No w końcu obejrzałem całość. I co Ja mam napisać ?!
Chyba to co większość - zespół świetny, Axl słabiutki. Na wielki plus "Estranged", szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że ktokolwiek, kiedykolwiek namówi kierownika do zaśpiewania tego kawałka. Jak na 2 razy grany na próbach to wyszło świetnie (chociaż do oryginału brakuje duuuuużo), bo to nie jest łatwy numer do grania live.
Axl miał parę niezłych momentów (Brownstone, TIL), ale ogólnie widać, że jest zupełnie nieprzygotowany. Daję mu 3-4 koncerty na dojście do przyzwoitej dyspozycji głosowej, tylko czemu do cholery te 3-4 koncerty nie pojawiły się w rozpisce przed Rio ??? Jak tym występem chciał do siebie przekonać nowych fanów to uważam, że mu nie wyszło. I nawet świetni Bąbel, Frank i Ashba nie mogli ukryć słabego wokalu.
I jeszcze nie podobała mi się nowa solówka Ashby. O ile Ballad Of Death od początku przypadła mi do gustu, to do tej będę się musiał długo przekonywać - chociaż dobrze, że szuka czegoś nowego, ale niekoniecznie powinien iść w tym kierunku.
Podsumowując - będzie lepiej
Mamy jakieś linki co by dzwięk był w dobrej jakości ??
Łap. Ta i kolejne części tego użytkownika.