Prawda jest taka, że Axl powinien odpowiadać na takie pytania, a nie reszta zespołu. Kiedy Axl w końcu pojawi się w mediach ( i chwała mu za to !) to nie jest pytany ani o spóźnienia, ani o płytę, ale gdy wywiad jest przeprowadzany z którymkolwiek z muzyków, to zawsze pada pytania o jedno i/lub o drugie, choć każdy doskonale wie jaka jest odpowiedź i że nie powinni tych pytań zadawać reszcie zespołu, a wokaliście. Nie chodzi mi o krytykę Axla, to bardziej irytacja poziomem dziennikarstwa, bo to ci, którzy przeprowadzają wywiady zadają pytania nie tej osobie co trzeba. Współczuję chłopakom, że muszą się w kółko tłumaczyć za kogoś innego, bo dziennikarzom nie chce się wpaść na coś bardziej oryginalnego.