NighTrain Station Guns N' Roses

A co czytają tru fani?

A co czytają tru fani?

bio Duffa Slasha jeśli chcecie ich wersje
Reckless road Cantera

Rozumiem @mafioso że polecasz Walla jako oficjalnego biografia GNR 

Ciekawe jak bardzo cukrem poleci Ashba w swojej biografii w latach 2009-2014.

Ja nic nie polecam. Ogólnie uważam, że wszystkie biografie i autobiografie trzeba brać z przymrużeniem oka, bo zawsze prezentują subiektywny punkt widzenia.
Akurat książka Duffa jest znakomita bo się nie próbuje wybielać.

Jest różnica pomiędzy bio napisana przez członka zespołu a bio pismaka który nie jest blisko zespołu od 30lat. Po co promować coś takiego? Chodzi o to żeby forumowicze zrozumieli na co warto wydawać pieniądze. Na pewno nie na brednie pismakow w stylu nieautoryzowanych bio, które są pełne błędów i subiektywnych opini nierzadko potem przyjmowanych przez nie zorientowanych fanów za fakty. Wielokrotnie te błędy tu wytykalismy. Dlatego piszę po raz kolejny że tylko te 3 książki są warte polecenia. Osoby nie znające angielskiego mają teraz szczęście że dwie z nich ukazały się po polsku. Jest oczywiście jeszcze autobioAdlera ale zarówno kulisy jej powstania jak i dobrze znana narracja Stevena sprawia że nie czytałem jej i nie radził bym też ryzykowac. Niemniej jednak i tak stawialbym ja wyżej niż wypociny Wallow, Davisow i innych badziewiarzy.
Myślałem że dla forumowiczów z długim stażem to oczywistosci no ale jak widać niekoniecznie.

Żeby coś chapnąć na fali popularności reunionu musiał się dostosować. Gdyby dalej trzymał stronę, że "Axl jest be" to raczej niewiele by zarobił. Jeszcze by musiał bulić