NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: krelke w Sierpnia 28, 2010, 10:12:36 am
-
Do niecodziennych wydarzeń doszło podczas Reading Festival 2010.
Zespół mimo ostrzeżeń jakie otrzymał od organizatorów rozpoczął swój występ z godzinnym opóźnieniem względem festiwalowego programu.
"Grupa Guns N' Roses otrzymała oficjalne ostrzeżenie od organizatora festiwalów w Leeds i Reading: jeżeli zespół spóźni się na występ, to nie zagra w ogóle.
W 2002 roku formacja Axla Rose'a wyszła na scenę w Leeds ponad 2 godziny po czasie, przez co organizator, Melvin Benn, miał kłopoty z lokalnymi władzami.
- Jeżeli zrobią tak jak wtedy, koncert się nie odbędzie - stwierdził Benn. - Otrzymałem bardzo poważne pouczenie od lokalnych władz. Obowiązuje cisza nocna - bardzo ścisła cisza nocna. Raz się nam udało, ale drugi raz nam nie wybaczą. Nie ma takiej możliwości, że wyjdą spoźnieni. To znaczy, mogą to zrobić, ale to będzie oznaczało brak szacunku dla fanów, bo nie pozwolę im grać gdy zacznie się cisza nocna. Takie zachowanie zagroziłoby licencji naszego festiwalu."
Przebieg koncertu prezentuje się następująco:
Intro 2006
01. Chinese Democracy
02. Welcome To The Jungle
03. It's So Easy
04. Mr Brownstone
05. Sorry
06. Richard Fortus Solo (James Bond Theme)
07. Live And Let Die
08. This I Love
09. Rocket Queen
10. Dizzy Reed Solo
11. Street Of Dreams
12. You Could Be Mine
13. DJ Ashba Solo
14. Sweet Child O' Mine
15. Axl Piano Solo (Another Brick In The Wall Part 2 / Someone Saved My Life Tonight)
16. November Rain
17. Nightrain
Organizatorzy zatrzymali występ i wyłączyli Gunsom prąd.
Ashba rzuca gitarą.
Zespół próbował grać bez prądu.
Publczność krzyczy "Let Them Play"
Za HTGHT: "Axl walked across the barrier and high fived all the fans, Del is filming it all and DJ is high fiving people too apparently"
18. Better (akustycznie) - fragment
19. Paradise City (akustycznie) - fragment - Axl z megafonem
Protestujący zespół:
(http://a.imageshack.us/img814/3999/11297219.th.jpg) (http://img814.imageshack.us/i/11297219.jpg/)
Axl również oświadczył, że grają ostatni raz na tym festiwalu.
http://www.youtube.com/watch?v=JOpEiwl99ts (http://www.youtube.com/watch?v=JOpEiwl99ts)
Natomiast Ron na swoim Twitterze napisał, że Axl/managment poinformuje o decyzjach odnośnie koncertu w Leeds. (http://www.twitlonger.com/show/3cbt5h (http://www.twitlonger.com/show/3cbt5h))
Podziękowania za pomoc w stworzeniu newsa dla mafioso oraz Hubika.
-
Ale świetny news! Aż czuć powiew dawnych czasów! I jeszcze ta scena z megafonem! Ha!. :D Aż się serce raduje
-
Świetne zdjęcia
http://www.bbc.co.uk/music/festivals/readingandleeds/2010/artists/gunsnroses/ (http://www.bbc.co.uk/music/festivals/readingandleeds/2010/artists/gunsnroses/)
-
Na scenie musiało byś nieźle w związku z tym protestem :lol:
Można było przypuszczać , że Axl będzie miał w dupie ostrzeżenia organizatorów i zespół wejdzie na scenę z opóźnieniem.Pewnie po tych zapowiedziach specjalnie chciał utrzeć nosa organizatorom ;]
A z tym wyłączeniem prądu to zajebista sprawa :lol: mimo wszystko Gunsi grali dalej , miły gest od zespołu dla fanów 8)
-
Z tego co wyczytałem to część ludzi wyszła z terenu Festiwalu przed występem GN'R. Powód: Spóóóżnienie.
-
Bumblefoot: Hi honey, what a day at the office! Had the plug pulled on us, power shut off - I grabbed an acoustic, Deej turned his amp up, Ax grabbed a megaphone, told him I'd grab 10 random people from the audience and bring 'em on stage for a personal acoustic show, but shit was winding down, local security wasn't lookin' to help, had a bit of a Paradise City sing-along but finally we had to just bid farewell... (Leeds: Axl/management will let ya know if there's gonna be any definite change of plans...) This is the kinda crazy shit I need, I feel fukkin good - party hoppin with my bandmates for the last 6 hours. Love you!!
-
Z tego co wyczytałem to część ludzi wyszła z terenu Festiwalu przed występem GN'R. Powód: Spóóóżnienie.
To pewnie byli fani pokroju tych którzy przychodzili na koncerty GN'R w koszulkach z nadrukami "Slash" itp. :P
Oni nie są godnymi fanami zespołu :lol: ;)
A tak już całkiem poważnie to każdy ma prawo się wkurzyć jeżeli zapłaciło się za bilet żeby zobaczyć Axl'a i spółkę a oni się spóźniają...
Ludzie mogą pomyśleć , że to jest brak szacunku i w sumie to nie jest dziwne... z drugiej strony to nie jest pierwsze ( i nie ostatnie zapewne ) opóźnienie w karierze Guns N' Roses.Tak już jest od dawna i trzeba się z tym niestety liczyć bo jak widać nawet ostrzeżenia organizatorów nie są straszne dla GN'R 8)
-
Organizatorzy zatrzymali występ i wyłączuli Gunsom prąd. Ashba rzuca gitarą. Zespół próbował grać bez prądu. Publczność krzyczy "Let Them Play" :P
Za HTGHT: "Axl walked across the barrier and high fived all the fans, Del is filming it all and DJ is high fiving people too apparently"
18. Better (akustycznie) - fragment
19. Paradise City (akustycznie) - fragment - Axl z megafonem :D
No i takie rzeczy na koncertach to mi się podobają. Fajnie zareagowali. Mam nadzieję, że pojawią się jakieś filmiki z tej "akcji", bo chętnie to bym sobie obejrzał. No i ciekawe jak całą sytuację skomentował Axl.
-
Heh, niezła sprawa... Nareszcie się coś dzieje. :D Jest jakieś wideo tuż po wyłączeniu prądu? Chciałbym zobaczyć reakcje fanów i zespołu. :vampire:
-
Z tego co wyczytałem to część ludzi wyszła z terenu Festiwalu przed występem GN'R. Powód: Spóóóżnienie.
