Gościem 110. odcinka „Appetite For Distortion” był Bryan Brain” Mantia, były perkusista Guns N’ Roses.
Brain mówił między innymi o swojej miłości do tenisa i o tym, że chciałby zmierzyć się na korcie z legendą Metalliki, Larsem Ulrichem.
„Właśnie wziąłem udział w turnieju U.S.T.A. i to było rewelacyjne przeżycie” powiedział. „Chciałbym częściej to robić. Drużyna, w której gram, nieźle sobie radzi i może grać w turniejach kolejnych szczebli. Ciekawi mnie, jak daleko mógłbym zajść. Biorę lekcje, gram pięć razy w tygodniu. Chciałbym zmierzyć się z Larsem [Ulrichem]. To mój główny cel. (…) Wydaje mi się, że jego ojciec był profesjonalnym tenisistą i słyszałem, że Lars też dobrze sobie radził.”
Gdy rozmowa zeszła na Guns N’ Roses, Mantia przyznał, że kiedy poszedł na przesłuchanie, był kompletnie nieprzygotowany. Na miejscu zjawił się z zestawem, którego używał, kiedy grał w zespole Primus [było to, zanim zaczął współpracę z Bucketheadem].
Szybko uświadomił sobie, że był to z jego strony kardynalny błąd, ponieważ granie tak legendarnych kawałków jak te z albumu „Appetite For Destruction” nie pozostawia miejsca na personalizację.
Płyty Guns N’ Roses to ważna część historii rocka, fani oczekują, że piosenki z nich będą wykonywane w określony sposób – i tak właśnie powinno się je grać.
Po tych pierwszych „potknięciach” ówczesny basista GNR, Tommy Stinson, wziął Braina „za rękę”, kazał mu przysiąść fałdów i należycie przygotować się na trasę, która zespół miał wówczas w nieodległej perspektywie.
Brain opowiedział też o swoich niedawnych projektach, zwłaszcza o tym realizowanym z Melissą Reese. Brain i Melissa często pracują razem, a ostatnio komponowali muzykę na ścieżkę dźwiękową do filmu, którego producentem jest Eminem.
Razem wystąpili również na doniosłej rangi wydarzeniach sportowych.
Teraz, kiedy – jak utrzymuje Brain – Guns N’ Roses zrobią sobie dłuższą przerwę, Mantia i Melissa planują wybrać się w krótką trasę koncertową. Mają grać nieopublikowane dotąd numery, w tym niewydane kawałki z ery „Chinese Democracy”.
Myślą także o remiksach kilku piosenek z repertuaru Guns N’ Roses. Chodzi o 6, może 7 utworów, na których użycie Axl wyraził zgodę przed występami w Houston i Los Angeles.
Nawiązując do „sportowych wydarzeń doniosłej rangi”, Brain wspomniał o finale Super Bowl, którego główną muzyczną gwiazdą był w tym roku zespół Maroon 5.
Brain ostro skrytykował lidera Maroon 5, Adama Levine’a, za jego ekscentryczne zachowanie.
„Kiedy ściągnął koszulkę i pokazał swoje tatuaże”, powiedział Mantia, „zaświtała mi w głowie myśl: ‘Ok, to koniec’. (...) Jestem pewien, że [Levine] to świetny gość, ale tym sposobem kompletnie odwrócił uwagę od muzyki.
(…) Jest taki sztuczny… Zdaje się wołać: ‘Hej, spójrzcie, jakie mam tatuaże!’ – i to jest okropne”.
Kończąc wątek, Brain wyraził nadzieję, że pewnego dnia na Super Bowl pojawią się Guns N’ Roses.
„Koniecznie muszą to zrobić”, powiedział. „To byłoby niewiarygodne!”.
Mantia mówił także o koncercie w House of Blues z 2001. Był to niezwykle ważny koncert, bo w opinii Braina właśnie tamtego dnia po raz pierwszy zaprezentował się „wielki zespół w pełnym tego słowa znaczeniu”. Dla Braina to przeżycie było jak „piękny sen”.
Co więcej, czas przygotowań do tamtego występu był szczególnie płodny twórczo. Każdy z ówczesnych członków zespołu proponował materiał, jaki jego zdaniem Gunsi powinni grać na koncertach.
„Każdy, kto coś miał, przynosił to do studia”, zdradził Brain.
Właśnie w tamtym okresie powstał utwór pt. „The General”.
Jego autorami byli Brain i jego przyjaciel, DJ Extract (DJ, tudzież basista).
Kiedy Mantia przyniósł ów kawałek do studia i podał jego tytuł, Axl od razu pomyślał, że był to prztyczek pod adresem Tommy’ego Stinsona, który był podówczas „dyrektorem” zespołu i dowodził jego członkami.
Prawda była inna: tytuł wziął się stąd, że podczas pracy nad piosenką Brain i Extract zamówili tzw. „General’s Chicken” [rodzaj popularnego dania na bazie kurczaka].
Interesujące jest to, że Axl użyczył temu utworowi głosu, co zostało uwiecznione na nagraniach.
Sam numer jest według Braina „zupełnie zwariowany”.
Są na nim sample z „Ben Hura”, a także z różnych filmów dotyczących postaci Juliusza Cezara. Dlaczego? Ponieważ DJ Extract lubił porównywać Axla ze słynnym rzymskim imperatorem.
Kolejnym „zaginionym” kawałkiem z ery „Chinese Democracy” jest „Seven”. Zrąb tego utworu został przedstawiony ówczesnemu producentowi GNR, Royowi Thomasowi Bakerowi, wraz z „Mars Mechanics”, oldschoolowym numerem w stylu Neila Younga.
„Mars Mechanics” użyczy tytułu płycie, którą Brain zamierza wydać w bliskiej przyszłości. Mają się na niej znaleźć między innymi niewykorzystane kawałki z czasów nagrywania „Chinese Democracy”.
Album jest już gotowy i czeka na propozycje ze strony wytwórni. Gdyby takowe miały nie paść, Brain wyda go na własną rękę.
Brain mówił także o Rock In Rio i koncercie GNR w Madison Square Garden.
Zdradził, że właśnie w okresie, kiedy muzycy zżyli się ze sobą i stworzyli prawdziwy zespół, trasa nieoczekiwanie została przerwana. Oczywiście prasa i fani z miejsca zrzucili całą winę na Axla, lecz według Braina minęli się z prawdą. W rzeczywistości odpowiedzialność za odwołanie trasy należy zrzucić na poważne błędy ze strony menedżerów i organizatorów koncertów.
Mantia podkreślił także, że w czasach Guns N’ Roses przyjaźnił się z Chrisem Pitmanem i zamierza odnowić z nim kontakty. Ma też nadzieję, że Chris nie będzie chował do niego urazy w związku z faktem, że to właśnie Brain zaproponował kandydaturę Melissy jako drugiego klawiszowca Gnus N’ Roses.
Źródło Źródło Źródło