Autor Wątek: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013  (Przeczytany 73072 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3750
  • Respect: +949
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #150 dnia: Lutego 15, 2013, 12:46:05 am »
0
Ale jak ochroniarz (ten z gumą do żucia, karny k***s dla niego swoją drogą) na prośby osób w pierwszym rzędzie reaguje wzruszaniem ramion lub "co my możemy", to zakrawa o komedię.

A za co oni biorą kasę, jeżeli nie potrafią nic zrobić to powinni pomyśleć o zmianie pracy, proste i logiczne.

W ogóle żenuje mnie tutaj niedojrzałość niektórych ludzi. Chamstwo jest zawsze chamstwem i trzeba nazywać je po imieniu, jeżeli jest organizowana jakaś większa impreza to zawsze jest jakiś organizator, a psim obowiązkiem organizatora jest zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim ludziom i to nie ma znaczenia czy jest to mecz piłkarski, koncert operowy czy rockowy organizator ma zawsze obowiązek zapewnić wszystkim bezpieczeństwo!!!
http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-20-marca-2009-r-o-bezpieczenstwie-imprez-masowych/rozdzial-2_bezpieczenstwo-imprez-masowych/?on=01.01.2013&exact=yes
ale przede wszystkim to wina kilku osób rozkręcających całe to zamieszanie, zachowywali się jak bydło. WIOCHA :facepalm:

te kilka osób (jeżeli rzeczywiście tak było, bo sam osobiście tego nie widziałem) powinno się było wyprowadzić jeszcze przed koncertem, bo zaczęło się zanim zaczął grać Band Titusa

Offline IgaRose

  • Patience
  • Wiadomości: 3
  • Respect: +3
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #151 dnia: Lutego 15, 2013, 02:23:46 am »
+2
Stałam przy barierkach, centralnie, chociaż bardziej przy lewej, na płycie masakra jakiej jeszcze nie przeżyłam, trzymałam się resztkami sił,  ale ta determinacja aby jednak dotrwać to właśnie coś nieodłącznego przy takich koncertach, poza tym człowiek bardziej docenia takie przeżycie, jak jest hardcorowo :D złapałam dwie kostki, spodnie mi spadły przez ścisk do kolan, stanik na brzuch, przez godzinę nie dałam rady podciągnąć, to dobry obraz ścisku jaki panował z przodu. Sam koncert niesamowity, na początku jeśli chodzi o Slasha dało się wyczuć pewien dystans, ale z czasem się zaczął rozkręcać, ma SCOM łzy w oczach, i dwa bisy na końcu - jedne z najlepszych chwil w moim życiu. Złapałam dwie kostki :DD Myles wydawał mi się tak symaptyczny, rzucił nam przeciez swoją wodę, doskonały kontakt z publicznością, szkoda że ludzie ani razu nie skandowali jego imienia, strasznie go po tym koncercie polubiłam, może nie ma takiej charyzmy jak Axl, ale przy takiej gwiezdzie jak Slash, jest idealnym dopełnieniem. Mam podobne rozterki jak koleżanka u góry, koncert Gunsów, widok Axl'a na żywo, serce mi prawie stanęło myślałam ze strace przytomność, coś mistycznego, jeszcze po 2,5 h oczekiwania, traktowałam to bardziej emocjonalnie, za to niestety zachowując obiektywność koncert Slasha był o niebo lepszym przeżyciem muzycznym, na Welcome wyobraziłam sobie że jestem w LA na początku lat 90, i naprawdę patrząc na Slasha uwierzyłam w to, coś niesamowitego, atmosfera idealnie taka jaką sobie wyobrażałam oglądając stare nagrania na YT. Pogo podczac Paradise kropka nad i, nie mogłam uwierzyć że to już koniec. Pozdrawiam wszystkich którzy mieli podobne odczucia to miłe mieć świadomość że jest więcej takich świrów :D