Jak dla mnie to Ci ludzie nie mają pojęcia o Guns N' Roses. Przecież wiadomo, że Axl lubi się spóźniać i można było przewidzieć, że Axl (znając jego charakterek), po takiej zapowiedzi przez organizatorów o wyłączeniu prądu, spróbuje ich "sprawdzić".
Troszkę dla mnie niepoważne jest z jednej strony zachowanie organizatorów, bo przecież mogło dojść do zamieszek...
-
Mała aktualizacja w pierwszym poście.
-
W sumie to i tak całkiem sporo kawałków zagrali (chyba). Ile gra się min. na festiwalach?
-
Relacja z tego wydarzenia oczami Rona, którą żonie opisał na Twitterze:
Hi honey, what a day at the office! Had the plug pulled on us, power shut off - I grabbed an acoustic, Deej turned his amp up, Ax grabbed a megaphone, told him I'd grab 10 random people from the audience and bring 'em on stage for a personal acoustic show, but shit was winding down, local security wasn't lookin' to help, had a bit of a Paradise City sing-along but finally we had to just bid farewell... (Leeds: Axl/management will let ya know if there's gonna be any definite change of plans...) This is the kinda crazy shit I need, I feel fukkin good - party hoppin with my bandmates for the last 6 hours. Love you!!
-
zdjecia z tej stronki faktycznie świetne...
swoja droga te intro z 2006 r jest zaje*iste :)...ma ktos moze link do do jakiejs dobrej wersji?
a poki co jest juz coraz wiecej filmow z festiwalu
http://www.youtube.com/watch?v=z21GbPl4BTc
http://www.youtube.com/watch?v=rLRQUxDpy8w
-
a poki co jest juz coraz wiecej filmow z festiwalu
http://gunsnroses.com.pl/forum/2010-europe-chinese-democracy-tour/filmiki-z-reading/msg232234/?topicseen#new (http://gunsnroses.com.pl/forum/2010-europe-chinese-democracy-tour/filmiki-z-reading/msg232234/?topicseen#new)
-
Gunsi wrócili xD
-
Wow, bylem na tym koncercie! Bylo super ale to chyba tylko emocje. Juz wychodzilem jak zaczeli i gdyby nie tlum ludzi do wyjscia to bym wyszedl, bylem dosc blisko ale niestety wracajac dotarlem na odleglosc 100 metrow. Axlowi dostalo sie niezle, ludzie w blocie, zmeczeni czekali na niego.
Poszedlem do domu w momencie piano solo. Koncert strasznie chu..owy ale mam na to wytlumaczenie. Idac na masowa impreze typu festival i do tego nie wysokiej rangi dostajemy gniota, co innego isc na guns n roses. A teatrzyk typu ze gramy akustycznie lub chcemy grac dalej na mnie nie dziala. Mogl ruszyc dupe i byc na czas. Mial byc o 21 a byl o 22.30, ile mozna czekac w deszcu? A jak sie zjawil to spiewal tak ze gitarzysci glosniej od niego, ucinal i urywal, mimo to czuc bylo niesamowity potencjal glosu bo czasami az ciary przechodzily.
Wczesniej objechalem koncert Slasha z manchesteru i bardzo przepraszam za to, minelo troche czasu, mam porownanie i bardzo przepraszam ,bootleg brzmi znakomicie. Zbyt wysoko postawilem poprzeczke po koncercie sex pistols i tego oczekuje od reszty zespolow. Takze sorry.
W kazdym razie warto bylo tam byc, bilet na 17 oct kupiony i wiem ze bedzie super.
-
Ashba na Facebooku
Last night was insane! They pulled the power, but failed to kill the connection as 90,000 people sang Paradise City. Much love to you all!!!
-
Kurde, trochę mnie dziwi to wszystko. Skoro New Gn'R chce grać koncerty, to robi to chyba dla fanów, prawda? Skoro robi to dla fanów, to dla czego nie szanują ich czasu i pieniędzy? Tylko dlatego, że Axl tak chce? wkurza mnie taka postawa. I nie dziwie się organizatorom. Przecież podali powód takiego postępowania. Jest to uzasadnione prawnie. Takie są przepisy. dlaczego organizator miałby ponosić prawne konsekwencje nieprzestrzegania przepisu "ciszy nocnej"? Axl tak mocno kiedyś przestrzegał prawa autorskiego. bił ludzi, którzy stali z kamerami na występach. Czyżby przestrzegął tylko tych przepisów, które jemu pasują? Trochę głupie i niedojrzałe to jego zachowanie.
offtop: Nie życzę sobie komentarzy typu: ludzie z koszulka Slasha są niegodnymi fanami Guns N' Roses. To mnie obraża i wiem, że to był żart, ale takie żarty na tym forum przemieniają się w dyskusję burzliwa i emocjonalnie naładowaną i łato przejść do obrażania.
konsensus: Axl nie powinien się spóźniać, bo ludzie mu płacą (kupując bilety)za to, żeby obejrzeć koncert o godzinie, którą wyznaczył zespół w porozumieniu z organizatorem.
-
Totalnie się zgadzam z Owsikiem. No niech będzie, że Axl już taki jest i zawsze się spóźnia, ale skoro było ostrzeżenie, że występ w takim wypadku zostanie przerwany to nie rozumiem tego protestu zespołu. Przecież gdyby zaczęli punktualnie to było by wszystko ok. Nie wiem czy Axl chciał coś udowodnić organizatorom, w każdym razie najbardziej ucierpieli fani, którzy na koncert czekali.
-
A jeżeli chciał coś udowodnić, to co chciał udowodnić? Bo ja nie rozumiem?
-
Chodziło mi o to, że Axl chciał pokazać, że nie obchodzą go ostrzeżenia od organizatorów, bo on i tak zrobi po swojemu. Dla mnie to trochę tak wygląda, ale to tylko moje zdanie.
-
O kurde, no to grubo było :) Cieszy mnie to, że Axl wogóle się nie zmienił i ma jeszcze ten rockowy pazur, bo nieraz myślałam, że te czasy już się skończyły. No cóż, on się jednak nigdy nie zmieni, to mi się w nim podoba. Fajne jest też to, że nie walnął mikrofonem o scenę i nie wyszedł z fochem, tylko kontynuował koncert. Nie wiem jak wy, ale ja bardzo chciałabym byc na tym festiwalu :) Facet pokazał, że jednak mu zależy na fanach i stanął na wysokości zadania, no bo przecież sam sprowokował tą sytuację. Wszystko wyglądałoby inaczej gdyby jednak się dostosowali i skończyli grac. Wątpię, żeby była powtórka z St.Luis, ale wszyscy na pewno by się strasznie wkurzyli. Moim zdaniem całe wydarzenie ogólnie na plus :)
-
No dla mnie nie pokazał jak mu zależy na fanach. Skoro kazał im czekać na swoje wejście. Kim on k***a jest, żeby wystawiać na próbę cierpliwości swoich fanów, ludzi którzy mu płacą, żeby wyszedł punktualnie??
