Pewnie Slash pisząc to w książsce nie spodziewał się tego że któś to z tego zespołu to skomentuje,że np. fani się tego dowiedzą.
Ksiązka została wydana w 2007 roku, to chyba trochę za późno na komentarz
Ja myślę, że goście z tego zespołu chcą narobić szumu. Ja nie bronię Slasha, bo może spanikował? Nie wiadomo jak było, ale że ktoś tak mówi nie możesz od razu w 100% być pewny, że Slash to kłamca i tchórz
A ci goście z tej kapeli tacy pewni są? Byli tam na mejscu zdarzenia i widzieli? I teraz mówią to po 20 latach? Proszę cię
Niektórzy tu na forum mieszają z błotem każdą książkę jaka wyjdzie o gnr, że same bzdury, że wszyscy kłamią,że większośc dziennikarzy w prasie nie pisze prawdy itd. a tu ktoś klepnie jakąś głupote w wywiadzie na Slasha, to tak - od razu prawda w 100% a Slash we wszystkim kłamie i jest be, masakra
Bez powodu się go nie czepili....chodzi o śmierć człowieka na której ktoś teraz zarabia kasę wydając autobiografię, a nie że Slash jest jakąś pieprz....ą gwiazdą rocka,
To co, bo nie rozumiem za bardzo? Slash zarabia na śmierci tego Todda przez swoją książkę? Nie wiem o co chodzi, ale ręce opadają