Offline Erin60262

  • Reckless Life
  • **
  • Wiadomości: 238
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +124
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #152 dnia: Lutego 15, 2013, 02:43:29 am »
+2
Ojej, na Welcome byłam pewna, że jestem na Sunset Strip, a w około jest pełno przyćpanych wariatów ;D A byłam w sektorze, więc nawet nie potrafię sb wyobrazić, jak bym to przeżywała na płycie. Jejku, byłam i cały czas jestem jeszcze tak podekscytowana, że nie mogę się ogarnąć ;D

Myles mnie oczarował - o ile wcześniej  postrzegałam go po prostu jako wokalistę Slasha, o tyle po tym koncercie jestem w nim zakochana  :wub:
Ujął mnie taką swoją swobodą i skromnością. Wydaje mi się, że w tym jest jego siła - prostotą zdobywa sobie serca fanów.
I cały skład jest genialny. Wiadomo, kto jest gwiazdą wieczoru, ale to nie znaczy, że reszta znika w cieniu :)


Offline gozdek

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +44
    • http://www.gozdek.pl
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #153 dnia: Lutego 15, 2013, 07:45:11 am »
+4
@Gozdek wiem, że to koncert rockowy i było na początku dość ciężkie granie. Tu nikt się nie żali na Slasha. Myles starał się coś z tym zrobić i chwała mu za to. Nie wiem czy pamiętasz jak się skończyła podobna zabawa na jednym z koncertów Gunsów. Tam zginęło dwóch młodych chłopaków. Jestem szczęśliwa, że u nas nic takiego się nie stało, ale jeśli słyszysz z opowieści, że wynoszą dwunastolatka z tłumu to chyba mała przesada.

Ej... wtedy to byl festiwal na 120 000 osob w blocie i deszczu... co to za porownanie do Spodka??? :facepalm: Moze jeszcze napiszesz ze malo brakowalo i bysmy mieli zamieszki jak w St. Louis?  :facepalm:

Odnosnie dwunastolatka... mala przesada to bylo to ze osoba o wzroscie 1,40m i wadze 40kg pchala sie pod scene...

Powiem Wam cos... mam 33 lata. Slucham GNR od 90 roku. Na ich koncertach zawsze bylo ostro - nie rozumiem zdziwienia niektorych osob. Z drugiej strony jak ktos pod scene sie pcha w grubym swetrze i ramonie na grzbiecie to nie dziwne ze potem narzeka ze bylo ciezko...
Moj znajomy byl 2x na oryginalnym skladzie GNR w 89 i 91 roku, byl tez ze mna w 2006, 2012 i teraz na Slashu. Ma porownanie. Mowi ze atmosfera z 13 lutego byla najbardziej zblizona do dzikich i najlepszych koncertow z czasow AFD.
Niektorych najmlodszych fanow moze zmylily teledyski z czasow UYI oraz grzeczny Live z Tokyo - liczyli na zabawe gdzie wszyscy trzymaja sie za rece? ;) Polecam koncerty z lat 80tych oraz przelomu 80/90... pure hardrock!

No nic, teraz chyba takie cipkowate czasy nastaly :) Trzeba chyba zapuscic grzywke i zaczesac na bok... Bez obrazy...

PS Rozumiem dziewczyny ze im bylo ciezko, ale zeby faceci stekali?  :???:


pozdr,
gozdek

Offline lamihha

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 458
  • Respect: +40
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #154 dnia: Lutego 15, 2013, 08:09:29 am »
0
słuchajcie weterana  :) dobrze prawi  :)

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #155 dnia: Lutego 15, 2013, 09:05:23 am »
0
Canis, w którym miejscu na płycie stałaś? Stali za mną przez chwilę ludzie, którzy powiedzieli coś w stylu "Luna wylądowała gdzieś z tyłu, szkoda, wyślemy jej zdjęcia z naszego miejsca". Zastanawiałam się czy to nie był ktoś z forum i czy nie chodziło o Ciebie.

Canis nie było na koncercie.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline sylvik

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 549
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +196
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #156 dnia: Lutego 15, 2013, 09:57:47 am »
+1
Myles mnie oczarował - o ile wcześniej  postrzegałam go po prostu jako wokalistę Slasha, o tyle po tym koncercie...

