NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: mafioso w Stycznia 21, 2011, 11:41:22 am

Tytuł: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 21, 2011, 11:41:22 am
Matt Sorum, który był perkusistą Guns N' Roses w latach 1990-1997 w wywiadzie dla stacji radiowej ABC News Radio wyraził uznanie mówiąc o Axlu Rose, nazywając go "wielkim frontmenem, prawdopodobnie najlepszym w historii".

"To co czyni go najlepszym to jego pasja i intensywność jego wokalu. Szczerość i prawda Axla Rose, płynąca z tego, co mówi, z jego głosu i z każdego powodu, dla którego każdy fan kocha Guns N' Roses bierze się stąd, że ma się wrażenie, jakby się z nim rozmawiało".

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu bardzo ciepło o Axlu wypowiedział się również Slash. Więcej o tym tutaj (http://gunsnroses.com.pl/forum/news-20/slash-dla-entertainment-weekly/). Czy myślicie, że to wstęp do ocieplenia stosunków na linii Axl - starzy członkowie GN'R ? Zapraszamy do dyskusji.

Źródło (http://93x.com/article.asp?id=2085315&SBID=4444)

PS. Podziękowanie za pomoc w przygotowaniu newsa dla Zqyx'a i jego tłumaczki ;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmenem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 11:43:26 am
Dla tłumaczki.:)

Fajnie,że Slash i Matt potrafią docenić wielkość Axla :) Mam nadzieję,że kiedyś i on ich doceni w jakimś wywiadzie :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: William_Bailey w Stycznia 21, 2011, 11:54:13 am
Doceni i będzie wielka trasa GN'R z VR  :D
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 21, 2011, 11:55:59 am
O, mamy nową tłumaczkę :) myślę, że ocieplenia nie będzie :P
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 12:15:33 pm
Jak to ocieplenia nie będzie?  :P Przecież wiosna idzie ;)

Mimo,że wiadomo w sumie co Matt,czy Slash myślą o Axlu,to zawsze miło usłyszeć jakiś komplement. Skupiają się na nim,jako muzyku,wokaliście i tu nie sposób zaprzeczyć,że był/jest wielki. Ocena jako człowieka mogłaby być inna ;)Ale przecież "nie sądźcie,a nie będziecie sądzeni" :) Bardzo łatwo jest kogoś skrytykować,nawet niekoniecznie znając,powtarzać w kółko te same słowa krytyki,niezależnie od sytuacji,trudniej przychodzą miłe słowa,pochwalenie kogoś za coś.
Cieszy mnie,że mimo wielu nieporozumień Matta i Slasha stać na dobre słowa pod adresem Axla,to dowodzi,że nie są pamiętliwi,czy mściwi. :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 21, 2011, 12:18:52 pm
No ja mam nadzieję, że jak Axlowi wpadną jakoś wypowiedzi Slasha i Matta to może zastanowi się nad tym, czy warto prowadzić tę wojnę na linii Axl - starzy członkowie GnR. ale w sumie to mało prawdopodobne, żeby tak się stało .
no i szacunek dla Slasha i Matta że pomimo tych kłótni i słów Axla oni wypowiadają się o nim z szacunkiem i jeżdżą po nim jak po łysej kobyle ,a mają powody, aby tak mówić, szczególnie Slash .
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 21, 2011, 12:48:34 pm
Skoro według słów Matta Axl jest szczery i mówi prawdę to jak się odnieść do tego co Slash(w szczególności) i Matt gadali przez te wszystkie lata?Np.- o tym, że musieli podpisywać pod wpływem szantażu zrzeczenia się praw do Guns N' Roses(bez pokazania światu tego dokumentu :???:),opisywaniu go jako człowieka nieodpowiedzialnego,dyktatora,jako jedynego winnego rozpadu starego składu.Choć za wyrzuceniem Stevena był ostatnim ,który się zgodził,druga sprawa Izziego który sam po prostu zrezygnował,miał po prostu dość sławy samego zespołu(to moim zdaniem raczej głowny powód, że odszedł),Axl nie chciał aby odchodził.To są setki wywiadów,wystąpień publicznych(przez wiele lat) gdzie wybielali siebie w oczach fanów i mediów,winiąc za wszystko Axla.Rose przez ten okres milczał,zapadł się pod ziemię.Moim zdaniem jest już po herbacie,same ciepłe słowa(Slash,Matt) nie wystarczą,gdy samemu się nie uderzy w pierś.Sądze że Axl żyje w dobrych relacjach z Izzym,Duffem i być może Stevenem.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 21, 2011, 12:49:02 pm
Może w końcu zrozumieli jaki błąd zrobili odchodząc z Gn'R. Zresztą to już nie ważne, będą musieli z żyć do końca bo Axl nigdy z powrotem ich nie przyjmie...no chyba, że w najpierw w piekle nastanie zima :lol:
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 21, 2011, 12:52:09 pm
Axl ich nie przyjmie ? jak dla mnie to oni w życiu nie wróciliby do GnR, chyba, że Axl by się prosił , ale wtedy chyba też nie ;))
a co do tego, czy zrobili błąd odchodząc z GnR to wiesz, bład - pojęcie względne w tym przypadku ;]
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 12:53:42 pm
Szczerość muzyczna,artystyczna :)
Tę artystyczną szczerość,nawet szczerość do bólu widać w tekstach piosenek,bardzo osobistych,bardzo silnie przemawiających do emocji. Tego nikt nie neguje i chyba nie będzie negować.

