Autor Wątek: Izzy ze Slashem  (Przeczytany 12948 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1243
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #30 dnia: Czerwca 10, 2009, 11:34:46 am »
0
Cytuj
Ja po prostu się nasłuchałem już to samo co teraz Slash pisze na Twitterze i czym znaczna częśc forum się strasznie emocjonuje Slash mówił przed wydaniem "Contraband" czy "Libertad" ba nawet przed "Libertad" mówił jak to nagrał najlepsze partie gitar w swoim życiu i naprawdę grał na maksimum swoich umiejętności.

Może grał na maximum? Może jego maximum już nie jest takie jak kiedyś?
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #31 dnia: Czerwca 10, 2009, 11:44:00 am »
0
Ale panowie,którzy macie niemalże za nic ten fakt...Zrozumcie,że oprócz tego czy będzie to jakieś rewelacyjne novum muzyczne,czy hit,to akurat to nie ma zbyt dużego znaczenia,bo w tym przypadku powinien liczyć się sam fakt takiego zejścia bądz co bądz dwójki muzyków,którzy kiedyś stanowili najbardziej znany,popularny i płodny w sukcesy i hity skład!!!Więc nie marudzcie udając wielkich fachowców,a doceńcie to,że Ci ludzie po prostu schodzą się po wielu latach w studio nagrań i coś wspólnie stworzą!To jest radosny fakt,a nie to,czy to ich dzieło sprzeda się w milionach sztuk,czy będzie puszczane w radio jako objawienie rocka! :_:
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #32 dnia: Czerwca 10, 2009, 01:40:39 pm »
0
świetnie to podsumowałeś/aś :)
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1243
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #33 dnia: Czerwca 10, 2009, 02:09:09 pm »
0
   Ee tam. Wiesz ilu ludzi schodzi się codziennie razem, żeby coś sklecić? Dla mnie osobiście liczy się EFEKT tej współpracy, a nie samo spotkanie. Tu chodzi raczej o muzykę, a nie wydarzenia ( tak jak na Pudelku).
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #34 dnia: Czerwca 10, 2009, 05:42:15 pm »
0
Zgadzam się w 100% z tym co napisał martingun, gdyż samo wydarzenie może być jakimś krokiem do odbudowy tego, co przyćmił już być może czas, czyli wspaniałej współpracy tych dwóch gitarzystów najlepszego składu Guns N'Roses. Efektów tej współpracy także się nie obawiam, bo obecność Izzy'ego sugeruje porządne amerykańskie granie w stylu tradycyjnego rock 'n'rolla....To będzie powrót do korzeni i należy się cieszyć, że pan Stradlin jest gotowy na współpracę zarówno z Axl'em, jak i Slashem  :sorcerer:...

Offline Zqyx

  • Moderator
  • Madagascar
  • *****
  • Wiadomości: 34788
  • Płeć: Mężczyzna
  • "But nobody pulled the trigger. They just..."
  • Respect: +3470
    • Bumblefoot fans Poland - mój fanowski profil Rona
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #35 dnia: Czerwca 10, 2009, 05:50:31 pm »
0
Rzecz w tym,że żaden z byłych ( i obecnych ) Gunsów nie nagrał nic na miarę tego,co tworzyli razem,więc chęć współpracy cieszyć nas powinna. A gdyby zdarzyło się tak,że w jednym z kawałków zagrają : Slash,Izzy i Steven/Matt,to już w ogóle byłoby super,jeśli chodzi o samo wydarzenie. Jeśli jednak chodzi o poziom artystyczny piosenki,to powstrzymam się z opinią,póki nie usłyszę,bo bezpodstawne opinie o tym,jaka będzie super,czy jaka będzie zła można między bajki włożyć.
Podaruj mi 1,5% podatku :) Dziękuję!
KRS: 0000186434
Cel szczegółowy: 569/W

"Hey, you caught me in a coma and I don't think I wanna
Ever come back to this world again"

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1243
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #36 dnia: Czerwca 10, 2009, 08:31:37 pm »
0
Cytuj
obecność Izzy'ego sugeruje porządne amerykańskie granie w stylu tradycyjnego rock 'n'rolla

O niekoniecznie. Izzy flirtuje dużo z bluesem, country i regge ( za co cenie go jeszcze bardziej) i wcale bym nie płakał jeśli bym wkleił elementy z któregoś z tych gatunków.
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline get_in_the_ring

  • Atittude
  • ******
  • Wiadomości: 1514
  • Płeć: Mężczyzna
  • jestem hardkorem
  • Respect: +22
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #37 dnia: Czerwca 10, 2009, 10:28:46 pm »
0
Rzecz w tym,że żaden z byłych ( i obecnych ) Gunsów nie nagrał nic na miarę tego,co tworzyli razem

fail  8)


Nie mam certyfikatu! :o

Slash skończył sie na Kill 'em All.
 

