NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 08:13:38 am

Tytuł: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 08:13:38 am
Gn'R zaktualizowali swój skład na myspace.Zaskakuje brak Robina Fincka. Nie ma również Braina.
http://www.myspace.com/gunsnroses
 (http://www.myspace.com/gunsnroses)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 12, 2008, 08:35:20 am
yyyy dziwnie, nie fajnie to wygląda... :/
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: KuZik w Listopada 12, 2008, 10:42:21 am
Mam nadzieje ze z Finkiem to jakies nieporozumienie.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Listopada 12, 2008, 10:47:59 am
na Interscope jest zupełnie co innego, nie wierzę tymbardziej, że Finck nadal ma kontrakt, którego w żaden sposób nie zerwał ani nie naruszył
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Marko w Listopada 12, 2008, 11:16:25 am
Finck jest dla mnie symbolem nowego Guns N' Roses.... Mam nadzieję, że nie odejdzie :/
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Listopada 12, 2008, 11:29:07 am
szykuja miejsce na powrot Bucketa :P
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: smakol w Listopada 12, 2008, 11:40:52 am
Buahaaha znowu zmiany w składzie ! Czyli jednak Axl dowolnie zmienia sobie muzyków sesyjnych :P
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 11:42:29 am
Zobaczymy na pierwszym koncercie,czy się ktokolwiek zmienił. Webmaster mógł być pijany :P
Z drugiej strony jeśli chodzi o występ solowy któregoś z gitarzystów,to wolę Rona,czy Richarda,niż Robina,choć chociażby za stworzenie Better należą mu się słowa uznania.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: HeadSpace w Listopada 12, 2008, 11:46:23 am
szykuja miejsce na powrot Bucketa :P

Nie tylko nie On!!!!!!! Mam nadzieje, że Axl nie zdecyduje się na zatrudnienie Bucket'a.....
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 11:49:56 am
Z tego,co pamiętam Axl zostawił mu furtkę do powrotu,ale to było 4 lata temu...Osobiście choć cenię jego muzykę,to jednak nie pasuje mi wizerunkowo do zespołu,a Finck pasował w swoim ostatnim "wcieleniu". Zobaczymy,co z tego wyjdzie. ;)

Guns n' Roses are : ? ;)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Wojtek w Listopada 12, 2008, 12:00:23 pm
Wystarczy dwóch - Ron i Richard ,nigdy za Robinem nie przepadałem ,chociaż jestem ciekaw jego parti na płycie wiec narazie spokojnie poczekam z osądem :) AXL zaś coś kombinuje. 
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 12:02:56 pm
A może to nie Axl,tylko Robin ? Wiadomość na stronie Gunsów jakiś czas temu brzmiała mniej wiecej tak - Tylko Robin wie,co robi. Może teraz doszedł do wniosku,że lepiej mu poza Gn'R? Nie mógł? Mógł.
"all we need is just a little patience" ;)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Artur78 w Listopada 12, 2008, 12:19:52 pm
Może ktoś tylko  poprostu sugeruje się tym że jak na razie Robin gra w Nine Inch Nails i jest z nimi w trasie.Brain też nie grał ostatnio w zespole tylko Ferrer.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Zqyx w Listopada 12, 2008, 12:20:52 pm
Zależy kto odpowiada za profil myspace Gunsów i na ile jest poinformowany.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Listopada 12, 2008, 01:02:24 pm
może Paul Tobias szykuje come back  :D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: DrDrei w Listopada 12, 2008, 01:22:23 pm
czyzby Paul zmienil zdanie co do ruszania w trasy koncertowe? :D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 12, 2008, 01:28:49 pm
Ja myślę, że będzie reunion :P

A tak serio to szkoda by było, gdyby Robin odszedł...
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: William_Bailey w Listopada 12, 2008, 01:37:13 pm
 :> Izzy wróci  :ph34r:
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Listopada 12, 2008, 01:47:10 pm
:> Izzy wróci  :ph34r:

Ale Izzy był gitarą rytmiczną, czyli takim Fortusem (w przenośni oczywiście), zresztą Tobias to też była rytmiczna gitara, więc albo Robin jest w kapeli, albo Bucket :D, no albo ktoś inny...
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 12, 2008, 01:56:15 pm
Albo jest ich dwóch, albo była pomyłka na stronie, albo coś tam jeszcze...

