NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: janina w Października 28, 2013, 08:13:59 pm

Tytuł: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: janina w Października 28, 2013, 08:13:59 pm
(http://punkglobe.com/images/toddcrew.jpg)

Członkowie reaktywowanej niedawno grupy Jetboy twierdzą, że Slash kłamie, jeśli chodzi o okoliczności śmierci Todda Crewa, któremu, według ich relacji, nie tylko nie pomógł, ale, podobnie jak pozostali, uciekł z miejsca zdarzenia, gdy Todd przedawkował.
Więcej na ten temat w wywiadzie.

http://www.punkglobe.com/jetboyslash030308.html (http://www.punkglobe.com/jetboyslash030308.html)
Tytuł: Jetboy: Slash kłamcą
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 28, 2013, 08:21:51 pm
Też mi news, że Slash to kłamca.
Tytuł: Jetboy: Slash kłamcą
Wiadomość wysłana przez: janina w Października 28, 2013, 08:23:32 pm
Ty może o tym wiesz ale inni może nie  :P
Tytuł: Jetboy: Slash kłamcą
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 29, 2013, 04:44:20 pm
[url]http://www.punkglobe.com/jetboyslash030308.html[/url] ([url]http://www.punkglobe.com/jetboyslash030308.html[/url])
Więc Slash to nie tylko kłamca  (co twierdzę od lat) ale zwykły tchórz który według kolegów z zespołu Todda uciekł z miejsca zdarzenia,zostawiając go samego, czym przyczynił się do jego śmierci,a teraz wybiela(tak jak to zrobił zaraz po śmierci) swój tyłek(przeinacza fakty na swoją korzyść) po latach w swojej autobiografii,jako jego wielki ''przyjaciel''.Niezła puenta na koniec.
Tytuł: Jetboy: Slash kłamcą
Wiadomość wysłana przez: janina w Października 29, 2013, 08:10:08 pm
Nie tylko Todda tak  "potraktował "ale i Nikki Sixx`a.  Tylko Nikki miał szczęście i przeżył.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 30, 2013, 08:42:07 am
Przez 20 lat milczeli na ten temat, a teraz się reaktywowali i robią szum, bo inaczej nikt by ich nie kojarzył, a Slasha kojarzy każdy. Nie wiem jak było, ale zauważam ciekawą prawidłowość, jeśli chodzi o ocenę ludzi, którzy lata temu byli w otoczeniu Gunsów, no i to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby chodziło o Axla Jetboy byliby nazwali kłamcami i w ogóle byłaby gadka w stylu, co też oni mogą wiedzieć, zaćpani byli itd., ale z racji tego, że chodzi o Slasha, noooo... to zaczyna się jazda.
Jeśli opowieść jest antyslashowa - wierzymy, jeśli opowieść jest antyaxlowa - opowiiadący bredzi.
Hipokryzja niektórych komentujących jest porażająca.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: eXtreme w Października 30, 2013, 08:47:55 am
Z obserwacji forum wynika w ostatnim czasie zupełna odwrotność do tego co napisałeś, no ale to tylko moja opinia.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Października 30, 2013, 10:13:16 am
Nooo... według "Patrząc jak krwawisz" osobami, które pomogły Nikkiemu był Steven i dziewczyna, która wtedy towarzyszyła im w pokoju. Slash tylko spanikował :P
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Października 30, 2013, 11:07:49 am
Yy, "you were told", "we were told"? Tak im powiedziano? Wspaniale, wierzmy ich słowom, tych, którzy tam nie byli. Dalej jest ciekawiej, konflikt na linii Slash - Jetboy. Kolejny dowód na wiarygodność tej historii. Nie bronię Slasha, wszystko co jest związane z dragami, jest posrane, ale wierzyć tej historii? Gimme a break... Grunt to poznać kilka punktów widzenia.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 30, 2013, 12:01:22 pm
Nawet Canter człowiek z otoczenia Slasha twierdzi że ma on często problem ze szczerością i jest kłamcą......
Przez 20 lat milczeli na ten temat, a teraz się reaktywowali i robią szum, bo inaczej nikt by ich nie kojarzył, a Slasha kojarzy każdy. Nie wiem jak było, ale zauważam ciekawą prawidłowość, jeśli chodzi o ocenę ludzi, którzy lata temu byli w otoczeniu Gunsów, no i to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Gdyby chodziło o Axla Jetboy byliby nazwali kłamcami i w ogóle byłaby gadka w stylu, co też oni mogą wiedzieć, zaćpani byli itd., ale z racji tego, że chodzi o Slasha, noooo... to zaczyna się jazda.
Jeśli opowieść jest antyslashowa - wierzymy, jeśli opowieść jest antyaxlowa - opowiiadący bredzi.
Hipokryzja niektórych komentujących jest porażająca.
Ale tu nie ma mowy nic o Axlu...
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Października 30, 2013, 12:08:52 pm
Słuszna uwaga, Artur, bo w wielu tematach o Axlu, jak ktoś przywołał temat Slasha to zaraz padało pytanie: "Dlaczego piszesz o Slashu, skoro jego temat nie dotyczy?" Wypadałoby w tym przypadku zadać podobne pytanie...
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Października 30, 2013, 04:33:16 pm
Bo takie jest to forum. Nie można zwykłego newsa o kimkolwiek zrobić, bo kończy się to wymianą bezsensownych uwag o tym czy lepszy jest Slash, czy Axl. Vide niedawno zamieszczony przeze mnie wywiad z Clarke'm. Tam z kolei padało nazwisko "Finck" najczęściej, potem to już bez nazwisk było.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Douger w Października 30, 2013, 06:53:42 pm
Nie wiem jak było, ale zauważam ciekawą prawidłowość, jeśli chodzi o ocenę ludzi, którzy lata temu byli w otoczeniu Gunsów, no i to, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Tyle, że na temat Slasha taka opinia pojawia się nader często
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Erin60262 w Października 30, 2013, 07:16:25 pm
Mimo wszystko najbardziej wiarygodnym źródłem wydaje się być sam Slash. Wymyśliłby smutną historyjkę o stracie przyjaciela zamiast po prostu przemilczeć sprawę? Zresztą ilu świadków czy "świadków" tyle wersji, tam wówczas każdy, w tym Slash, mógł się przekręcić z wiadomych przyczyn. A obarczanie kogoś winą za czyjeś przedawkowanie jest po prostu śmieszne.

Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Bender w Października 30, 2013, 07:37:30 pm
Podobnie bawią mnie komentarze typu: "Metallica brzmiałaby lepiej gdyby nie ten perkusista."
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Października 30, 2013, 07:52:14 pm
Cytuj
Wymyśliłby smutną historyjkę o stracie przyjaciela zamiast po prostu przemilczeć sprawę?
A ja myślę, że w showbiznesie nie jest to takie niemożliwe.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: ricardoelpaso w Października 30, 2013, 08:17:15 pm
akurat w tym przypadku to nie jest kwestia tego czy wierze Slashowi czy nie, ja ogolnie nie wierze cpunom...
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Października 30, 2013, 08:23:49 pm
Podobnie bawią mnie komentarze typu: "Metallica brzmiałaby lepiej gdyby nie ten perkusista."
Że tak spytam - co ma piernik do wiatraka? :P

A co do tematu - jedni mówią jedno, drudzy mówią drugie. I komu tu wierzyć? Skoro nas tam nie było, to chyba bezsensu osądzać kogoś.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Erin60262 w Października 30, 2013, 08:47:05 pm
A ja myślę, że w showbiznesie nie jest to takie niemożliwe.

No ok, może i Slash dorobiłby bajkę :)
Ale jak wspomniałam, śmieszne jest winienie drugiej osoby za czyjeś przedawkowanie..
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Października 30, 2013, 08:55:37 pm
No to w końcu oni go winią za przedawkowanie czy nieudzielenie pomocy, bo to dwie różne kwestie, a ja zrozumiałam z newsa raczej to drugie.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Erin60262 w Października 30, 2013, 09:02:38 pm
Racja, moje niedopatrzenie, w sumie to potraktowałam to jako jedno.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 30, 2013, 09:14:07 pm
Mimo wszystko najbardziej wiarygodnym źródłem wydaje się być sam Slash. Wymyśliłby smutną historyjkę o stracie przyjaciela zamiast po prostu przemilczeć sprawę? Zresztą ilu świadków czy "świadków" tyle wersji, tam wówczas każdy, w tym Slash, mógł się przekręcić z wiadomych przyczyn. A obarczanie kogoś winą za czyjeś przedawkowanie jest po prostu śmieszne.


Oni( Jetboy)  nie obarczają winą Slasha za to że kolega przedawkował tylko o to, że jest kłamcą i tchórzem,który zamiast pomóc,uciekł z miejsca zdarzenia,wyparł się w tamtym czasie wszystkiego,a teraz wybiela swój wizerunek,umniejsza swoją winę, grając dobrotliwego przyjaciela w którym Tod miał jedyne oparcie.Przemilczeć sprawę?Pewnie Slash pisząc to w książsce nie spodziewał się tego że któś to z tego zespołu to skomentuje,że np. fani się tego dowiedzą.Zresztą obraz dobrotliwego,szczerego człowieka jaki gra od lat i tak nie zachwieje ta historia.Jest to o tyle łatwe że jego przeciwwagą jest obraz szalonego Axla,na bazie której ''pozbył się'' winy za rozpad klasycznego Guns N' Roses.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Emma w Października 30, 2013, 10:06:12 pm
Generalnie środowisko narkomanów, obojętnie czy jest to pan X czy Slash, ma to do siebie, że jak pojawiają się kłopoty to kończy się "przyjaźń". Szczytem dobroci i szczęścia jest, gdy ktoś po przedawkowaniu zostanie podrzucony do szpitala. Gdzie "podrzucony" trzeba traktować dosłownie, bo najczęściej jest to po prostu wyrzucenie z samochodu przed wejściem do szpitala. Ci ludzie unikają jak ognia policji, lekarzy (którzy wezwaliby policję), ludzi, którzy zadają pytania, ludzi, którzy zabiorą im towar, ludzi, którzy będą ich ścigać za posiadanie towaru. Nie ukrywajmy, Slash był ćpunem i zwyczajnie spie**olił z miejsca zdarzenia. Pewnie nie jeden raz. A że się wybiela w książce - no tez mi niespodzianka, to akurat on potrafi najlepiej. Ktoś, kto był tak naćpany i pijany, że nie wiedział co robi, jednocześnie pisze kilkadziesiąt lat później książkę, w której przytacza dokładne dialogi i cytaty nie może być brany na serio w 100%.
Jetboy "przypomniało sobie o sprawie dla rozgłosu, bo wracają"? Pewnie tak, ale z drugiej strony, skoro Slash może przedstawiać swoją "wersję wydarzeń", to dlaczego oni mieliby tego nie zrobić?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Bender w Października 31, 2013, 12:07:04 am
Podobnie bawią mnie komentarze typu: "Metallica brzmiałaby lepiej gdyby nie ten perkusista."
Że tak spytam - co ma piernik do wiatraka? :P

