NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Emma w Lutego 06, 2013, 05:51:08 pm

Tytuł: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Emma w Lutego 06, 2013, 05:51:08 pm
(http://i2.cdn.turner.com/cnn/dam/assets/120423082212-steven-adler-story-top.jpg)

Steven Adler bywał zarówno na szczycie jak i na samym dnie. Legendarny perkusista Guns N’ Roses widział i przeżył wszystko. Ostatnio, wiele rzeczy pomyślnie się dla niego układa – został wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame i ma nowy zespół, nazwany po prostu Adler. Steven nie był tak podekscytowany muzyką i swoim zespołem, od czasu początków GNR. Ma świetnego wokalistę Jacoba Buntona, gitarzystę Lonny’ego Paula i basistę Johnny’ego  Martina. StageShottz miało zaszczyt porozmawiania z tą legendą rock&rolla o 25.rocznicy wydania „Appetite for Destruction”, Rock and Roll Hall of Fame i oczywiście, jego nowym zespole.


StageShottz Magazine: Minęło 25 lat od wydania legendarnego albumu „Appetite for Destruction” Guns N’ Roses. Patrząc z perspektywy czasu na ten krążek, jakie według Ciebie zajmuje on miejsce w historii rock and rolla?

Steven Adler: Czuję się niezwykle zaszczycony będąc częścią  tej legendy i że miałem możliwość pracować z jednymi z najlepszych muzyków w historii rocka.

SSM: Jakie są Twoje najlepsze i najgorsze wspomnienia z czasów bycia w Guns N’ Roses?

SA:  Mieliśmy okazję grać z takimi zespołami jak The Rolling Stones czy Motley Crue. A z najgorszych rzeczy to fakt, że i tak niewiele z tego pamiętam... lol.

SSM: Masz nowy zespół o nazwie Adler. Opowiedz coś o nim i Twoim południowym wokaliście (Jacob Bunton)?

SA: Wielu ludzi, ma szanse bycia tylko w jednym świetnym zespole, to jest moja druga szansa. Jacob jest niesamowitym wokalistą/tekściarzem, a także wspaniałą osobą. Tak samo pozostali członkowie zespołu, Lonny i Johnny. Jacob może zaśpiewać wszystko i jest iświetnym rockowym frontmanem!

SSM: Powiedz coś o Waszym nowym albumie „Back from the Dead”

SA: Nie byłem tak podekscytowany od czasów GNR. To mój ulubiony krążek! Nie mogę się doczekać, aż cały świat go usłyszy.

SSM: Możemy się spodziewać trasy promującej album?

SA: Tak, nasz agent wszystko przygotowuje. Będziemy grać w marcu w Japonii razem z zespołem Duff’a (McKagana), Loaded.

SSM: Przeczytałem Twoją książkę „My Appetite for Destruction”. Przez większość swojego życia byłeś w rozsypce, teraz jesteś trzeźwy. Co, po tych wszystkich latach, w końcu dało Ci motywację do leczenia i pozostania trzeźwym?

SA: Tak, wydaje mi się, że wszyscy znają moją wojnę z uzależnieniami. Myślę, że po prostu zmęczyłem się byciem ciągle na haju. Mam nowy zespół, który jest moją inspiracją i powodem dla bycia trzeźwym.

SSM: Czym dla Ciebie był czas w programie Dr Drew „Celebrity Rehab”?

SA: To było wspaniałe doświadczenie. Zobaczenie siebie na ekranie, totalnie nawalonego, zmusza Cię do odwyku. Kamera nie kłamie.

SSM: W zeszłym roku zostałeś wprowadzony do Rock and Roll Hall of Fame, jako członek Guns N’ Roses. To na pewno jedno z ważniejszych wydarzeń w Twojej karierze. Co dla Ciebie znaczyło bycie wprowadzonym do RRHoF?

SA: To był i nadal jest największy zaszczyt, jakiego może dostąpić muzyk. Byłem szczęśliwy mogąc być tam z chłopakami, z którymi zaczynałem karierę... Slash’em i Duff’em. Szkoda, że nie mogliśmy tam być wszyscy dla fanów, ale z drugiej strony, to przynajmniej mi uświadomiło, że nie ma żadnych szans na to, by dawny skład GNR jeszcze kiedyś razem zagrał i dzięki temu, mogłem iść dalej. To był świetny sposób, na zamknięcie tego rozdziału w moim życiu.

SSM: Gdzie widzisz zespół Adler za 3-5 lat?

SA: Więcej płyt i dużo koncertowania.

SSM: Jest coś jeszcze co chciałbyś powiedzieć fanom?

SA: Dziękuję za miłość i wsparcie i to, że we mnie nie zwątpiliście.