Uwielbiam GN'R :D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: EroticJesus w Listopada 12, 2008, 01:58:02 pm
Strasznie lubię Robina była by to duża strata. Feelingowiec, ciekawy na scenie. Mam nadzieje że to pomyłka choć Bucketem bym nie pogardził. Tylko jeden problem- Bumblefoot i Buckethead nie powinni grać w jednym zespole. A nikogo nowego do GNR nie chce, za dużo roszad już było.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Listopada 12, 2008, 03:15:33 pm
Ron Thal i Buckethead razem to nieporozumienie, ciekawe jakby mieli grac , technicznie grają zupełnie inaczej ale jeżeli chodzi o efekt to jest podobnie z tą różnicą że Buckethead ma tony feelingu. Finck nie odejdzie a jak odjedzie to napewno nie zastąpi go Buckethead, Richard i Bumble nie dadzą rady sami nie wiem jak zagrają np. Chinese Democracy czy Sorry gdzie słychac dużo gitar. Jedynym rozwiązaniem w takiej sytuacji byłby Buckethead, gdyż on sobie by proadził zarówno z swoimi szybkimi partiami shredem granymi czy w swoim stylu jak i bluesowi partiami Fincka i wtedy Fortus może grac jako rytmiczny ale Bumblefootem takie rozwiązanie nie jest możliwe.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 12, 2008, 04:00:49 pm
Szkoda jesli to prawda... Jednak wciaz licze, ze Finck wroci tak jak po Fragility Tour...

A jesli (odpukac w niemalowane) nie... To wg. mnie jedyna oosba ktora moze go zastapic to Paul Tobias... Nie chce znowu nowego gitarzysty...;)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Maro2 w Listopada 12, 2008, 04:05:00 pm
Jeżeli Robin nie wróci, a Axl będzie chciał 3 gitarzystów to modlę się żeby to nie był Bucethead :(
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Mr. Hudson w Listopada 12, 2008, 04:36:02 pm
ja to najbardziej z tych wszystkich nowych gitarzystów GN'R to lubie wlasnei Robina, dlatego nie chcialbym, aby akurat on odpadl....chyba ze dla reunionu, moim zdaniem Robin najbardziej pasowal do GN'R z  tych wszystkich nowych gitarzystow :D:D:D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: HeadSpace w Listopada 12, 2008, 05:05:49 pm
Moim zdaniem w grze Bucketa jest za dużo "matematyki" a za mało uczuć... No  i jego beznadziejny wygląd i w ogole jego popisy taneczne na scenie (symulujące robota) nic mi u niego nie pauje - nie jest to koles odpwiedni dla GN'R.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: krelke w Listopada 12, 2008, 05:27:22 pm
Posłuchaj trochę jego płyt to może znajdziesz uczucia....

...hm zapewne chodzi o osoby które będą promowały płytę - wywiady itd. Robin w trakcie premiery będzie wciąż grał z NIN w trasie... więc tak jakby...będzie nie uchwytny ;)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Brokuła w Listopada 12, 2008, 05:29:37 pm
Dzisiejsze GNR bez Robina? Nie wyobrażam sobie. Właśnie on przypadł mi najbardziej do gustu. Fajne solówki, feeling na scenie, nieprzeciętny wygląd i wydaje się być otwartą osobą.
Napisał Better, jedną z lepszych piosenek na ChD, chociażby dlatego ma zostac! :D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Marko w Listopada 12, 2008, 06:19:57 pm
Bardzo chciałbym, żeby wrócił Paul Huge... Ale wolałbym go raczej za Fortusa ;) Finck jest dla mnie nie do ruszenia, mam nadzieję, że jednak zostanie... Głupio by było jakby się pożegnał z Gunsami właśnie teraz, kiedy w końcu wychodzi nowa płyta... Oby to się szybko wyjaśniło :(
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Hubik w Listopada 12, 2008, 06:43:30 pm
Po pierwsze: nie chciałbym aby Finck odchodził. Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka, niedopatrzenie... Do braku Braina już się przyzwyczaiłem (choć nadal wolałbym go niż Franka), ale do braku Robina może być ciężko...

Jeśli faktycznie nosi się z zamiarem odejścia (bo jak wspomniał o tym Zqyx, ze słów, które kiedyś na ten temat pisał Axl, dla niego jest miejsce w GN'R), wolałbym aby już nikogo nowego nie brali... Fortus i Ron wystarczą...
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: nightrain w Listopada 12, 2008, 06:47:52 pm
wszystkiego się dowiemy 14 grudnia
http://robinfinck.com/

Robin gra ostatni koncert z NIN 13 grudnia w Las Vegas (i to będzie ostatni koncert NIN bo bębniarz odchodzi)
kiedyś na tej stronie pisało coś w stylu "więcej dat i nowa strona soon" teraz tego nie ma, więc jest nadzieja
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: baddream w Listopada 12, 2008, 07:32:14 pm
Jak dla mnie to pomyłka. Robin chyba zostanie w zespole, nie wyobrażam sobie nowych Gnr bez Robina Fincka. Perkusja jakoś nie przeszkadza mi i Franck może spokojnie zostać, no chyba że Steven miałby wrócić:) a z Izzym to już ładnie wszystko by wyglądało (marzyciel ze mnie)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 12, 2008, 08:06:47 pm
wszystkiego się dowiemy 14 grudnia
[url]http://robinfinck.com/[/url]

Robin gra ostatni koncert z NIN 13 grudnia w Las Vegas (i to będzie ostatni koncert NIN bo bębniarz odchodzi)
kiedyś na tej stronie pisało coś w stylu "więcej dat i nowa strona soon" teraz tego nie ma, więc jest nadzieja

Tak... ale jak twierdzi basista NIN... trasa ruszy znowu na poczatku 2009...