Są tacy co nie lubią perkusisty Mety i się go czepiają i są tacy co nie lubią byłego gitarzysty Gunsów i także obarczją go winą. Proste ;)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 31, 2013, 12:20:04 am
Bez powodu się go nie czepili....chodzi o śmierć człowieka na której ktoś teraz zarabia kasę wydając autobiografię, a nie że Slash jest jakąś pieprz....ą gwiazdą rocka,
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: hkt w Października 31, 2013, 12:34:51 am
Są tacy co nie lubią perkusisty Mety i się go czepiają i są tacy co nie lubią byłego gitarzysty Gunsów i także obarczją go winą. Proste ;)

Pie*dolisz jak potłuczony...
Przeczytałeś w ogóle ten temat?

§ 2. Obowiązuje bezwzględny zakaz używania wulgaryzmów oraz treści obraźliwych w stosunku do innych użytkowników oraz osób będących przedmiotem wypowiedzi/dyskusji.

I po co ta agresja? / Bender.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Października 31, 2013, 02:07:37 pm
Slash w kwestii śmierci Todd'a Crew nie kłamał.Slash i Todd byli przyjaciółmi,a to że jeden z nich po prostu przedawkował to był przypadek.Obaj byli ćpunami.Jest to tragedia dla samego Slash'a.Przecież sam Slash opisywał w swojej autobiografii w ten sposób ''.Todd był moim najlepszym przyjacielem,którego straciłem.Kiedy pojechaliśmy do san Francisco na pogrzeb,musiałem stanąć twarzą w twarz z wytykającą mnie palcami rodziną Todd'a i jego kolegami z zespołu-wszyscy uważali,ze jego śmierć to moja wina.Przyrodni brat Todd'a przyjażnił się z Delem Jamesem-znał mnie,a mimo to także on uważał,że ponoszę za to winę.To coś paskudnego.Rodzina Todd'a wynajęła nawet prywatnego detektywa,który przez pewien czas się   mną interesował.''To jest moim zdaniem ironia losu,że Todd Crew przedawkował.''Nie on pierwszy i pewnie nie ostatni''.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 31, 2013, 04:48:54 pm
Na jakiej podstawie twierdzisz że Slash nie kłamał?Po tym fragmencie z jego książki? Nic w nim nie ma......
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Października 31, 2013, 04:56:23 pm
Za to tu jest wszystko. Historia ludzi, którzy nawet nie byli naocznymi świadkami zdarzenia.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Października 31, 2013, 06:24:20 pm
Na jakiej podstawie twierdzisz że Slash nie kłamał?Po tym fragmencie z jego książki? Nic w nim nie ma......
Pewnie na tej samej podstawie, na której Ty opierasz swoje twierdzenie, że chłopaki z Jetboy nie kłamią. Ja nie uwierzę tym panom z Jetboy, ale nie mam stuprocentowej pewności, że kłamią, więc nikogo nie będę nazywał kłamca i tchórzem. Nikt tutaj nie ma takiej pewności i raczej nie powinien zachowywać się jak Macierewicz... (przepraszam za jaskrawość porównania, ale czasme tylko jaskrawe kolory widać wyraźnie)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: ricardoelpaso w Października 31, 2013, 07:01:11 pm
Ktoś, kto był tak naćpany i pijany, że nie wiedział co robi, jednocześnie pisze kilkadziesiąt lat później książkę, w której przytacza dokładne dialogi i cytaty nie może być brany na serio w 100%.

Slash nic nie napisal. Ksiazke napisal dziennikarz Anthony Bozza. Slash mu podyktowal co pamieta, tamten ubral to w slowa. Ile dodal, ile ubarwil - tego sie pewnie nigdy nie dowiemy.
Swoja autobiografie to napisal Duff, skad to wiem? Bo czytalem jego felietony w prasie i wiem ze Duff umie pisac i ma doswiadczenie w pisaniu w stylu dziennikarskim. Poza tym jest po studiach.
 
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: janina w Października 31, 2013, 07:40:58 pm
Slash w kwestii śmierci Todd'a Crew nie kłamał.Slash i Todd byli przyjaciółmi,a to że jeden z nich po prostu przedawkował to był przypadek.Obaj byli ćpunami.Jest to tragedia dla samego Slash'a.Przecież sam Slash opisywał w swojej autobiografii w ten sposób ''.Todd był moim najlepszym przyjacielem,którego straciłem.Kiedy pojechaliśmy do san Francisco na pogrzeb,musiałem stanąć twarzą w twarz z wytykającą mnie palcami rodziną Todd'a i jego kolegami z zespołu-wszyscy uważali,ze jego śmierć to moja wina.Przyrodni brat Todd'a przyjażnił się z Delem Jamesem-znał mnie,a mimo to także on uważał,że ponoszę za to winę.To coś paskudnego.Rodzina Todd'a wynajęła nawet prywatnego detektywa,który przez pewien czas się   mną interesował.''To jest moim zdaniem ironia losu,że Todd Crew przedawkował.''Nie on pierwszy i pewnie nie ostatni''.