Ex Gunsi nie negowali i nie negują,że Axl jest wielki jako muzyk.Nie wypowiadają się o nim teraz jako człowieku. I dobrze,bo minęło sporo lat od czasu,kiedy go widzieli,więc mógł się bardzo zmienić. W sumie każdy w życiu jakieś błędy popełnił,nie wszyscy potrafią się do nich przyznać. Ocenianie postępowania człowieka,którego się <już?jeszcze> nie zna albo którego nigdy się nie spotkało nie ma sensu. Zwłaszcza,że zwykle jest podyktowane ślepą nienawiścią. Zresztą to,że ktoś w danej sytuacji wobec jednej osoby zachował się tak,a nie inaczej nie robi z niego potwora momentalnie.Czasem zrani się kogoś nie wiedząc o tym.

Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 21, 2011, 01:00:51 pm
Axl ich nie przyjmie ? jak dla mnie to oni w życiu nie wróciliby do GnR, chyba, że Axl by się prosił , ale wtedy chyba też nie ;))
a co do tego, czy zrobili błąd odchodząc z GnR to wiesz, bład - pojęcie względne w tym przypadku ;]
Takie gadanie jest zbyteczne,bo nikt ich o to nie prosi.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 21, 2011, 01:02:23 pm
Pogadać zawsze można, po to są fora, nie?;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 21, 2011, 01:04:09 pm
Może w końcu zrozumieli jaki błąd zrobili odchodząc z Gn'R. Zresztą to już nie ważne, będą musieli z żyć do końca bo Axl nigdy z powrotem ich nie przyjmie...no chyba, że w najpierw w piekle nastanie zima :lol:

nie tylko ja gadam bez sensu .. w piekle nigdy nie nastąpi zima więc takie gadanie jest zbyteczne  :P
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 01:06:34 pm
OMG,znowu gadka o reunionie,chociaż wszyscy znamy stanowisko jednej i drugiej strony :)
Swoją drogą współczuję trochę Gunsom i ex Gunsom,że wciąż muszą odpowiadać na te same/podobne pytania. Przydałoby się więcej kreatywności dziennikarskiej. Ale z drugiej strony można wywnioskować,że dziennikarze pytają,bo chcieliby zobaczyć ten skład razem. Okazja będzie w 2012 ;) ,ale czy do tego dojdzie,czy będzie wielkie pojednanie? W wielu sprawach jestem optymistą,tu niestety nie. I nie chodzi mi tu o to,czy ex Gunsi zagrają znów z Axlem,bo to się wydaje równie wiarygodne jak pojednanie polityczne w Polsce,ale o to,żeby potrafili pogadać,być razem w jakimś miejscu i żeby nie było rozróby,albo jeśli była to nie związana z tym,że jeden tłucze drugiego fizycznie/słownie.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 21, 2011, 01:08:18 pm
święte słowa, Zqyx .;)
zgadzam się w zupełności, myślę, że każdy z nas ma nadzieję, że zagrają razem choć kilka kawałków nie wykluczając na stałe nowego GnR .
ale nie offtopujmy, tu mowa o wypowiedzi Soruma  a nie o reunionie ;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 21, 2011, 01:16:43 pm
Oczywiście to dobrze że Matt tak w pozytywnym tonie wypowiada się o Axlu,tylko czy to nie jest troche za pózno?Może duży wpływ na taką  zmianę frontu ma na to wspólny występ Duffa z Guns N Roses w Londynie?
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 21, 2011, 01:24:10 pm
Artur 78 masz po części rację, bo wszyscy byli członkowie GN'R zmienili podejście do Axla w wywiadach po występie Duffa z Gunsami. W sumie to nie wiemy o czym rozmawiali Axl z Duffem w Londynie, a to wydaje się być kluczowe w obecnym momencie.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 01:26:13 pm
Swego czasu głośno było o tym,że Matt spotkał się z Axlem,o ile dobrze pamiętam wtedy też się bardzo pozytywnie wypowiadał na jego temat. Pozytywne wypowiedzi Slasha pod adresem Axla też już bywały. Zresztą,minęły lata od kiedy byli razem w zespole,więc na wiele rzeczy patrzy się inaczej. To tak,jak po nieudanym związku. Z czasem po prostu emocje opadają i człowiek skupia się raczej a tym,co było dobre :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 21, 2011, 01:26:40 pm
Albo złe - jak Axl :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 01:31:20 pm
A to już zależy od podejścia. Wydaje mi się,że jak człowiek jest sfrustrowany,albo żyje w dużym napięciu - jak np. Axl przed wydaniem CHD,które naprawdę było dla niego sporym ciężarem, może w pewnym momencie mieć dość,chcieć się odciąć od tego co było. Reagować bardzo agresywnie. Może to taki sposób,żeby dziennikarze nie pytali więcej o te,jakby nie było bolesne relacje,a oni wciąż i wciąż pytają.
Slash swego czasu wykazywał już tym zmęczenie,Axl,mimo,że udziela się mniej medialnie też pewnie wolałby,żeby już nie pytano go o przeszłość.

