(http://keepingthebluesalive.org/wp-content/uploads/2013/09/MattSorum.jpg)
Matt Sorum udzielił niedawno wywiadu dla Rock Revolt Magazine (http://rockrevoltmagazine.com/interview-matt-sorum/), w którym odpowiedział na szereg pytań. W jednym z nich zapytano go o jego największy moment w karierze, odpowiedź okazała się dosyć zaskakakująca, gdyź znany perkusista nie wymienił Guns N' Roses, lecz... Velvet Revolver
Moim największym osiągnięciem było Velvet Revolver. W pewnym momencie formowania zespołu zadałem sobie pytanie, 'Możemy to zrobić? Damy radę znów pociągnąć ten wózek?' I wszystkim nam się udało. Wspólnie zrobiliśmy bardzo popularny zespół, już po Guns N' Roses! To była wisienka na torcie, szczególnie dla Slasha, Duffa i mnie. Stworzyć tak duży zespół i tak naprawdę nawrócić oczy Hollywood na nas było początkowo wyzwaniem. Ciężko było odkryć się na nowo. Kiedy daliśmy radę, byliśmy bardzo, bardzo zachwyceni.
Wyszliśmy kiedyś z Duffem z metra w Nowym Jorku i jakiś dzieciak krzyknął na nas, 'Hej, jesteście Duff i Matt z Velvet Revolver!' To był pierwszy raz, kiedy usłyszeliśmy coś innego niż 'Hej, to Duff i Matt z Guns N' Roses!' I wtedy już wiedzieliśmy, że wszystko będzie ok. Wiedzieliśmy, że damy radę ruszyć do przodu.
Po zwoleniu Scotta Weilanda w 2008 roku, Velvet Revolver jest w stanie hibernacji. Zajęci swoimi projektami muzycy utrzymują jednak, że poszukiwania nowego wokalisty wciąż trwają.