Tak masz rację Slash nie kłamał - byli przyjaciółmi ,przedawkował Todd, byli w tym czasie razem.Ale pretensje chłopców z Jetboy, rodziny Todd`a dotyczą braku wezwania pogotowia zamiast to zrobić on po prostu stchórzył ,uciekł .A może gdyby od razu wezwał pomoc kto wie może by go jeszcze uratowali. Zresztą zrobił to nie pierwszy raz  i głównie ta postawa jest źle oceniana .Bał się o własny tyłek ale czy to go usprawiedliwia?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Emma w Października 31, 2013, 07:44:50 pm
@ricardoelpaso , Nawet jeżeli "dodał i ubarwił" to jest to oficjalna książka, pod którą Slash się podpisuje, więc odpowiada za treść, która się tam znajduje. Narracja jest w 1 osobie liczby pojedynczej. Bozza redagował książkę, ale nie wymyślił tego co w niej jest.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: lewyism w Października 31, 2013, 08:05:52 pm
Pewnie Slash pisząc to w książsce nie spodziewał się tego że któś to z tego zespołu to skomentuje,że np. fani się tego dowiedzą.
Ksiązka została wydana w 2007 roku, to chyba trochę za późno na komentarz ;)
Ja myślę, że goście z tego zespołu chcą narobić szumu. Ja nie bronię Slasha, bo może spanikował? Nie wiadomo jak było, ale że ktoś tak mówi nie możesz od razu w 100% być pewny, że Slash to kłamca i tchórz :facepalm: A ci goście z tej kapeli tacy pewni są? Byli tam na mejscu zdarzenia i widzieli? I teraz mówią to po 20 latach? Proszę cię :facepalm:
Niektórzy tu na forum mieszają z błotem każdą książkę jaka wyjdzie o gnr, że same bzdury, że wszyscy kłamią,że większośc dziennikarzy w prasie nie pisze prawdy itd. a tu ktoś klepnie jakąś głupote w wywiadzie na Slasha, to tak - od razu prawda w 100% a Slash we wszystkim kłamie i jest be, masakra :facepalm:
Bez powodu się go nie czepili....chodzi o śmierć człowieka na której ktoś teraz zarabia kasę wydając autobiografię, a nie że Slash jest jakąś pieprz....ą gwiazdą rocka,

To co, bo nie rozumiem za bardzo? Slash zarabia na śmierci tego Todda przez swoją książkę? Nie wiem o co chodzi, ale ręce opadają :facepalm:
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: ricardoelpaso w Października 31, 2013, 08:17:29 pm
@ricardoelpaso , Nawet jeżeli "dodał i ubarwił" to jest to oficjalna książka, pod którą Slash się podpisuje, więc odpowiada za treść, która się tam znajduje. Narracja jest w 1 osobie liczby pojedynczej. Bozza redagował książkę, ale nie wymyślił tego co w niej jest.

oczywiscie ze tak
mnie chodzilo tylko o to ze Slash w przeciwienstwie do Duffa swojej autobiografii nie napisal
tylko tyle i az tyle, choc roznica jednak zasadnicza

koniec offtopa
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 31, 2013, 08:51:06 pm
Pewnie Slash pisząc to w książsce nie spodziewał się tego że któś to z tego zespołu to skomentuje,że np. fani się tego dowiedzą.
Ksiązka została wydana w 2007 roku, to chyba trochę za późno na komentarz ;)
Ja myślę, że goście z tego zespołu chcą narobić szumu. Ja nie bronię Slasha, bo może spanikował? Nie wiadomo jak było, ale że ktoś tak mówi nie możesz od razu w 100% być pewny, że Slash to kłamca i tchórz :facepalm: A ci goście z tej kapeli tacy pewni są? Byli tam na mejscu zdarzenia i widzieli? I teraz mówią to po 20 latach? Proszę cię :facepalm:
Niektórzy tu na forum mieszają z błotem każdą książkę jaka wyjdzie o gnr, że same bzdury, że wszyscy kłamią,że większośc dziennikarzy w prasie nie pisze prawdy itd. a tu ktoś klepnie jakąś głupote w wywiadzie na Slasha, to tak - od razu prawda w 100% a Slash we wszystkim kłamie i jest be, masakra :facepalm:
Bez powodu się go nie czepili....chodzi o śmierć człowieka na której ktoś teraz zarabia kasę wydając autobiografię, a nie że Slash jest jakąś pieprz....ą gwiazdą rocka,