Offline rose84

  • One In A Million
  • *********
  • Wiadomości: 5139
  • Płeć: Kobieta
  • Prosacówna Zeppelinka
  • Respect: +11
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #38 dnia: Czerwca 10, 2009, 10:34:06 pm »
0
Douger - a z czego w Twoim przekonaniu wywodzi się r'n'r jak nie z bluesa lat '30, a raczej rhythm and bluesa i country poniekąd? i jak myślisz, co miałam na myśli używając przymiotnika "amerykańskie"? ano właśnie ducha kompozytorskiego Izzy'ego...wg mnie to zwiastuje coś dobrego, chociaż nie przesądzajmy niczego, bo różnie może być  ;).

Offline Douger

  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 3986
  • Płeć: Mężczyzna
  • Dżentelmenel
  • Respect: +1243
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #39 dnia: Czerwca 11, 2009, 11:24:59 am »
0
Tracydyjny rock n' roll to raczej coś w stylu Elvisa :D
http://drwale.blogspot.com/

Powyższy komentarz ma formę żartobliwą. Proszę nie brać go na poważnie.

Offline martingun

  • Paradise City
  • *****
  • Wiadomości: 989
  • Płeć: Mężczyzna
  • GENIUSZ,ale i idiota
  • Respect: +1
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #40 dnia: Czerwca 11, 2009, 02:18:01 pm »
0
'Douger'-jeśli dla Ciebie liczy się tylko efekt,a nie przede wszystkim fakt takiego spotkania się po latach dwójki niezwykle zasłużonych muzyków,to Ty nie jestes może stu procentowym fanem tego bandu???!!!...I jeśli już wykazujesz takie podejście,to zrozum,że tak naprawdę czego by obaj nie nagrali,to czy chcesz tego Ty,czy nawet oni sami,to nie sprzeda się to w milionach egzemplarzy,dlatego że dziś nie jest tak różowo ze sprzedażą muzyki w takich ilościach,a i Ci panowie już raczej nie gonią sławy ponad wszystko,a każde ich nagranie,jest zapewne tylko i wyłącznie dla nich samych bardzo cennym i osobistym! :_:
GUNSN'ROSES-SEX and RELIGION!!!

...bo wszystkim jest dla mnie Rock'N'Roll...8)

Offline satch86

  • Patience
  • Wiadomości: 23
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +1
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #41 dnia: Czerwca 11, 2009, 10:16:47 pm »
0
Oh geez jaki ogólny orgazm, spoko że go zaprosił ale głosy, że to od razu będzie zajebiste itd są tak na wyrost, że to aż przerażające, tymbardziej że Slash w swoim ostatnim zespole nic nie pokazała ostatnie płyty Izziego są średnie. Jakby ogłosił że Duff też zagra, razem z Sorum i Scott się pojawi na płycie wszyscy znów by zaczęli "ah i oh" co to nie będzie.

A nie wiem jak można nazwac Bark at the Moon humorystycznym utworem, jeżeli tak to każdy utwór Ozziego jest humorystyczny, ale takie stwierdzenie to jakaś masakra. Pozatym czegoś na miarę Bark at the Moon nie nagrają , jednak każdy gitarzystą z którym Ozzy pracował od odejścia z Black Sabbath bije Slash na głowę.

Ja tu nie widze nic na wyrost, każdy muzyk który wydaje nową płytę jara sie nią i mówi że będzie dobra, trudno żeby napisał: mam słabe kawałki, płyta będzie do dupy.

