Świetnie, bo dla mnie i dla wielu innych osób to właśnie ChD jest najlepszym dziełem Gn'R, nie najbardziej POPULARNYM ale najbardziej wszechstronnym. Każdy ma inny gust i każdy może sobie słuchać tego czego chce. Nie rozumiem tylko tego na czym lepiej by wyszedł, płyta sprzeda się i tak bardzo marnie, mamy XXI wiek a CD są przestarzałe a prawdziwą kase zarabia się na koncertach, pewnie chcesz usłyszeć nowe SCOM czy PC tylko po co jak to było? Nie lepiej iść i wgłebiać się w nowe brzemienia? Z całym uznaniem dla Slasha który wkłada sporo roboty w swój projekt, to każdy kolejny jest podobny do poprzedniego. W domu czy w samochodzie ChD jeszcze bardziej ro***la głośniki.