To co, bo nie rozumiem za bardzo? Slash zarabia na śmierci tego Todda przez swoją książkę? Nie wiem o co chodzi, ale ręce opadają :facepalm:
Nie bronisz Slasha, bo może spanikował?Tym stiwerdzeniem to właśnie robisz.Ktoś klepie głupotę na Slasha? Coż za lekceważące podejście do dramatu smierci człowieka, oraz jego rodziny.Szum po 20 latach?Oni go zmiażdżyli zaraz po śmierci przyjaciela i do tej pory mają pretensje, że zachował się tak jak się zachował.Mają prawo do wyrazania swojego punktu widzenia i oceny wydarzeń z tamtego wieczoru.Kto podał ostatnią dawkę,oni?Steven Adler?Czy Slash?Chyba jednak on ,skoro sam się do tego przyznał.Co ,umarł na zapalenie płuc?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Października 31, 2013, 10:07:47 pm
No to Arturze czas złożyć doniesienie do prokuratury ... ja się wypowiedziałem: nikt ni ewie i nikt nie pamięta, jak to było na 100%, więc po co ta burza???
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: lewyism w Października 31, 2013, 10:17:56 pm
Nie bronię Slasha, bo może to prawda, ale nie zakładam z góry że Slash to kłamca i tchórz. Nikt z nich święty nie był, wychowała ich ulica, żyli w rynsztoku, byli ćpunami i alkoholikami, to wszystko jedno bagno i takie rzeczy się zdarzają. Wiesz, tylko bardziej winny jest Todd i to że był ćpunem i przedawkował. Slash chyba go nie zmusił do działki ani go nie uzależnił. Sytuacja mogłaby być odwrotna, to kudłaty mógł przedawkować i pewnie czasam mało brakowało. Narkotyki to igranie ze śmiercią i jeżeli bierzesz to twoje ryzyko. Znajomi i rodzina zawsze potem lubi kogoś obwiniać. Dam ci taki przykład, jakbyś np. pojechał z kumplem na koncert i byście ostro popili i kumpel wpadłby pod samochód albo pociąg, to jego rodzina i znajomi też pewnie by cię obwiniali, bo mogłeś z nim nie pić , bardziej go pilnować, bo mogliście nie jechac itd.itd. Zawsze coś się znajdzie.
Nie lekceważę śmierci człowieka, ale dla mnie przedawkowanie narkomana to śmierć na własne życzenie, szkoda mi jego rodziny, ale nie wierzę ślepo w gadanie jakichś kolesi i robienie sensacji :facepalm:
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 31, 2013, 11:06:13 pm
No to Arturze czas złożyć doniesienie do prokuratury ... ja się wypowiedziałem: nikt ni ewie i nikt nie pamięta, jak to było na 100%, więc po co ta burza???
To po co Slash zabrał głos w tej sprawie?
Nie bronię Slasha, bo może to prawda, ale nie zakładam z góry że Slash to kłamca i tchórz. Nikt z nich święty nie był, wychowała ich ulica, żyli w rynsztoku, byli ćpunami i alkoholikami, to wszystko jedno bagno i takie rzeczy się zdarzają. Wiesz, tylko bardziej winny jest Todd i to że był ćpunem i przedawkował. Slash chyba go nie zmusił do działki ani go nie uzależnił. Sytuacja mogłaby być odwrotna, to kudłaty mógł przedawkować i pewnie czasam mało brakowało. Narkotyki to igranie ze śmiercią i jeżeli bierzesz to twoje ryzyko. Znajomi i rodzina zawsze potem lubi kogoś obwiniać. Dam ci taki przykład, jakbyś np. pojechał z kumplem na koncert i byście ostro popili i kumpel wpadłby pod samochód albo pociąg, to jego rodzina i znajomi też pewnie by cię obwiniali, bo mogłeś z nim nie pić , bardziej go pilnować, bo mogliście nie jechac itd.itd. Zawsze coś się znajdzie.
Nie lekceważę śmierci człowieka, ale dla mnie przedawkowanie narkomana to śmierć na własne życzenie, szkoda mi jego rodziny, ale nie wierzę ślepo w gadanie jakichś kolesi i robienie sensacji :facepalm:
Slash nie wychował się w rynsztoku i nie wychowała go ulica....sprawnie przeinaczacie fakty.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: lewyism w Października 31, 2013, 11:32:07 pm
Wiesz o co mi chodzi, życie w melinach i na ulicy, w otoczeniu dziwek, alfonsów, dilerów i najgorszych szumowin. A jak się jest jeszcze ćpunem i się wali herę i wszystko co się tylko da, to się sięga samego dna i jest najgorsze bagno. A Slash, Adler i Izzy.. sam wiesz jak było. Mogło się skończyć tragicznie i zarówno Slash jak i Izzy ledwo zdołali z tego wyjść i już mało brakowało. Steven całe życie "walczy" z nałogami. ;)
Wiem (po twoich postach), że nie cierpisz Slasha i takie tematy jak ten są okazją, żeby dowalić ze wszystkich możliwych stron i wyżyć sie na kudłatym ;) Ale trzeba być bardziej obiektywnym, bo nie wiesz jak dokładnie było i kto miał rację ;)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 01, 2013, 07:50:30 am
No to Arturze czas złożyć doniesienie do prokuratury ... ja się wypowiedziałem: nikt ni ewie i nikt nie pamięta, jak to było na 100%, więc po co ta burza???
To po co Slash zabrał głos w tej sprawie?


Bo go ktoś nazywa kłamca i tchórzem. Jak ktos nazwałby Cię tchórzem i kłamcą, to nic byś nie zrobił?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 01, 2013, 09:54:45 pm
Czemu im tego nie powiedział na pogrzebie Todda....i jeszcze jedno,wywiad został przeprowadzony po wydaniu książki,więc znowu nie naginaj faktów.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 08:12:18 am
A jakie ja fakty nagiąłem?

W czasach po wydaniu książki chłopaki z Jetboy nazywaja Slasha kłamcą, to czemu miał chłopak siedzieć cicho i nic nie robić słuchając jak go wyzywają od kłamców i tchórzy?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 02, 2013, 12:47:35 pm
Akurat do słów Jetboysów Slash się nie odnosił, nie wiem skąd to wytrzasnąłeś Owsik. Slash napisał w książce, że był wielkim przyjacielem, jedynym oparciem Todda, a jak twierdzą Jetboysi tak nie było. Wg nich Slash był towarzyszem do ćpania, a kiedy Todd przegiął Slash zamiast wezwać pomoc po prostu spier*olił z miejsca zdarzenia. To tak dla jasności.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 01:14:32 pm
To, że Slash odniósł się do słów Jteboy wywnioskowałem z "burzy" wywołanej przez Artura... JA niczego nie sugerowałem.
A książkę czytałem, więc wiem co tam napisano. Tylko dlaczego wierzyć chłopakom z Jetboy skoro oni wtedy też pewnie nie byli "czyści" ???
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 02, 2013, 01:22:15 pm
Ktoś ma rację po prostu. Albo Slash, albo oni.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 02:04:36 pm
No jasne tylko po co obrzucac oskarżeniami kogokolwiek jeżeli nie zna się prawdy ???
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 02, 2013, 03:44:28 pm
Ten wywiad jest przeprowadzony po wydaniu książki przez Slasha.Padło pytanie  o historii opisanej przez Salsha na temat śmierci Todda,przedstawili swoją wersje zdarzeń.Mają do tego prawo,tam byli świadkowie,oni sami widzieli z kim ćpał tamtego wieczoru ich basista.Nie naginajmy faktów np. ''o czasach gdy wydano książke'' itp.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 04:27:18 pm
czyli nie naginałem żadnych faktów, bo napisałem:
A jakie ja fakty nagiąłem?

