Nowy album Slasha wyjdzie dopiero 22 maja, ale w pierwszej części wywiadu, ikona gitary mówi nieco o swoim nowym zespole - Myles Kennedy and The Conspirators, tym samym z którym koncertował promując swój solowy debiut w 2010. Kennedy, wokalista Alter Bridge śpiewał dwa utwory na owym krążku, który zawierał w sobie wykonania takich tuzów jak Ozzy, Lemmy, Fergie czy Adam Levine. Slash zaangażował perkusistę Brenta Fitza, basistę Todda Kernsa i Kennedy’ego by śpiewał wszystkie utwory na trasie. Współpraca układała się tak dobrze, że wszyscy potem weszli do studia w maju znowu będą w trasie (z dodatkiem gitarzysty Franka Sirodisa).
Rozmawialiśmy z gitarzystą, na krótko przed tym jak Axl Rose ogłosił, że nie pojawi się w Cleveland nad RNRHOF. Nawet bez tej informacji, odczucia Slasha co do samej ceremonii byly mieszane: ‚Muszę powiedzieć, że gdzieś tam w środku miałem nadzieję że zbierzemy się i zagramy, ale to tylko pobożne życzenia; to się nie zdarzy“, powiedział nam. „Więc bardziej cieszylem się z samej nominacji, wtedy poczułem się zaszczycony“.
W ciekawy sposób nagrywałeś ostatni album. Tylu różnych wykonawców, Myles wchodzi na dwa ostatnie utwory i nagle jest Twoim głównym wokalistą:- Tak, wszystko zaczęło się własnie od tamtej płyty.
Koncertując z Mylesem, kiedy zorientowałeś się, że może to być również współpraca na poziomie samego komponowania?- Kiedy tylko wszyscy czterej znaleźliśmy się w jednym pomieszczeniu, momentalnie zaiskrzyło i swietnie się dogadujemy. Wszyscy naprawdę się lubią, od razu czuć było chemię więc kontynuowaliśmy to. Zaczeliśmy grać koncerty i to było super. Kiedy bierzesz nową grupę, rzucasz na głęboką wodę np. festiwal, gdzie grają przed 30-40tys ludzi, nie czujesz żadnych zahamowań, po prostu wychodzisz i dajesz z siebie wszystko. Jestem w stanie przypomnieć sobie wiele zespołów, które nie poradził sobie zbyt dobrze w takiej sytuacji. Więc dośc wcześnie zacząłem mysleć, ze jesli zrobie płytę, to na pewno z tymi facetami. Zacząłem więc pisać materiał, wszystkie te utwory tak naprawde zrodziły się na trasie. Słałem te pomysły do Mylesa, on pracował nad nimi i zebralismy mały stosik. Myles dokładał swoje trzy grosze, melodie itp. i kiedy wrócilismy do LA po skończeniu trasy, zaczęliśmy ostro pracować żeby coś wyszło z tych pomysłów. Przed rozpoczęciem preprodukcji mieliśmy 17/18 utworów, zawęziliśmy to do 15 i mamy płytę.
W Twoich ustach brzmi to bardzo łatwo. W jednym z „odcinków ze studia“, Brent mówi, że jesteś bardzo staranny jeśli chodzi o ćwiczenie gry. W sumie właśnie rozmawiałem z pewnym muzykiem, którego zespół jeszcze się nie przebił, narzekał że nie chce mu sie ćwiczyć bo to nudne:- Ćwiczenia są nudne. W odcinkach ze studia, chyba był ktoś kto wspominał że gram non stop. Faktycznie tak robię, bo to dobra zabawa i fajnie jeśli coś z tego wychodzi. Tak naprawdę siadam i ćwiczę tylko przed koncertami, kiedy muszę rozgrzać palce. Ale kiedy jestem np. w domu, robię wszystko byle tylko nie przebiegać po kolejnych skalach.
