłaty cały czas będzie grzał ławę rezerwowych, a w efekcie wyleci z zespołu po sezonie i foszek z Axlem będzie kontunuowany :D

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #38 dnia: Lipca 12, 2011, 12:59:58 am »
0
na szczęście do pełnego reunionu nie dojdzie, problem z głowy  8)

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8790
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #39 dnia: Lipca 12, 2011, 08:15:08 am »
0
:D koncepcja jest hmmmm ciekawa :lol:

Offline shiris

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 982
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +180
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #40 dnia: Lipca 12, 2011, 10:31:21 am »
0
Ja to myślę, że wtedy byłaby jedna wielka awantura, bo Slesio nie chciałby dopuścić nikogo do solówek, bo przecież ja tu miszczem jestem i mnie podziwiajcie, w związku z tym na koncerty Thal i Ashba by byli bezrobotni, może Izzy dogadałby się z Fortusem na temat tła i może grali by razem..., ale Slash by nie popuścił.
Muzyka to całe moje życie.

Offline lamihha

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • Respect: +40
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #41 dnia: Lipca 13, 2011, 06:52:45 pm »
0
i ci, którzy byliby w optymalnej "formie" trafialiby załóżmy do wyjściowej koncertowej szóstki :D Taka koncepcja Guns N' Roses byłaby idealna prawie dla wszystkich :D
gorzej jakby w optymalnej szóstce pewnego razu znaleźli się  tylko thal, ashba, slash, izzy, fortus i gilby  8) :P

Offline shiris

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 982
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +180
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #42 dnia: Lipca 13, 2011, 07:04:09 pm »
0
To Izzy'ego na gary, śpiewać może Thal a reszta tło, a na basie może Ashba :D
Muzyka to całe moje życie.

Offline Nieuchwytny

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1902
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +60
    • lans.fm
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #43 dnia: Lipca 13, 2011, 07:58:44 pm »
0
to już niech lepiej izzy śpiewa a ashba podaje ręczniki

Offline shiris

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 982
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +180
Odp: Steven Adler: To wstyd, że Axl i Slash ze sobą nie rozmawiają.
« Odpowiedź #44 dnia: Lipca 13, 2011, 08:04:59 pm »
0
No a kogo na gary, ja proponowałam Ashbe na basa bez śpiewania a ręczniki to komu podawać? Co to mecz tenisowy?
Muzyka to całe moje życie.

 

Brain i Melissa pomagali Axlowi na płycie Schenkera [axl] [melissa] [brain]

Zaczęty przez sunsetstrip

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 627
Ostatnia wiadomość Października 19, 2024, 05:32:02 pm
wysłana przez naileajordan