W czasach po wydaniu książki chłopaki z Jetboy nazywaja Slasha kłamcą, to czemu miał chłopak siedzieć cicho i nic nie robić słuchając jak go wyzywają od kłamców i tchórzy?
Więc czytaj ze zrozumieniem i się nie czepiaj... poza tym to juz chyba eykracza poza temat. Załóż chłopie temat pt."Nie lubię Slasha" i tam się rozpisuj na ten temat... Good Day
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 02, 2013, 05:03:24 pm
To czemu miał siedzieć cicho? Bo go nazywają kłamcą i tchórzem po wydaniu książki?Kogo miałeś na myśli to pisząc?To nie ma żadnego sensu....Czyli co? Slash wydał książke,po jej wydaniu chłopaki z Jetboy  wyzywają go od kłamców,więc dlaczego ma siedzieć cicho? No to jest naginanie faktów.Tak to można zrozumieć.Wiem co chcesz przez to powiedzieć.Slash nasłuchał się od nich co o nim myślą po śmierci Todda,spier...ł z miejsca tragedi ze strachu i broni się w książsce, na łamach publicznych.Czyli tym bardziej sprawa śmierdzi...
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 07:08:29 pm
I said Good Day...
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: hkt w Listopada 02, 2013, 07:32:52 pm
Tylko dlaczego wierzyć chłopakom z Jetboy skoro oni wtedy też pewnie nie byli "czyści" ???
Tak jak w sądzie inaczej patrzy się na recydywistę, tak tutaj - nawet jeśli jest niewinny, ciężko mi w to uwierzyć. Slash to od dawna medialny piesek :)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 02, 2013, 07:35:42 pm
Co masz na myśli pisząc: Slash to medialny piesek ???
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Meximax w Listopada 02, 2013, 07:37:29 pm
Owsik daj sobie luz, pewna grupa osób na tym forum wie lepiej co się kiedyś wydarzyło niż ci, co w tym uczestniczyli ;)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: hkt w Listopada 02, 2013, 07:38:59 pm
To jest śmieszne jak w innych tematach ironizujecie, dowalacie Axlowi i zespołowi którego jesteście fanami, a w innym temacie (nie o Axlu oczywiście) oczekujecie rzeczowej dyskusji.  :D

Domyśl się, jak tak bardzo przeżywasz losy Slasha i jego kumpli.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 02, 2013, 09:51:55 pm
Owsik daj sobie luz, pewna grupa osób na tym forum wie lepiej co się kiedyś wydarzyło niż ci, co w tym uczestniczyli ;)
Dziwne że tylko Slashowi takie historie się zdarzyły,taki kwas,smród wychodzi bez przerwy z pod jego cylindra.....jest przynajmniej o czym pisać.Co innego opóżniać koncert(przy tym to pikuś), a co innego bez przerwy siedzieć w takim gównie po uszy,łącznie ze smiercią ''przyjaciela''.Licytujemy się?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: lewyism w Listopada 03, 2013, 11:55:49 am
Ja mam to gdzieś, ty pewnie też, tylko że sprawa dotyczy Slasha, to tak to wyolbrzymiarz i dramatyzujesz jakby umarł ktoś z twojej rodziny :facepalm: Gdyby w sprawę byłby zamieszany ktokolwiek inny z zespołu pewnie byś nawet nie zabrał głosu ;)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 03, 2013, 02:14:09 pm
Ale nikt inny nie jest, tylko zawsze ''on'' w tego typu gówna jest zamieszany...nie gdybaj bez uzasadnienia 8).Wyolbrzymiam....dobre :facepalm:.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: lewyism w Listopada 03, 2013, 05:00:58 pm
Nie wiem o jakie gówna ci chodzi i w "co" zawsze jest zamieszany jest Slash? Bo ja raczej nie słyszałem, żeby ciągle w coś był zamieszany. Codziennie ćpuni przedawkowują  i umieraja na ulicy, to chyba normalne w środowisku narkomanów i nikt nie robi z tego wielkiej afery. Ciekawe jak ty byś się zachował w takiej sytuacji , gdybyś ty był ćpunem i ktoś obok ciebie by się przekręcił? Narkomani raczej nie myślą logicznie?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 03, 2013, 07:47:06 pm
To jest śmieszne jak w innych tematach ironizujecie, dowalacie Axlowi i zespołowi którego jesteście fanami, a w innym temacie (nie o Axlu oczywiście) oczekujecie rzeczowej dyskusji.  :D