Zobaczymy... swoją drogą... jeśli faktycznie jest cos na rzeczy... to któraś ze stron powinna wreszcie zabrać głos w tej sprawie...
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Listopada 12, 2008, 10:51:26 pm
Po pierwsze: nie chciałbym aby Finck odchodził. Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka, niedopatrzenie... Do braku Braina już się przyzwyczaiłem (choć nadal wolałbym go niż Franka), ale do braku Robina może być ciężko...
podpisuję się pod tą cz. Twojej wypowiedzi :) odejście z zespołu Braina było już dla mnie jakąś tam stratą i w sumie nadal uważam, że to on lepiej spisywał się na bębnach w Gn'R niż Frank...trudno, czas leczy rany - jakoś się z tym pogodziłam  :D jednak w przypadku gitarzysty może być trudniej...Finck wnosi do Gunsów niesamowity ładunek emocji, spontaniczność i szczery entuzjazm, który w przypadku pozostałych panów od gitar jest raczej znikomy...Finck jest osobowością, kimś charakterystycznym, specyficznym, wybijającym się z szarego tłumu...Gunsi to był zawsze zlepek indywidualistów i osobowości scenicznych, więc tego też oczekuję od nowego składu, a jak na razie jedynie Robin potrafi sprostać mym oczekiwaniom i wyobrażeniom; ) abstrahując od jego umiejętności gitarowych, uważam, że newGnR bez niego wiele straci...
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Loremaster w Listopada 12, 2008, 11:03:17 pm
Po pierwsze: nie chciałbym aby Finck odchodził. Mam nadzieję, że to jakaś pomyłka, niedopatrzenie... Do braku Braina już się przyzwyczaiłem (choć nadal wolałbym go niż Franka), ale do braku Robina może być ciężko...
podpisuję się pod tą cz. Twojej wypowiedzi :) odejście z zespołu Braina było już dla mnie jakąś tam stratą i w sumie nadal uważam, że to on lepiej spisywał się na bębnach w Gn'R niż Frank...trudno, czas leczy rany - jakoś się z tym pogodziłam  :D jednak w przypadku gitarzysty może być trudniej...Finck wnosi do Gunsów niesamowity ładunek emocji, spontaniczność i szczery entuzjazm, który w przypadku pozostałych panów od gitar jest raczej znikomy...Finck jest osobowością, kimś charakterystycznym, specyficznym, wybijającym się z szarego tłumu...Gunsi to był zawsze zlepek indywidualistów i osobowości scenicznych, więc tego też oczekuję od nowego składu, a jak na razie jedynie Robin potrafi sprostać mym oczekiwaniom i wyobrażeniom; ) abstrahując od jego umiejętności gitarowych, uważam, że newGnR bez niego wiele straci...

czy ja wiem zawsze wolałem Fortus-a, jak dla mnie na scenie był niesamowity i pełen energii + jego styl gry bardziej mi odpowiada niż styl gry Robina Fincka
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: rose84 w Listopada 12, 2008, 11:08:21 pm
cóż, ja tam nigdy nie lubiłam gitarzystów, którzy używają gitary niczym tarki.... :rolleyes: ;) a co do umiejętności gry na tym instrumencie, to jak dla mnie największe w  obecnym składzie posiada Bąbel (mam na myśli technikę itd.)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Sheridan w Listopada 13, 2008, 11:52:05 am
Brain? whatever. Frank chyba daje rade (przynajmniej na koncertach, chociaż perkusistą nie jestem i nie mam zdania na temat który jest lepszy). Z mojej perspektywy nie widzę przeszkód.
Co do Robina to jak dla mnie super by było jakby wypadł i go zamienili na kogoś innego. Nie trawie tego typa, a jego sola na koncertach przed SCOM to wołają o pomstę do nieba. Jego solo w November'rze polegające na wyciąganiu na maxa dźwięków to też jakaś kpina. Co z tego, że typek może i ma technikę skoro taki shit z tego wychodzi? Dobrze, że chociaż zmienił image bo ten jego dawny industrialno-gothowy z 2001/2002 to była true żenada. Typek jeśli gdzieś się nadaje to właśnie do NIN czy innego Fear Factory. Z początku myślałem, że 'no cóż.. skoro CD ma być industrialno-rockowa w stylu 'Oh My God' to niech będzie bo najwidoczniej w tym kierunku idzie Axl', ale nowa płyta chyba jednak taka nie będzie. Po co więc typek ma się męczyć grając coś co jednak do jego ukochanego NIN średnio się ma? Powodzenia na nowej/starej drodze i tyle.