A i jeszcze jedno, co to ma znaczyć , że Ozzy pracował z gitarzystami którzy biją Slasha na głowę ? Joe Satriani mówi, że nie ma lepszych czy gorszych gitarzystów, czy kogoś takiego jak  najlepszy gitarzysta. Są tylko tacy którzy szczególnie "poruszają" daną osobę. Dla Satcha to był Hendrix. Ale ludzie nie potrafią zrozumieć , że nie liczy się to jak szybko grasz. Po za tym Radek Chwieralski - jeden z lepszych polskich "wymiataczy", grający z zamknięteymi oczami kawałki Satcha, Vaia a nawet Chopina, powiedział mi kiedyś, że jak ktoś twierdzi, że Slash jest słaby technicznie to nie zna się na grze na gitarze. Dodał do tego, że Slash jest bardzo melodycznym gitarzystą, a to, że nie stosuje np. tappingu, sweep pickingu i ,że nie zapierdala jak błyskawica nie wynika z jego braku umiejętności tylko stylu. Z twojego toku myślenia wynika , że Vai, Satriani, Batio czy Malmsteen robią lespze kawałki niż np. Clapton, Perry czy Jimmy Page bo są lata świetlne przed nim pod względem techniki.

Offline Loremaster

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Respect: +1
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #42 dnia: Czerwca 11, 2009, 11:25:56 pm »
0
Niestety tutaj się mylisz , wymiatacze którzy grają kawałki innych gitarzystów to dla mnie muzycy wtórni, kiedyś pewna stacja radiowa zrobiła konkurs - każdy z uczestników miał przesłac swoje nagranie kawałku "For the Love of God" nikt tego nie zagrał tak jak Vai, i nie chodzi o nuty.
Poza tym zdanie tego kolesia mnie jakoś nie interesuje, gdyż sam jestem gitarzystą i mam własne zdanie. To że nie stosuje tappingu itd wynika właśnie z braku odpowiedniej techniki, gdyż styl blues-rockowy nie wyklucza tych technik, zresztą Slash sam w wywiadzie powiedział - że nie umie shreddowac, czyli że ma braki techniczne wiec już sam Slash podważył zdanie Twojego kolegi-wymiatacza. Co więcej, styl Slasha nie każe mu grac ciągle w jednej skali, i zazwyczaj przez całe płyty w jednym strojeniu. Gram na gitarze bardzo długo i to słychac, Buckethead np. jest gitarzystą w porównaniu do Slasha gitarzystą lepszym i kompozytorsko , technicznie i nawet jeżeli chodzi o feeling i przekazywanie emocji. Tylko nie jest popularny ale to akurat jego wielki plus .

Dodatkowo polecam czytanie ze zrozumieniem. Czegoś na miarę Bark at the Moon Slash z Ozzim nie nagra, gdzie jest napisane tam że uważam że wymiatacze tworzą lepsze kawałki. Jeżeli znasz kawałek Bark at the Moon ( a nie mówię czy on jest dobry czy nie) to wiesz ze są tam bardzo skomplikowane melodie gitarowe, z użyciem właśnie shreddingu o którego Slash nie umie, więc utowru na miarę Bark at the Moon nie nagra po jest ograniczony pod tym względem technicznie. A wszyscy gitarzyści Ozziego to byli shredderzy ( skrót myślowy, bo się do tego nie ograniczali).
Randy Rhoades nagrał 4 płyty a jego wpływ na rozwój gry na gitarze tylko dzięki jednej jest ogormny , Slash może nagrac nawet i 100płyt i nie będzie miał żadnego wpływu, gdyż w jego grze nie ma nic nowego, więc nie można stawiac go na równi z Hendrixem, EVH, Randym, Jimmy Pagem czy nawet Tommy Iommi oni byli nowatorscy, Slash nigdy nie był i nie będzie. I nie chodzi o technikę.

Joe Satriani różne rzeczy mówił, cytujesz go a w innej wypowiedzi stwierdził że Kirk Hammet jest najgorszym uczniem jakiego miał.

P.S czekam teraz jak Twój wymiatacz kolega powie jeszcze, że każdy kto mówi że Kurt Cobain był słaby technicznie nie zna się na grze na gitarze. Gdyż Kurt przecież też nie grał technicznie zaawansowanie bo taki był jego styl.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 11, 2009, 11:31:46 pm wysłana przez Loremaster »

