" Wszystko mówi, że nie jestem „punktualną” osobą. Nigdy nie byłem. Przepraszam tych, którym sprawiłem kłopot lub wystawiłem w jakiś sposób. I tych, którzy czują, że stracili pieniądze przez odwołane koncerty w przeszłości. Może poczujecie się lepiej jak się dowiecie, że ja straciłem dziesiątki tysięcy, może nawet miliony. Ogólnie zazwyczaj nie żyję według zegarka i poza koncertowaniem nie wymagam tego też od innych. Nie jest to brak szacunku wobec nikogo."
Nie żyje według zegarka -szczęściarz
Tak więc co do punktualności sprawa wyjaśniona
" Zdecydowanie może " wydaje mi się ,że Axl chyba zaczyna myśleć nad płytą