W przypadku muzyki nie ma mowy o obiektywnej opinii. Odbiór muzyki jest kwestią subiektywną, czy chodzi o Axla, Slasha, czy o Majkę Jeżowską. Forum jest właśnie po to, żeby wypowiadać swoje zdanie na określony temat i jeśli Ty Canis jako moderatorka boisz się tego, że ktoś skrytykuje Cię za opinię, to chyba coś tu nie tak, nie sądzisz?
Pomyśl ilu ludzi, którzy nie dzierżą władzy boi się tego samego i dlatego milczy. Pomyślmy, o ile ciekawsze byłaby dyskusja, gdyby wszystkie te milczące osoby włączyły się do rozmowy. Wiem, wiem, poniekąd już offtopuję, ale wierzę, że na forum jest wiele osób, które chciałyby się wypowiedzieć, ale tak samo boją się krytyki. Dlaczego? Dlaczego tak trudno zaakceptować nam zdanie innych ludzi? Dla kogoś koncert w Niemczech mógł być najlepszym koncertem w życiu, ktoś inny uzna go za najgorszy. I co? Czy to znaczy, że mamy się nawzajem zatłuc za opinie? Nie.
Wrócę jeszcze do tych niespodzianek, bo coś mi się wykluło w głowie
Przy każdej kolejnej trasie Gunsów największym zainteresowaniem cieszą się pierwsze koncerty, bo każdy mniej lub bardziej świadomie oczekuje jakiś zmian w secie. Często jest to myślenie wyłącznie życzeniowe, przed obecną trasą jednak było kilka wywiadów, nie tylko z DJ-em, w których wyraźnie była mowa o zmianie w secie na korzyść UYI. Część ludzi tego wyczekiwała, więc normalne, że są zawiedzeni. Nawet najbardziej hardkorowi fani Gunsów mogli być, z tym, że nie każdy powiedział o tym głośno. Mogli, choć naturalnie nie musieli. Każdy jest inny, każdy inaczej odbiera te same rzeczy. Muzyka jest kwestią subiektywną