NighTrain Station Guns N' Roses
Guns N' Roses => Aktualności => Wątek zaczęty przez: Slither w Lipca 08, 2009, 10:52:02 am
-
"The audiences were fabulous!" "Morale within the band is fabulous!" ""Oh, man, this tour was great." tymi słowami Adler opisał swoją trasę po U.S.A.
Chwali również inne zespoły z którymi grał i spotkał się m.in Litę Ford. Mówi że spotyka się ze stwierdzeniami fanów że są lepsi niż GN'R Axla.
Wokalista Adler's Appetite (Rick Stitch) nagrywa z Gilby'm na potrzeby filmu "The Grind", tytuł utworu który się tam pojawi to "Make It Right".
Info (http://www.roadrunnerrecords.com/blabbermouth.net/news.aspx?mode=Article&newsitemID=123277)
-
"The audiences were fabulous! We put on such a big show; it's an arena show we put out! You go see bands at clubs and bars, you don't usually see people chanting, singing along with every word with their hands and arms up in the air. Even if it's just a hundred people, it looks like so much more with all the hands in the air 'cause they all are so into it! I swear (the audience ages) were anywhere from six to sixty! I felt like a politician, I was taking pictures with babies! And girls, throughout the decades, you got better looking!
przyjdzie 100 osob, pare lasek ktore licza na fotke z podstarzalym rockmanem. Oni zagraja cale AFD, to ludzie znaja teksty - bo co oni maja zagrac?
sensacja ze c**j... a porownywac to Adler sie moze jedynie do tych przebierancow / tribute-bandow ktore jezdza po USA i graja covery w spelunach
-niewiele sie od tych zespolow roznia
-
Chwali również inne zespoły z którymi grał i spotkał się m.in Litę Ford. Mówi że spotyka się ze stwierdzeniami fanów że są lepsi niż GN'R Axla.
:lol: Jego Mr Brownstone mu to mówi? :P
-
Opinie to opinie ;) Każdy ma swoją. Adler mimo wylewu może mieć więcej powera na perkusji niż Brain np. Nie wiem,nie byłem na koncercie. Ale wiem,że jest to rockendrollowe wydarzenie i dla fanów rocka. Dla tych,którzy nie potrzebują na scenie orkiestry,fortepianu,cymbałek i.t.d ;) Wbrew pozorom wcale nie jest ich tak mało. :)
Chętnie bym się wybrał na taki koncert,tyle,że pewnie grają w pubach,a ja nie przepadam za dymem.
-
Nikt stąd chyba nie widział nigdy zadnego DVD Adlera.. Adler to mistrz powera na perkusji i żaden maruder nie odbierze mu tych zasług..bo po prostu nie ma zielonego pojęcia o czym pisze krytykując.
-
Mówi że spotyka się ze stwierdzeniami fanów że są lepsi niż GN'R Axla.
ja rozumiem wszystko, ale do k**wy nędzy bezczelność też ma swoje granice.
-
Bezczelność fanów nie zna granic,uwierz :P Zawsze to będzie subiektywna opinia.
We are coś tam coś tam and we're play motherfuckin rockendroll jest w stanie bardziej przemówić do kogoś niż nawet najlepsze wykonanie kawałka,który z rockiem ma niewiele wspólnego,nie sądzisz? A prawda jest taka,że nowe kawałki Gunsów odchodzą juz od prostego ;) rocka znanego z AFD. Popatrz na popularność Ac/dc,zapotrzebowanie na rockendrolla wciąż jest bardzo silne. I właśnie dla takich fanów koncerty Adler's Appetite są czymś "kosmicznym" :) Trudno to zrozumieć ? :)
-
nie no wszystko zajebiście, ale spójrz na to w ten sposób, że facet, który nagrał jedną dobrą płyte (nie będąc współautorem żadnej z piosenek) zebrał paczke gości, gra po klubach set coverów i twierdzi, że to co on prezentuje jest lepsze od tego co prezentuje Axl z Gn'R. No przecież to juz smieszne nie jest, on juz dawno z resztą przestał być śmieszny. Niech gra ten swój rock n fuckin' roll, ale niech nic nie mówi, bo to mu nie wychodzi najlepiej.
-
to nie Adler twierdzi to fani a to różnica, Adler jest happy i się chwali
-
Mówi że spotyka się ze stwierdzeniami fanów że są lepsi niż GN'R Axla.
To nie on mówi,tylko fani. Można mu w tym momencie zarzucić kłamstwo,jeśli ktoś koniecznie chce,ale nie widzę takiej potrzeby,bo nie wykluczam,że istnieją fani,którzy lepiej będą bawić się na koncercie Adler's Appetite niż na koncercie Gn'R. Sam nie mam porównania,choć wiem,że zetknięcie się z zespołem na mniejszej przestrzeni - np. w klubie może być bardziej pobudzające niż świetny koncert na stadionie i stąd może pojawić się subiektywna opinia,że ten zespół jest lepszy. Dodaj do tego tez to,że grają materiał z AFD,który większość fanów Gunsów kocha całym sercem i chyba wątpliwości znikną.
