na początku było spoko, rudy miał taka minę jak mój kot, kiedy się zastanawia co tu nabroić
, im później tym gorzej, czasem miałam wrażenie, że rudy odwróci się na pięcie i po prostu sobie pójdzie (uśmiałam się - było chyba blisko w patience)
zaskakujące, że komentarze tych, którzy tam byli są inne
ale przecież na żywo wszystko inaczej się przeżywa
w sumie to nawet go rozumiem, bo ileż lat można śpiewać to samo jeszcze jak koledzy smęcą
, może miał/mieli ciężki łyk.End? ja miałam i znaacznie gorzej od nich bym wypadła w swojej "robocie" a chyba te moje imprezy maja inną siłę
lało, koledzy nieco niespójni a kto temu winien?
sam rudy powiedział
a propos palta - żółty i musztardowy to najmodniejsze kolory tego sezonu!