Lol. Posłuchaj sobie ChD i odpowiedz sam na to pytanie.
Jak masz watpliwosci co do talentu Chrisa, posluchaj sobie Lusk i Replicants. To, że podczas starych utworów nie ma co robić to niezbyt wielki problem. Aczkolwiek posluchaj YCBM z 2001, jak dla mnie to co tam gra Chris daje conajmniej 50% do zajebistosci utworu.
O widzisz a dla mnie wykonanie YCBM , i nie tylko tego utworu z tamtego okresu ,jak i jeszcze z początku trasy CHD ,jest do bani i gdyby zespół poszedł ta droga , straciłbym do Axla szacunek i też bym piał ze pogrzebał legendę. Ale już po kilku koncertach na CHD zorientowali się muzycy ze coś nie tak z ich aranżacjami utworów i wrócili do normalnego rockowego brzmienia ,nie podprawionym zadnym gównem -bo tak nazywam wtrącanie dzwięków z muzyki elektronicznej do klasycznych utworów GNR..
Piszesz ze mam posłuchać CHD- no zeczywiście będę musiał posłuchać bo jeszcze nie słyszałem
a tak poważnie to na szczęście udało im sie tą elektronikę wpleść tak ,ze mnie jeszcze nie drażni , ale ciut więcej i by przesadzili. Takim minusem shackler's revenge i plamą na płycie są własnie powalone partie Pitmana ,dyskotekowe bity,bądz co bądz bardzo dobrym utworze. Próbowałem sobie wyobrazic jak by brzmiał ten utwór bez tych industrialnych elementów - i JAK DLA MNIE o niebo lepiej.
Tak gadanie ,ze YCBM z RIO 2001 ,przez przeszkadzajki Pitmana daje 50% zajebistości utworu ,to moze wciskać gówniarz który zna gunsów od CHD , i pózniej dopiero usłyszał stare utwory i czegoś mu brakowało-ale droga moja jest odwrotna . Więc nie wciskaj kitu.