NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Canis_Luna w Sierpnia 09, 2014, 09:37:34 pm

Tytuł: Slash szczerze o swoich uzależnieniach
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Sierpnia 09, 2014, 09:37:34 pm
(http://assets-s3.mensjournal.com/img/essential/slash-likes-to-play-forza-motorsport/618_348_slash-likes-to-play-forza-motorsport.jpg)

Każdemu wiadomo, że Slash w młodości nie stronił od używek. W wywiadzie dla BBC 6 Music opowiedział o swoich pierwszych koncertach, przed którymi nie sięgnął po żadne z nich. Miało to miejsce w 2006 roku podczas występów z Velvet Revolver.

"Kiedy byłem na detoksie, Velvet postanowiło zrobić szybką trasę po Kalifornii. Opuściłem więc odwyk i ruszyłem z nimi. I to był pierwszy raz, kiedy stawałem na scenie trzeźwy.

To było jak oderwanie się od dna. Trochę się chwiałem, ale musiałem szybko nad tym zapanować. Ponieważ to było tu i teraz - nie mogłem po prostu usiąść i powiedzieć: "O mój Boże, nie dam rady tego zrobić." Musiałem dać radę. Udało mi się przez to przejść całkiem sprawnie."


Slash wspomina także o swojej reputacji notorycznego pijaka i narkomana, kiedy był członkiem Guns N' Roses.
Mówił: "W GN'R byłem typowym przykładem dysfunkcji i chaosu i uwielbiałem to.

Nie chciałem się zabić, więc w końcu dotarłem do punktu, w którym stwierdziłem: "Okej, nigdzie się nie wybieram, więc muszę z tym skończyć". Nie miałem niczego w rodzaju "życzenia śmierci", ale podchodziłem do używek raczej ekstremalnie i nie dbałem o nic."


Źródło (http://classicrock.teamrock.com/news/2014-07-30/slash-first-sober-gig-was-a-trip)

News dzięki Hubikowi.
Tytuł: Odp: Slash szczerze o swoich uzależnieniach
Wiadomość wysłana przez: maxi023 w Sierpnia 10, 2014, 07:11:49 pm
Mam do niego szacunek że podniósł się z takiego gów*a. Do tego rzucił też fajki których ilości chyba nikt nie zliczy.  :D