Autor Wątek: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"  (Przeczytany 10714 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34825
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3483
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #15 dnia: Maja 24, 2013, 03:41:34 pm »
+6
Wyjdzie zaraz po trylogii Chinese.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Gimli

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 129
  • Respect: +97
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #16 dnia: Maja 24, 2013, 04:13:41 pm »
+3
Rozumiem że ty, nie siedział byś w zespole światowej klasy, dostając kilkadziesiąt tysięcy dolarów miesięcznie i liżąc dupę szefowi?

Dobrze rozumiesz. Nie dla każdego liczy się tylko kasa. Jeżeli już ktoś (tylnymi drzwiami w tym przypadku) dostał się do muzycznej pierwszej ligi, to niech to wykorzysta i tworzy. Dizzy przez 20 lat zrobił... no nic prawie nie zrobił.

Offline awróg

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 112
  • Respect: +64
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #17 dnia: Maja 24, 2013, 04:26:36 pm »
+1
Nagrał 3 albumy z Guns N' Roses, jest z zespołem w trasie od wielu wielu lat, koncertuje też sam/ze swoim zespołem :)
~~~~~

Offline maxi023

  • Better
  • *******
  • Wiadomości: 2663
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1106
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #18 dnia: Maja 24, 2013, 05:01:49 pm »
0
Na ChD Dizzy mógł rozwinąć skrzydła bo w porównaniu z poprzednimi płytami, Slash i Duff uważali że "pierd***one klawisze Dizzyego" psują ich piosenki  :D

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #19 dnia: Maja 24, 2013, 05:35:27 pm »
+2
i tak oto powstał gniot o nazwie chinese democracy.

jak tak popatrzeć wstecz, to Axl którym się tak podniecacie w swoim życiu nagrał zaledwie 4 dobre płyty.

btw. czy tylko mi się zdaje, że dizzy to największy lizus axla?
Nagrał, ale jakie.....zobacz setliste z koncertów,tak mało płyt, a ile świetnego materiału :).Co numer to świetny kawałek koncertowy.Ilu jest takich obecnie artystów? Są tacy co mają 20 płyt w dorobku, a grają 1,5 godzinne koncerty :).Dizzy jest lizusem Axla tak jak np.Matt jest lizusem Slasha,takie bzdury można pisać,ale czy to jest prawda? Jest z Axlem w zespole bo to im obu pasuje,są przyjaciółmi(?).

Offline balumala

  • Byli moderatorzy/newsmani
  • Knockin On Heavens Door
  • *****
  • Wiadomości: 373
  • Płeć: Kobieta
  • Respect: +290
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #20 dnia: Maja 24, 2013, 06:00:28 pm »
0
Jeżeli faktycznie jest tak, jak mówi Dizzy, czyli że Axl zawsze się za nim wstawiał przed pozostałymi chłopakami, to nie dziwię się, że teraz zależy mu na dobrych relacjach z Rudym. Skoro kocha to co robi, koncerty sprawiają mu wielką radość i dobrze się w tym odnajduje, to stara się nie psuć nastrojów w zespole bawiąc się w przepychanki w wywiadach. Może nie jestem obiektywna, bo kiedyś grałam na pianinie i mam słabość do klawiszy Dizzy'ego, ale na pewno nie powiedziałabym, że jest największym lizusem Axl'a, albo że Chinese Democracy to gniot.

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #21 dnia: Maja 24, 2013, 06:14:52 pm »
+2
Axl go chciał w zespole, bo miał wizje muzyki ktorą chce tworzyć w Guns N' Roses chciał iść do przodu,urozmaicić brzmienie.Byli w zespole też tacy, którzy poza swoją gitarą i czubkiem  nosa(do wciągania substancji) nie widzieli nic poza tym,ego....które nie akceptowało od początku Dizziego,klawisze?Po co klawisze!!!! Jest moja gitara!!!! A koniec końców przegrał(zawsze przegrywał bezpośrednie starcia i tarcia) mentalnie z Axlem,odszedł,odpuścił, był słabszą jednostką,w bezpośrednim starciu,uciekł z pokładu.....wiecie o kim pisze.Reszta zespołu była tylko tłem dla tej rywalizacji,Dizzy jej narzędziem.
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2013, 06:36:27 pm wysłana przez Artur78 »

Offline Grzon

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3797
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +974
