NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: el_loko w Maja 18, 2010, 10:50:26 pm
-
Tym razem role się odwróciły i Axl pozwał byłego menadżera Irvinga Azoffa do sądu, żądając zadość uczynienia w wysokości 5 milionów dolarów za nie wywiązanie się z promocji płyty Chinese Democracy, forsowania reunionu, fałszywych obietnic na temat trasy z Van Halen oraz nieumiejętnego organizowania terminów koncertów oraz strat tym spowodowanych (koszty prób i produkcji koncertów). Wcześniej Irving Azoff pozwał wokalistę Guns N Roses na kwotę 2 milionów dolarów za domniemane niedopełnienie zapisu kontraktu określającego procent z przychodów które powinien otrzymać menadżer Guns N Roses z tytułu trasy koncertowej.
News dzięki soundmanowi.
http://thresq.hollywoodreporter.com/2010/05/guns-n-roses-reunion-.html (http://thresq.hollywoodreporter.com/2010/05/guns-n-roses-reunion-.html)
Treść pozwu sądowego:
http://images.eonline.com/static/news/pdf/axlrose.pdf (http://images.eonline.com/static/news/pdf/axlrose.pdf)
-
haha! Axl jest ZA***STY! :) :)
Dzieki Dreki DrDrei :)
-
No i Azzof się doczekał tego czego chciał :D
-
W ten prosty sposób skończyło się cwaniakowanie.
-
To się Rudy odegrał. Azoff teraz pewnie żałuje.
-
z tego artykulu wynika tak:
-byla umowa ustna dotyczaca 15% od zarobkow z przyszlej trasy koncertowej, o zlamaniu ktorej mowi Azoff, i dlatego pozwal
Axla
-Azoff jest wlascicielem wiekszosci akcji i dyrektorem firmy Front Line, kupionej przez Ticketmaster w 2008, opiekujacej sie takimi
artystami jak Aguilera czy Eagles, jest czlowiekiem bardzo wplywowym i poteznym w przemysle muzycznym, a wg pozwu Axla
wykorzystuje swoja wladze by karac muzykow ktorzy nie sa mu posluszni, i nie dzialaja na jego reke, zmusza ich i szantazuje
by osiagnac swoje cele - w przypadku GNR tym pomyslem byl reunion
-Azoff nie promujac Chinese Democracy i klamiac odnosnie trasy koncertowej (w domysle: powodujac obnizenie przychodow GNR)
chcial zmusic Axla do reunionu, gdy ten nie dal sie, zrezygnowal z funkcji managera zespolu i pozwal Axla za swoje rzekome straty
finansowe
tu cytat z pozwu: "Upon realizing that he couldn't bully Rose and accomplish his scheme, Azoff resigned and abandoned Guns N' Roses on the eve of a major tour, filing suit for commissions he didn't earn and had no right to receive."
komentarz: wielu ludzi chce wydoic Axla na kase nie potrafiac zrozumiec ze reunion jest mu do niczego niepotrzebny
Azoff chcial byc bardzo cwany, ale trafila kosa na kamien
-
Axl to chyba pierwszy artysta który mu podskoczył.Ciekawi mnie mina Azoffa jak się dowiedział o tym pozwie. :D
Pewnie wyglądała tak :???: k***a jak to? :ph34r:
-
I dobrze. Za cwaniactwo trzeba płacić 8)
-
hehehe. Ja się dziwie , że Axl mu jeszcze nie wpierdolił.
-
teraz nie dziwia slowa Axla z Tokyo z grudnia, ze 2009 to byl najgorszy rok w jego zyciu i ze do Azji polecieli bez
managementu
-
Z jakiegoś plotkarskiego portalu:
When we reached out to Azoff for comment, he snarkily responded through a spokesperson, “On advice of counsel I cannot respond at this time, but will discuss in my upcoming book, My Life with William Bill Bailey.”
z innej beczki to jak to jest, że Axl zawsze na zły menagement trafia - teraz też z dupy organizacja, trasa rozbita, dużo koncertów się nie potwierdza, brak logiki i ciągłości w tym...
-
jak to jest, że Axl zawsze na zły menagement trafia
:rolleyes:
-
Hmmm sad oceni kto ma racje. Ale wersja Axla trzyma się kupy, w szczegolnosci jesli chodzi o reunion Irving jest "specjalistą" od wielkich reunionów jak np. The Eagles. I od poczatku wielu mialo podejrzenia, ze wlasnie o to mu chodzi w przypadku GNR.