...mogę juz mówić: "nasz Myles"  :D

Offline Bluebird

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3750
  • Respect: +949
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #157 dnia: Lutego 15, 2013, 10:27:13 am »
0
@Gozdek wiem, że to koncert rockowy i było na początku dość ciężkie granie. Tu nikt się nie żali na Slasha. Myles starał się coś z tym zrobić i chwała mu za to. Nie wiem czy pamiętasz jak się skończyła podobna zabawa na jednym z koncertów Gunsów. Tam zginęło dwóch młodych chłopaków. Jestem szczęśliwa, że u nas nic takiego się nie stało, ale jeśli słyszysz z opowieści, że wynoszą dwunastolatka z tłumu to chyba mała przesada.

Ej... wtedy to byl festiwal na 120 000 osob w blocie i deszczu... co to za porownanie do Spodka??? :facepalm:
Czy chcesz przez to powiedzieć, że nie było najmniejszych szans na to, że mógł ktoś tam przez to zginąć  :rolleyes: ...niektórzy chyba nigdy nie dorosną ...
Poza tym piszesz, że słuchasz GNR od 90 roku i na ich koncertach zawsze było ostro ...czy byłeś chociaż na jednym koncercie GNR w latach 90-tych? Zresztą nawet gdyby tak było to wcale nie oznacza, że to jest ok.
Dyskutować mi się już nie chce, na ten temat mam tylko nadzieję, że organizatorzy wyciągną jakieś wnioski.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #158 dnia: Lutego 15, 2013, 10:29:48 am »
0
Patrząc z góry - wyglądało to niebezpiecznie. Rozumiem, że każdy chce być na płycie, każdy chce widzieć jak najlepiej. Przed koncertem wkurzałem się, że ze względów zdrowotnych nie mogę być na płycie. Patrząc na to, co widziałem z trybun, czytając smsy, rozmawiając z ludźmi - cieszyłem się, że nie ma mnie na płycie. Jeszcze raz powtórzę, że wg mnie na agresję na płycie wpłynął źle dobrany support.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

guest3415

  • Gość
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #159 dnia: Lutego 15, 2013, 10:33:29 am »
0
Zqyx, wg mnie to nie support odegrał tu kluczową rolę. Przepychanki z prawej na lewą i odwrotnie zaczęły się niedługo po wpuszczeniu nas na płytę - na długo przed tym, jak support zaczął grać. Nie wiem, być może przy ich graniu zrobiło się jeszcze gorzej, ale to nie mnie oceniać, bo do tego czasu wyszłam już z tłumu.

Offline Witek

  • Administrator
  • Scraped
  • ******
  • Wiadomości: 8788
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +500
    • http://bulak.home.pl/blog
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #160 dnia: Lutego 15, 2013, 10:34:36 am »
0
Ja się nie zgadzam, że to kwestia supportu :) po prostu ludzie chcieli być jak najbliżej sceny nie zważając na to, co się dzieje koło nich.

Offline Zqyx

  • Madagascar
  • ************
  • Wiadomości: 34684
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3436
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #161 dnia: Lutego 15, 2013, 10:35:45 am »
0
Może po prostu niektórzy wyszli z założenia, że nie trza im koncertu do pogo, czy co się tam działo. Może ścisk na płycie miał być po to, żeby usunąc z pierwszych miejsc najmniej odpornych i zająć ich miejsce - to w jakiejś mierze pewnie się udało.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Karnozaur

  • Patience
  • Wiadomości: 8
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: 0
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #162 dnia: Lutego 15, 2013, 10:38:27 am »
0
Myślę, że w dużym stopniu problem ścisku pod sceną mogłyby rozwiązać telebimy, dzięki którym ludzie z boków mogliby widzieć co dzieje się na scenie, oraz wprowadzenie sceny z wybiegiem pośrodku (na kształt litery T) Te 2 patenty od lat stosuje Aerosmith i doskonale się sprawdzają. Zresztą przy energii scenicznej Slasha i reszty taki wybieg byłby dla nich wprost idealny  :)

Offline gozdek

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 67
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +44
    • http://www.gozdek.pl
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #163 dnia: Lutego 15, 2013, 11:11:14 am »
0