Kiedy człowiek jest szczęśliwy stara się dostrzegać to,co dobre,tak myślę :)

Popatrzcie na wypowiedzi Stevena,kiedy był w nałogu,porównajcie z wypowiedziami,kiedy się z nałogu uwolnił. Zupełnie inaczej mówi o pewnych sprawach,choć marzenie ma wciąż to samo :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Witek w Stycznia 21, 2011, 01:33:08 pm
Zależy jakie relacje były między nimi i co wg Axl'a zostało mu uczynione przez resztę :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 01:40:09 pm
Każdy wielki artysta może mieć duże ego,zresztą jak poczytamy wypowiedzi na temat Axla z początków jego kariery i porównamy z obrazem Axla z późniejszych lat to nie sposób nie zauważyć,że jego ego urosło. Ale to samo w jakimś stopniu dotyczyło przecież każdego z Gunsów,no może z wyjątkiem Stradlina,chociaż sikanie w samolocie mogłoby dowodzić czegoś innego ;)
Sęk w tym,że to,że czujemy się w jakiś sposób oszukani/opuszczeni/zranieni  przez inną osobę,a tak pewnie czul się Axl,gdy Slash nie podzielił jego wizji zespołu,tak pewnie czuł się Slash,gdy Axl przyprowadził Paula Tobiasa,tak pewnie czuł się xy,gdy... w każdym razie nie zawsze to jest intencjonalne. Gdy brakuje między ludźmi dialogu rodzą się nieporozumienia,nieporozumienia,które z małych robią się coraz większe. Aż wreszcie balon pęka.
I patrząc na relacje w Gunsach nie możemy patrzeć tylko na to,co wredny Slash zrobił biednemu Axlowi,albo odwrotnie. Musimy spróbować spojrzeć szerzej. To trudne,bo naturalne jest,że sympatyzujemy z jednym,albo drugim,ale musimy próbować :)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Stycznia 21, 2011, 02:58:05 pm
nie naszukałem się wcale, przepraszam, ale czy są wypowiedzi Slasha na temat newGnR, o nowych członkach np. Bumblefoocie, Bucketheadzie, Fincku, oraz nawzajem - czy były jakieś wypowiedzi Axla o VR? Ja pamiętam jeden wywiad gdy Slash zapytany o GnR odpowiedział że to już nie jest jego zespół i sobie poszedł. Dzięki z góry za cokolwiek.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 21, 2011, 04:16:18 pm
Próbowałem teraz coś znaleźć na szybko,ale za dużo materiału,łatwiej byłoby znaleźć coś Axla o VR,niż Slasha o nowych członkach Gunsów,z racji tego,że Axl wypowiadał się rzadziej. Myślę,że ani z jednej,ani z drugiej strony nie padło w tych kwestiach nic szczególnie krytycznego.
Owszem były wypowiedzi Slasha,które dawały do zrozumienia,że obecne Gn'R nie jest Gn'R,ale podobnie wypowiadał się Duff,czy Izzy.Nie było raczej personalnych ataków Slasha na nowych członków,ani Axla na VR jako zespół,chociaż mogę się mylić i chętnie bym poczytał,gdyby ktoś coś znalazł.