źródło (http://stageshottz.com/?p=2338)
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lutego 06, 2013, 06:00:10 pm
Kto nie zwątpił, to nie zwątpił ;) Fajnie Steven, że Ci się udało. Życzę Ci dużo sukcesów :) Dobrze, że zamknąłeś za sobą rozdział " marzę o reunionie", najwyższy czas. :) Niech inspiracja do bycia trzeźwym trwa :)
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: slawek3093 w Lutego 06, 2013, 06:28:24 pm
Czyli Steven żył ze świadomością iż może nastąpi reunion GnR aż do Rock n Roll Hale of Fame ? Szkoda bo drogo to go kosztowało pod względem zdrowotnym, dobrze ,że już się otrząsnął  :D
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: DooOminO w Lutego 06, 2013, 07:09:44 pm

Zapewne tak myślał i dobrze sądzi, że jest to niemożliwe osobiście tak samo sądze  :_:
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: slawek3093 w Lutego 06, 2013, 07:16:19 pm
Też tak sądzę , nie będę zaczynał tematu reunionu  bo to bez sensu, w każdym bądź razie przed RnRHF odczuwałem podobne wrażenie ,ze Adler czeka na cud w postaci  zejścia się całej ekipy - Bogu dziękować ,że darował sobie to czekanie :D
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Lutego 06, 2013, 07:29:08 pm
Mieliśmy okazję grać z takimi zespołami jak The Rolling Stones czy Motley Crue. A z najgorszych rzeczy to fakt, że i tak niewiele z tego pamiętam... lol.
Ten fragment mnie rozwalił  :D Tam to musiało się dziać!
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Buckethead w Lutego 06, 2013, 07:32:37 pm
StageShottz Magazine: Minęło 25 lat od wydania legendarnego albumu „Appetite for Destruction” Guns N’ Roses. Patrząc z perspektywy czasu na ten krążek, jakie według Ciebie zajmuje on miejsce w historii rock and rolla?

Steven Adler: Czuję się niezwykle zaszczycony będąc częścią  tej legendy i że miałem możliwość pracować z jednymi z najlepszych muzyków w historii rocka.
Nie odpowiedział na pytanie lol.
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Lutego 06, 2013, 07:35:26 pm
Mieliśmy okazję grać z takimi zespołami jak The Rolling Stones czy Motley Crue. A z najgorszych rzeczy to fakt, że i tak niewiele z tego pamiętam... lol.
Ten fragment mnie rozwalił  :D Tam to musiało się dziać!

Działo się na pewno skoro jedno ze swoich przedawkowań Nikki Sixx zaliczył w pokoju hotelowym Slasha, (a później napisał "Kickstart my heart"). Albo mi umknęło albo nigdy się nie natknęłam na informację - czy Steven kiedyś przedawkował?

A co do samego wywiadu - Steve, może nie jesteś moim ulubieńcem, ale cieszy mnie to, że stanąłeś na nogi i tak mocno wierzysz w swój zespół, bo mając Twoje wsparcie, determinację i wiarę możecie nieźle namieszać w rock n' rollu :)


Bucket, odpowiedział. Powiedział, że "legenda" ;)
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Buckethead w Lutego 06, 2013, 07:53:39 pm
Nie zadowala mnie taka odpowiedź xD
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Reeja w Lutego 06, 2013, 08:09:41 pm
Cytuj
SA:  Mieliśmy okazję grać z takimi zespołami jak The Rolling Stones czy Motley Crue. A z najgorszych rzeczy to fakt, że i tak niewiele z tego pamiętam... lol.

I w tym momencie muszę zgodzić się z Canis, która powiedziała wszystko :D
Cytuj
A co do samego wywiadu - Steve, może nie jesteś moim ulubieńcem, ale cieszy mnie to, że stanąłeś na nogi i tak mocno wierzysz w swój zespół, bo mając Twoje wsparcie, determinację i wiarę możecie nieźle namieszać w rock n' rollu
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: balumala w Lutego 07, 2013, 09:53:40 am
Albo mi umknęło albo nigdy się nie natknęłam na informację - czy Steven kiedyś przedawkował?

Na Wikipedii jest napisane, że "W 1996 roku na skutek przedawkowania narkotyków Steven Adler doznał udaru mózgu, w wyniku którego ma problemy z mówieniem." Widać odrobinę opadający kącik ust na przykład w jego krótkim przemówieniu przy wprowadzaniu na Rock N Roll Hall Of Fame.

Oglądałam też kiedyś dziwny filmik na YT, ale w sumie nie wiem co o tym myśleć, bo całość wygląda podejrzanie sztucznie...
http://www.youtube.com/watch?v=lE_otBvfPxY (http://www.youtube.com/watch?v=lE_otBvfPxY)
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Lutego 09, 2013, 09:15:27 am
Niestety to nie sztuczne. To tylko Celebrity Rehab, amerykański show w którym Steve brał udział.
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Lutego 09, 2013, 09:50:56 am
Mam nadzieję, że Steve wytrzyma w trzeźwości. Niech zespół będzie dla niego motywacją, tak jak solowe granie jest jedną z motywacji dla Slasha, a Loaded dla Duffa.
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lutego 09, 2013, 11:49:10 pm
Steven to klawy koleś. Chętnie posłucham tej płyty, gdy wyjdzie.
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Lutego 10, 2013, 07:41:07 am
Już wyszła przecież.
Tytuł: Odp: Steven Adler: "Zmęczyłem się byciem ciągle na haju"
Wiadomość wysłana przez: owsik w Lutego 10, 2013, 10:28:33 am
No to poszukam i wysłucham....