NighTrain Station Guns N' Roses

Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Śpiochu w Grudnia 20, 2012, 05:14:45 pm

Tytuł: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: Śpiochu w Grudnia 20, 2012, 05:14:45 pm
30 grudnia 2012 roku we wrocławskim Teatrze Polskim będzie miała premiera spektaklu Courtney Love. Fabuła widowiska kręci się wokół Kurta Cobaina i Nirvany, ale w przedstawieniu będzie można znaleźć odwołania do Guns N' Roses.
Axla Rosa w przedstawieniu zagrał Mariusz Kiljan.

(http://www.quest-europe.eu/tl_files/layout/ludzie/mariusz%20kiljan1%20www.jpg)

Po więcej szczegółów zapraszam tutaj:
http://www.teatrpolski.wroc.pl/przedstawienia/courtney-love (http://www.teatrpolski.wroc.pl/przedstawienia/courtney-love)
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: JackW w Grudnia 21, 2012, 09:25:47 am
Ciekawe czy będzie śpiewał :) Ostatnio byłem na spektaklu Leningrad i całkiem nieźle mu szło, w sumie bardziej krzyczał niż śpiewał, ale może do roli Axla to dobrze :P
http://www.youtube.com/watch?v=8zE99K19H3c (http://www.youtube.com/watch?v=8zE99K19H3c)
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Grudnia 21, 2012, 09:48:21 am
Cholera, ostatnio mam taką niewyobrażalną ochotę na teatr i musical. Do Wrocławia mi nie po drodze :/ na objazdowe spektakle nie liczę. Przestałam w nie wierzyć, jak ktoś zapowiedział, że rock opera "Krzyżacy" wyruszy w trasę  po Polsce, a w Krakowie od zdaje się 5 lat jeszcze jej nie było.

btw. ciekawe, co Axl na to? Szykuje już pozew? :P
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: whatashame w Grudnia 21, 2012, 05:25:04 pm
nowy wymiar dna. kolejna taka sama debilna parodia axla, i glupie parskniecia smiechem na widowni.
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: DementedGirl w Grudnia 21, 2012, 07:55:12 pm
Jak dla mnie ciekawy temat spektaklu  , chętnie bym się na niego wybrała - niestety daleko ode mnie .
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: CC w Grudnia 21, 2012, 08:02:11 pm
Ja jestem sceptyczny do tego typu spektakli. Byłem na "Jeźdźcu burzy" i poza absolutnie fantastycznym wokalem aktora grającego Morrisona (Marcin Rycostam, nie pamiętam już), spektakl był ogólnie słaby. Warhol ukazany jako stary gej bez żadnego talentu, a Van Morrison jako śpiewak do kotleta. Kiepskie aktorstwo. Ogólnie mam złe doświadczenia ze spektakli biorących się za bary z popkulturą. zdecydowanie bardziej wolę klasykę, bo z klasyki wychodzi mniej lub bardziej udana adaptacja - z teatralizacji popkultury powstaje parodia. Z reszta domyślałm sie, ze większość postaci tutaj, oczywiście poza boskim Kurtem, będzie pastiszami. Już widzę, jakiego pięknego pajaca można zrobić z axla z jego chrypką, "tańcem", kiltem itd.

P.S. Coby nie robić czarnego PR-u "Jeźdźcowi..." - naprawdę warto się wybrać dla warstwy muzycznej - kawałki Doorsów w świetnych aranżacjach, genialne polskie teksty, doskonały wokal. Po prostu trzeba to potraktować jak koncert, a nie jak sztukę i rozczarowania nie ma. ;) A wykonania "Riders..." z tego spektaklu bezskutecznie poszukuję w necie po dzis dzień.
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: sylvik w Grudnia 21, 2012, 08:34:28 pm
Według mnie przynajmniej wizualnie Kiljan "nadaje się" na Axla  :)
Trochę nie na temat, ale nie wiem gdzie to wrzucić. Jeśli ktoś będzie w Łodzi, zachęcam, aby wybrał się na spektakl "Kochanowo i okolice" w Teatrze Powszechnym. To komedia. Główni bohaterowie, to grupa przyjaciół, którzy spotykają się co tydzień na próbach, grając muzykę death metalową . Oczywiście chodzi tam o coś więcej niż sama muzyka, ale nie będę przecież opowiadała  :rolleyes: Zgrabnie wyjaśniają laikom co to jest death metal  :lol: Był ktoś na tym może? Jest na Forum wątek o teatrze bez Axla, żebym nie musiała offtopować?
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: Canis_Luna w Grudnia 21, 2012, 09:06:02 pm
Sylvik, moja opcja "szukaj" nie znalazła, ale zawsze możesz założyć w Hyde Parku. Ja chętnie pogadam o teatrze :) zwłaszcza o musicalach
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: whatashame w Grudnia 29, 2012, 01:56:05 pm
Ja jestem sceptyczny do tego typu spektakli. Byłem na "Jeźdźcu burzy" i poza absolutnie fantastycznym wokalem aktora grającego Morrisona (Marcin Rycostam, nie pamiętam już), spektakl był ogólnie słaby. Warhol ukazany jako stary gej bez żadnego talentu, a Van Morrison jako śpiewak do kotleta. Kiepskie aktorstwo. Ogólnie mam złe doświadczenia ze spektakli biorących się za bary z popkulturą. zdecydowanie bardziej wolę klasykę, bo z klasyki wychodzi mniej lub bardziej udana adaptacja - z teatralizacji popkultury powstaje parodia. Z reszta domyślałm sie, ze większość postaci tutaj, oczywiście poza boskim Kurtem, będzie pastiszami. Już widzę, jakiego pięknego pajaca można zrobić z axla z jego chrypką, "tańcem", kiltem itd.

P.S. Coby nie robić czarnego PR-u "Jeźdźcowi..." - naprawdę warto się wybrać dla warstwy muzycznej - kawałki Doorsów w świetnych aranżacjach, genialne polskie teksty, doskonały wokal. Po prostu trzeba to potraktować jak koncert, a nie jak sztukę i rozczarowania nie ma. ;) A wykonania "Riders..." z tego spektaklu bezskutecznie poszukuję w necie po dzis dzień.

czy w tym przedstawieniu bral udzial Arkadiusz Jakubik ? bo raz, jakos w polowie 00s, ogladalem z nim wywiad ala K.Wojewodzki, i cos mowil ze bierze sie za cos takiego, i ze wlasnie Riders of the storm, i na koniec wywiadu jak lecialy litery to puscili oryginal the doorsow w tle
Tytuł: Odp: Axl w teatrze
Wiadomość wysłana przez: CC w Grudnia 29, 2012, 05:08:58 pm
Nie brał udział, tylko wyreżyserował i napisał libretto.