-
Facet pokazał, że jednak mu zależy na fanach
lol
chyba mamy odmienne postrzeganie rzeczywistości
nie oglądałem tych filmików i nie mam zamiaru ale nie potrafię zrozumieć, jak sie możecie jeszcze podniecać tym co zrobił Axl
owsik dość trafnie określił i po części moje stanowisko
-
No tak, bo Axl to jedyny muzyk który spóźnia się na koncerty. Wszyscy inni przyjeżdżają parę godzin przed występem aby przypadkiem fani nie poczuli się zlekceważeni.
-
Takie gadanie. Axl zły bo wyszedł godzinę po terminie ustalonym przez organizatorów itd. itp.
Axl wychodzi zawsze wtedy kiedy chce i czuje się gotowy. Broń boże nie chcę go usprawiedliwiać, ale każdy wie jaka jest sytuacja z Gunsami i że w 90 % przypadków opóźniają koncerty, więc dziwią mnie te głosy oburzenia. Fakt jest również taki, że w Reading była publiczność festiwalowa i GN'R przyszli zobaczyć przy okazji a nie konkretnie Axla i s-kę. Jak ktoś się nie może do takiej sytuacji przyzwyczaić to już jego problem. Skoro twierdzicie, że Axl nie uszanował fanów w Reading to ja dodam, że w takim razie nigdy ich nie szanował bo notorycznie spóźniał się na koncerty już w latach 80. A jednak ludzie chodzą na ich koncerty bo grają świetną muzykę. Organizatorzy chyba się nie spodziewali, że specjalnie dla nich Axl zmieni swoje nawyki i pokornie wyjdzie na scenę o czasie. Jeśli tak to świadczy to o ich naiwności.
-
chyba nie czytaliście dlaczego powinni wyjść na scenę o czasie
-
Żeby nie płacić kary za przedłużenie ciszy nocnej o 20 minut. Bo tyle mniej więcej zostało Gunsom, żeby skończyć koncert. Przy zyskach z całej imprezy taka kara chyba nie powinna nawet na nich zrobić wrażenia.
-
tak, a ryzyko odebrania licencji, czy co to tam jest na kolejne festiwale to nic dla organizatorów, no ale przecież Axl raczył wystąpić
po za tym chyba niektórzy lubią twierdzić, że deszcz pada jak się pluje
-
To po co ich zapraszali na festiwal skoro na 90 % mogli przewidzieć taką sytuację. Kto tu zrobił głupka z fanów ? Organizator czy zespół, który i tak się zawsze spóźnia ?
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs400.snc4/46349_1576867659818_1179395390_1640596_5937017_n.jpg)
DJASHBA
READING FESTIVAL - Apparently the promoter has had a personal grudge with GN'R stemming from 8 years ago, if this was the case why book the band? He knows our show. Let me guess... To take our fans money and then not allow us to give them a show that they payed for. This was clearly not a curfew thing because after cutting our power like a selfish money grubbing prick, he allowed music blasting through out the venue till the early morning. For us this was all about the fans, the show and the music. For the promoter it was all about the money and not about the fans or the music. The promoter was already being a cocky f$#k in the press before we arrived, so yes we went on a little late, and for this we apologies. However, our fans payed to see a show, and that's why we showed up, too give them just that. Sad that this promoter's music festival has little too do with the fans or the love for music. Last night was insane! They pulled the power, but failed to kill the connection as 90,000 people sang Paradise City. Much love to you all!!!
Seems some of you took my post out of context. I in NO way meant that we went on late because the promoter was being a cocky prick. I simply stated that, then I went on to apologies to the fans for us going on a little late. Peace out.
-
nie no, przy takich argumentach to pas:D
-
tak, a ryzyko odebrania licencji, czy co to tam jest na kolejne festiwale to nic dla organizatorów, no ale przecież Axl raczył wystąpić
po za tym chyba niektórzy lubią twierdzić, że deszcz pada jak się pluje
Ta z całą pewnością miasto by zrezygnowało z powodu 20 minut dłuższego koncertu z festiwalu na który przyjeżdża 90 tysięcy fanów którzy zostawiają na miejscu setki tysięcy jak nie miliony funtów...
-
bizkit - Axl zawsze był niepokorny i nie słuchał nikogo czy ktoś go o coś prosił, czy ktoś mu groził itd. OK jego wina, że wyszli godzinę po czasie, ale zawsze tak robili i będą tak robić. Chcieli dać pełny koncert ale nie było im to dane przez głupie moim zdaniem przepisy. Zresztą z tego co pisze i Ashba i ludzie, którzy byli na miejscu muzyka na terenie festiwalu leciała z głośników do rana.
-
Przecież każdy wie jaki jest Axl. Idąc na koncert Gn'R trzeba się szykować na to, że jeśli koncert zaplanowany jest na 20 to chłopaki mogą wyjść o 22 albo nawet i później...Jeśli ktoś na prawdę chce zobaczyć tą kapele to będzie czekał i cały dzień. Pierwsze riffy już wynagradzają całe czekanie ;) Wydaje mi się, że Axl nie zgodził się na pokazywanie koncertu na żywo w necie bo przeczuwał, że będą jakieś jaja. Dla mnie dobrze zrobił, że się nie ugiął..
-
pytanie tylko jak byście zmienili podejście jakbyście stali 2 godziny w deszczu.. i wilki jakieś :D
ale spoko.. kręci was to - luzik
przyjmijcie tylko, że nie wszystkich musi :rolleyes:
-
Przyjęliśmy :)
Z tym, że jak ktoś idzie na Gunsów to liczy się z opóźnieniem. A ja mam wrażenie, że w Reading większość chciała zobaczyć Axla tylko przy okazji a nie przyszła specjalnie dla niego. Stąd ten cały szum, buczenie i narzekanie.