-
Widocznie mendażer się przeliczył , czyżby nie wiedział że Axl jest uparty i nie da sobą sterować (całe szczęście ,bo chyba nikomu ten cały reunion nie jest potrzebny, z wyjątkiem chciwych mendażerów)
-
A pieprzenie... któryś kłamie i pewnie nikt się nigdy nie dowie kto :P
-
Azoff jest GURU on nie może kłamać...!!! ;]
Axl chyba jeszcze nie miał dobrego menago ;] więc kto lub co jest przeszkodą by mieć przyzwoitego menago chociaż?
-
A Slash o całej sprawie mówi tak:
"I don't even know what that's about. I don't know where Axl is coming from. I mean, I know where Irving is coming from — he's looking for commissions for a tour that he booked. [It's a] pretty reasonable kind of thing. Axl's countersuing, so I'm not sure exactly what the merit is that he's countersuing, exactly. Anyways, I don't keep up with that, I don't follow it."
W skrócie, bo spieszę się do roboty:
"Nawet nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. Nie rozumiem skąd wziął się pozew Axla. Wiecie, wiem skąd roszczenia Irvinga - oczekuje zapłaty za trasę, którą zabookował. To bardzo logiczne. Nie do końca zrozumiałe jest meritum kontr-pozwu Axla. Nie śledzę tego, nie obchodzi mnie to."
-
Faktycznie Axl jakoś nie może trafić na dobrego managera :/
-
Prosze panstwa, a oto pozew Axla
28 stron
http://images.eonline.com/static/news/pdf/axlrose.pdf (http://images.eonline.com/static/news/pdf/axlrose.pdf)
od 12 strony czytajcie, wszystko opisane, czarno na bialym
-
było już.
-
No czytając ten pozew faktycznie można odnieść wrażenie, że Axl ma rację. Bądź co bądź to promocja ChD była słaba, to samo jeśli chodzi o trasę. Jeśli rzeczywiście Azoff był odpowiedzialny za właściwą promocję itp to wina jest po jego stronie. Pytanie jest tylko czy wszelka otoczka, która była (a właściwie której nie było) wokół ChD to sprawa Axla czy Azoffa... :???:
-
Nikki Sixx na twiterze:
@Axlrose vs. Irving Azoff.Since when do managers sue artists for commissions?Is this just about commissions?
-
Chyba slash mysli naprawde ze azoff ma racje albo zweszył te 5mln dolarów za reunion i tak teraz gada o tym pozwie :D
Wgl akurat Axl mógł poudzielac wywiadow, po pokazywac sie w tv to promocja by byla lepsza, a sprzedaz na 100% jakiex 2x wieksza.
-
To po kiego byłby mu Azoff wtedy?? Miał dostać pęge za to, że Axl nie kiwał palcem.
-
To po kiego byłby mu Azoff wtedy?? Miał dostać pęge za to, że Axl nie kiwał palcem.
no to jest właśnie szacunek w kierunku fanów ;]
-
latanie po talkshowach to nie jest szacunek dla fanow. szacunkiem dla fanow mozna okreslic zajebiste koncerty.
-
'axl miał nie kiwać palcem' nie jest szacunkiem dla fanów :rolleyes:
jest olaniem tematu
-
a co mial uscisnac dlon kazdemu kto kupi Chinese Democracy? nagrał płytę i pojechał w trase ją promującą co mial jeszcze zrobić?
-
trasa promująca chd zaczęła się 8 lat przed jego wydaniem i jeszcze się nie skończyła :rolleyes:
jeszcze 6 lat i będzie po roku na numer :rolleyes:
spójrz obiektywnie.. nie chodzi o kłótnię, za stary jestem.. nie interesuje mnie latanie po talkshow.. faktem jest, że wydanie chd zasadniczo mieści się axlowi w dupie w przegródce zaraz obok szufladki z napisem 'slash' :rolleyes:
-
a co mial uscisnac dlon kazdemu kto kupi Chinese Democracy? nagrał płytę i pojechał w trase ją promującą co mial jeszcze zrobić?
