NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: mafioso w Października 13, 2011, 09:15:38 am

Tytuł: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Października 13, 2011, 09:15:38 am
Guns N' Roses wystąpili w Orfeo Superdomo (Cordoba, Argentyna).

Support : Rouge & Roll
Czas trwania koncertu : 0:00 - 2:50
Publiczność : 7 000
Liczba piosenek : 22

Setlista:
Intro
01. Chinese Democracy (przerwane przez Axla po rzuceniu czegoś na scenę)
02. Welcome To The Jungle
03. It's So Easy
04. Mr Brownstone
05. Sorry
06. Better
07. Estranged
08. Richard Fortus Solo (James Bond Theme)
09. Live And Let Die
10. This I Love
11. Rocket Queen
12. Dizzy Reed Solo (Baba O' Riley)
13. Street Of Dreams
14. You Could Be Mine
15. DJ Ashba Solo (Mi Amor)
16. Sweet Child O' Mine
17. Axl Piano Solo (Another Brick In The Wall Part 2)
18. November Rain
19. Bumblefoot Solo (Pink Panther Solo)
20. Don't Cry
21. Whole Lotta Rosie
22. Riff Raff
23. Knockin' On Heavens Door
24. Nightrain

Bisy:
25. Patience
26. Paradise City

PS. Setlista może być niepełna
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 09:30:52 am
Dorzuciliby IRS i byłbym zadowolony.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Oizdob w Października 13, 2011, 09:37:36 am
01. Chinese Democracy (przerwane przez Axla po rzuceniu czegoś na scenę)

Tego mi brakowało ;)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Pyra w Października 13, 2011, 10:13:07 am
LALD dopiero jako 9. numer, nietypowo :D
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 13, 2011, 10:58:10 am
01. Chinese Democracy (przerwane przez Axla po rzuceniu czegoś na scenę)

Tego mi brakowało ;)
No ,ale zespół nie szanuje fanów :D,oni mogą pizgać na scenę w muzyków czym popadnie.....jakby ktoś na scenie ucierpiał i Axl wściekły zakończyłby koncert przed czasem i tak media opisałyby to jako kolejny wybryk chorego człowieka oraz brak szacunku dla fanów ;).Tak było np. w Newcastle pare lat temu.....przyczyną mogło być spóżnienie Axla :D(ja juz się przyzwyczaiłem),ale to nie usprawiedliwia tego żeby rzucać np.dużą zapalniczką w muzyków.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Października 13, 2011, 12:54:30 pm
to co... może rozkręcimy trochę forum i zrobimy grę w typowanie setlisty? :P
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 13, 2011, 02:58:14 pm
 :o :o :o :D A jakie będą nagrody ? :P Może zaczniemy od czegoś łatwiejszego... typowanie bisów np. :P
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Dolisz w Października 13, 2011, 05:45:09 pm
ja bym osobiscie chcial zobaczyc hmm moze move to the city albo used to love her a moze my world xDDD to by bylo:P
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 06:21:26 pm
Za dużo jest wolnych numerów żeby jeszcze UTLH dodali, a Move to the city jest raczej srednie wiec...
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Dolisz w Października 13, 2011, 06:35:49 pm
chodzi o to, aby czasami inny piosenki zagrac, hmm powiedzmy troche mniej znane. MOzna mieszac liste;]
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 06:38:57 pm
Tylko, wtedy trzeba wywalic te znane a tego chyba fan czekajacy cale zycie na koncert za bardzo by nie chciał. Lub fan który nie zna każdej nuty w każdym utworze GNR.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Dolisz w Października 13, 2011, 06:42:35 pm
mysle jednak, ze pare utworow jest do zastapienia;) przynajmnie sorry, whola lotta rosie czy riff raff
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 06:45:16 pm
Wtedy ludzie by narzekali, że grają za mało nowych utworów (mam na myśli Sorry).
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: mafioso w Października 13, 2011, 07:35:07 pm
I tak grają mało. Najlepszy na płycie TWAT zagrali ze 3 razy, wyrzucili z setu I.R.S., a na Prostitute czy Catchera to się już chyba nie doczekam.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 07:48:55 pm
5/6 utworów to raczej norma z jednej płyty, nawet gdy się promuje daną płytę. Aczkolwiek IRS też mi żal.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: gloomy w Października 13, 2011, 08:28:17 pm
TWAT i IRS muszą być...na cholere 2x AC/DC? już dosc grają coverów - KOHD, LALD...w ogóle martwi mnie że na jednym koncercie jest Madagascar, a na innym już nie ma..a ten utwór cholerka na koncertach dobry jest
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Października 13, 2011, 09:09:41 pm
TWAT szkoda, bo to jedna z perełek na Chińszczyźnie  ;) Jednak ja przyjęłam nową zasadę - nie będę krytykowała setlisty, gdy znajduje się na niej "Estranged" :)
Oczywiście, tak jak podczas poprzedniej trasy, nasuwa się kilka propozycji, to jednak tym razem przemilczę - Axl mnie usatysfakcjonował  8)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Października 13, 2011, 11:29:16 pm
:o :o :o :D A jakie będą nagrody ? :P Może zaczniemy od czegoś łatwiejszego... typowanie bisów np. :P