Domyśl się, jak tak bardzo przeżywasz losy Slasha i jego kumpli.
Nie będe się domyslał co miałes na myśli, ponieważ żadam rzeczowej dyskusji. Pozbawionej wyzwisk i domniemanych czynów. Tylko konkrety potwierdzone faktami. Proszę.
Jaki jest dowód na to, że Slash skłamał w swojej książce?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: hkt w Listopada 03, 2013, 08:07:24 pm
Jaki jest dowód na to że NIE skłamał?  :D
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 03, 2013, 08:09:34 pm
Ten poziom rozmowy mi nie dpowiada. Albo rozmawiamy, albo nie.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 03, 2013, 09:05:17 pm
To jest śmieszne jak w innych tematach ironizujecie, dowalacie Axlowi i zespołowi którego jesteście fanami, a w innym temacie (nie o Axlu oczywiście) oczekujecie rzeczowej dyskusji.  :D

Domyśl się, jak tak bardzo przeżywasz losy Slasha i jego kumpli.
Nie będe się domyslał co miałes na myśli, ponieważ żadam rzeczowej dyskusji. Pozbawionej wyzwisk i domniemanych czynów. Tylko konkrety potwierdzone faktami. Proszę.
Jaki jest dowód na to, że Slash skłamał w swojej książce?
Dowodem że kłamie może być fakt że to ludzie z Jetboy widzą śmierć kolegi z zespołu zupełnie naczej,byli tamtego wieczoru w pobliżu,nie my, nie Ty.Zatem jest duży znak zapytania?
Nie wiem o jakie gówna ci chodzi i w "co" zawsze jest zamieszany jest Slash? Bo ja raczej nie słyszałem, żeby ciągle w coś był zamieszany. Codziennie ćpuni przedawkowują  i umieraja na ulicy, to chyba normalne w środowisku narkomanów i nikt nie robi z tego wielkiej afery. Ciekawe jak ty byś się zachował w takiej sytuacji , gdybyś ty był ćpunem i ktoś obok ciebie by się przekręcił? Narkomani raczej nie myślą logicznie?
To gówno mu towarzyszy od początku kariery,przewija się przez czasy Guns N' Roses,Slash Snakepit,Velvet Revolver i co jest ironią pozbywa się kumpli z zespołu którzy są akurat uzależneni od naroktyków gdy on jest ''czysty'',fałszywy hipokryta....
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: mikus666 w Listopada 03, 2013, 09:21:32 pm
Pierwsza sprawa to piszesz, że członkowie Jetboy byli tamtego wieczoru w "pobliżu". Znak zapytania z mojej strony jest taki, że w oryginale artykułu są stwierdzenia "we were told" , "this is what we believe happened". Czyli 'powiedziano im' + 'wierzymy, że tak własnie było'.
Skoro podważasz wiarygodność Slasha, to powinieneś też mieć chociaż wątpliwości co do wiarygodności tych osób, które przekazały informacje członkom Jetboy, bo raczej możemy przyjąć, że nie były ani trzeźwe ani 'czyste'.
Druga rzecz: "The few people that were there that night knows what really happened" - nigdzie dalej nie mówią o kim tak naprawde mowa, kto to był konkretnie.
Finally, panowie z Jetboy nie widzieli raportu policyjnego, więc jedyna ich wiedza na temat tamtejszego wieczoru polega na relacjach osób trzecich, tak jak pisałem wyżej, pewnie naćpanych i nawalonych.
Jeżeli Slash faktycznie zachował się w opisany sposób to sprawa śmierdzi z daleka, kłamał w książce, powinien ponieść kare i w ogóle nie ma tematu.
Jeżeli natomiast jest to tylko pitolenie pod publiczke, to można spodziewać się pozwu.
Sympatie i antypatie swoją drogą, ale dystans i sceptycyzm przede wszystkim.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Włodi w Listopada 03, 2013, 09:35:08 pm
Pewnym osobom po prostu nie przetłumaczysz. Tkwią w tych swoich fanatycznych uprzedzeniach i choćbyś tłumaczył im sprawę jak dzieciom w podstawówce to one dalej będą upierały się przy swoim. Jest właśnie wyraźnie napisane, że Jetboy świadkami tych zdarzeń nie byli, tylko o nich się dowiedzieli po fakcie. Ale najlepiej od razu Slasha zmieszać z błotem, nawet gdyby pojawił się news o tym, że wpłacił kilka milionów na fundację walki z nowotworem. W sumie to dotyczy nie tylko jego.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Maszyniusz w Listopada 04, 2013, 02:58:22 pm
To Axl zapodał dla tego ziomka złoty strzał  :D
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Douger w Listopada 04, 2013, 03:27:30 pm
Cytuj
Jeżeli natomiast jest to tylko pitolenie pod publiczke, to można spodziewać się pozwu.

Możemy się założyć, że pozwu nie będzie?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 04, 2013, 04:26:03 pm
Pewnym osobom po prostu nie przetłumaczysz. Tkwią w tych swoich fanatycznych uprzedzeniach i choćbyś tłumaczył im sprawę jak dzieciom w podstawówce to one dalej będą upierały się przy swoim.
Jak Macierewicz
To Axl zapodał dla tego ziomka złoty strzał  :D
Tego nikt nie powiedział i nikt nie sugerował, więc po co to podburzanie emocji?
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Maszyniusz w Listopada 05, 2013, 02:28:41 pm
Przecież to żart spokojnie  ;)
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 05, 2013, 03:02:57 pm
Cytat: TheWlo  Listopad 03, 2013, 09:35:08
Pewnym osobom po prostu nie przetłumaczysz. Tkwią w tych swoich fanatycznych uprzedzeniach i choćbyś tłumaczył im sprawę jak dzieciom w podstawówce to one dalej będą upierały się przy swoim.
Jak Macierewicz
Czyli Marc Canter,też twierdzi że Slash to niezbyt szczery człowiek:
LRI: Slash poszedł w końcu na RNRHOF, ale pierwotnie mówił o tym jak ta instytucja wcale take wiele dla niego nie znaczy. Kilka dni później wyjaśnił ze to dla niego wielki honor. Jaki jest Twój pogląd na jego poczynania?