Promocja płyty to udzielenie paru wywiadów, pokazanie się na podpisywaniu płyt dla fanów, występ na jakiejś gali (nie koniecznie z zespołem) albo chociaż pojawienie się tam. I nie mówcie, że to komercja bo jeszcze parę lat temu wystąpił na VMA, a potem zapowiadał the Killers na jakiejś gali (chyba ich). Przy AFD i UYI jakoś udzielał wywiadów. A teraz zachowuje się jak Howard Hughes.
-
a co mial uscisnac dlon kazdemu kto kupi Chinese Democracy? nagrał płytę i pojechał w trase ją promującą co mial jeszcze zrobić?
Promocja płyty to udzielenie paru wywiadów, pokazanie się na podpisywaniu płyt dla fanów, występ na jakiejś gali (nie koniecznie z zespołem) albo chociaż pojawienie się tam. I nie mówcie, że to komercja bo jeszcze parę lat temu wystąpił na VMA, a potem zapowiadał the Killers na jakiejś gali (chyba ich). Przy AFD i UYI jakoś udzielał wywiadów. A teraz zachowuje się jak Howard Hughes.
Chyba zapominacie o najważniejszym: to MANAGER ustawia dla swojego podopiecznego wywiady i pokazywanie się tu i ówdzie. Axl miał sam sobie organizować PR??? No sorry, ale to właśnie był psi obowiązek Azoffa!!! Przykładem chociażby Billboard, który zwrócił się z formalnym zapytaniem i propozycją wywiadu - czego Axl nie odrzucił, tylko skrupulatnie na ich pytania odpowiedział. Podobnie miała się sprawa z pojawieniem się Axla na VMAs - gdzie zapowiadał The Killers: to Merck załatwił wszystko i mu towarzyszył nawet w green roomie! Więc niech nikt nie pieprzy, że to wina Axla, że nie był na galach, nie udzielał wywiadów. On się nie będzie prosił jakiś tam dziennikarzyn czy zrobią z nim łaskawie wywiad, bo znamy jego podejście do prasy :P aż za dobrze.
Trzymam kciuki za Axla - bo takie mendy jak Azoff, które z chciwości sprzedały by własną matkę - nie są nikomu w tym biznesie potrzebne. Za dużo władzy w jednym ręku prowadzi do wynaturzeń, a to właśnie udało się osiągnąć Azoffowi poprzez fuzje i bycie jednocześnie na trzech stołkach.
-
'axl miał nie kiwać palcem' nie jest szacunkiem dla fanów :rolleyes:
jest olaniem tematu
szacunkiem dla fanow jest siedzenie przez pare dni na forach i cierpliwe odpowiadania na pytania fanow,
czesto bardzo trudne i niewygodne, wiecej to znaczy niz udzial w talkshowach i wywiadach dla MTV etc
http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=55296.0 (http://www.heretodaygonetohell.com/board/index.php?topic=55296.0)
-
Zgadzam się z oboma przedmówcami ;)
-
Dokładnie,nie robi tego co robi Slash ze swoją płytą.Reklamuje ją gdzie popadnie,byle jak najwięcej jej sprzedać i zarobić.Myślicie że robi to z szacunku do fanów?Chyba k***a jesteście naprawdę naiwni.....To zwykła polityka która nie ma nic wspólnego z szacunkiem,tak naprawdę chodzi mu tylko o hajs.Axl jest zupełnie inny,wydał płytę którą kto chce to ją sobie kupi a kto nie to mu to lata.Nie wciska nikomu nic na siłę,to jest właśnie SZACUNEK.
Co do Azzofa,to faktycznie się strasznie napracował przy promocji Chinese Democracy.Wręcz było odwrotnie to on swoją morddę reklamował kosztem CHD....
-
Mam pytanie - naskakujecie, że jak ktoś dyskutuje o Slashu i wspomni Axla to od razu "mówicie o Axlu, bo brakuje argumentów" a teraz co robicie?
-
Ja tylko zrobiłem porównanie.Skoro Slash zabiera głos w tej sprawie to ja mam prawo ocenić też jego osobę przez pryzmat CHD.To że ktoś udziela setek wywiadów w prasie nie oznacza że szanuje fanów.To jest tylko układ między artystą a gazetą owopólna reklama,dająca finansowe korzyści dla obu stron,fan ma g***o z tego poza tym że wyda własną kasę zeby przeczytać kolejny identyczny wywiad..Axl obrał inną strategię poprzez forum,za co nie dostał nawet centa,i to jest naprawdę w porządku.