Odnośnie Matta,bo to o nim przede wszystkim mamy mówić w tym temacie i o jego opinii na temat Axla to pozwolę sobie wbić małą szpilkę w byłego perkusistę. Otóż swego czasu bardzo przeszkadzało mu to,że Axl w NR i Estranged gra na czym gra,przeszkadzała mu orkiestra i.t.d. Mówił,że przychodził do zespołu hardrockowego i nie spodziewał się,że będzie to tak wyglądać. Oczywiście Matt nie był w swoim zdaniu odosobniony,wielu fanów,którzy wychowali się na AFD też było w ciężkim szoku,że na UYI Gunsi brzmieli inaczej,na pewno byli zbulwersowani użyciem instrumentów,które nie wydają się zbyt hardrockowe,orkiestrą,może nawet panienkami na scenie. Ale to nie Axl Rose zagrał w rockowej wersji "Power rangers" ;) I patrząc na Matta zawsze będę widział w nim kogoś,kto jest dobrym perkusistą,bo tego nie sposób mu odmówić,ale wybory muzyczne w swojej karierze miał różne ;)
Cieszę się,że swego czasu spotkał się z Axlem,wyjaśnili nieporozumienia i raczej nie ma już między nimi "złej krwi",życzyłbym sobie,żeby takich spotkań było więcej,nie tylko na linii Matt - Axl.
Cieszę się,że mimo wszelkich różnic potrafili zachować się dojrzale i myślę,że gdyby zapytać Axla o Matta to także powiedziałby teraz coś pozytywnego,nawet jeśli niekoniecznie o Macie jako o człowieku to jako muzyku.
I przyznam szczerze,że choć wiele razy nabijałem się z wściekłej miny Soruma na koncertach Gunsów,a jego solo perkusyjne uważam za najnudniejsze na świecie :P,to miło byłoby,gdyby kiedyś Matt wpadł na koncert Gunsów. Wreszcie usłyszelibyśmy porządną perkusję  :D
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Stycznia 21, 2011, 04:23:25 pm
miło byłoby,gdyby kiedyś Matt wpadł na koncert Gunsów. Wreszcie usłyszelibyśmy porządną perkusję  :D
fakt, ferrer to chyba nie jest najlepszy perkusista z tych, którzy grali w guns n roses.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Stycznia 21, 2011, 05:35:55 pm
Frank jest solidny, geniuszem nigdy nie był i z pewnoscią nie bedzie... ale i tak jest lepszy niż Adler i Sorum.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Stycznia 21, 2011, 09:55:25 pm
"To co czyni go najlepszym to jego pasja i intensywność jego wokalu. Szczerość i prawda Axla Rose, płynąca z tego, co mówi, z jego głosu i z każdego powodu, dla którego każdy fan kocha Guns N' Roses bierze się stąd, że ma się wrażenie, jakby się z nim rozmawiało".

lepiej bym tego nie ujęła...w sposób jakże trafny zarysował sylwetkę artystyczną Axl'a :)
Axl artystycznie się obnaża, w swoich tekstach i kompozycjach daje się nam cały, bez jakiegokolwiek fałszu - facet niewątpliwie jest GIGANTEM rocka...

dodam tylko, że krytyka kogoś ze względu na osobowość nie ma nic wspólnego z deprecjonowaniem jego artystycznej klasy...niektórzy to wciąż mylą i dają się ponosić emocjom...
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: owsik w Stycznia 22, 2011, 10:05:40 am
Skoro według słów Matta Axl jest szczery i mówi prawdę to jak się odnieść do tego co Slash(w szczególności) i Matt gadali przez te wszystkie lata?Np.- o tym, że musieli podpisywać pod wpływem szantażu zrzeczenia się praw do Guns N' Roses(bez pokazania światu tego dokumentu :???:),opisywaniu go jako człowieka nieodpowiedzialnego,dyktatora,jako jedynego winnego rozpadu starego składu.Choć za wyrzuceniem Stevena był ostatnim ,który się zgodził,druga sprawa Izziego który sam po prostu zrezygnował,miał po prostu dość sławy samego zespołu(to moim zdaniem raczej głowny powód, że odszedł),Axl nie chciał aby odchodził.To są setki wywiadów,wystąpień publicznych(przez wiele lat) gdzie wybielali siebie w oczach fanów i mediów,winiąc za wszystko Axla.Rose przez ten okres milczał,zapadł się pod ziemię.Moim zdaniem jest już po herbacie,same ciepłe słowa(Slash,Matt) nie wystarczą,gdy samemu się nie uderzy w pierś.Sądze że Axl żyje w dobrych relacjach z Izzym,Duffem i być może Stevenem.