-
Całkowicie zgadzam się z przedmówcą ;)
-
@RichardFortus
# I don't think there is another band out right now that has the balls to do what we did last night. 3 minutes ago via TweetDeck
# Axl insists on doing things his way and not playing by the fucking rules. You can love him or hate him for it, 3 minutes ago via TweetDeck
# but the fact of the matter is.... he's the real fucking deal. skin, blood and soul. Deal with it or not, but it won't ever change. 2 minutes ago via TweetDeck
-
Tak czytam ten wątek i oczom nie wierze..what the fuck.. o co takie hallo.. o spóznienie Axla ?? Przeciezz każdy wie jaki jest Axl i na tym własnie polega jego urok.. nie będą mu jacyś dupkowie wyznaczać kiedy ma zagrac..Axl jak prawdziwy artysta wychodzi wtedy kiedy ma wenę.. i jak jesteś fanem jego twórczosci, cenisz jego wybuchowy charakter to albo pogódż się z tym albo WON.. masakra.. bo co psia mac padało.. to sobie parasolkę weż.. plenerowy rock n roll w wykonaniu Axla & Co. to nie piknik dla ciot,,, to rock & rolowa ekstaza... i jesli tylko dasz szanse Axlowi to zabierze twoje uszy na taką wyprawe, taki odjazd ze psia mac do emerytury tego nie zapomnisz...ale trzeba twardym być nie miękkim.. i nie jojczyć, nie marudzić ze sie spóznił... kurka wodna.. nie będą Axlowi jacys ciule opowiadać o ciszy nocnej... dla Guns N Roses nie ma ciszy i basta, -- tyle :)
-
http://www.readingchronicle.co.uk/news/roundup/articles/2010/08/28/48140-residents-not-bothered-by-festivals-late-running-/ (http://www.readingchronicle.co.uk/news/roundup/articles/2010/08/28/48140-residents-not-bothered-by-festivals-late-running-/)
-
Odnosze wrazenie, ze ktos tu jest do reszty walniety. Jak mozna usprawiedliwiac takie spoznienie? Widzieliscie Axl'a wychodzacego z busa w tej trasie dawajacego autografy ot tak? (to jest serio ptynie, bo sie w ogole nie orientuje, ale obstawiam, ze tak nie jest po jego podejsciu do fanow}. Nikt nie przychodzi na GUNS N' ROSES, bo kazdy kto miałby kiedyś, w latach '90, zareagować na ten slogan, teraz by to olał cieplejszą cieczą niż na niego mogło padać a Anglii. Niemal każdy chce zobaczyć Axl'a i w dupie ma całą resztę. Szczerze wierzę, że te koncerty wyprzedałyby się w pierwszym rzucie ponad dwukrotnie bardziej firmowane jako AXL ROSE. I tak wiadomo, ze idzie sie na to samo, ale jest ta nutka, ze gosciu pokaze cos wreszcie od siebie na 100%. Wiecej luda chodzi na Rihanne niz na new GN'R a jednak nikt nie wie kto to Fortus, mysle, ze wiekszosc widowni Gunsowej tak samo ma to gleboko zakopane:)
-
No nie wiem, ja tam słucham Gunsów od 20 lat... i jestem przeszczęsliwy widząć Axla w takiej " zbójeckiej" formie...ze byle parch organizator nie będzie mu mówił co i jak ma robić.... :) kurka tyle psów powieszono na "chiness democracy" a dla mnie to perełka, dopieszczona do każdej nuty. Kilkanascie lat czekania i warto było. Ludzie by chcieli aby Axl się zmienił, ale On jest konsekwetny -- leje na wszystko i wszystkich.. i mam nadzieję , ze w Pradze tez zrobic cos nieprzewidywalnego, coś o czym się będzie mówić i cos co się bedzie pamiętać. A reakcja sezonowych fanów wisi mi koło wacława.... Co do nowego składu... to faktem jest, ze osobiscie mało co wiem o nowych ludkach... jeszcze dekade temu wiedziałem sporo u Gunsach, pózniej przestałem sie tym trudzić.. Cenie Axla, jego twórczość i mam do niego zaufanie, ze byle ciot by sobie do zespołu nie wziął... Trzeba sie pogodzić z tym ze Old GNR nie istnieje. UMARŁ KRÓL, niech zyje Król...dla mnie Axl uwzgledniając proporcje to taki Morison - naszych czasów... i w du.. to mam. Prawie co weekend musze sie uzerać ze znajomymi, kumplami etc. co sie dowalają do GNR...a faktem jest ze bez Axla , jego muzy i scenicznych zachowań...byłoby biednie.
Pozdrawiam:)
-
Wszyscy wiedzą, że Axl i spóła spóźniają się na koncerty. No ok, ale to nie zmienia faktu, że jest to trochę lekceważące wobec fanów, jeśli np. zespół wychodzi na scenę godzinę później. Dużo prawdy w tej kwestii napisał Owsik. Mimo to, spodobało mi się zachowanie zespołu po tym jak odłączono im prąd. Protest jak najbardziej wskazany, bo reguły organizatora są jakieś z kosmosu. W Polsce taki koncert mógłby trwać i całą noc. A jak komuś zakłóca ciszę nocną, to można było wybrać bardziej odpowiednie miejsce na występ.
Nie życzę sobie komentarzy typu: ludzie z koszulka Slasha są niegodnymi fanami Guns N' Roses. To mnie obraża i wiem, że to był żart, ale takie żarty na tym forum przemieniają się w dyskusję burzliwa i emocjonalnie naładowaną i łato przejść do obrażania.
Zgadzam się.
-
hmmm....chyba z wiekiem takie incydenty przestają mnie bawić i potrafię obiektywnie ocenić, że w przypadku Rudego tego typu zachowania mają już niewiele wspólnego z drapieżną i niepokorną naturą odurzonych wolnością i używkami młodych ludzi.... są one natomiast nafaszerowane swego rodzaju zmanierowaniem i gwiazdorstwem...osobiście byłabym bardzo zniesmaczona taką postawą...
Axl to Axl - fakt... pytanie nasuwa się jedno ...czy pokolenie dojrzałych i dorosłych fanów zasługuje na tak beznadziejne traktowanie i szopkę pod tytułem gramy bez prądu ? może warto ukłonić się wreszcie w kierunku publiki, która jest na dobre i na złe z zespołem przez tyyyyle lat?
ktoś napisał, że ludzie przychodzą na koncerty dla Axl'a....zgadzam się z tą opinią....3/4 zebranych tam ludzi idzie tam tylko dla Kierownika ;) ehhh....aż strach pomyśleć, co wymyśli w Pradze :???: :D
-
Nie życzę sobie komentarzy typu: ludzie z koszulka Slasha są niegodnymi fanami Guns N' Roses. To mnie obraża i wiem, że to był żart, ale takie żarty na tym forum przemieniają się w dyskusję burzliwa i emocjonalnie naładowaną i łato przejść do obrażania.
Zgadzam się.
