Znany amerykański wokalista i kompozytor, Richard Marx, był gościem najnowszego odcinka okołogunsowej audycji „Appetite For Distortion”.
Mówił w niej o swoim zamiłowaniu do Soundgarden, przy okazji porównując wokal Axla z wokalem Chrisa Cornella. Wspomniał także o swoich relacjach z Duffem.
Zapytany o początki Guns N’ Roses i o to, co pomyślał, kiedy „Appetite For Destruction” ujrzała światło dzienne, Richard odparł:
„Szczerze mówiąc, nie byłem fanem Guns N’ Roses. Nie interesowałem się wówczas tego rodzaju muzyką”.
„O różnicy pomiędzy GNR a, na przykład, Soundgarden zdecydował sposób, w jaki odbierałem głos Axla i głos Chrisa”, uściślił Marx. „Kiedy usłyszałem Chrisa, jego wokal po prostu wbił mnie w fotel. Tak jak wokal Axla wbija w fotel fanów Guns N’ Roses.
Niemniej jednak, mam ogromny szacunek dla niego jako dla autora piosenek. I uważam, że Guns N’ Roses to naprawdę wielki zespół. To po prostu nie była moja bajka”.
„Za to bardzo lubię solową twórczość Duffa”, dodał muzyk.
Znajomość Richarda i Duffa trwa, jak się okazuje, od dawna.
„Ja i Duff jesteśmy w stałym kontakcie”, twierdzi Marx. „Duff przeprowadził ze mną wywiad, kiedy ukazała się moja książka. Był fantastyczny. Ja sam uwielbiam jego książki. Autobiografia jest naprawdę bardzo dobra.
Duff to uprzejmy, mądry, wielkoduszny facet i jeżeli nie spędzamy ze sobą dużo czasu, to dzieje się tak tylko dlatego, że nasze grafiki nam na to nie pozwalają”.
Źródło Źródło