Ale tutaj nie chodzi o to, że Oni tak gadają by się zrehabilitować w oczach Axl'a. Oni po prostu wyrażają swoja opinię. Nie mówią: Kiedyś Axl był bardzo niedobry, ale teraz jest juz fajny. Nie. Myslż, że o Axl'u jako prywatnej osobie postępującej w zyciu tak, a nie inaczej myslą tak samo. Chodzi o to, że nie zmienili zdania na temat tego jakim jest artystą. Nie ma tam ani słowa o tym jaki Axl jest niedobry, bo temat był całkiem inny.
a tak na marginesie: nie przesadzasz z tym biciem się w piersi? 
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 22, 2011, 10:25:24 am
dodam tylko, że krytyka kogoś ze względu na osobowość nie ma nic wspólnego z deprecjonowaniem jego artystycznej klasy...niektórzy to wciąż mylą i dają się ponosić emocjom...

Ideałem nikt nie jest :) Znamy muzyczne wybory,o życiowych wiemy niewiele. Teoretycznie wiemy,jakim Axl jest człowiekiem,ale wiemy to ze słów,a te jak wiadomo czasem mogą rozmijać się z zachowaniem. Zresztą kim jesteśmy,żeby oceniać czyjeś życiowe wybory?
Jeśli chodzi o muzykę jesteśmy fanami. Ale to,że ktoś jest fanem,czy np. kibicem nie oznacza,że musi w każdej sytuacji ślepo bronić swój zespół.Nawet najwięksi fani,kibice skrytykują czasem.To nie znaczy,że wypisują się z kręgu fanów,kibiców. To znaczy tylko i wyłącznie,że nie patrzą bezkrytycznie na swoich idoli. Ktoś może być fenomenalnym muzykiem,który dokonał złego wyboru,nagrał kiepski kawałek,kiepską płytę,ktoś może być świetnym piłkarzem,który w danym meczu,czy sezonie gra totalne dno. Czy mamy o tym nie mówić,bo jesteśmy fanami,kibicami ?:) Wychodzę z założenia,że jakiegokolwiek Gunsa,czy ex Gunsa bym nie oceniał przez pryzmat muzyki mogę powiedzieć,że coś,czego dokonał muzycznie jest dobre,albo słabe. To będzie moja opinia,z którą ktoś może się zgodzić,albo nie. Nie czuję potrzeby nawracania świata na mój punkt widzenia :)

Axl był,jest  jest i mam nadzieję,że będzie dla wielu wielkim frontmenem.Czy największym? Zależy,jakie czynniki weźmie się pod uwagę,co dla kogo znaczy frontmen. Ludzie się zmieniają,zmienia się ich postrzeganie danego muzyka,a i jego umiejętności też czasem się zmieniają, np. wokal,czy umiejętność tworzenia melodii zapadających w pamięć,zmienia się sposób interakcji z fanami podczas koncertów. Ale nie o to chodzi,żeby mówić ten większy,ten mniejszy,bo tak naprawdę jakie to ma znaczenie ?:)

Ciekawie wypowiedział się na podobny temat Ron. Pytanie nie brzmi Ron czy Slash , Axl czy np. Eddie Vedder. Przestrzeń muzyczna jest na tyle szeroka,że każdy ma w niej swoje miejsce. Choćby dlatego nie słuchamy wyłącznie Gunsów. :) Można słuchać jednego i drugiego,można podobnie cenić jednego i drugiego. :) Sam jestem najlepszym przykładem :)

Wspomniałem wcześniej,że wolę Adlera/Soruma od Franka,czy Braina. Tak jest,bo bardziej odpowiada mi zróżnicowane brzmienie perkusji zaprezentowane na wcześniejszych płytach Gunsów.Ale to nie znaczy,że Frank/Brain jest dla mnie słabym perkusistą. Po prostu ich brzmienie mi mniej odpowiada i tyle:)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 22, 2011, 10:27:35 am
Zgadzam się z Owsikiem [znowu] , Matt mówił o Axlu jako o artyście, postaci legendarnej, wokaliście GnR, a nie jako o człowieku, z którym współpracował, jego charakterze, prywatnej stronie .trzeba rozgraniczyć te pojęcia, bo niektórym się to myli i ich trochę ponosi ..
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Stycznia 22, 2011, 01:25:50 pm
Eddie Vedder.