Wg mnie powinni zatrudnić jakiegoś dobrego true rockera z dziarami, w skórze, odpaloną fajką, którego życiowe credo brzmi  'i just don't give a fuck' ;D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Listopada 13, 2008, 11:55:23 am
Tylko zastanawiam się czy ten true rocker byłby w stanie zagrać Better czy SR na odpowiednim poziomie  :lol:
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Sheridan w Listopada 13, 2008, 12:44:51 pm
Przy całym szacunku dla pana Robina Fincka i jego ponadczasowych dokonań muzycznych, nie wydaje mi się, żeby był on jedyną osobą na tej planecie, która jest w stanie zagrać 'na odpowiednim poziomie'  Better, tudzież SR..  :lol:
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Springsteen w Listopada 13, 2008, 12:50:50 pm
wiem ale ja  wyobraziłem sobie takiego true rockera
http://www.istotneinformacje.pl/pic/i/4/4474.jpg
i dlatego moje wątpliwości. :D
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: baddream w Listopada 13, 2008, 01:46:34 pm

Wg mnie powinni zatrudnić jakiegoś dobrego true rockera z dziarami, w skórze, odpaloną fajką, którego życiowe credo brzmi  'i just don't give a fuck' ;D

Kolejne aluzje co do Slasha:)? No fakt w VR mu nie idzie więc mógłby na pare koncertów wskoczyć za Robina:)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Ivellios w Listopada 13, 2008, 04:35:15 pm
Jego solo w November'rze polegające na wyciąganiu na maxa dźwięków to też jakaś kpina. Co z tego, że typek może i ma technikę skoro taki shit z tego wychodzi?
Jestem podobnego zdania.
To nawet nie brzmialo jak wyciaganie dzwiekow... to brzmialo jak moj najgorszy koszmar :P
Chociaz jedna z solowek Fincka mi sie spodobala - ta ktora zagral jako pierwsza w NR na Rock In Rio 2001. Ale to byl jeden wyjatek.

Juz wole Kubloglowego.
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: guest211 w Listopada 13, 2008, 06:00:22 pm
brejny, finki, kubłogłowe...

Ktoś kiedyś powiedział mniej więcej coś takiego (niestety nie pamiętam kto ale zostało mi to zdanie w pamięci na całe życie):

Perkusistę czy gitarzystę zawsze można zastąpić, natomiast znaleźć i posiadać dobrego basistę to prawdziwy skarb!

:)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: slash145 w Listopada 13, 2008, 06:59:41 pm
Ktoś wspominał wcześniej o Bucketheadzie... webmaster Bucketowego forum podał jeden z powodów odejścia kubłogłowego: niejaki konflikt z Finckiem. Przed pierwszym koncertem w Vegas Bucket i Robin nie znali się. No i okazało się, że jest dwóch gitarzystów prowadzących. Zaczęła się rywalizacja... jeden próbował przyćmić drugiego, by dowieść kto jest prawdziwym gitarzystą prowadzącym.

Jest tego więcej, z czasem wszystko zostanie opublikowane. To tak w skrócie.

Tutaj macie oryginalny tekst

" When we did our first show in Vegas, Robin and Buckethead didn't know each other at all. You've got two lead guitar players trying to kill each other with their abilities. [...] I think they can be cordial to each other, that whole kind of thing, but when they're actually playing, it gets that kind of alpha male thing going, like 'Who's the real lead guitar player?"

Bucket was thought to be THE lead player and then days before they took the stage robin walks back into the fold like he never left. Guess who had guitar parts he worked hard on re-recorded by a FAR inferior player? That's right.


Co do "zniknięcia" Finck`a ze składu... jeśli to prawda, to szkoda. Zdążyłem się do niego przyzwyczaić. Zobaczymy jak to będzie... może pojawi się jakieś oficjalne stanowisko zespołu w tej sprawie... a jak nie... przekonamy się na koncertach kto jest w składzie  ;)
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: el_loko w Listopada 13, 2008, 07:07:05 pm
Warto dodać, że ten cytat jest z Axla (podobno;) )
Tytuł: Odp: Gunsi bez Fincka i Braina?
Wiadomość wysłana przez: Witek w Listopada 17, 2008, 08:19:48 am
Na nowych widgetach z myspace Robin już występuje...