jeśli chodzi o tamte piosenki - tylko DTJ jest piosenką (może jeszcze Bad Obsession trochę) która mogłaby ZASTĄPIĆ coś w secie. Oczywiście, że zamiast jamów wolałbym coś Gunsowego, ale resztę utworów chciałbym usłyszeć. Powróciły jedne z ważniejszych utworów, czyli Don't Cry, Estranged i Civil War - tutaj dołożyłbym jeszcze Comę/Locomotive i pełnia szczęścia. Ale co mi po utworze typu Back Off Bitch albo Shotgun Blues, które sa spoko, ale nie są jakimiś rewelacjami, przewrotnymi piosenkami.
A skoro trwa Chinese Democracy Tour to oczekiwałbym jak najwięcej utworów z ChD - na czele z TWAT, ale też dalej Catcher, IRS. Te 3 kawałki mogłyby śmiało zastąpić Brownstona, Youre Crazy i LALD (pomijam jamy, popisy solowe i inne zapełniacze czasu) - ale nie inne. Dochodzić to może nie wiadomo ile kawałków - byle set się utrzymał tak jak jest. Bo idąc na koncert GNR oczekuję dobrej zabawy przy sztandarowych numerach jak Jungle, Rocket Queen, SCOM - może i bardzo oklepane, ale to są hiciory
ale chaotycznie trochę, mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi
I dalej brniesz w swój gust,a tym nie kierował się Axl i ekipa nagrywająca CHD. Nie ma żadnego znaczenia jak brzmiały stare płyty Guns N' Roses a ''Chinżczyzna'', przecież to zupełnie inne podejście,styl,nagrana zgodnie z wizją artysty nie twoją.
Pamiętać też trzeba, że Chińskiej można nie traktować jako Guns N' Roses, tylko twór o nazwie newGN'R - Axl ponoć nie chciał wydawać płyty pod szyldem Gunsów