Dobrnąłem dziś do DJ Ashba Solo - reszta jutro. Ale już teraz mogę stwierdzić, że "Estranged", "You Could Be Mine" i "Street Of Dreams" możecie sobie darować - Axl brzmi w nich jak kobieta zgwałcona przez Bee Gees :lol:Estranged bardzo spoko akurat ;)
Dźwięk dziwny.o tak, tego okreslenia mi brakowało :)
Axl brzmi jakby był na osobnej ścieżce, a zespół jakby ktoś nagrywał mikrofonem pojemnościowym.
O wiele lepsza jakość dźwięku była na nagraniu z LA albo z Las Vegas.
Jakie żródła tych zachwytów na Hetfieldem? Artykuły itp...Wystarczy zobaczyć fora wokalne - polecam zagraniczne - i zobaczyć ocenę techniki jego śpiewu i skalę głosu, albo pogadać z ludźmi podczas warsztatów i tym podobnych rzeczy. Nie fałszuje na koncertach w takim stopniu jak Axl, ciągle ma moc w głosie - nie taką jak dawniej, ale nie brzmi nigdy tak źle jak Axl często.Miał gorszy okres, ale to była chwila i się podniósł. Nie jestem jego fanem, tylko Gunsów i Axla, ale jestem obiektywny. Ten koncert był momentami bardzo kiepski dla Axla, bądźmy szczerzy. Każdy kto go słuchał to musi to stwierdzić. Metallica ma przy Gunsach tą zaletę, że zawsze brzmią co najmniej bardzo przyzwoicie włączając oczywiście w to wokal, a Gunsi jak mają dobry dzień brzmią dobrze, jak nie to niekoniecznie. Axl od dłuższego czasu ma czesto bardzo słabe dni i jego wokal jest wtedy po prostu śmieszny.
Bo występem Madonny na Super Bowl też pare osób się zachwycało jak to pięknie śpiewa... A Cobain to był najlepszy gitarzysta jaki stąpał po ziemii.
A Tommy ma taka maniere wokalna i tyle. Ten kawałek po prostu taki jest, wiecej agresji niż melodii. Posłuchaj sobie jego wykonania koncertowe wolniejszych utworów. Paul Westerberg też mistrzem wokalu nie jest a stał się jednym z legendarnych wokalistów.posłuchałem i tak jak mówiłem, przestaje mi przeszkadzać ;) ale pierwsze wrażenie było jakie było ;)
Zresztą z tego co kojarze to Metallice słuchasz... więc...