Jeśli tak się naprawdę zdarzyło to koleś powinien dostać odszkodowanie. Jakby nie było Axl mu wybił zęby.Zgadzam się. Dlaczego organizator ma ponosić koszty tego, że wokalista zespołu czymś rzucił?:)
Zqyx, ja żądałabym spotkania z winowajcą
Jak organizator miałby odpowiadać za takie zdarzenia?:) powinien w regulaminie zastrzegać, że wokalista może rzucać ciężkimi przedmiotami i wchodzimy na własną odpowiedzialność?
„Wątpię, aby mikrofon naprawił mi zęby albo zapłacił za dentystę” - zawsze może spróbować go o to poprosić :D ;)Zawsze jeszcze można taką pamiątkę sprzedać na eBay'u :P "Dziś wystawiam ten oto niezwykły mikrofon, do którego śpiewał Axl Rose i przez który straciłem połowę uzębienia" i cena jedyne 100 000 $ :D
Wychodzisz z założenia, że to tradycyjne ryzyko koncertowe i nikt za to nie odpowiada, czy jednak ktoś odpowiada? Jeśli tak to kto i na jakiej podstawie?Nie, uważam, że odszkodowanie się należy, ale nie mam na tyle wiedzy z zakresu prawa, organizacji imprez masowych itp, żeby stwierdzić kto ma zapłacić, odruchowo mi bliżej do tego, żeby płacił Axl, bo on rzucał. Ale też obstawiam, że organizator nie dawał żadnych ostrzeżeń Axlowi jak i fanom o tym, że taka sytuacja może wystąpić :)
A tak w ogóle to na płycie "latają" o wiele cięższe rzeczy, czyli ludzie z glanami.Ale tutaj organizatorzy zazwyczaj mają odpowiednie przepisy, jak ktoś się nie stosuje to mają możliwości (chyba) wyciągnięcia konsekwencji (i odciągnięcia ich od siebie)
Nie od dziś wiadomo, że Axl rzuca przedmiotami.Skąd fan nie będący wcześniej na koncercie, który oglądał np tyko koncert z Tokio miałby wiedzieć, że Axl ZAWSZE rzuca czymś?
Tyle tylko, że na koncercie bezpieczeństwo zapewniać ma organizator, a nie Axl. To organizator ma dbać o to, żeby wszystko poszło zgodnie z planem ;), bo wiadomo, że Axl o to nie zadba :p choćby ze względu na godzinę wyjścia na scenę :p
A może miał założoną koszulkę ze Slashem :lol: Axl naraził na szwank jego zdrowie i powinien pokryć koszty leczenia.
Idąc na płytę powinien wiedzieć na co się pisze. Nie od dziś wiadomo, że Axl rzuca przedmiotami.Całkowicie się zgadzam. Po cholerę pchał się na płytę. A jak się nie wie co się dzieje na innych koncertach, no to cóż, trzeba uważać. Dla mnie to li wyłącznie jego głupota, i te tłumaczenie: bo światła, bo hałas itd. To czego on chciał na zakończenie, pięknego nieba i oazy spokoju? Koleś jak dla mnie korzysta na sytuacji i tyle.
A tak w ogóle to na płycie "latają" o wiele cięższe rzeczy, czyli ludzie z glanami. No i lecący mikrofon oraz pisk fanek nie trudno przegapić..=
Koleś jak dla mnie korzysta na sytuacji i tyle.Masz zupełną rację, ale dlaczego miałby nie skorzystać, skoro ma duże szanse dostać to odszkodowanie? Tym bardziej, że za coś musi się teraz wyleczyć ;)
Jak to ktoś pięknie powiedział - śmierć frajerom! :lol:Koleś jak dla mnie korzysta na sytuacji i tyle.Masz zupełną rację, ale dlaczego miałby nie skorzystać, skoro ma duże szanse dostać to odszkodowanie? Tym bardziej, że za coś musi się teraz wyleczyć ;)
też w sumie uważam, że to organizator powinien płacić. To on ma zapewnić bezpieczeństwo fanom, a wiedząc, że Axl ma taki nawyk trzeba było albo przyjąć na siebie taką odpowiedzialność albo dodać w umowie punkt zawierający zakaz albo potępienie tego czynu, który zagraża obecnym na koncercie.
Wtedy pełnię odpowiedzialności ponosiłby Axl.
Axl odpowiada wtedy w procesie cywilnymW tej sytuacji to chyba w procesie karnym ;) no chyba, że osoba poszkodowana jest np. taksówkarzem i wyniku tego uszczerbku na zdrowiu czasowo nie mógł wykonywać swojego zawodu, to wtedy też proces cywilny ....cały czas oczywiście mówimy o prawie polskim, a nie wiadomo jak wygląda prawo w innych krajach :P
Skoro ma czwórkę dzieci i jest jedynym żywicielem rodziny to jak go było stać na bilet? Był sam czy z rodziną? Czemu za te pieniądze nie kupił dzieciom cukierków?
Jak utrzymuje rodzine z jednej pensji to skad ma szmal na koncert?Bo to nie Polska, tam się zarabia tyle, że za jedną pensję można utrzymać całą rodzinę
Jeśli tak się naprawdę zdarzyło to koleś powinien dostać odszkodowanie. Jakby nie było Axl mu wybił zęby.Niech to udowodni...... :D.
