A mnie najzwyaczjniej w świecie jest żal, że Axl tak jednoznacznie stawia sprawę... Nie słyszałem aby Slash najeżdżał specjalnie na Axl'a, po prostu mówił o tym jak on widział sprawy ze swojej strony z resztą wiele osób potwierdzało wersję Slash'a, również Duff, którego o dziwo Axl nie przekreśla. Nie ma co już wchodzić w to kto był naprawdę tym dobrym, a kto tym złym. Axl się zmienił i to bardzo, coś mu się w głowie niestety poprzestawiało (nie piszę tego z żadną satysfakcją, czy po to aby obrażać), kiedyś chętnie udzielał wywiadów, niedawno przypomniałem sobie ten z Kurtem Loaderem w przeprowadzony w posiadłości Axl'a, mówił on m.in. o tym, że nie chce być taki jak niektórzy co się zamykają w swoich willach i odcinają się od świata. I bam, minęło kilka lat a on wleciał w tą spiralę alienacji, która tylko go niszczyła z tego co widać po efektach tylu lat. Nie udzielał w ogóle wywiadów, a przecież powinien dementować to wszystko co uważał za nieprawdziwe, skoro ponoć tak go to bolało.
Nie słyszałem aby Slash tak zaciekle negował możliwość reunionu.. Mam nadzieje, że kiedyś ktoś ich skłoni do tego aby jednak pogadali na spokojnie:]