w nagrodę będzie można dokopać Zqyxowi :P

gdziee tam, że musza grać hity, bo każdy fan na to czeka... Np. taki Pearl Jam co koncert gra zupełnie inną setliste nikt nie narzeka - wręcz przeciwnie, jest to jeden ze znaków firmowych zespołu. Nieprzewidywalność w innym tego słowa znaczeniu niż mozliwość przerwania koncertu w każdej chwili.

No ale jak się gra kilkadziesiąt koncertów co trzy lata, a nie kilkaset - to nie ma co się dziwić, że człowiek nie chce słuchać innych numerów niż te najsłynniejsze..
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 13, 2011, 11:41:43 pm
Bez urazy dla fanów i PJ ale oni mnóstwa hitów nie mieli, a w dodatku kiedyś jak i teraz są jednak bardziej niszowi niż GNR. I raczej nikt nie idzie na ich koncert tylko dlatego, że podoba mu się Jeremy. A Gunsi kilkanascie tych hitów mieli i w sumie prawie wszystkie obecnie graja plus utwory z ChD i inne perełki.

Stonesi chyba też nie grają koncertów bez Satisfaction itp ;)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Grzon w Października 14, 2011, 09:31:52 am
z tymi hitami to masz rację, aczkolwiek nie w tym tkwi siła zespołu :)

A Gunis też mają straasznie dużo wspaniałych utworów, na dźwięk których fani byliby wniebowzięci.

Ale trzeba przyznać, że Axl chyba w trochę lepszej formie już  :sorcerer:
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Witek w Października 14, 2011, 09:35:53 am
Aczkolwiek nie wyobrażam sobie koncertu bez November Rain, Paradise City itp, dla mnie ta setlista jest optymalna, na koncerty nie chodzą tylko wielcy fani, jest sporo ludzi, którzy znają kilka hitów i nazwę zespołu i powinno się usłyszeć te piosenki :) set jest bardzo dobry, Axl też, zespół mi się podoba więc jest dobrze :)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: bbfan w Października 14, 2011, 11:02:15 am
Ja to bym usłyszał chętnie piosenkę, której nigdy nie zagrają, a jest IMO świetna - One in a million
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: JackW w Października 14, 2011, 11:16:31 am
Zauważcie, że pokaźna większość fanów zalicza na trasie jeden koncert zespołu, dlatego powtarzalność im nie przeszkadza, ja w Pradze byłem zajarany jak dziecko, mimo, że wiedziałem prawie dokładnie co będą grali, może jak ktoś sprawdza co koncert set siedząc przed komputerem to ma nadzieję, że coś się zmieni, żeby było co dyskutować potem przez kilka stron, ale jak ktoś idzie na koncert to raczej mu nie przeszkadza już to aż tak ;)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Nieuchwytny w Października 14, 2011, 01:25:05 pm
ale dorzucanie coverów zamiast nowych oryginalnych piosenek jest troche głupie  :/
zamiast tego ACDC wrzuciliby np. hmm sam nie wiem co - ale żeby było GNR na koncercie GNR!
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Października 14, 2011, 05:12:21 pm
Ja jestem generalnie przeciw coverom, ale... jeśli już muszą to  być covery, to może coś ze Spaghetti Incident? Przecież Gunsi mają całą płytę coverów, nie muszą się wspomagać innymi. Ze Spaghetti było granych zaledwie kilka, a chętnie usłyszałbym kolejne. Dwa covery Ac/dc , tym bardziej na jednym koncercie są według mnie zbędne.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Gothix w Października 15, 2011, 12:06:32 pm
wogole co to a koncert co przychodzi 7k ludu. przyjechaliby do polski to znow by mieli te 25-30k :)
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 15, 2011, 12:20:31 pm
hahaha dobre :D
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: smakol w Października 15, 2011, 05:34:39 pm
Riff Raff fajne ale wolałbym w jego miejsce Nice Boys albo Down on the Farm :]


wogole co to a koncert co przychodzi 7k ludu. przyjechaliby do polski to znow by mieli te 25-30k :)