 :wub: :D

Jak dla mnie to fajnie, że mimo wielu różnic potrafią się, mimo wszystko, pozytywnie wypowiedzieć o Axlu. Zgadzam się w sumie z postem Zqyx'a. Axl, w mojej opinii, jest, był i będzie jednym z wielkich frontmanów. Dlatego cieszę się z wypowiedzi Matt'a, bo to daje szanse na to, że może kiedyś i Matt gościnnie wystąpi podczas koncertu Gunsów, jak miało to miejsce w przypadku Duff'a.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Stycznia 22, 2011, 03:29:19 pm
Może w końcu zrozumieli jaki błąd zrobili odchodząc z Gn'R. Zresztą to już nie ważne, będą musieli z żyć do końca bo Axl nigdy z powrotem ich nie przyjmie...

To brzmi tak, jakby synowie marnotrawni opuścili swojego jedynego żywiciela, dobrotliwego ojczulka, strasznie go oszukali i nie mają co liczyć na jego łaskę. No proszę cię... Slash i Matt bardzo dobrze sobie radzą po Guns N' Roses i nie potrzebują łaski Axla, aby znowu zaistnieć. GN'R im do szczęścia nie jest potrzebne. Obaj jedynie udzielili kilku wypowiedzi o tym, że Axl jest frontmanem ponadczasowym i doceniają jego talent. Trudno, żeby nie docenili jego umiejętności wokalnych, nawet jakby prowadzili między sobą wojnę totalną.

Nie sądzę, żeby Matt był skłócony z Axlem, skoro całkiem niedawno się spotkali, ale mam nadzieję, że takie słowa, które również wypowiedział Slash, doprowadzą do ocieplenia relacji na linii Rudy-Kudłaty. Co do Matta, kto wie, może faktycznie, podobnie jak Duff, zasiądzie gościnnie za garami podczas któregoś z koncertów. Tylko najpierw niech jeszcze jakieś kolejne koncerty będą w planach.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 22, 2011, 05:03:28 pm
Może w końcu zrozumieli jaki błąd zrobili odchodząc z Gn'R. Zresztą to już nie ważne, będą musieli z żyć do końca bo Axl nigdy z powrotem ich nie przyjmie...

To brzmi tak, jakby synowie marnotrawni opuścili swojego jedynego żywiciela, dobrotliwego ojczulka, strasznie go oszukali i nie mają co liczyć na jego łaskę. No proszę cię... Slash i Matt bardzo dobrze sobie radzą po Guns N' Roses i nie potrzebują łaski Axla, aby znowu zaistnieć. GN'R im do szczęścia nie jest potrzebne. Obaj jedynie udzielili kilku wypowiedzi o tym, że Axl jest frontmanem ponadczasowym i doceniają jego talent. Trudno, żeby nie docenili jego umiejętności wokalnych, nawet jakby prowadzili między sobą wojnę totalną.

Nie sądzę, żeby Matt był skłócony z Axlem, skoro całkiem niedawno się spotkali, ale mam nadzieję, że takie słowa, które również wypowiedział Slash, doprowadzą do ocieplenia relacji na linii Rudy-Kudłaty. Co do Matta, kto wie, może faktycznie, podobnie jak Duff, zasiądzie gościnnie za garami podczas któregoś z koncertów. Tylko najpierw niech jeszcze jakieś kolejne koncerty będą w planach.

Jeśli uważasz, że bycie w takim  czymś jak Velvet Revolver jest "bardzo dobrym radzeniem sobie" to gratuluje. Szczerze, to oni nawet nie nadają się, żeby supportować przed obecnym Gn'R. A poza tym co z tego, że Matt czy Slash powie coś miłego? Axl nigdy nie pozwoli im wrócić. Zawsze kiedy się pojawiają tego typu posty, że ktoś coś powiedział to od razu jest poruszany temat reunionu. Przecież dobrze wiece, że NIGDY do tego nie dojdzie. Ile razy Axl ma to jeszcze mówić? Reunion to największy debilizm na jaki może się Rudy zdobyć, ma przezajebistą kapele i tego trzeba się trzymać ;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: SOSNA! w Stycznia 22, 2011, 05:19:40 pm
O rety, ale pierdolisz od rzeczy.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Stycznia 22, 2011, 05:34:51 pm
Mnie wkurza jak ktoś ciągle  pie****i o reunionie...Ale skoro do niektórych debili nie dociera to co się jasno mówi, czyli że nigdy ze sobą znowu nie zagrają, to już ich problem :lol:
(http://gunsnroses.com.pl/forum/Themes/Aa_New_Damage/images/warnwarn.gif) Za obrażanie użytkowników
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Stycznia 22, 2011, 05:38:42 pm
Panowie nie zaczynajcie znowu bezsensownej dyskusji. Każdy już zna wasze zdanie dotyczące reunionu więc odpuśćcie sobie ;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 22, 2011, 06:40:09 pm
Może w końcu zrozumieli jaki błąd zrobili odchodząc z Gn'R. Zresztą to już nie ważne, będą musieli z żyć do końca bo Axl nigdy z powrotem ich nie przyjmie...