Ale jest powód dla którego jesteś na tym poziomie i jesteś tak szanowany - ponieważ bardzo ciężko pracujesz. To tak jak Neil Peart z Rush, który nadal bierze lekcje perkusji. Inni muzycy uważają że to szalone:- To zabawne, bo sam myślałem żeby wziąć lekcje grania. Chyba tak zrobię. Sa pewne rzeczy, które robią inni i które ja uwazam za interesujące, ale nie jestem nawet pewien kto to robi i co to dokładnie jet. Znam naprawdę świetnych muzyków od których mógłbym się uczyć i zmusiliby mnie do pracy. Świetną sprawą jeśli chodzi o koncertowanie jest to, że zmusza mnie to do rozszerzenia własnych horyzontów. Zaczynam coś wymyślać, nie bardzo nawet wiem co robię, ale tak właśnie czynię postępy. Kiedy jestem w domu, lub kiedy robię płytę, pomysły zrobienia czegoś nowego przychodza mi do głowy tylko po to żeby własnie poprawiać swoją grę.
Czujesz, że to jest teraz Twój nowy zespół i nowy projekt solowy?- Ujmijmy to tak - nie widzę powodów, dla których robiąc kolejną płytę, miałbym ją robic z kimkolwiek innym. Muszę natomiast brać pod uwage inne plany. Jest Velvet Revolver, jest Alter Bridge, jest masa innych rzeczy, ale na razie jestem po prostu szczęśliwy że nagraliśmy tę płytę. Świetne uczucie dokonania czegoś. To było bardzo oczyszczające i jest to dobra rockowa płyta, którą potrzebowałem zrobić, skupiałem się na mocnym, ostrym graniu. Ruszamy więc niedługo w trase i zaczynamy od punktu w którym skończyliśmy ostatnio, gdzie mamy ocean możliwości. Będzie co będzie, ale owszem, bardzo cenię ten band.
Powiedziano mi że nie chcesz rozmawiać o RNRHOF, ale to dość ekscytujące. Wszystkie te zespoły na których się wychowałeś.- Znakomicie jest być w takim towarzystwie. Sądzę, ze docenię to bardziej kiedy faktycznie....nie wiem, za dużo wokół tego kontrowersji.
Denerwujesz się tym jak to przebiegnie i kto się pojawi?- Tym się nie denerwuję. Tzn. po prostu musimy się pojawić. Muszę powiedzieć, że gdzieś tam w środku miałem nadzieję że zbierzemy się i zagramy, ale to tylko pobożne życzenia; to się nie zdarzy więc bardziej cieszylem się z samej nominacji,(śmiech) wtedy poczułem się zaszczycony.
Wiesz, ze czegoś dokonałeś kiedy Twoje piosenki puszczają w windach albo kiedy wprowadzają Cię do RNRHOF. (Śmiech) Tak, wiesz co? Zostajesz tam wprowadzony, a następnego dnia żyjesz po prostu dalej.
A Rush tam nie ma.- To jest problem. To mój największy zarzut do Hall of Fame, że jest niezliczona liczba zespołów, której tam nie ma w powinny być. Wszystko to jest dośc ograniczone i śmierdzi zakulisowym dogadywaniem się.
Kiedy wprowadzano Van Halen, tylko Sammy Hagar i Michael Anthony się pojawili:- Graliśmy dla nich i to była katastrofa.
Jimmy Kimmel powiedział, że to tak jakby załatwić reunion Pac-Mana, gdzie pojawia się tylko błękitny duszek i wisienka. - (Śmiech) To zabawne. Tak, to było dość nieprzyjemne, bycie na scenie z Van Halen i granie dla nich, kiedy David Lee Roth mógł przyjść ale tego nie zrobił.Sprawy czasem robią się dość sztywne, to dosyć formalna impreza.
źródło:
http://www.billboard.com/news/slash-q-a-cathartic-new-band-guitar-lessons-1006741152.story#/news/slash-q-a-cathartic-new-band-guitar-lessons-1006741152.story