Jak widać mój komentarz nic takiego nie wywołał , troszkę więcej luzu i dystansu bym proponował ponieważ to co napisałem to TYLKO żart.Może niektórzy uważają go za słaby ale to nie zmienia faktu , że nie jest to nic poważnego.Szanuje Slash'a i Axl'a tak samo , obydwaj są dla mnie idolami o których nigdy nie zapomne i uważam , że właśnie dlatego mogę napisać coś takiego.
Gdybym faworyzował bardziej jednego z nich to byłaby już zupełnie ina sprawa...
owsik , jeżeli tak bardzo Cię uraziłem to przepraszam , nie miałem takiego zamiaru , od tej pory będę pisał tylko poważnie i poważnie będę odpowiadał na czyjeś posty bo przecież drobny żart ( obojętne jakiej treści ) może prowadzić do kłótni.
-
nie o to chodzi. Chodziło mi o to byś nie pisał takich komentarzy, bo to moze wywołac niepotrzebna kłótnię. Nie uraziłes mnie "aż tak".
W każdym razie... wracając do tematu... dziwie się Wam piszącym akie rzeczy jak: "byle parch organizator nie będzie mówił Axlowi co ma robić", albo "Axl zawsze się spóźniał". Może posłużę się przejaskrawionym przykładem, analogią: Owsik ()jak był młodszy, czyli jakieś 10 lat temu) miał w zwyczaju n********ać w knajpie różnych ludzi, bo był pod wpływem alkoholu. Każdy o tym wiedział, że tak się działo, bo owsik po prostu taki był i już. Czy to oznaczało, to ze na takie rzeczy maja przejść do porządku dziennego? chyba nie. Tak samo nie powinno przejść do porządku dziennego przyzwolenie na spóźnienie się któregokolwiek artysty na koncerty. nie tylko Axl'a. Aerosmith spóźniło się na koncert jakieś 30 minut i dostali porządne gwizdanie przed wejściem na scenę od około 15 tyś ludzi. I o ile dobrze pamiętam Steven Tyler powiedział przepraszam po pierwszym kawałku... Organizator tego festiwalu powiedział czym grozi spóźnienie. Ja na miejscu Axl'a pomyślałbym: hmm kurde nie spóźnię się, żeby nie było dymów na koniec koncertu. Niech dzieciaki się bawią bez zakłóceń skoro zapłacili, żeby mnie zobaczyć...
no chyba, że jest egocentrykiem i ma w dupie wszystkich... to wtedy faktycznie dyskusja nie ma sensu, bo Axl równie dobrze czułby się śpiewając i grając u siebie w piwnicy tylko dla siebie. Tylko byłby mały problem: nikt by mu za to nie zapłacił.
-
W pełni się zgadzam :] Axl nie powinien się spóźnić wiedząc czym to grozi - jak dla mnie, był to specjalny zabieg marketingowy żeby o Gunsach było głośniej w mediach i mający pokazać rock n' rollowe oblicze zespołu... wyszło jak wyszło - ewidentnie zawinił zespół :(
-
cieszę się, że nie ja jeden mam takie zdanie...
-
Lepiej powiedzcie co z dzisiejszym występem w Leeds? Mogliby zagrać i pozwolić to filmować...
-
Ok, szanuje wasze opinie wszak wszyscy jestesmy fanami GNR ale się z nimi nie zgadzam. Własnie urok Axla i jego niepowtarzalnosc to własnie jego podejscie :)) Jest najwybitniejszym wokalistą wszechswiata naszych czasów i to ON nam łaskę robi , anie my wierni Fani :):P:P Poza tym kolego owsik - widzę ze masz cos z Axla.. porównywanie się do niego.. hehe Axl jest egocentrykiem, megalomanem i kurka dobrze mu z tym... to ze Ty juz teraz nie bijesz róznych ludzi w knajpach to twój wybór ( dojrzałosc czy coś )...ale Axl sie nie zmienia przez lata i dlatego jest tym bardziej autentyczny i wiarygodny..a ze irytujacy i wkurwiający przy okazji to juz taki bonus :) Get In THE RING mogł zaspiewać dla organizatorów :D:D:D Fuckin DIcks :D
-
Całą odpowiedzialność ponosi organizator festivalu Melvin Benn,a nie Axl Rose.Ten Melvin na własne życzenie zaprosił Guns N' Roses.Teraz największą gwiazdą festiwalu będzie Blink-182 :lol:
-
Eee to rozumiem, że jakby zaczął wyzywać fanów od tak, albo rzucałby butelkami w nich, to i tak byście pisali "no bo taki jest Axl", albo że to organizatora wina. No ludzie.. Owsik i Rose dobrze prawią.
-
Z oficjalnego Twittera Axla
1 wiadomość:
"We r in constant talks to ensure the fans attending Leeds get what they paid for w/out undue bureaucratic interference. We thank you for your understanding. Peace!!"
2 wiadomość:
"In regard to Reading we feel at the very least the fans deserve an apology from those responsible for the nonsense. We'd also like to thank the fans for being so great, singing along n' not tearing the place apart!!"
-
W Polsce taki koncert mógłby trwać i całą noc.
mylisz się
-
Jest najwybitniejszym wokalistą wszechswiata naszych czasów i to ON nam łaskę robi , anie my wierni Fani :):P:P
Chyba sobie ze mnie żartujesz... chyba żartujesz sobie z niego. Nikt tu nikomu łaski nie robi.
Kocham Axl'a za to co robił w Guns n' Roses w latach świetności tego zespołu, ale nazywanie go najwybitniejszym wokalistą, to gruba przesada...
-
Dla mnie to on jest najwybitniejszą postacią w historii muzyki :D
-
ale przecież lata świetności Gunsów wcale nie mineły.. ok mieliśmy rock&rolowe pierwsze 2 płytki, pózniej epicką ILUZJĘ, potem tribut spagheti dla korzeńi..i lata oczekiwania na chinszczyzne... dla mnie ta płyta jest po prostu genialna.. tak dopieszczona ( czasem jestem nawet w stanie sie zgodzić ze przepieszczona )... ale kazda nutka mi sie podoba.. jest dokładnie tym czego sie spodziewałem..epickość ponad wszech miarę... mam wiele kapel , które lubie , cenie... chocby przytaczany juz tu Steven Tyler.. ( fantastyczny koncert w Pradze ).... ale Axl Roses jest jedyny w swoim rodzaju... i nie bedą go jacys malutcy organizatorzy po kątach rozstawiiac... oni to mogą co najwyzej Axlowi suck dick i tyle :)
-
Jest jedyny w sowim rodzaju. Z tym się zgodzę. Ale nie jest najwybitniejszą postacią w historii muzyki. Pojebało Was???