-
zenujace jest to ze w kazdym wywiadzie z Adlerem - zawsze cos marudzi o Axlu, raz placze, raz jest w euforii...
facet siedzi nadal w przeszlosci, gra ciagle kawalki ktore dzis maja ponad 20 lat i probuje udowodnic swoje racje
w zaleznosci od nastroju: raz jest biedny bo go 20 lat temu wyrzucili z zespolu (oczywiscie bez powodu) i dzieki
temu doprowadzili do ruiny zyciowej, raz czuje sie strasznie mocny i mowi ze ma taki sam wklad w AFD jak Axl czy
Izzy albo teraz ze fani kochaja jego cover band bardziej niz GNR.
jak lubi to niech grywa po tych spelunach za darmowe piwo - ale niech przestanie wreszcie pierdolic te glupoty
- jaki on to biedny (sam sobie zrujnowal zycie) albo jaki wspanialy.(jeden z tysiecy rockowych perkusistow, nikt wybitny)
-
No cóż, ja mam takie samo zdanie jak DrDrei.
-
zenujace jest to
że po każdym wywiadzie z Adlerem,niezależnie od tego o czym mówi Steve, zawsze znajdzie się ktoś,kto z reguły nigdy nie miał w rękach pałek od perkusji,a już na pewno nie zrobił dla muzyki nawet 1/10 tego co były perkusista Gunsów i powie coś,żeby tylko mu przypieprzyć... W tym wywiadzie Adler praktycznie nie wspomina Gunsów,nawiązuje jedynie do subiektywnych opinii fanów,ale każdy powód dobry,żeby go zgnoić... Cóż,taka karma chyba ;)
Współpraca Stevena z Gilbym wskazuje na to,że nie jest z nim tak źle,jak moglibyśmy przypuszczać. Fajnie,że AA świetnie się rozumieją,niedługo wejdą do studia,pewnie nagrają coś fajnego. Pewnie nie będzie to zbyt odkrywcze i nie wzbudzi zachwytu wielu fanów,ale I don't care - do epki AA wracam z przyjemnością i czekam na nowy materiał. Trzymaj się Stevie. Wyjdziesz na prostą.
-
a Adler w kazdym wywiadzie musi wspomniec Axla
I couldn't believe it, but all I can say is so many people really loved our show and said it was better than when they saw what Axl [Rose] was doin'.
mam Ci znalesc inne przyklady wywiadow z Adlerem? tam nie bedzie juz "subiektywnych opinii fanow".
poza tym spojrzmy prawdzie w oczy - wielu perkusistow mogloby zagrac na AFD jak Adler - coz on takiego zrobil dla GNR?
bo imprezowal z chlopakami przez pare lat? bez zartow
PS. Alder's Appetite - w skrocie AA - no nie, leze :lol:
-
Jeśli fani tak powiedzieli,to czemu miał o tym nie mówić? Promuje swoje koncerty,normalna sprawa w cywilizowanym świecie.
Każdy,kto ma coś do promowania - płytę,koncerty,czy jakiekolwiek inne wydawnictwo związane ze sobą,czy swoim zespołem - promuje to. A czy jest lepsza promocja niż słowa fanów?
Ja poczekam sobie na płytę,a jakby ktoś miał jakieś materiały z koncertów to chętnie zerknę.
Do reszty posta się nie odniosę,bo wałkowaliśmy to z miliard razy.
-
Zqyx - ale nam nie chodzi o to jak gra, bo do jego gry nie mam zastrzeżeń, tylko chodzi nam o to co gada. No sorry, ale to tak jakby Kupicha powiedział, że są najlepszą rockową kapelą, bo ich fani tak mówią ;)
-
A przeszkadzałoby Ci gdyby tak powiedział? Mi nie. Ja bym na to :lol: ,ale nie reagował emocjonalnie,bo Kupichę mam głęboko w.... ;) Swoją drogą chcąc nie chcąc reagując emocjonalnie na czyjeś słowa,nawet jeśli to są bzdury, pokazujemy,że liczymy się z opinią tej osoby musimy zareagować,bo a nuż ktoś uwierzy ;) Ja nie wykluczam,że są ludzie dla których Adler's Appetite jest teraz lepszym zespołem niż Gunsi. Nie wykluczam,nie zamierzam polemizować,po prostu przyjmuję to do wiadomości i tyle.Ale w niczym to nie zmienia mojego zdania ani o AA,ani o Gn'R. Bo niby czemu?
Jeśli XY powie: AA są do kitu - mam mu wierzyć,bo tak powiedział? ;) Takie rzeczy są zawsze subiektywne.
-
to tak jakby twierdzić, że Australian Pink Floyd jest leprze od Pink Floyd. no bez jaj.
-
Tyyy dobry przykład :D
-
Leprze na pewno nie jest :D Ale zawsze może być lepsze ;) oczywiście subiektywnie. A czy fana PF to ruszy? Podejrzewam,że nie,więc czemu fana Gn'R ruszy to,że ktoś powie,że jakiś tam coverband jest lepszy ? :)
Take it easy,jak to mówią.
-
Mnie osobiście to nie rusza, lecz pojawia uśmiech na twarzy i łapanie za głowę, jak może (wg mnie) takie głupoty gadać :)
-
Ja powiem tak...Niech facet gra rocka z krwi i kości,aniżeli miałby ćpać i robić inne głupie rzeczy,których mógłby później żałować :>
-
Jaaakiś czas temu wrocilem z kina (hardkorowy film:D) i powiem Wam, ze warto doczekac do konca:P Bono... Sting.... .......... i 'the top hat man':P (miedzy innymi;)