(http://diariocatarinense.rbsdirect.com.br/imagesrc/16340954.jpg?w=620)
photo: Charles Guerra
Tuż przed koncertem w Florianópolis 1 kwietnia, Dizzy Reed udzielił krótkiego wywiadu brazylijskiemu portalowi Diário Catarinense
Ludzie często zastanawiają się co robicie między koncertami, czy zwiedzacie miasto, w którym jesteście.
Dizzy: Jeśli mamy czas, to chętnie. Do Florianópolis dotarliśmy wczoraj, wypiłem kilka drinków w barze, ale nie opuszczałem hotelu. Dzisiaj od rana nie miałem czasu pozwiedzać miasta. Zazwyczaj terminy tras są dość napięte, a musimy też kiedyś spać.
Wszyscy się zastanawiają czy się dzisiaj spóźnicie
Dizzy: [śmiech] Mam nadzieję, że nie. Nigdy nie spóźniamy się specjalnie.
Kto najczęściej się spóźnia?
Dizzy: Tak naprawdę to cały zespół.
Czy widać już nowy album (GNR) na horyzoncie?
Dizzy: Tak, niedługo będziemy mieli coś nowego.
Za rok będziemy obchodzić 30 rocznicę powstania zespołu. Macie jakieś szczególne plany w związku z tym?
Dizzy: Wow! Jestem częścią zespołu od 23-24 lat! To świetny wynik, czuję się wspaniale.
Gdzie widzisz ten zespół za 10 lat?
Dizzy: Wiesz, jestem szczęśliwy, że to jest moja praca, dzięki której się utrzymuję, więc jeśli będę mógł to robić przez następne 10 lat, to będzie dobrze. Oczywiście zakładając, że ludzie nadal będą chcieli tego słuchać.
Jak postrzegasz obecny rock ‘n’ roll? Pesymiści twierdzą, że ten gatunek przechodzi kryzys.
Dizzy: Nie, nie wydaje mi się, żeby był kryzys. Myślę, że jest po prostu inaczej. Kto wie co się wydarzy za 10 lat? Może będziemy mogli dawać koncerty w przestrzeni kosmicznej? Może na księżycu? Wydaje mi się, że zawsze znajdą się rockowcy, którzy będą zmieniać muzykę, którą teraz tworzymy i myślę, że obecnie jest o wiele łatwiej niż kiedy ja zaczynałem. A pesymiści zawsze się znajdą.
Możesz podać nazwy 3 współczesnych zespołów, które mógłbyś odnieść do tego, co przed chwilą powiedziałeś?
Dizzy: Nie chcę wymieniać trzech. Takich zespołów jest wiele. Obecnie istnieje wiele sposobów dotarcia do publiki i poznania nowych brzmień. Już nie trzeba czekać, aż coś nowego pojawi się w radiu. Ludzie mogą nagrywać i wydawać nie wychodząc z domu. Chciałbym, żeby coś takiego było możliwe, gdy ja zaczynałem.
źródło (http://diariocatarinense.clicrbs.com.br/sc/variedades/noticia/2014/04/dizzy-reed-tecladista-do-guns-n-roses-afirma-que-banda-nao-ira-atrasar-o-show-de-hoje-em-florianopolis-4462549.html)