-
Heh, ja nie napisałem ze w historii, ale ze w naszych czasach :P :P Inni mieli swojego Presleya, Inni Morissona, .. my mamy Axla :)
-
Informacyjnie wklejam
DJASHBA
Nobody will ever realize the amount of bullshit that Axl gets thrown at him on a daily basis. If you only knew the half of it, you would understand. Trust me I don't know anyone out there that could deal with what he has to, to keep a monster like Guns N' Roses rolling and still get on stage and perform like he does. My hat goes off to him. I have nothing but respect for Axl, and always have, even before I joined the band. He is one of the few living legends of our time. He is the real deal, like it or not, he stands for what he believes and wears his heart on his sleeve. He is all about his fans, we all are....thats why we give 200% every concert we do. We love you guys more than life, and we could never thank you enough for all the love and support. See you all soon, until then Im going to sit back, buckle up and enjoy the most dangerous, reckless roller coaster ride of my life!
2 minutes ago via Twitlonger
-
Jest najwybitniejszym wokalistą wszechswiata naszych czasów i to ON nam łaskę robi , anie my wierni Fani :):P:P
:facepalm:
Sorry, ale to już jest jakiś fanatyzm.
Czyli Axl grając koncert wyświadcza łaskę fanom, którzy zapłacili za bilety?
-
zapłacili za bilety. eh. to tylkokasa, rzecz nabyta. kasa jest po to by ją wydawać... na tomiast dla mnie muza GNR to coś hmm transcendentnego. Moze za 10--20 lat co poniektórzy zrozumieją Axl'a i jego przekaz..... I wcale nie jestem jakims tam fanatykiem, po prostu 20 lat zrozumiałem o co kolesiowi chodzi i jestem dumny ze ON jedyny wytrwał :) Metallica rozmieniła się na drobne, Kurt Cobain nie wytrzymał presji.....a Axl wytrwał i w du..ie ma jakis tam organizatorów... Pewnie był nawet zapis w umowie kontraktujacej ten wystep ze Axl bedzie grzeczny i pewnie zapłaca kare, ale co tam.... a jak nie było zapisu to tym bardziej dobrze sie stało.... Organizator jak taki bojazliwy to kiego wała zaprasza Axla ??? :)
-
Nie przesadzaj, w dzisiejszych czasach zyja jeszcze ludzie lepsi od Axl'a. Dzięki Bogu. znasz takich ludzi jak: Page, Mccartney, Możdżer, Smolik, Waglewski, Soyka, Penderecki, Prince,Mercury, Fripp, Giles, Clapton, B.B. King. Axla jest dobry, ale nie aż tak. Może rockandrollowcem jest dobrym, ale są ludzie, którzy są duużo lepszymi muzykami i są bardziej charyzmatyczni niż Axl.
-
O kurde, niezłe jajca :D
W końcu jakaś odskocznia od 'standardowych' koncertów na tej trasie :D
-
Poza tym no qurde, gdy zespół decydował się wystąpić na festiwalu to musieli podpisać jakiś kontrakt o warunkach występu, godzinie rozpoczęcia itd. Było wiadome, że mają wystąpić o tej a o tej porze, więc gadanie że Axl to Axl i mu z zasady się należy spóźnianie jest jakimś nieporozumieniem. Jak dla mnie to zwykły nieprofesjonalizm i lekceważenie fanów, którzy przyjechali pewnie też z dalszych miejscowości, zapłacili i czekali na koncert o określonej godzinie. Ciekawe czy on idąc do sklepu po nowe umówione Ferrari miały wkurwa gdyby mu powiedzieli, że owszem samochód będzie ale dokładnie nie wiadomo kiedy, więc proszę się nie denerwować bo to Ferrari - gwiazda, gdyby chodziło o małego fiata to co innego, ale Ferrari, no sam Axl rozumiesz, Gwiazda Motoryzacji...
-
Właśnie o to chodzi.
-
Hmm, ja gdybym jechała z daleka to by mi nie przeszkadzało dłużej czekać, byle był koncert ;-) Już się przyzwyczaiłam długo czekać na występ i to nie z powodu, że się ktoś spóźnia. Można było się tego spodziewać. Ja bym czekała do końca :-) nawet i 5 godzin. :-) Buahahahah. Czasami na koncert ( a w zasadzie przede wszystkim) przychodzę nie dla członków kapeli tylko dla muzy. Więc do Pragi się niebawem wybieram i będę czekac do upadłego, nawet jak z występem spóźnią się 3 godziny! :-) W Warszawie na Legii nie spóźnili się więc mi czekanie nie przeszkadza....
-
Ale to nie chodzi o to czekanie. Bo czekać, to każdy czeka. w końcu po to się jedzie na koncert, aby w nim uczestniczyć, słuchać muzy itp. tutaj chodzi o podejście wykonawcy... Ja też bym czekał nawet 10 godzin, ale wkuriwałbym się na to, że ktoś mnie olewa spóźniając się tylko dlatego, że ma takie widzimisię.
-
tak, a ryzyko odebrania licencji, czy co to tam jest na kolejne festiwale to nic dla organizatorów, no ale przecież Axl raczył wystąpić
po za tym chyba niektórzy lubią twierdzić, że deszcz pada jak się pluje
Ta z całą pewnością miasto by zrezygnowało z powodu 20 minut dłuższego koncertu z festiwalu na który przyjeżdża 90 tysięcy fanów którzy zostawiają na miejscu setki tysięcy jak nie miliony funtów...
Ot cała prawda :)
Po 2, do jasnej ciasnej kto by mówił o Reeding czy jak to się pisze... a tak to jest daaaaaaarmowa reklama miasta i imprezy...
-
Poza tym no qurde, gdy zespół decydował się wystąpić na festiwalu to musieli podpisać jakiś kontrakt o warunkach występu, godzinie rozpoczęcia itd. Było wiadome, że mają wystąpić o tej a o tej porze, więc gadanie że Axl to Axl i mu z zasady się należy spóźnianie jest jakimś nieporozumieniem. Jak dla mnie to zwykły nieprofesjonalizm i lekceważenie fanów, którzy przyjechali pewnie też z dalszych miejscowości, zapłacili i czekali na koncert o określonej godzinie. Ciekawe czy on idąc do sklepu po nowe umówione Ferrari miały wkurwa gdyby mu powiedzieli, że owszem samochód będzie ale dokładnie nie wiadomo kiedy, więc proszę się nie denerwować bo to Ferrari - gwiazda, gdyby chodziło o małego fiata to co innego, ale Ferrari, no sam Axl rozumiesz, Gwiazda Motoryzacji...
Na 99% w żadnym kontrakcie nie będziesz miał zapisane od...do... takich rzeczy się nie praktykuje z tego co wiem... jak jest inaczej to proszę mnie wyprowadzić z błędu...