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #22 dnia: Maja 24, 2013, 06:43:46 pm »
+1
z tego co pamiętam to Slash wypowiadał się krytycznie o Dizzym na początku jego działalności w Gunsach potem się przełamał i podkreślał, że klawisze są ekstra więc nie mam pojęcia skąd i po co ta Twoja dygresja?

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #23 dnia: Maja 24, 2013, 06:50:50 pm »
+1
Przełamała go osobowość Axla,nie osoba Dizziego i jego klawisze.....podkreślał ,gdzie? .Gadał coś o pieprzonych balladach,to sam czytałem i to tak około 1996.
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2013, 06:58:37 pm wysłana przez Artur78 »

Offline lewyism

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #24 dnia: Maja 24, 2013, 07:04:09 pm »
+1
Axl go chciał w zespole, bo miał wizje muzyki ktorą chce tworzyć w Guns N' Roses chciał iść do przodu,urozmaicić brzmienie.Byli w zespole też tacy, którzy poza swoją gitarą i czubkiem  nosa(do wciągania substancji) nie widzieli nic poza tym,ego....które nie akceptowało od początku Dizziego,klawisze?Po co klawisze!!!! Jest moja gitara!!!! A koniec końców przegrał(zawsze przegrywał bezpośrednie starcia i tarcia) mentalnie z Axlem,odszedł,odpuścił, był słabszą jednostką,w bezpośrednim starciu,uciekł z pokładu.....wiecie o kim pisze.Reszta zespołu była tylko tłem dla tej rywalizacji,Dizzy jej narzędziem.
Axl chciał w zespole klawiszowca po koncertach z The Rolling Stones, chciał urozmaicić brzmienie i grać bardziej klasycznego rocka. Początkowo wszyscy (poza Axlem) byli przeciwni obecności klawiszowca w zespole - nie tylko Slash, ale z czasem sie przekonali do Dizzy'ego i wszystko było ok, więc nie piszcie głupot. :facepalm:
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2013, 07:06:12 pm wysłana przez lewyism »

Offline Artur78

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 2131
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +285
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #25 dnia: Maja 24, 2013, 07:08:16 pm »
+2
A czytałeś wywiady z 1996 roku,zaraz po wydaniu pierwszego Slash'Snakepit.....

Offline lewyism

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 881
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +136
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #26 dnia: Maja 24, 2013, 07:10:37 pm »
0
Nie czytałem, ale chodzi mi o dołączenie Dizzy'ego do GN'R. A co tam było w tych wywiadach?

Offline Gimli

  • Welcome to the jungle
  • *
  • Wiadomości: 129
  • Respect: +97
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #27 dnia: Maja 24, 2013, 08:03:24 pm »
+2
Super, że zaliczacie 3 płyty Gn'R Dizzemu, ale on prawie nic nie napisał na te albumy. Na ChD współtworzył 3 numery, na UYI nie ma żadnego. "Koncertuje z własnym zespołem" i gra same covery kilka razy w roku... zamiast wydać jakiś własny materiał. Koncerty z Gn'R w ciągu ostatnich 20 lat to zaledwie  6 czy 7 lat, kiedy są trasy, więc nie piszcie, że jest zajęty koncertowaniem ;)


@Artur gdyby Slash tak jechał po Dizzym i pałał do niego nienawiścią, to raczej nie zapraszałby faceta na "It's five o'clock somewhere"...
 
« Ostatnia zmiana: Maja 24, 2013, 08:07:08 pm wysłana przez Gimli »

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3996
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1246
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #28 dnia: Maja 24, 2013, 08:33:31 pm »
+1
I bardzo dobrze , że wziął Dizzego do zespołu, bo można se gadać różne bzdury, ale niepowtarzalny styl GNR ukształtował się na UYI i to właśnie za sprawą pianina i fortepianu.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline Bananan

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 445
  • Respect: +354
Odp: Dizzy: "Jestem dumny z Chinese Democracy"
« Odpowiedź #29 dnia: Maja 24, 2013, 08:53:19 pm »
0
Ale pie***ie, przecież styl GnR to tylko gitara slasha

 

Marc Malkin z E! o Chinenese Democracy

Zaczęty przez Slither

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 2060
Ostatnia wiadomość Kwietnia 04, 2008, 04:40:16 pm
wysłana przez Sonia