Czy chcesz przez to powiedzieć, że nie było najmniejszych szans na to, że mógł ktoś tam przez to zginąć  :rolleyes: ...niektórzy chyba nigdy nie dorosną ...


szanse ze ktos zginie sa zawsze. jak jade samochodem do tesco na zakupy to tez moge zginac...
lepiej z domu nie wychodzic...  :facepalm:


Poza tym piszesz, że słuchasz GNR od 90 roku i na ich koncertach zawsze było ostro ...czy byłeś chociaż na jednym koncercie GNR w latach 90-tych? Zresztą nawet gdyby tak było to wcale nie oznacza, że to jest ok.
Dyskutować mi się już nie chce, na ten temat mam tylko nadzieję, że organizatorzy wyciągną jakieś wnioski.

nie bylem na ich koncercie w latach 80/90 czego niezmiernie zaluje, ale byl moj przyjaciel ktory mi nie raz opowiadal co sie wtedy dzialo.

naprawde plyta sie rzadzi troche innymi zasadami (fakt ze niepisanymi, ale zawsze to jakies zasady:))

Rozumiem doskonale szok jakiego mogly doznac osoby ktore byly pierwszy raz na takim koncercie :) zwlaszcza niskie osoby ktore nie mialy czym oddychac - ale to norma na koncertach zespolow ktore wzbudzaja takie emocje
nie chodzi o to czy zespol gra black metal czy bluesa, jak sa emocje to bedzie scisk, przepychanki i omdlenia :) dobrze ze sie nikt nie lał (co np. na Lady Pank czy KNZ jest czestym obrazkiem) :)
wierzcie mi... na koncercie Georgea Michaela tez jest hardcore pod scena, panie po czterdziescte mdlaly co pare minut :)

otoczenie na Slashu reagowalo blyskawicznie i jak ktos dawal znak ze zaraz padnie to od razu byl wynosozny za barierki...
nawet jak nie zdazyl dac znaka to i tak go podniesli :) pare takich przypadkow bylo ze panienki zostaly przypadkowo wywalone za barierki :)

ja swoj Apetyt na Destrukcje zaspokoilem :)

pozdr,
gozdek

Offline pompon

  • Zasłużeni
  • Atittude
  • *****
  • Wiadomości: 1638
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +313
Odp: Slash w Polsce - Spodek (Katowice), 13.02.2013
« Odpowiedź #164 dnia: Lutego 15, 2013, 11:36:54 am »
+8
gozdek o czym Ty gadasz?
Jak chcecie mieć siniaki, omdlenia, apetyt na destrukcję to zapisujcie się na ustawki z pseudokibicami- mnóstwo wrażeń.

Byłem w pierwszych rzędach na Metallice, dwukrotnie na Gn'R itd... a za mną kilkukrotnie większy tłum.
Nigdy nie było takich akcji jak 2 dni temu! A jeżeli myślicie, że to norma, to czemu nagle teraz o tym wszyscy piszą?
Bo dwie osoby wynieśli na rękach? NIE, bo ludzie padali jak muchy.
Było o krok od tragedii i nie wyolbrzymiam.

Nie uwierzycie mi pewnie, ale część fanów przyszła tam posłuchać muzyki. Poważnie- na koncert!
Rozwiązanie takiej sytuacji? Bardzo proszę:
- brak świadomości organizatora, który powinien wydzielić strefę golden circle dla rozładowania natężenia
- informacja dla ochrony, która powinna wynosić pijanych i nadpobudliwych pseudo-fanów, którzy rzucali i pchali innych jeszcze długo przed rozpoczęciem koncertu
- informacja od organizatora z prośbą o cofnięcie się o krok do tyłu

Mi za parę dni siniaki znikną i będę wspominał ten koncert jako jeden z lepszych, ale mam tylko nadzieję, że nikt w tym dniu nie wylądował w szpitalu.

 

Slash na "pikniku" rockowym

Zaczęty przez Zqyx

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 5777
Ostatnia wiadomość Października 13, 2009, 03:47:12 pm
wysłana przez Meximax