-
Na umowach wpisany jest czas rozpoczęcia koncertu i czas jego trwania. Tak jest na wszystkich umowach jakie podpisywałem, a troszkę ich podpisałem. Po prostu organizator zabezpiecza się w ten sposób przed zbyt krótkim koncertem, albo przed spóźniającymi się artystami.
-
http://www.youtube.com/watch?v=0fS2oLhly8s&feature=related (http://www.youtube.com/watch?v=0fS2oLhly8s&feature=related) :vampire:
-
Stacja BBC 3 pokazała właśnie 2 piosenki z koncertu w Reading (ChD i WTTJ). Kolejne emisje są zapowiedziane na późniejsze terminy.
-
Ale to nie chodzi o to czekanie. Bo czekać, to każdy czeka. w końcu po to się jedzie na koncert, aby w nim uczestniczyć, słuchać muzy itp. tutaj chodzi o podejście wykonawcy... Ja też bym czekał nawet 10 godzin, ale wkuriwałbym się na to, że ktoś mnie olewa spóźniając się tylko dlatego, że ma takie widzimisię.
Nie przesadzaj, w dzisiejszych czasach zyja jeszcze ludzie lepsi od Axl'a. Dzięki Bogu. znasz takich ludzi jak: Page, Mccartney, Możdżer, Smolik, Waglewski, Soyka, Penderecki, Prince,Mercury, Fripp, Giles, Clapton, B.B. King. Axla jest dobry, ale nie aż tak. Może rockandrollowcem jest dobrym, ale są ludzie, którzy są duużo lepszymi muzykami i są bardziej charyzmatyczni niż Axl.
[/quote]To sobie słuchaj tych asów(k***a Mozart ich zjada na śniadanie)a nie Przy***sz się bez przerwy do Axla o wszystko,koncercik się opóznił o godzinkę,no dramat straszny,wiele kapel się spóżnia i nie robi się z tego takiego halo.Jesteś taki naiwny jak dzieciak?Myślisz że organizatorzy martwili się o fanów?g***o prawda,bali się tylko o własne tłuste tyłki,o licencję,kasę, która może przejś koło nosa w przyszłym roku.Gdyby nie ta jebnięta cisza noca, to niebyłoby problemu nawet gdyby Gunsi spóznili się dwie godzinki.
Widzisz tam na nagraniach puste trybuny,tak wszyscy wyszli z powodu braku szacunku ze strony Axla(tak zawsze On wszystkiemu winien).A tak po prawdzie owsik,byłeś kiedykolwiek na koncercie Guns N' Roses?Wydałeś chociaż 10 zł?
-
Hahahaha:) ROCK n' ROLL to nie są reguły, przepisy, itp. To buntowanicza postawa przeciw wszystkiemu i wszystkim!
Wcześniej narzekaliście na to, że na koncertach setlisty się nie zmieniają i wieje nudą, teraz narzekacie, że coś się dzieje:) Założe się, że gdyby nie PUBLICZNE oświadczenie organizatora, opóźnienia by nie było. Że niby Axl ma pokazać, że jest posłuszny i skacze jak mu każą? Jakby organizator nie upublicznił swoich gróźb nic by się nie stało. Rock n rollowa załoga nie może grać pod dyktrando innych, tak jak i punk rockowa itp. Strata autentyczności takiej kapeli to samobój prosto włeb! Rock n roll!!
-
Wiesz Jourgen ale są tacy,którzy o tym dawno zapomnieli i pieprzą bez przerwy o szacunku do fanów.k***a ja już dawno sie przyzwyczaiłem do tego że Gunsi opózniają koncerty i nie robię z tego problemu.
-
Przestańcie się już rozwodzić i pomyślcie lepiej skąd wziąć te 4 kawałki Gn'R z Reading co w nocy na BBC3 puścili. Chodzi o WTTJ, TIL, SOD i NR. Trzeba będzie je dostać w dobrej jakość, podobno zajebiście wyszły ;)
-
No właśnie. Link który podał Ashba na twiterze nie działa dla takiego kraju jak Polska.
-
Prosiłbym o spuszczenie z tonu...
-
http://muzyka.onet.pl/0,2215482,newsy.html (http://muzyka.onet.pl/0,2215482,newsy.html) już jest o festiwalu na onecie.
-
Mam wrażenie, że gdyby Axl spóźnił się na koncert 4 godziny i zagrał 5 numerów to Artur dalej byś twierdził, że wielcy tak mają i nie ma się o co czepiać a prawo jest od tego żeby je łamać... Zarzucanie owsikowi, że jest naiwny i zawsze oskarża Axl'a jest śmieszne - to raczej ty jesteś fanatycznym wojownikiem w obronie świętej sprawy i jedziesz po każdym kto ośmieli się poddać zespół jakiejkolwiek krytyce.
-
W Polsce taki koncert mógłby trwać i całą noc.
mylisz się
Z tą całą nocą to może trochę przegiąłem, ale miałem na myśli, że w 90% przypadków nie było by większego problemu, aby koncert np. przeciągnął się do godz. 1-2 w nocy.
-
to raczej ty jesteś fanatycznym wojownikiem w obronie świętej sprawy i jedziesz po każdym kto ośmieli się poddać zespół jakiejkolwiek krytyce.
A drudzy zawsze znajdą powod, żeby mu dojebać i tyle. Ktoś napisał, że Axl jest genialny, to trzeba było zaraz wymienić dziesięciu "lepszych" muzyków z ktorych jeden nie żyje, a połowa nie nagrała nic od X lat. I po co?
-
WTTJ
http://www.youtube.com/watch?v=w_IxO1aQRWo (http://www.youtube.com/watch?v=w_IxO1aQRWo)
TIL
http://www.youtube.com/watch?v=XRlvzF0Xobs (http://www.youtube.com/watch?v=XRlvzF0Xobs)
SOD
http://www.youtube.com/watch?v=_dGmmTRE_Vw (http://www.youtube.com/watch?v=_dGmmTRE_Vw)
Axl Solo & NR
http://www.youtube.com/watch?v=XRtkArw_TFo (http://www.youtube.com/watch?v=XRtkArw_TFo)
Do ściągnięcia
http://www.megaupload.com/?d=DYGPVBG6 (http://www.megaupload.com/?d=DYGPVBG6)
-
Arturze: Po pierwsze była mowa o żyjących muzykach. po drugie wiem, że Bach, Mozart i wielu innych kładzie na łopatki ludzi, których wymieniłem. Po trzecie: powtarzam: nie chodziło mi o organizatorów tylko o samych Gunsów. Wiadomo, że wszyscy zostana, bo uwielbiają Axl'a, ale ze względu na to Axl nie powinien się spóźniać. A czy na Gunsów wydałem choćby 10 zł? Hm... kupiłem ich płyty. Na koncercie nie byłem, bo byłem wtedy za mały i pewnie trochę nieświadom tego, ze grają koncert w Pradze. Teraz nie pojadę na New GN'R, bo mi się nie podoba ich płyta. Arturze: Jeżeli byłbyś najlepszym pracownikiem w swojej firmie. A Twoje spóźnienia byłyby normą, to Twój szef by Cię zwolnił i nie miałby znaczenia, to czy Cię wszyscy lubią czy nie. Zrozum, że spóźnianie się jest niegrzeczne i jest PONIEKĄD okazaniem braku szacunku. Takie jest moje zdanie.