A gdzieś Ty miał 25-30 tys. ? w Wawie w 2006, według tego co podawała Wyborcza i inne gazety, było 11 tysięcy...
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: mario78 w Października 16, 2011, 07:52:13 pm
Umrę i również nie zrozumiem , po co grają covery innych zespołów mając tyle dobrych , nawet singlowych utworów których nigdy jeszcze nie grali.

Przecież ,na próbach trzeba się bardziej wysilić zrobic cudzy kawałek niż swój a efekt na koncercie dużo marniejszy....for nie czytaja czy co ...przecież ludzie daliby sie pociąć za jakiś ''nowy '' numer z UYI :'(
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: krelke w Października 16, 2011, 08:45:27 pm
Aaaataaaam. Trzeba na to spojrzeć, że dla Axla (zwłaszcza) i reszty zespołu aranż jakiegoś kawałka który lubią jest większym wyzwaniem i frajdą niż aranżowanie po raz piąty KOHD czy innych numerów które Axl w przeszłości wykonywał...a jeśli czegoś wtedy nie wykonywał to wątpię by sięgnął właśnie teraz po to...
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: mario78 w Października 16, 2011, 10:18:16 pm
Po Estranged sięgnął - więc analogicznie niech łapę wyciągnie dalej....
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 17, 2011, 09:11:03 am
Tak, niech zaczną grać Crash Diet... Miesiąc temu większość tu uważała, że jeśli zagrają Estranged to w sumie mogą już umrzeć szcześliwi. Gunsi zagrali może z 7 razy a wszyscy już narzekają, że to za mało i generalnie do dupy te setlisty.

GNR pewnie by was nie zadwoloilło gdyby koncerty trwały 10h, grali wszystkie utwory z płyt i z 10 z przyszłej, dodatkowo 20 coverów. Pewnie też kilka osób by narzekało, że nie zagrali Just Another Sunday i , że nie zmieniają setlisty z koncertu na koncert.


Fanom Guns N Roses chyba nie można dogodzić.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Nata w Października 17, 2011, 09:15:56 am
Aaaataaaam. Trzeba na to spojrzeć, że dla Axla (zwłaszcza) i reszty zespołu aranż jakiegoś kawałka który lubią jest większym wyzwaniem i frajdą niż aranżowanie po raz piąty KOHD czy innych numerów które Axl w przeszłości wykonywał...a jeśli czegoś wtedy nie wykonywał to wątpię by sięgnął właśnie teraz po to...

tez tak uwazam, to jak juz to dla nich taka wielka frajda to i niech wyzwanie bedzie i niech wroci do "Sailing" to ja tez juz wtedy moge umrzec  :lol:
a moze jeszcze nie?  :D
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Października 17, 2011, 09:24:25 am
Obstawiam, że jak znowu beda grali w UK to i Sailing powróci.
Tytuł: Odp: Gunsi w Cordobie (Argentyna) - 12.10.2011.
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Października 17, 2011, 11:01:34 am
Tak, niech zaczną grać Crash Diet... Miesiąc temu większość tu uważała, że jeśli zagrają Estranged to w sumie mogą już umrzeć szcześliwi. Gunsi zagrali może z 7 razy a wszyscy już narzekają, że to za mało i generalnie do dupy te setlisty.

GNR pewnie by was nie zadwoloilło gdyby koncerty trwały 10h, grali wszystkie utwory z płyt i z 10 z przyszłej, dodatkowo 20 coverów. Pewnie też kilka osób by narzekało, że nie zagrali Just Another Sunday i , że nie zmieniają setlisty z koncertu na koncert.


Fanom Guns N Roses chyba nie można dogodzić.
A jak z innymi zespołami,wiadomo Gunsi za dużo płyt nie wydali :D,jak z setlistą na koncertach np. Motley Crue lub AC/DC ?