To brzmi tak, jakby synowie marnotrawni opuścili swojego jedynego żywiciela, dobrotliwego ojczulka, strasznie go oszukali i nie mają co liczyć na jego łaskę. No proszę cię... Slash i Matt bardzo dobrze sobie radzą po Guns N' Roses i nie potrzebują łaski Axla, aby znowu zaistnieć. GN'R im do szczęścia nie jest potrzebne. Obaj jedynie udzielili kilku wypowiedzi o tym, że Axl jest frontmanem ponadczasowym i doceniają jego talent. Trudno, żeby nie docenili jego umiejętności wokalnych, nawet jakby prowadzili między sobą wojnę totalną.

Nie sądzę, żeby Matt był skłócony z Axlem, skoro całkiem niedawno się spotkali, ale mam nadzieję, że takie słowa, które również wypowiedział Slash, doprowadzą do ocieplenia relacji na linii Rudy-Kudłaty. Co do Matta, kto wie, może faktycznie, podobnie jak Duff, zasiądzie gościnnie za garami podczas któregoś z koncertów. Tylko najpierw niech jeszcze jakieś kolejne koncerty będą w planach.

Jeśli uważasz, że bycie w takim  czymś jak Velvet Revolver jest "bardzo dobrym radzeniem sobie" to gratuluje. Szczerze, to oni nawet nie nadają się, żeby supportować przed obecnym Gn'R. A poza tym co z tego, że Matt czy Slash powie coś miłego? Axl nigdy nie pozwoli im wrócić. Zawsze kiedy się pojawiają tego typu posty, że ktoś coś powiedział to od razu jest poruszany temat reunionu. Przecież dobrze wiece, że NIGDY do tego nie dojdzie. Ile razy Axl ma to jeszcze mówić? Reunion to największy debilizm na jaki może się Rudy zdobyć, ma przezajebistą kapele i tego trzeba się trzymać ;)
O rety, ale pierdolisz od rzeczy.
eXtreme ma rację,Matt i Slash mogą sobie  pie****ić słodkie kawałki jaki to Axl jest wielki,to nic nie zmieni.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: krelke w Stycznia 22, 2011, 08:35:49 pm
A możecie używać innego języka?!
Bo jak nie to proponuje się nauczyć i to jak najszybciej!
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Connor w Stycznia 22, 2011, 10:19:11 pm
Dobrze jest przeczytać coś miłego na temat Axl'a ; zwłaszcza od byłego członka Guns N' Roses.Ważne , że umieją ( i bez problemu to robią ) się na to zdobyć - Slash czy Matt.To dobrze o nich świadczy - niestety nie każdy potrafi zdobyć się na taki gest...

Nie rozumiem natomiast  tych którzy wypowiadają się tu za Axl'a , że niby on nigdy nie będzie chciał reunionu , popełniłby największą głupote w życiu gdyby do tego doprowadził i , że zależy to tylko od niego.
Rozumiem , że ktoś jest wielkim fanem bądź fanatykiem obecnego składu , sam jestem pod wrażeniem newGn'R i bardzo ich lubie i szanuje.Sądze , że powrót do starego składu byłby wielkim wydarzeniem i byłoby to coś wspaniałego dla nas ale obecnie też jest  very dobrze  :P i nic nie trzeba zmieniać ( no...może zamiast Ashby Buckethead  ;] ).Tylko to wszystko co napisałem w tym akapicie nie pozwala nam do oczerniania byłych Gunsów ( co niektórzy to czynią , niekoniecznie w tym temacie ).
Czy ciepłe wypowiedzi Matta czy Slasha ( czy kogokolwiek ze starego składu ) oznaczają podwaliny pod reunion ? Zastanówcie się... Ci dwaj wypowiadając się tak o Axlu chcą przez to doprowadzić do powrotu starego składu...bez sensu...( jak mawiał klasyk  :D )

Może dzięki takim wypowiedziom panowie kiedyś postanowią się razem spotkać , pogadać i spróbować wyjaśnić sobie wiele spraw , może dzięki temu zobaczymy kiedyś na koncercie jak pan Rose zapowiada gościa - Matta czy Slasha.Postarajcie się spojrzeć w ten sposób a nie tylko - "Slash się dobrze wypowiada o Axl'u , na pewno chce reunionu , a to chciwa małpa , wie , że na tym zarobi ale na szczęście Axl ma go w dupie i NIGDY do tego nie dojdzie..."
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Stycznia 23, 2011, 09:48:49 am
Jeśli uważasz, że bycie w takim  czymś jak Velvet Revolver jest "bardzo dobrym radzeniem sobie" to gratuluje.