Offline Meximax

  • Manipulator
  • Garden Of Eden
  • ********
  • Wiadomości: 4919
  • Płeć: Mężczyzna
  • Respect: +955
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #43 dnia: Czerwca 11, 2009, 11:59:05 pm »
0
Uważasz, że żeby być dobrym gitarzystą, trzeba posługiwać się tappingiem?  :ph34r: Sam jestem gitarzystą, zapewne nie gram tak długo jak Ty, ale co nieco już wiem. Powiedz mi - czy technika jest najważniejsza? Kurde, w takim razie Clapton to ciota. Jeżeli technika się dla Ciebie najbardziej liczy, to na pewno twoim idolem jest Michael Angelo Batio :) Co do Bucketheada - szanuje go bardzo, że gra tak idealnie, że szok. No robot! :D Ale wolę Slasha - za feeling. I nadal będę twierdził, że mówienie "ten jest lepszy" to kwestia subiektywna. Granie w jednym stroju na wszystkich płytach - co w tym przeszkadza? Jest pełno świetnych kapel, którzy przez wszystkie płyty grają w standardowym. Ja preferuje bluesowe po hard rockowe kawałki, shredd mniej lubię, co nie znaczy że nie doceniam. Ale uwierz - nie technika jest najważniejsza. Jeszcze co do skali - nie każdy się zna, gitarzysta nie robi muzykę dla gitarzystów, tylko dla wszystkich fanów. No i skąd wiadomo, czy Slash nagra płytkę w klimatach np tego utworu "Bark at the Moon" - może nagra płytkę blues-rockową, z elementami hard rocka. Poczekamy zobaczymy. Wpływ na rozwój gry na gitarze - masz rację, w grze Slasha nie ma nic nowego. Uważam, że w grze Joe Bonamassa'y też nie ma nic nowego. A i tak przecież go szanujemy :) Slash wybrał taką drogę jaką wybrał, nie próbował stworzyć nic nowego, tylko grać zajebistego rocka i dawać czadu. I jeszcze co do Kurta - wyewoluował gatunek muzyczny, który pokazuje, że nie trzeba być dobrym gitarzystą, aby utwór był dobry :) Pozdrawiam
P.S. Z tym zdaniem Satrianiego to się zgadzam, że Kirk to jego najsłabszy uczeń :D
Bądźmy realistami - żądajmy tego, co niemożliwe.

Mister Forum 2017 8)

Offline Loremaster

  • Knockin On Heavens Door
  • ****
  • Wiadomości: 391
  • Respect: +1
Odp: Izzy ze Slashem
« Odpowiedź #44 dnia: Czerwca 12, 2009, 12:50:27 am »
0
Ale ja się zgadzam, że technika nie jest najważniejsza, chodziło mi tylko o odpowiedź satch86 który powołuje się na zdanie innych, które zdanie z całym szacunkiem dla tego gitarzysty co je wypowiedział jest banalne i głupie. Slash nie używa pewnych technik, bo ich nie zna, i ma średnią technikę co nie oznacza, że jest średnim gitarzystą, swój styl wyrobił bazując na tym co umiał, gdyż gdyby umiał technicznie więcej to napewno by zawarł to w swoim stylu. Za czasów GN'R był świetnym gitarzystą, ale gadanie że Slash ma świetną technikę i ją ogranicza tylko za styl, to jakby mówił to samo o Kurcie Cobainie. Davild Gilmour ma średnią technikę a jest wybitnym gitarzystą. Ale zdanie, że "jak ktoś uważa, że Slash ma słabą technikę to się nie zna na gitarze" jest beznadziejne, moim zdaniem, jeżeli ktoś zna się bardzo dobrze na gitarze i uważa że Slash jest technikiem to się nie zna.

Mi chodziło z Bark at The Moon to że ktoś poruszył temat, mówiąc że Slash moze zagrac coś takiego "humorystycznego" ale Slash tego nie zagra, bo ma braki technicznie, do których się przyznaje, co nie oznacza że jest słabym gitarzystą, po prostu gra jak gra.
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=o1LU4f_emW0" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=o1LU4f_emW0</a>


Ale właśnie feeling Buckethead ma moim zdaniem dużo większy od Slash-a , ja akurat Buckethead-a cenię za jego emocjonalne, wolne kawałki, tam gra tylko feelingiem bez popisów technicznych często na akustyku. Np.
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=o1LU4f_emW0" target="_blank" class="aeva_link bbc_link new_win">http://www.youtube.com/watch?v=o1LU4f_emW0</a>



Po prostu Slash nie jest w tej lidze ludzi którzy rewolucjonizowali grę na gitarzę. Dla tego nie stawiam go na równi z Hendrixem, EVH czy RR/

 

Dave Mustaine: "Steven i Izzy byliby powiewem starych, dobrych czasów"

Zaczęty przez Canis_Luna

Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 4243
Ostatnia wiadomość Stycznia 27, 2016, 11:24:40 pm
wysłana przez bartjucifer