Marc: Kłamie.

LRI: Słucham?! (śmiech)

Marc: Naprawdę, Slash buja (śmiech). Axl miał rację w tym sensie, że Slash kłamie by w większości przypadków wyglądać cool. Np. kiedy mówi ze SCOM było słabe, podczas gdy nadal jest częścią jego setu i na pewno wiele znaczy. Po prostu chce być wiecznie cool rockmanem, Joe Perry mówił kiedys to samo o Dream On. Od czasu do czasu buja, zeby się od czegoś wykręcić kiedy zostanie na czymś przyłapany. Oczywiście, obchodzą go nagrody i wyróżnienia i dlatego później przyznał że wielkim zaszczytem jest włączenie w poczet gwiazd rocka itp. Ten peirwszy cytat może byc tez rezultatem presji ze strony mediów. W tamtym czasie, zakładał, tak jak wielu innych, że Axl zostanie zaproszony ze swoim aktualnym zespołem, a Slash nie chciał mieć z tym nic wspólnego. Potem dowiedział się, że nie o to chodzi i że nie chodzi o aktualny skład GNR. Kiedy już zorientował się że chodzi o niego, Stevena, Duffa w jednym narożniku, i zespół Axla w drugim, nie robiło mu to problemu. Wtedy dopiero powiedział „Tak, to zaszczyt bla bla bla“.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: janina w Listopada 05, 2013, 03:38:33 pm
Pewnym osobom po prostu nie przetłumaczysz. Tkwią w tych swoich fanatycznych uprzedzeniach i choćbyś tłumaczył im sprawę jak dzieciom w podstawówce to one dalej będą upierały się przy swoim. Jest właśnie wyraźnie napisane, że Jetboy świadkami tych zdarzeń nie byli, tylko o nich się dowiedzieli po fakcie. Ale najlepiej od razu Slasha zmieszać z błotem, nawet gdyby pojawił się news o tym, że wpłacił kilka milionów na fundację walki z nowotworem. W sumie to dotyczy nie tylko jego.

Nikt Slasha nie miesza z błotem on sam się upaprał uciekając i nie wzywając pomocy  :P gdyby chłopcy z Jetboy nie mieli racji już dawno Slash by dał pozew do sądu o kalanie jego nieskazitelnego wizerunku .Zresztą  to  nie pierwszy przypadek jak zwiał  , kto czytał " Axl Rose " Mick`a Wall`a  to była wspomniana historia podobna ale z Nikki Sixx`em .Też spanikował ,Slash uciekł ale zadzwonił do przyjaciółki która na szczęście zadzwoniła po pomoc i tym sposobem uratowała Nikkiego . Także nie jest taki święty jak co niektórzy go widzą i tak fanatycznie bronią ,nie dopuszczając nawet myśli ,że coś może być na rzeczy.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: mikus666 w Listopada 05, 2013, 04:59:40 pm
Osobiście wystrzegałbym sie rozumowania na zasadzie takiej, że jeśli Slash nie zacznie dementować tych rewelacji, albo nie skieruje pozwu = winny, albo "przecież nie czepiają się bez powodu". Przypomina to niesławne już "brak dowodu to poważna przesłanka, że dowód istnieje", posła Kurskiego.
Choćby dlatego, że osoby będące na świeczniku są praktycznie non stop obiektem mniej lub bardziej prawdziwych ataków na swój wizerunek, mowa tu o 'celebrities' wszelkiej maści, muzykach, aktorach/kach itp.
Nie szukając daleko, chyba nikt kto ma troche oleju w głowie i google pod ręką nie uwierzy w połowę bzdur jakie pisze się w sieci o Axlu, z naczelną "nie zagram dla żydów i polaków". Czy Kierownik dementuje je wszystkie? Nie. Czy to automatycznie oznacza, że są 100% prawdziwe? Nie.

Absolutnie biore pod uwage wersje, że to co jest opisane w wątku może okazać się prawdą. Wtedy sprawa jest brzydka i zasługująca na najwyższe potępienie. Niemniej, na te chwile wszystko co o tym świadczy to kilku panów opierających się na relacji osób trzecich (i średnio kupuję, że w będąc w tamtym gronie były trzeźwe albo czyste), którzy "wierzą" a nie "wiedzą", a to zasadnicza różnica i nie widzieli nic z policyjnego raportu.
Wsio w temacie.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: owsik w Listopada 05, 2013, 05:27:34 pm
Otóż to... zgadzam się z przedmówcą.
Tytuł: Odp: Jetboy: "Slash kłamcą."
Wiadomość wysłana przez: guest2849 w Listopada 07, 2013, 10:14:28 am
Na jakiej podstawie twierdzisz że Slash nie kłamał?Po tym fragmencie z jego książki? Nic w nim nie ma......
Z jego autobiografii tak na marginesie.
Slash nie potrzebnie Todd'em się zaopiekował.Mógł go równie dobrze ''olać'' spędzając miło czas z aktorką porno,Lois Ayres.Jeśli jest jakaś wina po którejś ze stron,chodzi mi głównie o fakt wywalenia Todd'a z Jetboy,oraz złe relacje z jego dzewczyną.Slash był przesłuchiwany przez gliniarzy po śmierci Todd'a i nie postawiono jemu żadnych zarzutów w związku z przedawkowaniem Todd'a Crew. :)