-
Tylko jak się spóźniali 20 lat temu to każdemu ciekło po nogach z tego powodu i było im wolno. A teraz nie wolno, bo to jest "new" GNR.
-
Dzięki mafioso za wstawienie tutaj tych piosenek.
Pierwszy raz mam okazję usłyszeć i zobaczyć w tak dobrej jakości obecny skład.Muszę przyznać , że brzmią naprawdę świetnie , Axl otoczył się znakomitymi muzykami - według mnie tak dobrymi , że jedynym elementem który może wypaść słabiej podczas koncertu jest wokal :P
Technicznie są świetni , nie są sztuczni i robią dobre wrażenie , cieszą się z gry i tworzą zgrany zespół.Dopiero teraz kiedy usłyszałem te konkretne nagrania mogę z całą pewnością to stwierdzić ;]
-
Obejrzałem w domu te filmiki z głosem i chłopaki brzmią k***a niesamowicie !!! Czekam na więcej :)
Ależ Wam zazdroszczę tej Pragi :(
-
Po tych pro-shotach stwierdzam, iż są najlepsi. Urywa łeb przy samych jajach (jakkolwiek to jest) i zayebiście jest zobaczyć GnR na tej trasie w takiej jakości :)
-
Tylko jak się spóźniali 20 lat temu to każdemu ciekło po nogach z tego powodu i było im wolno. A teraz nie wolno, bo to jest "new" GNR.
Ja tak nie uważam. Czy stare, czy nowe nie powinni się spóźniać i koniec.
-
a połowa nie nagrała nic od X lat. I po co?
kurczę.. jakby to brzmiało 2 lata temu :lol:
a numery spoko - tylko solówka TIL.. zajebiście tępa..
-
Z ogromną ciekawością ściągnąłem i obejrzałem... Spostrzeżenia:
- Śpiew Axla zawiódł mnie w WTTJ i TIL, ale później było na całe szczęście lepiej. Tak jakby zapomniał się rozgrzać przed koncertem ;-)
- Solóweczka Ashby z TIL podoba mi się bardziej, niż oryginalna. A sam Ashba... Albo próbuje się wzorować, albo zwyczajnie był/jest fanem Slasha :) Widać (a przynajmniej mnie się wydaje, że zauważyłem) dużo podobieństw.
- Słuchając SOD stwierdzam, że TIL jako jedyny utwór z CD lubię w całości. Chociaż na przykład takie Chinese Democracy lubię aż do rozpoczęcia pierwszej zwrotki, także nie jest źle ;-)
- Bumblefoot też całkiem przyjemnie gra, chociaż moim zdaniem używa zbyt dużej ilości dźwięków.
- Zauważyliście też to wzruszenie ramionami w 24:55? Ciekawe o co chodziło ;-)
- Aaa - niezły statyw na klawisz! To jest Chris Pitman, tak?
-
W najlepszej formie w tym zespole jest Ashba. Dzieki za link do filmikow.
-
Zauważyliście też to wzruszenie ramionami w 24:55? Ciekawe o co chodziło ;-)[/li][/list]
No właśnie też mnie to zastanawia :D
-
Bumblefoot też całkiem przyjemnie gra, chociaż moim zdaniem używa zbyt dużej ilości dźwięków.
Rozumiem że powinien przestać grać e, f i c to wtedy będzie w porządku? :D
-
A on tam w moll gra???
-
Czasem w dur, czasem w moll.
-
Tak jeszcze odnośnie zasadności wprowadzenia ciszy nocnej na terenie festiwalu w Reading. Poniżej fotka terenu festiwalu. Tam nie ma żadnych terenów zabudowanych w odległości co najmniej 2-3 km. To kogo oni chcieli chronić przed hałasem ? Populację bociana szarosiwego ?
(http://akamai-static.nme.com/images/gallery/aerialLeedsTOX300810.jpg)
-
Dzięki za filmiki. Widać, że granie razem sprawia im wielką radochę.
-
Rozumiem że powinien przestać grać e, f i c to wtedy będzie w porządku? :D
źle rozumiesz :D
-
To teraz poczytajcie sobie to:
Karol Stefańczyk, 02.09.2010 / foto: materiały prasowe
Limp Bizkit: Rytuały przed koncertem
Ostatnie chwile przed koncertem to dla Limp Bizkit doskonała okazja do komponowania piosenek.
Jak zdradził wokalista Fred Durst magazynowi "NME", tuż przed występem na festiwalu Leeds zespół napisał na backstage'u nowy utwór, który znajdzie się na nadchodzącym krążku "Gold Cobra". Mężczyzna zaznaczył, iż tego typu sytuacja nie jest wyjątkiem. Durst i spółka mają w zwyczaju komponowanie nagrań tuż przed wyjściem na scenę.
- Zanim zaczynamy grać, przechodzimy pewien rytuał i piszemy nowe piosenki. Właśnie stworzyliśmy jedną. Trafi ona na "Gold Cobra" - zdradził muzyk.
Z kolei po występie na Reading Festival (Limp Bizkit grali tam dzień po Leeds, w ostatnią niedzielę), Durst dodał: - Organizator festiwalu, Melvin Benn, powiedział nam, iż jeśli zaprosimy kogoś na scenę, nie pozwoli nam grać na Reading.
- Dla mnie zabrzmiało to jak wyzwanie, jakby nas prowokował - uzupełnił wypowiedź kolegi z zespołu gitarzysta Wes Borland.
Czyżby wychodziło na to, że pan Benn lubi po prostu uprzykrzać życie muzykom? Info z CGM
-
No pewnie jest ch***em i tyle...
-
Jakiś pieprzony dyktator. Ja to się dziwię, że Axl mu nie przyjebał :D
-
Jebany prowokator. Nienawidzę takich typów.
-
Można prosić o inny dobór słów/epitetów?