Właśnie tak uważam. Zespół zdobył popularność na całym świecie i ma dużo bardzo dobrych kompozycji. Szkoda, że uprościłeś moją wypowiedź tylko do VR, bo Slash i Matt po GN'R udzielali/udzielają się jeszcze w innych projektach, jak np. Snakepit, czy Camp Freddy.

Mnie wkurza jak ktoś ciągle  pie****i o reunionie...Ale skoro do niektórych debili nie dociera to co się jasno mówi, czyli że nigdy ze sobą znowu nie zagrają, to już ich problem :lol:

Oj, chyba obraziłeś kilku forumowiczów... :rolleyes:

Teraz dopiero zauważyłem, że niektórzy na słowo "reunion", dostają padaczki, palpitacji serca i białej gorączki. Powinniśmy stworzyć słownik słów zakazanych na tym forum, aby zadbać o zdrowie niektórych.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Stycznia 23, 2011, 10:15:54 am
extreme : Zabawnie brzmi to,co mówisz w kontekście tego,że sam wywołałeś temat reunionu  :)

BigWlo: Jestem ciekaw,jaka byłaby reakcja części forumowiczów,gdyby jednak doszło do wspólnego występu Axla i Slasha. Ciekawie byłoby poczytać wtedy forum  :) Pewnie nigdy do tego nie dojdzie,ale mogłoby być śmiesznie  :D
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Slashowa w Stycznia 23, 2011, 10:21:18 am
Jeśli uważasz, że bycie w takim  czymś jak Velvet Revolver jest "bardzo dobrym radzeniem sobie" to gratuluje.

Właśnie tak uważam. Zespół zdobył popularność na całym świecie i ma dużo bardzo dobrych kompozycji. Szkoda, że uprościłeś moją wypowiedź tylko do VR, bo Slash i Matt po GN'R udzielali/udzielają się jeszcze w innych projektach, jak np. Snakepit, czy Camp Freddy.

W pełni się z Tobą zgadzam , Big WIo , Velvet Revolver to naprawdę dobra muzyka, fajne utwory, dają radę chłopaki . I wcale to nie jest 'grupa dla wyrzutków z Guns N' Roses vel pozostałości po wielkiej kapeli' . Zdobyli popularność bardzo szybko, dalej cieszą się dużą ilością fanów i nie ma co na nich wjeżdżać, bo należy im się szacunek , jak każdemu muzykowi , choćby ze względu na to , ile osiągnął .

extreme : Zabawnie brzmi to,co mówisz w kontekście tego,że sam wywołałeś temat reunionu  :)

BigWlo: Jestem ciekaw,jaka byłaby reakcja części forumowiczów,gdyby jednak doszło do wspólnego występu Axla i Slasha. Ciekawie byłoby poczytać wtedy forum  :) Pewnie nigdy do tego nie dojdzie,ale mogłoby być śmiesznie  :D

o tak, wtedy by się przydało poczytać forum, i niektórzy ze swoimi reakcjami tak by przeholowali, że dostaliby banusia ;)
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Douger w Stycznia 23, 2011, 11:51:27 am
Może już koniec wmawiania sobie jacy to MY jesteśmy fajni i cacy, a tamci drudzy to są fe.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Stycznia 23, 2011, 01:36:32 pm
Douger to jest tak zwane ''słodzenie'' sobie nawzajem :D.
Tytuł: Odp: Sorum o Axlu - "Jest wielkim frontmanem"
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Stycznia 23, 2011, 05:13:45 pm
trochę przegiąłeś, VR to zupełnie odrębna historia i nie wiem po co ją tu wtrącać. Zobacz że wydali dwie płyty z super kawałkami, Slash wcześniej wydał też dwie płyty z dwoma Snakepitami - to jest super radzenie. Slash jest muzykiem, a nie gitarzystą GnR, i pewnie to jest to czego najbardziej nie lubi - wiązanie go wyłącznie z Gunsami. Pozatym nie mów mi że VR było* słabe, Scott to naprawdę super wokalista i frontman. Oj...
To Axl miał okres "piszczenia" a przez całe 15 lat wydał tylko jedną płytę - to jest radzenie sobie? Granie od 20 lat w kółko tych samych kawałków? Trochę trzeźwiej patrz na wszystko ;)


*napisałem "było" bo nie wiem co będzie prezentować z nowym wokalistą.