The Guns N' Roses concert was a blast from the past for Mr Wright, who was 17 when he went to see the band in Melbourne on its first tour of Australia.Ostatnie zdanie i Wam polecam ;)
"It was my first trip away on my own, I'd saved up my money, and I thought they were fantastic," he said. He grew up idolising the controversial Rose and added: "I don't harbour any ill feelings."
kurcze, skoro Szanowny Pan Fan był na koncercie GnR to musiał wiedzieć do czego Axl jest zdolny i cóż interesującego wyczyniał w przeszłości.
Poza tym, jeśli się idzie na taki koncert na płytę i to jeszcze w tak małej odległości od sceny to trzeba się liczyć z tym, że od zespołu może coś polecieć, że ochrona może niefortunnie rzucić jakąś butelkę z wodą, że mocniej rozbujani fani mogą nas lekko uszkodzić ;)
Nie wiem, ale wydaje mi się, że nie robiłabym z tego powodu aż takiej afery ;)
Ale dla mediów temat chwytliwy, skandal wyczuwają i się rozpisują ;)
A na Onecie nie ma :facepalm: :'(
I gdybyś spokojnie sobie stała podczas meczu i Szanowny Pan Ochroniarz psiknąłby Ci w twarz gazem to też byś nie robiła z tego wielkiego halo? Albo gdybyś dostała pałką (za darmo) i straciła 2 zęby to też byś machnęła na to ręką? Albo nawet gdyby jakaś piłkarska pierdoła tak strzeliła piłką w trybuny, że przyprawiła by cię o wstrząs mózgu i kilka dni w szpitalu, to też byś tak to zostawiła?
Gdybym ja na jakimkolwiek koncercie stracił 2 zęby poprzez rzut mikrofonem to też domagałbym się odszkodowania. Jak idę na koncert to z zamiarem dobrej zabawy a nie z obawą, że coś mi się stanie. Gdyby taki rzut mikrofonem mnie przyprawił o jakiś poważniejszy uszczerbek na zdrowiu to też domagałbym się odszkodowania, ktokolwiek by mnie tym mikrofonem nie rzucił.
Jak oglądaliście kiedyś Hell's Kitchen i widzieliście Gordona Ramsaya rzucającego garami to pewnie przechodziło Wam przez myśl - "co za czubek". I gdyby ktoś dostał w pysk patelnią i stracił 2 zęby to na pewno byście nie mówili "źle robi że go pozywa". A przecież wszyscy którzy do tego programu się zgłaszają wiedzą jaki jest Ramsay. Tutaj mamy identyczną sytuację. No ale że zrobił to kochany kierownik Axlik to szkodliwość społeczna czynu od razu jest mniejsza ;)
z resztą mimo wszystko wydaje mi się, że tego rodzaju ryzyko trochę jest wpisane w wydarzenia masowe, równie dobrze złamać nogę podczas pogo albo dostać czyimś glanem w twarz, a wtedy już z tym pozywaniem mogłoby być różnie.
Facet wykorzystuje zapewne sytuacje i już przed koncertem przyszedł z częściowymi ubytkami w uzębieniu,z zamiarem pozwu :D.
maxi023, myślę, że jeśli ktoś tak napisze to trzeba to traktować z przymrużeniem oka, bo na pewno ktoś na poważnie by takiego czegoś nie napisał ;)Różni ludzie po świecie chodzą ;)
A co Wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?
Swego rodzaju namaszczenie ;)A co Wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?
Gdybym dostał mikrofonem od Axla to pękał bym z dumy, jakby nie patrzeć to jest w pewnym sensie wyróżnienie :D .
tylko 500$5 000$
A co Wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?
Gdybym dostał mikrofonem od Axla to pękał bym z dumy, jakby nie patrzeć to jest w pewnym sensie wyróżnienie :D .
A co Wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?
Gdybym dostał mikrofonem od Axla to pękał bym z dumy, jakby nie patrzeć to jest w pewnym sensie wyróżnienie :D .
A poza tym to cały czas mnie ciekawi kto za to odpowie, jeśli facet wygra sprawę.koleś wygra sprawę bez dwóch zdań.
A co Wy zrobilibyście w podobnej sytuacji?podobnie jak facet, tylko może mniej medialnie. Chyba, że nie dało się załatwić po cichu, więc specjalnie nagłośnił.
Chyba kilka osób ma problem z odczytaniem ironii Bendera.
Bardziej mnie ciekawi, czy Axl po tym incydencie nadal będzie rzucał mikrofonem?
Może w ostatnim momencie będzie podmieniał na plastikowy lub owijał szalikiem?
Chyba kilka osób ma problem z odczytaniem ironii Bendera.
Może następnym razem napiszę w nawiasie słowo 'żart', 'ironia', 'sarkazm', bo niektórzy biorą wszystko za bardzo do siebie.
Axlowi też nie wszystko się udaje. Rzucił w tłum mikrofon bo chciał zrobić fanom przyjemność, a tylko narobił sobie kłopotu. Czasem tak się zdarza.Chciał im zrobić dobrze mikrofonem a nie wyszło. ;)