(https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/582753_10150999751961875_1456294859_n.jpg)
photo: Kat Benzova
Ron „Bumblefoot” Thal udzielił wywiadu brazylijskiemu portalowi Música e Cinema.
Leonardo Caprara: Ron, jakie są Twoje oczekiwania dotyczące tego roku, planujesz coś solo?
Bumblefoot: GNR ma zaplanowanych kilka koncertów w USA, poza tym mam w planach więcej akustycznych koncertów z Tony’m Harnell’em - nasz album ukaże się już wkrótce. Razem z Chrisem Pitman’em i Frankiem Ferrer’em mamy zespół o nazwie Blowout, gramy muzykę elektroniczną wymieszaną z klasycznym rockiem, gitarą i perkusją na żywo. Chciałbym zrobić kolejne warsztaty gry na gitarze, a także nagrać nową muzykę instrumentalnie.
LC: Co planujecie z Guns N’ Roses na ten rok?
Bumblefoot: Mamy w planach kilka koncertów w USA i tylko to zostało do tej pory potwierdzone.
LC: Jakie emocje i uczucia towarzyszyły Ci, gdy dołączyłeś do Guns N’ Roses?
Bumblefoot: Okoliczności były dziwne. Bardzo dziwne. Ale uczucia bardzo normalne, robię to, co kocham
LC: Kto zaproponował Ci dołączenie do zespołu i jak to wyglądało?
Bumblefoot: Rozmowy zaczęły się w 2004 roku, ale dopiero w 2006, gdy GNR wyruszało w trasę, dołączyłem do zespołu
LC: Jak myślisz, dlaczego niektórzy fani nie akceptują „Chinese Democracy”?
Bumblefoot: Nie da się zadowolić wszystkich
LC: Wiem, że to pytanie stało się już nudne, ale czy istnieje szansa na nowy album GNR? Jeśli tak, to czy będzie podobny do „Chinese Democracy” lub któregokolwiek z dotychczasowych krążków zespołu?
Bumblefoot:Wszystko jest możliwe. Ja jestem gotowy w każdej chwili.
LC: Jak rozpoczęła się Twoja kariera? Liczyłeś, że tyle osiągniesz?
Bumblefoot: W wieku 6 lat usłyszałem album KISS Alive!”. Już mając 5 lat wiedziałem, że chcę być muzykiem. Niedługo potem zacząłem uczyć się muzyki i gry na gitarze, pisać piosenki, zakładać zespół, grać koncerty, nagrywać dema i nigdy już nie przestałem...
LC: Jakie są Twoje największe muzyczne inspiracje?
Bumblefoot: Classic rock, rock lat 60., punk, old-school’owy metal, rock progresywny... ach... mógłbym wymienić z 1000 zespołów... Poza tym lubię jazz, muzykę klasyczną i wiele innych stylów z różnych części świata
LC: Wymień 3 ulubionych wokalistów
Bumblefoot: Gitarzyści - Eddie Van Halen, Jimi Hendrix, Brian May. Wokaliści - Eric Adams (Manowar), Tony Harnell (TNT), Rob Halford (Judas Priest)
LC: Co lubisz robić, gdy nie występujesz?
Bumblefoot: Gdy nie jestem na scenie, jestem w studio... To jest to, co lubię robić
LC: Jak ważne jest, aby być aktywnym w Internecie (portale społecznościowe), mieć kontakt z fanami, widzieć ich podziw?
Bumblefoot:To świetna zabawa! Żałuję, że sam nie mogłem rozmawiać z członkami moich ulubionych zespołów, gdy byłem dzieckiem. Ludzie żyją teraz w dobrych czasach
LC: Kto poza Tobą i Axl’em tworzy trzon zespołu?
Bumblefoot: Wszyscy go tworzymy i to jest dobre.
LC: Jak żyje się z Axl’em Rose’m na co dzień?
Bumblefoot: Jest dobrze. Mnóstwo żartów i „psot”
LC: Wiele osób twierdzi, że temu zespołowi brak jedności, podczas, gdy inni mówią, że jest odwrotnie. Czy możesz powiedzieć jak to jest z tą jednością i interakcjami między członkami zespołu, zwłaszcza podczas tras?
Bumblefoot: Ludzie, którzy najmniej wiedzą są zazwyczaj pierwsi do wydawania opinii. Oczywiście, że jesteśmy blisko, jak moglibyśmy nie być?
LC: Jakie utwory lubisz grać?
Bumblefoot: Oczywiście rock i metal. Ale także utwory akustyczne, jazz, funk i różnego rodzaju muzykę regionalną
LC: Czy są utwory GNR, które chciałbyś zagrać w czasie koncertu, ale nie miałeś okazji?
Bumblefoot: Lubię szybkie piosenki, takie jak „Perfect Crime”. Nie miałbym też nic przeciwko, aby zagrać „Scarped” czy „Shackler’s...”.
LC: Jaki wpływ na Twoją karierę solową ma Guns N’ Roses?
Bumblefoot: To jak próba żonglowania na roller coasterze (śmiech). Pisanie własnych utworów, granie swoich koncertów, uczenie innych, produkowanie, pisanie muzyki do filmów i telewizji, gościnne występy u innych wykonawców, miłość... Połączenie tego wszystkiego jest trudnym wyzwaniem.
LC: Zamierzasz kiedyś poświęcić więcej czasu swojej karierze solowej?
Bumblefoot: Gdybym miał czas, to tak. Czas to jedyna rzecz, której mi brakuje
LC: Co myślisz o koncertach w Brazylii i tutejszej publiczności?
Bumblefoot: Jedna z najbardziej oddanych publiczności jaką kiedykolwiek widziałem... Cudownie było powrócić do Brazylii w lutym razem z Blowout, świetnie się bawiliśmy w Florianopolis! Mam nadzieję, że uda nam się zagrać trasę w Brazylii :)
LC: Istnieją szanse na więcej koncertów w Brazylii w najbliższym czasie?
Bumblefoot: Wszystko jest możliwe, zobaczymy co się stanie
LC: Jesteś niezwykle przyjazny dla swoich fanów. Wychodzisz dla nich z hotelu, rozmawiasz z nimi, dajesz małe show, nawet na chodnikach, tylko po to, żeby im przekazać, że ich oddanie jest dla Ciebie ważne?
Bumblefoot: Więź jest wszystkim :)
LC: Na koniec naszej rozmowy, co chciałbyś powiedzieć czytelnikom Música e Cinema?
Bumblefoot: Bardzo dziękuję za przeczytanie tego. Mam nadzieję zobaczyć sie z Wami wkrótce, z GNR, Blowout, Tony’m Harnellem lub solo. Kocham Was!!
źródło (http://musicaecinema.com/ron-bumblefoot-thal-entrevista/)