Co właściwie zrobił Azzof z promocją CHD.Ta płyta sama w sobie była już legendą,tematem złośliwych kpin.Axl nie musiał jej reklamować osobiście w mediach,to sami dziennikarze wynieśli ją do poziomu arcydzieła,zanim posłuchali finalnej wersji,zawiesili absurdalną poprzeczkę.Czy Axl twierdził że zrobi najlepszą płytę w historii rocka?Nie.Powtarzał tylko że chce zrobić najlepszą jaką potrafi.
-
Skoro sam robisz takie porównania, to nie miej pretensji że również inni je robią w drugą stronę ;) Jestem po stronie Axla w tej sprawie, ale bez przesady - chociażby na oficjalnej stronie/twitterze lub innym portalu mógł się czasem odezwać. Płyta sama się obroniła, co nie zmienia faktu, że nie osiągnęła takiego sukcesu jaki powinna. Jest w tym duża wina Azoffa, ale Axl też miał w tym swój udział.
-
Skoro sam robisz takie porównania, to nie miej pretensji że również inni je robią w drugą stronę ;) Jestem po stronie Axla w tej sprawie, ale bez przesady - chociażby na oficjalnej stronie/twitterze lub innym portalu mógł się czasem odezwać. Płyta sama się obroniła, co nie zmienia faktu, że nie osiągnęła takiego sukcesu jaki powinna. Jest w tym duża wina Azoffa, ale Axl też miał w tym swój udział.
Nie wiemy jak chciał Axl promować ten album.Jak wiemy w ramach protestu Axl bojkotował z zespołem premierę płyty.Zabronił chłopakom udzielania wywiadów na ten temat.
Co do jego udzielania się na np.twitterze?A co ma tam pisać?Że pije herbatę lub czyta gazetę?
-
Nie wiemy jak chciał Axl promować ten album.Jak wiemy w ramach protestu Axl bojkotował z zespołem premierę płyty.Zabronił chłopakom udzielania wywiadów na ten temat.
Co do jego udzielania się na np.twitterze?A co ma tam pisać?Że pije herbatę lub czyta gazetę?
Facet... co Ty gadasz? ChD jest świetną płytą, to fakt. Nie była właściwie promowana - to kolejny fakt. Dlaczego? Bo wszyscy mieli to w dupie... no prawie wszyscy - Ron udzielał wywiadów, był też na premierze płyty w Nowym Jorku bodajże. Ja się już przyzwyczaiłem, że na kwestię promocji GNR nie przeznacza dużo czasu...
-
ChD miala byc promowana przez Azoffa i jego ludzi, po to zostal m.in.zatrudniony (poczytajcie sobie co jest napisane w pozwie).
Dzisiaj juz wiemy ze Azoff nie mial zamiaru tego robic. Co do Axla, to nie wydaje mi sie ze planowal udzial w promocji ChD,
wiadomo jakie ma nastawienie do mediow, wiec uwazam ze nawet jesli ruszylaby wielka machina promocyjna ChD to Axl nie
bralby w niej czynnego udzialu.
-
Axl postrzega inaczej sukces płyty - przynajmniej tak mi się wydaje - jemu zależy na artystycznym sukcesie płyty, a nie na komercyjnym.
Dlatego właśnie Axl olał media (tzn. nie pchał się na sile i nie błagał o wywiady). Jednak uważam, iż to Azoff jest winny promocji, bo jak pokazuje fakt z wywiadem dla MTV Axl gdy go ktoś poprosił o wywiad nie odmawiał. Więc wydaje mi się, ze gdyby Azoff zaklepał parę wywiadów, jakis gali itp. to Axl nie miałby nic przeciwko.. Ale skoro nie załatwił to Axl przecież nikogo nie będzie prosił o wywiady jak niezbędnych informacje i odpowiedzi na pytania może udzielić bezpośrednio fanom i ma gwarancje, że nikt jego słów nie przekręci.
Dlatego właśnie uważam iz Axl ma szacunek dla fanów i ze ChD została wydana dla nas, a nie dla kieszeni Axl'a, wytwórni, managerów itd.
-
to jutro chyba ten "sadny" dzien, tylko za bardzo nie pamietam kto jutro kogo pozywa. Axl Azoffa czy Azoff Axl'a. :facepalm:
06/14/2011 at 09:30 am in department 16 at 111 North Hill Street, Los Angeles, CA 90012
Jury Trial (2) FINAL STATUS CONFERENCE)